Koledzy, leciał ktoś z Was ostatnio ósemką na południe od Warszawy? Jak się sprawy mają? Roboty, zwężenia?
Czy do Wrocławia lepiej (w sensie szybciej i wygodniej) ósemką, czy też (jak sugerują google maps) A2 do mniej-więcej Konina, a potem na południe drogą 25, przez Kalisz?
project2010, jechałem w połowie kwietnia. S8 (a więc do Piotrkowa) jest fajna, od Sycowa do Wrocławia też super. Ale pomiędzy nie jest przyjemnie, np jest sporo wysepek.
project2010, jechałem w połowie kwietnia. S8 (a więc do Piotrkowa) jest fajna, od Sycowa do Wrocławia też super. Ale pomiędzy nie jest przyjemnie, np jest sporo wysepek.
Dzięki, skoro na S8 żadnych robót (przynajmniej na targeo) nie widać, spróbuję tamtędy.
Jechałem 8-ką na początku maja - żadnych robót nie ma.
Ciekawy jest wariant przez A2, a potem przez Poddębice, Rososzyce, Wartę, Błaszki, Grabów, Antonin. Jechałem tak jakiś czas temu i moim zdaniem jest lepiej jeśli chodzi o tłok i ilość obszaru zabudowanego. No i krajobrazy :)
_________________ Dacia Logan 1.4 MPI 75 KM, wersja Access + poduszka pasażera
2007 - 2012, ok. 86 tys. km
To był naprawdę fajny wóz!
www.psur.pl - moja strona o podróżowaniu po Polsce
Jechałem 8-ką na początku maja - żadnych robót nie ma.
Ciekawy jest wariant przez A2, a potem przez Poddębice, Rososzyce, Wartę, Błaszki, Grabów, Antonin. Jechałem tak jakiś czas temu i moim zdaniem jest lepiej jeśli chodzi o tłok i ilość obszaru zabudowanego. No i krajobrazy :)
Ósemka od Piotrkowa to jakiś koszmar. To praktycznie jedna wioska, z ograniczeniem do 50 przez prawie cały czas. I radary, i misiaki. Wracam jakoś przebijając się do A2.
PS. Wrocław to jedno z najpiękniejszych miast na świecie. Jestem tu pierwszy raz od 20 lat i powiem Wam - łeb urywa, jak tu ładnie wszystko ogarnęli. Zostało jeszcze kilka drobiazgów, jasne, ale wrażenie rewelacyjne.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-06-06, 23:11
W sobotę wracałem z Dvur Kralove, przez Lubawkę, obwodnicę Wrocławia i Piotrków do Warszawy. Z Wrocławia do Sycowa bajka, potem stara DK8 i jeden wielki obszar zabudowany, na którym omal nie umarłem z nudów, potem S8, która okazała się lekką pomyłką z uwagi na ograniczenia prędkości na każdym zakręcie (WTF?), w połowie S8 zmienił się wykonawca i nagle zakręty już normalne :) , i koniec starą DK8. Jechałem w nocy, więc ruch bardzo mały, ale za to dwie przerwy na kawę. W sumie od Wrocławia jakieś 5 h, z tego niecałe 4 h jazdy. Teraz nie wiem czy nie wolałbym z Sycowa uciekać na A2 przez Sieradz i Poddębice.
Gdybyś miał choć blade pojęcie o inżynierii ruchu, wiedziałbyś, że ograniczenia prędkości nie służą tylko niewypadaniu z zakrętów.
Od tej pory - przedstawiamy konkretne miejsce, które jest źle oznakowane, przedstawiamy własny projekt organizacji ruchu, izofony, projekt oznakowania, i możemy dyskutować. :] Pitolenie o urzędasach, fotoradarach w środku niczego, zakrętach przejeżdżanych ze szwagrem 200 na godzinę - to dla mnie poziom bab z magla. :>
No to jak te zakręty oznakowali? Dobrze, czy źle?
Przepraszam za grepsik, "majster wie co robi" to cytat z kawału. Majster na budowie nie pozwalał się pouczać pracownikom, w końcu jak wpadł do studni, to robotnicy stwierdzili: majster wie, co robi, niech sobie radzi sam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum