Ludzie, a po co z tym latać po serwisach? Czy na korku spustu oleju są jakieś plomby? Co to za filozofia znaleźć kawałek jakiegoś kanału, odkręcić korek, spuścić olej, wykręcić filtr, wkręcić nowy, zakręcić korek i zalać olej? Wymiana oleju to nie serwisowanie F-16, żeby trzeba było mieć inżynierskie kwalifikacje. No ale jak was kasiora w kieszeni gniecie to trudno. Możecie nawet ze spaloną żarówką do serwisu latać, Nic mi do tego.
Raz ze nie każdy ma dostęp do kanału, czy nawet kawałka podwórka i na ulicy nie będzie czołgał się pod auto, dwa rozumiem że później olej wylejesz do kanalizacji, trzy- W serwisach niezależnych wcale nie jest tak taniej, zaoszczędzę 70 zł a potem możliwy problem z gwarancja.
W serwisach niezależnych wcale nie jest tak taniej, zaoszczędzę 70 zł a potem możliwy problem z gwarancja.
Uwaga na marginesie - jedyne co mnie zniechęca do korzystania z ASO (względem samodzielnej wymiany) to to, że wiem co robię, jak robię i na co wymieniam (nie wspominając o tym, że zdarzało się, że czasem mechanicy czegoś nie wymienili a napisali, że tak). Poza tym, jeżeli się wymienia olej co 30 tyś. to koszty jeszcze są okej (czy ten EasyService). Ale jak chce się zadbać o silnik - wymiana po dotarciu i potem co 10-15 tyś. km. to już w ASO koszty są spore ...
_________________ Jeździć, tankować,
Nie żałować!
Zmieniać olej i filtry,
Bo twój samochód jest za..bisty!
Raz ze nie każdy ma dostęp do kanału, czy nawet kawałka podwórka i na ulicy nie będzie czołgał się pod auto, dwa rozumiem że później olej wylejesz do kanalizacji, trzy- W serwisach niezależnych wcale nie jest tak taniej, zaoszczędzę 70 zł a potem możliwy problem z gwarancja.
Również jestem podobnego zdania. Jeśli mam wybierać między wymianą w ASO o 100 zł drożej a nie w ASO, wolę to pierwsze. Ryzyko jest to samo.
Co do obaw o jakość usługi, wszędzie można się naciąć (nawet robiąc to samemu ). Ostrożność, ograniczone zaufanie i kontrola to podstawa (opinie, kamery itp). Trochę zaufania też należy okazać, podobnie jak w przypadku zakupu auta, nie zweryfikujesz stanu technicznego przy odbiorze.
Wczoraj i ja odwiedziłem ASO w Bydgoszczy (Uni-Car).
3500km, pierwsza wymiana oleju.
Własny olej i filtr.
Skasowali 209zł za wymianę. Gość z serwisu przewiduje podwyżki cen oleju.
Marka: dacia
Model: dacia
Silnik: 1,5 Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Lut 2015 Posty: 386 Skąd: Polska
Wysłany: 2022-03-16, 22:07
villager napisał/a:
Ludzie, a po co z tym latać po serwisach? Czy na korku spustu oleju są jakieś plomby? Co to za filozofia znaleźć kawałek jakiegoś kanału, odkręcić korek, spuścić olej, wykręcić filtr, wkręcić nowy, zakręcić korek i zalać olej? Wymiana oleju to nie serwisowanie F-16, żeby trzeba było mieć inżynierskie kwalifikacje. No ale jak was kasiora w kieszeni gniecie to trudno. Możecie nawet ze spaloną żarówką do serwisu latać, Nic mi do tego.
Święte słowa i ten magiczny olej z beczki do wszystkiego póki nowe to ASo chce robić,jak już starsze to odstraszają cenami , choć twardziele nieraz tam naprawiają auta
Ostatnio zmieniony przez dacia 2022-03-16, 22:07, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Sandero II
Silnik: 1 SCe
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Lis 2021 Posty: 168 Skąd: centralna Polska
Wysłany: 2022-03-17, 19:00
dacia napisał/a:
i ten magiczny olej z beczki do wszystkiego
Nigdy nie kupowałem, nie kupuję i nie będę kupował (chyba, że nic innego nie będzie) oleju z beczki. Zawsze kupuję od pewnych sprzedawców. Z beczki mają właśnie ASO.
Nigdy nie kupowałem, nie kupuję i nie będę kupował (chyba, że nic innego nie będzie) oleju z beczki. Zawsze kupuję od pewnych sprzedawców. Z beczki mają właśnie ASO.
sądzisz że ASO leje do beczki po np. Castrolu najtańszy olej orlenu? Beczki z olejem przyjeżdzają do ASO z magazynu centralnego a tam dostarczane są bezpośrednio od producenta. Każda beczka jest zaplombowana. Co więcej - taka operacja by się nie opłacała ASO, bonusy i marże są tak skonstruowane by nie rozbić takich kombinacji. A jeśli sprzedaż przeglądów za bardzo rozjeżdza się ze sprzedażą oleju to na tym skupia się kontrola z centrali. Kilkanaście lat temu tak się działo w niektórych ASO ale ślad dawno po nich zaginął ( słynny Kager w beczkach Mobila )
Natomiast olej w bańkach jedzie od producenta do pośrednika potem do hurtowni potem do sklepu. Sklepu nikt nie nadzoruje, nikt nie przeprowadza audytu itd.
Sam sobie odpowiedz czy łatwiej jest podmienić olej z beczki w ASO czy w sklepie albo u handlarza allegro.
Nigdy nie kupowałem, nie kupuję i nie będę kupował (chyba, że nic innego nie będzie) oleju z beczki. Zawsze kupuję od pewnych sprzedawców. Z beczki mają właśnie ASO.
sądzisz że ASO leje do beczki po np. Castrolu najtańszy olej orlenu? Beczki z olejem przyjeżdzają do ASO z magazynu centralnego a tam dostarczane są bezpośrednio od producenta. Każda beczka jest zaplombowana. Co więcej - taka operacja by się nie opłacała ASO, bonusy i marże są tak skonstruowane by nie rozbić takich kombinacji. A jeśli sprzedaż przeglądów za bardzo rozjeżdza się ze sprzedażą oleju to na tym skupia się kontrola z centrali. Kilkanaście lat temu tak się działo w niektórych ASO ale ślad dawno po nich zaginął ( słynny Kager w beczkach Mobila )
Natomiast olej w bańkach jedzie od producenta do pośrednika potem do hurtowni potem do sklepu. Sklepu nikt nie nadzoruje, nikt nie przeprowadza audytu itd.
Sam sobie odpowiedz czy łatwiej jest podmienić olej z beczki w ASO czy w sklepie albo u handlarza allegro.
A co beczka ma z tym wspólnego? Jaką motywację ma pracownik aso aby dobrze pracować? Po prostu ojelu nik t nie wymienia
_________________ Martwią się bogacze, gdzie pochować swoje dacze:)
taką ma motywację że dobrze zarabia, ma całą wypłatę płaconą oficjalnie i na czas. Wierz mi że wymiany oleju i filtrów to jest najbardziej pilnowana rzecz w serwisie. Tu naprawdę trudno jest serwisowi kombinować a ponadto kombinacje po prostu się nie opłacają.
Aso pewnie że kombinują ale w inny sposób niż się wam wszystkim wydaje.
Na stanowiskach są kamery, jest naprawdę permanentna inwigilacja
Pokutują jakieś dziwne przekonania że w ASO to chyba dzieci i małpy pracują a u pana Mietka to dopiero hoho fachury,
Jasne są ASO które zatrudniają desperatów i są serwisy nieautoryzowane gdzie pracują rewelacyjni mechanicy. Tylko że oba przypadki są marginalne, a generalizowanie że ASO to samo zło to bzdura powielana przez ludzi którzy ASO widzą tylko z zewnątrz i opowieści szwagra
Pracowałem po obu stronach i coś jednak wiem na ten temat.
taką ma motywację że dobrze zarabia, ma całą wypłatę płaconą oficjalnie i na czas. Wierz mi że wymiany oleju i filtrów to jest najbardziej pilnowana rzecz w serwisie. Tu naprawdę trudno jest serwisowi kombinować a ponadto kombinacje po prostu się nie opłacają.
Aso pewnie że kombinują ale w inny sposób niż się wam wszystkim wydaje.
Na stanowiskach są kamery, jest naprawdę permanentna inwigilacja
Pokutują jakieś dziwne przekonania że w ASO to chyba dzieci i małpy pracują a u pana Mietka to dopiero hoho fachury,
Jasne są ASO które zatrudniają desperatów i są serwisy nieautoryzowane gdzie pracują rewelacyjni mechanicy. Tylko że oba przypadki są marginalne, a generalizowanie że ASO to samo zło to bzdura powielana przez ludzi którzy ASO widzą tylko z zewnątrz i opowieści szwagra
Pracowałem po obu stronach i coś jednak wiem na ten temat.
A co masz innego napisać ? Ja na razie znalazłem 2 aso w miare z fajną obsługa, przynajmniej w bok. Natomiast to jest dla mnie nieakceptowalne to ceny usług. Na szczęście się to niedługo zmieni.
Aso bły traktowane przez firmy lizingowe oraz inne firmy jako generatory kosztów , czyli im więcej tym lepiej. Z tym że niedługo skończy się kupowanie aut do firm ze względów podatkowych to i koszty aso się zweryfikują. Mogę zapłacić profesorowi kardiochirurgowi 700 zł za wizytę ale płacenie 400 za 1 rbh to złodziejstwo.
_________________ Martwią się bogacze, gdzie pochować swoje dacze:)
Marka: Dacia
Model: Sandero II
Silnik: 1 SCe
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Lis 2021 Posty: 168 Skąd: centralna Polska
Wysłany: 2022-03-18, 19:10
chrom6 napisał/a:
sądzisz że ASO leje do beczki po np. Castrolu najtańszy olej orlenu?
Ja nic nie sądzę - od sądzenia jest sąd. Zresztą miałem na myśli olej z beczek serwowany często przez sklepy motoryzacyjne jako markowy ale tańszy bo trzeba przyjść z własnym baniakiem. Zaś co do zacytowanej kwestii, to:
Polacy, jak wiadomo, uwielbiali i nadal uwielbiają robotę na "saksach". W latach 80 dwóch czy trzech Polaków załapało się do roboty w stacji obsługi samochodów w Austrii. Właśnie do prac podrzędniejszych jak przynieś-wynieś-pozamiataj w tym wymiany oleju w samochodach klientów. Szybko obczaili, że w odróżnieniu od polskich warsztatów klienci nie stoją za plecami i nie patrzą mechanikowi na ręce, więc umyślili sobie, że można takiemu klientowi wlać najtańszy olej kupiony od Turka, i temu samemu Turkowi opchnąć olej markowy. Proceder trwał aż szlag trafił silnik w jakimś drogim samochodzie i przeprowadzono stosowne ekspertyzy, które wykazały co miały wykazać (możliwe, że Turek też zaczął ciąć koszty i dawał im olej rzepakowy ;) )
To tak na marginesie, że niby w ASO nie mogą robić szwindli.
Przed wyjazdem z salonu wymienili mi olej. Zawiesili karteczkę z logo Castrol (na szybie mam zajawkę, że Dacia najbardziej lubi się z Elfem), że SAE 5W40. Jaki? Nie wiadomo. Może Superol, może Lotos, może K2? Kto ich tam wie? Po 10 tysiącach (za miesiąc) i tak wymienię.
Marka: dacia
Model: dacia
Silnik: 1,5 Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Lut 2015 Posty: 386 Skąd: Polska
Wysłany: 2022-03-18, 22:37
chrom6 napisał/a:
taką ma motywację że dobrze zarabia, ma całą wypłatę płaconą oficjalnie i na czas. Wierz mi że wymiany oleju i filtrów to jest najbardziej pilnowana rzecz w serwisie. Tu naprawdę trudno jest serwisowi kombinować a ponadto kombinacje po prostu się nie opłacają.
Aso pewnie że kombinują ale w inny sposób niż się wam wszystkim wydaje.
Na stanowiskach są kamery, jest naprawdę permanentna inwigilacja
Pokutują jakieś dziwne przekonania że w ASO to chyba dzieci i małpy pracują a u pana Mietka to dopiero hoho fachury,
Jasne są ASO które zatrudniają desperatów i są serwisy nieautoryzowane gdzie pracują rewelacyjni mechanicy. Tylko że oba przypadki są marginalne, a generalizowanie że ASO to samo zło to bzdura powielana przez ludzi którzy ASO widzą tylko z zewnątrz i opowieści szwagra
Pracowałem po obu stronach i coś jednak wiem na ten temat.
No i co z tego,że są kamery.Wymiana oleju trwa prawie cały dzień, olej leją,że sami nie wiedzą jaki tam jest. U Mietka w garażu wymiana trwa max 30minut i jadę dalej, Mietek zamawia olej i rozpakowuje bańkę przy mnie ...ale to są szczegóły. Mietek jest nastawiony frontem do klienta i nie kroi bóg wie ile bo chce abym wrócił. Aso tnie ile wlezie bo myśli,że frajer ktoś jest. Jak się człowiek pyta co jest lub było do zrobienia to są różne opinie każdy mówi co innego.....ogólnie taka tajemnica. Ja osobiście uważam tylko aso jak mają mi coś zrobić w ramach gwarancji ,a tak to niech lepiej nie ruszają bo jeszcze coś zepsują . Co do kombinacji to kiedyś kiedyś wpisali mi w ramach gwarancji wymianę belki wraz z regulacją a tam belka była moja ,nawet jej nie wymyli. Moglem zrobić dym ,ale cóż każdy orze jak może
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017 Pomógł: 51 razy Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1756 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2022-03-19, 07:25
Myślę, że różnica z RBH pomiędzy "Mietkiem", a ASO wynika z kosztów utrzymania. ASO ma je ogromne, począwszy od wyglądu serwisu, aż po przymus zakupu oleju z dystrybucji Renault. Mogę nawet zdradzić, że olej w bańkach 5l 5w30 z Castrola z oficjalnej dystrybucji Renault (bańka Renault) kosztuje 400zl w detalu, a po maksymalnych rabatach to jakieś 194zl. Jak dodasz sobie marżę, bo przecież za dziękuję nikt nie pracuje to koszt wymiany oleju szybuje w górę.
My jako warsztat, również mamy u siebie 3 beczki z najpopularniejszymi specyfikacjami Mobila. Obniża to koszty finalne klienta. Oszuści w branży zawsze byli i zawsze będą, ale nie są wyznacznikiem ceny bo to margines, który trzeba izolować i po ludzku drogą pantoflową niszczyć reputację takiej firmy. Niezależnie czy jest to wielkie ASO, czy Mietek z garażu.
Marka: dacia
Model: dacia
Silnik: 1,5 Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Lut 2015 Posty: 386 Skąd: Polska
Wysłany: 2022-03-19, 22:05
toka93 napisał/a:
Myślę, że różnica z RBH pomiędzy "Mietkiem", a ASO wynika z kosztów utrzymania. ASO ma je ogromne, począwszy od wyglądu serwisu, aż po przymus zakupu oleju z dystrybucji Renault. Mogę nawet zdradzić, że olej w bańkach 5l 5w30 z Castrola z oficjalnej dystrybucji Renault (bańka Renault) kosztuje 400zl w detalu, a po maksymalnych rabatach to jakieś 194zl. Jak dodasz sobie marżę, bo przecież za dziękuję nikt nie pracuje to koszt wymiany oleju szybuje w górę.
My jako warsztat, również mamy u siebie 3 beczki z najpopularniejszymi specyfikacjami Mobila. Obniża to koszty finalne klienta. Oszuści w branży zawsze byli i zawsze będą, ale nie są wyznacznikiem ceny bo to margines, który trzeba izolować i po ludzku drogą pantoflową niszczyć reputację takiej firmy. Niezależnie czy jest to wielkie ASO, czy Mietek z garażu.
Zgadzam się , bo nawet Mietek z garażu może mieć ten garaż dość mocno rozbudowany i r/g idzie w górę .
Temat jest odnośnie oleju na dotarciu i zastanawiam się nad wymianą u siebie w 1,5d . Czym zalać? Norma o ile się nie mylę rn7 czy jakoś tak. Myślałem nad valvoline ,ale nie znalazłem lub źle szukałem . W sieci pełno castrola gtx 5/30 . Dobry olej do tego silnika czy coś innego polecacie?
Marka: Dacia
Model: Sandero II
Silnik: 1 SCe
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Lis 2021 Posty: 168 Skąd: centralna Polska
Wysłany: 2022-03-20, 17:39
Gdybyś wlał jakis Superol czy Lux to byłby problem. Myślę, że każdy olej spełniający normy podane przez producenta silnika będzie dobry. W końcu "na dotarciu" jeździ się ostrożniej niż gdy silnik ma już swoje minimum kilometrów. Ile zrobisz na nim kilometrów? 10-12 tysięcy i znowu zmienisz. A na takim dystansie olej nie straci swoich właściwości. Chyba, że będzie to ewidentna podróba rozlewana w szopie u Zdzicha, co by było prawdopodobne gdybyś w olej zaopatrywał się na bazarku.
W piątek byłem na wymianie oleju w ASO w promocyjnej cenie 349zł brutto wraz z olejem i filtrem. Rozmawiałem z mechanikiem z ASO po wymianie i widziałem filtr oleju, sporo wyraźnie widocznych drobinek metalu przy przebiegu 1900km, sam olej też nie był najczystszy.
Wysłany: 2022-04-02, 19:50 Pierwsze wymiany oleju.
Niedawno odebrałem swoją daćkę z salonu i ma zrobione już 600km (1.0 tce lpg). po 3k przebiegu planuję wymienić olej. Potem już normalne interwały co 10k ? czy warto jeszcze pojeździć w miarę delikatnie do 8k przebiegu i dopiero wymieniać cyklicznie co te 10k ?
Najlepiej kujawski z pierwszego tłoczenia...
Ten temat był wałkowany tyle razy ze serio wystarczy kilka minut żeby znaleźć odpowedź.
Dodatkowo na allegro są wystawiane gotowe zestawy filtr + olej do Sandero III TCe100.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum