DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - skaczące obroty / falowanie obrotów na luzie - diesel

mter - 2010-03-11, 13:14
Temat postu: skaczące obroty / falowanie obrotów na luzie - diesel
Też mam problem z obrotami na biegu jałowym w dCi.
Praca jest bardzo nieregularna, następują takie jakby "piki" (tzn. krótkotrwałe zwiększenie obrotów) w przypadkowych momentach. Czasem potrafi to być tak intensywne, że aż cała buda się rusza :). Zauważyłem, że intensywność zależy np. od tego czy jest włączona dmuchawa czy też nie.

Jakieś sugestie, co to może być ?

Byłem z tym w Rzeszotarach, ale tylko wykasowali błędy z komputera i kazali "obserwować", czyli olali sprawę. Pojadę z tym do serwisu w Lubinie, zobaczę co z tym zrobią.

[ Komentarz dodany przez: laisar: 2014-09-27, 11:56 ]
Falowanie w dieslu na zimno: http://www.daciaklub.pl/f...pic.php?t=10616.

[ Komentarz dodany przez: laisar: 2013-01-15, 03:08 ]
Skakanie / falowanie obrotów w benzyniakach: http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3038.

mter - 2010-03-16, 13:49

No i już po wizycie w serwisie i pewnym przebiegu. Odczucia :
- brak opisanych wcześniej problemów, silnik pracuje równo
- auto zbiera się jakby ciut lepiej i równomierniej
- spalanie spadło o około 0.5L przy zachowaniu stylu jazdy

Pomijając równą pracę silnika, reszta to może jakieś moje subiektywne odczucia, sam nie wiem.

Przyczyna problemu : zapchany filtr paliwa.

Bobi65 - 2012-02-24, 13:21
Temat postu: Falowanie obrotów!!!!
Witam ma problem z falowaniem obrotów na biegu jałowym, w czasie ruchu samochodu na biegu jałowym obroty podnoszą się i spadają. Byłem w ASO podłączyli pod kompa powiedzieli ze wszystko w porządku a obroty dalej falują. Po problemie z falowaniem obrotów wzrosło zużycie paliwa.
Lukas87 - 2012-02-24, 20:42
Temat postu: Re: Falowanie obrotów!!!!
Bobi65 napisał/a:
Witam ma problem z falowaniem obrotów na biegu jałowym, w czasie ruchu samochodu na biegu jałowym obroty podnoszą się i spadają. Byłem w ASO podłączyli pod kompa powiedzieli ze wszystko w porządku a obroty dalej falują. Po problemie z falowaniem obrotów wzrosło zużycie paliwa.


falowanie spowodowane złą pracą układu wtryskowego w dieslu nie ma do śmiechu bo wiadomo ile wtryski kosztują :roll:

jaki masz przebieg?? i ile obr/min ci falują?? a po za falowaniem kopcenie wystepuje??

Bobi65 - 2012-02-25, 11:06

Przebieg samochodu to 14000 . obr. falują od 500/1000 kopcenia niema
Lukas87 - 2012-02-25, 12:39

Bobi65 napisał/a:
Przebieg samochodu to 14000 . obr. falują od 500/1000 kopcenia niema


chłopie zmień ASO jeśli oni twierdzą że jest wszystko dobrze a w rzeczywistości nie ma, jest to duża różnica w obrotach tu może być wiele rzeczy związanych z tym np. filtr paliwa po zimie, czujnik wysokiego ciśnienia albo w najgorszym wypadku wtrysk(i)

ps.ja bym pojechał jak najszybciej do innego aso na twoim miejscu

Aleksander - 2012-04-15, 06:08

Witam ma problem z falowaniem obrotów na biegu jałowym, w czasie ruchu samochodu na biegu jałowym obroty podnoszą się i spadają.
chriskb - 2012-04-15, 11:18

Falowanie wolnych obrotów w dCi, to może być poważna usterka w układzie common rail, ja bym jak najszybciej udał się do ASO
wieza - 2012-11-16, 13:54

u mnie kiedys byl taki problem i poszla sonda lambda, czyli analizator spalin po wymianie wszystko wrocilo do normy ... zaden silniczek krokowy bo to przerabialem
proponuje to sprawdzic co napisalem ...

Mario-torun - 2012-11-28, 20:44
Temat postu: Skaczące obroty Duster
Mam identyczny problem jak opisany przez Gościa. Dziś po wizycie w ASO w Toruniu otrzymałem następującą diagnozę, cytat: Wykonano diagnostykę - clip. Brak defektów w układzie wtrysku. Objawy potwierdzone podczas jazdy testowej - mogą być normalną strategią pracy układu wtrysku. Ponowna weryfikacja - konieczna! A obroty jak falowały od 1200 tak falują do 500 ! Przyznam, że problem objawił się po pierwszej wymianie oleju. Wcześniej było ok. Czy ktoś rozwiązał ten problem :(
Lukas87 - 2012-11-28, 21:02

Mario-torun napisał/a:
A obroty jak falowały od 1200 tak falują do 500 ! Przyznam, że problem objawił się po pierwszej wymianie oleju.


jeśli by to miało związek z wymianą oleju to tylko filtr DPF

Mario-torun - 2012-11-28, 22:22

Upierałem by sprawdzili filtr w ASO, a oni na to: a kto zapłaci za niepotrzebnie wymieniony? Odstawiam DD w piątek w celu dalszych poszukiwań przyczyny. Sądząc po tym co mówił Pan Mechanik, nie spodziewam się cudu :)
Lukas87 - 2012-11-28, 22:52

Mario-torun napisał/a:
Upierałem by sprawdzili filtr w ASO, a oni na to: a kto zapłaci za niepotrzebnie wymieniony? Odstawiam DD w piątek w celu dalszych poszukiwań przyczyny. Sądząc po tym co mówił Pan Mechanik, nie spodziewam się cudu :)


Dla mnie dzisiejsi mechanicy są ograniczeni tylko do podłączeniu komputera i wymianie podzespołów na podstawie błędów komputera

Mario-torun - 2012-11-30, 22:40

Druga wizyta w ASO i nic. Potwierdzili usterkę, czyli falowanie obrotów od 500 do 1200 i zgłosili do Renault Polska. Renault Polska ma kilkadziesiąt zgłoszonych podobnych przypadków i postanowił zgłosić do...Renault Francja. Ciekawego do kogo oni napiszą :) Zdaniem ASO auto sprawne i nadaje się do jazdy.
Mariusz - 2012-11-30, 22:50

Masz to na piśmie, że samochód może jeżdzć? W dzisiejszych czasach lepiej dmuchać na zimne
Lukas87 - 2012-11-30, 23:07

Mario-torun napisał/a:
Zdaniem ASO auto sprawne i nadaje się do jazdy.


Śmiać się :lol: czy płakać :-( . Zmień ASO ;-)

Mario-torun - 2012-12-04, 23:04

Mam wszystko na piśmie ale postanowiłem poinformowac także Renault Polska. Co mi da zmiana ASO? Powiedzą to samo :(
chriskb - 2012-12-05, 05:47

Mario-torun,

W tak pięknym mieście jak Toruń są jeszcze chyba zdolni mechanicy co naprawiają silniki dCi :-) Poza tym niedaleko jest Bydgoszcz i tam jest kilku bardzo dobrych specjalistów od tego rodzaju silników.

Lukas87 - 2012-12-15, 21:43

Bobi65 napisał/a:
Witam dawno tu niebylem i widze ze problem falujacych obrotow wystepuje nie tylko umnie ja bylym w dwoch innych serwisach ASO i po podlaczeniu do kompa powiedzieli ze wszystko jest ok


W dci falowanie to zazwyczaj zła praca wtrysków albo skoki ciśnienia pompy na biegu jałowym, może to być czujnik ciśnienia a może wtrysk. Wystarczy kupić kabel+laptop i samemu podglądać parametry ciśnienie,korekcje wtrysków. Aby nie mieć problemu z wtryskami i pompą warto dolewać mixol ale to już na własną rękę ;-)

Bobi65 - 2012-12-15, 21:44

Witam dawno tu niebylem i widze ze problem z obrotami wystepuje nie tylko umie bylem w dwoch innych serwisach ASO po podlaczeniu pod kompa powiedzieli ze wszystko jest ok a problemy z obrotami dalej wystepujom
wat - 2012-12-15, 21:49

Bobi to może sprzedawcy/serwsiowi zaproponuj wymiane egzemplarza na wolny od wad to działa na nich na tyle motywująco że znajdą powód usterki
Pawel26 - 2012-12-22, 00:07

Witam

Ja w swojej draculi miałem taki problem. Na biegu jałowym spadały mi obroty prawie do zera i zaraz "wracały" na normalny poziom. Najpierw miałem to tylko na zimnym silniku ,a później również na ciepłym. Pojechałem do Aso, jak zwykle u nich wszystko grało,było ok.Pojechałem do mechanika,przeczyścił mi przepustnice,wymienił filtr paliwa i nadal to samo.
W końcu dostałem namiar na inny warsztat co zajmuje sie tylko naprawami aut francuskich. Podjechałem do nich i prawie natychmiast po wysłuchaniu objawów padła diagnoza! Regulator ciśnienia paliwa.
Zaraz po wymianie tego regulatora objawy zanikły natychmiast.
Cała operacja trwała około 15 minut. :-)

Mario-torun - 2013-03-01, 22:45

Trzykrotnie odwiedziłem ASO z tym samym objawem: falujące obroty. Za trzecim razem wymienili komputer wtrysku i wgrali starsze oprogramowanie. Ostatnie zdanie na zleceniu naprawy brzmi: (...) Pomimo w/w objaw nie ustąpił. Sprawa zgłoszona do Renault Francja. Tyle tylko, że "sprawa" może ciągnąć się w nieskończoność, a obroty jak skakały tak skaczą, od 500 do 1200 na biegu jałowym, po zatrzymaniu samochodu wskakują na 600. Teraz został ostatni etap, walka o wymianę towaru na wolny od wad. Potrzebni będą prawnicy a nie mechanicy:) O efektach napiszę. Pozdrawiam
okey32 - 2013-03-02, 09:34

To ja też sie podłacze pod temat bo mam chyba ten sam problem.
Po odpaleniu zimnego silnika obroty wchodzą na kreskę ponad 1000obr. a później w zależności od humoru albo normalnie cyka albo wchodzi na 900obr . I jak ktos juz pisał rózniez reaguje na właczenie dmuchawy czy radia ale jak sprawdziłem to nie jest to regułą

Lukas87 - 2013-03-02, 23:19

Mario-torun napisał/a:
Trzykrotnie odwiedziłem ASO z tym samym objawem: falujące obroty. Za trzecim razem wymienili komputer wtrysku i wgrali starsze oprogramowanie. Ostatnie zdanie na zleceniu naprawy brzmi: (...) Pomimo w/w objaw nie ustąpił. Sprawa zgłoszona do Renault Francja. Tyle tylko, że "sprawa" może ciągnąć się w nieskończoność, a obroty jak skakały tak skaczą, od 500 do 1200 na biegu jałowym, po zatrzymaniu samochodu wskakują na 600. Teraz został ostatni etap, walka o wymianę towaru na wolny od wad. Potrzebni będą prawnicy a nie mechanicy:) O efektach napiszę. Pozdrawiam


i tak wygląda auto z gwarancją :roll: może czujnik może wtryski może pompa... tak to już bywa w ASO nie mogą wymienić nic jeśli nie mają czarno na białym co padło.

okey32 napisał/a:
Po odpaleniu zimnego silnika obroty wchodzą na kreskę ponad 1000obr. a później w zależności od humoru albo normalnie cyka albo wchodzi na 900obr


Jak silnik zimny to zawsze wchodzą ponad 1000obr/min (coś takiego jak ssanie w benzynie) później wraz ze wzrostem nagrzewania silnika obroty powoli spadają do pierwotnych obrotów jałowych ale włączenie dmuchawy poniżej 0C daje taki efekt że automatycznie sterownik zwiększa prędkość obrotową aby alternator podawał więcej prądu gdyż włączają się grzałki elektryczne. Widzę że masz wersje 90KM która posiada FAP może tu jest jakiś związek? :roll:

Mario-torun - 2013-03-07, 09:56

Lukas, wszystko rozumiem ale problem polega na zupełnie czymś innym. Rozpędzony i wrzucony na luz toczy się a obroty falują od 1200 do 500! Powinny zatrzymać się na 900 i ani drgnąc. Sprawdzałem w innym modelu, przypadkowo poznanego kierowcy.
marriiusz - 2013-03-15, 16:52

Witam,

w załączeniu dwa przykłady, czy o to chodzi


http://youtu.be/NZpB44jl_GU

tu oba zegary i lepsza jakość
http://youtu.be/gIoUXL7mbC4

Mario-torun - 2013-03-15, 23:06

Witaj Mariiusz, dokładnie o to chodzi!!!!! Co to jest?
marriiusz - 2013-03-16, 14:32

Witam
Według opinii Reno Polska są to EKOLOGICZNE FALOWANIA obrotów i zapewniają właściwe parametry trakcyjne.To co byli w stanie stwierdzić, a raczej chcieli abym się odczepił, to że zakres obrotów mieści się w zakresie 750 do 1350. Za tą dbałość o ekologię należy się specjalne wyróżnienie. Do tego doszli dopiero po czwartej wizycie. Opinię rzeczoznawcy oleli chociaż stwierdził większe wychylenia i że zakres odchyłki powinien się mieścić w zakresie plus minus 100 obrotów na minutę. Jedynie co zostaje to sąd lub wyjazd z tym cudem na szrot.
Pozdrawiam.

mekintosz - 2013-03-16, 14:43

Pierwszy raz slysze o takiej definicji niestabilnych obrotów. Ciekawe czy inne firmy sa takie pro ekologiczne jak Renault;-)
Mario-torun - 2013-03-17, 20:27

Żadna ekologia Mekintosz, to wymówka. Nie wiedzą co się dzieje i kombinują. Mi, na ten sam objaw, podali: zjawisko jest charakterystyczną strategią oprogramowania sterownika wtrysku :) Żart albo kpina z klienta. Ale nic straconego :)
Mario-torun - 2013-03-22, 19:03
Temat postu: Nierównomierna praca silnika dCi
Kochani, od lipca 2012 roku jestem posiadaczem Dacia Duster 1,5 dCi. Od kilku miesięcy walczę z Renault bo nie potrafią usunąć usterki w postaci znacznie falujących obrotów na biegu jałowym. Wiem, że kilka takich przypadków pojawiło się w Polsce. Koncern powinien - wzorem innych szanujących się marek - przeprowadzić akcję serwisową. Niestety jest odwrotnie. Twierdzą, że to normalne, wciskają klientom bajki i odsuwają temat. Postanowiłem w sądzie udowodnić, że nie mają racji i zachowują się, delikatnie mówiąc, mało profesjonalnie. Poszukuję osób, które mają podobny problem lub chętnych, którzy pokażą, że w ich autach ta "normalność" nie występuje. Pozdrawiam
mekintosz - 2013-03-22, 19:15

Oprocz tego irytujacego falowania to jakos wpływa na prowadzenie pojazdu ? Utrudnia przyspieszanie, hamowanie silnikiem czy w czyms innym przeszkadza ? Probowales zatankowac oleju napedowego premium ? Od jakiego czasu od odbioru auta Masz ten problem ? Czy myslales o rzeczoznawcy PZM zamiast od razu sprawie sadowej ?
Mario-torun - 2013-03-22, 21:35

Gdyby tu chodziło wyłącznie o falowanie to pewnie mocno bym się zastanowił czy warto. Ale falowanie powoduje duże spadki, szarpanie silnika, przygaszanie świateł, przenoszenie drgań na kierownicę itp. To irytujące i nie powinno zostać uznane przez producenta za normalny objaw. U rzeczoznawcy byłem i uśmiał się czytając odpowiedź Renault.
bebe - 2013-03-22, 22:00

Proponuję uderzyć jeszcze do Inspekcji Handlowej. Mój kumpel również wojował z serwisem, który namiętnie wymieniał mu uszkodzony produkt na nowy, który natychmiast ulegał identycznemu uszkodzeniu. Kolega chciał zwrot kasy, serwis chciał dalej wymieniać. Koniec końców poszło na noże i to serwis rzucił hasło, że jak się nie podoba, to do sądu bądź Inspekcji Handlowej. :) Po krótkim pisemku z IH z podstawą prawną i opisem, co się dalej stanie, jak się nie będą zachowywać - serwis w pyszczku przyniósł kasę. :)

Link jeden i link drugi. Proponuję najpierw zadzwonić i przedstawić sprawę, wtedy Ci wytłumaczą co trzeba zrobić dalej.

laisar - 2013-03-23, 00:26

@Mario-torun: Bebe dobrze radzi - ja dodam jeszcze rzecznika konsumentów.

Renault ciśnij i nie odpuszczaj, ale czy to się kwalifikuje na akcję serwisową, czy nie, jest zupełnie nieważne. Jeśli bowiem jest to tylko jeden jedyny przypadek - Twój - to i tak mają go po prostu naprawić, w taki czy inny skuteczny i rychły sposób. Wcale nie potrzebujesz do tego sprzymierzeńców i podpierania się innymi wystąpieniami. Pozew zbiorowy to oczywiście jest jakaś opcja w pesymistycznym wariancie, ale tymczasem na pewno nie warto czekać na zebranie się tych 10 osób, tylko trzeba walczyć od razu.

chriskb - 2013-03-23, 03:23

A mnie się wydaje, że miasto Aniołów ma najlepszych mechaników. :mrgreen:

W silnikach diesla falowanie obrotów występuje bardzo żadko, chyba, że zpiepszony jest tzw. common rail. Moim zdaniem wystarczy pomierzyć ciśnienie w układzie zasilania i jeżeli ono odbiega od normy powołać się na te pomiary. Bez niezależnego rzeczoznawcy są małe szanse aby wygrać z Renault. Jak już pisali koledzy powyżej sąd to ostateczność, ale i tam trzeba przedstawić niezbite dowody oraz cały proces napraw i korespondencję z serwisem. Niestety doszliśmy do sytuacji, gdzie nagranie rozmów staje się dowodem w sprawie. Życzę pomyślnego zakończenis sporu i przede wszystkim sprawnego auta.

Lukas87 - 2013-03-23, 14:31

chriskb napisał/a:
W silnikach diesla falowanie obrotów występuje bardzo żadko, chyba, że zpiepszony jest tzw. common rail.


Nie koniecznie bo może być uwalony czujnik ciśnienia na pompie CR albo czujnik ciśnienia na listwie CR

okey32 - 2013-03-24, 00:00

Lukas87 napisał/a:
chriskb napisał/a:
W silnikach diesla falowanie obrotów występuje bardzo żadko, chyba, że zpiepszony jest tzw. common rail.


Nie koniecznie bo może być uwalony czujnik ciśnienia na pompie CR albo czujnik ciśnienia na listwie CR

Nie ważne jaka jest przyczyna ale powinna być naprawiona i to nie my mamy kabinować i myśleć co mogło nawalić tylko serwis . jak sie odpusci jedna sprawe to za jakis czas pójdziemy do serwisu .
Panie silnik mi sie zatarł.
No bo Pan jeździł samochodem to sie zatarł :evil:

Mario-torun - 2013-03-24, 08:15

Okey popieram, to ich zasrany obowiązek naprawić coś, na co dają gwarancję, I nie nam się tym martwić. Tylko musi ktoś im to przypomnieć bo robią z klientów idiotów.
jurekpi - 2013-03-24, 09:51

chriskb napisał/a:
A mnie się wydaje, że miasto Aniołów ma najlepszych mechaników. :mrgreen:
.


Tez tak myślę. Silnik jest typowy. Proponuję zmienić serwis, Gwarancja działa w całej sieci serwisowej Renault. Trochę podzwonić po innych serwisach opisać problem. Tak może być szybciej. Może ktoś podpowie dobry serwis w Twoim regionie

laisar - 2013-03-25, 15:03

Lukas87 napisał/a:
chriskb napisał/a:
W silnikach diesla falowanie obrotów występuje bardzo żadko, chyba, że zpiepszony jest tzw. common rail.

Nie koniecznie bo może być uwalony czujnik ciśnienia na pompie CR albo czujnik ciśnienia na listwie CR

Jakby nie patrzeć, to te czujniki też są częścią układu CR... (((:

mekintosz - 2013-04-02, 21:18

Jak tam postepy w sprawie falowania obrotow i ASO z Torunia ?
Mario-torun - 2013-04-04, 21:49

Sprawa w Renault i u sprzedawcy zakończona. Wyparli się odpowiedzialności, nie potrafią usunąć usterki i ostatecznie uznali, że auto sprawne. Tyle, że po drodze wymienili kupę rzeczy...i nic. Mam umówioną wizytę w kancelarii i ruszam przed wymiar sprawiedliwości.
TD Pedro - 2013-04-04, 22:11

zacząłbym od powołania rzeczoznawcy - najlepiej jakiegoś biegłego sądowego... pewnie prawnik Ci to podpowie...
laisar - 2013-04-05, 14:04

Mario-torun napisał/a:
ruszam przed wymiar sprawiedliwości

Rzeczoznawca (np PZMot?), kancelaria, oficjalne pismo - już to często wystarcza do ugody.

Zgłosił się w ogóle ktoś jeszcze z podobnym problemem, np na PW?


jurekpi napisał/a:
Proponuję zmienić serwis

To też bardzo dobry pomysł na początek.

Lukas87 - 2013-09-16, 20:55

http://tvnplayer.pl/progr...3E02,22325.html to czekamy :)
zdzisiu27 - 2013-09-16, 22:38

czy byłbyś uprzejmy napisać jak sprawa obrotów w Twoim Dusterze?
pierwsza i najważniejsza rzecz czy naprawione? a druga jak do tego doszedłeś - czyli czy była kancelaria prawna, jak pisałeś i tym podobne sprawy.
to ważne dla ewentualnych innych dotkniętych przez ten problem.

DokkerDokker - 2013-09-17, 10:03

Witam,

Czy problem dotyczy tylko Dustera czy innych modeli z silnikami dCi?
Czy silnik z którym pojawia się problemy to 90 czy 75 dCi?
Przy jakim nalocie kilometrów pojawił się problem?

Obecnie zastanawiam się nad kupnem Dokkera właśnie z 1.5 dCi 75 i zaczynam mieć wątpliwości...

Pozdrawiam.

BoloSr - 2013-09-17, 10:10

DokkerDokker napisał/a:
Witam,

Czy problem dotyczy tylko Dustera czy innych modeli z silnikami dCi?
Czy silnik z którym pojawia się problemy to 90 czy 75 dCi?
Przy jakim nalocie kilometrów pojawił się problem?

Obecnie zastanawiam się nad kupnem Dokkera właśnie z 1.5 dCi 75 i zaczynam mieć wątpliwości...

Pozdrawiam.


umnie nic takiego nie wystepuje a mam DD 1.5 dCi 90KM

piotr. z - 2013-09-17, 11:02

Czy w takie same 1.5 dCi nie są wyposażane inne modele Renault i Nissana?... Mario-torun, czy masz wersje 90 czy 110 konną? Akurat posiadam wersję benzynową ale może to jakiś trop dla innych użytkowników.
Program oglądałem i od razu skojarzyło mi się z tym problemem poruszanym na naszym forum.

kisu - 2013-09-18, 05:49

wczoraj postanowiłem sprawdzić czy u mnie to nie występuje - i muszę stwierdzić że wszystko jest w jak najlepszym porządku - zero wzrostu obrotów na luzie - jaki masz silnik dci 90 czy 110 km
laisar - 2013-09-18, 09:23

piotr. z napisał/a:
Czy w takie same 1.5 dCi nie są wyposażane inne modele Renault i Nissana?

Są.

piotr. z - 2013-09-18, 21:25

Fakt. Rzuciłem okiem na wyniki w guglaczu i posiadacze Renówek i Nissanów też się skarżą... Nie wnikałem za bardzo w wyszukane wątki ale optymizmem nie napawają- przynajmniej ja nie znalazłem na szybkiego rozwiązania, które zastosowano w tamtych silnikach...

Współczuję użytkownikom :-?

Mario-torun - 2013-09-21, 09:04

Problem dotyczy silnika 90 KM, 1,5 dci. Nie wiem jak w innych.
pluto - 2013-09-21, 09:27

BoloSr napisał/a:
DokkerDokker napisał/a:
Witam,

Czy problem dotyczy tylko Dustera czy innych modeli z silnikami dCi?
Czy silnik z którym pojawia się problemy to 90 czy 75 dCi?
Przy jakim nalocie kilometrów pojawił się problem?

Obecnie zastanawiam się nad kupnem Dokkera właśnie z 1.5 dCi 75 i zaczynam mieć wątpliwości...

Pozdrawiam.


umnie nic takiego nie wystepuje a mam DD 1.5 dCi 90KM


U mnie także nic takiego nie występuję :mrgreen: - jest to jeden z lepszych silników dCi Renault zdecydowanie polecam

Karenzo - 2013-09-22, 05:34

Dziś od 14 już można oglądać http://tvnplayer.pl/progr...3E02,22325.html
Lukas87 - 2013-09-22, 13:46

Dobry reportaż trzeba sprawę nagłaśniać skoro nie ma rozwiązania od strony ASO.
Trzymam kciuki za pozytywne rozpatrzenie jej ;-)

Dominus - 2013-09-22, 14:15

Co za bzdura, falujące obroty to założenie konstrukcyjne albo że to praca ekologiczna.... ;/
Mam dokładnie taką samo Dacie kolego Mario-torun i u Mnie falujących obroty nie występują.
Silnik na luzie pracuje na około 700obr/min i nie ma mowy aby wskazówka latała jak chciała.
Renault kompromituje się.... :-/

ryjas - 2013-09-22, 20:14

Generalnie nie jeździ się na luzie. Może dlatego głupieje. Obroty nie falują przecież na postoju.
Czy na biegu jałowym ale przy wciśniętym sprzęgle są z tym problemy?
Sprawa jest faktycznie dziwna, ale prawda jest taka, że ja na luzie to nie jeździłem od daaawna. Pewnie bym tego nawet nie zauważył. Musze się rodziców spytać czy u nich to jest.

mekintosz - 2013-09-22, 20:18

Podejrzewam, ze w końcu dla świętego spokoju Renault zmieni jakaś mapę wtrysku i będzie OK. Faktycznie, możne problem dotyczy większej ilości pojazdów, jednak przez prawidłowy nawyk nie jeżdżenia na luzie większość kierowców jest nie świadoma tego defektu.
Mario-torun - 2013-09-22, 20:27
Temat postu: Polecam zanim kupicie
http://nowy.tvnplayer.pl/...22325.html#play
mekintosz - 2013-09-22, 20:31

Obejrzałem, faktycznie lipa. Tylko czy to przeszkadza w zmianie biegów, czy tylko wkurza, ze tak jest a być nie powinno ?
Mario-torun - 2013-09-22, 20:54

Wkurza i przeszkadza, nie wiesz czy zgaśnie czy skoczą obroty, przygasają światła, w ciągu roku dwukrotnie wymieniałem żarówki...LIPA przez duże L
piotr. z - 2013-09-22, 21:06

Dominus napisał/a:
Co za bzdura, falujące obroty to założenie konstrukcyjne albo że to praca ekologiczna.... ;/
Mam dokładnie taką samo Dacie kolego Mario-torun i u Mnie falujących obroty nie występują.
Silnik na luzie pracuje na około 700obr/min i nie ma mowy aby wskazówka latała jak chciała.
Renault kompromituje się.... :-/


Dominus,
wg argumentacji ASO wynika, ze Twój silnik pracuje nieprawidłowo! :mrgreen:
Ale argumentacja naprawdę ciekawa, dla niepełnosprawnych umysłowo. Czyżby Renault chciało powiedzieć, że samoistne zwiększanie obrotów zmniejsza zużycie paliwa? A może wprowadziło specjalną mapę wtrysków?... Ciekawych rzeczy możemy się dowiedzieć o nowatorskim podejściu do konstruowania silników. Tylko czemuż to w dobie tak pro-ekologicznego podejścia Renault się nie chwali takim rozwiązaniem?...

My wiemy. A Renault myśli, że nie wiemy i ma użytkowników samochodów za idiotów, co niejeden raz wykazali swoim podejściem do sygnalizowanych usterek.

Lukas87 - 2013-09-22, 21:13

Wg mnie jeśli to auto na postoju pracuje normalnie a takie rzeczy dzieją się tylko na luzie to ma to powiązanie właśnie z prędkością i wtedy komputer wariuje.
wieza - 2013-09-22, 21:14

a o co chodzi bo nie chce mi się logować w tVN
Andrzej Zajczuk - 2013-09-22, 21:19

http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=8277

zapraszam do linku z naszego forum

d3mol3k - 2013-09-22, 21:23

No ciekawe. Ciekawi mnie też finał sprawy i kiedy się o niej dowiemy. Mam nadzieję Mario-toruń iż dasz znać?

Mam 1.5 dci ale tego najsłabszego i takiego objawu nie widziałem u siebie. Mam co prawda wolno spadające obroty przy puszczeniu gazu i zmianie biegów ale jakoś się z tym żyje. Duster tak ma? No trochę nie chce mi się wierzyć by było to zamierzenie konstrukcyjne jednak mechanikiem nie jestem już od wielu wielu lat ;(.

Andrzej Zajczuk - 2013-09-22, 21:33

Piszecie o niemocy serwisu Renault, to może należy znaleźć fachowca od silników diesla, który naprawi usterkę i zrobi im wstydu a po naprawie przedstawi rachunek za naprawę.
Tak z ciekawości chciałbym poznać uzasadnienie wrzucania na luz przy toczącym się samochodzie jeżeli nie mamy zamiaru go zatrzymać. Dla programu "zaszytego" w ECU jest to stan nietypowy.

[ Komentarz dodany przez: laisar: 2014-06-08, 03:54 ]
O jeździe na jazda na luzie, hamowaniu silnikiem i zużyciu paliwa: http://www.daciaklub.pl/f...pic.php?t=10614.

laisar - 2013-09-22, 21:42

Andrzej Zajczuk napisał/a:
chciałbym poznać uzasadnienie wrzucania na luz przy toczącym się samochodzie jeżeli nie mamy zamiaru go zatrzymać. Dla programu "zaszytego" w ECU jest to stan nietypowy.

Uzasadnienie nie jest potrzebne - to nie jest żaden nietypowy stan, tylko zupełnie normalny, występujący przy każdej zmianie biegu. Nie ma najmniejszego znaczenia, że zazwyczaj trwa to krótki moment - skoro większość silników działa w takich warunkach normalnie, to znaczy, że egzemplarze z falowaniem są po prostu niesprawne.

Dominus - 2013-09-23, 06:28

piotr. z napisał/a:
Dominus napisał/a:
Co za bzdura, falujące obroty to założenie konstrukcyjne albo że to praca ekologiczna.... ;/
Mam dokładnie taką samo Dacie kolego Mario-torun i u Mnie falujących obroty nie występują.
Silnik na luzie pracuje na około 700obr/min i nie ma mowy aby wskazówka latała jak chciała.
Renault kompromituje się.... :-/


Dominus,
wg argumentacji ASO wynika, ze Twój silnik pracuje nieprawidłowo! :mrgreen:



Powinienem się już zacząć bać?? I chyba nie tylko ja bo wg tej tezy falujących obrotów nie tylko mój silniki nieprawidłowo pracuje... ;-)

ehh.. mam nadzieje że wkońcu koledze Mario-torun zrobią z tym silnikiem

Domel2250 - 2013-09-23, 08:18

Swoją drogą ciekaw jestem , jak się sprawa zakończy. Dziwi mnie podejście ASO, bo ja z każdą pierdółką nie mam najmniejszych problemów z usunięciem usterki na gwarancji, ale najwidoczniej w tym konkretnym przypadku takie wytyczne mają z RP. Ciekaw jestem kiedy producenci aut zarybią, iż w takich przypadkach, nawet jeżeli trzeba będzie trochę pójść klientowi na rękę i się troszkę wykosztować (bo np. sądzą, że są na prawie i w sądzie by wygrali, itd.), to wizerunkowo zyskają dużo więcej $$$ niż przez wszystkie swoje działy marketingu PR i inne razem wzięte. Czy ktokolwiek by chciał kupiić auto z 15-letnią gwarą wiedząc, że o każdą pierdółkę musi walczyć poprzez media i/lub sąd??? Ja bym wolał 2-3 lata gwarancji i pewność, że producent nie robi żadnych problemów przy usterkach i bierze swoje błędy na klatę :-)
wieza - 2013-09-23, 08:43

A ja mam pytanko czy sprawdzali ci Sonde Lambde??
Ja kiedyś miałem objawy skaczących obrotów w innym aucie tez chcieli mi wymieniac mnóstwo części, a później okazało się ze po wymianie sondy i podłączeniu pod komputer wszystko ustało. Obroty mi skakały do 1500 i spadały do zera z gasnieciem silnika.

Andrzej Zajczuk - 2013-09-23, 10:35

laisar napisał/a:
Andrzej Zajczuk napisał/a:
chciałbym poznać uzasadnienie wrzucania na luz przy toczącym się samochodzie jeżeli nie mamy zamiaru go zatrzymać. Dla programu "zaszytego" w ECU jest to stan nietypowy.

Uzasadnienie nie jest potrzebne - to nie jest żaden nietypowy stan, tylko zupełnie normalny, występujący przy każdej zmianie biegu. Nie ma najmniejszego znaczenia, że zazwyczaj trwa to krótki moment - skoro większość silników działa w takich warunkach normalnie, to znaczy, że egzemplarze z falowaniem są po prostu niesprawne.

Uwaga słuszna co do zasady. W moim egzemplarzu 1.5 dCi 110, takie zjawisko nie występuje. Musiałem się sporo namęczyć bo jazda w takim stylu to :"dziwactwo"!!
Może silniki 110 PS, mają lepiej dopasowane sterowniki, a może to kwestia czasu.
Z doświadczeń na innych samochodach którymi jeździłem wynika, że sposób ich użytkowania (jazda na luzie, "zamulanie" układu wydechowego przez częstą jazdę miejską na wysokich biegach i niskich obrotach silnika , jakość paliwa w tym "dolewki uszlachetniające", jeżdżenie na rezerwie aż do wysuszenia zbiornika itp. ...) może mieć wpływ na dziwne zachowanie jednostki napędowej.

d3mol3k - 2013-09-23, 16:46

Odnośnienie silnika 1.5 dci 90 KM (służbowy dokker) chcę donieść iż w moim nie ma wachań obrotów biegu jałowego przy jeździe na luzie a jeżeli występują to naprawdę prawie niewidoczne. Komputer w tym czasie podaje spalanie paliwa w granicach 0,ileśtam l/100 km. Przy jeżdzie ma biegu jałowym na wrzóconym biegu obroty wskazują aktualne obroty silnika i zerowe spalanie - pompa nie podaje paliwa.

Przy 1.5 dci 68 KM jak powyżej. Odnosze wrażenie że to falowanie obrotów to błąd oprogramowania lub awarię/konflikt któregoś czujnika lub błędu wtryskiwacza. Ale to tylko gdybanie.

A i jeszcze przyszło mi coś do głowy - w byłym już daewoo espero 1.6 benzynka+gaz miałem falowanie obrotów biegu jałowego które momentami spadało do zera - męczyłem się (jak i fachowcy z pewnego warsztatu) 4 mioesiące i problemu nie rozwiązano. Wyglądało to tak jakby gdzieś dostawało się za dużo/mało powietrza do mieszanki i pompa wariowała z dodawaniem odejmowaniem ilości wpływającego do cylindrów powietrza. Czyli tak jakby gdzieś do cylindra dostawało się lewe powietrze.

Tyle mego gdybania w temacie. Dalej gdybał nie będę.

kisu - 2013-09-23, 20:32

Domel2250 napisał/a:


Swoją drogą ciekaw jestem , jak się sprawa zakończy. Dziwi mnie podejście ASO, bo ja z każdą pierdółką nie mam najmniejszych problemów z usunięciem usterki na gwarancji, ale najwidoczniej w tym konkretnym przypadku takie wytyczne mają z RP.


To kolego możesz mieć powód do radości ja z taką jedną pierdółką walczyłem 6 miesięcy - nawet techniczny RP dostał od serwisu nagrane dźwięki jakie wydawała skrzynia w moim aucie i mówili że TTTM - auto było 5 razy po kilka dni w serwisie - i za każdym razem nic nie zrobiono - wymieniali olej w skrzyni, zaglądali do sprzęgła itp. i wsio było ok' - a autem po 100 km trasy nie dało się jeździć - okazało się że padło łożysko na wałku prowadzącym w skrzyni - i gdyby nie moja determinacja i upór (oraz znajomi mechanicy którzy tylko stwierdzali że to wada w skrzyni nie zaglądając do niej) to i serwis i RP miało mnie i mój problem z ich produktem głęboko tam gdzie słońce nie dochodzi - za jakieś 2 lata sprzedam auto bo jeżdżę z reguły 5-6 lat od nowości - ale Renówki i Daczki nie kupię - nie dlatego że to złe auta - ale dlatego że sprzedawca i producent mnie po zakupie auta olewa (choć z DD jestem zadowolony jako z auta za tą kasę)

Miałem wcześniej inne dwa auta (nowe z salonu) innych Producentów i takich jaj nie miałem - choć też trafiały mi się awarie i usterki

d3mol3k - 2013-09-25, 07:33

Pozwolę sobie zacytować fragment tekstu ze strony TEKST:

Cytat:
Żeby jednak poznać istotę problemu należy przyjrzeć się jak w wielkim skrócie odbywa się sterowanie pracą silnika. W nowoczesnych silnikach nad ich pracą czuwa komputer centralny, który na podstawie czujników (czujnik położenia przepustnicy i wału korbowego, wału korbowego, podciśnienia, temperatury powietrza, przepływomierz lub czujnik położenia wału korbowego oraz sonda lambda) steruje dawkowaniem paliwa. Któregoś dnia jeden z tych elementów może przestać działać i wtedy silnik sam rozpozna awarie, a następnie przełączy się w tryb awaryjny. Często jednak zanim dany element całkowicie odmówi posłuszeństwa, najpierw serwuje nieprawidłowe wskazania.

ryjas - 2013-09-25, 08:49

W przypadku tego Dustera na bank chodzi o jakiś czujnik. Auto jeździ jakby nie patrzeć na nieodpowiednim przełożeniu, wiec to wystarczający powód, aby czujniki świrowały.
Jednak to, że jedne egzemplarze w podobnych warunkach mają falujące obroty, a drugie nie jest kwestią do wyjaśnienia.
RP powinno sprawę rozwiązać polubownie a nie iść na noże. Szczególnie że w Polsce Renault ma słabą renomę a Dacią jeszcze gorszą. Należałoby poświęcić kilka czujników, wymienić je i zbadać czy zjawisko dalej występuje czy nie. Kwestia douczenia kierowcy, że jeździ niezgodnie ze sztuką lub wg innej sztuki to już jakby inny temat.

Mario-torun - 2013-09-25, 21:42

Ryjas, to jak jeżdżę to jedna kwestia, to jak zachowuje się silnik druga. Pewnie gdybym jeździł wyłącznie według twoich zasad, nigdy bym tej usterki nie zauważył. Prawko mam od 1990 roku. Wtedy obowiązywała inna szkoła jazdy, co nie oznacza, że nowej nie praktykuję. Powodzenia :)
corrado - 2014-01-10, 22:15

Spróbuj sobie przypomnieć ;-)
Tak poczytałem o silniczkach 1.5dci m.in. w Nissanie QQ i Renault Kangoo/Clio i tam często te objawy powodował niezamykający się do końca zawór EGR . Oczywiście nie wywalał błędów , a osłabiał autko przy przyśpieszaniu, niestety przyznam nie chce mi się teraz z nim babrać i rozkręcać.

Cav - 2014-01-16, 18:35

Dla nowych Dusterów z silnikiem dCi 110 KM jest nowy soft do komputera wtrysku.
Dzisiaj mi wgrali przy okazji montażu haka, bo na zimnym silniku obroty falowały i zamiast normalnie jechać sadził kangurki.
Zobaczymy czy pomogło.

morgen - 2014-05-18, 23:32

Wiadomo już co z sprawą falujących obrotów?
Miesiąc temu też wgrali nowy soft i nic nie dało, dalej faluje.
Ciekawe jak u Maria-toruń/

Cav - 2014-05-19, 05:38

morgen napisał/a:
Wiadomo już co z sprawą falujących obrotów?
Miesiąc temu też wgrali nowy soft i nic nie dało, dalej faluje.
Ciekawe jak u Maria-toruń/


Faluje na:
1. zimnym podczas jazdy - robi kangurki przez kilkaset metrów
2. tylko na wolnych obrotach gdy silnik się już trochę rozgrzeje?

Bo jak 2. to masz mój przypadek.
Na 1. pomogła standardowa zmiana softu.

Dla mojego egzemplarza, na 2. Renault (po wielu bojach z ASO) napisało rzekomo nakładkę na soft, mającą zabezpieczać przed takimi przypadkami, zeznają że pomogło.
Ale nie do końca im wierzę, co prawda na razie nie faluje, ale wcześniej falowanie miało miejsce zwłaszcza w temperaturach poniżej 10 stopni, a takich ostatnio nie ma i długo nie będzie.

morgen - 2014-05-19, 09:25

Drugi przypadek. Falują podczas jazdy na biegu jałowym, Chwilowe wciśnięcie sprzęgła zatrzymuje falowanie, ale też nie na zawsze. Mam nadzieję że te obroty nie będą w przyszłości sięgać ok 3 tys wtedy dopiero będzie ciekawie. Może wtedy też powiedzą że to ekologiczne falowanie. Zuważyłem też że gdy obroty falują to jak się wciśnie pedał gazu to szybko obroty nie maleją. Zatrzymują się jakby na maksimum i po chwili opadają.
johnson - 2014-05-19, 11:16

to moja sztuka jako jedyna chyba zaakceptowała nowy soft z ASO :-) Po drugim razie pomogło razem z kalibracją wtryskiwaczy (cokolwiek to znaczy), którą robili też koledze Cav-owi .
lubię_pierogi - 2014-06-03, 12:35

Powiedzcie - jak częste i upierdliwe mieliście te przypadki falowania obrotów? Za każdym razem, czy wyjątkowo? Falują długo, czy tylko chwilkę i potem jest ok?

U mnie dzisiaj zafalowały pierwszy raz. Na zimno było ok, zrobiłem z 2 km zatrzymałem się i na wolnych obrotach zrobił ze 4-6 małych skoków obrotami, potem już do końca ok - w ASO na pewno nie uda się powtórzyć.
Pierwszy raz się to zdarzyło i było krótkie, gdyby nie temat na forum pewnie nie przywiązywałbym póki co większej wagi. Mam zrobione z 1200 km.

johnson - 2014-06-03, 15:03

lubię_pierogi napisał/a:
Powiedzcie - jak częste i upierdliwe mieliście te przypadki falowania obrotów? Za każdym razem, czy wyjątkowo? Falują długo, czy tylko chwilkę i potem jest ok?

U mnie dzisiaj zafalowały pierwszy raz. Na zimno było ok, zrobiłem z 2 km zatrzymałem się i na wolnych obrotach zrobił ze 4-6 małych skoków obrotami, potem już do końca ok - w ASO na pewno nie uda się powtórzyć.
Pierwszy raz się to zdarzyło i było krótkie, gdyby nie temat na forum pewnie nie przywiązywałbym póki co większej wagi. Mam zrobione z 1200 km.

falowało zawsze po odpaleniu na zimnym, bujało przez chwilę, u mnie tylko wtedy, u innych falowało mocniej i w różnych sytuacjach

Cav - 2014-06-03, 19:18

lubię_pierogi napisał/a:
Powiedzcie - jak częste i upierdliwe mieliście te przypadki falowania obrotów? Za każdym razem, czy wyjątkowo? Falują długo, czy tylko chwilkę i potem jest ok?

U mnie dzisiaj zafalowały pierwszy raz. Na zimno było ok, zrobiłem z 2 km zatrzymałem się i na wolnych obrotach zrobił ze 4-6 małych skoków obrotami, potem już do końca ok - w ASO na pewno nie uda się powtórzyć.
Pierwszy raz się to zdarzyło i było krótkie, gdyby nie temat na forum pewnie nie przywiązywałbym póki co większej wagi. Mam zrobione z 1200 km.


U mnie faluje nie zawsze, za to tylko po lekkim rozgrzaniu silnika, ale przed osiągnięciem temperatury docelowej (tak sądzę, bo wskaźnika temperatury Dacia poskąpiła nawet w najwyższej wersji Dustera FL, wnioskuję tylko że po nagrzaniu przestaje falować).
Ale generalnie właśnie w takich samych okolicznościach jak u Ciebie, po kilku przejechanych km.

Przy czym u mnie częstotliwość występowania się zwiększa, teraz już faluje prawie zawsze gdy się zatrzymam na światłach po pierwszych kilku km.

Pojedyncze falowanie trwa od kilku sekund, do nawet minuty.
Z reguły jak już przestanie falować, to się to nie powtarza, dopóki silnik nie ostygnie - wtedy zabawa zaczyna się od nowa.

lubię_pierogi - 2014-06-08, 15:11

U mnie zafalowanie nie powtórzyło się już ani razu.
Zauważalny jednak jest taki efekt oprogramowania wtrysku - obroty schodząc do jałowych zatrzymują się na ułamek sekundy tuż pod 1000, a potem spadają do standardowych obrotów jałowych. Podczas tego spadku na mało rozgrzanym motorze daj się zauważyć pewną "niepewność", która pewnie może przerodzić się w falowanie (można to zasymulować muskając minimalnie pedał gazu na wolnych obrotach). Po rozgrzaniu obroty zachowują się w tych samych warunkach już bardzo stabilnie.

Cav - 2014-06-08, 22:34

lubię_pierogi napisał/a:
U mnie zafalowanie nie powtórzyło się już ani razu.
Zauważalny jednak jest taki efekt oprogramowania wtrysku - obroty schodząc do jałowych zatrzymują się na ułamek sekundy tuż pod 1000, a potem spadają do standardowych obrotów jałowych. Podczas tego spadku na mało rozgrzanym motorze daj się zauważyć pewną "niepewność", która pewnie może przerodzić się w falowanie (można to zasymulować muskając minimalnie pedał gazu na wolnych obrotach). Po rozgrzaniu obroty zachowują się w tych samych warunkach już bardzo stabilnie.


No widzisz - a kolejny Duster którego akurat męczę, też 1.5 dCi (testowy) w takich warunkach pozwala sobie na kilkusekundowe falowanie, ale potem tak jak u Ciebie stabilizuje obroty i dalej pracuje równo.

W moim własnym ta stabilizacja też w końcu następuje - ale po ok. 1 minucie.

route2000 - 2014-06-09, 07:45

To może być uwalony komputer albo współpracujące z centralą czujniki tak jak czujnik obrotów, czujnik położenia wału korbowego, czujnik podciśnienia, czujnik temperatury.. itp. Albo "lata'" silnik krokowy.....
Ja obstawiałbym na komputer. Może mieć za wolne wewnętrzne działanie i stąd długa stabilizacja obrotów.

Cav - 2014-06-09, 17:33

route2000 napisał/a:
To może być uwalony komputer albo współpracujące z centralą czujniki tak jak czujnik obrotów, czujnik położenia wału korbowego, czujnik podciśnienia, czujnik temperatury.. itp. Albo "lata'" silnik krokowy.....
Ja obstawiałbym na komputer. Może mieć za wolne wewnętrzne działanie i stąd długa stabilizacja obrotów.


To raczej nie to.
Z tego co mówią w serwisie to jest problem z autotestem wtrysków.
Po każdej operacji "przyuczenia" wtryskiwaczy w ASO na tydzień problem ustaje.
Potem znowu z niewiadomych powodów komp gubi informacje o tychże wtryskiwaczach i próbuje je od nowa automatycznie zapamiętać i na tej operacji się cyklicznie wykłada.

Marek1603 - 2014-06-09, 17:37

No to jeżeli komp się resetuje to jest z nim coś nie tak i do wymiany albo coś co powoduje jego reset.
Cav - 2014-06-09, 17:47

Marek1603 napisał/a:
No to jeżeli komp się resetuje to jest z nim coś nie tak i do wymiany albo coś co powoduje jego reset.


Komp się nie resetuje tylko wirtualnie "gubi" wtryski.
A to się może dziać z różnych powodów, ja obstawiam uszkodzenie któregoś z nich.
Tyle że serwis jeszcze ani razu nie sprawdził tego tropu, czyli nie wymienił wtrysków choćby na chwilę.
Ponoć im nie wolno, bez zgody Renault, pewnie nie dostaliby za to kasy, a Renault usilnie próbuje załatać problem nowym softem, nie ruszając mechaniki.

johnson - 2014-06-09, 17:53

Cav napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
No to jeżeli komp się resetuje to jest z nim coś nie tak i do wymiany albo coś co powoduje jego reset.


Komp się nie resetuje tylko wirtualnie "gubi" wtryski.
A to się może dziać z różnych powodów, ja obstawiam uszkodzenie któregoś z nich.
Tyle że serwis jeszcze ani razu nie sprawdził tego tropu, czyli nie wymienił wtrysków choćby na chwilę.
Ponoć im nie wolno, bez zgody Renault, pewnie nie dostaliby za to kasy, a Renault usilnie próbuje załatać problem nowym softem, nie ruszając mechaniki.

coś jest na rzeczy z tymi wtryskami, u mnie za ostatnim podejściem też robili kalibrację wtrysków (pisaliśmy już o tym). U mnie nie ma żadnych z waszych ostatnich objawów, żadnego zawahania itd. ASO we Wrocku ma chyba magiczną rękę.

Marek1603 - 2014-06-09, 17:56

W takim razie są dupy, a nie fachowcy. Zero inwencji własnej w usunięcie usterki.
Może powinni ci zamontować kompa do diagnostyki w aucie żebyś z nim jeździł. Samo by wyszło co jest.

Cav - 2014-06-09, 18:04

Marek1603 napisał/a:
W takim razie są dupy, a nie fachowcy. Zero inwencji własnej w usunięcie usterki.
Może powinni ci zamontować kompa do diagnostyki w aucie żebyś z nim jeździł. Samo by wyszło co jest.


Niekoniecznie, oni mówią że zanim obroty zaczynają szaleć wszystkie parametry są w normie, a ich pogorszenie gdy już usterka zaistnieje to raczej jej skutek niż powód i gdy tylko usterka ustępuje również parametry z miejsca wracają do normy.

Po prostu - kompy diagnostyczne z Renault nie radzą sobie z tym problemem, skoro nikt nie wie że może się zdarzyć to i nie zaprogramował ich na taką okoliczność.

Marek1603 - 2014-06-09, 18:57

A może krokowiec się przywiesza, przyciera i nie pracuje płynnie tylko jakby skokowo. Jakaś wada wykonania.
lubię_pierogi - 2014-06-09, 18:59

Marek1603 napisał/a:
A może krokowiec się przywiesza, przyciera i nie pracuje płynnie tylko jakby skokowo. Jakaś wada wykonania.


Rozmawiamy tu o silniku diesla...

RamoDuster - 2014-06-10, 08:00

Mam kolegę który ma przyjaciela w Renault-Polska i temat falowania obrotów dCi jest znany od dawna - to błąd w oprogramowaniu procka silnika. Serwisy mają przykazane (generalnie) spławiać klientów albo wmawiać że to pogoda, złe ciśnienie (meteo) itp pierdoły. Czasem jak ktoś jest uparty to wgrywają mu nowy soft i podobno jest lepiej.
johnson - 2014-06-10, 14:23

RamoDuster napisał/a:
Mam kolegę który ma przyjaciela w Renault-Polska i temat falowania obrotów dCi jest znany od dawna - to błąd w oprogramowaniu procka silnika. Serwisy mają przykazane (generalnie) spławiać klientów albo wmawiać że to pogoda, złe ciśnienie (meteo) itp pierdoły. Czasem jak ktoś jest uparty to wgrywają mu nowy soft i podobno jest lepiej.

co najmniej od grudnia bo już wtedy ASO miało nowy soft, poprawki ASO jednym pomagają, drugim nie, są auta które mimo walki ciągle falują

RamoDuster - 2014-06-10, 14:24

johnson napisał/a:
co najmniej od grudnia
wg mojego przyjaciela znacznie dłużej... ;)
johnson - 2014-06-10, 14:49

RamoDuster napisał/a:
johnson napisał/a:
co najmniej od grudnia
wg mojego przyjaciela znacznie dłużej... ;)

ja mam odebrany w grudniu a zamówiłem jak tylko cennik się pojawił, myslę że mam jednego z pierwszych ph2, stąd ten grudzień, czy falowało w poprzednim ph1 nie mam pojecia

RamoDuster - 2014-06-10, 14:53

johnson napisał/a:
RamoDuster napisał/a:
johnson napisał/a:
co najmniej od grudnia
wg mojego przyjaciela znacznie dłużej... ;)

ja mam odebrany w grudniu a zamówiłem jak tylko cennik się pojawił, myslę że mam jednego z pierwszych ph2, stąd ten grudzień, czy falowało w poprzednim ph1 nie mam pojecia
1.5dCi jest montowany w wielu autach dlatego problem jest znany znacznie dłużej...
johnson - 2014-06-10, 15:12

RamoDuster napisał/a:
johnson napisał/a:
RamoDuster napisał/a:
johnson napisał/a:
co najmniej od grudnia
wg mojego przyjaciela znacznie dłużej... ;)

ja mam odebrany w grudniu a zamówiłem jak tylko cennik się pojawił, myslę że mam jednego z pierwszych ph2, stąd ten grudzień, czy falowało w poprzednim ph1 nie mam pojecia
1.5dCi jest montowany w wielu autach dlatego problem jest znany znacznie dłużej...

to ciekawe info, jak u mnie zaczęło falować to w necie nic nie znalazłem, poza jednym postem o jakimś falowaniu w Clio, jeżeli dotyczy to większej ilości aut dziwne że na forach marek nikt nie pisze o falowaniu, są jakieś posty ale tam falują stare kible z przebiegami po 150 tys gdzie wszystko może być winne, postów gdzie falują nowe auta nie udało mi się znaleźć, za to Dustery po lifcie dotyka wszystkie.
Tym bardziej jezeli dotyczy to całej gamy powinni coś zrobić. Dobrze że jeszcze u mnie działa ok.

RamoDuster - 2014-06-10, 15:24

johnson napisał/a:
to ciekawe info, jak u mnie zaczęło falować to w necie nic nie znalazłem
trudno mi sie odnosić do "historii" bo mnie temat dCi zaczął interesować od listopada zr gdy ostatecznie zapadła decyzja o DD. Wtedy właśnie przyjaciel powiedział mi żebym był przygotowany właśnie na falowanie obrotów na jałowym oraz że czasem zdarza się, że przy zmianie biegu na wyższy silnik nie zmniejsza obrotów (jak na razie tego zjawiska nie zaobserwowałem). Bazuję tylko na tym co powiedział ktoś kto ma wtyki w Renault-PL.
Tomasz12 - 2014-06-15, 19:10

Walczę z falowaniem silnika od kwietnia, trzy tygodnie po odbiorze z salonu. 4 wizyty w salonach. Wymiana sterownika, wgrywanie programu. Diagnoza zły program. Renault Polska zna temat. Potwierdza zły program i każe czkać. Bez podania terminu. Turbo Kamera też powiadomiona że sobie robią żarty. Będę walczył nawet przed sądem.
Cav - 2014-06-15, 19:17

Tomasz12 napisał/a:
Walczę z falowaniem silnika od kwietnia, trzy tygodnie po odbiorze z salonu. 4 wizyty w salonach. Wymiana sterownika, wgrywanie programu. Diagnoza zły program. Renault Polska zna temat. Potwierdza zły program i każe czkać. Bez podania terminu. Turbo Kamera też powiadomiona że sobie robią żarty. Będę walczył nawet przed sądem.


A od kiedy w Dacii jest diesel 1.6, jak w Twojej stopce?

Dominus - 2014-06-15, 19:27

Nie rozumiem co jest grane z Waszymi nowymi Daćkami.
Widzę po temacie że problem z falowanie obrotów ostatnio dotyczy samych nowych modeli.
Ja natomiast 1.5 dCi 90km z 2012 nie mam żadnych problemów z falowaniem.
Zamiast być lepiej to coś spieprzyli ...

Cav - 2014-06-15, 19:33

Dominus napisał/a:
Nie rozumiem co jest grane z Waszymi nowymi Daćkami.
Widzę po temacie że problem z falowanie obrotów ostatnio dotyczy samych nowych modeli.
Ja natomiast 1.5 dCi 90km z 2012 nie mam żadnych problemów z falowaniem.
Zamiast być lepiej to coś spieprzyli ...


To się zdarza, ale fakt że tego OD RAZU nie poprawiają, jest karygodny.
Z miejsca kwalifikujący producenta do miana badziewiarza, z którym nie warto robić interesów.

wronka94 - 2014-06-17, 16:41

Panowie, czy w każdym 1.5 dCi 110 km w Dusterze ph.2 problem występuje ? Za kilka dni odbieram swojego (zamówiony w lutym) i po lekturze trochę się obawiam. Jesli tak to po jakim przebiegu objaw był zauważalny ?
jas_pik - 2014-06-17, 17:29

Ja swojego zamówiłem w ostatnich dniach stycznia i odebrałem z początkiem kwietnia.
Mimo przejechania już 5kkm nie zauważyłem żadnych objawów falowania obrotów a początkowe dni kwietnia były dość chłodne - pamiętam to dlatego że bardzo się przydała funkcja podgrzewania siedzeń.

johnson - 2014-06-17, 18:23

jas_pik napisał/a:
Ja swojego zamówiłem w ostatnich dniach stycznia i odebrałem z początkiem kwietnia.
Mimo przejechania już 5kkm nie zauważyłem żadnych objawów falowania obrotów a początkowe dni kwietnia były dość chłodne - pamiętam to dlatego że bardzo się przydała funkcja podgrzewania siedzeń.

podaj w ASO Vin i Ci powiedza czy jest akcja na Twoj czy nie

Cav - 2014-06-17, 18:55

wronka94 napisał/a:
Panowie, czy w każdym 1.5 dCi 110 km w Dusterze ph.2 problem występuje ? Za kilka dni odbieram swojego (zamówiony w lutym) i po lekturze trochę się obawiam. Jesli tak to po jakim przebiegu objaw był zauważalny ?


Nie w każdym.
W kwestii przebiegu - ja od nowości najpierw miałem falowanie podczas jazdy na zimnym, potem po zmianie softu ten objaw ustąpił, ale zaczął falować na wolnym, do tego komputer pokładowy pokazuje bzdury.

Dostałem wczoraj odpowiedź z Renault, że wg nich to jest prawidłowe działanie silnika, ale że wymienią mi soft jak go napiszą - we wrześniu.
Mało się nie popłakałem ze śmiechu, że 5 miesięcy będą naprawiać usterkę nie będącą usterką.
Oczywiście od razu złożyłem dealerowi pismo z odstąpieniem od umowy.

I godzinę później był telefon z Renault, że za zaczekanie na nowy soft proponują mi 2000 zł netto na akcesoria czy przeglądy.

No i jak się dealer uwinie i mi w zamian za cierpliwość założy chipa i zmieni szósty bieg na dłuższy, to może się skuszę na tą ofertę. ;-)

jas_pik - 2014-06-17, 19:57

W czasie pikniku był na przeglądzie bezpłatnym.
Stwierdzono inną wadę - pocenie się skrzyni biegów - wymieniono wszystkie uszczelniacze i olej w skrzyni - ale niczego innego chyba nie robiono - nie zostało odnotowane na karcie napraw.
Czy mam się jeszcze pytać?

johnson - 2014-06-17, 20:46

Cav napisał/a:
wronka94 napisał/a:
Panowie, czy w każdym 1.5 dCi 110 km w Dusterze ph.2 problem występuje ? Za kilka dni odbieram swojego (zamówiony w lutym) i po lekturze trochę się obawiam. Jesli tak to po jakim przebiegu objaw był zauważalny ?


Nie w każdym.
W kwestii przebiegu - ja od nowości najpierw miałem falowanie podczas jazdy na zimnym, potem po zmianie softu ten objaw ustąpił, ale zaczął falować na wolnym, do tego komputer pokładowy pokazuje bzdury.

Dostałem wczoraj odpowiedź z Renault, że wg nich to jest prawidłowe działanie silnika, ale że wymienią mi soft jak go napiszą - we wrześniu.
Mało się nie popłakałem ze śmiechu, że 5 miesięcy będą naprawiać usterkę nie będącą usterką.
Oczywiście od razu złożyłem dealerowi pismo z odstąpieniem od umowy.

I godzinę później był telefon z Renault, że za zaczekanie na nowy soft proponują mi 2000 zł netto na akcesoria czy przeglądy.

No i jak się dealer uwinie i mi w zamian za cierpliwość założy chipa i zmieni szósty bieg na dłuższy, to może się skuszę na tą ofertę. ;-)

czyli miekna, przemysl moze czy wiecej sie nie ugna? Jezeli przyjmiesz ta rekompensate teraz to czy potem nie bedzie ciezko cos wiecej ugrac, gdyby ten "nowy" program nie pomogl? Mi sie troche wydale ze graja na zwloke, na zasadzie jakos to bedzie.

johnson - 2014-06-17, 20:48

jas_pik napisał/a:
W czasie pikniku był na przeglądzie bezpłatnym.
Stwierdzono inną wadę - pocenie się skrzyni biegów - wymieniono wszystkie uszczelniacze i olej w skrzyni - ale niczego innego chyba nie robiono - nie zostało odnotowane na karcie napraw.
Czy mam się jeszcze pytać?

jakosc jest porazajaca, 5 tys i poci sie skrzynia, blogoslawione 5 lat gwarancji.
Jezeli nikt nie sprawdzil Vinu to nie pojawilo sie info o akcji na te obroty. Jezeli sprawdzili i nie nie zrobili to moze masz juz wersje z poprawka.
Ja bym sprawdzil raz jeszcze, dla swietego spokoju.

Cav - 2014-06-17, 20:55

johnson napisał/a:

czyli miekna, przemysl moze czy wiecej sie nie ugna? Jezeli przyjmiesz ta rekompensate teraz to czy potem nie bedzie ciezko cos wiecej ugrac, gdyby ten "nowy" program nie pomogl? Mi sie troche wydale ze graja na zwloke, na zasadzie jakos to bedzie.


To jest tylko kwota za czekanie do września.
Nie mam zamiaru im za to odpuszczać tak w ogóle, odstąpienie jest faktem i nie wycofam go dopóki nie naprawią, albo złożę ponownie w razie czego.
Jak nie zrobią we wrześniu to wtedy pójdę do sądu po kasę.

jas_pik - 2014-06-17, 21:49

johnson napisał/a:
jakosc jest porazajaca, 5 tys i poci sie skrzynia, blogoslawione 5 lat gwarancji.

Co do takich drobnych wad to w ciągu ostatnich 20 lat i 8 samochodów które zajeździłem w tym czasie( wszystkie używane od nowości do przebiegu ok 200 k km) to nie jestem zdziwiony.
Wszystkie poprzednie Fordy/Pegi/renault miały nie mniejsze usterki. W szczególności największe przeboje z nowym samochodem miałem z Oplem Vectrą której w czasie jazdy przy przebiegu 2 kkm odpadł na prostej drodze przedni zderzak bo nie był zawieszony na wszystkich wieszakach, a przy 6 kkm na autostradzie zatrzymał sie bez powodu w czasie wyprzedzania- zapaliły sie wszystkie kontrolki a ASO nic nie znalazło - dopiero nabywca który odkupił je po 2 latach doszedł że winny był zimny lut w kompie. Tak że nie demonizuję jakości DD.
Zwłaszcza że w czasie pikniku Dacii byłem bardzo dobrze obsłużony a obudowa skrzyni nie wskazywała wycieku lecz pocenie - można to było zobaczyć dopiero po odkręceniu dolnej płyty metalowej. Co do 5 lat gwarancji to mam problem z przedłużaniem - bo mam 3 lata i 100k km zapisane na karcie gwarancyjnej a wg dealera mogę dokupić do 5 lat ale bez zmiany limitu km, a jak widzę to 100k km to zrobię szybciej niż w ciągu 3 lat - nie wiem czy warto dopłacać.

johnson napisał/a:

Jezeli nikt nie sprawdzil Vinu to nie pojawilo sie info o akcji na te obroty. Jezeli sprawdzili i nie nie zrobili to moze masz juz wersje z poprawka.
Ja bym sprawdzil raz jeszcze, dla swietego spokoju.

Vin był sprawdzany przy wpisywaniu i do tego pytałem się czy nie ma przypadkiem dla niego akcji sprawdzania oprogramowania związanego z falowaniem obrotów.

laisar - 2014-06-17, 23:03

jas_pik napisał/a:
wg dealera mogę dokupić do 5 lat ale bez zmiany limitu km, a jak widzę to 100k km to zrobię szybciej niż w ciągu 3 lat

Przecież za "drobną" opłatą dostępne są także wyższe limity przebiegu:
http://www.daciaklub.pl/f...1640094#1640094

jas_pik - 2014-06-17, 23:26

laisar napisał/a:
Przecież za "drobną" opłatą dostępne są także wyższe limity przebiegu:

Mam 3 lata/100 kkm , za tą "drobną opłatą" co otrzymam?
Przewiduję że limit 100 kkm osiągnę w połowie trzeciego roku , czyli mam zapłacić kwotę XXX za max 20 kkm przebiegu?
W innych krajach EU można dokupić limit 160 kkm taki by mnie bardziej interesował.
Na razie nie widzę tu wartości dodanej dla mnie.

laisar - 2014-06-17, 23:30

@jas_pik: Ja nie namawiam a wyłącznie wskazuję, że informacja o limicie przebiegu była niedokładna (:

(Czy warto skorzystać z przedłużenia to inna sprawa, właśnie do samodzielnego rozważenia).

johnson - 2014-06-18, 09:30

jas_pik napisał/a:
johnson napisał/a:
jakosc jest porazajaca, 5 tys i poci sie skrzynia, blogoslawione 5 lat gwarancji.

Co do takich drobnych wad to w ciągu ostatnich 20 lat i 8 samochodów które zajeździłem w tym czasie( wszystkie używane od nowości do przebiegu ok 200 k km) to nie jestem zdziwiony.
Wszystkie poprzednie Fordy/Pegi/renault miały nie mniejsze usterki. W szczególności największe przeboje z nowym samochodem miałem z Oplem Vectrą której w czasie jazdy przy przebiegu 2 kkm odpadł na prostej drodze przedni zderzak bo nie był zawieszony na wszystkich wieszakach, a przy 6 kkm na autostradzie zatrzymał sie bez powodu w czasie wyprzedzania- zapaliły sie wszystkie kontrolki a ASO nic nie znalazło - dopiero nabywca który odkupił je po 2 latach doszedł że winny był zimny lut w kompie. Tak że nie demonizuję jakości DD.
Zwłaszcza że w czasie pikniku Dacii byłem bardzo dobrze obsłużony a obudowa skrzyni nie wskazywała wycieku lecz pocenie - można to było zobaczyć dopiero po odkręceniu dolnej płyty metalowej. Co do 5 lat gwarancji to mam problem z przedłużaniem - bo mam 3 lata i 100k km zapisane na karcie gwarancyjnej a wg dealera mogę dokupić do 5 lat ale bez zmiany limitu km, a jak widzę to 100k km to zrobię szybciej niż w ciągu 3 lat - nie wiem czy warto dopłacać.

johnson napisał/a:

Jezeli nikt nie sprawdzil Vinu to nie pojawilo sie info o akcji na te obroty. Jezeli sprawdzili i nie nie zrobili to moze masz juz wersje z poprawka.
Ja bym sprawdzil raz jeszcze, dla swietego spokoju.

Vin był sprawdzany przy wpisywaniu i do tego pytałem się czy nie ma przypadkiem dla niego akcji sprawdzania oprogramowania związanego z falowaniem obrotów.

Moje zdanie jest takie że nic nie powinno sie pocic w nowym samochodzie.
Nie wiem kto te auta składa w tej fabryce i kto kontroluje jakość ale ilość rzeczy w rodzaju poci się, trzeba dokręcić itd. jest za duża i tyle. Skoro nie możesz przedłużyć bo zrobisz przebieg to pozostaje albo sprzedać albo trzymać kciuki że nic nie padnie. Ja przez 5 lat nie zrobię 100tys km wiec dlatego liczę na tą gwarancję.
Co do vinu to fajnie że masz już poprawione auto. Mozesz z ciekawości rzucić okiem na oznaczenia silnika? Jestem ciekawe czy może masz inne oznaczenie niż ja czy tylko od razu miałeś nowe oprogramowanie sterownika.

kali - 2014-07-11, 23:53

johnson napisał/a:


Moje zdanie jest takie że nic nie powinno sie pocic w nowym samochodzie.
Nie wiem kto te auta składa w tej fabryce i kto kontroluje jakość ale ilość rzeczy w rodzaju poci się, trzeba dokręcić itd. jest za duża i tyle..


Cóż widzę, że kolega zupełnie nie zna się na samochodach. Sposobach produkcji, zarządzaniem, poddostawcami i sposobami rozliczania, marketingiem i opłacalnością. Wykonywaniu poszczególnych operacji.

eplus - 2014-07-12, 06:40

Tak tak, CAD, CAM, Lean Management, zarządzanie usterkowością, HACCP, ISO14444, auto się psuje, ale winnych nie ma, bo każdy ma papier RWD (ratuj własną d...) ze stempelkiem, i wniosek, że trzeba poprawić procedury i za pół roku następny audyt.

PS. zapomniałem o Kaizen, Tamagotchi i na koniec Harakiri. :evil: :evil:

kali - 2014-07-12, 21:22

eplus, totalnie nic nie wiesz i nic nie rozumiesz. Do tego podajesz jakieś głupie oznaczenia i skróty, których też nie rozumiesz, bo nie maja z tym nic wspólnego. Czasy, w których dana fabryka produkował prawie wszystko na jednym terenie odeszły w niepamięć. Dzisiaj samochód składa się z elementów jak klocki LEGO te klocki dostarczają kooperanci z całego świata. Dzisiaj tym rządzi pieniądz Firma do producentów wysyła zapytanie ofertowe dając konkretne parametry. Chcę skrzynie biegów o takich to a takich przełożeniach, przenoszonej mocy i momencie obrotowy, określonej trwałości i cenie nie większej niż... Wiec skrzynia jest składana i wysyłana do producenta w systemie Just in time często nawet nie jest zalewana olejem na czas transportu ze względu na niektóre przepisy przewozowe obowiązujące w niektórych krajach. Ojej uzupełnia się w fabryce i tam auto po złożeniu przejeżdża na stanowisko testowe 50m. Potem na plac. Z placu wjeżdża na LORE do centrum logistycznego. Dla europy wschodniej jest to firma CAT w Kleszczowie koło Bełchatowa A z stamtąd do dilera. Ty odbierasz auto z salonu, które ma przebieg 3-10km., Z czego tak jak pisałem w fabryce 50m, więc jakich testów oczekujesz? No chyba, że będzie się totalnie lało to na tych 50m to wyjdzie. W fabryce skrzyń sprawdza się pobieżnie, co 100 skrzynię dokładniej, co 1000 na dokładne testy jest brana jedna na 10000 na szczegółowe jedna na 100000. Dzięki temu samochody jak również inne sprzęty są teraz bardzo tanie.
johnson - 2014-07-13, 18:47

kali napisał/a:
johnson napisał/a:


Moje zdanie jest takie że nic nie powinno sie pocic w nowym samochodzie.
Nie wiem kto te auta składa w tej fabryce i kto kontroluje jakość ale ilość rzeczy w rodzaju poci się, trzeba dokręcić itd. jest za duża i tyle..


Cóż widzę, że kolega zupełnie nie zna się na samochodach. Sposobach produkcji, zarządzaniem, poddostawcami i sposobami rozliczania, marketingiem i opłacalnością. Wykonywaniu poszczególnych operacji.

a dlaczego tak piszesz?
Ja wiem np. że odlew w silniku VW ma 10 klas jakości (jeśli dobrze pamiętam), 1sza pójdzie do Audi w Niemczech a 10ta do Skody do Bułgarii albo Polski. Ty też o tym wiedziałeś?

eplus - 2014-07-18, 16:16

kali napisał/a:
eplus, totalnie nic nie wiesz i nic nie rozumiesz. .. te klocki dostarczają kooperanci z całego świata...

W kraju, którego szef koncernu nie potrafi znaleźć na mapie, banda najemników z łapanki składa skrzynie biegów, bo ich boss wygrał przetarg. Oczywiście raz na rok przyjeżdża audyt z centrali, i wtedy wszyscy obecni mają umowy o pracę i białe fartuchy, i są do czysta umyci i gładko ogoleni, a na każdej skrzyni jest nalepka jak byk "sprawdzona-sprawna podpis, a te niesprawne upycha się za jakiś parawan do późniejszej naprawy. Audyt kończy się pełnym sukcesem, a nazajutrz hulaj dusza, następny audyt za rok. Wydaje mi się, że piszemy o tym samym :?: :mrgreen: :lol: :-D :mrgreen: :lol:

kakus - 2014-07-19, 15:31

najwyraźniej mamy w dacii zastosowaną technologię jutra tzn. materiał bio-metaliczny ..... skoro występują w obudowie skrzyni gruczoły potowe ..... :mrgreen: .... może jakiś antyrespirant by pomógł :lol:
eplus - 2014-07-19, 18:42

Żeby działał chociaż 48 godzin...
lubię_pierogi - 2014-07-27, 15:07

Problem zaczął dotyczyć również mojego egzemplarza. Falowanie jałowych zaczęło się pojawiać bardzo regularnie od mniej więcej tygodnia (wcześniej było tylko kilka bardzo krótkich epizodów). Pojawia się nie za każdym razem, ale jak już to po lekkim rozgrzaniu silnika, przy czym utrzymuje się - na całkowicie rozgrzanym silniku również występuje.
Aktualny przebieg to ok. 3500 km.
W czwartek wizyta w ASO...

Cav - 2014-07-27, 15:52

lubię_pierogi napisał/a:
Problem zaczął dotyczyć również mojego egzemplarza. Falowanie jałowych zaczęło się pojawiać bardzo regularnie od mniej więcej tygodnia (wcześniej było tylko kilka bardzo krótkich epizodów). Pojawia się nie za każdym razem, ale jak już to po lekkim rozgrzaniu silnika, przy czym utrzymuje się - na całkowicie rozgrzanym silniku również występuje.
Aktualny przebieg to ok. 3500 km.
W czwartek wizyta w ASO...


Czyli mniej więcej tak samo jak u mnie się zaczęło.
Daj znać co Ci powiedzieli, a już szczególnie weź papiery co zrobili, jakby udało im się coś naprawić.

johnson - 2014-07-27, 18:29

Cav napisał/a:
lubię_pierogi napisał/a:
Problem zaczął dotyczyć również mojego egzemplarza. Falowanie jałowych zaczęło się pojawiać bardzo regularnie od mniej więcej tygodnia (wcześniej było tylko kilka bardzo krótkich epizodów). Pojawia się nie za każdym razem, ale jak już to po lekkim rozgrzaniu silnika, przy czym utrzymuje się - na całkowicie rozgrzanym silniku również występuje.
Aktualny przebieg to ok. 3500 km.
W czwartek wizyta w ASO...


Czyli mniej więcej tak samo jak u mnie się zaczęło.
Daj znać co Ci powiedzieli, a już szczególnie weź papiery co zrobili, jakby udało im się coś naprawić.


U mnie dalej spokój z falowaniem, od czasu ostatniej poprawki dawno temu jak ręką odjął, może Ci się fartnie i też będzie działać

lubię_pierogi - 2014-07-29, 15:02

Tak, żeby nie było wątpliwości co jest grane, wrzucam krótki filmik pokazujący o co chodzi w tych skokach wolnych obrotów (jest to inny problem niż zgłaszane kiedyś falowanie obrotów podczas JAZDY na luzie).


corrado - 2014-07-29, 15:16

a na ECU nie ma błędów ?
Jakoś głośno chodzi, u mnie na jałowych praktycznie nie słychać na ulicy silnika, chyba że w ciasnym garażu.

johnson - 2014-07-29, 15:16

lubię_pierogi napisał/a:
Tak, żeby nie było wątpliwości co jest grane, wrzucam krótki filmik pokazujący o co chodzi w tych skokach wolnych obrotów (jest to inny problem niż zgłaszane kiedyś falowanie obrotów podczas JAZDY na luzie).

u mnie było tak samo, ASO zrobiło 2x poprawkę i jest spokój, ale np. Cav dalej chyba ma to samo

johnson - 2014-07-29, 15:18

corrado napisał/a:
a na ECU nie ma błędów ?
Jakoś głośno chodzi, u mnie na jałowych praktycznie nie słychać na ulicy silnika, chyba że w ciasnym garażu.

to chyba przez te kilogramy mat i kilometry uszczelek ;-)

lubię_pierogi - 2014-07-29, 15:22

corrado napisał/a:
a na ECU nie ma błędów ?
Jakoś głośno chodzi, u mnie na jałowych praktycznie nie słychać na ulicy silnika, chyba że w ciasnym garażu.

Błędów nie ma.
Głośno bo okna pootwierane i mikrofon czuły, "na żywo" jest normalnie -jak w każdym.

Zobaczymy co ASO powie, bo od momentu zgłoszenia, problem przez kilka dni się nie pojawił...

lubię_pierogi - 2014-07-29, 15:25

johnson napisał/a:

u mnie było tak samo, ASO zrobiło 2x poprawkę i jest spokój, ale np. Cav dalej chyba ma to samo

Z tego co pamiętam u Ciebie poza poprawką softu, przekodowywali wtryski?
Sami na to wpadli, czy trzeba palcem pokazać?

johnson - 2014-07-29, 15:36

lubię_pierogi napisał/a:
johnson napisał/a:

u mnie było tak samo, ASO zrobiło 2x poprawkę i jest spokój, ale np. Cav dalej chyba ma to samo

Z tego co pamiętam u Ciebie poza poprawką softu, przekodowywali wtryski?
Sami na to wpadli, czy trzeba palcem pokazać?

oni na nic nie wpadają :-) jest VIN, jest nota serwisowa i tam jest co mają zrobić, u mnie był soft 2x, za pierwszym razem nie pomogło, za drugim do nowego softu dołożyli kalibrację wtrysków i się udało, ogólnie cała operacja na plus bo auto zrobiło się żywsze i dynamiczniejsze, ale jak sam czytasz nie zawsze to pomaga

lubię_pierogi - 2014-07-29, 16:13

No to zobaczymy co Panowie wyczytają z mojego VINu...

Pochwaliłem, więc falowanie moment temu wróciło :)
Ogólnie chyba jest tak, że pojawia się tylko, gdy nie ma obciążenia dodatkowym poborem mocy z silnika. Jak tylko włączę klimę/ogrzewanie tylnej szyby, nawet światła drogowe - obroty momentalnie się stabilizują (pewnie na ciut wyższym poziomie).

Na 100% kuleje program napisany pod euro sryliard i minimalizację emisji na wolnych obrotach...

Cav - 2014-07-29, 17:37

lubię_pierogi napisał/a:
Tak, żeby nie było wątpliwości co jest grane, wrzucam krótki filmik pokazujący o co chodzi w tych skokach wolnych obrotów (jest to inny problem niż zgłaszane kiedyś falowanie obrotów podczas JAZDY na luzie).


U mnie jest dokładnie tak samo.
Też chodzi jak traktor.

johnson - 2014-07-29, 18:10

lubię_pierogi napisał/a:
No to zobaczymy co Panowie wyczytają z mojego VINu...

Pochwaliłem, więc falowanie moment temu wróciło :)
Ogólnie chyba jest tak, że pojawia się tylko, gdy nie ma obciążenia dodatkowym poborem mocy z silnika. Jak tylko włączę klimę/ogrzewanie tylnej szyby, nawet światła drogowe - obroty momentalnie się stabilizują (pewnie na ciut wyższym poziomie).

Na 100% kuleje program napisany pod euro sryliard i minimalizację emisji na wolnych obrotach...

Ciekawe czy naprawią, daj znać jak wyszło.

lubię_pierogi - 2014-07-31, 19:12

No więc jest tak:
- wgrali mi jakieś najnowsze oprogramowanie
- szef serwisu stwierdził, że raczej nie pomogło to na problem i wysyła zapytanie do Renault Polska
- dodatkowo powiedział, że na jesieni ma wyjść edycja oprogramowania dla falujących Dusterów (CAV - pewnie to o czym też Ci powiedzieli) - ale za termin nie da sobie nic uciąć
- Renault Polska tego samego dnia odpowiedziało podobno takim komunikatem:

"W silnikach K9K 898 do przebiegu 5.500 następuje kalibracja wtryskiwaczy. W tym czasie mogą pojawić się falowania obrotów i twarda praca wtryskiwaczy. Po przebiegu 5.500 kalibracja wtryskiwaczy następuje co 10.000 km (mogąc powodować te same efekty)"

Cav - przejechałeś już te magiczne 5.500?

Co ciekawe, mimo sceptycyzmu serwisu, po upgradzie falowania nie miałem dzisiaj cały dzień (a z rana falowały) - będę obserwował.

Cav - 2014-07-31, 20:22

lubię_pierogi napisał/a:
No więc jest tak:
- wgrali mi jakieś najnowsze oprogramowanie
- szef serwisu stwierdził, że raczej nie pomogło to na problem i wysyła zapytanie do Renault Polska
- dodatkowo powiedział, że na jesieni ma wyjść edycja oprogramowania dla falujących Dusterów (CAV - pewnie to o czym też Ci powiedzieli) - ale za termin nie da sobie nic uciąć
- Renault Polska tego samego dnia odpowiedziało podobno takim komunikatem:

"W silnikach K9K 898 do przebiegu 5.500 następuje kalibracja wtryskiwaczy. W tym czasie mogą pojawić się falowania obrotów i twarda praca wtryskiwaczy. Po przebiegu 5.500 kalibracja wtryskiwaczy następuje co 10.000 km (mogąc powodować te same efekty)"

Cav - przejechałeś już te magiczne 5.500?

Co ciekawe, mimo sceptycyzmu serwisu, po upgradzie falowania nie miałem dzisiaj cały dzień (a z rana falowały) - będę obserwował.


Przejechałem koło 12 tys.
Jak już pisałem - uspokoiło się trochę po ok 10 tys.
Zobaczymy jak długo wytrzyma.

johnson - 2014-07-31, 21:00

lubię_pierogi napisał/a:
No więc jest tak:
- wgrali mi jakieś najnowsze oprogramowanie
- szef serwisu stwierdził, że raczej nie pomogło to na problem i wysyła zapytanie do Renault Polska
- dodatkowo powiedział, że na jesieni ma wyjść edycja oprogramowania dla falujących Dusterów (CAV - pewnie to o czym też Ci powiedzieli) - ale za termin nie da sobie nic uciąć
- Renault Polska tego samego dnia odpowiedziało podobno takim komunikatem:

"W silnikach K9K 898 do przebiegu 5.500 następuje kalibracja wtryskiwaczy. W tym czasie mogą pojawić się falowania obrotów i twarda praca wtryskiwaczy. Po przebiegu 5.500 kalibracja wtryskiwaczy następuje co 10.000 km (mogąc powodować te same efekty)"

Cav - przejechałeś już te magiczne 5.500?

Co ciekawe, mimo sceptycyzmu serwisu, po upgradzie falowania nie miałem dzisiaj cały dzień (a z rana falowały) - będę obserwował.

jakas bzdura, zanim wgrali mi nowy soft i zrobili kalibracje wtryskiwacze kalibrowaly sie co rano po 5min, gdyby nie soft to pewnie do dzisiaj by sie kalibrowaly co rano radosnie falujac obrotami, zaraz napisza ze sie musza kalibrowac co uruchomienie silnika, albo co postoj w korku, pelna sciema

corrado - 2014-07-31, 21:09

Bzdura jakaś.
Chociażby w serwisówce Dustera w dziale silnika nic nie piszą o kalibracji wtryskiwaczy , jeśli już są korekty robione to z pamięci EEPROM czyli sterownika :roll:

Cav - 2014-07-31, 21:09

johnson napisał/a:
lubię_pierogi napisał/a:
No więc jest tak:
- wgrali mi jakieś najnowsze oprogramowanie
- szef serwisu stwierdził, że raczej nie pomogło to na problem i wysyła zapytanie do Renault Polska
- dodatkowo powiedział, że na jesieni ma wyjść edycja oprogramowania dla falujących Dusterów (CAV - pewnie to o czym też Ci powiedzieli) - ale za termin nie da sobie nic uciąć
- Renault Polska tego samego dnia odpowiedziało podobno takim komunikatem:

"W silnikach K9K 898 do przebiegu 5.500 następuje kalibracja wtryskiwaczy. W tym czasie mogą pojawić się falowania obrotów i twarda praca wtryskiwaczy. Po przebiegu 5.500 kalibracja wtryskiwaczy następuje co 10.000 km (mogąc powodować te same efekty)"

Cav - przejechałeś już te magiczne 5.500?

Co ciekawe, mimo sceptycyzmu serwisu, po upgradzie falowania nie miałem dzisiaj cały dzień (a z rana falowały) - będę obserwował.

jakas bzdura, zanim wgrali mi nowy soft i zrobili kalibracje wtryskiwacze kalibrowaly sie co rano po 5min, gdyby nie soft to pewnie do dzisiaj by sie kalibrowaly co rano radosnie falujac obrotami, zaraz napisza ze sie musza kalibrowac co uruchomienie silnika, albo co postoj w korku, pelna sciema


Czyli jakość obsługi by Renault.
Zdziwiłbym się, gdyby było inaczej.

waldek72 - 2014-07-31, 22:13

"Przejechałem koło 12 tys.
Jak już pisałem - uspokoiło się trochę po ok 10 tys.
Zobaczymy jak długo wytrzyma."

to co nie będziesz się sądził :(

Cav - 2014-08-01, 13:04

waldek72 napisał/a:
"Przejechałem koło 12 tys.
Jak już pisałem - uspokoiło się trochę po ok 10 tys.
Zobaczymy jak długo wytrzyma."

to co nie będziesz się sądził :(


Jak naprawią to nie.
Ale falowanie to nie jedyny objaw skopanego softu, jest jeszcze zużycie paliwa i przede wszystkim komputer pokładowy pokazujący bzdury, przez co kompletnie nieprzydatny - to też ma rzekomo usunąć naprawa softu.

Osobiście nie wierzę, że tak się stanie, ale skoro dali rekompensatę za to oczekiwanie, to spokojnie czekam, ale moje odstąpienie od umowy cały czas jest w mocy, czyli formalnie jeżdżę autem należącym do dealera. ;-)

Zresztą mnie się nie pali, czym później ewentualnie wymienię auto, tym lepiej, bo dłużej pojeżdżę za friko nowym, a kolejne będzie młodsze.

lubię_pierogi - 2014-08-01, 13:25

Cav napisał/a:
Ale falowanie to nie jedyny objaw skopanego softu, jest jeszcze zużycie paliwa i przede wszystkim komputer pokładowy pokazujący bzdury, przez co kompletnie nieprzydatny - to też ma rzekomo usunąć naprawa softu.


Co do komputera pokładowego, który i u mnie przekłamuje o minimum litr/100 i dodatkowo, gdy estymowany zasięg zejdzie poniżej 100 km (czyli w jedynym istotnym etapie jego funkcjonalności) zaczyna pokazywać "---" , uzyskałem informację (słowną z serwisu), że jest on kompletnie niezależny od programu sterującego dawkami i czerpie informacje tylko i wyłącznie z przepływomierza.

Zresztą wygoda obsługi komputera i zakres informacyjny całego tego "panelu" jest poniżej wszelkiego poziomu i wskazuje na brak jakiegokolwiek procesu choćby elementarnego projektowania. Traktuję to w DD trochę jako kwiatek do kożucha, więc ciśnienia mi nie podnosi (choć brak wskaźnika temperatury płynu chłodzącego boli).

Cav - 2014-08-01, 13:40

lubię_pierogi napisał/a:
Cav napisał/a:
Ale falowanie to nie jedyny objaw skopanego softu, jest jeszcze zużycie paliwa i przede wszystkim komputer pokładowy pokazujący bzdury, przez co kompletnie nieprzydatny - to też ma rzekomo usunąć naprawa softu.


Co do komputera pokładowego, który i u mnie przekłamuje o minimum litr/100 i dodatkowo, gdy estymowany zasięg zejdzie poniżej 100 km (czyli w jedynym istotnym etapie jego funkcjonalności) zaczyna pokazywać "---" , uzyskałem informację (słowną z serwisu), że jest on kompletnie niezależny od programu sterującego dawkami i czerpie informacje tylko i wyłącznie z przepływomierza.


A ja używałem zawsze wskazań komputera do informacji ile mi auto pali i kiedy muszę zatankować (lubię tankować jak najrzadziej).
W Dacii to jest nie do zrobienia, bo pokazuje od 0,5 do 1,5 mniej niż pali faktycznie, a z tego powodu przy wyświetlanym zasięgu 200 za chwilę włącza się rezerwa, pokazuje zasięg 50 i cholera wie ile wtedy można naprawdę przejechać.

Jest to po prostu niebezpieczne, zostałem w ten sposób z pustym bakiem na bułgarskiej autostradzie w nocy, z duszą na ramieniu musiałem skręcić na pierwszy zjeździe modląc się żeby stacja była blisko.
Trafiłem pechowo na Lukoil który bojkotuję (ze względu na Putina, zresztą tak jak wszystko inne co ruskie), ale nie było wyboru, bo gdy podjeżdżałem pod dystrybutor miałem przejechane 44 km na rezerwie.
Po powrocie na autostradę okazało się, że normalna stacja (Shell) była 2 km dalej i gdyby nie spierdzielony komp pokładowy, to bym nie miał tego typu problemu i nie musiał się bać że stanę na autostradzie.

Nie trawię argumentów, żeby olewać gdy coś w nowym samochodzie działa źle - jak jest i za to zapłaciłeś, to ma działać dobrze.
A jak jest zepsute to ASO ma to naprawić, a nie ściemniać.

Właśnie w tym celu kupuję nowe auta z długą gwarancją.

lubię_pierogi - 2014-08-01, 13:53

Wynika jednak z tego, że zmiana mapy wtrysku nie zmieni nic w komputerze pokładowym i trzeba będzie kolejny raz marnować czas na wizyty.

Z ciekawości zobaczę, czy u mnie coś się zmieni po zmianie softu w charakterystyce wskazań komputera (choć ja takich skoków poziomu paliwa nie miałem, jedynie te kreski przy estymacji zasięgu poniżej 100km).

Cav - 2014-08-01, 14:10

lubię_pierogi napisał/a:
Wynika jednak z tego, że zmiana mapy wtrysku nie zmieni nic w komputerze pokładowym i trzeba będzie kolejny raz marnować czas na wizyty.

Z ciekawości zobaczę, czy u mnie coś się zmieni po zmianie softu w charakterystyce wskazań komputera (choć ja takich skoków poziomu paliwa nie miałem, jedynie te kreski przy estymacji zasięgu poniżej 100km).


IMO bzdury Ci wciskają, u mnie właśnie po zmianie softu komputer pokładowy zaczął wariować.
Wcześniej podawał nawet że pali więcej niż faktycznie palił.
To nie jest zmiana mapy wtrysku, tylko całości softu sterującego pracą silnika, być może też odczytami z przepływomierza.

johnson - 2014-08-01, 14:39

Cav napisał/a:
lubię_pierogi napisał/a:
Wynika jednak z tego, że zmiana mapy wtrysku nie zmieni nic w komputerze pokładowym i trzeba będzie kolejny raz marnować czas na wizyty.

Z ciekawości zobaczę, czy u mnie coś się zmieni po zmianie softu w charakterystyce wskazań komputera (choć ja takich skoków poziomu paliwa nie miałem, jedynie te kreski przy estymacji zasięgu poniżej 100km).


IMO bzdury Ci wciskają, u mnie właśnie po zmianie softu komputer pokładowy zaczął wariować.
Wcześniej podawał nawet że pali więcej niż faktycznie palił.
To nie jest zmiana mapy wtrysku, tylko całości softu sterującego pracą silnika, być może też odczytami z przepływomierza.

Zgadzam sie, u mnie zupelnie inne auto sie zrobilo po ostatniej zmianie softu, jest zauwazalnie dynamiczniejsze, takze chyba zmieniona jest cala mapa i wartosci.

lubię_pierogi - 2014-08-09, 13:02

Aktualizacja.

Minął tydzień i niecałe 400 km na nowym sofcie, przejechane w różnych warunkach. Falowania nie ma.

johnson - 2014-08-09, 13:14

lubię_pierogi napisał/a:
Aktualizacja.

Minął tydzień i niecałe 400 km na nowym sofcie, przejechane w różnych warunkach. Falowania nie ma.

a u mnie bedzie 3cia wersja :-) umowiłem się na przegląd po 20kkm i miły Pan powiedział że jest OTS i będzie nowy sofcik, boję się że teraz popsują a jest super aktualnie

Cav - 2014-08-10, 07:25

johnson napisał/a:
lubię_pierogi napisał/a:
Aktualizacja.

Minął tydzień i niecałe 400 km na nowym sofcie, przejechane w różnych warunkach. Falowania nie ma.

a u mnie bedzie 3cia wersja :-) umowiłem się na przegląd po 20kkm i miły Pan powiedział że jest OTS i będzie nowy sofcik, boję się że teraz popsują a jest super aktualnie


Jutro jadę do ASO z awarią elektryki, więc nie omieszkam zapytać się o nowy soft.
Swoją drogą dziwne, że dla praktycznie tego samego auta softy wychodzą w różnych ilościach i terminach, oraz różnie działają (co każe przypuszczać że jednak wgrywają nam inne ich wersje).
Może teraz mnie wgrają Twoją, a Tobie moją? ;-)

johnson - 2014-08-10, 15:45

Cav napisał/a:
johnson napisał/a:
lubię_pierogi napisał/a:
Aktualizacja.

Minął tydzień i niecałe 400 km na nowym sofcie, przejechane w różnych warunkach. Falowania nie ma.

a u mnie bedzie 3cia wersja :-) umowiłem się na przegląd po 20kkm i miły Pan powiedział że jest OTS i będzie nowy sofcik, boję się że teraz popsują a jest super aktualnie


Jutro jadę do ASO z awarią elektryki, więc nie omieszkam zapytać się o nowy soft.
Swoją drogą dziwne, że dla praktycznie tego samego auta softy wychodzą w różnych ilościach i terminach, oraz różnie działają (co każe przypuszczać że jednak wgrywają nam inne ich wersje).
Może teraz mnie wgrają Twoją, a Tobie moją? ;-)

ja jestem bardzo zadowolony z tego jak jest teraz, malo pali, ma moc itd. boje sie ze wgraja mi jakis poprawiony i bedzie kibel, ale nie moge niby sie nie zgodzic, maja wgrac i juz, pewnie teraz dopadnie mnie falowanie+oszukujacy komputer ;-) (to bedzie wtedy Twoja wersja)
swoja droga mam do wymiany 2gi raz manetke kierunkow, dobrze ze mam 5 lat gwarancji i ze za kazdym razem w ASO myja mi auto porzadnie, przynajmniej 5 lat nie bedzie brudny jeździł :-)

Cav - 2014-08-10, 16:28

johnson napisał/a:
Cav napisał/a:
johnson napisał/a:
lubię_pierogi napisał/a:
Aktualizacja.

Minął tydzień i niecałe 400 km na nowym sofcie, przejechane w różnych warunkach. Falowania nie ma.

a u mnie bedzie 3cia wersja :-) umowiłem się na przegląd po 20kkm i miły Pan powiedział że jest OTS i będzie nowy sofcik, boję się że teraz popsują a jest super aktualnie


Jutro jadę do ASO z awarią elektryki, więc nie omieszkam zapytać się o nowy soft.
Swoją drogą dziwne, że dla praktycznie tego samego auta softy wychodzą w różnych ilościach i terminach, oraz różnie działają (co każe przypuszczać że jednak wgrywają nam inne ich wersje).
Może teraz mnie wgrają Twoją, a Tobie moją? ;-)

ja jestem bardzo zadowolony z tego jak jest teraz, malo pali, ma moc itd.


Tak wiem, i mam nadzieję że i mnie kiedyś to w końcu spotka.
A dźwignię to czemu zmieniałeś?
To co u mnie, czyli wyłączające się światła mijania?

johnson - 2014-08-10, 16:59

dokladnie to samo
johnson - 2014-08-19, 15:15

dzisiaj Duster na przeglądzie i 3cie podejście do falowania, tym razem inicjatywa ASO bo mi nic nie falowało, oprócz nowego softu będzie kalibracja i czyszczenie przepustnicy
piku - 2014-08-19, 16:14

Cav napisał/a:
używałem zawsze wskazań komputera do informacji ile mi auto pali i kiedy muszę zatankować. W Dacii to jest nie do zrobienia, bo pokazuje od 0,5 do 1,5 mniej niż pali faktycznie, a z tego powodu przy wyświetlanym zasięgu 200 za chwilę włącza się rezerwa, pokazuje zasięg 50 i cholera wie ile wtedy można naprawdę przejechać.


No, nie zawsze. W moim Dusterze jest dokładnie odwrotnie, tj. zwykle komputer pokazuje spalanie wyższe od faktycznego. Czasami przy długiej jeździe w trasie wyniki z komputera i rzeczywiste zbliżają się (niebezpiecznie ;-) ).

Cav - 2014-08-19, 16:46

piku napisał/a:
Cav napisał/a:
używałem zawsze wskazań komputera do informacji ile mi auto pali i kiedy muszę zatankować. W Dacii to jest nie do zrobienia, bo pokazuje od 0,5 do 1,5 mniej niż pali faktycznie, a z tego powodu przy wyświetlanym zasięgu 200 za chwilę włącza się rezerwa, pokazuje zasięg 50 i cholera wie ile wtedy można naprawdę przejechać.


No, nie zawsze. W moim Dusterze jest dokładnie odwrotnie, tj. zwykle komputer pokazuje spalanie wyższe od faktycznego. Czasami przy długiej jeździe w trasie wyniki z komputera i rzeczywiste zbliżają się (niebezpiecznie ;-) ).


U mnie też kiedyś pokazywał więcej, ale później dostałem nowy soft i się skończyło.

piku - 2014-08-19, 17:02

Cav napisał/a:
[dostałem nowy soft i się skończyło.

Ja na szczęście mam stary i jakoś wszystko działa nieźle (poza klimą, oczywiście ;-) ).

Cav - 2014-08-19, 18:44

piku napisał/a:
Cav napisał/a:
[dostałem nowy soft i się skończyło.

Ja na szczęście mam stary i jakoś wszystko działa nieźle (poza klimą, oczywiście ;-) ).


No ok, ale jaki to ma związek z tematem wątku?

johnson - 2014-08-21, 20:36

u mnie kolejna edycja softu, jeździ tak samo, falować nie faluje ale wcześniej też był spokój, za to bardzo miękko pracuje, różnica jest kosmiczna jak się odpali na zimno, klekotanie jest teraz takie mięciutkie, w przyszłym tygodniu będzie 2x500 km autostradki więc sprawdzę spalanie i osiągi tyłkohamownią
Cav - 2014-08-21, 21:05

johnson napisał/a:
u mnie kolejna edycja softu, jeździ tak samo, falować nie faluje ale wcześniej też był spokój, za to bardzo miękko pracuje, różnica jest kosmiczna jak się odpali na zimno, klekotanie jest teraz takie mięciutkie, w przyszłym tygodniu będzie 2x500 km autostradki więc sprawdzę spalanie i osiągi tyłkohamownią


Czyli być może faktycznie u mnie to nie soft jest przyczyną falowania, tylko jakiś inny feler.

johnson - 2014-08-21, 21:30

Cav napisał/a:


Czyli być może faktycznie u mnie to nie soft jest przyczyną falowania, tylko jakiś inny feler.

ciężko powiedzieć, ASO nie ma woli walki, jak Renault nie da na tacy rozwiązania to sami nic nie zrobią, mi do klimy dobili 300gr czynnika i mówią że nie ma wycieku :-)
to samo zrobili w lipcu i dalej jest ok wg ASO. Zapytałem tylko czy przez 5 lat mi będą tak dobijać 2-3 razy w sezonie. Potwierdzono że gwarancja to obejmuje :-)

piku - 2014-08-21, 21:51

johnson napisał/a:
mi do klimy dobili 300gr czynnika i mówią że nie ma wycieku :-)
to samo zrobili w lipcu i dalej jest ok wg ASO. Zapytałem tylko czy przez 5 lat mi będą tak dobijać 2-3 razy w sezonie. Potwierdzono że gwarancja to obejmuje :-)


Gdy ja zawitałem po raz pierwszy z "wyłaczaniem się klimy podczas dłuższej jazdy" jako przyczynę podano w serwisie za małą ilość czynnika i szef stwierdził, że dodali ile trzeba. Rzecz w tym, że co innego mówił szef serwisu, a co innego mechanik. Wg. tego ostatniego tylko zważyli i osuszyli czynnik... zatem...Nie wiadomo, o co chodzi...
Ciekawe te informacje skutkach wgrania nowego softu. U mnie auto wciąż chodzi na pierwszym (2012 r.), ale nie widzę jakichś specjalnych problemów. Zimą ten klekot na zimno, jeśli się gwałtownie przyspiesza, ale teraz latem tego nie słychać. Nie ma chyba zatem powodu wymiany softu...

johnson - 2014-08-22, 07:41

ale ty masz inny silnik więc po co sobie głowę zawracasz? to przypadłość wersji po lifcie, Tobie nie grozi raczej
kali - 2014-08-22, 23:05

Cav napisał/a:


Swoją drogą dziwne, że dla praktycznie tego samego auta softy wychodzą w różnych ilościach i terminach, oraz różnie działają (co każe przypuszczać że jednak wgrywają nam inne ich wersje).

A co w tym dziwnego? Inny osprzęt i specyfikacja to i inny soft.

Cav - 2014-08-23, 07:34

kali napisał/a:
Cav napisał/a:


Swoją drogą dziwne, że dla praktycznie tego samego auta softy wychodzą w różnych ilościach i terminach, oraz różnie działają (co każe przypuszczać że jednak wgrywają nam inne ich wersje).

A co w tym dziwnego? Inny osprzęt i specyfikacja to i inny soft.


Problem w tym, że i ja i johnsson mamy praktycznie takie same auta, różnią się tygodniem w dacie produkcji, a działają zupełnie inaczej.

kali - 2014-08-23, 08:23

Celem zapewnienia bezpieczeństwa produkcji bierze się komponenty od różnych poddostawców. I te Części osprzętu silnika różnią się trochę specyfikacją pracy, co jest uwzględnione w wewnętrznym oprogramowaniu danych układów. I o tym decyduje numer VIN.
Cav - 2014-08-23, 09:48

kali napisał/a:
Celem zapewnienia bezpieczeństwa produkcji bierze się komponenty od różnych poddostawców. I te Części osprzętu silnika różnią się trochę specyfikacją pracy, co jest uwzględnione w wewnętrznym oprogramowaniu danych układów. I o tym decyduje numer VIN.


Ja jednak obstawiam, że jedyną różnicą jest awaria u mnie jakiejś z tych części, której ASO nawet nie spróbowało zdiagnozować.

johnson - 2014-08-23, 10:04

kali napisał/a:
Celem zapewnienia bezpieczeństwa produkcji bierze się komponenty od różnych poddostawców. I te Części osprzętu silnika różnią się trochę specyfikacją pracy, co jest uwzględnione w wewnętrznym oprogramowaniu danych układów. I o tym decyduje numer VIN.

przecież tam pod maską wszystko jest continentala, czyli dawniej Siemensa, idę o zakład że jakby rozebrać mojego Dustera i Cav'a to osprzęt będzie ten sam.

kali - 2014-08-23, 10:08

Nie neguje tego. Ale twoje pytanie dotyczyło różnic czasowych w pojawianiu się softu.
Cav - 2014-08-24, 07:40

kali napisał/a:
Nie neguje tego. Ale twoje pytanie dotyczyło różnic czasowych w pojawianiu się softu.


Dla TYCH SAMYCH, a nie różnych modeli (czyli w 100% identycznych sprzętowo).

kali - 2014-08-24, 09:30

A jaką masz pewność że masz wtryski o tej samej charakterystyce, pompę i ECU o tym samym mikrokodzie wewnętrznym. Dla laika to to samo. To samo auto, ten sam silnik, ta samo moc.
Już stare dobre powiedzenie ludowe brzmiało DIABEŁ TKWI W SZCZEGÓŁACH.

Cav - 2014-08-24, 11:49

kali napisał/a:
A jaką masz pewność że masz wtryski o tej samej charakterystyce, pompę i ECU o tym samym mikrokodzie wewnętrznym.


Założenie wynikające z logiki.
Jaki byłby sens montować różne elementy do takich samych samochodów w tym samym czasie.

Co do charakterystyki wtrysków - zapewne nie mam takiej samej i być może stąd problemy, obstawiam że któryś z nich jest uszkodzony, albo mniej/bardziej wydajny.

eplus - 2014-08-24, 12:03

W mądrej gazecie czytałem, że (chyba w VAGu) każdy wtryskiwacz ma indywidualnie określaną ch-kę, która jest opisana w jego papierach. Instalując nowy wtryskiwacz serwisant musi wgrać jego ch-kę do ECU, aby dawka paliwa była zgodna z oczekiwaną.Tak więc nawet zamiana miejscami wtryskiwaczy dwóch cylindrów może mieć dramatyczne konsekwencje. :lol: I to nie jest ostatnie słowo techniki. :idea:
Cav - 2014-08-24, 12:07

eplus napisał/a:
W mądrej gazecie czytałem, że (chyba w VAGu) każdy wtryskiwacz ma indywidualnie określaną ch-kę, która jest opisana w jego papierach. Instalując nowy wtryskiwacz serwisant musi wgrać jego ch-kę do ECU, aby dawka paliwa była zgodna z oczekiwaną.Tak więc nawet zamiana miejscami wtryskiwaczy dwóch cylindrów może mieć dramatyczne konsekwencje. :lol: I to nie jest ostatnie słowo techniki. :idea:


I to chyba właśnie zawodzi - z tego co mówimy serwis, falowanie obrotów, to jest uruchomienie przez kompa wtrysku automatycznego przyuczania wtryskiwaczy.
A jeśli taka procedura jest uruchomiona, to oznacza że komp wykrywa jakąś niezgodność albo błędy w odczytach - a one nie biorą się z powietrza, tylko są wynikiem jakiejś wady.

Marek1603 - 2014-08-24, 19:46

Cav napisał/a:

Jaki byłby sens montować różne elementy do takich samych samochodów w tym samym czasie.


A chociażby taki, że w między czasie skończyła się stara partia części i weszły z nowej dostawy, a być może nawet od innego dostawcy (podwykonawcy).

Cav napisał/a:

A jeśli taka procedura jest uruchomiona, to oznacza że komp wykrywa jakąś niezgodność albo błędy w odczytach - a one nie biorą się z powietrza, tylko są wynikiem jakiejś wady.


Niekoniecznie. Może z metody - procedury przyuczania. Dla teoretycznie tych samych elementów ale różnych dostawców może być inna.

Cav - 2014-08-24, 21:00

Marek1603 napisał/a:
Cav napisał/a:

Jaki byłby sens montować różne elementy do takich samych samochodów w tym samym czasie.


A chociażby taki, że w między czasie skończyła się stara partia części i weszły z nowej dostawy, a być może nawet od innego dostawcy (podwykonawcy).


Niedoczytałeś - mowa o autach z pierwszych miesięcy produkcji, pierwszej serii.
Nie bardzo chce mi się wierzyć że tak od razu zmieniają dostawców.

A procedura przyuczania jest wykonywana AUTOMATYCZNIE przez soft komputera wtrysku.

Marek1603 - 2014-08-25, 05:47

Cav napisał/a:

Niedoczytałeś - mowa o autach z pierwszych miesięcy produkcji, pierwszej serii.


Doczytałem.

Cav napisał/a:
Nie bardzo chce mi się wierzyć że tak od razu zmieniają dostawców.


Mnie też nie chce się wierzyć ale czasami spotykam rzeczy, o których nie śniło by się nawet najstarszym Góralom. :mrgreen: Dostawca może ten sam ale on też wykonuje z jakichś półproduktów. Może u niego jakiś błąd na linii produkcyjnej.
Zważ na to, że Dustery nie idą tylko do Polski i są wykonywane w tysiącach szt.
Popatrz ile może być wyprodukowanych wciągu miesiąca jeżeli tylko w Polsce sprzedaje się około 500szt. miesięcznie.

To tak jak na McDonald-zie. Dostawy są codziennie.

Jest coś takiego co się nazywa harmonogramowanie zadań, a w skrócie planowanie między innymi dostaw w celu zapewnienia ciągłości produkcji i nie tworzenia zbyt dużych zapasów na magazynie. Pewnie dostawa starcza np. na tydzień albo miesiąc produkcji. Zależy to pewnie jeszcze od wielkości podzespołu.

Cav napisał/a:
A procedura przyuczania jest wykonywana AUTOMATYCZNIE przez soft komputera wtrysku.


Toż właśnie mówię, że soft kompa może być inaczej pisany (dopasowywany) do konkretnych podzespołów i stąd jest inna procedura przyuczania. Być może w tej chwili jest tworzony jakiś uniwersalny dlatego do jednego (wcześniejszej produkcji) auta pasuje już, a do drugiego jeszcze.

Cav - 2014-09-27, 12:13

Marek1603 napisał/a:


Cav napisał/a:
A procedura przyuczania jest wykonywana AUTOMATYCZNIE przez soft komputera wtrysku.


Toż właśnie mówię, że soft kompa może być inaczej pisany (dopasowywany) do konkretnych podzespołów i stąd jest inna procedura przyuczania. Być może w tej chwili jest tworzony jakiś uniwersalny dlatego do jednego (wcześniejszej produkcji) auta pasuje już, a do drugiego jeszcze.


I wygląda, że problem był inny (brak wykonanej procedury przyuczania w ASO), bo po miesiącu nowy soft sam się nauczył jak ma działać, bo falowanie ustało.
Teraz pozostaje tylko walka z komputerem pokładowym, który pokazuje bzdury.

Marek1603 - 2014-09-27, 17:56

No to fajnie, że dobrze się skończyło.

Życzę tego samego z kompem.

Tak nawiasem mówiąc to przychodzi mi jeszcze do głowy jeszcze jeden pomysł. Jakby coś było za ciasno złożone. Np. przepustnica i teraz się wypracowała/dopasowała. Ciekaw jestem czy nie byłoby takiego efektu?

lubię_pierogi - 2014-09-27, 19:55

Mówimy o dieslach. Przepustnicy tam nie ma.
Skoków ciśnienia na listwie common rail w momencie falowania w serwisie nie odnotowali.
To wina samego programu sterującego dawkami (albo zaprogramowanego sposobu adaptacji wtryskiwaczy).

U mnie z kompem po zmianie oprogramowania jakby się trochę polepszyło. Teraz jest ok 0,5 l różnicy we wskazaniach (poprzednio był 1l).

Marek1603 - 2014-09-27, 20:37

Fakt.

To może EGR albo czujnik ciśnienia doładowania. Tak sobie gdybam.

benyo - 2014-09-27, 20:53

Nie wiem Marku czy jest sens szukać przyczyn, skoro działa :-) komputer pokładowy okazał się mądrzejszy od panów z ASO :-)
Cav - 2014-09-28, 07:09

Marek1603 napisał/a:
No to fajnie, że dobrze się skończyło.

Życzę tego samego z kompem.

Tak nawiasem mówiąc to przychodzi mi jeszcze do głowy jeszcze jeden pomysł. Jakby coś było za ciasno złożone. Np. przepustnica i teraz się wypracowała/dopasowała. Ciekaw jestem czy nie byłoby takiego efektu?


Mechanikę raczej wykluczam, bo poprzedni soft też znacznie poprawił swoje działanie w wakacje (chociaż składałem to na karb wyższych temperatur zewnętrznych), a po jego zmianie od razu powróciło falowanie i miesiąc trwało aż ustąpiło.

benyo napisał/a:
Nie wiem Marku czy jest sens szukać przyczyn, skoro działa :-) komputer pokładowy okazał się mądrzejszy od panów z ASO :-)


Pokładowy nie, wskazuje bzdury (różnica w spalaniu 0,5-1,0 l minimum, a co za tym idzie zasięg wyliczany od czapy).
Za to komp wtrysku poprawił swoje działanie.

lubię_pierogi napisał/a:

U mnie z kompem po zmianie oprogramowania jakby się trochę polepszyło. Teraz jest ok 0,5 l różnicy we wskazaniach (poprzednio był 1l).


Ale zmieniali jakie oprogramowanie?
Kompa pokładowego, deski rozdzielczej (nie wiem czy to to samo ale chyba tak), czy sterujące wtryskiem?

lubię_pierogi - 2014-09-28, 09:20

Cav napisał/a:

Ale zmieniali jakie oprogramowanie?
Kompa pokładowego, deski rozdzielczej (nie wiem czy to to samo ale chyba tak), czy sterujące wtryskiem?


Tylko sterowanie wtryskiem. Też się zdziwiłem zmianą - gość w ASO powiedział, że na działanie kompa ta zmiana nie wpłynie, a jednak efekt był zauważalny już przy pierwszym tankowaniu.

laisar - 2014-09-28, 11:03

Komputer pokładowy wylicza zużycie paliwa na podstawie sygnałów sterujących wtryskiwaczami - i jeżeli te podają złe dawki (na co przecież wskazuje falowanie), to i wyświetlane spalanie będzie obarczone błędami.
Cav - 2014-09-28, 12:26

laisar napisał/a:
Komputer pokładowy wylicza zużycie paliwa na podstawie sygnałów sterujących wtryskiwaczami - i jeżeli te podają złe dawki (na co przecież wskazuje falowanie), to i wyświetlane spalanie będzie obarczone błędami.


Ale jak widać nie tylko tym się kieruje, skoro falowanie już ustąpiło, a wskazania kompa pokładowego nadal są złe.
Może po prostu jego soft nie jest kompatybilny z softem wtrysku po zmianie tego ostatniego i wystarczy je uspójnić w zakresie wersji.

piku - 2014-09-28, 18:07

laisar napisał/a:
Komputer pokładowy wylicza zużycie paliwa na podstawie sygnałów sterujących wtryskiwaczami - i jeżeli te podają złe dawki, to i wyświetlane spalanie będzie obarczone błędami.


To jest wytłumaczyć, że w moich Skodach Octaviach (wiele miałem w domu i firmie) komputery zawsze pokazywały zużycie dużo mniejsze od faktycznego (dane dotyczące faktycznego spalania zbierałem z ponad pół miliona km, wiec są wiarygodne), natomiast w Dusterze zwykle pokazuje wyższe od faktycznego (czasami w trasie bardzo zbliżone; dane zebrane na ponad 30 tys.km).

laisar - 2014-09-28, 19:24

@piku: Napisałem jak jest w daciach - nie wiem jak działa komputer w skodach.
piku - 2014-09-28, 20:02

laisar napisał/a:
@piku: Napisałem jak jest w daciach - nie wiem jak działa komputer w skodach.


Kolega, który zajmuje się serwisem samochodów ciężarowych twierdzi, ze to powszechnie stosowany system i dziwi się, że wskazania komputera różnią się od rzeczywistego zużycia.
W Dacii też się różni, jak pokazują pomiary z dystansu ponad 30 tys. km, tyle, ze w moim DD komputer pokazuje zużycie paliwa wyższe niż faktyczne.

laisar - 2014-09-28, 20:20

piku napisał/a:
dziwi się, że wskazania komputera różnią się od rzeczywistego zużycia

Czym się tu dziwić - wiadomo, że najwięcej zależy nie od samych danych, ale od ich interpretacji, czyli przyjętych założeń twórców algorytmów i możliwości sprzętu (czas zliczania, szybkość obliczeń, korekcja błędów itp).

piku napisał/a:
w moim DD komputer pokazuje zużycie paliwa wyższe niż faktyczne

Wydaje mi się właśnie, że istnieje dodatnia korelacja tego problemu z falowaniem, ale to wrażenie, a nie prawdziwa statystyka.

kali - 2014-09-28, 21:24

I co w tym dziwnego, że komputer oszukuje. Tam przecież nie ma żadnego przepływomierza, a wszystko opiera się na wyliczeniach po pomiarze z paru punktów czasu, ciśnienia. I ewentualnie korekcja na temperaturę.
A falowanie obrotów w układzie CR w 90% oznacza niewłaściwe dawki paliwa. Czyli nie dopasowanie wtryskiwaczy do ECU.

Cav - 2014-09-29, 18:36

laisar napisał/a:

piku napisał/a:
w moim DD komputer pokazuje zużycie paliwa wyższe niż faktyczne

Wydaje mi się właśnie, że istnieje dodatnia korelacja tego problemu z falowaniem, ale to wrażenie, a nie prawdziwa statystyka.


Raczej odwrotna korelacja - na sofcie na którym obroty falują pokazuje zużycie mniejsze niż faktyczne.
Na fabrycznym sofcie pokazywał mi spalanie wyższe niż faktyczne, ale obroty nie falowały.

Marek1603 - 2014-10-06, 05:18

Właśnie się dowiedziałem (w sobotę) dlaczego pisanie softów tyle trwa.

Aktualnie nowy soft po napisaniu ze względów obowiązujących przepisów nie może być od razu wgrany klientowi, ponieważ musi uzyskać homologację. Stąd tyle to trwa, ta papierkologia.

Wszystkie problemy są właśnie przez nowe przepisy (obwarowania) EKOLOGICZNE.
Z jednej strony jest to nie w porządku w stosunku do klienta, że wypuszczają w pewnym sensie bubel, który naprawiają.
Z drugiej strony nie ma się co dziwić bo przecież firma musi zarabiać, aby utrzymać pracowników.

Tak, że Cav musisz niestety jeszcze trochę poczekać aż napiszą nowy soft do twojej wersji z poprawionym wskazaniem spalania. Chyba, że wcześniej znajdą inny powód przekłamywania.

Cav - 2014-10-06, 18:47

Marek1603 napisał/a:
Właśnie się dowiedziałem (w sobotę) dlaczego pisanie softów tyle trwa.

Aktualnie nowy soft po napisaniu ze względów obowiązujących przepisów nie może być od razu wgrany klientowi, ponieważ musi uzyskać homologację. Stąd tyle to trwa, ta papierkologia.

Wszystkie problemy są właśnie przez nowe przepisy (obwarowania) EKOLOGICZNE.
Z jednej strony jest to nie w porządku w stosunku do klienta, że wypuszczają w pewnym sensie bubel, który naprawiają.
Z drugiej strony nie ma się co dziwić bo przecież firma musi zarabiać, aby utrzymać pracowników.

Tak, że Cav musisz niestety jeszcze trochę poczekać aż napiszą nowy soft do twojej wersji z poprawionym wskazaniem spalania. Chyba, że wcześniej znajdą inny powód przekłamywania.


Na razie kombinują z przekładką zegarów ze swojego testowego auta, żeby sprawdzić czy tam coś nie bruździ.
Jak na mój gust bzdura, bo ich poprzednie testowe tak samo przekłamywało jak moje, więc szansa iż nowe będzie przekłamywać mniej, jest bliska zeru.
Też sądzę, że to nadal jakaś usterka w sofcie, względnie mechanika, bo nadal pali za dużo.

laisar - 2015-05-28, 09:51

To chyba będzie to:
    2015-02-25 - nota techniczna nr 5094A - OTS: 0BXV - przeprogramowanie sterownika wtrysku silników K9K856 i K9K858 (duster f2 dCi 110 Euro6 4x2 i 4x4).
Ma na celu zapobieżenie i likwidację wszelkich nieprawidłowości pracy silnika (falowanie i skoki obrotów oraz głośniejsza praca), wykonywane w czasie najbliższej wizyty w serwisie, czas: 1,4 godz. (obejmuje programowanie wtryskiwaczy w czasie próby drogowej).

Cav - 2015-05-28, 18:40

laisar napisał/a:
To chyba będzie to:
    2015-02-25 - nota techniczna nr 5094A - OTS: 0BXV - przeprogramowanie sterownika wtrysku silników K9K856 i K9K858 (duster f2 dCi 110 Euro6 4x2 i 4x4).
Ma na celu zapobieżenie i likwidację wszelkich nieprawidłowości pracy silnika (falowanie i skoki obrotów oraz głośniejsza praca), wykonywane w czasie najbliższej wizyty w serwisie, czas: 1,4 godz. (obejmuje programowanie wtryskiwaczy w czasie próby drogowej).



Ciekawe, bo podałeś datę tegoroczną, a u mnie zmiana softu naprawiła problem pół roku wcześniej.
Podobnie jak późniejsza wymiana zegarów - teraz spalanie ma tylko minimalne rozbieżności.

laisar - 2015-05-28, 18:48

Cav napisał/a:
u mnie zmiana softu naprawiła problem pół roku wcześniej

Na kimś musieli przetestować.

Lukas87 - 2021-09-22, 19:03

mam podobny problem z chwilowym skokiem ciśienia na listwie cr sandero 2010r. 85KM, problem występuje tylko na zimnym silniku,na wolnych obrotach, występuje od nowości lecz był bardzo słabo zauważalny a teraz się nasilił bardzo, że występuje spory spadek obrotów na obrotomierzu na jakiś ułamek sekundy, zero błędów itd, ciśnienie wacha się od 150bar do 230bar ale tylko chwilowy skok później auto znowu chodzi powiedzmy 10s i znowu następuje takie szarpnięcie silnika, jedni piszą że winny regulator na pompie CR tyle że on kosztuje ponad 200zł inni że oringi na nim, jak się troszkę zagrzeje chodzi jak marzenie ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group