DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - 56 dni+komedia pomyłek

Potworny - 2008-12-20, 09:04
Temat postu: 56 dni+komedia pomyłek
Zamawiałem czerwone - passion Sandero w wersji ambiance - odebrałem (co prawda też sandero :-> ) laureate w kolorze szary - platynowy. No i trwało to 56 dni i dwie przymiarki do obioru samochodu :evil:
:?: Mam pytanie do Koleżanek i Kolegów (bo nie mam doświadczenia z Renault Polska) czy to norma czy może uroda dealera :?:
Suma sumarum: jestem zadowolony bo wersja jest wyższa i parę dodatków też się znalazło (co prawda nie planowane :-P ) jedynie tylko kolor... mało krwisty :oops:
A poza tym już jest: drakulek Toffik (rodzina przyjęła go dobrze :lol: )

gigi303 - 2008-12-20, 09:24
Temat postu: Re: 56 dni+komedia pomyłek
Potworny napisał/a:
Zamawiałem czerwone - passion Sandero w wersji ambiance - odebrałem (co prawda też sandero :-> ) laureate w kolorze szary - platynowy. No i trwało to 56 dni i dwie przymiarki do obioru samochodu :evil:
:?: Mam pytanie do Koleżanek i Kolegów (bo nie mam doświadczenia z Renault Polska) czy to norma czy może uroda dealera :?:
Suma sumarum: jestem zadowolony bo wersja jest wyższa i parę dodatków też się znalazło (co prawda nie planowane :-P ) jedynie tylko kolor... mało krwisty :oops:
A poza tym już jest: drakulek Toffik (rodzina przyjęła go dobrze :lol: )


obstawiam na normę, mnie też tak zrobili zamówiłem blue marine a dostałem szarą platynę, powód? Fabryka teraz robi szarą platynę i mój zamawiany kolor byłby o wiele później, to nie pomyłka przynajmniej byli szczerzy.
Mimo wielkiego wkur........ bo to nie zakup butów i kolor ma znaczenie jeśli wykładam taką kasę, ale świadomość że miałbym czekać nie wiadomo ile na auto... wtedy zwycięża potrzeba posiadania i bierze się to co łaskawy diler w swej wspaniałomyślności daje.

Oczywiście można czekać na swój zamawiany kolor ale wtedy w cudowny sposób znikają rabaty i dodatki. Bo nie wiadomo czy jak zrobią nasz wymarzony kolor ceny się nie zmienią. Ot chwyty marketingowe które popsuły przynajmniej moje dobre zdanie o marce.

Może ktoś powiedzieć że czepiam się bo auto jeździ i nic się z nim nie dzieje. No ale gdy się wydaje ponad 40tysi to chciałoby się mieć to co się kupuje a nie to co łaskawie ci dadzą i mydlą oczy rabatem :mrgreen:

Reasumując z auta jestem zadowolony a z postępowania dilera i handlowca nie.

Potworny - 2008-12-20, 10:27

gigi303
gigi303 napisał/a:
zamówiłem blue marine a dostałem szarą platynę

W moim przypadku samochód był w zamówionym kolorze (kolor krwisty 8-) ), ale "nie dopisało" :evil: dodatkowe wyposażenie. Podobnież, pomimo wysłania zamówienia na pakiet elektryczny samochód przyszedł bez tego :roll: . Chciałem poczekać na właściwe zamówienie ale dostałem propozycję na połowę lutego :-/ (a to było po 50 dniach oczekiwania). Więc mam co mam ;-)
Pozdro.

slk84 - 2008-12-20, 13:44

Ale chyba suma sumarum jesteś zadowolony bo dostałeś wyższą wersję, a że kolor miał być inny pewnie niebawem zapomnisz ;-)
wox - 2008-12-20, 14:20

Fabryka ma przestoje, więc pozbywają się aut, które już zostały wyprodukowane (ale skoro coś tam dokładają z wyposażenia, to chyba lepiej; ja akurat do koloru nie przywiązuję największej wagi).
Martens - 2008-12-20, 16:23

wox napisał/a:
pozbywają się aut, które już zostały wyprodukowane


Dokładnie tak jest. Zanim stanęło na moim, musiałem odebrać parę telefonów z propozycjami: a może diesel? a może 7-os.? a może Sandero? itd., bo takie akurat były na placu.
Inna spraw, że jak czytam wasze wypowiedzi, zaczynam się czuć prawdziwym szczęściarzem: samochód miał być za dwa tygodnie i był, w kolorze i wersji zamówionej (ja akurat chciałem, żeby to był szary comete), żadnych wpadek.

psur - 2008-12-20, 17:02

Ja u Nawrota we Wrocławiu dostałem dokładnie to co chciałem. Zostałem poinformowany, że na moją wersję będę czekał 3 miesiące, ale jak bym chciał inną to 2 tygodnie. Zapowiadany termin został dotrzymany (z poślizgiem kilkudniowym).

Tak więc wszystko było zgodnie z umową i nie miałem takich negatywnych przygód. Trochę mnie to dziwi - zamawiasz jeden samochód, dostajesz inny...

Potworny - 2008-12-20, 19:04

Koledzy
Ja tez uważam, że te 56 dni i "przesiadka" to lekka przesada :evil: ale w sumie dałem sobie wcisnąć produkt, którego nie zamawiałem :-P dobrze, że miałem z czego dołożyć kasy :oops: . Człowiek, który mnie obsługiwał twierdził, że mają takie Sandero bo dealerzy muszą kupować jakiś "kontyngent" samochodów więc "jest na placu głównym" i zaraz go przywiozą. Oczywiście ten transport to trwał chyba z 7 dni :roll:
W środku "platynowego" koloru nie widać a jeździ się Drakulkiem przyjemnie i to "pierwsze śliwki robaczywki" przy kontaktach z Renault Polska.
Pozdrawiam

wox - 2008-12-20, 21:05

... to jeszcze musiałeś dopłacać? To już przegięcie.
Potworny - 2008-12-20, 21:23

:oops: jak ktoś jest napalony to gość od sprzedaży zaciera ręce....
Jak myślę, mogłem czekać do połowy lutego lub próbować wyrwać jakoś zaliczkę i próbować u innego dealera, co pewnie też wyszłoby tak około lutego.
Trzeba przyznać, że mój drakulek to "full wypas", co daje sporą różnicę cenową i na dodatek brak dobrej pozycji przetargowej :oops:

grzel73 - 2008-12-20, 21:26
Temat postu: 56 dni+komedia pomyłek
Witam.
Opiszę swoje perypetie z firmą "Przygucki" z Łodzi.Chciałem zamówić Dacie logan w kolorze niebieski marine ale pan "sprzedawca" oznajmił mi że w tej chwili już nie ma w ofercie tego koloru jest tylko szary piaskowy ,beż oraz szary comete.Po namyśle wybrałem szary comete.Póżniej się okazało że przez pomyłkę dostanę samochodzik ze wspomaganiem (chcieli skur... dopłatę za to 1000 zł.) ale ich wyśmiałem.Przy odbiorze samochodu jeszcze się okazało że dołożyli elektryczne otwieranie szyby za co też chcieli dopłatę.Cóż za kłamstwo z kolorem dostali po kieszeni .Zamawiałem wersję ubogą a dostałem troszeczkę lepszą.
Aco do koloru to jest zajebisty. :-D

Potworny - 2008-12-20, 21:35

Jak widać nie należy być napalonym :oops:
:roll: A żona mówiła..... :-P

gigi303 - 2008-12-21, 09:18

gdybym ja mógł czekać to bym sobie darował rabat jaki mi dali i pewnie teraz czekał na auto, bo jak to handlowiec określił że w tym kolorze to w lutym może będę miał :mrgreen: Więc jeżdżę szarą platyną ale jak widzę ten kolorek to tylko myśl przychodzi do głowy jaki ten samochód byłby ładny w tym blue mineral :mrgreen:

no ale to są gusta i guściki :mrgreen: zaczynam się przyzwyczajać do tego "srebra".
Przyciemniłem szybki i wygląda jak limuzyna :-P

Potworny - 2008-12-21, 09:39

Oczekiwanie jest zabójcze :evil: a kolor da się jakoś przeżyć. Miałem dość sporo samochodów, ale tylko ten jest w "tak wspaniałym" kolorze. Koledzy (jak sądzę - przez grzeczność) mówili, że to kolor na którym mało widać zabrudzenia (czyli praktyczny :-/ )
Mariusz - 2008-12-21, 10:55

Potworny napisał/a:
Oczekiwanie jest zabójcze :evil: a kolor da się jakoś przeżyć. Miałem dość sporo samochodów, ale tylko ten jest w "tak wspaniałym" kolorze. Koledzy (jak sądzę - przez grzeczność) mówili, że to kolor na którym mało widać zabrudzenia (czyli praktyczny :-/ )


Napewno nie będzie widać na platynowym kolorze brudu.Mój kolega ma Sandero w tym kolorze.U mnie na szarym Comete widać kazdy zaciek i brud :-/

glenart - 2008-12-21, 11:21

Polska przez Renault jet traktowana jako państwo gorszej kategorii w Polsce w tym roku można kupić Logana MCV tylko w wersji z przed liftingu w Rumuni i we Francji bez problemu można kupić już nową wersję a u nas do wyboru tylko to co na parkingu w Poznaniu stoi niedobitki z całej europy, a wolałbym dopłacić te 2 czy 3 tysie i wziąć nowsza wersję chciałem wziąć z 4 poduszkami i 4 elektrycznymi szybami ale niestety nie było już takiej opcji musiałem się zadowolić arcticą w kolorze srebrnym choć chciałem beżowy
w komputerze pokładowym według książki jest tez kilka opcji które dostępne są w zależności od kraju przeznaczenia a z których też jako użytkownicy chętnie byśmy skorzystali :!: (a może ktoś wie jak to odblokować) :idea:

o tyle plus że parę sztuk stało na tym placu i czas oczekiwania to był kilka dni :?:
pod warunkiem że ktoś się zadowolił dostępną na placu wersją :-/

grzel73 - 2008-12-21, 11:52
Temat postu: 56 dni+komedia pomyłek
Polska kraj II kategori. :cry:
Potworny - 2008-12-21, 12:05

Mariusz dzięki :-) pocieszasz mnie. Ale nadal myślę, że drakulka dobrze wygląda w krwistym kolorze :-P
glenart napisał/a:
Polska przez Renault jet traktowana jako państwo gorszej kategorii

Myślę (przepraszam za uogólnienie), że sami jesteśmy tego winni. Po pierwsze w Renault Polska pracują nasi krajanie a po drugie, na przykład, nie żądanym by firmy tłumaczyły instrukcje, programy itp. na język polski. Ostatnio za nas wymusiły to przepisy unijne ale i tak można spotkać towary bez napisów po polsku. Wystarczy angielski :evil: . Pisze to nie dlatego, że nie znam języka ale widziałem (nie raz) jak francuzi lub anglicy reagowali gdy nie widzieli swojego języka na opakowaniach produktów. A u nas wszystko da się upchnąć :oops:

Mariusz - 2008-12-21, 12:25
Temat postu: Re: 56 dni+komedia pomyłek
grzel73 napisał/a:
Polska kraj II kategori. :cry:


Myślę,że to prawda!!!A nawet powiem więcej jestem o tym głęboko przekonany!!Kiedy we wrześniu ja zamawiałem swoje Sandero chciałem samochód z opcją 4 poduszek powietrznych.Niestety w salonie powiedziano mi że na polskim rynku jeszcze nie ma tej opcji.Odpowiedziałem im że to dziwne bo we Francji,Niemczech już dawno jest ta opcja.Nic mi nie odpowiedzieli. :cry:

Mariusz - 2008-12-21, 12:35

glenart napisał/a:
Polska przez Renault jet traktowana jako państwo gorszej kategorii w Polsce w tym roku można kupić Logana MCV tylko w wersji z przed liftingu w Rumuni i we Francji bez problemu można kupić już nową wersję a u nas do wyboru tylko to co na parkingu w Poznaniu stoi niedobitki z całej europy, a wolałbym dopłacić te 2 czy 3 tysie i wziąć nowsza wersję chciałem wziąć z 4 poduszkami i 4 elektrycznymi szybami ale niestety nie było już takiej opcji musiałem się zadowolić arcticą w kolorze srebrnym choć chciałem beżowy
w komputerze pokładowym według książki jest tez kilka opcji które dostępne są w zależności od kraju przeznaczenia a z których też jako użytkownicy chętnie byśmy skorzystali :!: (a może ktoś wie jak to odblokować) :idea:

o tyle plus że parę sztuk stało na tym placu i czas oczekiwania to był kilka dni :?:
pod warunkiem że ktoś się zadowolił dostępną na placu wersją :-/


Nie odblokujesz tego!!Ty czy ja mamy w komputerze pewien program który jest przeznaczony w samochodach na rynki środkowoeuropejskie :cry:

jackthenight - 2008-12-21, 13:43
Temat postu: Re: 56 dni+komedia pomyłek
Mariusz napisał/a:
grzel73 napisał/a:
Polska kraj II kategori. :cry:


Myślę,że to prawda!!!A nawet powiem więcej jestem o tym głęboko przekonany!!Kiedy we wrześniu ja zamawiałem swoje Sandero chciałem samochód z opcją 4 poduszek powietrznych.Niestety w salonie powiedziano mi że na polskim rynku jeszcze nie ma tej opcji.Odpowiedziałem im że to dziwne bo we Francji,Niemczech już dawno jest ta opcja.Nic mi nie odpowiedzieli. :cry:


To dziwne, ja swoje Sandero zamówiłem z 4 poduchami(kierowca, pasażer, i 2 poduszki boczne w siedzeniach) i na dodatek w lipcu.

wox - 2008-12-21, 14:05

Wszyscy Ci, którzy zamawiali/odbierali auta do (mniej więcej) wakacji 2008, dostawali to, co zamawiali. Teraz (wcześniej już pisałem) po prostu pozbywają się tego, co wyprodukowali, a że fabryka ma przestoje, to nie skonfigurują nam auta wedle życzenia.
grzel73 - 2008-12-21, 14:41

Ja swoje autko zamawiałem w czerwcu 08.Czekałem około 2-3 tygodni.A dostałem inne niż zamówione.
Mariusz - 2008-12-21, 14:53
Temat postu: Re: 56 dni+komedia pomyłek
jackthenight napisał/a:
Mariusz napisał/a:
grzel73 napisał/a:
Polska kraj II kategori. :cry:


Myślę,że to prawda!!!A nawet powiem więcej jestem o tym głęboko przekonany!!Kiedy we wrześniu ja zamawiałem swoje Sandero chciałem samochód z opcją 4 poduszek powietrznych.Niestety w salonie powiedziano mi że na polskim rynku jeszcze nie ma tej opcji.Odpowiedziałem im że to dziwne bo we Francji,Niemczech już dawno jest ta opcja.Nic mi nie odpowiedzieli. :cry:


To dziwne, ja swoje Sandero zamówiłem z 4 poduchami(kierowca, pasażer, i 2 poduszki boczne w siedzeniach) i na dodatek w lipcu.


To dziwne!Ale ja zamawiałem w jaszpolu a Ty u Przyguckich.Ile kosztował Cię samochód?

grzel73 - 2008-12-21, 15:14

mój logan ambiance 1,4 kosztował 30900 + za lakier metalizowany 1400 to razem 32300
jackthenight - 2008-12-21, 15:42
Temat postu: Re: 56 dni+komedia pomyłek
Mariusz napisał/a:
jackthenight napisał/a:
Mariusz napisał/a:
grzel73 napisał/a:
Polska kraj II kategori. :cry:


Myślę,że to prawda!!!A nawet powiem więcej jestem o tym głęboko przekonany!!Kiedy we wrześniu ja zamawiałem swoje Sandero chciałem samochód z opcją 4 poduszek powietrznych.Niestety w salonie powiedziano mi że na polskim rynku jeszcze nie ma tej opcji.Odpowiedziałem im że to dziwne bo we Francji,Niemczech już dawno jest ta opcja.Nic mi nie odpowiedzieli. :cry:


To dziwne, ja swoje Sandero zamówiłem z 4 poduchami(kierowca, pasażer, i 2 poduszki boczne w siedzeniach) i na dodatek w lipcu.


To dziwne!Ale ja zamawiałem w jaszpolu a Ty u Przyguckich.Ile kosztował Cię samochód?


Cena jak z katalogu : czyli wtedy za 1.4 Laurette ze wszystkimi dodatkami jak :

1.lakier metalic
2. pakiet komfort
3. alusy
4. szyby tylne elektryczne
5. poduszki boczne

grzel73 - 2008-12-21, 18:16

raczej to nie jest laurette ,za lakier dopłata a u mnie jest tylko wspomaganie oraz przednie szyby elektryczne bez alu , poduszek bocznych oraz szyb el.tylnych
jackthenight - 2008-12-21, 21:07

grzel73 napisał/a:
raczej to nie jest laurette ,za lakier dopłata a u mnie jest tylko wspomaganie oraz przednie szyby elektryczne bez alu , poduszek bocznych oraz szyb el.tylnych


:shock: :shock: :shock:
Owszem Laurette - ale za każdy dodatek musiałem dopłacić.

Marek1603 - 2008-12-21, 21:54

A ja jestem usatysfakcjonowany zakupem, bo chciałem szary comet, 1.6MPI SL arctica 5os. i mam. Wybrałem sobie takiego i taki stał na placy w Poznaniu i na mnie czekał chyba. No tylko musialem dopłacić za tą półkę po sufitem, ale to jest szczegół w porównaniu do ceny auta. Na dodatek dostałem komplet alusów, chlapaczy i nakładek plastikowych na nadkola. Na szampana chyba dilerowi już brakło kasy. To wszystko w salonie TANDEM Będzin, są OK.
laisar - 2008-12-21, 22:37

Potworny napisał/a:
czy to norma czy może uroda dealera?

Jak widać - raczej uroda tzw. kryzysu... <;

Cytat:
próbować wyrwać jakoś zaliczkę

Żadne "próbować"! Zgodnie z prawem należy się zwrot jak psu micha (akurat było niedawno na forum: http://www.daciaklub.pl/f...p?p=21847#21847 ).

Cytat:
glenart napisał/a:
Polska przez Renault jet traktowana jako państwo gorszej kategorii

Myślę (przepraszam za uogólnienie), że sami jesteśmy tego winni. Po pierwsze w Renault Polska pracują nasi krajanie

...a po trzecie i kupujących nie ma aż tak wielu, żebyśmy się wybili na lepsze miejsce (jak np Holendrzy).

I po czwarte:
Mariusz napisał/a:
chciałem samochód z opcją 4 poduszek powietrznych.Niestety w salonie powiedziano mi że na polskim rynku jeszcze nie ma tej opcji

wox napisał/a:
pozbywają się tego, co wyprodukowali, a że fabryka ma przestoje, to nie skonfigurują nam auta wedle życzenia.

- nie mirmiłujcie przesadnie: kupić - a przynajmniej: zamówić - wersję po FL oczywiście można, tylko właśnie mało komu się chce czekać (bo w aktualnej sytuacji gospodarczej wygląda na to, że akurat na jakieś gratisy to i tak zdaje się będzie można liczyć).

Natomiast zacytowane przez was teksty dilerów świadczą tylko ich "profesjonalizmie" - unikałbym z takimi następnych kontaktów, bo ewidentnie wciskają ciemnotę...

glenart napisał/a:
w komputerze pokładowym według książki jest tez kilka opcji które dostępne są w zależności od kraju przeznaczenia a z których też jako użytkownicy chętnie byśmy skorzystali :!: (a może ktoś wie jak to odblokować) :idea:

A konkretnie, jakie to funkcje? Bo OISP wszystkich wymienionych jako zależnych od danego kraju i tak de facto nie ma nigdzie.

(Ale gdyby jakieś faktycznie były to na odblokowanie niestety są marne szanse...).

Cytat:
Laurette

W kwestii formalnej (; - ta wersja nazywa się LAURÉATE.

Mariusz - 2008-12-21, 23:03

jackthenight napisał/a:
grzel73 napisał/a:
raczej to nie jest laurette ,za lakier dopłata a u mnie jest tylko wspomaganie oraz przednie szyby elektryczne bez alu , poduszek bocznych oraz szyb el.tylnych


:shock: :shock: :shock:
Owszem Laurette - ale za każdy dodatek musiałem dopłacić.


Ja też za dodatki dopłacałem:
-tylne szyby przyciemniane
-tylne elektryczne szyby
-lakier metalic
-autoalarm
-klima z radio CD-1250zł
Mnie moje sandero wyniosło 40150zł

jackthenight - 2008-12-22, 06:21

Mariusz napisał/a:
jackthenight napisał/a:
grzel73 napisał/a:
raczej to nie jest laurette ,za lakier dopłata a u mnie jest tylko wspomaganie oraz przednie szyby elektryczne bez alu , poduszek bocznych oraz szyb el.tylnych


:shock: :shock: :shock:
Owszem Laurette - ale za każdy dodatek musiałem dopłacić.


Ja też za dodatki dopłacałem:
-tylne szyby przyciemniane
-tylne elektryczne szyby
-lakier metalic
-autoalarm
-klima z radio CD-1250zł
Mnie moje sandero wyniosło 40150zł


dokładnie ta sama cena - tylko jeszcze dostałem ten upust 1000 zł = 39150 zł

piotrpek - 2008-12-22, 08:28

A ja zamawiałem u Nawrota w połowie sierpnia i zamiast 3 m-cy czekałem dokładnie dwa. 4 poduchy (dwie boczne) były bez problemu. Gratisa dostałem alarm i wiecej nie potrzebowalem - dobrałem poduszki, alu, tylme elektryczne i radio z CD.

Też uwazam ze teraz wciskają to co stoi na placu. W sierpniu delikatnie tez mi proponowano to co stało ale odmówiłem.

Lupo - 2008-12-22, 09:42

Nie moge zrozumiec jak mozna odebrac nie ten samochod co sie chcialo i jeszcze doplacic za dodatkowe wyposazenie na sile.. Polska kraj drugiej kategorii? Tak, ale nie tylko przez dilerow - takze przez kupujacych ktorzy pozwalaja sobie cos takiego wciskac..
Potworny - 2008-12-22, 09:45

laisar
„…Zgodnie z prawem należy się zwrot jak psu micha…”
Masz rację ale to ponowne czekanie do połowy lutego…. Dealer miał tą świadomość i bardzo dobrze to wykorzystał….

&#8222;...a po trzecie i kupujących nie ma aż tak wielu, żebyśmy się wybili na lepsze miejsce (jak np Holendrzy).”
I ponownie masz rację. W Polsce konotacje marki Dacia delikatnie mówiąc są złe z powodów historycznych oraz co ważniejsze najnowsza akcja promocyjna, która powinna takie uprzedzenia przełamać „dorzuciła” jeszcze jedno skojarzenie. Marketingowcy z Renault nie docenili jak głęboko zakorzenione w nardzie jest to czego mają mało niemcy, holendrzy…… dobrze jest kupić „furę która będzie wyglądać” (marka, cena początkowa (czym wyższa tym lepiej)). Oczywiście z powodu niższego (kilkakrotnie) PKB niż we wspomnianych krajach, auto będzie tam kupione z drugiej ręki. Może jeszcze przed śmiercią techniczna. Może. Cena znacznie niższa, pojazd leciwy…. Już nie tak bezpieczny jak przy crash teście nowego (spadek np.: o dwie gwiazdki – polecam stosowna lekturę na stronie ADAC). W każdym bądź razie będzie wyglądać dobrze … i sąsiadowi „gula stanie”. No bo oto chodzi.

Natomiast zacytowane przez was teksty dilerów świadczą tylko ich "profesjonalizmie"…”
Jak wyżej :mrgreen: Przecież ci ludzie są szkoleni jak wcisnąć kit za najwyższe pieniądze. Jest to przypadłość nie tylko naszych dealerów…. Nasi dealerzy różnią się (przepraszam za uogólnienie) tym, że podchodzą bezkrytycznie do tego, czego się dowiedzą na kursie. No i jak się nie mylę, to ich wynagrodzenie zależy od tego jak „wycisną” klienta. W zawodzie mogą przetrwać jedynie najlepsi (czytaj bezwzględni).
Rozmowa dealerem to taki kompromis między naszą potrzebą jak najszybszego otrzymania samochodu a potrzebą dealera „opchnięcia” zapasów i „wyrwania” od klienta „kasy”. Czym mocniej przyparty do muru klient czy dealer (brak reguły) tym jedna ze stron wychodzi bardziej zadowolona. Ale chyba żadna ze stron do końca nie tryumfuje.
No i stąd bardzo często wychodzimy a właściwie wyjeżdżamy z salonu robiąc dobrą minę a w środku…… :evil: :evil: :!:
Pozdrawiam

gigi303 - 2008-12-22, 14:58

Ja też sobie nie wyobrażam sytuacji że za coś miałbym dopłacać jeśli tego nie zamawiałem.
Przecież wyśmiałbym dilera za coś takiego. W moim przypadku różnica polegała tylko na kolorze na który i tak wcale krótko nie czekałem bo moja wersja była do produkcji przeznaczona ze względu na wyposażenie silnik i kolor. Dostałem inny kolor ( miesiąc wcześniej) w zamian za to dostałem duży rabat ( ja tłumaczę to jako mydlenie mi oczu i żebym tylko auto kupił)

Oczywiście mogłem zrezygnować i zaliczka była by bez problemu oddana. Ale ze względów że pilnie auta potrzebowałem nie mogłem odmówić :-)

swissman - 2008-12-24, 11:02
Temat postu: Re: 56 dni+komedia pomyłek
gigi303 napisał/a:
Mimo wielkiego wkur........ bo to nie zakup butów i kolor ma znaczenie


fakt.... co za roznica czy na pogrzeb dalekich krewnych pojdzie sie w czarnych butach czy np. w rozowych....

:mrgreen:

Fromage - 2008-12-25, 23:26

gigi303 napisał/a:
Ja też sobie nie wyobrażam sytuacji że za coś miałbym dopłacać jeśli tego nie zamawiałem.
Przecież wyśmiałbym dilera za coś takiego.


Wyśmiał byś nie wyśmiał, jeżeli potrzebujesz auto i nie uśmiecha ci się czekać na kolejne albo odebrać zaliczkę i .... znowu czekać na kolejne u innego dealera to pewnie zrobił byś podobnie. Kwestia jest tylko w tym, że mogli by wtedy coś opuścić z ceny (nikt Ci nic za dermo nie da). Ja odebrałem dokładnie to co zamówiłem - gdyby było inne, na bank bym negocjował ostateczną cenę. Pozdrawiam

gigi303 - 2008-12-26, 09:40

Właśnie tak było w moim przypadku, auto pilnie potrzebowałem ale nic nie dopłacałem tylko dostałem rabat. Różnica była tylko w kolorze. A jeśli miałbym taką sytuację że miałbym dopłacić co kolwiek to na pewno bym zrezygnował i powiedział co sądzę o takim postępowaniu. Mam świadomość że słowa moje i tak by nic nie wniosły i spłynęły sobie po sprzedającym jak woda w klozecie ale poprawiłoby mi samopoczucie na pewno :-P

Rozumiem ustępstwa i potrzebę posiadania pilnego autka, ja też nie byłem zadowolony i gdyby nie fakt tej pilnej potrzeby i dużego jak na dacie rabatu na pewno bym odmówił i poszedł do innego salonu i kupił od ręki inny model i inny kolor, ale w moim przypadku jak już wspominałem różnica była tylko w kolorze i nic dopłacać nie musiałem.

Mogę dodać także że w chwili kupna miałem duże rozeznanie bo planowałem kupić autko nawet u dilera nie z Wawy jeśłi warunki byłyby korzystniejsze i wiedziałem kto i co mi może zaproponować w interesującym mnie regionie.

Zawsze była alternatywa i mimo mojego zdegustowania postępowaniem dilera i wiedzy co mogę mieć na szybko u innych, kupiłem autko u tych co mnie tak zirytowali bo nie oszukujmy się cena tu gra dużą rolę i wie to zarówno kupujący jak i diler.


Ale jak to mówią bogatemu wszystko wolno i jak ktoś woli dopłacić to jego wola i nikt tego nie może zabronić ani nic zarzucić.

Ja tylko wraziłem swój pogląd i niezadowolenie, szkoda tylko że zachowanie takie dilerów jest nagminne i staje się czymś naturalnym ( wnioskuje tak po tym że mój przypadek nie jest tylko jednostkowy)


Jestem ciekaw czy przy sprzedaży renault też takie kwiatki są .

Ada$ - 2009-05-09, 21:44

Żalicie się, że Polska kraj II kategori, a prawda jest taka, że sami dajemy się tak traktować przez dealerów to oni nas tak traktują :-/ Jakoś niemiecki dealer nigdy niemcowi nie sprowadzi innego samochodu niż zamówił bo klient odrazuby się obraził i poszedł bo gdzie indziej... A tutaj po co kupujecie grafitowe skoro w zamówieniu pisało czerwony? Ludzie szanujcie się nawzajem, szanujcie swoją pracę, bo to nie zakup skarpetek tylko 40tyś cześto jeszcze na kredyt +30% :-? Nigdy nas nie będą szanowac jeśli nie będziemy szanować się wzajemnie.
gigi303 - 2009-05-10, 07:20

rozumiem po twojej wypowiedzi że forda kupiłeś u niemieckiego dilera ?
Ada$ - 2009-05-11, 03:13

nie ale przymierzam się do sandero i wq mnie jak dealerzy traktuja klientów
Arkady - 2009-10-03, 10:14

:shock: Zamówiłem szarą platynę.... Mam nadzieję, że nie dostanę tego wściekłego niebieskiego.... No i przy moim zamówieniu pomyłki mogą tylko obniżyć standard :-/
marcio - 2009-10-03, 18:41
Temat postu: nie rozumiem Waszych emocji
Samochód kupowałem w marcu zeszłego roku, pamiętam, że sprzedawca u Zięby w Katowicach rozmawiał ze mną o samochodzie, chciałem chyba coś extra ( z dodatkowego wyposażenia - ale nie pamiętam w czym była rzecz ), a auto bez tego, ale szybciej - czekałem ok. 2/3 tygodnie. Nie uważam, by to było traktowanie jak w kraju II kategorii, to co piszecie to przejaw polskiego "ego" i często zwykłego pieniactwa oraz kompleksów. Nikt nikomu nie każe się zgadzać na towar, który sprzedawca proponuje, a on zachowuje się bardzo profesjonalnie proponując towar, który ma. To, że koledzy macie sprecyzowane poglądy o towarze, nie oznacza, że są one niezmienne, ani też by sprzedawca nie mógł Wam proponować innych możliwości.
A tak na marginesie, wolelibyście sprzedawcę, który Wam proponuje inną możliwość, czy też takiego, który używa krótkich, zrozumiałych komunikatów ( nie, nie ma, nie wiadomo, czy będzie w obrocie, itp ) - i jak byście się wtedy zadufani w sobie kupcy czuli :idea:

Mariusz - 2009-10-03, 19:19

Kolego w moim słowniku nie ma słów u sprzedającego (nie wiadomo, czy będzie w obrocie). Dobry sprzedawca musi wiedzieć wszystko jeśli nie wie to dzwoni i pyta.
Piszesz, że jak kupowałeś samochód nie traktowali Cię jak w kraju II kat. Masz jakieś porównanie z innymi krajami i jak to wygląda w salonach w Niemczech czy we Francji?
Bo ja mam!!!!

jurek - 2009-10-03, 19:26

I jakie różnice , Mariusz. pozdr
Mariusz - 2009-10-03, 19:40

Kolega kiedy kupował OPLA w Niemczech salon ponad godzinę informował kolegę o zaletach i wadach auta (z drobnym poczęstunkiem).Na każde pytania odpowiadał jeżeli nie wiedział dzwonił i pytał. Jeszcze jedna sytuacja. Sprowadzili samochód w inny kolorze niż zamawiany przepraszali bardzo mocno i długo. Za ten fakt dostał super radio i darmowe preglądy.
wox - 2009-10-03, 20:40

Mariusz napisał/a:
Sprowadzili samochód w inny kolorze niż zamawiany przepraszali bardzo mocno i długo. Za ten fakt dostał super radio i darmowe preglądy. Jeszcze coś Jurku?

Ja za porysowaną szybę dostałem podłokietnik i darmowy pierwszy przegląd - w średniej wielkości polskim mieście i jedynym w promieniu 100 km salonie Renault/Dacia.
Zdaję sobie sprawę, że w większości polskich salonów poziom obsługi jest gorszy niż we wspomnianych Niemczech, czy Francji, ale czasem ...

psur - 2009-10-04, 14:27

Mariusz napisał/a:
Sprowadzili samochód w inny kolorze niż zamawiany

No to rzeczywiście niebywały standard...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group