Wysłany: 2014-07-09, 16:26 Dacia Logan MCV 1.6 - czy warto? Na co zwrócić uwagę?
Przede wszystkim - Cześć! Jeśli nie witam się w odpowiednim dziale, to przepraszam, i szybko naprawię ten błąd ;)
Jestem aktualnie na dość pilnym "kupnie". Niby kombiak astry II był moim faworytem, ale zobaczyłem Logana i jej cenę - i się priorytety pozmieniały
Mam do wzięcia dacię z 2008 roku - silnik 1.6 (zgaduję, że to ten MPI 84 konie, choć właściciel mówi, że ma 86 - takiego modelu nie znalazłem). Benzynka, zagazowana (to był jedyny, obok klimy, warunek żony, bo to głównie pod nią i dzieciaki kupuję).
Jakie są typowe dla tego modelu/silnika usterki? Na co szczególnie popatrzeć, zanim dam sprzedającemu moje ciężko zarobione pieniądze i ruszę loganem w siną dal? Słyszałem, że z blacharką po paru latach bywa średnio, a hamulce bywają nieco zawodne?
Jak jest ze spalaniem? Czy te 7-8l benzyny, 9l gazu w cyklu mieszanym to prawda?
I wreszcie - waham się, bo miałem 4-letnią przygodę z C5-tką i powiedziałem sobie: "nigdy więcej Francuzów"... A tu silnik z renówki. Jednak cena kusi :)
Z góry dzięki za porady.
Grzesiek
Ostatnio zmieniony przez johnny_zuberek 2014-07-10, 08:36, w całości zmieniany 2 razy
Spalanie mniej więcej. zależy od nogi. Mnie przy dojazdach do pracy (Dąbrowa Górnicza) wychodził średni 6,8L PB z całego baku. Jak przegoniłem na max-a w trasie to 8,5 zjadł.
Silniki ogólnie nie do zajechania jak masz od pierwszego właściciela i serwisowany oraz sprawy eksploatacyjne robione na bieżąco. Dlatego do LODGY wybrałem też 1,6MPI.
Masz opcję sprawdzenia w ASO. Koszt 180-240zł. Jak gość wyrazi zgodę na sprawdzenie to jest auto raczej pewne i wyjdzie co jest nie tak.
Z ciekawości. Jaka cena?
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2014-07-09, 18:04, w całości zmieniany 2 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2014-07-09, 18:29
jeśli sprzedający pozwoli obfotografować auto, zrób to i wrzuć. Czasem na fotkach można zobaczyć różne ciekawostki, a tu jest sporo ekspertów od MCV
Czytałem - fajnie dbałeś o auto, a jak się samemu potrafi zrobić to i owo, to dużo w kieszeni zostaje. Ten mój upatrzony ma taki przebieg, jak Twój logan w momencie sprzedaży, liczę, że też okaże się tak zadbany :)
Marek1603 napisał/a:
Silniki ogólnie nie do zajechania jak masz od pierwszego właściciela i serwisowany oraz sprawy eksploatacyjne robione na bieżąco. Dlatego do LODGY wybrałem też 1,6MPI.
Nie wiem, czy się nie mylę, ale dodatkowo chyba 8 zaworów sprawniej dogaduje się z instalacjami gazowymi?
Dar1962 napisał/a:
jeśli sprzedający pozwoli obfotografować auto, zrób to i wrzuć
Nie wiem, czy się nie mylę, ale dodatkowo chyba 8 zaworów sprawniej dogaduje się z instalacjami gazowymi?
Większość silników ze stajni Renault dobrze działają z instalacją gazową. Tylko dobrze zrobiona i zestrojona instalacja gazowa powinna działać długo i bezproblemowo, a tylko przestrzegać przeglądy okresowe z instalacją LPG.
A silniki 8V mają ręczną regulację zaworów i trzeba je co 10-13 tys. km regulować. Natomiast 16V mają hydrauliczną regulację luzu zaworów i są bezobsługowe, o ile trzeba pilnować częstotliwość wymiany oleju w silniku (olej silnikowy działa jako wypełniacz w hydraulice luzów zaworów) i olej nie może być już zużyty i brudny, bo szlam może zatykać małe kanaliki co może spowodować złe działanie hydrauliki zaworów.
Ostatnio zmieniony przez route2000 2014-07-10, 09:19, w całości zmieniany 1 raz
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2014-07-10, 09:15
1. 1.6 mpi + LPG wymaga regulacji zaworów co 10-15 tys. kilometrów. Regulacja mechaniczna śrubami.
2. 1.6 mpi łączono ze skrzyniami które lubią hałasować. Nie u wszystkich. Warto sprawdzić czy sprzęgło lub skrzynia nie wydaje dziwnych dźwięków.
3. 1.6 mpi będzie baaardzo głośny przy prędkościach 100+. Jeśli to ma dla Ciebie znaczenie sprawdź. Dłuższa podróż jest męcząca przez hałas.
4. Spróbuj wydobyć z ASO historię napraw gwarancyjnych. Naprawy lakiernicze to raczej norma. Rzadko skutkują spokojem na dłużej.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Moim zdaniem o wiele lepsze jest kupienie samej 'benzyny" i zamontowanie instalacji gazowe w jakiejś solidnej firmie.
Taka kupiona instalacja to cholera wie co i jak, gdzie zakładana, jak serwisowana, czy dobrze dobrana do silnika itp.
Raz się wtopiłem w takie coś i drugi raz nie dam się nabrać.
Ogólnie silniki Daciek bardzo dobrze nadają się do LPG.
Dzięki Panowie :)
Wiem, że najlepiej samemu zakładać LPG, ale akurat w całkiem fajnej cenie znalazłem już zagazowaną.
To jest Landi Renzo, jak się dowiedziałem - chyba nie powinno być problemu.
Ponasłuchuję sprzęgła i skrzyni przed ew. zakupem.
Jeszcze takie pytanie, biorąc pod uwagę, że to "włoch" - wiem, że potrzebuję ichniego dowodu rejestracyjnego i "karty właściciela" pojazdu. Opłaty celne zrobione, więc ja tylko przerejestrowanie robię plus, zdaje się, polską homologację na butlę, tak?
A to z Włoch ściągany? Co do LPG to nie wiem na pewno ale zbiornik chyba musi Ci homologować nasz UDT. Koszt to jakieś 3-5 stówek.
Landi Renzo to dobra firma, ale jeszcze bym pojechał do gazownika na jakiś mały przegląd czy wszystko OK.
No i co jeszcze - blachy obadaj, najlepiej miernikiem lakieru. Spasowanie i tak dalej. Niska cena już na starcie powinna być dla Ciebie lekko podejrzana - w końcu dobrego i pewnego auta nikt nie oddaje za pół darmo. No i zobacz czy wszystko w porządku - w jednym z postów był link do sprzedaży przedziwnej Dacii Logan - z przodem od starego modelu a tyłem od nowego :)
Ostatnio zmieniony przez Przemek77 2014-07-10, 10:37, w całości zmieniany 2 razy
Ogólnie wygląda z jednej parafii ale jak to bywa diabeł może tkwić w szczegółach.
Kolega z 3 lata temu kupił BMW z Włoch. Co się z nią namęczył to tylko on wie. Potem musiał też handlarzowi sprzedać, bo miał ciężko klienta złapać.
To taka tylko przygoda i mam nadzieję, że nie będzie miała potwierdzenia w tym przypadku.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3748 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-10, 13:00
Jeśli ściągany to na 95% powypadkowy. Teraz pytanie jak bardzo i przede wszystkim w jaki sposób naprawiony. Niska cena sugeruje że nie byłą to pierwsza liga blacharsko - lakiernicza.
Co do instalacji LPG to musi być wbita do włoskiego dowodu inaczej żaden normalny diagnosta nie podbije przeglądu - zbiornik do wymiany chyba że przypadkowo ma też polską homologację z tym że załatwianie wtedy papierów kosztuje z połowę ceny nowego a i tak za 5 lat będziesz musiał ponownie legalizować.
Ostatnio zmieniony przez DrOzda 2014-07-10, 13:00, w całości zmieniany 1 raz
Wiem... ale nie stać mnie na nowe, czy np. na trzylatka w średniej rynkowej cenie :(
Z tego, co widzę na otomoto, to niemal wszystkie w moim pułapie cenowym to import, czy goła benzyna, czy LPG...
Benzyna, więc sam mógłbym zagazować, co na pewno dałoby trochę więcej pewności...
Z butlą to najczęściej kończy się jej wymianą więc po prostu dolicz te kilka stów za wymianę. Gorzej jeśli instalacja nie jest odnotowana we włoskim dowodzie - diagnosta ani urząd komunikacji nie ma wtedy prawa jej zalegalizować , również żaden gazownik nie wyda odpowiednich dokumentów do legalizacji jeśli nie chce ryzykować kryminałem. Pozostaje demontaż.
Ten niemiecki wygląda na wersję Arctica tyle że 1.4 do MCV to nie jest najlepszy wybór - silnik jest trochę za słaby - do sedana i Sandero był OK ale większa masa i wyższa sylwetka MCV powodują że powyżej 120 km/h to już jest mordęga.
Ostatnio zmieniony przez DrOzda 2014-07-10, 14:02, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2014-07-10, 15:10
nie sugeruj się też zapisem w ogłoszeniu,że sprzedawca godzi się na wszelkie kontrole w aso czy innym warsztacie - to częsty chwyt marketingowy mający na calu uwiarygodnić rzekomy idealny stan techniczny i zniechęcić potencjalnego kupującego do trwonienia pieniędzy na dodatkowe badania. Warto wydać te 2 czy 3 setki i rzeczywiście podjechać pojazdem do ASO - ale NIE tego, które zaproponuje ewentualnie handlarz. W rejonie Katowic będzie na pewno co najmniej kilka do wyboru. Po takiej kontroli będziesz wiedział wszystko o stanie karoserii, przetestują poduszki powietrzne, moduły BSI i powiedzą ci czy auto nie stało jakiś czas w kałuży o głębokości np 1 m
Więc tak.
Auto ogólnie zaniedbane z zewnątrz. Wiele wgnieceń i zarysowań.
Tylne nadkola od góry zabłocone jakby nikt tego tam nie mył. Tylny zderzak jakby lekko puknięty. Poobrywane mocowania na śrubach od dołu oraz z lewej strony naciągnięty błotnik na mocowaniu przy kole. Tylna prawa opona z jednej strony zdarta jakby coś ze zbieżnością.
Lewe lusterko kierowcy popękane.
Przedni zderzak też poobrywane śruby od dołu. Ogólnie cały się rusza. Brak też takich plastików od dołu w narożach zderzaka (kawałek płaskiego plastiku). Pęknięta dolna kratka chłodnicy. Nowiuteńka chłodnica klimy (wymiennik za ww kratką). Pęknięte nadkole z lewej strony od przodu.
Od spodu widać pod silnikiem zapocenie olejem jakby pod rozrządem. Nie wiem od czego bo mi się już nie chciało pod maskę zaglądać. Może z uszczelniacza wału albo miski olejowej.
W miejscu koła butla LPG. Koła brak. Rolety brak, bo jest kratka.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2014-07-10, 16:51, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2014-07-10, 20:29
czyli przodem było "bum" - przynajmniej na głębokość chłodnicy klimatyzacji
Marka: Dacia
Model: Dokker VAN
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2013 Pomógł: 3 razy Dołączył: 03 Mar 2014 Posty: 703 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-10, 21:04
Generalnie dziwie się ze są jeszcze ludzie szukający sprowadzonej okazji - nie ma takich. Jak ktoś sprowadza, to strucla, by ogarnąć go jak najniższym kosztem i szybko puścić.
Ja wolałbym kupić coś krajowego, nawet starszego, albo dołożyć - wtedy jest realna szansa kupna w miarę uczciwego samochodu. Kupić wraka łatwo, trudniej potem sprzedać.
Pewnie tak ale zderzak wygląda na niewymieniany więc albo używka, albo coś się wbiło rozrywając kratkę i chłodnicę nie uszkadzając zderzaka, a jedynie jego mocowanie. Może to był hak holowniczy.
No i z tyłu też się ktoś musiał lekko oprzeć.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2014-07-10, 21:10, w całości zmieniany 1 raz
Dzięki, zwłaszcza Tobie Marku!
BigT - fakt, ale ja rzadko zmieniam auta, w motoryzacji nie siedzę i wiedzę mam zerową - a dzięki Wam czegoś się nauczyłem :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum