DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Problem ze ściaganiem przy przyśpieszaniu i zwalnianiu

Gość - 2009-02-13, 17:01
Temat postu: Problem ze ściaganiem przy przyśpieszaniu i zwalnianiu
Ma problem. Od pewnego czasu zauważylem, że kiedy przyśpieszam to samochód delikatnie zności na lewo. Natomiast kiedy puszczam pedał gazu samochód ściaga na prawą stronę...

Czy ktos z Was miał podobnym problem?

P.S. Według mnie może to być luz na prawym kole, a dokładniej na tuleji wahacza, ale nie jestem pewny tej diagnozy...

Co o tym sądzicie?

waski - 2009-02-13, 17:15

To faktycznie może być cokolwiek. Od zawieszenia, poprzez uszkodzoną oponę, złe ciśnienie, wyważenie opon, zbierzność.
Najlepiej jedź na stację diagnostyczną i niech sprawdzą zawieszenie z kanału, zapłacisz 20 zł i będziesz miał diagnozę. Jeśli zawieszenie, nie będzie miało luzów, będziesz mógł wykluczyć ten element. Szkoda pytać, bo prawdopodobnie każdy będzie miał inną teorię.
Pora działać ;-)

bogo - 2009-02-13, 20:24

Mam to samo w felici...przyczyną u mnie jest fabryczna wada wahacza jakiegoś chińskiego.
Tuleja tylna była za mocno wprasowana i zeby go przykręcić trzeba było trochę naciągnąć ją na gumie. niestety nie miałem czasu i musialem tak zrobić. Po ok 10-15tys km wahacz ma luz wzdłużny (przesuwa się na tulei przedniej).

Możesz zrobić tak: postaw auto na biegu zerknij na wahacz, a niech ktoś ze znajomych popchnie samochód w przód i w tył.

U mnie na początku bardzo słąbo było to wyczuwalne, ale teraz to jak puszczam w prawym zakrecie gaz to auto się lepiej składa :)

aha....prawy wahacz

Kamyk23 - 2009-02-14, 22:05

Tak, je też bym stawiał na jeden z elementów metalowo-gumowych związanych z wahaczem. Przypomij sobie, kiedy zaczeły się problemy - czy nagle (może byc zwiazane z zaliczeniem niezłej dziury), czy stopniowo - problem długotrwały (takie Panie drogi mamy).

Ale to dobra wiadomość dla Ciebie - można ja niedrogo i łatwo usunąć (w Drakulce są to elementy wymienne a i wahacz w zamiennikach nie bedzie super drogi). Pamiętaj, że te elementy wymieniamy i naprawiamy parami jednocześnie po obu stronach samochodu.

bogo - 2009-02-17, 21:16

a wahacze to lemforder albo febi. nic innego nie montuj albo poradź sie mechanika.
Mariusz - 2009-02-18, 22:15

http://www.motofakty.pl/a...ego_sciaga.html
jurek - 2009-02-19, 08:51

Jako ciekawostkę powiem, że właściciel serwisu, pan inżynier , przekonywał mnie, że zbieżność nie ma wpływu na ściąganie. Na dodatek, w uniaku na wtrysku szukał podciśnieniowego regulatora zapłonu. pozdr
jackthenight - 2009-02-19, 10:11

I miał rację z tym podciśnieniowym regulatorem zapłonu, jeśli chodziło o silnik 1.0 fire na wtrysku.
Ja w swoim UNO 1.0 Fire na wtrysku jednopunktowym miałem i aparat zapłonowy z kopułką i palcem oraz również znajdował się tam podciśnieniowy regulator zapłonu zwany potocznie UFO.
W silnikach 1.4 już tego nie było.

jurek - 2009-02-19, 12:52

Nie, to 899cm, tam nie ma. pozdr
kier - 2009-02-19, 13:11

Cytat:
że zbieżność nie ma wpływu na ściąganie.

A ma?
Przy złej zbieżności, jak chcesz jechać prosto to pojedziesz, koła będą zezowały, opony się będą darły, ale samochód będzie jechał prosto.
Ściągać będzie dopiero wtedy gdy jedno koło znajdzie się na sypkim a drugie na asfalcie, tudzież na kiepskiej nawierzchni, kałużach. Przy czym nie będzie to ściąganie cały czas w jedną stronę, a w różne (przy stałej prędkości)

--
pozdrawiam
kierek

Mariusz - 2009-02-19, 18:35

Na sciąganie ma również wpływ zużyty amortyzator
jurek - 2009-02-20, 09:00

Oczywiści,że ma. Zle ustawione jedno koło daję inne opory toczenia niż ustawione dobrze. Dlatego geometria to nie tylko ma wpływ na zużycie opon ale na bezpieczeństwo. pozdr
kier - 2009-02-20, 09:17

jurek napisał/a:
Zle ustawione jedno koło daję inne opory toczenia niż ustawione dobrze.


jeśli chodzi o zbiezność to NIE MA!
Co z tego, ze jedno jest źle ustawione. Żeby jechać prosto to koła muszą być ustawione symetrycznie i wtedy oba dają dokładnie takie same opory :D
Patrz:
| | - jedziemy prosto - dobra zbieżność

i

/ \ - też jedziemy prosto - zła zbieżność, ale ściągania nie ma, które koło daje większy opor??? IMHO - oba takie same :D

O ile dobrze sądzę, to zbieżność można poprawić, regulując dowolne koło :D - żadne nie jest wybrane w szczególny sposób (o ile wszędzie JESZCZE mamy możliwość regulacji)

--
pozdrawiam
kierek

jurek - 2009-02-20, 09:30

Teoria swoje a praktyka swoje. pozdr
laisar - 2009-02-20, 10:19

@Kier: Pomijasz sytuację złej zbieżności z jednej strony:

|\

a pewnie o to chodzi przedpiszcom.

Czy może taka sytuacja ma po prostu inna nazwę i stąd to nieporozumienie?

loganik - 2009-02-20, 10:29

Mała uwaga: w pojazdach z przednim napędem koła muszą mieć ROZBIEZNOŚĆ/1 - 4 mm/ w zależności od pojazdu.
laisar - 2009-02-20, 10:38

No tak, ale tu zapewne chodzi o ewentualną sytuacje ponadnormatywną...
kier - 2009-02-20, 12:39

laisar napisał/a:
@Kier: Pomijasz sytuację złej zbieżności z jednej strony:

|\

a pewnie o to chodzi przedpiszcom.

Czy może taka sytuacja ma po prostu inna nazwę i stąd to nieporozumienie?


Nie pomijam!!!!
Słuchajcie, wtedy bez problemu ustawiamy kierownicę tak, aby koła były SYMETRYCZNIE ustawione względem osi pojazdu i jedziemy do przodu.
(brakuje mi pochyłych kresek, ale lewą kreskę delikatnie pochylamy górą do środka, a prawą kreskę delikatnie prostujemy, tak, aby uzyskać symetrię)


Oczywiście kierownica już nie jest idealnie prosto, ale nie sadzę, aby taką różnicę dało się zauważyć.

Sama zbieżność niewiele ma do sciągania, a już na pewno nie jest przyczyną ściągania takiego jak opisane, bądź takiego, w którym da się zauważyć reguły (np, że sciąga w lewo)

--
pozdrawiam
kierek

laisar - 2009-02-20, 12:44

Cytat:
Oczywiście kierownica już nie jest idealnie prosto, ale nie sadzę, aby taką różnicę dało się zauważyć.

Ojjj, nie jest to chyba takie proste - owszem, na krótką metę jest to oczywiście jakieś rozwiązanie, ale w dłuższej trasie? Przecież oprócz samych kół także reszta układu kierowniczego - i napędowego - ma chyba swój własny "punkt neutralny"...

jurek - 2009-02-20, 12:59

Kier za przeproszeniem , nie pieprz o ntych manewrach kierownicą, bo się ośmieszasz. pozdr porozmawiaj z ludżmi, którzy się zajmują ustawianiem geometrii zawodowo, może się dowiesz coś sensownego. Ja rozmawiałem. pozdr
kier - 2009-02-20, 13:20

laisar napisał/a:
Ojjj, nie jest to chyba takie proste - owszem, na krótką metę jest to oczywiście jakieś rozwiązanie, ale w dłuższej trasie?


O Panie, ale to nie kosztuje zadnego wysiłku, ustawiając koła symetrycznie kierownica znajdzie się w położeniu nie wymagającym żadnego wysiłku, bo właśnie i opory kół i wszystko będzie symetryczne, nie będzie wyraźnego ściągania na jedną stronę.


edit: http://wwc.pl/zbieznosc.html
Pooglądajcie rysunki i zastanówcie sie się czy zbieżność (w domyśle mowiłem o kołach przednich) ma wpływ na kierunek ruchu i na ściąganie :D
Być może, pod pojęciem zbieżności rozumiemy coś więcej, a mechanicy upraszczając zamiast geometria mówią zbieżność i stąd mogą wynikać niedomówienia i różnice w rozumowaniu.
--
pozdrawiam
kier

laisar - 2009-02-20, 13:33

Cytat:
wszystko będzie symetryczne

No przecież oczywiste jest, że jednak nie wszystko - skoro sam układ kierowniczy będzie wychylony z położenia centralnego. Czy i jak to jest faktycznie odczuwalne "w rękach" to jeszcze inna sprawa, ale ogólnie na pewno nie jest to wszystko jedno z technicznego punktu widzenia...

kier - 2009-02-20, 13:39

laisar napisał/a:
skoro sam układ kierowniczy będzie wychylony z położenia centralnego.


tzn. co? kierownica?, jakiś konkretny element z układu ma pozycję "NA WPROST"
póki jest jeszcze możliwy zakres regulacji na śrubach i innych rzeczach to nie ma to qrde znaczenia :D
(no kierownica niby ma "NA WPROST", bo nieładnie wygląda jak jest przechylona, ale zawsze można ją zdjąć i założyć inaczej ;)
Co najwyżej zmniejszymy promień skrętu w jedną strone, a w drugą zwiększymy, na tyle może wpłynąć zbieżność i na nic więcej :D
--
pozdrawiam
kierek

laisar - 2009-02-20, 14:08

Cytat:
jakiś konkretny element z układu ma pozycję "NA WPROST"

Eee? No chyba wszystkie, nie? Od maglownicy poczynając...

loganik - 2009-02-20, 14:42

Jesli zrobimy tak jak pisze kier, auto będzie zostawiać tzw "psi ślad" ,.tzn ślady kół tylnych będą wychylone w jedną lub w drugą stronę. Do ustawienia zbieżności koło kierownicy musi być ustawione do jazdy ,,na wprost". Zbieżność powinno się regulować na końcówkach obu kół. Nie można np. ustawić jednego koła w pozycji prawidłowej a wtedy regulować drugie, bo podczas jazdy zmieni się ustawienie koła kierownicy.

Ps. Jurek i Laisar mają rację.

kier - 2009-02-20, 17:42

loganik napisał/a:
Jesli zrobimy tak jak pisze kier, auto będzie zostawiać tzw "psi ślad" ,.tzn ślady kół tylnych będą wychylone w jedną lub w drugą stronę.


Nie masz racji - nie będzie zostawiać

To co piszesz będzie wtedy, gdy zbieżność kół tylnich będzie źle ustawione. Dokładniej, gdy ich zbieżność nie będzie symetryczna, wtedy ich ślady będą wychylone w którąś stronę.

loganik napisał/a:
Zbieżność powinno się regulować na końcówkach obu kół.

prawda

loganik napisał/a:
Nie można np. ustawić jednego koła w pozycji prawidłowej a wtedy regulować drugie, bo podczas jazdy zmieni się ustawienie koła kierownicy.


A co to jest pozycja prawidłowa jednego koła???
O zbieżności mówimy tylko rozpatrując dwa koła i nic więcej.
Mowisz o tym, że zbieżność należy regulować na wyprostowanej kierownicy. Można, ale niekoniecznie :D, zgodnie z instrukcją mojego forda odchylenie kierownicy jeśli wynosi mniej niż 30 stopnie to reguluje się drążkach kierowniczych. Jeśli odchylenie jest większe to zdejmujemy kierownicę, nakładamy tak, żeby lepiej pasowała i spowrotem regulujemy na drążkach.

Cytat: "Obrócenie obu drążków w tym samym kierunku i o taki sam kąt nie powoduje zmiany zbieżności kół"

laisar napisał/a:
Od maglownicy poczynając..


A ma?

Kierownica jest okrągła :) nie ma znaczenia jak ustawiona
Maglownica to tylko kawał paska z ząbkami, 2 ząbki w jedną czy drugą nie mam znaczenia dla jazdy na wprost :D

--
pozdrawiam
kierek

loganik - 2009-02-20, 18:25

Kier, mam pytanie:widziałeś choć raz dokładnie jak się ustawia zbieżnosc/tzn. sprawdzenie kąta pochylenia koła, sprawdzenie kąta sworznia zwrotnicy, ustawienie zbieżności/ jak nie, to przyjedz i Ci to wszystko pokażę :lol:
jurek - 2009-02-20, 18:25

Nie możesz zrozumieć, że partacz np. lewe koło ustawi dobrze /tzn. wg danych fabryki/ a prawe żle? A to wszystko zmienia. Amen- to koniec moich wypowiedzi na ten temat. pozdr
laisar - 2009-02-20, 18:35

To, że dla maglownicy nie ma to znaczenia nie oznacza jeszcze, że jednak nie jest ona ustawiona de facto "niecentralnie" - to raz. Po drugie, ważniejszy jest chyba jednak fakt, że dla innych elementów również istnieje takowa pozycja - i że wychylenie poza nią nie jest zdaje się dla nich obojętne...
kier - 2009-02-21, 10:23

loganik napisał/a:
dokładnie jak się ustawia zbieżnosc/tzn. sprawdzenie kąta pochylenia koła, sprawdzenie kąta sworznia zwrotnicy, ustawienie zbieżności/


Czy mam rozumieć, że zbieżność to te trzy elementy czyli:
1' pochylenie koła
2' wyprzedzenie sworznia zwrotnicy
3' ustawienie zbieżności.

Zawsze myślałem, że zbieżność to tylko zbieżność - czyli punkt 3 :D
I tu się mogę mylić :D

loganik napisał/a:
jak nie, to przyjedz i Ci to wszystko pokażę


grrr... za daleko :D

jurek napisał/a:
Nie możesz zrozumieć, że partacz np. lewe koło ustawi dobrze /tzn. wg danych fabryki/


A nie mozesz zrozumieć, że zbieżność to TYLKO KĄT MIEDZY DWOMA KOŁAMI, zbieżność można poprawić ustawiając dowolne koło!!! (jeśli mamy zakres regulacji)
Jak można ustawić dobrze zbieżność w lewym kole w oderwaniu od prawego koła??

laisar napisał/a:
że jednak nie jest ona ustawiona de facto "niecentralnie"


si, tylko, że to nie ma znaczenia dla ściąganie przy jeździe na wprost :D

laisar napisał/a:
i że wychylenie poza nią nie jest zdaje się dla nich obojętne...


rozważając tylko problem ściągania przy jeździe na wprost to nie ma znaczenia :D

--
pozdrawiam
kierek :D

laisar - 2009-02-21, 10:52

Ma znaczenie o tyle, że normalny człowiek zazwyczaj stara się trzymać kierownicę "po bożemu", czyli prosto - i jeśli wtedy ściąga, to jedno koło może być "połówkowo roz-/zbyt zbieżne" (cytat z podanego przez Ciebie wcześniej artykułu).

A jeśli w takim przypadku zdecyduje się jechać z nieco przekręconą kierownicą, to co prawda koła faktycznie toczą się prosto - czyli rzeczywiście zbieżne, ale tego nikt nie negował - ale reszta układu jest ustawiona oczywiście niesymetrycznie i jeśli będzie to duża wartość, to w dłuższej perspektywie raczej nie pozostanie bez wpływu na elementy owego układu (skoro drążki będą nierównomiernie obciążone, to także wszelkie sworznie, śruby, łożyska itp).

kier - 2009-02-21, 15:02

laisar napisał/a:
Ma znaczenie o tyle, że normalny człowiek zazwyczaj stara się trzymać kierownicę "po bożemu", czyli prosto


nie, normalny człowiek tak trzyma kierownicę, żeby samochód jechał prosto (przynajmniej ja, mam w fordzie obróconą o właśnie 30 stopni i mi to wcale nie przeszkadza - jadąc patrzę na drogę a nie na kierownicę) - oczywiście w jeździe rajdowej, poślizgach itd. itp. ma to znaczenie kolosalne :D

Jeśli ktoś będzie starał się utrzymywać kierunek jazdy na wprost wyprostowaną kierownicą, to będzie skręcał :D

laisar napisał/a:
skoro drążki będą nierównomiernie obciążone, to także wszelkie sworznie, śruby, łożyska itp.

ooo, i tu mnie zagiąłeś, z czego wynika obciążenie na drążkach kierowniczych???
czy ew. różnica obciążeń będzie miała jakiś wpływ?
i przede wszystkim _czy_możliwe_jest_, _że_drążki_będą_nierównomiernie_obciążone_???
jakie łożyska???

--
pozdrawiam
kierek

Beckie - 2009-02-23, 12:56

U mnie w Astrze też kierownica nie była ustawiona na wprost i nie ściągało.
ADAM 12 - 2009-02-23, 15:51

kier napisał/a:
nie, normalny człowiek tak trzyma kierownicę, żeby samochód jechał prosto (przynajmniej ja, mam w fordzie obróconą o właśnie 30 stopni i mi to wcale nie przeszkadza


Kierownica może być obrócona nawet 180 st.,na samej kolumnie,i wtedy nic się nie zmieni.Natomiast jeśli drążki kierownicze będą przestawione np. z powodu lenistwa mechanika przy ustawianiu zbieżności,to ster zawsze będzie przestawiony,a koła będą 'chciały' wrócić do ustawienia zerowego na przekładni. Podobnie koła zachowują się jeśli jeden z wachaczy jest krzywy,lub ma luz na silenblokach.

loganik - 2009-02-23, 16:13

Adamie, cały czas chodzi własnie o to co napisałeś. Nikt nie mówi o przestawianiu samego koła kierownicy na kolumnie. Pozdr. Loganik
ADAM 12 - 2009-02-23, 16:36

Ja się tylko odniosłem do słow Kiera,bo jak przekładnia straci swoje położenie neutralne,to nawet równa odległość drążków kierowniczych nie spowoduje,że auto pojedzie prosto.A samo ustawienie kierownicy na frezach to takie pudrowanie niedoróbki.A własnie takie rozwiązanie proponowano mi w "dobrym" warsztacie ustawiającym geometrię.Po wymianie wachaczy i drążków pojechałem na ustawienie zbieżności i PAN mechanik ustawił wszystko idealnie,tylko zapomniał o ustawieniu przekładni.Na reklamację właśnie to mi zaproponował,mnie opadły ręce i zabrakło słów.
Poradziłem sobie podnosząc przód na widlaku,i lewy drążek wkręcony o 3/4 obrotu,a prawy wykrecony o tą samą wartość.Próba jazdy,poprawka o 1/4 i wszystko ok.

kier - 2009-02-23, 21:01

ADAM 12 napisał/a:
Po wymianie wachaczy i drążków pojechałem na ustawienie zbieżności i PAN mechanik ustawił wszystko idealnie,tylko zapomniał o ustawieniu przekładni.


hieh, zaczęło się od tego, ze chciałem udowodnić, że zbieżność ma się nijak do sciągania :D

Ale wiecie co, jak będę miał czas to się fordem pobawię :D

Czy komuś po ustawieniu _samej_(tylko i nic więcej) zbieżności kół przednich samochód przestał ściągac?
--
pozdrawiam
kierek

gkobe - 2009-11-24, 12:42

Witam
Wracając do głównego tematu, mam te same objawy jak autor posta.
Auto ma przejechane 35tkm.
Czy w ASO naprawia to na gwarancjii??

KaS602 - 2009-11-24, 13:18

gkobe napisał/a:
Czy w ASO naprawia to na gwarancjii??

Powinni. Z doświadczenia mojego i innych użytkowników forum wynika, że nie ma problemów z naprawą zawieszenia w ramach gwarancji (poza amortyzatorami).

laisar - 2009-11-24, 13:50

Cytat:
(poza amortyzatorami)

...a i to zależy od sytuacji - http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=197

KaS602 - 2009-11-24, 14:02

Laisarku, miałem na myśli to, że poza amortyzatorami nie ma problemów z naprawą gwarancyjną, a sytuację Jana Ostrzycy (czy wszystkie inne sprawy które sprowadzają się do rozstrzygania czy to już zużycie, czy wada fabryczna) można nazwać wspomnianym przeze mnie "problemem", co nie oznacza niemożliwości. :)
laisar - 2009-11-24, 14:49

Przecież nic innego nie napisałem (; - chociaż po prawdzie, to tak w ogóle wiele więcej przypadków jakichkolwiek problemów z amorkami sobie nie przypominam... (a pamięć nawet poparłem szybkim szukaniem na forum).

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group