Wysłany: 2013-12-14, 23:27 likwidacja szkody po kolizji z OC sprawcy
No i stało się - młoda dama była uprzejma wjechać swoim golfem w tył mojego logana. Moje straty: wgniecione obie strony drzwi, pęknięty zderzak, i prawdopodobnie lekko uszkodzony tłumik, bo wyraźnie słychać odgłos spod spodu. W sumie - tragedii nie ma, zwłaszcza w porównaniu z golfem - skasowany cały przód.
Sprawczyni ma OC w Link4. Na miejscu była policja, sporządziła stosowną dokumentację, sprawdziła stan trzeźwości itd.
Pytania mam następujące:
1. Zgłaszam szkodę do zakładu sprawcy - czy do mnie należy wybór sposobu jej likwidacji (ja chcę bezgotówkową naprawę blacharską w ASO) czy też oni mi narzucają sposób likwidacji?
2. Na czas naprawy potrzebuję samochodu zastępczego - zgłaszam to od razu czy dopiero przed odstawieniem do naprawy?
3. Co robić, gdy się będą upierali, że samochodu zastępczego mi nie dadzą?
W sumie - tragedii nie ma, zwłaszcza w porównaniu z golfem - skasowany cały przód.
Pytanie co z podłogą, bo że nic nie widać nie znaczy, że nic nie jest.
Martens napisał/a:
1. Zgłaszam szkodę do zakładu sprawcy - czy do mnie należy wybór sposobu jej likwidacji (ja chcę bezgotówkową naprawę blacharską w ASO) czy też oni mi narzucają sposób likwidacji?
Do wyboru do koloru. Aczkolwiek warto się zastanowić jaka może być wartość naprawy, ponieważ jeśli będzie zbyt wysoka (może przekroczyć 100% wartości samochodu, do której o ile wiem odpowiada ubezpieczyciel), to chyba mogą odmówić takiej naprawy i wypłacić kieszonkowe na pocieszenie ;P
Moją naprawę (sprawa w toku http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=9681 ) ASO wyceniło na ponad 15 tysięcy złotych przy wartości samochodu na poziomie 22 tys, przy czym ja mam diesla z 2010, a nie MPI z 2008.
Stawiam, że najpierw będą próbowali wcisnąć naprawę gotówkową, a potem będą kwestionować naprawę na częściach oryginalnych.
Martens napisał/a:
2. Na czas naprawy potrzebuję samochodu zastępczego - zgłaszam to od razu czy dopiero przed odstawieniem do naprawy?
Na to pytanie najlepiej odpowie firma użyczająca samochodu zastępczego, bo to ona się będzie potem biła z ubezpieczycielem o zwrot z OC. W razie czego mogę się podzielić namiarami na firmę, która mi dała od ręki samochód zastępczy w miesiąc po zgłoszeniu sprawy. Odpowiadali mi na maile po 5 minutach w niedzielę ;P
Witam
Również miałem te dylematy w maju
Naprawę zrobiłem przez salon renault a samochód zastępczy przez inną firmę. Nie było z tym żadnych problemów.
Podczas rozmowy z Panią w salonie powiedzieli mi, że zajmują się tym kompleksowo nawet dają samochód zastępczy tylko trzeba podpisać cesję ale samochód zastępczy załatwiłem wcześniej stąd ta druga firma.
Z tego co zauważyłem miej na uwadze:
- naprawa u mnie 1 miesiąc,
- jeśli samochód zastępczy to ten uszkodzony musi być Twoim jedynym samochodem
- i to nad czym ubolewam niedokładne i trochę nieprofesjonalne naprawienie auta w ASO
a to moja Dacka końcem kwietnia:
http://www.daciaklub.pl/forum/download.php?id=8301
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum