Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.2 TCe
Wersja: Laureate
Dołączył: 10 Maj 2017 Posty: 21 Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-02-01, 00:09 Elastyczność silnika
W wątku o nowym Dusterze 2018 pojawiły się takie wpisy:
Cav napisał/a:
jammo napisał/a:
Z tego co słyszałem od osoby zajmującej się zawodowo testowaniem nowych aut, optymalną jak nie najlepszą dla Dustera opcją w benzynie jest silnik wolnossący 1.6 SCe 115KM. Te silniki 1.2 TCe trzeba podobno wysoko krecić żeby jechały , bo mają dużą Turbo dziurę
Bzdura.
Jest dokładnie odwrotnie.
Albo Ty źle zrozumiałeś, albo z niego taki "specjalista" jak z koziej d... trąba.
Właśnie to Ci daje turbina, że silnika nie trzeba kręcić.
Kręcić to trzeba wolnossące badziewie, żeby jechało jakkolwiek.
"Osoba zawodowo zajmująca się testowaniem nowych aut"... może być humanistą, np. artystą i miłośnikiem eko-nianiek
Aby nie zaśmiecać tematów, tutaj wrzucę moje 3 grosze.
Do obrotów 1500 silnik SCe ciągnie lepiej, bo ma pojemność 1,6, a TCe ma 1,2. Sprawę pogłębia przyduszanie możliwości silnika obostrzeniami kolejnych wersji norm EURO.
Ale, poza ruszaniem z miejsca i ewentualnie rozpędzaniem auta na dwójce z prędkości paru km/h, nie używamy tych obrotów.
Już od obr. 2000 TCe wyraźnie rozpędza samochód, a SCe mniej wyraźnie. Oczywiście pomiędzy wolnossącym 1.6 a 1.2 turbo nie ma jakiejś przepaści. W normalnej jeździe jednak turbina daje to, że rzadziej sięgam po lewarek. Obroty powyżej 5000 wciąż są dostępne i tam z turbiną też auto idzie. Zaletą turbiny w Dusterze jest jeszcze to, że auto to jest dosyć ciche, bo zakres obrotów 1800-2500 jest zazwyczaj zupełnie wystarczający. Podobnie, niewielkie obroty na szóstce rekompensują szumy od nadwozia przy większych prędkościach, a jeszcze jest niewielki margines do przyspieszenia na płaskim albo utrzymania prędkości pod niewielką górkę na autostradzie.
Niektórzy teoretycy mówią, że wolnossąca benzyna jest bardziej elastyczna od choćby turbodiesla. W sensie zakresu obrotów - tak. Bo 800-6000 lepiej wygląda na papierze niż 800-4500.
Każdy ma swój styl jazdy i każdego kręci co innego, ale miarą elastyczności silnika w danym pojeździe jest częstotliwość zmiany biegów przez konkretnego kierowcę na jakiejś trasie.
A czy komuś sprawia frajdę częstsza, albo rzadsza zmiana biegów, to inna sprawa...
Obaj macie rację, tylko prawicie o innym zakresie obrotów, stąd brak zrozumienia...
Turbobenzynę kręci się wyżej booo:
- bo się wpadnie w turbodziurę, auto się przydławi i zjedziemy ze skrzyżowania z mokrymi portkami
Powyższe dotyczy prędkości obrotowych do 1500obr/min
Turbobenzynę kręci się niżej booo:
- bo tuż powyżej turbodziury ma zazwyczaj już 90% max momentu, co dla wolnossaka jest dostępne co najmniej powyżej 3000obr/min
Powyższe dotyczy prędkości obrotowych od 1500obr/min
Amen.
Mam bezpośrednie porównanie 2.0 wolnossąca benzyna (170Nm przy 2400) vs 1.6 turbodiesel (240Nm przy 1750).
Póki diesel jest wkręcony powyżej 1500obr/min jeździ się nim znacznie dynamiczniej po mieście.
Natomiast podjeżdżając 15km/h do pustego skrzyżowania trzeba zrzucić na 1. bieg, bo inaczej auto się zakrztusi i opuści węzeł z prędkością utykającego pieszego.
W moich dotychczasowych wolnossakach taka sytuacja była nie do pomyślenia.
I tutaj muszę przyznać trochę racji amerykanom - no replacement for displacement - choć, niestety, przyjemność zaczyna się powyżej 3 litrów ;)
A co do wachlowania skrzynia biegów.
Ponownie miałem bezpośrednie porównanie mojego 2.0 (5 biegów) vs najsłabsze tipo 1.4 (6 biegów).
Prędkość obrotowa na 6. biegu tipo niemal identyczna do mojego 5. biegu w skodzie.
Oznacza to, że biegi zagęszczono i przyznam, że trochę to irytuje.
Aktualnie rozpędzając auto moje 0-60 w mieście wachluję skrzynią co ok. 15km/h czyli co 2-3 sekundy, dojeżdżając do biegu 4.
W tipo przy 60 wypada myśleć o 5., zagęszczać ruchy, zmieniać biegi co 10km/h, właściwie nie zdejmować nogi ze sprzęgła.
IMO słabo, ale ja jestem rozpieszczony. ;)
Ostatnio zmieniony przez GRL 2018-02-01, 02:52, w całości zmieniany 1 raz
Ja już w drugim aucie zmieniam biegi 1-2-4 albo 1-3-5. A starą skodziną 1,6 kod silnika chyba AEE benzyna 8-zaworowy przejeżdżałem całe miasto na piątce, małe skrzyżowania 90 stopni też, chyba, że trafiłem na czerwone. Do K4M 1,6 mam ten żal, że poniżej tysiąca nie chce ciągnąć pod górkę i tu się z Cavem zgadzam.
Dzięki za przypomnienie tego amerykańskiego powiedzenia.
_________________ K4M - NOT tested on animals
Ostatnio zmieniony przez eplus 2018-02-01, 08:01, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2018-02-01, 08:52
Ja też jeżdżę K4M ( już drugim ) powyżej 45-50 na piątce - nie chce mi się ciągle wachlować skrzynią a nie potrzebuję uczucia 'wciskania w fotel" - jakby ktoś napisał że dlatego ze nie wiem jak to jest - miałem BMW z silnikiem R6 więc wiem - no oczywiście nie miałem Ferrari - elastyczność dzisiejszych silników jest wystarczająca żeby tak jeździć - choć jak ktoś lubi to może kręcić do 4000 - też wytrzyma. Pamiętam jeszcze silniki e Polonezach i Fiatach 125 - tam jak się próbowało wrzucić 4 poniżej 60 to słychać było taki odgłos jakby ktoś walił młotkiem w silnik - przy tamtych każdy dzisiejszy silnik jest super elastyczny.
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2018-02-01, 13:15
kicpra napisał/a:
Zbyt niskie obroty są gorsze dla silnika niż wysokie.
Tipo ze zwykłym 1.4 ma 6 biegów po to żeby było zrywniejsze.
Ale mój K4M w Lagunie ma 20 lat i 270 tyś km, pali za każdym razem bez problemu, oleju nie bierze, pracuje równo - chyba biedak nie wie że niskie obroty na których jeździ od początku mają mu szkodzić
Zbyt niskie obroty są gorsze dla silnika niż wysokie.
Tipo ze zwykłym 1.4 ma 6 biegów po to żeby było zrywniejsze.
Ale mój K4M w Lagunie ma 20 lat i 270 tyś km, pali za każdym razem bez problemu, oleju nie bierze, pracuje równo - chyba biedak nie wie że niskie obroty na których jeździ od początku mają mu szkodzić
Bo też jeden ze starych mitów. Kiedyś dawno dawno temu... jak były silniki gaźnikowe bez elektroniki to tak było. W polonezie jak dało się gazu ze zbyt niskich obrotów to aż pierścienie dzwoniły, a współcześnie to ECU poprzez mapy reguluje dawkę paliwa i nawet na niskich obrotach po wciśnięciu gazu nie ma tego efektu.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Dzwoniły, spalanie stukowe potrafię rozpoznać, tak samo jak przeciążenie układu korbowego. We współczesnych silnikach ECU potrafi sterować tak żeby przy zbyt niskich obrotach nie rozwijać maksymalnego możliwego do osiągnięcia momentu obrotowego.
Na tym samym paliwie spalanie stukowe zależy od stopnia sprężania i składu mieszanki, a w momencie gwałtownego otwarcia przepustnicy w tamtym układzie była podawana dodatkowa dawka paliwa wzbogacająca mieszankę, czyli zmniejszająca możliwość spalania stukowego. Delikatne natomiast przyspieszanie nie powodowało ewidentnych efektów zbyt dużego obciążenia silnika czy zalewania go paliwem. We współczesnym silniku nie osiągniesz tego efekt, mając gaz na przewodach, a nie bezpośrednio na przepustnicy i paliwo dawkowane wtryskiwaczami, a nie gaźnikiem z "pompkami przyspieszającymi".
Oczywiście masz rację że zbyt niskie obroty są szkodliwe, ale ta granica się od czasu gaźnika do współczesnych silników przesunęła - tak samo z drugiej strony na gaźniku dało się kręcić i przyspieszać dotąd dokąd silnik jeszcze ciągnął, obecnie trafiasz na odcinkę.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2018-06-28, 10:49
damiaszek napisał/a:
Dzwoniły, spalanie stukowe potrafię rozpoznać, tak samo jak przeciążenie układu korbowego. We współczesnych silnikach ECU potrafi sterować tak żeby przy zbyt niskich obrotach nie rozwijać maksymalnego możliwego do osiągnięcia momentu obrotowego.
Tu nie chodzi o dawkowanie paliwa. Tylko o mikrodrgania poprzeczne tłoków. Niby nic, ale jak się takim stylem jazdy przejeździ kilkadziesiąt tysięcy kilometrów, to może się pojawić nadmierne zużycie oleju.
I zgadzam się z kolegą jurek - zbyt niskie obroty dalej są bardziej szkodliwe dla silnika, niż zbyt wysokie. O tym, że zamulamy silnik nie wspomnę. Komputer uczy się stylu jazdy i odnośnie do niej ustawia mapę wtrysku.
Ja wiem, że elektronika, cuda nie widy i tak dalej. Ale dalej pozostaje mechaniczna strona silnika. A silnik lubi być "przedmuchany" od czasu do czasu. Tu się nic nie zmieniło.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
O tym, że zamulamy silnik nie wspomnę. Komputer uczy się stylu jazdy i odnośnie do niej ustawia mapę wtrysku.
Ta, jasne samochodowe ECU ma wbudowany moduł AI i się uczy, ECU nie uczy się stylu jazdy, tylko na podstawie czujników nakłada na stałe mapy poprawki dawkowania paliwa - a te są niezależne od stylu jazdy. Dodatkowo może zmieniać wyprzdzenie zapłonu, czy ograniczać możliwy do osiągnięcia maksymalny moment przy danych obrotach. Co do samego "zamulania" silnika - problem ten praktycznie nie istnieje we wmiare wspóczesnym wolnnossącym silniku benzynowym. Dotyczy on starych "gaźnikowców" gdzie laki i żywice zawarte w paliwie potrafiły odkładać się i zaburzać przepływ paliwa w dolocie, a szersze otwacie przepustnicy i zwiększony przepływ paliwa ułatwiał pozbycie się tego syfu. Dotyczy on też współczesnych "kopciuchów" zwłaszcza tych ze zmienną geometrią turbiny, gdzie sadza potrafi przyciąć kierownice jak się nie jeździ korzystając z szerokiego zakresu pracy turbiny.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2018-06-29, 11:05
damiaszek - wierz mi, siedzę w tym od dawna. Bardzo dużo zależy od stylu jazdy, jeśli chodzi o zachowanie silnika.
Nie ma tu sztucznej inteligencji, tylko pamięć komputera. Zapamiętuje on styl jazdy i na tej podstawie przewiduje właśnie te poprawki dawkowania paliwa. Oczywiście jak gwałtownie przyspieszysz, to zwiększy dawkę i pojedzie. Ale w momencie gdy jeździsz dynamicznie na co dzień i nie boisz się większych obrotów, to auto ma inną reakcję na gaz. Sprawdzone przeze mnie wielokrotnie.
A przy zamulaniu nie chodziło mi o odkładające się syfy gdzieś w silniku, tylko właśnie o komputer, dawki wtrysku itp.
Jeżdżę od 20 lat, zrobiłem bardzo dużo kilometrów różnymi samochodami, pracuję w motoryzacji od 10 lat, przerobiłem już bardzo proste, jak i bardzo skomplikowane silniki, turbo, bez turbo, duże, małe itp. Mówię więc nie tylko z teorii, ale i z praktyki.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Nie muszę wierzyć. Zawodowo zajmowałem się dodatkami do paliw i testami na silnikach na hamowni jak i eksploatacyjnymi w samochodach. Dalej pracuję w "branży" tyle że już osobiście nie mieszam w "szkle". Zapamiętywanie stylu jazdy przez silnik to bajki. Znaczenie na dane zapisywane przez ECU ma pogoda (tepm, wilgotność, ciśnienie, zaw. tlenu), wysokość, skład konkretnej szarży paliwa. Oczywiście jak ktoś nie jeździ w szerokim zakresie obciążeń i obrotów to ECU nie ma danych z poza tego zakresu i bazuje stałych mapach lub starych danych, ale to dotyczy tylko trybu pracy w OL (i na dodatek przez dość krótki czas, bo adaptacja następuje dość szybko) i coraz mniejszej liczby aut. Nowe pojazdy ze względu na coraz ostrzejsze normy coraz częściej mają szerokopasmowe sondy i do końca pracują w CL.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2018-06-29, 13:22
damiaszek napisał/a:
Oczywiście jak ktoś nie jeździ w szerokim zakresie obciążeń i obrotów to ECU nie ma danych z poza tego zakresu i bazuje stałych mapach lub starych danych
Mniej więcej o to mi chodziło co napisałeś. Może po prostu źle to ubrałem w słowa. Chodziło o sytuację, gdy np. ktoś cały czas jeździ po emerycku i nagle postanowi docisnąć i sprawdzić, jak auto przyspiesza. Będzie inaczej przyspieszać, niż identyczne auto, gdzie kierowca na co dzień jeździ dynamicznie i nie boi się obrotów.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Chodziło o sytuację, gdy np. ktoś cały czas jeździ po emerycku i nagle postanowi docisnąć i sprawdzić, jak auto przyspiesza. Będzie inaczej przyspieszać, niż identyczne auto, gdzie kierowca na co dzień jeździ dynamicznie i nie boi się obrotów.
Według twojej teorii, wielu kierowców może mieć problem. Głównie chodzi o to, gdzie, kto użytkuje swój samochód. Nie każdy jeździ po trasach, więc nie każdy ma gdzie ( chociaż by chciał) jeździć dynamicznie. Jak się mieszka pod miastem tak jak np. ja i jeździ głównie w mieście, to nie ma nawet gdzie wkręcić auta na te obroty. Pomijam już na okrągło czyhających pod miastem policjantów z radarami. Ja na autostradzie jestem raz na 3-4 miesiące, gdzie pokonuję tam około 300 km jednorazowo więc to żadna jazda, tym bardziej , że Dusterek będzie robił może z 8-10kkm rocznie
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2018-06-29, 21:45
Tu nie chodzi o to, że to problem. To raczej po prostu...cecha. A nie mówię o kręceniu do odcinki, tylko np. dynamicznym ruszaniu spod świateł. Nie musi się to od razu wiązać ze złapaniem przez misiaków. Nieraz jak widzę jak mozolnie kierowcy się rozpędzają spod świateł, to mnie krew zalewa. Ani to oszczędność paliwa, ani silnikowi to dobrze nie robi, ani nie upłynnia ruchu w dużym mieście.
Ja też mieszkam pod miastem, a pracuję w mieście i nieco się po nim kręcę. Da się jeździć dynamicznie bez większego ryzyka złapania na radar.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Nieraz jak widzę jak mozolnie kierowcy się rozpędzają spod świateł, to mnie krew zalewa.
Mnie też coś trafia. Na kursie dawniej uczono, że spod świateł należy szybko wystartować, aby upłynnić ruch i jak największa liczba aut przejechała. Zwłaszcza jak stoisz pierwszy.
Marka: DUSTER I 1,5 dCi 90KM
Model: TESLA model 3 LR
Silnik: 440 KM
Rocznik: 2021, 2022 Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 549 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2018-06-30, 18:04
arczi_88 napisał/a:
Macie klakson? To działa jak nitro w aucie przed nami.
Klakson nie do tego służy. Ponadto zakazane jest używanie sygnału dźwiękowego na obszarze zabudowanym (chyba że jest to konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem, a w opisanym przypadku to nie zachodzi ), a także nadużywanie klaksonu, bądź używanie go niezgodnie z przeznaczeniem.
W większości agresja, rodzi agresję a to na drodze do dobrego nie prowadzi
Gdybyśmy jechali z innymi emocjami, prawdopodobnie ta droga byłaby zdecydowanie przyjaźniejsza.
_________________ Tesla 3 LR 82 kWh 4x4 440 KM 2022r. - 14,0 kWh/100 km
Renault ZOE II 52 kWh 2020r. - 13,0 kWh/100 km
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2018-06-30, 19:47
Klakson jest dobry jak gość nie rusza, choć ma zielone. Ale jak powoli się rozpędza to nie trąbię. Z zasady też nie siadam na ogonie, bo to głupota. Jak człowiek nie umie przyspieszać to trzeba spróbować być przed nim, wszelkie poganianie może odnieść skutek przeciwny do zamierzonego.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Zależy co rozumiemy przez szybkie ruszanie "z pod świateł". Niektórzy zachowują się jak sprinterzy na starcie, a nie chodzi chyba o to. Oczywiście są też tacy co ruszają po sekundach. Ale "palenie opon" uważam za przesadę.
_________________ Szanuj każdego jak siebie samego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum