|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
|
Galeria naszych samochodów - Dacia Logan MCV TCe 90 LPG by SVENSON
SVENSON - 2018-02-13, 21:01 Temat postu: Dacia Logan MCV TCe 90 LPG by SVENSON Taki Svensonowy temat
Dymek - 2018-02-14, 09:36
Jakiś taki różowy się robi...
SVENSON - 2018-02-15, 20:26
Zawstydzony podczas sesji
Swoją drogą nie widziałem tego do teraz - nienawidzę Cię
SVENSON - 2018-05-03, 14:17
Tak na ochłodę w tą majówkę znalazłem takie foto z Zakopanego
arczi_88 - 2018-05-03, 14:49
Nie tęskniłem za takimi widokami, wcale a wcale :/
SVENSON - 2018-05-05, 15:21
Zawsze jest pora na spota
Czyli szwagier przyjechał z wizytą
SVENSON - 2018-11-01, 16:16
Cześć
13500 zrobione , niebawem pierwszy przegląd .
Najlepsze jest to , że teść kupił nowego DD :D
d3mol3k - 2018-11-01, 22:19
A czego "huczysz" z teścia ?
Tak patrzę na białą MCVkę i zastanawiam się jakby wyglądała gdtby tylny słupek (ten plastik nad lampą) okleić czerwoną folią odblaskową. Rumunian Volvo kombi by wyszło?
Domel2250 - 2018-11-02, 13:09
d3mol3k napisał/a: | A czego "huczysz" z teścia ?
Tak patrzę na białą MCVkę i zastanawiam się jakby wyglądała gdtby tylny słupek (ten plastik nad lampą) okleić czerwoną folią odblaskową. Rumunian Volvo kombi by wyszło? |
no dla wersji Stepway mogliby nazwać to pakiet a'la XC
SVENSON - 2018-12-01, 12:41
Mało czasu mam na forumowanie .
Powiem tyle ,że mnie pierwsze skojarzenie jak zobaczyłem MCV to właśnie z Volvo.
Pierwszy przegląd już za mną - brak uwag ( 14000 kilometrów rocznie )
Co do zadowolenia z marki to u mnie w rodzinie wygląda na chwilę obecną tak
Ja - MCV 2
Żona - Thalia 2
Szwagier - MCV 2
Teść - Duster 2
Szwagier 2 - Scenic 3
Szwagra 2 żona - Scenic 1
Mnie się podoba
dudu$ - 2018-12-01, 17:06
SVENSON, 14 tyś. km to znikomy przebieg, pierwsze poważniejsze awarie mogą zacząć gdy na na liczniku będzie przebieg co najmniej 80 tyś km. Jak sprzedawałem swoja MCV II miała właśnie 80 tyś km i jedynie co wymieniłem ( oczywiście nie wliczam rzeczy eksploatacyjnych) to 1 uszczelniacz świecy zapłonowej za 25zł. Szwagier ma również MCV II 0.9 TCE i już ma ponad 80 tys km i nie pamiętam aby miał problem z mechanikom.
Rodzinka francuzów prezentuje się ładnie u mnie jest podobnie:
Ja- Lodgy 1.6 Sce 2016 r
Rodzice - Duster PH1 1.6 105km 2011 r
Szwagier - MCV II 0.9 TCe 2013 r.
Teściowa - było sandero II 1.2 16v 2015r dopóki go nie rozbiłem ( nie z własnej winy) a w poniedziałek będzie Duster II Comfort 1.6 Sce 2018r .
SVENSON - 2018-12-02, 15:08
znam MCV II z przebiegiem 150000 i wszystko działa jak należy .
PS. MCVka zrobiła 14000 , ale służbowym zrobiłem od stycznia 30000 :D
SVENSON - 2018-12-29, 07:27
Z relacji na żywo
Właśnie siedzę sobie w ASO ( tak sobota na 7:00 ) i będzie montowany hak do mojego MCV
GRL - 2018-12-29, 10:13
Hak do 0.9 litra?
No nie masz litości.
SVENSON - 2018-12-29, 10:30
Ha ha
nawet jak by było V6 to i tak 4 rowerów bym nie zapakował , a na dachu jest słabo
SVENSON - 2018-12-29, 13:36
Jest korek wstydu , to teraz jeszcze do kompletu ogon wstydu.
Oczywiście nie używany będzie w bagażniku
arczi_88 - 2018-12-29, 14:06
Od 7 zakładali ten hak? xDD
SVENSON - 2018-12-29, 14:27
Od 7:00 do 11:00 i jeszcze badanie techniczne czyli wyjechałem o 12:00
Ma to też dobre strony bo kawę mają dobrą , no i 4um nadrobilem :)
CzarnY - 2018-12-29, 15:45
Ja tam wole jak mi ogon wystaje. Jak ktoś będzie chciał mi zaparkować w tyłku to jest szansa że się zatrzyma odpowiednio wcześniej
SVENSON - 2018-12-29, 17:14
CzarnY napisał/a: | Ja tam wole jak mi ogon wystaje. Jak ktoś będzie chciał mi zaparkować w tyłku to jest szansa że się zatrzyma odpowiednio wcześniej |
Dzisiaj zderzaki miękkie to i hak nie pomoże.
Ale mam pytanie do Ciebie czy masz oryginalne czujniki cofania ( te 3 ), jak tak to jak u Ciebie że wstecznym.
Chodzi mi o to czy piszczą cały czas czy nie
Belphegor - 2018-12-29, 22:53
CzarnY napisał/a: | Ja tam wole jak mi ogon wystaje. Jak ktoś będzie chciał mi zaparkować w tyłku to jest szansa że się zatrzyma odpowiednio wcześniej |
To w razie czego ten co Ci wjechał będzie mógł Ci wytoczyć sprawę cywilną o nadmierne zniszczenie przodu auta. Udowodni Ci, że gdyby nie hak, to zniszczenia byłyby mniejsze. A jak nie użytkownik/kierowca auta, to ubezpieczyciel się za to weźmie.
Nie wolno jeździć z główką haka zamontowaną, jeśli nie jest ona używana. Chyba, że masz hak starego typu zamontowany na stałe (ale takich już montować nie wolno).
arczi_88 - 2018-12-29, 23:59
Belphegor napisał/a: | Nie wolno jeździć z główką haka zamontowaną, jeśli nie jest ona używana. Chyba, że masz hak starego typu zamontowany na stałe (ale takich już montować nie wolno). |
Pokaż mi jeszcze przepis mówiący, że w Polsce trzeba demontować hak, bo z tego co się orientuję to takiego nie ma.
Belphegor - 2018-12-30, 11:36
Dobra... to doprecyzuję. Sztywnego przepisu nie ma, ale jak wspomniałem - mogą być kłopoty po kolizji. Jeśli nie kierowca, który wjechał w tył, to na pewno ubezpieczyciel się za to weźmie.
Poza tym weź pod uwagę jeszcze jeden aspekt. Jak ktoś Ci przywali naprawdę mocno w tył to hak spowoduje, że pójdą naprężenia na konstrukcję auta, a nie tylko na zaprojektowane strefy kontrolowanego zgniotu.
Poza tym, w innych państwach może nie być pobłażania w kwestii nie zdemontowanej kuli haka w razie wypadku.
SVENSON - 2018-12-30, 11:41
Jak dobrze że i tak będę demontować jak nie używam
Co do stref zgniotu się zgadzam , było wiele przypadków że gdyby nie hak to by skończyło się na wymianie zderzaka
Michał B24 - 2018-12-30, 11:48
Niedawno oberwałem w tył, nie mam haka. Oberwał zderzak I tylna belka, znaczy koło zapasowe wypchneło z wnęki, a ta się skurczyła sporo. Gdybym miał hak, to pewnie cała konstrukcja tyłu poszła I szkoda by była całkowita.
arczi_88 - 2018-12-30, 12:49
Dobra moment, bo nie rozumiem tej logiki. Hak jest przykręcony do belki, ta jakimiś jebitnymi płaskownikami do podłużnic. I teraz w momencie uderzenia w tył (jak hak odpięty) to to całe żelastwo nie przenosi naprężeń na konstrukcję auta a dzieje się to jak hak jest? Nie czepiam się tylko chcę zrozumieć xD
Black Dusty - 2018-12-30, 13:45
To jaki będzie efekt uderzenia w tył jest indywidualną sprawą w każdej kolizji i zależeć pewnie będzie głównie od tego jaki samochód wiedzie Ci w tył, na jakiej wysokości będzie miał zderzak i wielu jeszcze innych czynników.
Belphegor - 2018-12-30, 22:28
arczi - chodzi o to, że konstrukcja auta przewidziana jest na rozkładanie siły zderzenia względnie równomiernie. W momencie, gdy masz wystającą kulę haka to pierwsze uderzenie idzie w kulę, a ta przenosi siłę uderzenia dalej, czyli na belkę, podłużnice itp. Do takich jednostkowych silnych naprężeń konstrukcja auta nie jest przystosowana. Widziałem auto ze złamanym dachem po uderzeniu w tył, gdzie był nie zdemontowany hak. Wyglądało jak pies, który przycupnął do...
|
|