Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016
Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2017-01-07, 23:27 nowe peżoty w pewnej firmie
Wszytskie peżoty w firmie mojej sqo przestały dzisiaj działać. My też stanęliśmy... Autko bez problemu odpaliło, ale po kilku kilometrach czerwony alert, wyłączenie silnika w czasike jazdy!!! I koniec zabawy. Wszystko w miarę nowe, białe flotowe autka. Tankowane kartami flotowymi tylko na orleanach, więc raczej nie paliwo zamarzło. Ledwo -25 było.
Po telefonie do serwisu, serwis sugerował, żeby w pierwszej kolejności wstawić na kilka godzin do garażu.
Co te peżoty? XXi wiek a oni nie potrafią zrobić autka odpornego na przymrozki?
Pewnie jeżdżą na gnojówce i mocznik zamarzł ( ON i AdBlue gdyby ktoś nie wiedział)
Dlatego niektóre kraje gdzie zimy bywają mroźne nie przyjęły Euro6 które zostało opracowane dla klimatu lżejszego ( w Brukseli nie ma niższych temperatur niż -10)
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016
Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2017-01-07, 23:54
Jakieś ukryte to adBlue, bo wlewu nie zlokalizowałem (albo jest w jakimś nietypowym miejscu), na wyświetlaczu też nie ma nic o adBlue. Ale rzeczywiście serwis coś pobrzękiwał, że adBlue zamarzło ;)
jak mróz nie puści do poniedziałku to firma będzie częściowo sparaliżowana..
_________________
Ostatnio zmieniony przez Lza 2017-01-07, 23:55, w całości zmieniany 1 raz
Bo je się dolewa w serwisie z okazji przeglądu raz na 20 kkm.
Jak zamarzło zanim elektronika wyłączyła auto to czeka Was wydatek rzędu 5 kPLN/samochód bo mogła się zniszczyć pompa Adblue a to nie podlega pod naprawę gwarancyjną tylko jako uszkodzenie z winy użyszkodnika - podziękujcie Brukseli .
Peugeot nie jest temu winny - ostrzeżenie jest/powinno być opisane w instrukcji obsługi.
Ale walczcie jeśli nie ma takiego zapisu.
Jak nie z Peugeotem to z Bruksela ( wg nich banany rosną wyłącznie proste, żaba jest rybą a temperatury poniżej -10 nie występują na terenie UE)
Dzięki zaś pierdzistołkom z Brukseli nie mogę zakupić akumulatorów do mojego skuterta i samochodu elektrycznego od Peugeota (NiCd), bo UE zakazała ich obrotu w UE od roku 2005.
Ale firmy kolejowe i lotnicze załatwiły sobie wyłączenie z tego zakazu bo okazało się że ani pociągi ani samoloty nie mogą się bez nich obejść - vide przypadek Dreamilanera gdzie Li-iony się zapalały i trzeba było wrócić do sprawdzonych i bezpiecznych rozwiązań.
Małe auta mają wlew ad szitu w kole zapasowym, co już jest zbrodnia na właścicielu bo rozlanie tego w bagażniku to wymiana wszystkich elementów tapicerskich bagażnika , nie da się tego wyprać .
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016
Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2017-01-08, 00:08
to już, na szczęście, nie nasze zmartwienie. Z drugiej strony ciekawe czy sprzedawcy grupy PSA raczą informować nabywców że ich samochody nie działają w zimie. Chyba nie, bo nawet przecież przymierzałem się do C4GP i nikt nic nie mówił.
Ale wina jest peżota, bo przecież są trucki z adBlue (już od dobrych 10lat) i jakoś sobie radzą z zimą. Czyli się da.
Ale wina jest peżota, bo przecież są trucki z adBlue (już od dobrych 10lat) i jakoś sobie radzą z zimą. Czyli się da.
Tak radzą sobie ale wielu właścicieli na początku było królikami doświadczalnymi i płacili kupę kasy jak pompy mocznika zamarzały a nikt im kosztów zniszczonych pomp nie pokrywał. Teraz wszyscy producenci stosują ogrzewanie całego systemu dozowania mocznika.
A w mniejszych samochodach to jest nowość a Bruksela na takie temperatury nie opracowała jeszcze dyrektywy. Zajmie im to następne 5 lat , albo wycofanie się z konieczności stosowania AdBlue jeśli uda Wam się udowodnić że to nie była Wasza wina.
Duzi producenci mogą więcej załatwić w Brukseli
Jak to dobrze że Renault jeszcze im się nie poddał
Ok, tankujecie na Orlenach - jak się domyślam - standardowy ON. Czy dobrze kojarzę, że standardowa ropa ma utrzymywać swe właściwości właśnie do -25 stopni Celsjusza? Potem to albo depresator albo ON "arktyczny" (nie mylić z zimowym).
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-01-08, 09:18 Re: nowe peżoty w pewnej firmie
Lza napisał/a:
Wszytskie peżoty w firmie mojej sqo przestały dzisiaj działać. My też stanęliśmy... Autko bez problemu odpaliło, ale po kilku kilometrach czerwony alert, wyłączenie silnika w czasike jazdy!!! I koniec zabawy. Wszystko w miarę nowe, białe flotowe autka. Tankowane kartami flotowymi tylko na orleanach, więc raczej nie paliwo zamarzło. Ledwo -25 było.
Po telefonie do serwisu, serwis sugerował, żeby w pierwszej kolejności wstawić na kilka godzin do garażu.
Co te peżoty? XXi wiek a oni nie potrafią zrobić autka odpornego na przymrozki?
Auto jest odporne, ale paliwo najtańsze nie.
-25 to w czasie postoju, w czasie jazdy spokojnie masz poniżej -30.
Trzeba było lać Vervę czy Lotos Dynamic, względnie antydepresator dolewać, a nie żydzić w takie mrozy na paliwie byle taniej.
mnie tez zamarzł na zwyklym ON z orlenu w zeszlym roku temp normalna była koło 2-3 st ale w nocy spadlo i przez kolejne dni bylo -15st a te fujary mialy zwykle chyba letnie jeszcze paliwo na stacji.
Wstawilem do garazu ogrzalem go i pojechalem w trase przepalilem auto z mniejszylem ilosc paliwa w baku i zatankowałem najlepsze paliwo na shelu.
Po tamtym roku i tamtej przygodzie nie tankuje juz zwyklego paliwa, moj wniosek jest taki ze mi sie nie oplaca poprostu te pare groszy oszczednosci ;) i to na dodatek w zime.
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy]
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-08, 10:40
Zawsze tankowałem VERVA ON i kiedyś mi zamarzł filtr paliwa - tzn wytrąciła się stearyna. Fakt, że małem mało paliwa w zbiorniku, być może przez to. Teraz minus 19 w nocy 1/3 zbiornika i dzięki Bogu odpala.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-01-08, 11:39
mekintosz napisał/a:
Zawsze tankowałem VERVA ON i kiedyś mi zamarzł filtr paliwa - tzn wytrąciła się stearyna. Fakt, że małem mało paliwa w zbiorniku, być może przez to. Teraz minus 19 w nocy 1/3 zbiornika i dzięki Bogu odpala.
A skąd wiesz, że to stearyna była przyczyną?
Filtr paliwa najczęściej zamarza dlatego, że na jego dnie gromadzi się woda.
Dlatego przed zimą zalecana jest wymiana filtra paliwa.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-01-08, 12:26
mekintosz napisał/a:
W ASO tak powiedzieli. Filtr został wymieniony.
Ale przed czy po zamarznięciu?
BTW: jak patrzę na Wasze temperatury, to cieszę się że mieszkam w atlantyckiej części Europy.
U nas teraz jest -4, a poniżej -10 było w tym roku tylko kilka godzin, min to -14.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2017-01-08, 12:28, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy]
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-08, 13:02
Po zamarznięciu. Gdyby nie pojawienie się kontrolki przegrzania silnika , gwarancja , strach o nowe w miarę auto to pewnie bym powoli doturlał się do centrum handlowego, zostawił auto na kilka godzin i po sprawie. Tylko miałem za 30 tyś km planowaną wymianę , więc wymieniłem przy okazji tego zaczopowania wcześniej. Samochód jechał ale tracił moc.
Jak ja się cieszę że pozbyłem się diesla. I to był ostatni diesel w moim życiu.
Ero5 euro6 adblue, wtryski, świece żarowe, zamarznie paliwo, nie zamarznie, zapali albo nie, zadymi na pewno.
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg
Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 791 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-08, 18:12
U mnie od czwartku Combo stało na dworze, temperatury w nocy do ok -18 spadały w Wawie. Dziś o 15.00 (po 2.5 dniach) postanowiłem go odpalić, 3 razy nagrzewane świece i odpalił od 1-szego przekręcenia, akumulator to 2.5-letni PowerBull. Szczerze powiem, że jestem pozytywnie zaskoczony bo zakładałem już pożyczkę prądu.
Ostatnio zmieniony przez mojo 2017-01-08, 18:13, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg
Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 791 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-08, 18:31
Lza napisał/a:
To się nie liczy, dziś o 15 miałeś coś koło -5 stopni, przy takiej nawet peżoty jeżdżą.
-7.5 ale masz rację choć z autopsji wiem że jak już aku padaka i silnik ledwo pali to nawet zwyżka temperatury nie pomoże. Fakt taki, że całe szczęście to jeszcze silnik bez eko-udziwnień. Myślę intensywnie żeby się go pozbyć ale on chyba tego nie chce bo oprócz "przejedzenia" się i "opatrzenia" nie chce żadnego numeru odwalić czego nie mogę powiedzieć o moich nowszych autach. Jutro 3-letnie Iveco będę raczej z Combo palił
Ostatnio zmieniony przez mojo 2017-01-08, 18:32, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio chyba było -23 albo -26, nie pamiętam, bo nie sprawdzam :) paliwa w baku tylko jedna kreska samochód odpalił za pierwszym razem ;) paliwo: stacja "no name", paliwa dostarcza tam Orlen.
Sandero 1,4 8v - po ok 1,5 tygodnia stania na dworze - zamarzły wskaźniki elektroniczne (załączały się w mega zwolnionym tempie :D) odpalił od razu z dziwnymi dźwiękami wydobywającymi się spod maski chyba trochę przymarzły paski albo coś.
Ostatnio zmieniony przez art 2017-01-09, 09:50, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Fiat
Model: 500L
Silnik: 1.6 Multijet II
Dołączył: 02 Maj 2014 Posty: 156 Skąd: Radom
Wysłany: 2017-01-09, 14:34 Re: nowe peżoty w pewnej firmie
Kilka lat temu miałem taki przypadek, że w dzień po mroźnej nocy uruchomiłem Hyundai'a CRDi, ale już nie wyjechałem z parkingu. Pompa w zbiorniku paliwa zaczęła przeraźliwie wyć, po czym silnik zgasł. Wniosek: zatkanie sitka w pompie w zbiorniku.
Wlałem do zbiornika dwie butelki nafty i po kilku godzinach auto było sprawne, również za sprawą tego, że temp. powietrza za dnia była wyższa niż w nocy.
Dalej:
- Od połowy listopada olej napędowy sprzedawany na stacjach paliw musi być u nas w kraju "zimowy" (wcześniej jest przejściowy, latem letni). Zawsze można zarządać na stacji kartę charakterystyki paliwa. Lecz nie uchroni to nas przed zatankowaniem jakiejś przypadkowej mieszanki przejściowego i letniego.
- Paliwo przejściowe powinno się spalić i zatankować zimowe, przejechać kilkanaście km, aby wymieszało się z resztkami z poprzedniego tankowania, szczególnie w filtrze paliwa.
- Temp. przy gruncie ZAWSZE jest NIŻSZA niż ta podawana oficjalnie z odczytów na wysokości 2m. Jeśli oficjalnie w nocy w Kielcach z 7 na 8.01 było -26, to przy gruncie należy doszacować jeszcze odejmując najmniej 2 st.
Tankowałem Fiata dnia 6.01 na Orlenie, drugi raz dopiero w tym sezonie zimowym ON (a przynajmniej taki winien być) z minimalnym dodatkiem Kleen-Flo, tzw. Smar (nie jest to typowy antyżel), bo nie miałem nic innego. Po czym Fiat stał na przysłowiowym polu zarówno z 6 na 7, jak i z 7 na 8.01 i nie miałem z nim żadnych problemów. Ostatniej nocy (7-8) na wys. 1m był odczyt -22, w miejscu, w którym parkował.
Niektóre auta z silnikiem diesla mają filtry paliwa umieszczone w mega idiotycznych miejscach, które sprzyjają jego wychłodzeniu, szczególnie podczas wietrznej pogody.
Nie napisałeś, czy auta parkowały pod chmurką, czy w garażach, oraz czy zdechły po uruchomieniu, czy w czasie jazdy. Jeśli w czasie jazdy, to rzeczywiście można podejrzewać zamarznięcie adblue.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum