Znalezionych wyników: 31

Ok, to będę wdzięczna na namiary ew. na prv. Rozumiem że już się zdecydowałeś na ten egzemplarz ?

A wracając do wrażeń z jazdy MCV dci....

Co do prędkości to interesuje mnie zachowanie samochodu do 120km/h bo z praktyki wiem że szybciej w trasie nie jeżdżę - chyba się starzeję :mrgreen:

Jakby kogoś interesowało moje porównanie właściwości jezdnych do samochodów które wymieniłem na początku to Dacia wcale źle nie wypada. C3 Picasso w benzynowym 1.4 ma wszystko fajne oprócz tego że silnik jest męcząco warkotliwy przy przyspieszaniu na każdym biegu, Clio Grandtour 1.2 Tce jest dobrze wyciszone za to ma turbosprężarkę której obecności specjalnie nie czuć (odczucia osiągów chyba nawet gorsze niż w MCV 1.5 dci 90KM) a do tego ma nieprzyjemnie twarde zawieszenie. Z tego wszystkiego najfajniej się jeszcze jeździło Roomsterem 1.2 TSI (105KM) ale jest droższy od MCV 1.5dci 90KM.
W porównaniu Roomster vs. MCV Skoda wygrywa pod kątem jakości wykonania, wyposażenia i osiągów, Dacia za to przestrzenią bagażową, ceną no i gwarancją, możliwe też że niezawodnością silnika (diesel) bo słyszałem że z tymi TSI Skody/VW to różnie bywa. Wyciszenie w obu zbliżone, może ciut lepiej w Skodzie.
Jakbym miał większe fundusze to może zdecydował bym się na Skodę ale jest jak jest a poza tym chyba wolę większy bagażnik Dacii oraz trwały i ekonomiczny silnik diesla.

Z racji tego iż dawno nie było nic pisane na temat wrażeń z jazdy Logan MCV 1.5dci dorzucę swoje wrażenia na temat mojej jazdy próbnej MCV właśnie z silnikiem 1.5dci 90KM.

Mając w pamięci niedawne jazdy jak dla mnie samochodami konkurencyjnymi : Citroen C3 Picasso 1.4vti, Skoda Roomster 1.2 tsi 105KM, Renault Clio Grandtour 1.2 Tce jak również mając w swojej "samochodowej karierze" szereg własnych różnych aut osobowych udałem się do salonu Dacia. Okazało się że dysponują do jazd tylko najmocniejszym w ofercie dieslem (90KM) - więc spróbowałem.
Generalnie bałem się głównie o wyciszenie (mając negatywne wspomnienia z jazd benzynowym Dusterem oraz też późniejsze MCV 1.6 16V znajomego) i tu miłe rozczarowanie, oczywiście trochę słychać dieselka ale bez względu na prędkość cały czas jest na w zupełności na akceptowalnym poziomie. Miałem możliwość kilkukrotnego rozpędzenia się do prędkości 120km/h i naprawdę nie mogę złego słowa powiedzieć. Tak samo przy wyższych prędkościach nie słychać też specjalnie relingów dachowych i innych jakiś uciążliwych hałasów. Przy okazji silnik ładnie się zbiera na każdym biegu (jechaliśmy w 3 dorosłe osoby). Wracając do akceptowalnego poziomu głośności myślę że to zasługa tego iż 1.5dci ma moment obrotowy osiągany przy niższych obrotach niż benzyniak, przez co nie trzeba go "kręcić" wyżej osiągając tak samo dobre przyśpieszenie jak benzyniak, tym samym nie trzeba wystawiać na ciężką próbę niestety gorszych wygłuszeń w Dacii w stosunku do innych marek.
Co do prowadzenia i zawieszenia to MCV jedzie się stabilnie i pewnie, wspomaganie kierownicy nie jest przesadnie mocne, dzięki temu daje wyczucie drogi (co mi odpowiada). Zawieszenie nie tak miękkie jak w Dusterze ale cały czas wystarczająco komfortowe (przejechałem też kawałek po wyboistej drodze). Co do manewrów to mimo iż MCV to kawał auta nie widzę problemów. Każdy w miarę doświadczony kierowca ogarnie szybko kształty i spokojnie sobie poradzi nawet bez czujników parkowania (prawie pionowy tył auta).

Zakładając iż Logana MCV kupuje się głownie do wożenia cięższych gratów i na dłuższe trasy zaryzykuję stwierdzenie iż silnik 1.5dci 90KM jest najlepszym wyborem z dostępnych silników. Oczywiście w stosunku do wersji 1.6 16V to różnica ok 5000 PLN ale wg moich obliczeń zwróci się po ok. 30 000km a później już tylko oszczędności (zakładając że ceny benzyny i ON będą na podobnym poziomie). W mojej opinii kupowanie najsłabszego benzynowego 1.6MPI lub 1.5dci 75KM to po prostu pójście na za duże kompromisy. Silnik 1.6 16V ma przyzwoite osiągi ale więcej pali od diesla (wiadomo) i trzeba go też bardziej "kręcić" co wiąże się ze wzrostem głośności w kabinie.
Zaznaczam też iż nie sugeruję się opiniami na temat drogich napraw diesli, bo akurat dci Renault uważam za trwałe a planowe wymiany jakiś części to odległa przyszłość.
Reasumując rozbijam skarbonki, zbieram drobne po kieszeniach i po mału szykuję się do zakupu MCV dci 1.5 90KM :mrgreen:

.

Oczywiście wszystko co napisałem to moje własne odczucia, każdy powinien wyrobić też swoje zdanie, potrzeby, kalkulacje i dopiero wtedy zdecyduje co mu bardziej odpowiada.

[quote="Marek1603"]Z włożeniem nie ma raczej problemu ale z wyciągnięciem już jest.

Dzięki za foto ! Tak dopytuję bo się właśnie zastanawiam czy kupić MCV-kę z tą półką czy bez. Głównie będę jeździł z żoną we dwójkę a z tyłu manele. Po prostu półka by się przydała na położenie np. torebki damskiej, atlasu, torby z kanapkami itp. tylko właśnie boje się że problem będzie z wyciągnięciem czegoś bez podnoszenia się z siedziska i gimnastyki - oczywiście to dotyczy zadania dla pasażera. Z drugiej strony jak nie zamówię z samochodem a potem jednak będzie mi na niej zależało to słono przepłacę i zabawa montażem...

A to zmienia postać rzeczy !!! :-D

Mam pytanie głównie do "bebe". Z tego co pamiętam w twoim MCV jest zamontowana fabryczna półka podsufitowa. Powiedz proszę czy siedząc na przednich siedzeniach można w miarę wygodnie sięgnąć po coś na tą półkę lub coś z niej zdjąć i druga sprawa czy ta półka nie przeszkadza czasem gdy przewozi się jakieś duże i długie gabaryty aż po dach przy złożonych wszystkich siedzeniach ?

Tak porównanie z MCV 1.5 dci 90KM a co do Dustera to najchętniej bym pojeździł 4x2 ale może być z tym problem bo w Warszawie mają wszędzie tylko 4x4 (zarówno diesle jak i benzynowe). Boję się znowu że 4x4 (diesel) będzie miał krócej zestrojone biegi co mi nie do końca odpowiada, pocieszam się tym że to diesel i ogólnie lepiej się "zbiera" od dołu (i przy niższych obrotach).

O to jak możesz to powiedz jak duża jest różnica w Dusterze między dci 90KM a dci 110KM ?

Trudno powiedzieć, jedno co na papierze a w praktyce może być co innego, wolę sprawdzić i wtedy ocenię. Możliwe że moje ucho przy głośniejszych samochodach bardziej przyswaja odgłosy diesla niż benzyny, kto wie :-D

W sumie to miałem w życiu tylko raz diesla (VW Golfa I-kę) i mimo iż miał tylko 4 biegi i przy 100km/h wył niemiłosiernie to jakoś głowa mnie po dłuższej jeździe nie bolała i ogólnie miło wspominam ten samochód.

Póki co jestem umówiony na jazdę MCV 1.5dci 90KM i umawiam się też na jazdę Dusterem diesel i wtedy zobaczymy co mi bardziej odpowiada.
Benzynowe chyba odpadną ze względu na zużycie paliwa i głośność i charakterystykę.

A co do wyposażenia opcjonalnego to wszystko zależy właśnie od podejścia firmy. Jakby Dacia dorzuciła w opcjach Dustera od najtańszej wersji elektr. lusterka to byłoby super. Może moje wnuki doczekają takich czasów :-)

Jakby ktoś przerabiał temat dorobienia elektrycznych lusterek w Dusterze w wersji Ambiance to bardzo proszę o info i jeszcze mam pytanie do tych którzy mają lakiery zwykłe (niemetaliczne), czy w Daciach są dużo delikatniejsze i podatne na uszkodzenia od metalliców ?

Ok, w takim razie szukam inwestora :)
A tak serio to nawet kupiłbym Dustera Ambiance ale jakby ktoś się w jakimś serwisie podjął zamontowania lusterek elektrycznych - tylko że niestety w to wątpię a mnie samego taka robota raczej przerośnie...

Przy okazji nasuwa mi się kolejne spostrzeżenie co do cen wszystkich Dacii. Wg mnie obecnie najbardziej opłaca się kupować Dacię z totalną golizną w wyposażeniu, silniku itp. (np. komuś kto prowadzi dział. gosp. do wożenia towarów itp.), ale jeśli już ktoś kupuje samochód dla rodziny i chce mieć jakiś sensowny silnik, wyposażenie, poziom bezpieczeństwa itp. to cena tak zaczyna szybować w górę iż zbliża się do konkurencji w innych markach, no chyba że kogoś interesuje wyłącznie Logan MCV 7-os. lub Duster 4x4, wtedy przyznam iż do konkurencji pod kątem tych walorów jeszcze kawałek (7 wygodnych miejsc siedzących lub napęd 4x4 równolegle z obszernym wnętrzem).

Widzę że dyskusja się rozwija a ja studiując cenniki Dustera mam swoje spostrzeżenia co bym w nich (konfiguracji wersji) poprawił. Wielka szkoda że w Ambiance nie ma elektrycznych lusterek i tańszej klimy do dokupienia, wtedy taką wersję wziąłbym bez wahania. Oczywiście każdy jak tam woli ale mi nie zależy na lakierowanych zderzakach, pakietach Look" itp. Najważniejsze co w środku a elektryczne lust. to podstawa bo często zmieniamy się z żoną a różnica wzrostu powoduje konieczność częstego zmieniania ustawów. Oczywiście z zewnątrz najlepsze zestawienie to : "praktyczność + wygląd" i mój pomysł na to by się komponowały czarne zderzaki z resztą to np:
1) Ambiance + lakier czarny metallic + alufelgi z czarnymi wykończeniami
2) Ambiance + lakier biały + zestaw nakładek ochronnych na błotniki i drzwi + alufelgi z czarnymi wykończeniami (w tym "zestawie" boję się tylko o biały lakier czy nie będzie za delikatny).
A poza tym mam dylemat co wybrać : czy gorzej wyposażony Duster 4x2 czy lepiej wyposażony MCV. Po prostu w obu modelach odpowiada mi przestrzeń w środku i ładowność.

Ok. Panowie bardzo dziękuję za wyjaśnienia ("laisar"-owi też dziękuję za info !). Oczywiście niezależnie od sugestii odbędę jazdę próbną dieslem ale na wstępie chciałem się dowiedzieć czy jest sens - widać tak. Na marginesie to też powiem że Dacia Warszawa - Puławska się teraz nie popisuje zbytnio bo równolegle z Dusterem zastawiam się też na MCV-ką i tu kiszka bo do jazd testowych nie mają ani jednego egzemplarza, muszą wypożyczać z filii na al. Jerozolimskich , nie wiadomo kiedy dadzą radę bo to cała "procedura" itp. itp. - szkoda gadać. Oczywiście, powiecie należy pojechać od razu do salonu gdzie mają MCV-kę (i pewnie tak zrobię) ale mimo wszystko kupuję samochód za ok. 50 000PLN (wybrałbym raczej lepsze wersje) i po prostu uważam że każdy salon powinien mieć własny samochód demonstracyjny z danego modelu. A jeszcze dodam że w całej Warszawie nie mają do jazd testowych MCV z benzyną (tylko diesle 1.5 90KM). No ale odbiegłem od tematu, reasumując dzwonię umówić się na jazdę Dusterem dieslem !