DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Na każdy temat - Rewizja w mieszkaniu po wypadku drogowym.

krimar - 2021-07-21, 11:02
Temat postu: Rewizja w mieszkaniu po wypadku drogowym.
Czy to teraz standard? Pytanie nasunęło mi się po przeczytaniu https://www.onet.pl/infor...ptsx5e,79cfc278
Kierowca był trzeźwy i nie pod wpływem. Pieszy przechodził przez ul Marszałkowską (po 3 pasy w każdą stronę i dodatkowo tory tramwajowe w środku) w miejscu niedozwolonym zmuszając do hamowania inny samochód na lewym pasie, Porsche nie wyhamowało. Prędkość pojazdu mają ocenić biegli.
Inna sprawa to nagonka jaką rozpętało jakieś stowarzyszenie wrogów motoryzacji i zwolenników zwężania ulic.

defunk - 2021-07-21, 11:20
Temat postu: Re: Rewizja w mieszkaniu po wypadku drogowym.
krimar napisał/a:
Czy to teraz standard? Pytanie nasunęło mi się po przeczytaniu https://www.onet.pl/infor...ptsx5e,79cfc278


Do samego w sobie wypadku przeszukanie nie wydaje się niezbędne (o ile np. sprawca uciekł z miejsca zdarzenia), natomiast przypuszczalne stało się tak dlatego, że organy przypuszczenia, że można mu przypisać "coś jeszcze".

krimar - 2021-07-21, 13:20

Nie zdziwiłbym się, gdyby organy same podrzuciły kompromat.
defunk - 2021-07-21, 14:16

Nie zdziwiłbym się gdyby przeszukanie miało związek z przeszłością sprawcy.
EBmazur - 2021-07-21, 15:54

W innym miejscu podano informacje , że kierowca usuwał z internetu nagrania ze swojej niebezpiecznej jazdy ( coś w stylu Froga ) - być może przeszukanie miało na celu znalezienie odpowiednich filmików . Podano tam też wiadomość , że przechodniem była osoba niepełnosprawna - w myśl polskich przepisów ( chyba nie do końca logicznych i zapewniających bezpieczeństwo ) niepełnosprawny może przechodzić w innych miejscach niż wyznaczone , a kierowcy mają mu to umożliwić . Czy nagonką jest wskazywanie i piętnowanie szaleńców jeżdżących po mieście jak po torze wyścigowym ?- a tu prawdopodobnie mamy taki przypadek .
krimar - 2021-07-21, 16:20

EBmazur napisał/a:
niepełnosprawny może przechodzić w innych miejscach niż wyznaczone , a kierowcy mają mu to umożliwić

przepis ten nie dotyczy ulic 2-jezdniowych i torowisk tramwajowych

EBmazur - 2021-07-21, 16:33

jak się okazuje tego samochodu i tego kierowcy w ogóle nie powinno być na drodze https://www.youtube.com/watch?v=eJyygMBDTso
DrOzda - 2021-07-21, 17:51

Kurde co za cringowy wątek. Gdybym ja o tym decydował to ten i inni podobni kretyni do końca życia już by nie zasiedli za kierownicą.
Prowo jazdy nie jest obowiązkowe.

krimar - 2021-07-21, 17:55

Tak samo jak i przechodnia, jak na razie wiemy, że kierowca miał dużo punktów karnych za speeding (jak określono po polsku w Polsacie), ale czy starosta odebrał uprawnienie i dostarczył postanowienie tego nie wiemy. Filmik z pokazanym szybkościomierzem z 300 km/h z niemieckiej autostrady lub z hamowni (drogi nie widać) też mnie jakoś nie przekonuje.

Na filmie widać, że w miejscu,gdzie doszło do potrącenia jest przejście podziemne (z windami).

hak64 - 2021-07-21, 18:13

krimar napisał/a:
Na filmie widać, że w miejscu,gdzie doszło do potrącenia jest przejście podziemne (z windami).
Tak, ale jak już wyjaśniano niepełnosprawni nie muszą stosować się do przepisu korzystania z przejścia dla pieszych. Co prawda przepis wyłącza możliwość przechodzenia przez torowisko, ale być może pieszy cierpiał nie tylko na niepełnosprawność ruchową. Od pieszych zresztą nie wymaga się znajomości przepisów, choć możliwe jest nałożenie kary. W przedmiotowym przypadku mamy więc do czynienia z pewnego rodzaju samoukaraniem. Wiem, nie brzmi to najlepiej biorąc pod uwagę skutek, ale jakoś nie wyobrażam sobie, by ktoś normalny, z widoczną niepełnosprawnością ruchową, przechodził przez dwujezdniową drogę z torowiskiem pośrodku.
DrOzda - 2021-07-21, 22:06

No jasne nie odebrał postanowienia, czekał na przedawnienie a wogóle to dobry chłopak i mówił dzień dobry sąsiadom.Rzygać się chce, w normalnym kraju ten bęcwał już dawno by siedział albo miał skonfiskowany samochód. W Berlinie skazano dwóch idiotów na dożywocie za spowodowanie wypadku podczas wyścigów po ulicach centrum. U nas się broni patologii jak niepodległości.
laisar - 2021-07-22, 02:06

krimar napisał/a:
organy same podrzuciły kompromat

Tzn. tego porszaka z kluczykami w środku?

DrOzda - 2021-07-22, 08:13

Gość o IQ ameby nawet nie wpadł na pomysł żeby pozbyć się z chałupy proszków po tym jak go zwolnili po przesłuchaniu.
Zresztą dobrze to koreluje z jego zdolnością do przewidywania następstw swoich czynów.

EBmazur - 2021-07-22, 18:16

DrOzda napisał/a:
Kurde co za cringowy wątek. Gdybym ja o tym decydował to ten i inni podobni kretyni do końca życia już by nie zasiedli za kierownicą.
Prowo jazdy nie jest obowiązkowe.

Jak widać na obrazku - osoby nie posiadające prawka też siadają za kierownicę - choćby wspomnę wątek sławetnego bratanka

krimar - 2021-07-22, 19:52

DrOzda napisał/a:
Rzygać się chce, w normalnym kraju ten bęcwał już dawno by siedział albo miał skonfiskowany samochód.

Sprawa nie została jeszcze do końca wyjaśniona, a Ty już dałeś się zmanipulować pato-stowarzyszeniu Miasto jest nasze. Dla przypomnienia MJN powstało aby odwołać ze stanowiska H.Gronkiewicz Waltz i obalić rządy PO w stolicy. Jak im to nie wyszło to zajęli się utrudnianiem życia zmotoryzowanym mieszkańcom forsując gdzie się da postulaty zwężania ulic i likwidacji miejsc parkingowych. Już sama nazwa wskazuje jak są bezczelni - miasto nie jest przecież ich lecz wszystkich mieszkańców. Co do samego wypadku to może się okazać, że poszkodowany był pod wpływem, chciał strzelić samobója i gdy auto na lewym pasie zahamowało to się za nim zaczaił i czekał aż coś będzie jechać środkowym. Jak na razie taka wersja też nie jest wykluczona.

laisar napisał/a:

Tzn. tego porszaka z kluczykami w środku?

jakby podrzucali takie rzeczy, to stałaby kolejka chętnych do rewizji, podrzucają raczej prochy tak jak tu https://www.prawo.pl/praw...ykow,65088.html

laisar - 2021-07-23, 00:53

krimar napisał/a:
czekał aż coś będzie jechać środkowym

I czystym przypadkiem trafił akurat na biednego, niewinnego jako ta lelija, jadącego 40km/h, naspidowanego wanna-be Froga, przeciwko którym nasze niecne służby jawne, tajne i dwupłciowe nieustannie spiskują...

krimar napisał/a:
podrzucają raczej prochy tak jak tu

Skoro czynią to tak na prawo i lewo, to ile w sumie było tych przypadków - tysionpieńcet?

(Abstrahując już od faktu, że policjant-przestępca z definicji nie jest "organami").

krimar - 2021-07-23, 09:16

laisar napisał/a:
jadącego 40km/h, naspidowanego

co do prędkości biegli się jeszcze nie wypowiedzieli, co do spida to badania wykazały, że nie był pod wpływem alkoholu ani innych środków odurzających

laisar napisał/a:
Abstrahując już od faktu, że policjant-przestępca z definicji nie jest "organami

przestępcą zostaje się zdaje mi się dopiero po prawomocnym wyroku, w chwili podrzucenia prochów był jeszcze "organami"

laisar - 2021-07-23, 10:19

krimar napisał/a:
badania wykazały

...że nie był pod wpływem środków, pod kątem których zostały wykonane - to nie jest uniwersalny test wykrywający dowolne, nieznane substancje.


krimar napisał/a:
zdaje mi się

Masz racje - zdaje (;

Przestępcą zostaje się w momencie popełnienia przestępstwa, po wyroku jest się jedynie skazanym - ale przede wszystkim nielegalne czyny policjanta _nie_ są działaniami "organów".

krimar - 2021-07-23, 10:39

Ciekawa logika - zgodnie z nią w organach policji są same anioły, a ci policjanci, którzy dokonują przestępstw nie pracują w organach mimo, że noszą mundur i pobierają pensje z resortu. Dzięki takiemu rozumieniu sprawy przestępczość wśród policjantów nie istnieje - tylko skąd te wyroki sądowe.
defunk - 2021-07-23, 14:47

krimar napisał/a:
dałeś się zmanipulować pato-stowarzyszeniu Miasto jest nasze. Dla przypomnienia MJN powstało aby odwołać ze stanowiska H.Gronkiewicz Waltz i obalić rządy PO w stolicy. Jak im to nie wyszło to zajęli się utrudnianiem życia zmotoryzowanym mieszkańcom


Próbuję skapować jaki związek ze sprawą ma jakieś stowarzyszenie i dywagacje o jego nazwie; sprowokowali tego kierowcę? podrzucili mu pieszego pod maskę? Czy to takie samo czepianie się, jak tego Śpiewaka, że co najwyżej może być skrzypkiem na dachu?

krimar - 2021-07-25, 13:45

Związek ze sprawą MJN jest niewątpliwy. Policja oceniła, że z wysokim stopniem prawdopodobieństwa wina leży po stronie pieszego i zwolniła kierowcę po złożeniu zeznań. Następnie stowarzyszenie rozpętało burzę medialną (promując się przy okazji na cudzym nieszczęściu) i czarny antymotoryzacyjny PR szerzony przez stowarzyszenie spowodował przeszukanie i areszt dla kierowcy oraz pozostał nie bez wpływu na niektóre wypowiedzi pojawiające się w przestrzeni publicznej. Ciekawe czy tak by reagowali gdyby kierowca poruszał się starym lanosem lub loganem i nie był aktywny w mediach społecznościowych.
defunk - 2021-07-26, 10:02

Jeszcze raz przeczytałem tekst i nie widzę powiązań stowarzyszenia ze sprawą, oprócz tego, że się po prostu wypowiadali.

Natomiast zadziwia mnie Twoja postawa: jest trup, jest kierowca, który go rozjechał (jest informacja, że tenże kierowca jest niezłym wyczynowcem) -- usilnie starasz się go wybielić, a oczernić osoby, które wolałyby nie widzieć takich zdarzeń. Przedziwne.

hak64 - 2021-07-26, 10:39

krimar napisał/a:
Ciekawa logika - zgodnie z nią w organach policji są same anioły, a ci policjanci, którzy dokonują przestępstw nie pracują w organach mimo, że noszą mundur i pobierają pensje z resortu.

Twoja logika jest równie ciekawa - zgodnie z nią w policji zatrudniają się przestępcy, aby pod mundurkiem kręcić wałki. W każdej społeczności znajdą się czarne owce, co nie znaczy, że można to generalizować, jak czynisz to Ty. Swoją drogą, gdyby nie owi mundurowi, to wychodząc ze śmieciami gnębił by Cię dylemat, czy lepiej założyć kask, czy pampersa...

krimar - 2021-07-27, 08:37

defunk napisał/a:
oprócz tego, że się po prostu wypowiadali

i wydawali wyroki mimo, że nie znane są jeszcze pełne ustalenia w danej sprawie

Jakiś czas temu był głośny przypadek rozjechania rowerzystki i podobna nagonka została rozpętana przez aktywistów rowerowych. Po niewczasie okazało się na podstawie gpsu w jej zegarku, który rejestrował trasę, że wjechała z drogi podporządkowanej prosto pod samochód. Kierowca spanikował i uciekł mimo że to nie była jego wina i za to poniesie konsekwencję.

hak64 napisał/a:
Twoja logika jest równie ciekawa - zgodnie z nią w policji zatrudniają się przestępcy, aby pod mundurkiem kręcić wałki.

Nic takiego nie napisałem. Stwierdziłem jedynie bezsporny, potwierdzony prawomocnymi wyrokami sądowymi, fakt popełniania przestępstw przez funkcjonariuszy policji. Nie mam wiedzy o procederze który sugerujesz w powyższym cytacie. Tym bardziej nieuprawnione jest sugerowanie, że to jest jakaś "moja logika". Być może jesteś policyjnym insiderem i wiesz coś więcej na ten temat i nieopatrzne ujawniasz teraz taką wiedzę, ewentualnie masz problem z czytaniem ze zrozumieniem i komentujesz to co błędnie zrozumiałeś, a nie to co jest napisane.

defunk - 2021-07-27, 08:51

krimar napisał/a:
defunk napisał/a:
oprócz tego, że się po prostu wypowiadali

i wydawali wyroki mimo, że nie znane są jeszcze pełne ustalenia w danej sprawie


Nie mogą wydawać wyroków, ponieważ w Polsce, póki co (jest z tym cały czas niezła jazda) wyroki wydają sądy (sędziowie). Więc organizacja społeczna co najwyżej może dzielić się swoją opinią -- podobnie jak każdy (także Ty korzystasz z tego prawa).

krimar napisał/a:
Jakiś czas temu był głośny przypadek rozjechania rowerzystki i podobna nagonka została rozpętana przez aktywistów rowerowych. Po niewczasie okazało się na podstawie gpsu w jej zegarku, który rejestrował trasę, że wjechała z drogi podporządkowanej prosto pod samochód. Kierowca spanikował i uciekł mimo że to nie była jego wina i za to poniesie konsekwencję.


Z GPS raczej nie wynika, że wjechała "prosto pod samochód", no i zawsze warto pamiętać, że wykroczenie innego uczestnika ruchu (np. wymuszenie pierwszeństwa) nie zawsze oznacza sprawstwo wypadku -- sprawcą może być inny uczestnik ruchu, który popełni "swoje" inne wykroczenie.

krimar - 2021-07-27, 11:31

defunk napisał/a:
Z GPS raczej nie wynika, że wjechała "prosto pod samochód"

Sportowe zegarki z GPS rejestrują poza pozycją GPS czas, kierunek, szybkość, przeciążenie i dane te były najwyraźniej jednoznaczne skoro prokuratura na ich podstawie uznała, że to nie kierowca był sprawcą wypadku (jego późniejsze naganne postępowanie to już inna historia, za którą usłyszał zarzuty)

hak64 - 2021-07-27, 11:34

krimar napisał/a:
Stwierdziłem jedynie bezsporny, potwierdzony prawomocnymi wyrokami sądowymi,

To co stwierdziłeś, byłem uprzejmy zacytować. Odniosłem się właśnie do sensu Twojej wypowiedzi, a w związku z faktem, że nie robię konkurencji wróżowi Maciejowi, niewiele mnie obchodzi, co autor miał na myśli.
krimar napisał/a:
Być może jesteś policyjnym insiderem i wiesz coś więcej na ten temat i nieopatrzne ujawniasz teraz taką wiedzę,
Kim byłem, lub jestem, zapytaj wróża Macieja...
krimar - 2021-07-27, 12:16

hak64 napisał/a:
Odniosłem się właśnie do sensu Twojej wypowiedzi,

którego najwyraźniej nie byłeś w stanie zrozumieć
hak64 napisał/a:
a w związku z faktem, że nie robię konkurencji wróżowi Maciejowi, niewiele mnie obchodzi, co autor miał na myśli.

Brawo - dostrzeżenie własnych błędów i niedoskonałości to pierwszy krok do ich poprawy.
(poza tym zacytowne przeze mnie "ratalnie" Twoje zdanie jest wewnętrznie sprzeczne - mam nadzieję, że wcześniej czy później to zauważysz)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group