dar3k - 2021-09-17, 11:23 Temat postu: Nierówna praca na PB, wypadanie zapłonu, Logan 1.6 8V Po długim okresie bezawaryjnej jazdy dopadł mnie problem z nierówną pracą silnika na benzynie. Rozruch nawet na zimnym silniku jest bezproblemowy, ale już na obrotach jałowych słychać, że silnik pracuje nierówno. Po dodaniu gazu nierówności nasilają się i po chwili zaczyna mrugać ikonka silnika(oczyszczania spalin). W trakcie jazdy silnik ewidentnie się męczy i nie ma mocy. Po puszczeniu gazu i kilkunastu sekundach kontrolka przestaje migać. Na LPG silnik pracuje bezproblemowo. Jak przełączę na benzynę przy dużej prędkości to jest w stanie utrzymać prędkość, ale lekko poszarpuje i drga kierownica. Podpiąłem się jakimś tanim interfejsem BT i w Torque w prawdopodobnych błędach i błędach z przeszłości wyświetliło mi P0302, czyli wypadanie drugiego cylindra. Ciekawi mnie ten błąd z przeszłości bo nigdy kontrolka mi się na stałe nie zapaliła, kiedyś mi migotała, możliwe że z tym samym kodem jak zawory domagały się regulacji (silnik 8V), ale wtedy właśnie po kodzie i znalezionych informacjach na forum doszedłem do zaworów. Zmieniłem kable i świece ale nie pomogło (w sumie nie liczyłem na poprawę bo na LPG działa, ale nie chciałem, żeby mechanik mi zaczynał od ‘to wina świec i kabli’) więc auto trafiło do warsztatu gdzie rozłożyli ręce i stwierdzili, że problemem jest komputer gazowy. Pofatygowałem się więc do gazowników, gdzie przełożyli centralkę gazową i wykluczyli problem z instalacją i pokierowali mnie do zaprzyjaźnionego warsztatu. Auto stoi u nich trzeci dzień i też nie mają diagnozy, za chwilę jadę przeparkować do warsztatu obok gdzie specjalizują się we francuzach. Moje podejrzenie to wtryskiwacz (przebieg całkowity 166Kkm z czego 116Kkm z LPG), to samo sugerowałem w ostatnim warsztacie, ale zaczęli od wymiany cewki, pomiarów sprężania na cylindrach (wyszło coś koło 10 bar więc w normie) i ciśnienia na pompie paliwa (jeśli dobrze pamiętam to 3,6 bar, w każdym bądź razie zapamiętałem, że w normie). Nie wiem czy mają narzędzia do diagnozy wtrysków i nie do końca byłem w stanie wyciągnąć informację jak je sprawdzali, ale chyba na silniku. Sygnał na wtryskiwaczach jest bo LPG działa bez zarzutu. Poprosiłem ich jeszcze o pomiar napięcia na kostce do wtryskiwacza, co by się nie okazało że coś zaśniedziało, albo skorodowało. Pytanie czy za takie problemy mogą być odpowiedzialne zawory regulowanie ~50Kkm temu, albo zabrudzona przepustnica? Dzień przed wystąpieniem problemów dotankowałem z 5 litrów paliwa, no ale w baku było jeszcze spokojnie z 15 litrów, i jeśli problemem było by słabe paliwo to Torque by pewno zgłaszał losowe wypadanie zapłonu no i sam rozruch pewno byłby trudniejszy. Z roku temu miałem przez chwile (trasa z 5km) podobny problem, ale nie podpinałem się żeby zczytać kod błędu. Wtedy to ewidentnie było coś z wilgocią, auto stało prawie dwa tygodnie a przez kilka dni była ściana deszczu. Po tej krótkiej trasie i nocce pod domem problem ustąpił i rok czasu był spokój. DrOzda - 2021-09-17, 13:49 zawory na gazie reguluje się co 25 tysięcy kilometrów jurek - 2021-09-17, 14:46 Gdybam. Może szwankuje pompa paliwa. Dość częsta przypadłość przy LPG. pozdr eliks - 2021-09-17, 15:48
Skąd takie informacje kolego? dar3k - 2021-09-17, 17:13 Jeśli chodzi o pompę paliwa to tak jak powiedziałem sprawdzali i ciśnienie prawidłowe. Co do zaworów to chyba książka mówi o przebiegu 120Kkm, ja regulowałem coś koło 110Kkm bo pojawiły się problemy na zimnym silniku. Teraz niespodzianka, byłem umówiony na odebranie auta i podstawienie do tego drugiego warsztatu bo telefonicznie powiedzieli, że nie dali rady ogarnąć. Przyjeżdzam, odbieram kluczyki, wypytuje mechanika o to co robili i czy sprawdzali wtryskiwacze, powiedzieli że wyjeli całą listwę i 'interfejsem białkowym' stwierdzili, że dawkują poprawnie, nie leją ani nie są zatkane. Wsiadam wiec do auta, odpalam, patrzę, że centralka od gazu nie świeci, myśle rozpieli pod maską i nie podłączyli wtyczki spowrotem, ale klikam i przełącza się na gaz, czyli olśnienie, odpaliłem na benzynie i pracowało w miarę równo. Przełączam więc na benzynę i jade do drugiego warsztatu, zero objawów. Pogadałem chwilę z w tym drugim warsztacie i zasugerowali pojeździć i zobaczyć czy problem ustąpił. Przejechałem z 20km i pracuje prawidłowo. Finalnie zostałem z zamontowaną tą nową cewką, no ale mechanik mówił, że nie naprawili i się poddają... Magia... DrOzda - 2021-09-17, 19:19 na benzynie kontrola i regulacja co 120 tysięcy na gazie kilka razy częściej piotrek400 - 2021-09-17, 19:25 W tym silniku moja mcv'ka 2008r. zrobiła u mnie 150kkm - miałem ją od 85kkm, z czego na gazie łącznie ponad 205kkm. Te same wtryskiwacze, listwa, parownik (ale membrana raz wymieniona). Pojechała dalej na Ukrainę. Zawsze, ale to zawsze co drugą wymianę oleju (lotos 10W40 co 15kkm  ) prosiłem o regulację zaworów. Zawsze wydechowe były już za ciasne. Auto jeździło normalnie!
Raz w mojej starej 1,4 z 2005r. auto zaczęło przygasać na zimnym przy skrzyżowaniach. Po niej wiedziałem co robić. Też regulowałem co 30kkm, a auto dalej śmiga u siostry jako wół roboczy (ma chyba ze 250kkm). eliks - 2021-09-17, 19:45
A dlaczego na gazie kilka razy częściej? Dlaczego jak wychodzi Dacia z fabryczną LPG to nic o tym nie wspominają? Znam auta już powyżej 100k km bez regulacji zaworów. Od nowości w LPG. dar3k - 2021-09-17, 20:28 piotrek400 napisał
Dokładnie takie objawy skłoniły mnie do regulacji zaworów przy 110Kkm. Myślę, że prewencyjnie podjadę w najbliższym czasie na regulację zaworów i czyszczenie przepustnicy. Obejrzałem tą starą cewkę i zaciekawiły mnie spękania plastiku wokół otworów mocujących, bo na 99% cewka nie była nigdy zdejmowana. Jutro przy lepszym świetle zobaczę jak te spękania są głebokie i czy jest szansa żeby wilgoć mogła się przez nie dostać do środka. DrOzda - 2021-09-18, 16:20
Masz te doświadczenia z Daciami z silnikami K4M (tu jest hydraulika więc wierzę) ,K7M czy D4F z fabrycznym LPG gdzie przez 100 tysięcy nie regulowano zaworów ? eliks - 2021-09-18, 17:13 Widziałem H4B z większymi przebiegami bez regulacji zaworów. Nic się z autem złego nie działo. U mnie na LPG jeździ się jak na benzynie, mapy trzymają się równo, AFR w granicach 14,7-14,74, mieszanka ani uboga ani bogata w stosunku 0,99-1 więc ja nie widzę powodów aby na dobrze wyregulowanej instalacji LPG częściej regulować zawory, ale życie zweryfikuje. piotrek400 - 2021-09-18, 17:29 Ja miałem ten komfort, że dwa Logany stały pod domem. Podmieniałem cewkę i od razu wiedziałem. A muszę się przyznać, że raz na 100kkm wymiana była obowiązkowa. Możesz samemu ją pomierzyć miernikiem uniwersalnym. Gdzieś na forum wszystko było opisane jak to zrobić. Powodzenia! DrOzda - 2021-09-18, 23:15 Ale tu dyskusja była o przedpotopowym silniku ośmiozaworowym z regulacją luzu na śrubki. I te silniki lubią regulację ca 20-30 tyś km która zresztą jest tania i prosta. eliks - 2021-09-19, 00:44 A to sorry. Dodam jeszcze coś o D4f w Modusie 2011r. Kupiony od 1 właścicielki (pani miała hodowlę psów w Niemczech), auto do końca serwisowane w ASO. Sprowadzone jak miało 150k km, sprzedane jak miało 184k km bez regulacji zaworów i żaden wpis w książce tego nie uwzględniał. dacia - 2021-09-20, 19:59
potwierdzam robię tą czynność co 30 tys i śmigam aż miło. Co do tych objawów to może któraś z sond lambda pada?? |
