Wysłany: 2016-06-20, 16:54 Lodgy niebieskie jak kosmos
Mentalnie jestem użytkownikiem dacii od dawna. Zawsze podobało mi się stare MCV, gdy się pojawiło lodgy uznałem, że muszę mieć coś takiego. Na forum zarejestrowałem się dwa lata temu (a nigdy nie zaglądałem na fora dotyczące samochodów, które w tym czasie użytkowałem...). Pierwotnie chciałem kupić wersję z gazem fabrycznym, ale tak się zbierałem, że w końcu Renault zmieniło gamę silników. Jestem ideologicznym wrogiem diesli, padło więc na wolnossące SCe. Pierwsze podejście do zakupu w Warszawie było średnio zachęcające - dealer chciał mi sprzedać samochód gamy modelowej 2015 roku, za to drożej(!) Ostatecznie kupiłem od naszego forumowego kolegi pracującego u Zdunka w Gdyni. Gorąco polecam, czysta przyjemność.
Samochód odebrałem w piątek, na dzień dobry miałem do pokonania trasę Gdynia - Warszawa. Ponieważ trochę zamarudziliśmy w Gdyni, pierwotny plan jechania siódemką został zarzucony i pojechaliśmy autostradą. Jak wiecie w piątek wiało, przez co jazda była raczej ekstremalna, ale samochód zniósł to dzielnie.
Wadu i zalety:
+ tempomat, jestem w nim po prostu zakochany, nie wiem, jak mogłem do tej pory jeździć w trasę bez tego udogodnienia. Ciekawostką niech będzie, że wiało tak bardzo iż kilkukrotnie tempomat się po prostu wyłączył - jak rozumiem po silniejszym podmuchu komputer doszedł do wniosku, że doszło do kolizji. Nie wiedziałem, że tempomat nie wyklucza ogranicznika prędkości, lodgy ma obie opcje,
+ podłokietnik - w trasie świetna sprawa,
+ kamera cofania i czujniki parkowania - bardzo się bałem, że nie będę umiał jeździć tak dużym samochodem i jestem bardzo zadowolony, że zdecydowałem się na oba rozwiązania wspomagające. W mojej wersji MNE obraz z kamery zajmuje cały ekran, czyli zostało to poprawione w stosunku do poprzednich,
+ ogólnie wrażenie prowadzenia jest bardzo przyjemne, do tej pory jeździłem stareńką astrą i nieco młodszym picanto - w porównaniu z nimi to jest zupełnie inny świat,
+/- komputer pokładowy - strasznie fajne informacje, ale niewygodne w obsłudze, mogłoby wyświetlać więcej opcji na raz,
+ system start&stop - nie wiem oczywiście ile trzeba stać na światlach, żeby użycie miało sens, ale ogólnie mi się podoba. Silnik wyłącza się nawet przy działającej klimatyzacji. Włącza się natychmiastowo, więc nie opóźnia ruszenia,
+ silnik dający odpowiednią dynamikę. Chyba jednak się cieszę, że mam 100 koni a nie 86 jak pierwotnie planowałem. Oczywiście mogli go nie obcinać względem tego co jest w dusterze, ale tak naprawdę nie ma powodów do narzekań. Skrzynia dobrze dobrana,
+ trzy gniazda zapalniczki w samochodzie i trzy lampki sufitowe,
- schowki - no kurczę, tu jest słabo, nawet w picanto mam bardziej funkcjonalnie. Schowek pasażera nie za bardzo da się otworzyć jeśli ktoś tam siedzi, półki i kieszenie w drzwiach jakieś takie wąskie, po lewej stronie od kierownicy nie da się nawet położyć okularów słonecznych,
- jedno światło cofania - moim zdaniem bezsensowna oszczędność,
- klakson w dźwigni, a nie na kierownicy,
- chyba trochę za wolny najszybszy tryb wycieraczek i brak możliwości jednokrotnego przetarcia szyb przez popchnięcie dźwigni do góry,
+ zamykanie drzwi z konsoli i blokada okien z tyłu - przydatne przy jeździe z dziećmi,
+ nawigacja daje radę, choć przydałyby się informacje o ruchu,
+ bardzo szybkie łączenie z telefonem, przy wyłączonym MediaNav zaczął mi dzwonić telefon, zdążyłem włączyć i odebrać,
+ dużo miejsca w drugim rzędzie. Mocowanie ISOFIX jest bardzo przesunięte na bok, dzięki czemu jazda z dwoma fotelikami i dorosłym nie jest żadnym problemem.
Widać, że wady to nieistotne szczegóły.
Ogólne wrażenie z pierwszych dni mam bardzo dobre. Spalanie wg komputera 8,3 litra, co przy takim wietrze jest wynikiem dobrym.
Samochód miał być z zapasem - nasza rodzina to 2+2 - ale już w niedzielę zupełnym przypadkiem mieliśmy komplet pasażerów na wszystkich rzędach.
W planach na pewno bagażnik dachowy, być może instalacja campingowa podobna do tej, którą niektórzy na tym forum już praktykowali. No i kuweta do bagażnika.
Rzeczy, których na razie nie wiem:
- czy zmieniać olej po dotarciu,
- jak wyłączyć samo radio (nie ściszyć),
- czy podgrzewane fotele są fajne - z tym muszę poczekać do zimy.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-06-20, 19:58 Re: Lodgy niebieskie jak kosmos
gfedorynski napisał/a:
- czy zmieniać olej po dotarciu,
określenie "docieranie" ma nieco inne znaczenie we współczesnych silnikach, bardziej chodzi o "układanie" się silnika, bo dotarty został na hamowni. Czy wymienić? koszt niewielki i na pewno nie zaszkodzi. Ja zrobiłem po 3500 km, które pokonałem spokojnie starając się nie przekraczać 4000 obr/min i 130 km/h. Potem przez 4 lata silnik odwdzięczył się zerowym zużyciem oleju między wymianami rocznymi
- topornie chodzące drzwi, bardzo często mi się domykają i muszę poprawiać. Ja rozumiem, że tania marka, ale mamy 2016. Jest nadzieja, że to się jakoś wyrobi?
+ siermiężne, ale znakomicie spełniające swoją rolę osłony przeciwsłoneczne. Powierzchnię mają chyba ze dwa razy większą, niż w moich poprzednich samochodach.
-/+ tapicerka. Po oglądaniu lodgy w salonie byłem przerażony, wyglądała strasznie tandetnie. Teraz w samochodzie nie jest tak źle, ale i tak rozważam pokrowce. Chociaż trzeba przyznać, że jest funkcjonalna - córka przetestowała już na siedzeniu kredki i udało się to zmyć bez śladu.
- niezbyt sensownie zaprojektowane mocowanie pasa środkowego pasażera w drugim rzędzie. Bardzo łatwo jest sprawić że klamra wpadnie do wewnątrz, a wyjęcie nie jest już takie proste.
- brak składanego kluczyka. Nie wiem dlaczego uroiłem sobie, że taki dostanę. Jest w wyposażeniu Prestige, albo dla innego modelu?
Niewiadomą są dla mnie opony NEXEN - nigdy o nich nie słyszałem. Nie jestem wprawdzie szczególnym fetyszystą ogumienia, zimówki kupię sobie pewnie Fulda.
Ostatnio zmieniony przez gfedorynski 2016-06-21, 12:21, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-06-21, 15:06
gfedorynski napisał/a:
Kolejne rzeczy, które mi się przypomniały: topornie chodzące drzwi, bardzo często mi się domykają i muszę poprawiać. Ja rozumiem, że tania marka, ale mamy 2016. Jest nadzieja, że to się jakoś wyrobi?
zastosowano grubsze i sztywniejsze uszczelni drzwiowe niż we wcześniejszych latach, żeby lepiej uszczelnić otwory drzwiowe i zmniejszyć hałas docierający do wnętrza. Z biegiem czasu trochę się wyrobią i zamykanie będzie łatwiejsze, ale na cuda nie ma co liczyć
gfedorynski napisał/a:
- brak składanego kluczyka. Nie wiem dlaczego uroiłem sobie, że taki dostanę. Jest w wyposażeniu Prestige, albo dla innego modelu?
zastosowano grubsze i sztywniejsze uszczelni drzwiowe niż we wcześniejszych latach, żeby lepiej uszczelnić otwory drzwiowe i zmniejszyć hałas docierający do wnętrza
Hmm. Właśnie, zapomniałem o tym napisać. W piątek wiało przez drzwi pasażera (zamknięte z zamkniętym oknem) bardzo konkretnie. Nigdy czegoś takiego nie widziałem w żadnym samochodzie. Warunki były ekstremalne, więc mam nadzieję, że to jednostkowy przypadek, ale tak czy owak byłem zdziwiony.
Jeśli naprawdę pomoże choć trochę na hałas, to mogę mocniej trzaskać...
Cytat:
można sobie wystrugać samemu
E, aż tak to mi nie zależy, chyba bym nawet nie chciał dopłacić za to gdyby się dało.
Spróbuj posmarować kilkakrotnie uszczelki silikonem. Nie zmiękną znacząco ale nie będą też w zimie przymarzać (choć jeszcze się nikomu chyba nie zdarzyło) i ładnie się świecić.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5 110 hp
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 7 os. Pomógł: 57 razy Dołączył: 15 Wrz 2013 Posty: 2951 Skąd: Romilly sur Seine/Siemianowice Sl.
Wysłany: 2016-06-21, 20:44
gfedorynski napisał/a:
Niewiadomą są dla mnie opony NEXEN - nigdy o nich nie słyszałem. Nie jestem wprawdzie szczególnym fetyszystą ogumienia, zimówki kupię sobie pewnie Fulda.
Ja kupiłem uniwersalne bo nie chce mi się zmieniać na zimowki jak jeżdżę przez Niemcy. Szału nie ma ,na miasto dobre, strasznie miękkie, hałasują. I jak to uniwersalne - do wszystkiego to do niczego.
E, opony uniwersalne są fajne, producenci bardzo nie lubią się do tego przyznawać, ale wyniki testów są dość jednoznaczne. W astrze założyłem uniwersalne hankooki H730 i byłem bardzo zadowolone. Na korzyść pary zimowe-letnie przemawiają minimalnie lepsze parametry oraz fakt, że przynajmniej raz na pół roku przy okazji wymiany ktoś moje opony i felgi dokładnie obejrzy. Naturalnie, jeśli ktoś mało jeździ to nie ma sensu, bo opony się zestarzeją zanim zużyją.
Właśnie przypomniał mi się kolejny minus - czujniki ciśnienia w wentylach, a nie pomiar z ABS. Przy tak niedokładnej informacji, jaką podaje lodgy mogliby zastosować rozwiązanie tańsze w eksploatacji. A jak już przy kołach jesteśmy, to minusem są jeszcze nieprzykręcane kołpaki, zupełnie nie wiem, po co się takie robi.
Dla równowagi duża zaleta: nareszcie mam samochód bez zaślepek! Już za czasów pierwszego Fiata 125p mojego ojca strasznie irytowało mnie, że są jakieś opcje, które są dla mnie niedostępne, potem tak samo było w każdym kolejnym jego samochodzie, w moim to samo i wreszcie wszystkie miejsca na guziki wykorzystane, nic się nie marnuje!
Wiem, że MediaNav jest obcięty, ale tego przynajmniej nie widać, bo ekran dotykowy nie ma martwych guzików/zaślepek z definicji.
Ostatnio zmieniony przez gfedorynski 2016-06-22, 08:59, w całości zmieniany 1 raz
Wiem, że MediaNav jest obcięty, ale tego przynajmniej nie widać, bo ekran dotykowy nie ma martwych guzików/zaślepek z definicji.
A skąd wiesz że jest obcięty? I o co ?
Przecież masz MNEvolution czyli masz już TMC czyli ruch drogowy.
Sprawdź czy działa
gfedorynski napisał/a:
- jak wyłączyć samo radio (nie ściszyć),
Samego radia nie wyłączysz - ale jeśli wybierzesz Media (przez USB/BT) to radio będzie wyłączone
Możesz wybrać AHA będziesz miał radio internetowe - o ile masz wystarczająco duży transfer)
gfedorynski napisał/a:
- czy podgrzewane fotele są fajne - z tym muszę poczekać do zimy.
Tak w szczególności jak samochód na zewnątrz bardzo się wychłodzi
Nie ma np. funkcji zdalnego uruchomienia silnika, nie wiem zresztą czy w Polsce to w ogóle legalne.
Po pierwsze primo to jest prawnie w PL niedopuszczalne ( jeszcze)
Po drugie primo to jest możliwość przy posaidaniu odpowiednich elementów - czyli w twoim przypadku przyszła opcja jesli będziesz chciał zapłacić i R./D udostępni to rozwiazanie do już sprzedanych pojazdów
gfedorynski napisał/a:
Nie udało mi się jeszcze sprawić, żeby działało, ale nie walczyłem przesadnie długo. Ale czy w ogóle MNE ma odpowiednie licencje do tego?
Poczytaj - już opublikowałem licencje - ale nikt nie odpowiedział czy działają - ja jeszcze nie mam MNE aby sprawdzić , na razie pracuję nad uwolnieniem MNE aby można było stosować dowolne mapy.
gfedorynski napisał/a:
Tak, tylko to powoduje problemy, które opisałem w innym miejscu. W praktyce będę miał wetknięte coś w USB i po problemie.
Sądzę że są to problemy wyolbrzymione ( tak samo ja wyłączenie radia)
gfedorynski napisał/a:
Sprawdziłem, działa, ale korzyść z tego dla mnie w sumie żadna.
Atakuj firmę AHA aby weszła na nasz rynek ( lub jego konkurenta)
gfedorynski napisał/a:
W sumie to najfajniej by było, gdyby MNE współpracowało po prostu z usługami google, ale na to nie ma raczej co liczyć.
Dlaczego? Juz opracowałem przeglądarkę działającą na MediaNav.Tutaj opis i link
Nie znam się za bardzo na stosie BT ale wg mnie powinno być możliwe połaczenie internetu za pomoca BT - bo to działa przy AHA.
Ale też wschodni bracia opracowali możliwość podpięcia modemu do MN ( ale sprzedają ją za drogo).
Mam nadzieję że dopuli będe miał MN to uda się opracować niezależną werję oprogramowania z możliwością korzystania z internetu na MN bez konieczności płacenia Rosjanom.
Ale ta licencja to jest legal i wg mnie powinna działać .
W MNE są licencje na inne kraje i w tych krajach działa TMC.
Ewentualnie atakuj Renault PL że nie działa Ci TMC - może oni o tym nie wiedzą.
AHA to nie tylko radio internetowe - to informacje o okolicy /wypadkach/hotelach/restauracjach itp...
Odpaliłem Spotify - do MNE przekazywana jest nazwa wykonawcy i utworu, można zatrzymać, skoczyć do poprzedniego albo następnego utworu, ale nie da się przeglądać listy.
Z innej beczki - przypomniała mi się kolejna wada (tym razem na szczęście można ją wziąć w cudzysłów): zwykle producenci starają się upodabniać plastik do naturalnej skóry, Dacia zrobiła wiele, żeby skóra na kierownicy wyglądała jak plastik.
Ostatnio zmieniony przez gfedorynski 2016-06-23, 09:19, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-06-23, 14:12
gfedorynski napisał/a:
Dacia zrobiła wiele, żeby skóra na kierownicy wyglądała jak plastik.
bo zapewne w znacznej części jest plastikiem(syntetykiem) - inna sprawa,że jest bardzo trwała, u mnie 4 lata przejeździła bez najmniejszych śladów zużycia, czego nie można było powiedzieć o poprzedniku (Note) gdzie kierownica po roku użytkowania wyglądała jak potraktowana papierem ściernym
Nie no, ogólnie jestem z niej zadowolony, trzyma się ją pewnie, a jednocześnie jest dużo przyjemniejsza w dotyku, niż plastiki wokół.
Gładziutko chodzące biegi to kolejna rzecz, za którą zapomniałem pochwalić lodgy. Choć pewnie dziś trudno kupić nowy samochód, w którym byłoby jakoś szczególnie źle z tym.
Wczoraj pękł pierwszy tysiąc, z samochodu jestem nieustająco bardzo zadowolony.
Natomiast jakiś bardzo zagadany przez komórkę kierowca chciał mnie wczoraj pozbawić tej przyjemności (a może i zdrowia/życia), bo ciął na bezczela na czerwonym prosto we mnie, wyhamował na grubość paznokci, bo nawet nie palców.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum