|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Na każdy temat - Zagadki
DUCATI - 2009-02-01, 20:32 Temat postu: Zagadki Zapozyczylem temat z forum UNIVERSE. Tam wiekszosc bab, klepia tylko pierdoly... Zobaczymy jak bedzie tutaj :)
Na poczatek 2 z "Mlodego Technika":
1.
Zadanie typu woj-
skowego: mamy dwa ka-
wałki lontu, tzw. sznura
Bickforda. Wiemy, że każ-
dy z nich pali się równą
godzinę, ale kawałki mo-
gą być niejednakowej długości,
mogą się palić ze zmienną szybko-
ścią; są fragmenty, które palą się
szybciej i takie, które palą się wol-
niej. Każdy kawałek pali się jednak
równą godzinę. W jaki sposób
ustalić, że minęło już 45 minut,
wykorzystując te dwa kawałki
kadź sznura Bickforda i zapalniczkę?
2.
Rzadkim zbiegiem okolicz-
ności trzech moich synów obcho-
dzi urodziny w tym samym dniu.
Oczywiście pada pytanie: a po ile
lat oni mają? Jeśli chcecie wie-
dzieć, to pomyślcie: iloczyn ich lat
wynosi 36, suma 13, a najstarszy
ma niebieskie oczy.
jackthenight - 2009-02-01, 21:18
Zadanie 2 to banalne równanie kwadratowe :
x+y=13
xy=36
czyli :
y^2-13y+36=0
Czyli jeden twój syn ma 4 lata a drugi 9 lat.
Dacia1310p - 2009-02-01, 21:21
A co z trzecim synem?
jackthenight - 2009-02-01, 21:22
AAA bo ma trzech synów ?
Ups przeczytałem że ma dwóch - no to sorki.
jackthenight - 2009-02-01, 21:28
lat 9
lat 2
lat 2
Malinka1985 - 2009-02-01, 21:29
na zagadki im sie zebralo - a co z moim tlumikiem????
jackthenight - 2009-02-01, 21:30
No to wyjaśnię czemu lat 9 , lat 2 i lat 2. :
36 można rozbić na tylko parę iloczynów:
36*1*1, 18*2*1, 9*2*2, 9*4*1, 9*2*2,12*3*1, 6*6*1, 6*2*3, 4*3*3.
Zgadzają się z sumą 13 tylko : 6*6*1 oraz 9*2*2
Ale ma najstarszego syna czyli 6*6*1 nie pasuje więc pozostaje 9*2*2
jackthenight - 2009-02-01, 21:38
Zadanie 1 to bym rozwiązał tak :
Jeden lont podzielił na dwa kawałki - mam już 30 minut
Drugi lont podzielił na dwa kawałki. Następnie połowę lontu podzielił następnie również na dwa- czyli 1/4 lontu to 15 minut,
Odpalił najpierw połowę lontu, a jak się skończy to 1/4 lontu - mamy 45 minut.
EDIT :
Chociaż nie, to nie jest rozwiązanie.
jackthenight - 2009-02-01, 21:39
Malinka1985 napisał/a: | na zagadki im sie zebralo - a co z moim tlumikiem???? |
Malyyyna jaki tłumik ?
Beckie - 2009-02-01, 21:47
Tłumik jest w dziale Na każdy temat, wątek Help
jackthenight - 2009-02-01, 22:31
Już wiem.
Lont pali się godzinę, gdy zapalimy go w jednym miejscu.
Gdy zapalimy go w dwóch miejscach ten lont spali się w 30 minut.
Gdy lont odpalimy w czterech miejscach spali się w 15 minut.
Czyli :
Jeden lont odpalamy na dwóch końcach.
Drugi lont odpalamy na dwóch końcach i w środku.
Wszystko spali się dokładnie po 45 minutach.
czaju - 2009-02-01, 22:57
Cytat: | Gdy lont odpalimy w czterech miejscach spali się w 15 minut. |
nieprawda - nie wiesz gdzie lont spali się po połowie czasu, bo zależność czasu od odległości nie jest liniowa. Rozwiązanie jest dość łatwe, przynajmniej ja bym to zrobił tak
Jeden sznurek podpalamy z dwóch końców, a drugi z jednego (równocześnie)
Pierwszy spala się po 30min, co oznacza że drugiemu został "ładunek" 30min, podpalamy go z drugiej strony i mija ostatnie 15min. koniec zadania :D
Nie jest to rozwiązanie, ale przynajmniej ja tak rozumiem treść
Mariusz - 2009-02-01, 23:06
No to taka zagadka!
Poszło trzech kolegów na pizzę.Zjedli a kelner przyniósł im rachunek 30zł.Chłopaki gdyż było ich trzech złożyli się po10zł co dało 30zł i wyszli.Kelner doliczył się że rachunek wynosi 25zł więc wziął 5zł z kasy pobiegł do nich spowrotem oddał każdemu z trzech po 1zł a 2zł wziął dla siebie.Moje pytanie co się stało z 1zł przecież 3x9=27zł
2zł wziął kelner to daje nam 29zł
jackthenight - 2009-02-01, 23:09
Masz rację czaju.
Zauważyłem również że pytanie brzmi :
W jaki sposób ustalić, że minęło już 45 minut,
Jak się spali cały lont czyli 60 minut to też na pewno wiadomo że minęło 45 minut. :)
Rozwiązanie zadanie :)
czaju - 2009-02-01, 23:11
Mariusz nie w tę stronę
przecież te 3x9 oznacza to ile zapłacili (27zł), rachunek był na 25zł czyli 2zł bierze kelner
BTW na 15sek zryłeś mi beret - podejżewałem podatek Belki :D
Mariusz - 2009-02-01, 23:14
czaju napisał/a: | Mariusz nie w tę stronę
przecież te 3x9 oznacza to ile zapłacili (27zł), rachunek był na 25zł czyli 2zł bierze kelner
BTW na 15sek zryłeś mi beret - podejżewałem podatek Belki :D |
Najpierw dali po 10zł każdy czyli 30zł kelner oddał im po 1zł czyli zapłacili po 9zł 2zł wziął kelner
czaju - 2009-02-01, 23:18
cały myk polegał na tym że do 27 dodałeś 2zł (bo wszystko ładnie wyglądało) i lol. A tak naprawdę to co zapłacili to był rachunek (25zł) + kelner (2zł), czyli razem 27zł. Kelner nie dołożył im 2zł...
Mariusz - 2009-02-01, 23:26
czaju napisał/a: | cały myk polegał na tym że do 27 dodałeś 2zł (bo wszystko ładnie wyglądało) i lol. A tak naprawdę to co zapłacili to był rachunek (25zł) + kelner (2zł), czyli razem 27zł. Kelner nie dołożył im 2zł... |
Kelner z 30zł wziął 5zł oddał każdemu po 1zł a 2zł wziął dla siebie czyli każdy z trzech chłopaków zapłacił po 9zł więc 3x9=27zł dodać 2 zł które wziął kelner daje 29zł gdzie jest 1zł?
czaju - 2009-02-01, 23:30
nie dodać tylko odjąć! kelner odjął im z zapłaty dwa złote a nie dodał! gdyby kelner z własnej kieszeni dołożył dwa złote lepszym pytaniem byłoby co się stało z 4złotymi.
3x9 jest sumą rachunku i napiwku
Czyli to tak jak pięciu niemców w Audi Quattro i czterech polaków w Fiacie UNO na włoskiej granicy...
jackthenight - 2009-02-01, 23:37
Aby było jaśniej to się wtrącę :
Zapłacili 3 x 10 zł
oddał im po 1 zł czyli 30 - 3 zł ( to jest to 1 zł razy trzy osoby) = 27 zł.
Powinien im jeszcze oddać 2 zł wtedy by było 27 - 2 zł = 25zł
Zabrał kelner sobie 2 zł a powinien im jeszcze zwrócić te 2 zł.
Jak zabrał im kelner 2 zł to zapłacili 27 zł za rachunek
Do 27 nie dodajemy 2 zł - bo wtedy musiałby by zabrać kelner 4 zł.
Mariusz - 2009-02-01, 23:40
Dobrze zapłacili 27zł +2zł kelner=29zł.Dali 30zł co się stało z 1zł?
czaju - 2009-02-01, 23:40
jackthenight napisał/a: |
Do 27 nie dodajemy 2 zł - bo wtedy musiałby by zabrać kelner 4 zł. |
NIE! Musiałby dać 2zł a kwota rachunku musiałaby być 29zł (oddaje im 3zł, a od siebie dokłada 2)
czaju - 2009-02-01, 23:42
zapłacili 27zł w tym 2zł kelnera 27-2=25 i kropka. Nowa zagadka
jackthenight - 2009-02-01, 23:46
Mariusz napisał/a: | Dobrze zapłacili 27zł +2zł kelner=29zł.Dali 30zł co się stało z 1zł? |
Dlaczego mariusz dodajesz 27+2 ??? To jest bez sensu.
27 już zawiera to 2 zł w sobie.
27 powstało z tego że od 30 - 3 zł (które oddał im kelner)
Czyli 27 = 25 + 2 zł i te właśnie 2 zł wziął kelner.
A jeśli wziął kelner 2 zł to zapłacili 27 zł za rachunek.
Gdyby im oddał te 2 zł to wtedy byłoby 27-2 zł = 25 zł
czyli wszystko się zgadzałoby.
Mariusz - 2009-02-01, 23:49
czaju napisał/a: | zapłacili 27zł w tym 2zł kelnera 27-2=25 i kropka. Nowa zagadka |
Przeczytaj co jest w zagadce każdy z trzech dał po 10zł=30zł.kelner zorientował się ,że zapłacili za dużo bo rachunek wynosi 25zł więc wziął z kasy 5zł w kasie zostało 25zł.Pobiegł za nimi oddał każdemu z trzech po 1zł a 2 zł wziął dla siebie Czyli każdy z trzech zapłacił po 9zł no chyba logiczne
Więc 3x9zł=27zł+2zł które sobie wziął kelner DLA SIEBIE=29zł co stało się z 1zł
czaju - 2009-02-01, 23:50
Mariusz ma większy silnik od nas dlatego zawsze dodaje. Do tej zagadki widocznie trzeba mieć 1.4MPI :D
Mariusz - 2009-02-01, 23:51
jackthenight napisał/a: | Mariusz napisał/a: | Dobrze zapłacili 27zł +2zł kelner=29zł.Dali 30zł co się stało z 1zł? |
Dlaczego mariusz dodajesz 27+2 ??? To jest bez sensu.
27 już zawiera to 2 zł w sobie.
27 powstało z tego że od 30 - 3 zł (które oddał im kelner)
Czyli 27 = 25 + 2 zł i te właśnie 2 zł wziął kelner.
A jeśli wziął kelner 2 zł to zapłacili 27 zł za rachunek.
Gdyby im oddał te 2 zł to wtedy byłoby 27-2 zł = 25 zł
czyli wszystko się zgadzałoby. |
ale wziął sobie jako napiwek dla siebie
czaju - 2009-02-01, 23:53
2ZŁOTE KELNERA ZAWIERA SIĘ DO K***WY NĘDZY W 27ZŁ
30ZŁOTYCH TO SUMA 3x1ZŁ + 2ZŁ + 25ZŁ
27zł +2zł odzwierciedla sytuację rachunek 27zł (kelner oddaje 3zł) i bierze napiwek 2zł od nich - czyli zapłacili 29zł
jackthenight - 2009-02-01, 23:54
Mariusz napisał/a: | czaju napisał/a: | zapłacili 27zł w tym 2zł kelnera 27-2=25 i kropka. Nowa zagadka |
Przeczytaj co jest w zagadce każdy z trzech dał po 10zł=30zł.kelner zorientował się ,że zapłacili za dużo bo rachunek wynosi 25zł więc wziął z kasy 5zł w kasie zostało 25zł.Pobiegł za nimi oddał każdemu z trzech po 1zł a 2 zł wziął dla siebie Czyli każdy z trzech zapłacił po 9zł no chyba logiczne
Więc 3x9zł=27zł+2zł które sobie wziął kelner DLA SIEBIE=29zł co stało się z 1zł |
Mariusz źle logicznie to kalkulujesz.
Policz to od strony kasy kelnera.
Miał 30 zł w kasie.
Wziął 5 zł - czyli w kasie zostało 25 zł
i wrócił z 2zł. czyli dodał do kasy 2 zł, czyli w kasie zostało 27 zł.
Zapłacili za rachunek 27 zł. Dlaczego dodajesz jeszcze raz 2 zł do 27 ???
Teraz rozumiesz swój błąd liczenia >???
Mariusz - 2009-02-01, 23:54
czaju napisał/a: | 2ZŁOTE KELNERA ZAWIERA SIĘ DO K***WY NĘDZY W 27ZŁ
30ZŁOTYCH TO SUMA 3x1ZŁ + 2ZŁ + 25ZŁ
27zł +2zł odzwierciedla sytuację rachunek 27zł (kelner oddaje 3zł) i bierze napiwek 2zł od nich - czyli zapłacili 29zł |
Ale na początku dali po 10zł czyli 30zł
czaju - 2009-02-01, 23:56
Mariusz napisał/a: | Dobrze zapłacili 27zł +2zł kelner=29zł.Dali 30zł co się stało z 1zł? |
Przeczysz sobie - zapłacili = dali
Zapłacili 30zł według fvat
Pojawiła się faktura korygująca -5zł (czyli 25zł w koszta)
Kelner wziął prowizję w wysokości +2zł (czyli 27zł)
Czy nie zapłacili 3x10zł - 3x1zł(oddane)?
Dlaczego na siłę dodajesz 2zł do 27zł? To jest nielogiczne.
Przecież te 2zł musiałobyć dołączone do rachunku czyli 25+2zł dlatego zapłacili 27zł w końcu.
Najpierw dali 30zł prawda? Odzyskali 3zł prawda? więcej się nie da te 27 jest już po dodaniu tych dwóch złotych
Mariusz - 2009-02-01, 23:57
Kelner 2 zł wziął dla siebie prywatnie nie do kasy
jackthenight - 2009-02-01, 23:58
O boże, no załamka.
dobra mnie się już nie chce tego tłumaczyć :)
czaju - 2009-02-02, 00:02
Z czego powstała kwota 27zł którą zapłacili? Z rachunku i 2zł dla kelnera tak? to dlaczego chcesz do niej dokładać 2zł i dlaczego miałoby wyjść 30zł? przecież ta kwota jest jedynie pomniejszona o oddane 3zł.
Jeśli mam dalej tłumaczyć to na trzeźwo nie dam rady - prześlijcie mi Finlandię żurawinową 0,7
laisar - 2009-02-02, 00:03
I tak macie chłopaki cierpliwość... <<<:
czaju - 2009-02-02, 00:04
cierpliwość to raczej nie ja :D widzę, że to jednak nie jest problem 1.6MPI, może kolor jednak?
jackthenight - 2009-02-02, 00:05
Ja już prawie wypiłem całe wino półwytrawne :)
To cierpliwość mi się zwiększyła, ale doszła do granic wytrzymałości.
Mariusz - 2009-02-02, 00:08
inaczej:
Ja wieża i stempik idziemy na pizzę.Kelner przynosi nam rachunek 30zł więc składamy się po 10zł.Wychodzimy a zachwilę kelner podbiega do nas i mówi że pomylił się bo rachunek wyniósł 25zł.więc z 30 które już wcześniej zapłaciliśmy wziął 5zł oddał nam po 1zł czyli 3zł a 2zł daliśmy mu napiwku.Czyli każdy z nas zapłacił po9zł plus 2zł daliśmy napiwku 3x9zł=27zł +2zł dla kelnera =29zł Co się stało z 1zł
laisar - 2009-02-02, 00:10
(Tak po prawdzie to myślę, że Was po prostu wkręca - bo to przecież niemożliwe...
A może trzeba po prostu narysować? ((((: ).
czaju - 2009-02-02, 00:11
nie - każdy z was dał po 9zł w tym te 2zł napiwku! bo kelner nie oddał 5zł a tylko 3 kumasz?
Mariusz - 2009-02-02, 00:12
Dodam że profesorowie matematyki też mieli problem
czaju - 2009-02-02, 00:12
ja się zaraz pochlastam - to jest zwykły Twój błąd logiczny, a nie zaawansowany problem. Całość się zgadza tylko to 27+2 niczego nie odzwierciedla
Mariusz - 2009-02-02, 00:15
czaju napisał/a: | nie - każdy z was dał po 9zł w tym te 2zł napiwku! bo kelner nie oddał 5zł a tylko 3 kumasz? |
no bo oddał z 5zł nam po 1zł a 2zł wziął napiwku
jackthenight - 2009-02-02, 00:22
Normalnie Mariusz mnie załamujesz.
Ty liczyć nie potrafisz ?
Idź z synem do podstawówki na kilka lekcji :)
czaju - 2009-02-02, 00:23
Mariusz napisał/a: | czaju napisał/a: | nie - każdy z was dał po 9zł w tym te 2zł napiwku! bo kelner nie oddał 5zł a tylko 3 kumasz? |
no bo oddał z 5zł nam po 1zł a 2zł wziął napiwku |
No właśnie jak miał te 5zł dla was zaj**ał 2zł i oddał tylko 3
czaju - 2009-02-02, 00:25
Do sklepu z kapeluszami wszedł klient i wybrał kapelusz za 73 zł. Ekspedientce wręczył banknot stuzłotowy. Ta, ponieważ akurat nie miała drobnych (klient także nie miał), wybiegła do sąsiadującego przez ścianę zakładu fryzjerskiego, by zmienić "setkę". Po chwili wróciła, wydała resztę i zadowolony klient opuścił sklep.
Nie upłynęła minuta, jak wpadł fryzjer z pretensjami, że banknot, który mu wręczyła, jest fałszywy i wobec tego należy mu się 100 zł. Banknot rzeczywiście okazał się fałszywy. Oszukana ekspedientka usiadła przygnębiona i zaczęła liczyć, ile też straciła na nieuczciwości klienta, bo to i kapelusz mu wydała, i resztę, i teraz jeszcze fryzjerowi trzeba oddać 100 zł. Liczy, liczy i coś nie bardzo może się doliczyć, bo wypadają jej różne sumy.
Pytanie: Ile wynosiła jej strata?
Mariusz - 2009-02-02, 00:27
Czyli my zapłaciliśmy defakto po 9zł.Więc 3x9zł=27zł=2zł które za....ał nam kelner=29zł a daliśmy po 10zł czyli 30zł kumasz?
Mariusz - 2009-02-02, 00:29
czaju napisał/a: | Do sklepu z kapeluszami wszedł klient i wybrał kapelusz za 73 zł. Ekspedientce wręczył banknot stuzłotowy. Ta, ponieważ akurat nie miała drobnych (klient także nie miał), wybiegła do sąsiadującego przez ścianę zakładu fryzjerskiego, by zmienić "setkę". Po chwili wróciła, wydała resztę i zadowolony klient opuścił sklep.
Nie upłynęła minuta, jak wpadł fryzjer z pretensjami, że banknot, który mu wręczyła, jest fałszywy i wobec tego należy mu się 100 zł. Banknot rzeczywiście okazał się fałszywy. Oszukana ekspedientka usiadła przygnębiona i zaczęła liczyć, ile też straciła na nieuczciwości klienta, bo to i kapelusz mu wydała, i resztę, i teraz jeszcze fryzjerowi trzeba oddać 100 zł. Liczy, liczy i coś nie bardzo może się doliczyć, bo wypadają jej różne sumy.
Pytanie: Ile wynosiła jej strata? |
200zł
jackthenight - 2009-02-02, 00:31
Mariusz napisał/a: | Czyli my zapłaciliśmy defakto po 9zł.Więc 3x9zł=27zł=2zł które za....ał nam kelner=29zł a daliśmy po 10zł czyli 30zł kumasz? |
Mariusz już skończ to. Jak się kiedyś spotkamy to ci to wyjaśnię na spokojnie.
Ale ty dalej nie ciągnij już tego tematu bo się trochę ośmieszasz.
jackthenight - 2009-02-02, 00:35
czaju napisał/a: | Do sklepu z kapeluszami wszedł klient i wybrał kapelusz za 73 zł. Ekspedientce wręczył banknot stuzłotowy. Ta, ponieważ akurat nie miała drobnych (klient także nie miał), wybiegła do sąsiadującego przez ścianę zakładu fryzjerskiego, by zmienić "setkę". Po chwili wróciła, wydała resztę i zadowolony klient opuścił sklep.
Nie upłynęła minuta, jak wpadł fryzjer z pretensjami, że banknot, który mu wręczyła, jest fałszywy i wobec tego należy mu się 100 zł. Banknot rzeczywiście okazał się fałszywy. Oszukana ekspedientka usiadła przygnębiona i zaczęła liczyć, ile też straciła na nieuczciwości klienta, bo to i kapelusz mu wydała, i resztę, i teraz jeszcze fryzjerowi trzeba oddać 100 zł. Liczy, liczy i coś nie bardzo może się doliczyć, bo wypadają jej różne sumy.
Pytanie: Ile wynosiła jej strata? |
100 zł straty.
Mariusz - 2009-02-02, 00:39
jackthenight napisał/a: | Mariusz napisał/a: | Czyli my zapłaciliśmy defakto po 9zł.Więc 3x9zł=27zł=2zł które za....ał nam kelner=29zł a daliśmy po 10zł czyli 30zł kumasz? |
Mariusz już skończ to. Jak się kiedyś spotkamy to ci to wyjaśnię na spokojnie.
Ale ty dalej nie ciągnij już tego tematu bo się trochę ośmieszasz. |
Słuchaj nikt na świecie nie odpowie co się stało z 1 zł To jest dziura matematyczna.To jest jeden z dowodów że matematyka jest nie doskonała.Dlaczego:wynik odejmowania
30-3zł oddane klientom=27zł-2 napiwku dla kelnera =25zł i wszystko ok,a przy mnożeniu 3x9zł no bo tyle każdy po oddaniu 1zł zapłacił=27zł+2zł kelner=29
czaju - 2009-02-02, 00:42
to ty jesteś niedoskonały a nie matematyka. Zauważ proszę że w tym 3x9 jest 2zł kelnera a ta złotówka wynika z tego że kelner nie oddał wam 2zł a trzy.
3x9 tyle wszyscy zapłaciliście i koniec + 3zł które oddano wam daje 30zł. A -2zł daje 25zł czyli kwotę rachunku
A strata to faktycznie 100zł, bo:
wzięła 100zł fałszywe i tu się kończą straty bo od fryzjera dostała 100zł w drobnych już prawdziwe
jackthenight - 2009-02-02, 00:47
Mariusz napisał/a: | jackthenight napisał/a: | Mariusz napisał/a: | Czyli my zapłaciliśmy defakto po 9zł.Więc 3x9zł=27zł=2zł które za....ał nam kelner=29zł a daliśmy po 10zł czyli 30zł kumasz? |
Mariusz już skończ to. Jak się kiedyś spotkamy to ci to wyjaśnię na spokojnie.
Ale ty dalej nie ciągnij już tego tematu bo się trochę ośmieszasz. |
Słuchaj nikt na świecie nie odpowie co się stało z 1 zł To jest dziura matematyczna.To jest jeden z dowodów że matematyka jest nie doskonała.Dlaczego:wynik odejmowania
30-3zł oddane klientom=27zł-2 napiwku dla kelnera =25zł i wszystko ok,a przy mnożeniu 3x9zł no bo tyle każdy po oddaniu 1zł zapłacił=27zł+2zł kelner=29 |
To nie jest dziura matematyczna, tylko dziurawy jest twój tok rozumowania.
3x9zł - i w tym jest już to twoje 2 zł.
Nikt nie odpowie co się stało z 1 zł, bo również dobrze mógłby się ciebie zapytać gdzie jest 2 zł.
1 zł wziąłeś sobie z kosmosu o ta tak z palca.
piszesz 27+2 a ja napiszę 27+5 - gdzie jest 2 zł
A może 27+4 a może 27-10 ???
Rozumiesz ?? Czy jeszcze tego nie ogarniasz ?
czaju - 2009-02-02, 00:51
albo Ciebie tak wkręcili, albo Ty nas próbujesz wkręcić.
Taka dobra rada - nie wierz w to co Ci mówią przy wódce albo innych używkach...
Mariusz - 2009-02-02, 00:53
[quote="czaju"]to ty jesteś niedoskonały a nie matematyka. Zauważ proszę że w tym 3x9 jest 2zł kelnera a ta złotówka wynika z tego że kelner nie oddał wam 2zł a trzy.[/quo
Jak z kumplami złożycie się po 10 zł każdy =30zł a okaże się że kelner pomylił się i biegnie wam oddac 5zł bo rachunek jest 25zł ale wy bierzecie każdy po złotówce a 2zł położyliście na ziemi.Więc każdy z was zapłacił po 9zł a wasze 2zł leży na ziemi.Czyli was trzech x9zł=27zł +2zł na ziemi =29zł a składaliscie się po 10zlx3=30
czaju - 2009-02-02, 00:56
+3zł które odzyskaliśmy!!!
SKŁADALIŚMY SIĘ PO 10zł czyli 30zł
SKŁADAMY SIĘ PO 9zł czyli 27zł (3 odzyskaliśmy czyli razem 30zł prawda?!)
27zł w tym zawiera się to 2zł i 25zł.
BŁAGAM NIECH KTOŚ ZAMKNIE TEN WĄTEK. ZACZYNAM MIEĆ OBAWY CO DO DZIAŁANIA MOJEGO BIURA KSIĘGOWEGO!
PS Jak ukończyłeś liceum (ocena z matematyki)?
czaju - 2009-02-02, 01:01
Mariusz napisał/a: | Dlaczego:wynik odejmowania
30-3zł oddane klientom=27zł-2 napiwku dla kelnera =25zł i wszystko ok,a przy mnożeniu 3x9zł no bo tyle każdy po oddaniu 1zł zapłacił=27zł+2zł kelner=29 |
Sam już odjąłeś a później znowu dodałeś ten napiwek kelnera - sam to napisałeś!
Mariusz - 2009-02-02, 01:21
Czaju a teraz!!!
was trzech płaci za piwo po 10zł czyli 30zł rachunek okazał się za wysoki i oddają wam 5zł każdy z was bieże po 1 zł a 2zł kładziecie na stoliku nie licząc tych dwóch zł to po ile zapłaciliście po 9zł
jackthenight - 2009-02-02, 01:31
Mariusz napisał/a: | Czaju a teraz!!!
was trzech płaci za piwo po 10zł czyli 30zł rachunek okazał się za wysoki i oddają wam 5zł każdy z was bieże po 1 zł a 2zł kładziecie na stoliku nie licząc tych dwóch zł to po ile zapłaciliście po 9zł |
To jeden zapłacił 9 zł , drugi też 9 zł a trzeci zapłacił 7 zł bo te 2 zł nadal leży na stole.
Jeżeli trzeci weźmie 2zł to trzeci zapłaci tylko 7 zł.
Jeśli pozostawi te 2 żł na stole, to każdy zapłacił po 9 zł, bo jeden głąb zostawił 2 zł na stole, jakby je zabrał to by zapłacił tylko 7 zł.
To jest proste jak konstrukcja młotka.
laisar - 2009-02-02, 01:38
Zamknąć taki wątek?! NIGDY! Wnukom będę pokazywał... ((((:
Mariusz - 2009-02-02, 01:57
jackthenight napisał/a: | Mariusz napisał/a: | Czaju a teraz!!!
was trzech płaci za piwo po 10zł czyli 30zł rachunek okazał się za wysoki i oddają wam 5zł każdy z was bieże po 1 zł a 2zł kładziecie na stoliku nie licząc tych dwóch zł to po ile zapłaciliście po 9zł |
To jeden zapłacił 9 zł , drugi też 9 zł a trzeci zapłacił 7 zł bo te 2 zł nadal leży na stole.
Jeżeli trzeci weźmie 2zł to trzeci zapłaci tylko 7 zł.
Jeśli pozostawi te 2 żł na stole, to każdy zapłacił po 9 zł, bo jeden głąb zostawił 2 zł na stole, jakby je zabrał to by zapłacił tylko 7 zł.
To jest proste jak konstrukcja młotka. |
No to teraz ich zsumuj żeby wyszło 30 zakładając że żaden nie wziął 2zł tylko leży na stole ale jest to ich 2zł
jackthenight - 2009-02-02, 10:26
Ależ proszę cię bardzo :
9+9+7+2 (te 2 zł na stole) + 1+1+1 (te 3 złotówki co oddał kelner) = 30
Wszystko się zgadza.
Nie chcę cię Mariusz obrażać, ale trzeba być chyba idiotą aby po tylu tłumaczeniach - tylu wyjaśniających postach nadal tego nie rozumieć.
Mariusz - 2009-02-02, 11:57
jackthenight napisał/a: | Ależ proszę cię bardzo :
9+9+7+2 (te 2 zł na stole) + 1+1+1 (te 3 złotówki co oddał kelner) = 30
Wszystko się zgadza.
Nie chcę cię Mariusz obrażać, ale trzeba być chyba idiotą aby po tylu tłumaczeniach - tylu wyjaśniających postach nadal tego nie rozumieć. |
ale sam napisałeś że trzeci zapłaciłby 7zł jak wziąłby te 2zł ale nie wziął czyli cała trójka zapłaciła po 9zł a 2zł leży na stole!Więc zsumuj.Więc 3x9=27zł+po 1zł u każdego czyli 3zł=30zł,a 2zł na stole?
Słuchaj przy mnożeniu tylko mnożeniu nie wyjdzie wynik 30
laisar - 2009-02-02, 12:16
A gdzie jest jakiś zapis, że przy sumowaniu kwot wolno je tylko mnożyć? <;
Mariusz - 2009-02-02, 12:17
laisar napisał/a: | A gdzie jest jakiś zapis, że przy sumowaniu kwot wolno je tylko mnożyć? <; |
Ale rozumiesz laisar teraz że przy mnożeniu nie zgadza się?
Pablo78 - 2009-02-02, 12:23
laisar napisał/a: | Zamknąć taki wątek?! NIGDY! Wnukom będę pokazywał... ((((: |
Faktycznie,ja też śledze jak DOBRY SERIAL
jackthenight - 2009-02-02, 12:53
Mariusz napisał/a: | laisar napisał/a: | A gdzie jest jakiś zapis, że przy sumowaniu kwot wolno je tylko mnożyć? <; |
Ale rozumiesz laisar teraz że przy mnożeniu nie zgadza się? |
Ale co ci się nie zgadza przy mnożeniu ?
Wszystko się zgadza, nieważne jakich działań arytmetycznych byś nie użył.
Idź mariusz do podstawówki i naucz się liczyć.
Poszukaj na google, również takim głąbom jak ty to tłumaczyli. Niektóre matoły
to ogarnęły niektóre nie. Dlatego niektórzy sprzątają ulice a inni nie (bo ich umysł potrafi logicznie myśleć ).
Nie każdy musi to rozumieć. I ja to rozumiem, nie mam nic do takich ludzi.
Niektórzy nadają się do sprzątania a inni nadają się do pracy jako sprzedawcy, kelnerze, itp..
Ty mariusz jako sprzedawca, się nie nadajesz.
PS. Przepraszam Mariusz za moją rypostę, ale trafniej się nie dało mi zobrazować twojego
błędnego toku myślenia - jeśli to oczywiście można nazwać myśleniem, raczej próbą
myślenia :)
Na tym kończę i dla mnie temat kelnera się zamyka.
Kto ma nową zagadkę ?
laisar - 2009-02-02, 13:09
@Mariusz: A dlaczego miałoby się zgadzać akurat przy mnożeniu? Pojedynczo - przy dzieleniu, całkowaniu, pierwiastkowaniu czy pozostałych operacjach matematycznych też się nie zgadza, ale nic z tego kompletnie nie wynika...
Mariusz - 2009-02-02, 14:05
Ok temat zamknięty!ja poszperam w necie i znajdę ta zagadkę bo ją profesorom zadawał Janusz Weiss
laisar - 2009-02-02, 14:33
Nie masz co szukać, wszystko się cały czas zgadza <:
a) dali po 10 (razem 30);
b) dostali z powrotem po 1 (razem 3);
c) czyli wydali po 9 (razem 27);
[I] a = b + c
d) natomiast kelner zabrał 2 z tego co naprawdę wydali (czyli z 27);
e) więc kasie zostało 25
[II] c = d + e
[III] = [I] + [II] czyli a = b + d + e
Narysować? <;
czaju - 2009-02-02, 14:40
konsultowałem się z profesorem z UW i z USia i nie widzą żadnego problemu i jedyne czego nie rozumieją to dlaczego chcesz dodać 2zł do 27zł
Mariusz - 2009-02-02, 14:40
ale teraz w drugą stronę zsunuj czy wyjdzie 30
laisar - 2009-02-02, 14:44
a = b + d + e
30 = 3 + 2 + 25
Mariusz - 2009-02-02, 14:47
czaju napisał/a: | konsultowałem się z profesorem z UW i z USia i nie widzą żadnego problemu i jedyne czego nie rozumieją to dlaczego chcesz dodać 2zł do 27zł |
Zeby zsumować w druga stronę czy wyjdzie 30.Ludzie zsumujcie ich pieniądze wydane i które im zostały czy wyjdzie 30zł
Mariusz - 2009-02-02, 14:50
laisar napisał/a: | a = b + d + e
30 = 3 + 2 + 25 |
a 9złx3 -rachunek27zł
w portfelach pozostało im po 1zł czyli dodam do sumy27zł+3zł=30zł a gdzie 2zł.Ludzie a znacie coś takiego jak paradoks
Oni mieli tylko po 10zł 10x3=30zł
kelner oddał im 5zł wzieli sobie po 1złkażdy z trzech a 2zł połozyli na stoliku .Jeden z nich mówi chodźcie przeliczymy czy zgadza nam się kasa więc jeden z nich bierze kalkulator i mówi mamy po jeden zł i mamy 2zł nastoliku czyli rachunek to 3x9zł=27zł +3zł nasze w portfelach=30zł a tu jeszcze mamy 2zł
stempik - 2009-02-02, 15:06
Może rozwiązmy problem w sposób demokratyczny, zagłosujemy czy 27 - 2 = 25, czy ... ?
Tak na poczatek.
To jeszcze sezon pierwszy, czy już drugi? Pytam bo się gubię.
jackthenight - 2009-02-02, 15:13
Mariusz napisał/a: |
a 9złx3 -rachunek27zł
w portfelach pozostało im po 1zł czyli dodam do sumy27zł+3zł=30zł a gdzie 2zł.Ludzie a znacie coś takiego jak paradoks
Oni mieli tylko po 10zł 10x3=30zł
kelner oddał im 5zł wzieli sobie po 1złkażdy z trzech a 2zł połozyli na stoliku .Jeden z nich mówi chodźcie przeliczymy czy zgadza nam się kasa więc jeden z nich bierze kalkulator i mówi mamy po jeden zł i mamy 2zł nastoliku czyli rachunek to 3x9zł=27zł +3zł nasze w portfelach=30zł a tu jeszcze mamy 2zł |
Ojej to teraz ci wyszło za dużo o 2 zł ?
O Boże, jaki z ciebie jest matoł. Żenada.
Proponuje ci wziąć sobie 30 zł w drobnych i sobie to policzyć na faktycznych monetach.
Jeśli nadal tego nie zrozumiesz to żal mi ciebie niestety.
Mariusz - 2009-02-02, 15:16
jackthenight napisał/a: | Mariusz napisał/a: |
a 9złx3 -rachunek27zł
w portfelach pozostało im po 1zł czyli dodam do sumy27zł+3zł=30zł a gdzie 2zł.Ludzie a znacie coś takiego jak paradoks
Oni mieli tylko po 10zł 10x3=30zł
kelner oddał im 5zł wzieli sobie po 1złkażdy z trzech a 2zł połozyli na stoliku .Jeden z nich mówi chodźcie przeliczymy czy zgadza nam się kasa więc jeden z nich bierze kalkulator i mówi mamy po jeden zł i mamy 2zł nastoliku czyli rachunek to 3x9zł=27zł +3zł nasze w portfelach=30zł a tu jeszcze mamy 2zł |
O Boże, jaki z ciebie jest matoł. Żenada.
Proponuje ci wziąć sobie 30 zł w drobnych i sobie to policzyć na faktycznych monetach.
Jeśli nadal tego nie zrozumiesz to żal mi ciebie niestety. |
Matoł to jest z Ciebie u mnie w firmie wszyscy wiedzą o co mi chodzi Zamykam ten temat
Mariusz - 2009-02-02, 15:25
bardzo proszę o zamknięcie tego tematu bo już nie mam siły tłumaczyć że przez jedno działanie matematyczne wyjdzie inny wynik niż 30
Jeszcze raz proszę o zamknięcie tego tematu
laisar - 2009-02-02, 17:52
No no, koledzy, tylko bez inwektyw - prawie każdemu może się kiedyś zdarzyć nieco pogubić - choć kol. M. faktycznie nieco przesadza ze ślepym uporem, zamiast po prostu przeczytać i samemu policzyć.
Mariusz napisał/a: | zsumujcie ich pieniądze wydane i które im zostały czy wyjdzie 30z |
wydali: 3 x 9 zł = 27
zostało: 3 x 1 zł = 3
RAZEM: 30 zł
No to zsumowałem - wyszło, ile chciałeś (:
Cytat: | dodam do sumy 27zł+3zł=30zł a gdzie 2zł. |
2zł w tych 27 - bo w kasie zostało 25 a te 2 wziął kelner
Cytat: | Ludzie a znacie coś takiego jak paradoks |
Znamy - ale tu go nie ma.
Cytat: | kelner oddał im 5zł |
Więc w tym momencie wydali tylko 25 zł.
Cytat: | wzieli sobie po 1złkażdy z trzech |
Czyli każdy zostawia sobie 1 zł, czyli tak naprawdę wydali 27 zł, w których...
Cytat: | a 2zł połozyli na stoliku. |
...to 27 zł mieści się owo 2 zł.
Cytat: | Jeden z nich mówi chodźcie przeliczymy czy zgadza nam się kasa więc jeden z nich bierze kalkulator i mówi mamy po jeden zł |
...czyli 3 zł, a wydane 27 z 30...
Cytat: | i mamy 2zł nastoliku |
...w których to wydanych 27 zł mieści się owo 2 zł.
Cytat: | czyli rachunek to 3x9zł=27zł +3zł nasze w portfelach=30zł |
Zgadza się...
Cytat: | a tu jeszcze mamy 2zł |
...tylko że te 2 zł należy do wydanych 27 zł, z których 25 zostało w kasie a na stoliku leży właśnie owe 2.
Cytat: | przez jedno działanie matematyczne wyjdzie inny wynik niż 30 |
Przez które? Mnożenie? Przecież wychodzi: 3 x 9 i 3 x 1 dają razem właśnie 30 <:
* * *
stempik napisał/a: | To jeszcze sezon pierwszy, czy już drugi? Pytam bo się gubię. |
Poprawnie po polsku nazywa się to raczej "seria", a nie "sezon" - ot, taka ciekawostka... [:
* * *
czaju napisał/a: | konsultowałem się z profesorem z UW i z USia i nie widzą żadnego problemu i jedyne czego nie rozumieją to dlaczego chcesz dodać 2zł do 27zł |
Bo to zły profesor był... (; w sensie, że pewnie matematyki cy cuś - a powinien psychologii, bo nasz drogi kolega wydaje się mieć chyba po prostu problem z przyznaniem się do błędu...
Mariusz - 2009-02-02, 18:35
http://www.sciaga.pl/teks...yczne_na_logike proszę bardzo zadanie 4 Niech mi ku.......wa ktoś odpowie
Czaju!pokaż to zadanie profesorowi matematyki.Ja już dzisiaj koleżance pokazałem
To teraz dwóch matołów zadaje pytanie
czaju - 2009-02-02, 19:26
Dyskusja bezcelowa i bezsensowna tak jak dodawanie tych 2 (bo niby dlaczego) do 27. Po co to dodawać otrzymujemy 27 (w skład których wchodzi 25zł rachunku i 2zł dla kelnera). Jak dodamy kolejne 2zł to mamy 25zł na rachunek 2zł dla kelnera i 2zł czego? Rozumiem dodanie 3zł jako że 3 złote zostały nam oddane.
Wyjaśnij mi tylko dlaczego do 3x9=27 chcesz dodać 2?
Przecież to faktyczny koszt rachunku i napiwku, nie dopłacili drugi raz 2zł a od 30 (30-27=3) różnica jest 3złotych czyli tyle ile zostało im zwrócone.
Rozumiem twój problem - poprostu gentelmen nie potrafi wyobrazić sobie napiwku mniejszego niż 10% i stąd problem
EDIT: BUHAHAHA koleżanka z humana która ma 3 z matmy skumała po 2minutach znalazła błąd logiczny!
Cała zagadka polega na tym, żeby zauważyć, że od 27 należy odjąć 2 a nie dodać 2 (zgodnie z narzuconymi warunkami).
Ale co tam niektórzy po prostu zostali za bardzo wkręceni.
Swoją drogą - wiesz ile pieniędzy by ginęło gdyby tak jak wg. matematyka była dziurawa? 3,3(3)%! i mamy rozwiązanie skąd wziął się kryzys gospodarczy :D
Mariusz - 2009-02-02, 19:29
Czaju ja pokazuję Ci zadanie napisane przez kogos innego.Odpowiedz na pytanie!!
jackthenight - 2009-02-02, 19:34
Mariusz napisał/a: | Czaju ja pokazuję Ci zadanie napisane przez kogos innego.Odpowiedz na pytanie!! |
Mariusz proszę :
http://www.ciekawostka.pl/content/view/1534/35/
I zakończ już ten temat.
czaju - 2009-02-02, 19:35
CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM: Cytat: |
odp. do zadania 4. na odpowiedzi konczy sie zadanie. w poprzednich zadaniach podajac odpowiedz mozecie jeszcze probowac sie domyslec w jaki sposob jest to mozliwe. tytaj tego by nie bylo dlatego nie podaje odpowiedzi. |
teraz problemy z polskim: odpowiedź = błąd w dodawaniu - tutaj nie masz się czego domyśleć. Jak masz zadanie logiczne i odpowiedź "biała" to kombinujesz żeby Ci wyszło biała, jak masz odpowiedź "w treści znajduje się błąd który dyskryminuje zadanie" nie masz się czego domyślać!
Nie ma odpowiedzi, bo podawanie jej w tym zadaniu byłoby bezsensowne! BO NA ODPOWIEDZI ZACZYNA SIĘ I KOŃCZY SIĘ ZADANIE!
laisar - 2009-02-02, 19:36
@Mariusz: sciaga.pl - i niby to ma być jakieś wiarygodne źródło? <<<: Przecież tu nie ma co pokazywać... Ten, kto tam podał, że jakoby koledzy zapłacili po 9,(3)$ jest właśnie albo matołem, albo jakiemuś innemu matołowi uwierzył - dokładnie jak ten nie umiejący ani czytać, ani liczyć koleś w ostatnim komentarzu, który twierdzi, że zapłacili 28, bo dostali zwrot 3$ z 30$ <<<<<:
jackthenight - 2009-02-02, 19:37
A tu masz Mariusz wyjaśnione jak krowie na granicy :
http://www.beka.pl/pt_hotel.php
czaju - 2009-02-02, 19:38
gratuluje jackthenight
BTW dziękuję za tą dyskusję :D przynajmniej dowiedziałem się dlaczego ludzie mają problemy z maturą ;p
jackthenight - 2009-02-02, 19:53
czaju napisał/a: | gratuluje jackthenight
BTW dziękuję za tą dyskusję :D przynajmniej dowiedziałem się dlaczego ludzie mają problemy z maturą ;p |
:) Wiesz nie wszyscy muszą zdać maturę. Tak to jest.
Mariusz również zapewne nie rozumie działania tranzystora, tyrystora, triaka. I nie jest w stanie wyjaśnić działania. Nawet gdybym opisał mu to działanie to i tak by nic z tego nie zrozumiał.
Tak samo ma się to do tego zadania z kelnerem. Co z tego że my mu tłumaczymy rozwiązanie jak on tego nie rozumie. Ale czy to jest paradoks elektroniczny. Oczywiście że nie. Ważne jest natomiast aby potrafić się przyznać a nie ciągnąć coś na siłę w zaparte.
Także Mariuszu drogi, w przyrodzie nic nie ginie, pod warunkiem że się wie co mówi a nie mówi co się wie. Zadanie z kelnerem jest banalne, pod warunkiem że zauważysz błąd w samej zagadce. Tego nie widzisz i dlatego masz problem.
Masz problem ponieważ nie potrafisz spojrzeć na zadanie z innej strony.
Zadanie jest tylko podchwytliwe, gdyż pytanie niepoprawnie nakierowuje na błędne sumowanie 27 z 2. Wiele ludzi dopiero po jakimś czasie zaczyna to rozumieć.
Mariusz - 2009-02-02, 19:55
DLACZEGO NIE UDAŁO MI SIE WAS WKRECIĆ!!!1 :cry
Pełen profesjonalizm panowie! Jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam
Czaju i Artur mieliście rację 2zł jest 27.Prawie 90% udało mi się wkręcić ludzi tutaj się nie udało.Chylę głowę panowie przed wami!!!!!
Przepraszam jeszcze raz za nerwówkę.Atrur masz piwko u mnie
jackthenight - 2009-02-02, 19:57
Mariusz napisał/a: | DLACZEGO NIE UDAŁO MI SIE WAS WKRECIĆ!!!1 |
:) No ja kto dlaczego ?
Bo ten co kupuję Dacię to wiadomo z góry że inteligentny człowiek jest :)
laisar - 2009-02-02, 19:58
@Mariusz: Bo wybrałeś sobie kiepską wkrętarkę, a w dodatku chyba brak Ci ku temu predyspozycji - tępy upór to marna metoda... (;
@JackTheNight: Albo co jak co, ale jako pragmatycy - akurat pieniądze to umieją liczyć [:
Mariusz - 2009-02-02, 20:01
Nie gniewajcie się na mnie
laisar - 2009-02-02, 20:03
Myślę, że nikt tego nie robi - a i Ty też nie powinieneś d(;
Mariusz - 2009-02-02, 20:05
Cieszę się!Już więcej nerwówki nie wprowadzę na forum obiecuję
czaju - 2009-02-02, 20:06
WIEDZIAŁEM ŻE NAS WKRĘCA!
jackthenight - 2009-02-02, 20:07
Mariusz na forum BMW to na pewno byłaby to zagadka nie do rozwiązania :) hihihihi
Oczywiście że nikt się zapewne nie gniewa. Ja się nie gniewam, ty też się nie gniewaj na moje cięte riposty. Ale fakt, faktem wyprowadziłeś już mnie z równowagi :)
Mariusz - 2009-02-02, 20:08
No bo to na tym polegało Ale jeszcze raz panowie chylę czoło
Na BMW napewno
stempik - 2009-02-02, 21:43
laisar napisał/a: |
stempik napisał/a: | To jeszcze sezon pierwszy, czy już drugi? Pytam bo się gubię. |
Poprawnie po polsku nazywa się to raczej "seria", a nie "sezon" - ot, taka ciekawostka... [: |
Przyznam że kolejny raz masz rację. No i strasznie mnie to irytuje.
laisar - 2009-02-02, 21:49
Nie ma się co irytować (; - ja też kiedyś nie wiedziałem, aż chwilę powspółpracowałem z pewnym studiem opracowań filmów, gdzie mnie oświecili...
DUCATI - 2009-02-02, 22:44
TAAAAKIEGO odzewu to sie nie spodziewalem.. :P Dali byscie jakies nowe zagadki.. :)
Beckie - 2009-02-03, 08:16
jackthenight napisał/a: | Bo ten co kupuję Dacię to wiadomo z góry że inteligentny człowiek jest :) |
Może i inteligentny jest ale taka rozrzutność wśród oszczędnych właścicieli Dacii. Nie szkoda czasu, energii elektrycznej i klawiatury żeby tyle czasu kopać się zkoniem, który twierdzi, że 2 + 2(1,5) = 5
laisar - 2009-02-03, 10:02
Nigdy nie jest szkoda nieść kaganka oświaty... (;
DUCATI - 2009-02-03, 17:39
Poddalem sie na tych workach z brylantami, moze za szybko, myslalem, ze to jakis wkret :P Fajne...
DUCATI - 2009-02-20, 12:58
No to dobrze twierdzil :)
NAstepne pytanko: co oznacza slowo "spolegliwy" ? Tylko nie zagladac do slownikow :P
Beckie - 2009-02-20, 13:46
Ugodowy? Niekonfliktowy? Pierwsza "myśl".
DUCATI napisał/a: |
No to dobrze twierdzil :)
|
To po co się z nim kopać?
DUCATI - 2009-02-24, 20:22
Dobra.. mozna zajrzec do slownika.. :P
Beckie - 2009-02-24, 20:24
No co, że niby źle.
Mamert - 2009-02-24, 22:38
Dzisiaj tak z ciekawości przeczytałem ten topik, no i prawie ze śmiechu się nie zlałem.
Uparliście się na 9 zł, a ja się pytam gdzie w zadaniu jest powiedziane że zapłacili po 9 zł ???
Przecież zapłacili po 10 zł, a kelner poleciał z piątką za nimi kasując za fatygę 2 zeta.
30-25-3-2=0(pizza)
laisar - 2009-02-24, 22:40
ROTFL - Mamercik, już ty lepiej nie zaczynaj od nowa... (;
Mamert - 2009-02-24, 22:46
To może coś prostszego :
Idą gęsi gęsiego jedna za drugą, ile było gęsi ??
DUCATI - 2009-02-25, 00:31
Teraz dopiero zajazylem sens tej zagadki ;)
kier - 2009-02-25, 09:54
Mamert napisał/a: | Idą gęsi gęsiego jedna za drugą, ile było gęsi |
3???
--
pozdrawiam
kierek
Mamert - 2009-02-25, 10:19
Dobrzeeee
kier - 2009-02-25, 10:43
Obawiam się, że to trochę naciągana zagadka :)
Odpowiedź podałem stosując selekcję negatywną odpowiedzi oczekiwanych :D
--
pozdrawiam
kierek
Beckie - 2009-02-25, 10:47
Spolegliwość – pewność, możliwość polegania na kimś. Ktoś spolegliwy jest osobą na której można polegać. Potocznie słowo to jest używane przede wszystkim w sensie "uległości" lub "podporządkowywania się innym", i to drugie znaczenie uzyskało również status poprawnego
Czyli po części trafiłem
Mamert - 2009-02-25, 21:26
kier napisał/a: | Obawiam się, że to trochę naciągana zagadka :) |
Żadna naciągana, jedna szła za drugą czyli musiała być pierwsza.
wox - 2009-02-25, 21:32
Mamert napisał/a: | To może coś prostszego |
Żul zbiera sobie pety. Z 7 petów robi jednego papierosa. Uzbierał 49 petów. Ile papierosów wypali?
Mamert - 2009-02-25, 22:04
spali 8
wox - 2009-02-25, 22:07
Mamert - 2009-02-25, 22:08
Grunt to dobrze zrozumieć tekst zagadki
wox - 2009-02-25, 22:13
Mówiąc ten tekścik (zagadkę), wiele osób kończy na 7 papierosach, ale jak się ma przed oczami zapis, to raczej ten ósmy papieros "nie umyka".
Mamert - 2009-02-25, 22:15
To może coś trudniejszego ?
Dlaczego tort nie może mieć małych torcików ?
wox - 2009-02-25, 22:22
Bo ma roztrzepane ...
Mamert - 2009-02-25, 22:22
Ale o samolot się nie zapytam
Jest dwóch ojców, dwóch synów i trzy jabłka, każdy dostał po jabłku. W jaki sposób ?
GREST - 2009-02-25, 22:34
dziadek ojciec i syn to dobra odpowiedź z rozbawieniem czytałem cały wesoły temat wiecie ile radości można sprawić ludziom
kier - 2009-02-26, 07:43
A to było tak.
Bociana dziobał szpak.
A później była zmiana
i szpak dziobał bociana.
A później były dwie zmiany.
Ile razy szpak był dziobany?
--
pozdrawiam
kierek
Beckie - 2009-02-26, 08:06
Ani razu.
DUCATI - 2009-02-26, 12:49
Mamert napisał/a: | spali 8 |
A wyjasnienie.. ? :P
Mamert - 2009-02-26, 12:51
Z 49 zrobi 7 i je spali, a z tych siedmiu zrobi jeszcze jednego.
DUCATI - 2009-02-26, 12:54
Cytat: | Czyli po części trafiłem |
No trafiles za wersja potyoczna, ja, oczywiscie, mialem na mysli ta pierwotna :)
Mamert napisał/a: | Z 49 zrobi 7 i je spali, a z tych siedmiu zrobi jeszcze jednego. |
Myslalem, z zulowego peta to juz sie nie da nic zrobic, ale niech bedzie.. :)
Cytat: | Obawiam się, że to trochę naciągana zagadka :) |
Tu mamy znow zawilosci polskiego jezyka, konkretnie znaczenie wyrazenia "jedna za druga".
Jesli przyjmiemy znaczenie potoczne, czyli, ze ida "gesiego" to faktycznie nic z tego nie wynika. Jesli doslownie, czyli, ze za druga jest TYLKO jedna, no to mamy odpowiedz.. :)
Cytat: | Ostatnio zmieniony przez KaS602 Dzisiaj 12:56, w całości zmieniany 1 raz |
Co tam znow zmieniles ? :P
[ Komentarz dodany przez: KaS602: 2009-02-26, 13:01 ]
Jest opcja "edytuj" przy każdym Twoim poście. :) Nic nie zmieniłem poza tym, że połączyłem posty.
Mamert - 2009-02-26, 14:05
DUCATI napisał/a: | Tu mamy znow zawilosci polskiego jezyka, konkretnie znaczenie wyrazenia "jedna za druga". |
To raczej nie są zawiłości języka polskiego, a bardziej problem ścisłego rozumienia tekstu zadania matematycznego.
Z pozoru abstrakcyjny tekst nabiera logiki jeżeli przeczytamy go w sposób matematyczny.
DUCATI - 2009-02-26, 14:19
Cytat: | To raczej nie są zawiłości języka polskiego, a bardziej problem ścisłego rozumienia tekstu zadania matematycznego.
Z pozoru abstrakcyjny tekst nabiera logiki jeżeli przeczytamy go w sposób matematyczny. |
Nie wiem co masz na mysli mowiac "matematyczny", ale wg mnie matematycznie to by bylo wlasnie "TYLKO jedna za druga", choc tez nie do konca, a samo "jedna za druga" nie musi oznaczac, ze za ta "jedna" nie ma kolejnych :)
Kolejne zagadki sa bardziej naciagane i mniej matematyczne, wiec takie myslenie moze niewiele dac :)
Cytat: | Jest opcja "edytuj" przy każdym Twoim poście. :) Nic nie zmieniłem poza tym, że połączyłem posty. |
To wyrazaj sie matematycznie ;)
kier - 2009-02-26, 14:36
Mamert napisał/a: | Z pozoru abstrakcyjny tekst nabiera logiki jeżeli przeczytamy go w sposób matematyczny. |
No właśnie matematycznie go przeczytałe i wtedy powstały dylematy :)
W zadaniu określona jest minimalna liczność zbioru kaczek oraz reguła porządkująca kaczki w zbiorze. Wynik 3 wynika tylko z zabawy słownej.
--
pozdrawiam
kierek
DUCATI - 2009-02-26, 15:14
Cytat: | reguła porządkująca kaczki w zbiorze |
Mozesz jasniej.. ? :)
kier - 2009-02-26, 20:35
Cytat: | Mozesz jasniej.. ? :) |
trochę to niefortunnie sformułowałem :D, ale chodziło o to:
http://pl.wikipedia.org/w...inicja_formalna
--
pozdrawiam
kierek
Beckie - 2009-02-26, 21:18
zaje....e!!!
DUCATI - 2009-02-26, 23:21
Faktycznie super wyjasnienie.. dzieki.. :P
kier - 2009-02-27, 08:06
DUCATI napisał/a: | Faktycznie super wyjasnienie.. |
Ironia???
Myślałem, że chcesz zwrócić mi uwagę na pojęcie "reguła porządkująca" bo to takie trochę niematematyczne jest :)
--
pozdrawiam
kierek
DUCATI - 2009-02-27, 13:08
A to bylo na serio ? LIczylem na jakies proste wyjasnienie wlasnymi slowami..
No to teraz poprosze o zwiazek miedzy tymi definicjami i tym co pisales wczesniej.. :)
kier - 2009-02-27, 13:11
DUCATI napisał/a: | No to teraz poprosze o zwiazek miedzy tymi definicjami i tym co pisales wczesniej.. :) |
tzn.? czego dokładnie nie rozumiesz? :)
--
pozdrawiam
kierek
DUCATI - 2009-02-27, 14:09
tzn.? czego dokładnie nie rozumiesz? :)
--
pozdrawiam
kierek[/quote]
tego:
Cytat: | reguła porządkująca kaczki w zbiorze |
Jaka regule masz na mysli, czy to twoje sformulowanie czy wyjete z jakiejs definicji, gdzie w zagadce jest ta regula okreslona, ktory fragment podanych definicji jest uzyty w zagadce lub twym rozwiazaniu lub gdziekolwiek i w jaki sposob.
Nie wiem czy pisales mature z matmy, ale jak sie pisze na maturze zadanie, to obok obliczen podaje sie wyjasnienie - z jakich definicji i w jaki sposob korzystamy. O takie wyjasnienia mi chodzi mniej-wiecej....
kier - 2009-02-27, 14:12
DUCATI napisał/a: | gdzie w zagadce jest ta regula okreslona, |
"jedna za druga" :)
DUCATI napisał/a: | Nie wiem czy pisales mature z matmy, ale jak sie pisze na maturze zadanie, to obok obliczen podaje sie wyjasnienie - z jakich definicji i w jaki sposob korzystamy. |
Znam kogoś kto pisał. :)
Ciekawe czy ktokolwiek na maturze udowadniał, że 2+2=4 :)
--
pozdrawiam
kierek
DUCATI - 2009-02-27, 14:45
Cytat: | "jedna za druga" :) |
No ale co ci to dokladnie okresla ? Jak ten zbior jest uporzadkowany ? Jaki to ma zwiazek z tymi definicjami z wikipedi ? Bo zadalem troche wiecej pytan... :)
Cytat: | Ciekawe czy ktokolwiek na maturze udowadniał, że 2+2=4 :) |
Aksjomatow sie nie udawadnia
kier - 2009-02-27, 21:49
DUCATI napisał/a: | Jak ten zbior jest uporzadkowany ? |
Tak.
DUCATI napisał/a: | Jaki to ma zwiazek z tymi definicjami z wikipedi ? |
Prosiłeś, żeby wytłumaczyć, przynajmniej próbowałem.
DUCATI napisał/a: | Bo zadalem troche wiecej pytan... :) |
Kto pyta nie błądzi
DUCATI napisał/a: | Aksjomatow sie nie udawadnia |
2+2=4 to nie jest aksjomat.
Specjalnie dla Ciebie poszukałem:
http://www.u.lodz.pl/~wibig/hieronim/hie03p1ok.htm
Dość ładny i przystępny, powinien wiele wyjaśnić :D
--
pozdrawiam
kierek
DUCATI - 2009-02-27, 23:03
Cytat: | Prosiłeś, żeby wytłumaczyć, przynajmniej próbowałem. |
ALE CI NIE WYSZLO..
Cytat: |
Aksjomatow sie nie udawadnia |
... ani rzeczy oczywistych, jak np podstawowych dzialan. Wiadomo, ze dodawanie wynika z def. dodawania, a nie np laisarowej teori wypornosci siedzenia Dacii :P
I nie wymiguj sie dodawaniem.. :P
Wyglada to tak:
Palnales cos by madrze brzmialo, a jak pytam o wyjasnienie to wymyslasz bajeczki sciagniete googlem :P
Mamert - 2009-02-28, 00:31
No dobrze skomplikujmy te zagadkę z gęsiami.
Pojęcie potoczne "jedna za drugą" znaczy mniej więcej "iść w rzędzie", wstawmy więc to do zadania.
"Szły gęsi gęsiego w rzedzie. Ile było gęsi"
Odczytajmy to teraz matematycznie.
Napisane logicznie językiem polskim, ale abstrakcyjne matematycznie, nieprawdaż ??
kier - 2009-02-28, 08:45
DUCATI napisał/a: | ... ani rzeczy oczywistych, jak np podstawowych dzialan |
To co napisałem, to też podstawy, o zbiorach uporządkowanych uczą w podstawówce.
DUCATI napisał/a: | Wiadomo, ze dodawanie wynika z def. dodawania, |
Maturzysta tego nie wie, nawet nie zna definicji dodawania :D
DUCATI napisał/a: | Palnales cos by madrze brzmialo, |
Przedstawiłem swój tok rozumowania :)
Mamert napisał/a: | Pojęcie potoczne "jedna za drugą" znaczy mniej więcej "iść w rzędzie", wstawmy więc to do zadania.
"Szły gęsi gęsiego w rzedzie. Ile było gęsi"
Odczytajmy to teraz matematycznie.
Napisane logicznie językiem polskim, ale abstrakcyjne matematycznie, nieprawdaż ?? |
Nooo, teraz zagadka jest całkowicie zrozumiała - nielogicznie po polsku, bo powtarza dwa razy to samo "gęsiego" i w "rzędzie", ale na matematyczny język tłumaczy się prosto i bez zawiłości :D aaaa, tylko inny wynik wychodzi niż w poprzedniej :>
Mamert napisał/a: | ale abstrakcyjne matematycznie |
A co to znaczy? :)
--
pozdrawiam
kierek
kier - 2009-02-28, 11:47
Jesteśmy w pomieszczeniu z 3 włącznikami (wł/wył). Jeden z nich zapala żarówkę w drugim pomieszczeniu. Mamy za zadanie stwierdzić, który włącznik zapala żarówkę w drugim pomieszczeniu. Oczywiście z pomieszczenia z włącznikami nie widzimy czy w drugim pomieszczeniu świeci się żarówka czy też nie. Aby to sprawdzić musimy wyjść z pomieszczenia z włącznikami, niestety, nie możemy do niego wrócić :)
Jak sprawdzić, który włącznik zapala żarówkę?
--
pozdrawiam
kierek
DUCATI - 2009-02-28, 23:59
Cytat: | Nooo, teraz zagadka jest całkowicie zrozumiała - nielogicznie po polsku, bo powtarza dwa razy to samo "gęsiego" i w "rzędzie", ale na matematyczny język tłumaczy się prosto i bez zawiłości :D aaaa, tylko inny wynik wychodzi niż w poprzedniej :> |
Logicznie i po polsku. Nic sie nie powtarza, a nawet jakby to najwyzej by bylo 'nieliteracko"
Abstrakcji matematycznej tez tu nie widze...
Reszty juz mi szkoda komentowac...
"jedna za druga" mozna rozumiec na wiele sposobow i dlatego mowilem o zawilosciach jezyka:
1. isc gesiego
2. doslownie.. ale potem moze jeszcze np isc para kaczek, potem trojeczka....
3. tylko jedna za druga (dalej juz nic)
w zagadce mielismy kombinacje pkt 1 i 3 :)
A jak kier twierdzi, ze to takie proste to niech ktos powie czy go zrozumial i wytlumaczy mi to moze lepiej od niego..
Te zarowki sa zwykle czy energooszczedne ? ;)
hmmm.. w zasadzie to w rzedzie oznacza cos innego niz gesiego :)
wox - 2009-03-01, 00:09
Włączam włącznik 1 i czekam kilkadziesiąt sekund (ew. żarówka się rozgrzeje)
Wyłączam włącznik 1, włączam włącznik 2 i szybko przechodzę do drugiego pomieszczenia.
Jeśli żarówka się nie świeci i jest gorąca to znaczy, że włącza ją włącznik 1
Jeśli żarówka się świeci to znaczy, że włącza ją włącznik 2
Jeśli żarówka się nie świeci i jest zimna to znaczy, że włącza ją włącznik 3
Beckie - 2009-03-01, 15:25
Ducati. Jak jedna szła za drugą to znaczy, że za drugą była tylko jedna, a jak była druga przed jedną to i przed nią musiała być pierwsza. Czyli jedna przed drugą i za nią jedna = 3. Tak bym to rozwiązał bez znajomości jakiejkolwiek definicji.
Mam taką zagadkę:
Z jakiego BAKU pochodzi NICK?
I od razu powiem, że nie mam tu na myśli NICKelBAcKU.
Yoda - 2009-03-01, 16:40
Dla miłośników "sprzeczności" w matematyce takie zadanie - gdzie jest błąd ?
Jeden ze wzorów skróconego mnożenia, których uczą w szkole, prawdziwy jest dla każdego rzeczywistego a i b :
wzór 1
Wzór ten prawdziwy jest także gdy a jest równe b :
wzór 2
Z powyższego wyliczamy sobie:
wzór 3
oczywiście a nie może być zerem, dotyczy to także dalszych przekształceń.
Wracając teraz do wzoru 2 i przekształcając lewą stronę (z wykorzystaniem wzoru 3) otrzymujemy takie wyrażenie:
wzór 4
Z kolei przekształcając prawą stronę wzoru 2 otrzymujemy:
wzór 5
Lewa i prawa strona równania 2 są oczywiście sobie równe, więc:
wzór 6
(po lewej stronie wyrażenie ze wzoru 4, po prawej ze wzoru 5). Po skróceniu otrzymujemy:
wzór 7
dla każdego rzeczywistego a, różnego od zera.
No więc co jest nie tak ?
mag - 2009-03-01, 20:06
1/ a-a=0 - zawsze, podobnie jak a^2-a^2=0
2/ we wzorze 5 skąd wżiąłeś, że a^2-a^2=a(a-a)
jackthenight - 2009-03-01, 20:25
mag napisał/a: | 2/ we wzorze 5 skąd wżiąłeś, że a^2-a^2=a(a-a) |
Wyciągnij a przed nawias :)
Ale Yoda żeś narobił wyliczeń a wystarczyło tak :
(a+a)(a-a)=a^2-a^2
(a+a)(a-a)=a(a-a) - teraz wszystko dzielimy na (a-a)
a+a=a :) dobre
Błąd polega na tym, że a-a jest zawsze zerem i równanie będzie zawsze prawdziwe, bo :
0=0
Te wyliczenia są błędne, właśnie z tego względu.
Yoda - 2009-03-01, 22:10
Ludzie nie dzielą przez zero, a zielone ludzki owszem
Tak, wiem, ale że można było prościej. Specjalnie to skomplikowałem wprowadzając podstawienie ze wzoru 3, bo a-a=0 to zbyt łatwo można zauważyć . Jak widać nic to nie dało, gratulacje mag i jackthenight !!!
Następne zadanie będzie o πratach i nie będzie już takie łatwe...
kier - 2009-03-02, 08:29
Beckie napisał/a: | druga przed jedną to i przed nią musiała być pierwsza |
Heh, no właśnie, czy musiała? Mogła iść najpierw druga a póżniej pierwsza ;>
--
pozdrawiam
kierek
Beckie - 2009-03-02, 08:58
To by musiały być nie kaczki tylko raki
kier - 2009-03-02, 09:46
:)
DUCATI - 2009-03-02, 12:49
Cytat: | gratulacje mag i jackthenight !!! |
Za co te gratulacje ? Nie zauwazylem, by ktorys z nich wskazal blad... Pytanie chyba bylo w ktorym miejscu i jaki jest blad.. konkretnie...
Cytat: | Jak jedna szła za drugą to znaczy, że za drugą była tylko jedna |
Jak juz pisalem, to nie musi oznaczac, ze za ta jedna nic juz nie idzie :)
Beckie - 2009-03-02, 13:55
DUCATI napisał/a: | Jak juz pisalem, to nie musi oznaczac, ze za ta jedna nic juz nie idzie :) |
Jak idzie jedna to chyba nie idzie dziesięć
DUCATI - 2009-03-02, 14:36
Troche wyobrazni...
Moga isc rzadkami, np: najpierw 1, potem druga, potem trzecia, a w czwartym rzedzie np kolejne 5, w piatym 3....
"Jedna za druga" by oznaczalo, ze w 3 rzedzie idzie 1 kaczka... nic nie wiadomo o dalszych rzedach
/
Beckie - 2009-03-02, 19:49
Tzn, że według Ciebie było ich nieskończenie wiele?
DUCATI - 2009-03-02, 21:38
Albo 3, albo nie wiem ile :)
kier - 2009-03-02, 21:42
rząd wcale nie znaczy ze mają iść obok siebie :)
Zagadka:
Dawno dawno temu w hucie im. Stalina wyprodukowano maszynę szyfrującą.
Maszyna ta, jak wiele tego typu urządzeń produkowanych w hucie była prosta w budowie.
Miała ona 8 klawiszy i 8 żarówek - wszystko ponumerowane.
Szyfrowanie odbywało się w sposób następujący:
- wciskamy pewną ilość klawiszy,
- przekręcamy wajchę z poleceniem szyfruj
i po godzinie (w tamtych czasach urządzenia komputerowe były bardzo wolne) naszym oczom ukazują się świecące żarówki.
Ponieważ szyfry w tamtych czasach były bardzo proste, to zawsze zapalała się taka sama ilość żarówek, jak ilość wciśniętych klawiszy.
Pewnego razu w maszynie zepsuł się jeden klawisz, ale... nie wiadomo który. Sprowadzono więc kowala, aby maszynę naprawił. Przyszło do ustalenia wynagrodzenia za naprawę, którą kowal wykona. Zaproponowano mu po 100 zł za każdą godzinę pracy. Wydawało się to rozsądne, gdyż gdyby kowal sprawdzał każdy klawisz po kolei (wciskał, uruchamiał szyfrowanie i sprawdzał czy świeci się żarówka) w najlepszym razie skończyłby po godzinie, w najgorszym po ośmiu godzinach. Kowal chwilę pomyślał i zaproponował, że weźmie 400 zł, niezależnie od tego, ile czasu zajmie mu naprawa.
Wszyscy na to przystali i kowal zajął się pracą....
Pytanie brzmi: czy jest to dla kowala opłacalne? (jaki sposób na naprawę maszyny wymyślił kowal). Pamiętajmy, że ponieważ klawisze były złote miał on tylko jeden klawisz ze sobą.
--
pozdrawiam
kierek
DUCATI - 2009-03-03, 11:53
Typowy dla Kiera przerost formy nad trescia :P
Wcisnal polowe, potem polowe z polowy itd...
mag - 2009-03-03, 17:19
Owszem
W najgorszym razie popracował 3 godzinki
zapalił 4
potem 2
potem 1
Yoda - 2009-03-03, 20:15
Otóż rzemieślnik ten pooznaczał poszczególne klawisze na chybił trafił (żeby uniknąć dyskusji który z klawiszy jest pierwszy a który następny ) za pomocą poloplastra: jeden z klawiszy otrzymał numerek 433, inny 343, jeszcze inny 444, i tak dalej przyklejone zostały numerki 434, 333, 344, 443 i 334.
Następnie wcisnął wszystkie klawisze z trójką na początku, po godzinie policzył ile żarówek się świeci i zapisał.
W dalszej kolejności wcisnął wszystkie klawisze z trójką w środku. Poczekał znów godzinę i policzył, a następnie zapisał ile żarówek się świeciło.
Wreszcie wcisnął wszystkie klawisze z trójką na końcu. Gdy minęła kolejna godzina po raz ostatni zapisał ilość świecących się żarówek.
Liczbą, którą mistrz kowalski właśnie zapisał, oznaczony jest klawisz który należy wymienić.
Mamert - 2009-03-03, 22:37
444
DUCATI - 2009-03-03, 23:43
Yoda, sam na to wpadles ? :)
Yoda - 2009-03-04, 01:15
DUCATI - Na to akurat sam.
Mamert - równie dobrze 444 jak każdy inny klawisz, pytanie było o podanie sposobu, a nie wyniku.
kier - 2009-03-04, 08:26
Yoda napisał/a: | jeden z klawiszy otrzymał numerek 433, inny 343, jeszcze inny 444, i tak dalej przyklejone zostały numerki 434, 333, 344, 443 i 334 |
wzorowo :D
--
pozdrawiam
kierek
Beckie - 2009-03-04, 08:44
Nie ma chętnych na moją zagadkę ?
Yoda - 2009-03-04, 09:40
Chętni są, tylko pomysłów nie ma
DUCATI - 2009-03-04, 12:32
Cytat: | DUCATI - Na to akurat sam. |
Wierzyc sie nie chce.. :P
Mamert - 2009-03-05, 21:23
Yoda napisał/a: | równie dobrze 444 jak każdy inny klawisz, pytanie było o podanie sposobu, a nie wyniku. |
1 - zapalił 333, 334, 343, 344 zapisał 4
2 - zapalił 333, 334, 433, 434 zapisał 4
3 - zapalił 333, 343, 433, 443 zapisał 4
1 2 3
4 4 4
DUCATI - 2009-03-06, 12:38
Ok, Becky, mozesz zdradzic co madrego wymysliles.. ;)
Beckie - 2009-03-06, 14:20
Nie wiem czy mądrego. Znasz odpowiedź?
DUCATI - 2009-03-06, 15:19
Jak bym znal to bym podal :)
Beckie - 2009-03-09, 12:12
DUCATI napisał/a: | Ok, Becky, mozesz zdradzic co madrego wymysliles.. ;) |
Myślałem, że może tak się tylko droczysz.
A tak po za tym to zawsze starałem się pisać twoją ksywkę poprawnie.
DUCATI - 2009-03-09, 13:19
Mozesz mi mowic po imieniu :)
Yoda - 2009-03-13, 23:26
Chyba nie doczekamy się prędko rozwiązania zagadki zadanej przez Beckie, więc w międzyczasie proponuję zapowiedziane wcześniej zadanie o piratach, korzystając jednocześnie z faktu, że kwestie związane z porządkiem liniowym mamy już powyjaśniane.
Otóż jest 10 piratów. Mają do podziału 100 sztuk złota.
Piraci dzielą złoto w sposób następujący:
1. najmłodszy stażem pirat proponuje sposób podziału złota wśród załogi
2. wszyscy piraci głosują propozycję. Aby zaproponowany sposób przyjąć, za wnioskiem musi głosować więcej niż połowa piratów.
3. jeśli wniosek zostanie przyjęty, piraci dzielą się złotem w zaproponowany sposób.
4. jeśli wniosek zostanie odrzucony, pirat wnioskodawca zostaje wyrzucony za burtę, a pozostali rozpoczynają cały proces od punktu 1.
Sztuka złota jest niepodzielna ani nie może być współwłasnością. Oczywiście każdy pirat chciałby dla siebie zdobyć jak najwięcej sztuk złota, jednak cenniejsze od złota jest zachowanie życia (czyli nie bycie wyrzuconym za burtę). Z kolei wyrzucenie towarzysza sprawia jego kompanom przyjemność - jednak nie aż tak wielką, żeby warta była poświęcenia złota. Piraci zawsze postępują logicznie.
Jak sposób podziału złota byś zaproponował, gdybyś był piratem z najmłodszym stażem ?
Pomysł zadania pochodzi z książki *** *** (jak znajdzie się rozwiązanie, napiszę z jakiej).
[edit]
Pomysł zadania wziąłem z książki "Histerie matematyczne" Iana Stewarta; żeby było ciekawiej zmieniłem tylko zasadę głosowania z nierówności słabej na ostrą.
kier - 2009-03-14, 00:01
Yoda napisał/a: | Z kolei wyrzucenie towarzysza sprawia jego kompanom przyjemność - jednak nie aż tak wielką, żeby warta była poświęcenia złota. Piraci zawsze postępują logicznie. |
mam pytanie:
Jak wygląda rozwiązanie przy dwóch piratach? Najmłodszy stwierdza, ze oddaje wszystko najstarszemu. Czy najstarszy przystanie na tę propozycję czy też nie przystanie?
Bede strzelał: 95 dla najmłodszego a po 1 dla reszty najmłodszych?
Zastanawiam sie tylko czy za bardzo rozrzutny nie jestem :)
Edit: Spudłowałem chyba, jutro drzewko rozwiązan bede malował :D
--
pozdrawiam
kierek
DUCATI - 2009-03-14, 12:33
Pierwsza mysl to 50 po 2 szt, najmlodszy nic..
Moze lepiej powglebiam sie w definicje tego porzadku.. zamiast w psychike pirata ;)
kier - 2009-03-14, 21:24
oki
Po pierwszym drzewku mam takie rozwiązanie:
0-0-2-1-1-0-2-1-0-93
Oczywiście 93 dla najmłodszego :)
--
pozdrawiam
kierek
DUCATI - 2009-03-14, 23:58
Poprosil bym o wyjasnienie, ale pewnie bym dostal linka do jakiejs definicji ;)
kier - 2009-03-15, 09:45
pomyliłem się, jest lepsze rozwiązanie (ubzdurało mi się, że najstarszy zagłosuje zawsze na nie, ale to jest nielogiczne :)
będzie np. tak:
1-2-1-0-1-0-0-1-0-94
DUCATI napisał/a: | Poprosil bym o wyjasnienie, |
wszyscy którzy dostają złoto głosują na tak, bo jeśli nie zagłosują na tak to najmłodszy zginie, a przy następnym podziale MOGĄ dostać mniej (zakładam, że nie będą ryzykować, bo kochają złoto).
--
pozdrawiam
kierek
DUCATI - 2009-03-15, 21:33
No to 5 dostanie zloto, reszta zzaglosuje na NIE, mlody poleci...
Yoda - 2009-03-16, 01:22
@kier - Ciepło, ciepło...
Czy pirat, któremu oferujesz 1 sztukę złota, a który WIE, że w następnej kolejce MOŻE dostać 2 szt. z prawdopodobieństwem 2/3 lub 0 szt. z prawdopodobieństwem 1/3 zgodzi się na tę 1 sztukę ?
@DUCATI - sześciu dostanie złoto w rozwiązaniu proponowanym przez kiera, nie pięciu. Młody też głosuje, więc jest 6:4 i młody NIE poleci.
@pozostali - czy ktoś jeszcze próbuje rozwiązać to zadanie ? Jeśli tak, to we wtorek podam podpowiedź.
kier - 2009-03-16, 07:14
Yoda napisał/a: | Czy pirat, któremu oferujesz 1 sztukę złota, a który WIE, że w następnej kolejce MOŻE dostać 2 szt. z prawdopodobieństwem 2/3 lub 0 szt. z prawdopodobieństwem 1/3 zgodzi się na tę 1 sztukę ? |
Podobno kocha złoto i nie ryzykuje utraty. Zresztą średni zarobek wyniesie 0,66 - więc zgodzi się na 1 sztukę :)
1 sztukę oferuję tylko tym, którzy poprzednio mieli 0
2 sztuki oferuję tym co poprzednio mieli 1.
0 sztuk oferuję tym co poprzednio mieli 2 ;> (bedą głosować na nie, ale co z tego jak i tak mamy większość ;)
"Poprzednio" - tzn. przy liczbie piratów mniejszej o 1 :)
Teraz powiedz mi co przegapiłem :>
Jak dasz odpowiedz to wrzuce moje całe rozwiązanie i poszukamy błędów.
Niestety, zaraz biegnie do pracy na dyżur i bede myślał dopiero we wtorek wieczorem :(
--
pozdrawiam
kier
DUCATI - 2009-03-16, 14:30
K., skad mi sie ubzduralo, ze jest 100 piratow ? ;)
Yoda - 2009-03-16, 23:07
kier napisał/a: | Podobno kocha złoto i nie ryzykuje utraty. Zresztą średni zarobek wyniesie 0,66 - więc zgodzi się na 1 sztukę :)
[...]
Teraz powiedz mi co przegapiłem :> | 2 szt. złota z prawdopodobieństwem 2/3 lub 0 szt. z prawdopodobieństwem 1/3 daje wartość oczekiwaną równą 4/3, a więc więcej niż 1. Nie warto zaryzykować ?
DUCATI - 2009-03-16, 23:32
Metne te wasze tlumaczenia...
No to 5 po 10, reszta dla mlodego.. ;)
Dobra.. niech maja po 11 :)
Yoda - 2009-03-16, 23:56
@DUCATI - A dlaczego akurat tak ?
kier - 2009-03-17, 14:04
Yoda napisał/a: | 2 szt. złota z prawdopodobieństwem 2/3 lub 0 szt. z prawdopodobieństwem 1/3 daje wartość oczekiwaną równą 4/3, a więc więcej niż 1. Nie warto zaryzykować ? |
fakt :)
Tylko cały czas nie rozumiem, dlaczego trzeba rozpatrywać prawdopodobieństwo otrzymania jakiejś zapłaty w n+1 podziale.
Jeślimiałbym rozpatrzywać p-stwo to jaki będzie wynik?
wyszło mi, że muszę rozdać 8 szt złota. czyli sobie zostawiem 92.
Nie uwzględniłem przy tym, że: ten który w następnym podziale byłby najmłodszy zawsze głosuje na nie. (w następnym podziale i tak dostanie sporo więcej)
Wynik dla uwzględnienia faktu o tym prawie najmłodszym to:
Muszę rozdać 14 sztuk złota (wśród ośmiu najstarszych)a mi zostaje 86
Ciągnąć temat dalej - początkowym stanem jest 3 piratów
najmłodszy zostawia sobie 100 sztuk, drugi głosuje na tak, bo jeśli nie zagłosuje to i tak giniew kolejnym podzale.
jak blisko jestem teraz? - jestem niewyspany - dobranoc
--
pozdrawiam
kierek
DUCATI - 2009-03-17, 15:26
Tak strzelilem... ;)
Nie sadze by piraci sie zajmowali skomplikowana kombinatoryka :)
10 szt na lebka to podzial sprawiedliwy, wiec jak ktos ma tyle powinien sie czuc usatysfakcjonowany :)
"TRoche" sie zasugerowalem waszymi wywodami, zaczynam zalowac, ze to czytalem ;)
Jak mlodego utopia to sugeruja nastepnemu, ze tyle ich nie zadowala wiec raczej im nie obnizy, ale moze wybrac innych. 10 do stracenia, 9 do zyskania no i jeszcze po 1 im dalem dla pewnosci, w obawie o zycie ;)
Cytat: | Nie uwzględniłem przy tym, że: ten który w następnym podziale byłby najmłodszy zawsze głosuje na nie. (w następnym podziale i tak dostanie sporo więcej)
|
To moze nic mu nie dawac.. :)
Yoda - 2009-03-17, 17:04
kier napisał/a: | Ciągnąć temat dalej - początkowym stanem jest 3 piratów
najmłodszy zostawia sobie 100 sztuk, drugi głosuje na tak, bo jeśli nie zagłosuje to i tak giniew kolejnym podzale.
[...]
jak blisko jestem teraz? | Bardzo blisko.
Teraz podpowiedź dla osób które (być może) to czytają.
Zadanie tego typu najłatwiej zacząć rozwiązywać od końca.
Najpierw oznaczenia: - P1 oznacza najstarszego pirata, P2, drugiego itd. P10 będzie oznaczać najmłodszego z całej dziesiątki.
Gdyby piraci wyrzucali siebie aż do momentu że zostaje ich dwóch:
P1 i P2
P2 jest na straconej pozycji. Zawsze może zostać przegłosowany. Cokolwiek zaproponuje. Nawet gdyby zaproponował całe złoto dla P1, to i tak P1 głosowałby na NIE, dla samej przyjemności wyrzucenia P2 za burtę (wynika to z treści zadania).
Sytuacja P2 jest jak widać nieciekawa. Na szczęście dla niego ZANIM piratów zostanie dwóch, to jest ich trzech:
P1, P2 i P3
Propozycje składa P3.
P3 może oczywiście liczyć na swój głos, ale także na głos na TAK od P2 (który poprze jakąkolwiek propozycję, byle tylko nie dopuścić do wyrzucenia P3 - bo wtedy zostałby sam na sam z P1 i niechybnie też by wyleciał).
W tej sytuacji P3 proponuje jak poniżej:
P1 - 0 - głosuje na NIE
P2 - 0 - głosuje na TAK (bo tylko w ten sposób może uratować życie)
P3 - 100 - głosuje na TAK
Jest to dokładnie to samo co napisał Kier
ZANIM piratów zostanie 3, to będzie ich czterech:
P1, P2, P3 i P4
[cdn - myślę, że dalszą część będę z czasem dopisywał do tego postu]
DUCATI - 2009-03-17, 21:05
Jak zwykle pozwole sie nie zgodzic, ale poczekamy na rozwiazanie Kiera, skoro juz byl tak blisko, a poszedl spac.. ;)
Beckie - 2009-03-17, 21:15
Nie czytałem tego co powyżej i gdybym był najmłodszy dałbym ośmiu po 11 a sobie i drugiemu młodemu po 6. Młody nie miał by szans żeby przegłosować "wodowanie" mnie.
kier - 2009-03-17, 21:54
Yoda napisał/a: |
P1 - 0 - głosuje na NIE
P2 - 0 - głosuje na TAK (bo tylko w ten sposób może uratować życie)
P3 - 100 - głosuje na TAK
Jest to dokładnie to samo co napisał Kier
ZANIM piratów zostanie 3, to będzie ich czterech:
P1, P2, P3 i P4
[cdn - myślę, że dalszą część będę z czasem dopisywał do tego postu] |
To może mistrzu Yoda ja bede dopisywał a Ty oceniał :)
P1 - 1 - TAK
P2 - 1 - TAK
P3 - 0 - NIE
P4 - 98 - TAK
Przy tej ilości piratów innego, równie dobrego rozwiązania nie widzę :)
dobrze?
--
pzdr
kier
DUCATI - 2009-03-17, 22:44
Moze, mistrzy kierze, dasz cale rozwiazanie ? :)
Yoda - 2009-03-17, 23:27
@DUCATI - całe rozwiązanie na raz ? To tak jakby na raz zjeść cały tort
@Beckie - zachowałbyś byś życie, ale duuużo złota oddałbyś kompanom bez potrzeby
@kier - właśnie tak ! Dla P1 i P2 opłaca się głosować TAK, bo zachowują jedną sztukę złota (gdyby głosowali NIE, to w następnej kolejce nie dostali by nic). Oczywiście P4 też głosuje za swoją propozycją i już mamy kworum. O głos P3 nie warto nawet zabiegać, na pewno zagłosuje na NIE - dla niego o wiele korzystniej byłoby doprowadzić do wyrzucenia P4, wówczas P3 zgarnąłby całość złota.
DUCATI - 2009-03-18, 00:55
Cytat: | @DUCATI - całe rozwiązanie na raz ? To tak jakby na raz zjeść cały tort |
Co to dla fachowcow... ;)
dosc juz tych podpowiedzi :)
kier - 2009-03-18, 07:46
P1 - 0 - NIE
P2 - 2 - TAK
P3 - 1 - TAK
P4 - 0 - NIE
P5 - 97 - TAK
bądź
P1 - 2 - TAK
P2 - 0 - NIE
P3 - 1 - TAK
P4 - 0 - NIE
P5 - 97 - TAK
Nie ma znaczenia, które rozwiązanie wybierzemy do dalszych rozważań, bo dwa wyróżnione elementy zawsze dostaną to samo (P4 i P5). Pozostali są bez znaczenia, ważne, żeby odpowiednio im posmarować :)
--
pozdrawiam
kier
Beckie - 2009-03-18, 08:04
Yoda napisał/a: | @Beckie - zachowałbyś byś życie, ale duuużo złota oddałbyś kompanom bez potrzeby |
Jak bez potrzeby? Jako karma dla rekinów wolałbym nie skończyć. Więcej złota albo dłuższe życie - wybór należy do Ciebie.
Beckie - 2009-03-18, 14:35
Panie i Panowie Beckie przedstawia-
rozwiązanie zagadki:
Z jakiego BAKU pochodzi NICK?
I od razu powiem, że nie mam tu na myśli NICKelBAcKU.
tatą:
DUCATI - 2009-03-18, 15:12
Ha, ha... to nie nick pochodzi z baku tylko bak od nicka ;)
I jak juz to z tego:
http://otomoto.dziennik.p...t-M1112649.html
Moze kiedys pokaze zdjecia jak wygladal zanim stal sie "bezwypadkowym" ;)
Beckie - 2009-03-18, 19:09
Musiałem trochę poszperać zanim znalazłem z napisem akurat na baku .
Twój zdaje się na baku nie ma.
DUCATI - 2009-03-18, 21:36
No "moj" nie ma, ale tak ogolnie to maja... ;)
Widac przecie taki maly u gory.. :P O maly wlos bys spalil wlasna zagadke ;)
DUCATI - 2009-03-19, 00:22
Dobra, podaje co mi wyszlo wg wzoru yody bo pol roku zejdzie.. :P
(1 0 1) 0 1 1 0 1 0 95
Beckie - 2009-03-20, 22:10
DUCATI, dlaczego tak popsułeś ducati
DUCATI - 2009-03-20, 23:26
To przez gliny i nasze drogi.. :P
a.. no i kobiety ;)
Yoda - 2009-03-22, 22:36
A wracając do piratów, to:
@DUCATI - lecisz z pluskiem za burtę ))
@kier - rozwiązanie dla 5 piratów (podane w tym poście) jest OK.
kier - 2009-03-23, 07:13
No to analizując rozwiązanie nr 1 dla 5 piratów:
P1 - 0 - NIE
P2 - 2 - TAK
P3 - 1 - TAK
P4 - 0 - NIE
P5 - 97 - TAK
uzyskajemy dla 6 piratów następujący układ:
P1 - 1 - TAK
P2 - 0 - NIE
P3 - 2 - TAK
P4 - 1 - TAK
P5 - 0 - NIE
P6 - 96 - TAK
I teraz tak: Dla drugiego rozwiązania z 5 piratami uzyskamy inne rozwiązanie dla 6 piratów. Ale tak naprawdę nie jest ono interesujące, gdyż nie bedzie lepsze od rozwiązania tu przedstawionego, tylko piraci zostaną inaczej obdzieleni tą samą ilością kasy.
--
pozdrawiam
kierek
czaju - 2009-03-23, 08:23
pewnie tak poprostu 2 1 0 2 1 0 2 1 0 91
bo tak tak nie tak tak nie tak tak no i w sumie zawsze może powiedzieć nie bo sprawia mu frajdę wyrzucanie kogoś za burtę...
DUCATI - 2009-03-23, 12:23
Cytat: | Ale tak naprawdę nie jest ono interesujące |
Moze jednak jest... ;)
Beckie - 2009-03-23, 12:45
DUCATI napisał/a: | a.. no i kobiety ;) |
Kobietę też tak pogniotłeś?
DUCATI - 2009-03-23, 13:23
Oj Becky, bo cie zglosze Kasajce za pisanie nie na temat :P
Wiadomo, ze zartowalem - sam sie spsul, wloski szajs :P
Beckie - 2009-03-23, 13:52
A może Rumuni produkują jakieś motocykle? Może by się taki nie popsuł.
DUCATI - 2009-03-23, 14:19
(2 2 2 2 0 0 0) 1 0 91
Yoda - 2009-03-26, 16:00
@DUCATI - Rozwiązanie prawidłowe. Jest to jedna z możliwości.
Czterem piratom w nawiasach (obojętnie którym) dajemy po 2, drugi od końca dostaje 1, dla siebie 91.
Pomysł zadania wziąłem z książki "Histerie matematyczne" Iana Stewarta; żeby było ciekawiej zmieniłem tylko zasadę głosowania z nierówności słabej na ostrą.
DUCATI - 2009-03-26, 16:16
Przy dosc oryginalnym zalozeniu, ze piraci sa strachliwymi minimalistami ;) Ja na miejscu przynajmniej tych starszych bym ryzykowal :) W sumie ryzykuja tylko 1 sztabke...
Trzeba bylo mowic odrazu, ze to zadanie czysto matematyczne, a ja tu sie w psychologa bawie.. albo psychoanalizatora ;)
kier - 2009-03-27, 07:29
Yoda napisał/a: | Czterem piratom w nawiasach (obojętnie którym) dajemy po 2, drugi od końca dostaje 1, dla siebie 91. |
Ale dlaczego tak dużo im rozdawać?
--
pozdrawiam
DUCATI - 2009-03-27, 12:44
To daj swoje rozwiazanie krok poo kroku...
DUCATI - 2009-06-24, 13:51
Jaka jest temperatura gdy jest 2x zimniej niz w temp. 0 st. ?
Beckie - 2010-11-10, 21:00
Z okazji 11 listopada mam dla Was zagadkę...
Co to jest?
Na świętego Marcina najpierw jest a zaś go już nima.
maciek - 2010-11-10, 22:38
rogal
krakry1 - 2010-11-11, 11:31
A może .... Lenin (wiecznie żywy)?
Beckie - 2010-11-11, 17:21
Pewnie, że rogal!!!
maciek - 2010-11-19, 17:57
Co to za wyraz:
zaczyna się na "d" kończy na "a" i zużywa dużo papieru?
krakry1 - 2010-11-19, 19:07
Drukarka.
maciek - 2010-11-19, 20:03
ok
maciek - 2011-01-26, 22:44
Czy ABS działa kiedy cofamy
eplus - 2011-01-30, 15:49
Kolega ma Forda Focusa i mówił, że jak na wąskiej stromej mijance musiał się wycofać w dół na lodzie, to przy hamowaniu zaczął mu tłuc hamulec, a samochód się staczał w tył na jadące za nim auto - podobno głupie uczucie...
maciek - 2011-01-30, 15:59
eplus, dobrze (testowałem sobie samochód na pustym parkingu stąd wiem że działa na wstecznym) zadawaj jakąś zagadkę
eplus - 2011-01-30, 17:55
Jesteś kolarzem w wyścigu, start udał ci się średnio, doganiasz trzeciego kolarza w stawce i wyprzedzasz go. Które zajmujesz miejsce?
Potem złapałeś gumę i wszyscy ci uciekli. Zmieniasz koło i powoli odrabiasz straty. Wyprzedzasz ostatniego zawodnika. Który jesteś w stawce
maciek - 2011-01-30, 18:43
eplus napisał/a: | Jesteś kolarzem w wyścigu, start udał ci się średnio, doganiasz trzeciego kolarza w stawce i wyprzedzasz go. Które zajmujesz miejsce? |
3?
eplus napisał/a: | Potem złapałeś gumę i wszyscy ci uciekli. Zmieniasz koło i powoli odrabiasz straty. Wyprzedzasz ostatniego zawodnika. Który jesteś w stawce |
przedostatni ??
eplus - 2011-01-30, 19:40
Pierwsze - OK (nie drugi!).
Drugie - podchwytliwe: ostatniego nie ma kto wyprzedzić - ostatni jesteś Ty.
maciek - 2011-01-30, 19:42
eplus, ano się nie kapnąłem
|
|