DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Płyn do spryskiwaczy

wojtus - 2008-11-19, 07:06
Temat postu: Płyn do spryskiwaczy
Witam!

Dwa dni temu postanowiłem wymienić płyn do spryskiwaczy bo domyślałem się iż fabrycznie w lecie leją letni.

Po zlaniu butelkę z płynem wstawiłem do lodówki i co, faktycznie był płyn letni bo w butelce zrobiła się kostka lodu.

Wszystkich, którzy odbierali samochód z salonu w lecie zachęcam do wymiany płynu, bo można się niechcący pozbyć zbiorniczka na płyn lub pompki spryskiwacza.

Pozdrowionka

waski - 2008-11-19, 08:45

Bardzo dobry temat założyłeś. Przyznam się bez bicia, że też kompletnie zapomniałem w tym roku o pozbyciu się letniego płynu. To chyba wszytko przez tą ładną pogodę jaka nam towarzyszyła przez połowę listopada.
Jeszcze dzisiaj skoczę do garażu wypryskam wszystko na szybę i zaleję zimowy. ;-)
Niby taka drobna rzecz, a może narobić niepotrzebnych kosztów.

jackthenight - 2008-11-19, 11:09

Ja się nie pozbywałem letniego płynu tylko dolałem zimowego.
Weszło mi jakieś 3.5 litra płynu zimowego.
Ktoś wie ile ma zbiornik płynu do spryskiwaczy pojemności ? , tak na oko to wygląda na 5 litrów .

Wacek - 2008-11-19, 12:56

Ja też dolałem zimowego i włączyłem przedni i trochę dłużej tylny spryskiwacz, aby z przewodów wyleciał letni płyn.
mter - 2008-11-19, 14:24

Ja też dolewałem jakiś tydzień temu, wlazło z 4l spokojnie.
slk84 - 2008-11-19, 21:28

Dobra rada jeżeli w zbiorniku jest jeszcze dość duża ilość płynu letniego to nalepiej dolać koncentrat!płynu zimowgo(-60 stopni) a nie "zwykły" płyn zimowy(-22 stopnie). Koszt butelki 1l z autolandu to ok. 8 zł.

A na zimę jeżeli stoimy pod chmurką to dobrze zaopatrzyć się również w jakąś osłonę. Ja zakupiłem osłone polecaną przez autoświat. Cechą szczególną tej osłony jest to iż zakrywa ona nie tylko przednią szybę ale i boczne szyby jak i lusterka.

Marcin - 2008-11-19, 23:29

Mi juz raz w tym roku zamarzł plyn do szyb :mrgreen: Na szczescie nic sie nie stalo, ale teraz jezdze juz na zimowym :-P Jutro oponki zmieniam na zimowki i bedzie komplecik na zime 8-)
tweeciak - 2011-05-22, 14:19
Temat postu: Plyn do spryskiwaczy w tabletkach
tutaj
Cena...z tego co widzialem...- 9 zł za 2 tabletki. Tabletke rozpuszcza sie w wodzie-5 litrow. Podobno maja zrobic tez "w proszku"

Patent..uwazam ciekawy

eplus - 2011-05-22, 14:37

Woda w proszku to ciekawy wynalazek, ale trzeba to czymś rozmaić. A woda bywa różna - z kamieniem, twarda, kwaśna - mam nadzieję, że fabryczny płyn do spryskiwaczy jest na wodzie zdemineralizowanej...
tweeciak - 2011-05-22, 17:12

Podobno ta tabletka....niweluje wszelkiego typu "nieprawidlowosci"-czyli- kamien, kwasowosc.... Mozna ja rowniez mieszac z jakimis koncowkami plynu ktory zostal w zbierniczku.
PLUUM

jackthenight - 2011-05-22, 17:27

Ale nie rozumiem polityki cenowej :

http://pluum.com.pl/index...id=49&Itemid=58

Jedna sztuka kosztuje 8.2, a dwie sztuki w jednym opakowaniu 17.8 ?
To bardziej się opłaca kupować na sztuki.

eplus - 2011-05-22, 19:18

jackthenight napisał/a:
Ale nie rozumiem polityki cenowej :

http://pluum.com.pl/index...id=49&Itemid=58

Jedna sztuka kosztuje 8.2, a dwie sztuki w jednym opakowaniu 17.8 ?
To bardziej się opłaca kupować na sztuki.


Przez jakiś czas matura z matematyki nie była obowiązkowa. :idea:

A co do składu to mnie nie przekonają - wapń i magnez można związać w postaci jakichś soli, ale to nie jest oczyszczenie wody.
Na jakiej zasadzie działa ten zimowy? Bo płyn zimowy to izopropanol albo podobne alkohole. Słyszałem o alkoholu w galaretce i w proszku, sęk w tym, że aby to nie zamarzło, to moc trunku musi być co najmniej 50%. A ile w takim razie % ma ta sucha tabletka? 2000% :?: Liźnięcie zwali z nóg każdego chłopa :!:
Nie dopuszczam myśli, że jest to jakiś chlorek wapnia (też przeciwdziała zamarzaniu). :shock:

48piotr - 2011-05-22, 19:26

eplus napisał/a:
Nie dopuszczam myśli, że jest to jakiś chlorek wapnia (też przeciwdziała zamarzaniu

A czemu nie?Na szczury też może być skuteczny! :roll: :mrgreen:

Auto Krytyk - 2011-05-23, 09:57

Ja leję w wiosna-lato wodę powyżej 0C jak jest w nocy , te tanie płyny i tak nic nie dają to szkoda kasy na to wydawać. W zimę leje zimowy ale mało używam to baniak na całą zimę mi starcza. :-P
benny86 - 2011-05-23, 10:14

Ja od około roku używam płyn "1" z Norauto opakowanie 5l kosztuje 9,99zł (zimowy) lub 4,99zł (letni) mają ledwie wyczuwalny, neutralny zapach, zimowy nie zamarza, czyszczą dobrze szybę więc są ok. Jak widzę płyn 4litrowy za 28zł na Shellu to się zastanawiam czy ktoś to w ogóle kupuje...
bebe - 2011-05-23, 10:31

Płyn letni powinien przede wszystkim zawierać środek rozpuszczający chitynę (celem zmywania resztek owadzich).
marekwoj - 2011-05-23, 10:46

eplus napisał/a:
Nie dopuszczam myśli, że jest to jakiś chlorek wapnia (też przeciwdziała zamarzaniu). :shock:
Biorą pod uwagę masę tabletki, jest to niestety bardzo prawdopodobne. Dodatkowo cena tych tabletek wcale nie zachęca, w marketach można kupić gotowy płyn w podobnej czy nawet niższej cenie.
chriskb - 2011-05-23, 10:58

Nie wiem czy ktoś próbował rozpuścić w wodzie tabletkę od zmywarki i zastosować w spryskiwaczu szyb, chyba efekt byłby podobny?
Roobertino - 2011-05-23, 11:00

chriskb napisał/a:
Nie wiem czy ktoś próbował rozpuścić w wodzie tabletkę od zmywarki i zastosować w spryskiwaczu szyb, chyba efekt byłby podobny?


nie polecam do zmywarki tabletki są z dużą zawartością sody :mrgreen:

bebe - 2011-05-23, 12:06

Roobertino napisał/a:
chriskb napisał/a:
Nie wiem czy ktoś próbował rozpuścić w wodzie tabletkę od zmywarki i zastosować w spryskiwaczu szyb, chyba efekt byłby podobny?

nie polecam do zmywarki tabletki są z dużą zawartością sody :mrgreen:

Ale za to ten efekt nabłyszczania na szybie... ;D

Roobertino - 2011-05-23, 12:23

aaaa to inna sprawa ale pod warunkiem ze będzie to IN ALL :-D
marekwoj - 2011-05-23, 13:43

chriskb napisał/a:
Nie wiem czy ktoś próbował rozpuścić w wodzie tabletkę od zmywarki i zastosować w spryskiwaczu szyb, chyba efekt byłby podobny?
Ja bym nie ryzykował, skoro samo polewanie wystarcza aby puścił nawet przypalony bród, to roztwór musi być bardzo agresywny. Potwierdza to choćby to, że nie wszystkie naczynia nadają się do zmywarek.

Ale roztwór płynu do naczyń (kilka łyżeczek ludwika i do pełna kranówki) stosowałem, na lato sprawdzał się nie gorzej niż płyn.

tweeciak - 2011-05-23, 13:57

a ja uwazam ze pomysl..jest dobry. Oby tylko cena byla jakos..przestepna i jasna. Bo znalazlem info o opakowaniach "hurtowych" i opakowaniach zawierajacych 2 tabletki.
I za te 2 tab. widzialem gdzies cene 9.90.
A teraz okazuje sie ze tyle kosztuje 1 tabletka.
Zawsze mozna nawet w schowku miec takie tabletki - mniej miejsca zajmuje niz 5l plynu.

bebe - 2011-05-23, 14:48

tweeciak napisał/a:
Zawsze mozna nawet w schowku miec takie tabletki - mniej miejsca zajmuje niz 5l plynu.

Fajnie. :) Masz tabletki w schowku. Kończy Ci się płyn. Rozpuszczasz tabletki w...? :DDD

No tak, ale co za problem podjechać na stację benzynianą i kupić baniak wody? Tyle, że równie dobrze można kupić baniak płynu... :)

benny86 - 2011-05-23, 14:55

bebe napisał/a:
Fajnie. :) Masz tabletki w schowku. Kończy Ci się płyn. Rozpuszczasz tabletki w...? :DDD

Nie do końca tak. Płyn zgodnie z prawem murphiego kończy się w ekstremalnych, najgorszych warunkach, np. podczas zimowej śnieżycy. Wsypujesz śnieg który od razu topnieje od temperatury w komorze silnika, wrzucasz tabletkę i jedziesz dalej. Jako rezerwa się przydaje może...

Prezes - 2011-05-24, 08:21

A jeszcze bardziej ekstremalnie i jak jest jeszcze większa "potrzeba", a śniegu nie ma, to można sobie jeszcze inaczej poradzić :lol: Ale nie podążajmy tą drogą.. drogą potrzeby..
TD Pedro - 2011-05-24, 08:47

benny86 napisał/a:
Wsypujesz śnieg

a co w lecie? :mrgreen:

akofreda - 2011-05-24, 09:02

Dolewamy do zbiorniczka z tabletką piwa lub jeszcze lepiej pijemy to piwo i później nalewamy po pewnym czasie "produkt przetworzony przez nasz organizm". :-)
TD Pedro - 2011-05-24, 09:12

ale to (zarówno jedno jak i drugie :-P ) za bardzo się pieni... :mrgreen:
akofreda - 2011-05-24, 09:21

Lepiej niech pieni sie płyn a nie Kierowca szukający płynu;)
Piotrek721015 - 2011-05-24, 11:52

akofreda napisał/a:
Lepiej niech pieni sie płyn a nie Kierowca szukający płynu;)

Dobrze gadaa, dać mu piwa!!! :lol:

marekwoj - 2011-05-25, 09:11

akofreda napisał/a:
Dolewamy do zbiorniczka z tabletką piwa lub jeszcze lepiej pijemy to piwo i później nalewamy po pewnym czasie "produkt przetworzony przez nasz organizm". :-)
Równie dobrze możemy to samo zrobić do zbiorniczka bez tabletki :lol:
TD Pedro - 2011-05-25, 11:02

marekwoj napisał/a:
Równie dobrze możemy to samo zrobić do zbiorniczka bez tabletki

pamiętaj, że samochodami kierują również kierowniczki a w takich przypadkach Twoja propozycja to chyba jednak ekstremum... :-P

ajax - 2011-08-13, 15:27

Jeśli są wygimnastykowane i giętkie .... :mrgreen:
adriano - 2011-10-31, 12:12
Temat postu: Fabryczny płyn spryskiwaczy
Witam

Swoje autko odebrałem pod koniec marca....

i mam pytanko jaki ja tam moge mieć nalany płyn do wycieraczek ?

Letni czy zimowy ? Po czym to poznac? ? ?

pozdrawiam

laisar - 2011-10-31, 12:16

Łatwego sposobu na rozpoznanie raczej nie ma - ja obstawiałbym, że dostałeś letni.

Nalej teraz po prostu do pełna zimowego i nie będziesz musiał się tym przejmować.

(No, chyba że prawie nic nie zużyłeś, to zawsze możesz przecież odpompować - odpiąć wężyk, wsadzić do jakiegoś baniaka i włączyć spryskiwacz).

Malutki - 2011-10-31, 12:41

Czasem na stacjach paliw można dostać takie płyny w koncentracie jak dolejesz koncentrat do tego co masz to myślę że będziesz mógł mniej obawiać się o zamarzanie zimą, ale oczywiście decyzja należy do Ciebie
wojtek_pl - 2011-10-31, 14:56

Koncentrat to chyba tylko na Shellu widziałem...
grzech - 2011-10-31, 17:32

Jak dasz radę wyciąg trochę płynu np. za pomocą strzykawki z wężykiem do jakiegoś pojemniczka i wstaw do zamrażalnika.
czaju - 2011-10-31, 18:21

A ten koncentrat to denaturat bądź wersja eksklusive czyli spirytus się nazywa?

Dolej zimowego na maksa, zanim będzie -20 to pewnie i tak mnóstwo zużyjesz..

eplus - 2011-10-31, 21:13

Przy takim zużyciu to może cały ten spryskiwacz wraz z płynem jest zbyteczny... :mrgreen: :?: Denaturat powinien się nazywać degenerat, gdyż do jego produkcji od lat używa się co popadnie - ciężkie alkohole, fuzle, skonfiskowane przez Służbę Celną gruzińskie koniaki itp. a skaża np. acetonem, co grozi częściom plastikowym i lakierowi.
Dusterjack - 2011-10-31, 21:44

W Tesco jest koncentrat Autolandu, są podane proporcje ile należy wlać koncentratu a ile wody w zależności na jaką minusową temperaturę się szykujesz. Ale myśę że zanim przyjdą pierwsze większe mrozy zużyjesz ten co masz spokojnie.
Mariusz - 2011-10-31, 23:47

Wlany jest jak dobrze myślę płyn Renault. Różowy -zimowy lub niebieski- letni.
wojtek_pl - 2011-11-01, 09:30

Mariusz napisał/a:
Wlany jest jak dobrze myślę płyn Renault. Różowy -zimowy lub niebieski- letni.

A. Ja mam niebieski. Znaczy się letni, tak? Straszne paskudztwo swoją drogą...

Mariusz - 2011-11-01, 14:34

wojtek_pl napisał/a:
A. Ja mam niebieski. Znaczy się letni, tak?


Tak

Lukas87 - 2011-11-01, 20:54

laisar napisał/a:
Łatwego sposobu na rozpoznanie raczej nie ma


wystarczy miec takie cos za pare groszy http://allegro.pl/tester-...1895490055.html kupilem w auchanie za 5zl kiedys dla krzepliwosci plynu chlodniczego dziala idealnie sprawdzalem na plynie do spryskiwaczy to tez dziala tyle ze przyblizona temp ;-) krzepniecia ale zawsze cos

Ircys - 2016-11-14, 22:54
Temat postu: Fabryczny płyn do spryskiwacza?
Czy ktoś wie jaki fabryka daje płyn do spryskiwacza (Dokker), bo zbliża się pierwsza zima i nie wiem, czy ten płyn sprosta mrozom?

Pozdrawiam

kali - 2016-11-14, 23:06

We większości marek leją zimowy. Zawsze możesz wypsikać ten i wymienić. Czy też dolać koncentratu.
Dar1962 - 2016-11-15, 15:11

nie ma chyba czegoś takiego jak fabryczny płyn do spryskiwacza, leją po prostu to, w co się zaopatrzą, kup zimowy płyn, który za bardzo nie śmierdzi i nie zamarza poniżej 20 stopni. Można się w taki zaopatrzyć w jakimkolwiek markecie. A jeśliby jakimś cudem pojawił się tęgi mróz, warto mieć na wszelki wypadek litrową butelkę koncentratu -60 stopni czy nawet -80 stopni, z której można zawsze dolać pół litra do zbiorniczka
Lza - 2016-11-15, 15:54

Ja wczoraj wypsikałem cały płyn i wlałem zimowy. Zapowiadali w nocy -5 (a było -7), więc decyzja była chyba słuszna.
kapelusznik - 2016-11-16, 12:27

ja na "pierwszy montaż" tej jesieni wlałem -16
auto mieszka w hali garażowej gdzie temperatura jest stała, więc powinno dać radę do mocniejszych mrozów, potem się wleje coś na poniżej -20 i tyle

kapelusznik - 2016-11-16, 12:28

Dar1962 napisał/a:
nie ma chyba czegoś takiego jak fabryczny płyn do spryskiwacza,
to jest dobry deal

albo fabryczne opony!

już widzę te tłumy ludzi jadących do ASO tylko po to, żeby kupić markowe opony - kit z tym, że to byłyby najtańsze chińczyki albo nalewki :-P

Lza - 2016-11-16, 13:35

Ford ma "fabryczny" a raczje firmowy płyn do spryskiwacza ;)
http://ford.sklep.pl/prod...-C-1388445.html
http://ford.sklep.pl/prod...orcraft-5L.html
Jesteście pewni, że renault nie ma?

Jak są nabywcy gotowi zapłacić 2 razy tyle za to samo, to czemu nie sprzedawać?

arczi_88 - 2016-11-16, 15:30

Lza napisał/a:

Jesteście pewni, że renault nie ma?


No ma, 32 pln za tą bańkę

Lza - 2016-11-16, 16:08

Co ty tutaj wklejasz, nie umiesz czytać, że to jest perfuma do glacy? ;D
Józef - 2016-11-16, 16:38

Z tym płynem jest tak jak z olejem. Na początku 2000r pracowałem we Fiat AUTOCENTRUM. Olej sprzedawany do fiatów był selenia po 22zł za 1l. A za trochę niższą cenę można było kopić olej MOBIL.
A filtry oleju i powietrza w oryginalnych opakowaniach fiat miały cenę o 40% wyższą jak polskie z Sędziszowa a były to te same filtry tylko opakowanie fiatowskie. Ale koncern musi zarabiać.

arczi_88 - 2016-11-16, 16:41

E tam, szybę pewnie też dobrze umyje :-D
swissman - 2016-11-16, 16:45

glace to po francusku jak sie loda robi...
samemu... w adresie nawet napisali ze "Galce selber machen" z drobna pomylka...

http://www.femininleben.c...hen_700x450.jpg

w Szwajcarii na lody mowia wlasnie glace... w niemieckojezycznej tak jak i we francuskojezycznej...
tu zreszta gdzie mieszkam, czyli w niemieckojezycznej duzo jest francuskich nalecialosci w mowie potocznej...

np. zamiast danke to sie mowi merci... ale nie mowi sie merci beaucoup tylko merci filmol...

Dar1962 - 2016-11-16, 16:48

w biedronce po 12 zet, całkiem ładnie pachnie :-P
p.wojtek - 2016-11-23, 17:07

Też nie wiedziałem jakim mi płynem zalali w ASO ale się dowiedziałem. Jak to sprawdziłem? Odsysałem sobie małą próbkę do słoiczka za pomocą dużej strzykawki z gumową rurką i włożyłem do zamrażalnika. Dla porównania włożyłem też słoiczek z płynem zimowym. Po dwóch godzinach okazało się, że próbka z samochodu zamarzła, płyn zimowy dał rade i wciąż zachowywał ciekły stan. Polecam metodę.
jan ostrzyca - 2016-11-23, 18:20

Nie ma czegoś takiego jak "fabryczny" płyn do spryskiwaczy. A z drugiej strony każdy jest "fabryczny" bo pochodzi z jakiejś fabryki.
gregorisan - 2016-11-23, 18:49

Dar1962 napisał/a:
w biedronce po 12 zet, całkiem ładnie pachnie

Używam go od zeszłego roku przez cały czas - na wiosnę kupiłem zapas po 4 zł z wyprzedaży :-)

Dar1962 - 2016-11-24, 10:00

i to jest dobry sposób ;-) używać na okrągło płynu zimowego, nie będzie problemów na początku zimy, kiedy spadną mocno temperatury, tak robiłem w kilku kolejnych autach. Ceny płynu letniego i zimowego są w zasadzie identyczne. A jeśli - tak jak kol. gregorisan można okazjonalnie zaopatrzyć się w większy zapas na wyprzedaży, wychodzi nawet taniej
Fruxo - 2016-11-24, 23:32

Letni kupuje na zimę zwykłe 1.5-2 zł 5 l zimowy na lato do 5 zł
letni w nie otwieranych butelkach nie zamarza .

Lza - 2016-11-25, 14:31

Ja latem wlewam wodę z płynem do mycia naczyń - Łyżka płynu na 2-3 litry wody. koszt kilkanaście groszy. To samo kupujecie w marketach jako płyn do spryskiwaczy za za 5,10,20zł...
Lza - 2016-11-25, 14:33

Fruxo napisał/a:
letni w nie otwieranych butelkach nie zamarza


Wątpię. Dlaczego miałby się tak zachowywać?

BogdanK - 2016-11-25, 22:28

Dar1962 napisał/a:
warto mieć na wszelki wypadek litrową butelkę koncentratu -60 stopni czy nawet -80 stopni

Właśnie w ubiegłym roku taki koncentrat sobie kupiłem :-)


Dar1962 - 2016-11-26, 15:15

no i coś takiego dolewamy w razie biedy do letniego, jeli jest go dużo w zbiorniczki i problem rozwiązany
Death_Neo - 2021-03-08, 11:03

Ja odbierałem auto na koniec lutego tego roku... i w życiu nie przyszło mi do głowy że mam fabrycznie wlany letni płyn... I oczywiście płyn zamarzł... na szczęście nie rozwaliło ani pompki ani zbiorniczka... dolałem koncentrat i już jest ok, ale ogólnie to słabo wygląda patrząc od strony klienta.
eplus - 2021-03-09, 20:26

Jak wali denaturatem, to zimowy, a jak pachnie kwiatkami, to letni. :idea:
Killer - 2021-12-13, 12:02

Od lat kiedy tylko pojawiły się płyny letnie i zimowe cało rocznie (od +30°C do -30°C :-D ) używam zimowych i nie mam problemów w zimie jak to dawniej bywało i tylko spirytus (denaturat) mi pomagał w miksie z wodą.

Zdecydowanie polecam nie zmieniać zimowego na letni bo wg. mnie żadna wielka różnica.

laisar - 2021-12-13, 12:58

Różnice są zasadnicze.

Nie wiem jaki składnik za to odpowiada, ani jak się zachowuje zimą, ale letnie płyny zwykle faktycznie lepiej zmywają robale.

W drugą stronę, zimowe zawierają więcej alkoholi, które przy wysokich temperaturach latem oczywiście odparowują także w większej ilości, co nie jest zdrowe, a filtry słabo je wychwytują.

Killer napisał/a:
płyny letnie i zimowe cało rocznie (od +30°C do -30°C :-D )

Jakiś link?

defunk - 2021-12-13, 13:02

laisar napisał/a:
W drugą stronę, zimowe zawierają więcej alkoholi, które przy wysokich temperaturach latem oczywiście odparowują także w większej ilości, co nie jest zdrowe, a filtry słabo je wychwytują.


No i strasznie cuchną, niektóre tak potwornie, że nie idzie wytrzymać (zwłaszcza w takim Dusterze, który zbiera cały smród do kabiny...).

kapelusznik - 2021-12-13, 13:34

Jak w tym roku przeciągnąłem trochę zimowy w spryskiwaczu (zazwyczaj wypsikuję do zera podczas krótkiej przejażdżki jak już nadchodzi odpowiedni czas zmiany na innosezonowy) to jak przyszedł nagle wiosenny upał i użyłem spryskiwacza to mi 4 latka na przednim fotelu dostała torsji.

Także podziękuję za jeżdżenie cały rok na zimowym.

EBmazur - 2021-12-14, 06:49

defunk napisał/a:
laisar napisał/a:
W drugą stronę, zimowe zawierają więcej alkoholi, które przy wysokich temperaturach latem oczywiście odparowują także w większej ilości, co nie jest zdrowe, a filtry słabo je wychwytują.


No i strasznie cuchną, niektóre tak potwornie, że nie idzie wytrzymać (zwłaszcza w takim Dusterze, który zbiera cały smród do kabiny...).

To ja mam dziwny zimowy - pachnie kwiatkami . Dobrze czyści szybę zarówno latem jak i zimą.

michal22 - 2021-12-14, 07:52

Ja cały rok od kilku lat używam przez cały rok tylko zimowy płyn do spryskiwaczy, jak przymrozi trochę to nie ma wtedy zaskoczenia, że płyn zamarzł, bo zagapiło się, żeby wlać zimowy.
Michał B24 - 2021-12-14, 08:59

Zimowy, latem słabo owady zmywa
EBmazur - 2021-12-14, 10:30

Michał B24 napisał/a:
Zimowy, latem słabo owady zmywa

Nie zauważyłem pod tym względem różnicy . Kiedyś używałem letni i zimowy , od kilku lat tylko zimowy

michal22 - 2021-12-14, 11:40

Michał B24 napisał/a:
Zimowy, latem słabo owady zmywa
Potwierdzam, tak jak kolega EBmazur, również nie zauważyłem pod tym względem różnicy.
Bartekm1990 - 2021-12-14, 18:25

Ja na zimę wlewam denaturat :mrgreen:
bartos123 - 2024-02-17, 19:30

Odkopuje temat, zima co prawda się kończy, ale nie chciałem pisać bez sprawdzenia. Polecam zimowy płyn do spryskiwaczy Prestone, nie zamarzł przy minus 20, właściwości myjące bardzo dobre, zapach przyjemny, delikatny. Jest niestety problem z dostępnością stacjonarnie (przynajmniej u mnie), w sieci można znaleźć za ok. 20zł/ 4L, plus koszty wysyłki (chyba, że ktoś ma darmową :mrgreen: ), więc cena jak najbardziej do przyjęcia. Skuszony jakością zimowego, kupiłem też letni, ale do testów jeszcze trochę czasu zostało.
toka93 - 2024-02-18, 09:57

Jeśli płyn zimowy to tylko Traker. Zero zapachu i świetnie myje. W płynie zimowym najbardziej odrzuca mnie woń alkoholu albo zgnitych jabłek. Zawsze wybieram Trakera bo spełnia dwie najważniejsze funkcje :mrgreen:
EBmazur - 2024-02-18, 10:42

toka93 napisał/a:
Jeśli płyn zimowy to tylko Traker. :mrgreen:

Nie tylko.
To jak z dezodorantem czy innym "pachnidłem".

Lelupi - 2024-02-18, 21:03

Należy też pamiętać, że jest to płyn na metanolu.
EBmazur - 2024-02-18, 21:26

Lelupi napisał/a:
Należy też pamiętać, że jest to płyn na metanolu.

Ja nie pamiętam. Nie mam takiej potrzeby.

villager - 2024-02-19, 18:32

Lelupi napisał/a:
Należy też pamiętać, że jest to płyn na metanolu.
Koniecznie! Jeśli ktoś lubi sobie pociągnąć z tego bukłaczka. Lepsze Borygo, bo "po Borygo się nie rzygo".
Killer - 2024-03-03, 19:50

Też już od 2 dekad używam tylko płynu zimowego.
Awaryjnie użyłem przegotowanej wody + denaturat + Ludwik i zdało to "egzamin". Ale tylko latem na urlopie na wsi.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group