DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Na każdy temat - Klocki hamulcowe w Dacii :)

kier - 2008-05-15, 11:19
Temat postu: Klocki hamulcowe w Dacii :)
Witam!!!

Dzis wlasciciel BMW zadal mi pytanie: Czy to prawda, ze obecnie zamiast dębowych klocków hamulcowych do Dacii wkładane są gorszej jakości zamienniki sosnowe lub świerkowe, oraz czy jest możliwość używania takich zamienników? Jednocześnie zaproponował abym zalesił kawałek gruntu ;))))))))

--
pozdrawiam
kier

stempik - 2008-05-15, 14:49

Jaki inteligentny gość. Żeby tak w jednym zdaniu ująć wszystko co się o sobie ma do powiedzenia.
waski - 2008-05-15, 15:50

A ja bym się z nim nie przekomarzał, tylko dałbym mu w mordę, a jakby to nie poskutkowało, to dostałby teleskopową po plerach, nauczył by się kretyn kultury dla czyjejś własności.
Dzisiaj będzie drwił, z twojego auta, a jutro, z twojej siostry, żony, matki, itd...

laisar - 2008-05-15, 16:59

Ej, koledzy, Wy chyba z kolei chyba jesteście zbyt przewrażliwieni - dowcip co prawda faktycznie płaski jak deska, ale bez przesady z wnioskami... (;
kier - 2008-05-15, 18:03

Eeee, mi się spodobał ;) tak sie zastanawiam o te drewniane klocki, bo to slyszalem od paru osob ;) moze cos w tym jest ;)
Trochę autoironii nie zaszkodzi :)

loganik - 2008-05-15, 19:23

Sosnowe lepsze od bukowych bo są miększe i nie żdzierają tak tarcz, dodatkowo żywica klei się do tarcz :mrgreen: Na poważnie: dotyczyło to Oltcita, miał klocki podobne do drewnianych/struktura materiału/ ale w sumie były dość dobre jak na tamte czasy.

Loganik :lol:

Gregosa - 2008-05-15, 19:46
Temat postu: Re: Klocki hamulcowe w Dacii :)
kier napisał/a:
Dzis wlasciciel BMW zadal mi pytanie: Czy to prawda, ze obecnie zamiast dębowych klocków hamulcowych do Dacii wkładane są gorszej jakości zamienniki sosnowe lub świerkowe...

Doskonały żart :mrgreen:
Nie ma się co obruszać :-D

Paf - 2008-05-16, 15:31

Mogę dokładnie nie pamiętać ale u zarania dziejów w parowozach stosowano chyba właśnie drewniane klocki hamulcowe i były bardzo dobre. Co prawda szybko się zużywały. Zresztą obecnie opracowywane na klocki materiały kompozytowe też upodabniają się do struktury drewna bardziej niż klocki tradycyjne. Może więc to była zwykła zazdrość że my mamy już najnowsze rozwiązanie a on w swojim BMW jakieś starocie? :mrgreen:
A pytanie o możliwość stosowania zamienników wyraźnie sugeruje że chciałby je kupić i to nie był żart, tylko pytanie bardziej doświadczonego użytkownika o radę. Dlatego na przyszłość sugeruję pomóc tym biednym właścicielom prymitywnch samochodów dobrymi radami.

loganik - 2008-05-16, 18:42

Szklany słoik Dacia przejęłła od Renult 12, nie był to słoik do spryskiwaczy tylko do układu chłodzenia, był to układ ciśnieniowy ponieważ nagrzewnica znajdowła się tuż pod przednią szybą i była w najwyzszym punkcie układu chłodzenia, w razie nieszczelności poziom płynu w zbiorniczku się podnosił i było od razu wiadomo że jest awaria ukłdu, moim zdaniem był to bardzo dobry pomysł, wystarczyło pdnieść maskę i zerknąć na poziom płynu.

Loganik

Mamert - 2008-05-18, 12:48
Temat postu: Re: Klocki hamulcowe w Dacii :)
kier napisał/a:
Witam!!!

Dzis wlasciciel BMW zadal mi pytanie: Czy to prawda, ze obecnie zamiast dębowych klocków hamulcowych do Dacii wkładane są gorszej jakości zamienniki sosnowe lub świerkowe, oraz czy jest możliwość używania takich zamienników? Jednocześnie zaproponował abym zalesił kawałek gruntu ;))))))))

--
pozdrawiam
kier


A ja bym się zapytał czy Bolid Miał Wypadek czy dopiero Będzie Miał Wypadek :mrgreen:

piotrres - 2008-05-18, 13:51

Paf napisał/a:
Mogę dokładnie nie pamiętać ale u zarania dziejów w parowozach stosowano chyba właśnie drewniane klocki hamulcowe i były bardzo dobre. Co prawda szybko się zużywały. Zresztą obecnie opracowywane na klocki materiały kompozytowe też upodabniają się do struktury drewna bardziej niż klocki tradycyjne. Może więc to była zwykła zazdrość że my mamy już najnowsze rozwiązanie a on w swojim BMW jakieś starocie? :mrgreen:
A pytanie o możliwość stosowania zamienników wyraźnie sugeruje że chciałby je kupić i to nie był żart, tylko pytanie bardziej doświadczonego użytkownika o radę. Dlatego na przyszłość sugeruję pomóc tym biednym właścicielom prymitywnch samochodów dobrymi radami.


O ile pamiętam :lol: to przed wojną Citroen stosował klocki drewniane. Nb. nazwa klocki nie wzięła się z niczego.
Nb. materiały kompozytowe zacze to stosować b. wcześnie: cegła suszona na bazie gliny i słomy, i...drewno właśne :lol:
Po podobnej zaczepce (w rodzine, he, he) nie wytrzymałem i odpowiedziałem z uśmiechem 8-) , że "...to nie znasz najważniejszego: karoseria jest zrobiona ze specjalnie prasowanej płyty paździerzowej" :lol:
Najlepszy był zas komentarz Mojej Żony, "ależ ty jesteś agresywny..." :mrgreen:

P.S.
Wątrek nadaje sie do działu Humor

Pablo78 - 2008-05-18, 16:17

piotrres napisał/a:
Najlepszy był zas komentarz Mojej Żony, "ależ ty jesteś agresywny



:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

piotrres - 2008-05-18, 20:18

loganik napisał/a:
Sosnowe lepsze od bukowych bo są miększe i nie żdzierają tak tarcz, dodatkowo żywica klei się do tarcz :mrgreen: Na poważnie: dotyczyło to Oltcita, miał klocki podobne do drewnianych/struktura materiału/ ale w sumie były dość dobre jak na tamte czasy.

Loganik :lol:

Loganik,
Ja wymieniłem oryginalne bo piszczły na produkt własny z płyty OSB :lol:
Wymieniam raz na 2 tygodnie ale zato jest fun :lol:
Olcit to był Citroen Axel versiunea Romania

http://www.youtube.com/watch?v=WRy24ksWix0

dogberry - 2008-05-18, 20:44

Panowie i Panie, nie ma się co denerwować i się tylko nakręcać. Olać i będzie OK.
piotrres - 2008-05-18, 21:14

Ależ nikt tutaj, sądżc po duchu wpisów, nie przejmuje sie takimi uwagami. Wątek wg mnie ma charakter raczej satyryczny i stad proponowałem ---> "Humor"
stempik - 2008-05-18, 22:16

dogberry napisał/a:
Olać i będzie OK.


jestem za

Paf - 2008-05-18, 23:12

Olanie jest za banalne :mrgreen:
W końcu jak mało w naszym zyciu mamy okazji do prawdziwego. szczerego śmiechu. :lol:
Bardzo popieram przeniesienie na "Humor".

loganik - 2008-05-19, 08:00

Piotrres napisał
Ja wymieniłem oryginalne bo piszczły na produkt własny z płyty OSB :lol

Aja bym chciał żeby mi piszczały, bo wtedy słychać że hamuję choć tego nie widać :mrgreen:

Loganik :lol:

psur - 2008-05-19, 09:00

loganik napisał/a:
wtedy słychać że hamuję choć tego nie widać


Nie? A nie widzisz tych przerażonych twarzy pieszych uciekających na widok próbującej hamować Dacii? Wiadomość o drewnianych klockach szybko się rozniosła po kraju!

Black Eryk - 2008-05-19, 09:04

A ja bym odrzekł - nie, to nie prawda - bo nadal są dębowe ... mocne ;-)
KaS602 - 2008-05-19, 09:52

kier napisał/a:
zamienniki sosnowe lub świerkowe

U mnie sa sosnowe, ale przed kazdym zalozeniem maluje je drewnochronem, wiec starcza na okolo miesiac... ;-) :mrgreen:

loganik - 2008-05-19, 20:03

Że tez nie wpadłem na ten pomysł, ja normalnie przed założeniem smarowałem przepalonym olejem :mrgreen:

Loganik :lol:

piotrres - 2008-05-19, 21:47

psur napisał/a:
loganik napisał/a:
wtedy słychać że hamuję choć tego nie widać


Nie? A nie widzisz tych przerażonych twarzy pieszych uciekających na widok próbującej hamować Dacii? Wiadomość o drewnianych klockach szybko się rozniosła po kraju!


I bardzo słusznie, Piotrku !
Od razu inni kierowcy nabierają szacunku i nikt nie zajeżdża juz drogi. ;-) Cóż, "Gdzie Daćka hamuje tam wióry lecą", Twu, twu, odpukać w niemalowane... klocki drewniane :lol:
P.S.
Coś do mnię dotarło, że własciciel "niebieskiej łódeczki" w celu lepszego chłodenie hamulców obficie polewa klocki Dębowym Mocnym :lol:

Paf napisał/a:
Olanie jest za banalne
lepiej sobie podrzeć łacha z dobrego człowieka !
piotrres - 2008-05-19, 21:54

BTW:
Loganik, to nie ty czasem zjeżdżałeś w ubiegły czwartek ok 12:00 od strony Kielanówki w Witosa w lewo ? Taki 1.4 Torreador Rouge [RZ *****] ?
Zaobserwowałem z bicykla, bo żona zażywała w tym czasie uroków loganizmu :lol:

loganik - 2008-05-20, 07:52

To nie ja, moja ,,Szary Perle" no i naklejki na szybach, ale swego czasu pod murem starego cmentarza na Pobitnem stał ,,Czerwony Passion" z relingami na dachu, tak na oko identyczne jak Twoje, piotrres :lol:

Loganik :mrgreen:

piotrres - 2008-05-20, 16:33

loganik napisał/a:
..., ale swego czasu pod murem starego cmentarza na Pobitnem stał ,,Czerwony Passion" z relingami na dachu, tak na oko identyczne jak Twoje, piotrres :lol:
Loganik :mrgreen:

TaK na oko to by był mój tylko, że pownien być "Torreador Roge" Dość często tam bywam, bo mam tam Dziadków, a od niedawna Tatę.... I zrobiło się poważnie.

loganik - 2008-05-21, 08:14

:-( Zabieram swoje klocki i idę do domu :cry:

Loganik :oops:

swissman - 2008-05-21, 15:55

dogberry napisał/a:
Panowie i Panie, nie ma się co denerwować i się tylko nakręcać. Olać i będzie OK.


jak olejesz to drewno napecznieje i bedzie permanentnie hamowalo...

i nie pojedziesz!

:mrgreen:

swissman - 2008-05-21, 15:58

KaS602 napisał/a:
kier napisał/a:
zamienniki sosnowe lub świerkowe

U mnie sa sosnowe, ale przed kazdym zalozeniem maluje je drewnochronem, wiec starcza na okolo miesiac... ;-) :mrgreen:


a mnie stolarz ostatnio pomalowal taras Sadolinem... podobno ma trzymac dluzej niz drewnochron... no i ladniej wyglada...

u mnie widac klocki przez alufelgi, tak ze chyba lepszy bedzie jednak ten Sadolin...

wox - 2008-05-21, 16:17

Kolego swissman proszę nie siać zamętu - sadolin do malowania klocków hamulcowych się nie nadaje, bo jest na bazie wosków. Zostańmy lepiej przy drewnochronie!
KaS602 - 2008-05-21, 20:52

wox napisał/a:
sadolin

Probowalem... Strasznie smierdzi przy hamowaniu... ;-)
wox napisał/a:
Zostańmy lepiej przy drewnochronie

To jest lepsze. Tylko po przemalowaniu proponuje nie uzywac hamulca przez dwa dni... ;-)

:mrgreen:

swissman - 2008-05-22, 13:48

wox napisał/a:
Kolego swissman proszę nie siać zamętu - sadolin do malowania klocków hamulcowych się nie nadaje, bo jest na bazie wosków. Zostańmy lepiej przy drewnochronie!


a ja tam pozostane przy sadolinie... lepiej trzyma i robactwa nie nawlazi... a ze troche smierdzi... coz, kazdy sobie moze po swojemu... a ze troche wosku to nie szkodzi... ja kiedys, dawno temu, w rowerze jak zmienialem sobie gumki przy hamulcach to zawsze dawalem kropelke oleju pod gume i po paru hamowaniach guma ladnie sie rozcierala po obreczy i jak sie zahamowalo to sie zahamowalo... mozna bylo deba stanac w miejscu...

dobre farby podobno sa firmy magnat... nanotechnologia panie... cuda, XXI wiek... tylko nie wiem czy taka do klockow daciowatych robia...

wox - 2008-05-22, 16:00

Zostałem zmuszony poruszyć poważny problem:
swissman napisał/a:
dawno temu, w rowerze jak zmienialem sobie gumki przy hamulcach

Dlaczego kolega nie pozwala rozmnażać się rowerkowi?

swissman - 2008-05-23, 14:18

wox napisał/a:
Zostałem zmuszony poruszyć poważny problem:
swissman napisał/a:
dawno temu, w rowerze jak zmienialem sobie gumki przy hamulcach

Dlaczego kolega nie pozwala rozmnażać się rowerkowi?


a bo sie cholery jakies trzykolowce rodzily i to w roznych kolorach....

PAPIRUS - 2008-05-23, 23:38

a propo tego że jednak gdzies zakladali te klocki drewniane -to nie zapalaly sie podczas hamowania?
piotrres - 2008-05-24, 19:56

swissman napisał/a:
a bo sie cholery jakies trzykolowce rodzily i to w roznych kolorach....

U mnie z romansu zielono-szarego trekingowego "Authora" z takąż czarno-czerwoną damką wyszedł też dwukołowiec, ino rózowy i z bocznymi kółkami 8-)
Georg Mendel w grobie się przewraca ! Wóda na młyn kreacjonistom ;-)

PAPIRUS napisał/a:
a propo tego że jednak gdzies zakladali te klocki drewniane -to nie zapalaly sie podczas hamowania?

u mnie siiiwyyyy dyyyymm!!! zwłaszcza po natarciu przepalonym olejem po frytkach !
Ino te dioksyny !
________________________________
Pod Skryptem:

Koleżanki i Koledzy, anim się spotrzeł a już wylądowaliśmy w obszarach Mrożkowo-Lemowej groteski :lol:

Black Eryk - 2008-05-26, 07:58

a ja tam lubię zapach spalonego drzewa - i przynajmniej czuję że hamulce działają ...
loganik - 2008-05-26, 20:04

A ja w swojej maszynie mam ogranicznik prędkosci, przy 100km/h włącza sie i mowi:gdzie się tak śpieszysz, przy 120-po cholere bym tak pędził, powyżej 120- nie nadaje się do druku i trzeba zwolnić :mrgreen: Nie działa jak jadę sam :lol:

Loganik

piotrres - 2008-05-26, 21:08
Temat postu: Prędkościomierz x. R. Jakubowskiego
loganik napisał/a:
A ja w swojej maszynie mam ogranicznik prędkosci, przy 100km/h włącza sie i mowi:gdzie się tak śpieszysz, przy 120-po cholere bym tak pędził, powyżej 120- nie nadaje się do druku i trzeba zwolnić :mrgreen: Nie działa jak jadę sam :lol:
Loganik


Loganik
Myślę,że pomocny będzie tu śpiewnik ks. Roberta Jakubowskiego:

Ty decydujesz co śpiewasz !!!!


Wykaz piesni, jakie należy śpiewać podczas jazdy samochodem, gdy rozwija
się następujące prędkości :


80 km/g - Poblogosław,Jezu drogi..
90 km/g - To szczęśliwy dzień...
100 km/g -Coż Ci Jezu , dam...
110 km/g - Ojcze,Ty kochasz mnie..
120 km/g - Liczę na Ciebie Ojcze...
130 km/g - Panie przebacz nam...
140 km/g - Zbliżam się w pokorze...
150 km/g - Być bliżej Ciebie chcę..
160 km/g - Pan Jezu już się zbliża ...
170 km/g - U drzwi Twoich stoję Panie...
180 km/g - Jezu jest tu...
200 km/g - Witam Cię Ojcze...
220 km/g - Anielski orszak niech Twą duszę przyjmie ...


UWAGA !!!
Warning ! Achtung ! Wnimanie ! Św. Krzysztof jeździ z Tobą tylko do 120
km/godz.. Przy większych prędkościach swoje miejsce oddaje Św. Piotrowi.



Św. Krzysztofie módl się za nami.


ks.Robert Jakubowski
Proboszcz parafii Smołdzino

andwod - 2008-05-26, 21:14

W OLTCIT były klocki z prasowanego ciśnieniowo drewna
wytrzymywały kilka lat eksploatacji
Ręczny był na wszystkie cztery koła
ale w tych czasach niestety już niechętnie
producenci wkładają drewniane klocki
do aut.
A drewniane wcale nie znaczy gorsze.

ZeneC - 2008-05-27, 06:52

Black Eryk napisał/a:
a ja tam lubię zapach spalonego drzewa - i przynajmniej czuję że hamulce działają ...


Polecam zatem urlop w okolicach Kużni Raciborskiej. Tam kilka lat temu od nad wyraz mocnych hamulców wagonu powstało 9 000 ha spalonego lasu :-D

Paf - 2008-05-27, 10:05

Też mam taki ogranicznik prędkości jak Loganik. Zapewniam że bardzo skuteczny. A do tego 6-cio latek z tyłu: "Tato tam był znak ograniczenia do 50 km/godz a ty jedziesz 60!" Zaraz zacznie mi wystawiać mandaty :mrgreen:
KaS602 - 2008-05-27, 20:16

Paf napisał/a:
"Tato tam był znak ograniczenia do 50 km/godz a ty jedziesz 60

To mozesz odpowiedziec, ze licznik zaniza predkosc... ;-) :mrgreen:

Paf - 2008-05-28, 08:09

KaS602 napisał/a:
To mozesz odpowiedziec, ze licznik zaniza predkosc...

Dzięki za radę, ale taki mądry żeby to zrozumiec to on jeszcze nie jest. Poza tym chyba myślałeś o "zawyża".

KaS602 - 2008-05-28, 09:58

Paf napisał/a:
Poza tym chyba myślałeś o "zawyża".

Uuups, a nawet pozno nie bylo jak to pisalem... Malusia pomyleczka :-)
Oczywiscie chodzilo o "zawyza".

Gość - 2008-07-03, 12:33

a ja powiem szkoda ze facio z beemki nie mial racji, bym sobie teraz wystrugal klocki bo w zadnym sklepie ich nie ma!

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group