DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - Gwarancja perforacyjna / antykorozyjna

marekwoj - 2009-09-06, 20:42
Temat postu: Gwarancja perforacyjna / antykorozyjna
Witam.

Ostatni przegląd w ASO (po 60 tyś) zrobiłem jak Daćka miała 2,5 roku, kolejnego po 75 tyś już nie robiłem bo i tak gwarancja mechaniczna się skończyła. Obecnie auto ma 4 lata i kilka dni temu zauważyłem że pojawiła się korozja w dwóch miejscach. Na szczęście w ASO nie robili problemów z gwarancją perforacyjną, okazało się że jest ważna 2 lata od ostatniego przeglądu.

Za 2-3 miesiące osiągnę przebieg 90 tyś, ale nie specjalnie chce mi się płacić za pełny przegląd. Wiecie może czy da się zrobić sam przegląd nadwozia, aby utrzymać gwarancję na perforację i ile coś takiego kosztuje ?

Beckie - 2009-09-06, 20:53

Próbowałeś poszukać w tamtym wątku: http://www.daciaklub.pl/f...roserii&start=0 :?:
jantar - 2009-09-07, 11:39

Sytuacja wygląda tak, że aby utrzymać 6-letnią gwarancję na perforację musisz regularnie wykonywać przeglądy mechaniczne.
Po okresie gwarancji nie muszą być wykonywane w ASO, natomiast wymagany jest wpis do książki, że przegląd mechaniczny został wykonany.
Jeśli to masz zachowane to wystarczy, że się pojawisz z autem w serwisie blacharskim ze zgłoszeniem naprawy gwarancyjnej nadwozia.

laisar - 2009-09-07, 11:50

Cytat:
Po okresie gwarancji nie muszą być wykonywane w ASO

Co więcej: zgodnie z unijną dyrektywą znaną z niemiecka jako GVO - także w okresie gwarancji przeglądy mechaniczne nie muszą być wykonywane w ASO.

jantar - 2009-09-07, 16:46

Potwierdzam słowa mojego przedmówcy :mrgreen:
laisar - 2009-09-07, 17:00

A szefostwo o tym wie? :-P :mrgreen: :lol:
marekwoj - 2009-09-07, 18:02

jantar napisał/a:
Sytuacja wygląda tak, że aby utrzymać 6-letnią gwarancję na perforację musisz regularnie wykonywać przeglądy mechaniczne

Na pewno nie jest wymagane, aby przeglądy mechaniczne robić regularnie, czyli co 15 tyś. Ostatni przegląd miałem zrobiony po 60 tyś, obecnie samochód ma 87 tyś i pomimo braku przeglądu po 75 tyś nie było żadnego problemu z naprawą gwarancyjną. Wg gościa z ASO co 2 lata musi być wykonany przegląd antykorozyjny, przeglądy mechaniczne ich nie interesują.

jantar - 2009-09-08, 14:41

Taką informację otrzymałem od szefa serwisu blacharskiego- może gdzie indziej jest inaczej, chociaż procedury dla wszystkich serwisów powinny być jednakowe.


laisar napisał/a:
A szefostwo o tym wie? :-P :mrgreen: :lol:


Na ten temat chyba nie rozmawialiśmy :mrgreen: .
A tak naprawdę to że w ASO przeglądy robione być "nie muszą" nie oznacza, że "nie powinny" :-P .
Całe sedno polega na tym, żeby wyczaić dobrego mechanika pośród kilkunastu pracujących w serwisie- zupełnie tak jak podczas poszukiwania serwisu zewnętrznego.

laisar - 2009-09-08, 15:17

Cytat:
nie jest wymagane, aby przeglądy mechaniczne robić regularnie, czyli co 15 tyś

Bodajże na francuskim forum przeczytałem kiedyś, jakoby "małe" przeglądy, serwisowe, wcale nie były obowiązkowe, a jedynie "zalecane". (A może to było i Niemców? Muszę poszukać...).

I szczerze mówiąc - to by miało sens, wszak renówki mają zdaje się właśnie przeglądy co 2 lata / 30 tys. km.

Może kol. jantar coś wyjaśni?... (((;


Cytat:
to że w ASO przeglądy robione być "nie muszą" nie oznacza, że "nie powinny"

Chyba większość osób nie kwestionuje istotności robienia przeglądów "w ogóle", a z drugiej strony jedną z najczęstszych krytyk jest właśnie niestety jakość pracy ASO - stąd też zresztą cały szum o GVO...

Natomiast ja w tym żarciku miałem na myśli coś jeszcze innego: http://www.daciaklub.pl/f...p?p=34778#34778

jantar - 2009-09-09, 15:17

W książce przeglądów na str. 5 jasno jest napisane:

"Przegląd Dacia obejmuje trzy typy przeglądów, które muszą być kolejno realizowane"
Chodzi oczywiście o przeglądy: serwisowy, okresowy i główny.

Mnie osobiście koszt przeglądu serwisowego skłania do poświęcenia czasu na tę inspekcję- zawsze jest jakaś szansa, że wykryje się podczas niego usterkę która w porę usunięta uchroni nas przed dużym wydatkiem lub niebezpieczeństwem na drodze.

laisar - 2009-09-09, 15:23

Z tego punktu widzenia doroczna inspekcja to z kolei trochę za rzadko.

Drugą kwestią jest jakość przeprowadzenia owego przeglądu - często kwestionowalna.

Przytoczona wypowiedz była zdaje się oficjalna, ale wiadomo, że w różnych krajach może być różnie...

Mariusz - 2009-09-12, 08:24

laisar napisał/a:
Cytat:
Po okresie gwarancji nie muszą być wykonywane w ASO

Co więcej: zgodnie z unijną dyrektywą znaną z niemiecka jako GVO - także w okresie gwarancji przeglądy mechaniczne nie muszą być wykonywane w ASO.


GVO to wielka wielka lipa w Polsce!!!
Ostatnio oglądałem program TURBO KAMERA i był w nim artykuł o GVO.
Rzecznik Praw Konsumenta stwierdził, że serwis ma prawo odmówić napraw gwarancyjnych jeśli te były wykonywane w jakimś innym warsztacie poza ASO

laisar - 2009-09-12, 08:58

Nie napraw gwarancyjnych jako takich, tylko poprawiania tych wcześniej sfuszerowanych - tylko że to tak właściwie tak samo jak w ASO: jak jedno coś źle naprawi, to drugie zazwyzczaj odsyła do tego pierwszego, a nie robi samo...
Alien - 2009-09-17, 12:39

Nie ma się co dziwić że ASO nie uznaje napraw wykonanych poza ASO jako podstawy do roszczeń, nie bronię bynajmniej ASO ale często oszczędności "naprawy u Pana Staszka w garażu" mszczą się z wieeelką nawiązką. Bo gdy znów coś zaczyna stukać klient jedzie jednak do ASO a tam okazuje się że np. tylna belka trzyma się na poxylinie i drucie - i weź tu teraz udowodnij że taka naprawa to wina wspomnianego "Staszka" a nie gamoni z ASO (bo tam też można spotkać "Staszków")... Z drugiej strony ceny części z ASO czasem mogą przyprawić o ból głowy ale zawsze warto to sprawdzić - nie wiem jak jest z Daćkami ale jako posiadacz kilkuletniej Corolli byłem w wielkim szoku podejściem ASO do tematu używanych, kilkuletnich modeli - jest taniej niż np w Nourauto, można przyjechać z własnymi cześciami, płynami - dużo zmieniło się na plus.
Beckie - 2009-09-17, 17:46

Alien napisał/a:
jako posiadacz kilkuletniej Corolli byłem w wielkim szoku podejściem ASO do tematu używanych, kilkuletnich modeli - jest taniej niż np w Nourauto, można przyjechać z własnymi cześciami, płynami - dużo zmieniło się na plus.


Podobną akcję miał (ma?) także Opel.

KaS602 - 2009-09-17, 17:50

Reno wprowadzilo oferte Motrio do obslugi starszych modeli.
Lupo - 2009-09-21, 07:59

KaS602 napisał/a:
Reno wprowadzilo oferte Motrio do obslugi starszych modeli.

I co z tego?

Pojechalem do ASO pytac o wymiane rozrzadu i przeglad. Z super promocja Motrio podliczyli mnie na prawie 3 tys. zl. To samo na miescie = 500-700zl max..

Przemek77 - 2014-11-12, 07:37

http://www.daciaklub.pl/f...1654936#1654936
jaskul napisał/a:
Jak wygląda kwestia gwarancji na blachę w tym przypadku?? Auto bezwypadkowe, bez ingerencji lakierniczej - mam wydruk opinii rzeczoznawcy. Bo mechanicznej nie ma ze względu na przebieg ale czy jest na blachę ??

Na blachy 6 lat chyba bez względu na przebieg, ale.... mogę się mylić.

laisar - 2014-11-12, 10:19

jaskul napisał/a:
Auto kupiłem z takim przebiegiem, dwuletnie [...]
Jak wygląda kwestia gwarancji na blachę w tym przypadku??

6 lat bez względu na przebieg, o ile były robione przeglądy blacharskie co 30 tys. km, poświadczone wpisami w książce przeglądów (lub są odnotowane w bazie danych ASO).

jaskul - 2014-11-12, 15:42

Przeglądy co 30 tys km?? co przebieg a nie czas ??dziwne troche, ale to znaczy że już nie mam bo przy moim przebiegu musiałby być w ASO 10 krotnie w ciągu dwóch lat eksploatacji na takim przeglądzie :)
Karenzo - 2014-11-12, 15:46

Czy przegląd blacharski wchodzi w skład przeglądu okresowego ?
laisar - 2014-11-12, 18:36

jaskul napisał/a:
Przeglądy co 30 tys km?? co przebieg a nie czas ??

Ogólnie - albo czas (przeglądy antykorozyjne są co 2 lata), albo przebieg, więc o ile w Twoim przypadku czas minął dopiero w sierpniu, to przebieg został przekroczony raczej dość znacznie...

Domel - 2014-11-14, 16:49

a ciekawe czy naprawa blacharska gwarancyjna w ASO jest traktowana jako przegląd antykorozyjny? .)
Wickerman - 2014-11-15, 15:51

Przegląd antykorozyjny/blacharski chyba wchodzi w skład okresowego a sam przegląd antykorozyjny kosztuje coś koło 100 zł bo kiedyś pytałem.
Wickerman - 2014-11-15, 15:56

Sam mam dylemat czy jechać po 3 latach do nich płacić 100zł za utrzymanie gwarancji na blachę i wymieniać oleje itp sam czy kupić materiały i za ok 250zł za robociznę robić to u nich.
ken-wawa - 2015-11-28, 00:10

A czy na gwarancje perforacyjna/lakier moze wplywac samodzielne naklejenie na lakierze jakiegos logo (np. firmy), albo zamocowanie nakladek progowych (jakis z allegro)?
mekintosz - 2015-12-01, 00:11

W miekscu naklejenia może ale tak na prawdę to zależy od pracownika ASO. Jeśli jest ślad po naklejeniu czy zmiana powierzchni pod naklejką mogą się doczepić. Co chcesz nakleić i gdzie ? Najbezpieczniej niech ASO to zrobi ;-)
mariusz0207 - 2017-10-18, 19:08

Siemanko mam pytanie bo przeglądam warunki gwarancji i gwarancja antykorozyjna jest 6 lat ?? bo tak z papierów wynika i na lakier 2 lata ?
quartzu - 2017-10-18, 19:22

Zapoznaj się z łaski swojej z pojęciem "gwarancja antykorozyjna" i "gwarancja na lakier". Jestem pewien, że jak doczytasz szczegóły to Ci oczy z orbit wyjdą. :mrgreen:
shrek - 2017-10-18, 22:08

Lipa z gwarancja na lakier jest taka, ze prawie wszystkie uszkodzenia mozna podciagnac pod uszkodzenie mechaniczne, a takich gwarancja nie obejmuje. Np. Rysy, odpryski po kamieniach.
quartzu - 2017-10-18, 23:01

:mrgreen: A gwarancja antykorozyjna to o jakiej perforacji mówi? Jak ktoś nie kuma - perforacja to dziura. :lol: I jeszcze wymagania musi spełniać przez tez 6 lat.
laisar - 2017-10-18, 23:22

mariusz0207 napisał/a:
gwarancja antykorozyjna jest 6 lat ?? [...] na lakier 2 lata ?

2 x tak.

wrrrrrrr - 2018-02-15, 11:46

No to spieszę z informacją na temat gwarancji na blachy i serwisu poza ASO. Nagle ni z tego ni z owego pojawiła się ruda na rancie dookoła korka wlewu paliwa. No dobra. Trza zgłosić. Ponieważ auto zaiwania non stop w trasach od chwili zauważenia do chwili zgłoszenia mineło 1,5 m-ca. W tym czasie ruda czując że się na nią zamierzam przyspieszyła na tyle , że opierdzieliła okolice 3 wkrętów mocujących wlew do nadwozia i wlew zaczął latać luzem. Co na to RENAULT? Że w/g nich to niemożliwe, by w miesiąc czy półtora tak szybko się to posuneło i widocznie diagnosta dał ciała więc oni nie uznają gwarancji. The End.

Przy okazji ma ktoś Lodgy do pocięcia? Chętnie kupię niezżarte przez rdzę wnętrze spod klapki wlewu :)

jurek - 2018-02-15, 11:52

Wg ASO gwarancja na perforację dotyczy elementów strukturalnych, a nie poszycia. Taką odpowiedz dostał mój znajomy. pozdr
wrrrrrrr - 2018-02-15, 18:29

Czyli "Kupiłeś nasze auto, a my mamy cię w dupie frajerze" To pierwsza i ostatnia dacia jak kiedykolwiek kupiłem.
pixa - 2018-02-15, 19:29

Myślisz, że w innych firmach jest lepiej? :-)
wuju - 2018-02-15, 20:04

Myślę a raczej wiem że w niektórych markach to wygląda trochę inaczej :-) ;-)
jurek - 2018-02-15, 22:27

We Fiacie to samo. Reklamowałem po kupnie brak zabezpieczenia antykorozyjnego klap, odpowiedz była taka sama. pozdr
route2000 - 2018-02-16, 08:44

A kiedyś słynne Mercedesy też rdzewiały na potęgę.... choćby Mercedes Vito... :-P
wrrrrrrr - 2018-02-16, 11:52

Przynajmniej jest o tyle inaczej, że rdza w takim tępie nie żre blach bo i zabezpieczenie jest lepsze. Tutaj rdza jest efektem oszczędności bo wdarła się od strony koła. Poskąpili plastikowych nadkoli więc cały syf z kół wali prosto na wlew od tyłu no i przeżarło.
luckyboy - 2018-02-16, 22:08

To dla przykładu tylko wspomnę o swoim aucie. W październiku montowałem LPG to monter jak zdjął nadkole przy wlewie paliwa, to nie doszukał się nawet rdzawego pryszcza na blachach, a auto ma 15lat. Teraz zamierzam kupić dla żony Audi A2, to pojeździ z 10lat albo więcej :lol:
wrrrrrrr - 2018-02-19, 09:54

Otóż właśnie. Nie miałem tego problemu w TICO, w Hondzie CIVIC, w POLONEZIE a były to auta leciwe (hondzina to już nawet mogła samodzielnie piwo kupić w monopolowym) A Dacia? 5 lat niespełna i zonk. No siara i tyle. Znaczy się rdza. Słebe to. Podobnie jak słabe jest umycie rąk od odpowiedzialności za wadliwy własny produkt na który daje się gwarancję.
pixa - 2018-02-19, 10:26

Tico Ci nie gnilo? Jestem w szoku :-) Hondy też ujeżdżalem - brało im nadkola aż chrupało.
Dymek - 2018-02-19, 10:35

pixa napisał/a:
Tico Ci nie gnilo?

Tico miałem 8 lat, potem miałem je na oku przez kolejne 4 lata (bo oddałem teściowi).
Owszem- od 6 roku gniły przednie drzwi od dołu, na rantach (głównie od kierowcy), ale nic więcej. Ranty błotników czy progi- bez problemów. A już na pewno nie było problemów w tak dziwnych miejscach jak wnęka wlewu paliwa. Z kolei Matiza mam też już 12 lat i w nim nic jeszcze nie wylazło. Oba jeżdżone na co dzień i nie garażowane.

pixa - 2018-02-19, 11:17

W Tico szły progi, Matizy się trzymały nieźle. Co do garazowania - auto szybciej rdzewieje w garażu niż pod chmurką (rozpuszczony śnieg z solą wnika w zakamarki karoserii, na dworze natomiast jest mróz :-) )
arczi_88 - 2018-02-19, 11:29

pixa napisał/a:
na dworze natomiast jest mróz :-) )


A co w wypadku jak na dworze jest odwilż? Wtedy nie wnika w zakamarki?

pixa - 2018-02-19, 11:40

W garazu masz odwilż codziennie. Na dworze to i przez 3 m-ce może nie być jak dobrze pójdzie. Ogrzewany garaż to super rzecz, ale akurat przyspiesza korozję niż spowalnia.
arczi_88 - 2018-02-19, 11:53

No już nie popadajmy w paranoję. Można wymyć auto i do garażu wstawić a uszczelki nie przymarzną. Albo w ogóle auta nie kupić i spać spokojnie nie martwiąc się o rdzę.
pixa - 2018-02-19, 11:56

Myjesz auto codziennie? To dopiero paranoja ;-) Garaż to świetna rzecz i choćby rdza miała dobrać się do Daczki szybciej to i tak warto.
arczi_88 - 2018-02-19, 14:20

Codziennie nie, bez przesady ale też nie jeździ oblepiony solą przez 3 miesiące. Szczególnie dokładnie właśnie myję te nieszczęsne tylne nadkola :)
PiotrWie - 2018-02-19, 19:52

wrrrrrrr napisał/a:
No to spieszę z informacją na temat gwarancji na blachy i serwisu poza ASO. Nagle ni z tego ni z owego pojawiła się ruda na rancie dookoła korka wlewu paliwa. No dobra. Trza zgłosić. Ponieważ auto zaiwania non stop w trasach od chwili zauważenia do chwili zgłoszenia mineło 1,5 m-ca. W tym czasie ruda czując że się na nią zamierzam przyspieszyła na tyle , że opierdzieliła okolice 3 wkrętów mocujących wlew do nadwozia i wlew zaczął latać luzem. Co na to RENAULT? Że w/g nich to niemożliwe, by w miesiąc czy półtora tak szybko się to posuneło i widocznie diagnosta dał ciała więc oni nie uznają gwarancji. The End.

Przy okazji ma ktoś Lodgy do pocięcia? Chętnie kupię niezżarte przez rdzę wnętrze spod klapki wlewu :)

A masz LPG?

wrrrrrrr - 2018-02-19, 21:16

1. W tico przegniła mi tylko wiązka elektryczna.Nadwozie do chwili skasowania auta było zdrowe a dobrych parę lat ujeżdżaliśmy żelazko.
2. W hondzie minimalnie zczynało chrupać tylny błotnik, ale były to zaledwie zaczerwienienia na blasze.
3. Mam gaz . Fabryczny. Sęk w tym, że dookoła wlewu gazu blacha jest cała. Widać ktoś dobrze zabezpieczył to miejsce zakładając zawór tankowania. Zresztą renault nie podało gazu jako przyczyna korozji. Skorodował wyłacznie rant dookoła wlewu paliwa ze szczególnym upodobaniem miejsc 3 śrubek mocujących wlew benzyny do nadwozia.

PiotrWie - 2018-02-19, 23:18

Z czego wynika że kupili śrubki od kiepskiego dostawcy - pewnie był tani. To tak jak kiedyś Audi - na pierwszy model 100 kupili blachy w NRD. Potem by naprawić opinię stworzyli model naprawdę odporny na rdzę - A 100 cygaro.
wrrrrrrr - 2018-02-21, 07:41

Nieeeee.... Śrubki są dobre bo zostały na miejscu. To blacha w której były otwory, przez które przechodziły te śrubki , przerdzewiała. Śrubek obrażać nie pozwolę :P

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group