DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Powitania - Hej

dogberry - 2007-11-18, 16:56
Temat postu: Hej
Witam wszystkich :)

Prawdopodobnie w środę odbieram MCV w wersji 7os. z silnikiem 1.5 85 KM. Mam nadzieję, że nie będę żałował :) W planach samochód ma robić 80k - 90k kilometrów rocznie. Oby wytrzymał ;)

Pozdrawiam wszytkich
dogberry

Gregosa - 2007-11-18, 17:30
Temat postu: Re: Hej
Witam kolegę z pomorskiej ziemi.
Taki przebieg, jaki przewidujesz, to rekord wśród uczestników forum, przynajmniej tych aktywnych. Gwarancji starczy ci na rok...
Dziel się uwagami z eksploatacji :-)

ZeneC - 2007-11-18, 18:30

Witaj, kolego! Bąź dobrej myśli. U mnie plan roczny nieco mniejszy, jakieś 60 tys. Pół roku minęło i plan półrocza wykonany. Zero problemów, jak dotąd. I oby tak dotrwać do 4 lat (leasing).
Powodzenia!

dogberry - 2007-11-18, 21:24

Dzięki wielkie, mam nadzieje, że będzie dobrze i bezawaryjnie służyć :-)

Będę musiał tylko wywalić ostatni rząd siedzeń bo będą wykorzystywane tylko okazjonalnie i spróbować zamontować roletę bo bez niej nie da rady.

A co do tego jak będzie się sprawować to na pewno będę się dzielić uwagami (mam nadzieję, że będą tylko dobre :mrgreen: )

Jakoś mi się bardzo Dacia spodobała... ta prostota i funkcjonalność no i... ciekawa cena ;-)

Pozdrawiam

Andrzej - 2007-11-19, 08:06

Witamy i na opinie czekamy.
petek - 2007-11-19, 10:46

Witaj rekordzisto przebiegów! ;-)
dmas - 2007-11-19, 12:41

witaj i komentuj - pewnie bedzie co.
Pablo78 - 2007-11-19, 12:51

Witamy i czekamy na komentarze :-D
peterp - 2007-11-19, 21:41

Witam serdecznie :-)

Z ciekawością czekam na wrażenia z jazd, szerokiej drogi !!!

jan ostrzyca - 2007-11-21, 16:11

O, to będzie pierwszy taki diesel na forum. Napisz ile będzie Ci palił.
Gregosa - 2007-11-21, 17:23

jan ostrzyca napisał/a:
O, to będzie pierwszy taki diesel na forum.

Już jeden jest - Jacka.

Black Eryk - 2007-11-22, 09:03

Witam...
dogberry - 2007-11-23, 18:27

Właśnie odebrałem i przyjechałem do domu :mrgreen: W Gdańsku straszne korki o tej porze więc cały czas stanie i ruszanie ;-) Pierwsze wrażenie to takie, że mi się bardzo podoba :mrgreen:

Stojąc w korku temperatura cały czas była na 2 kreskach, dopiero jadąc szybciej doszło do połowy czyli ok. 90 stopni.

Fatalna pogoda jest i ciemno i dzisiaj za bardzo nie ma warunków aby oglądać.

Jutro postaram się zrobić jakieś fotki i podam dokładną specyfikację.

Aha, jak odbierałem to miał 7km, teraz ma 35 :-D

Pozdrawiam

dmas - 2007-11-23, 20:51

no to ujezdzaj i informuj o wrazeniach!
dogberry - 2007-11-24, 00:48

130 km dzisiaj, więcej się bałem :mrgreen: ale poczytałem trochę starą wersje forum i wiem, że chyba wszytko jest OK ;-)

Chodzi o to, że w moim dCi się świecą tyko 2 kreseczki od temperatury silnika. Jak rozgrzany chwilę postoi to dochodzi do 4 i już tak pozostaje. Jak się cały czas jedzie to są 2. Już się bałem, że komputer jest popsuty i mogę silnik przegrzać. Jak stwierdziłem, że chwilowe spalanie też nie działa (teraz doczytałem na forum, że to opcja która nie działa wcale) to od razu do domu :-P

Mam do Was takie pytanie odnośnie ogrzewania, jak ustawicie je aby grzało na nogi to Wam też mimo tego ciepłe powietrze leci z nawiewów na szybę przednią i z nawiewów bocznych (nie mówię, że z taka samą siłą jednak "wieje intensywnie")

Drugie pytanie odnośnie ogrzewania to takie, że jak ustawicie aby grzało na nogi to nawet na "4" to słabo leci od strony kierowcy? W sumie od strony pasażera też mocno nie leci.

Pozdrawiam

Gregosa - 2007-11-24, 10:21

Cytat:
w moim dCi się świecą tyko 2 kreseczki od temperatury silnika. Jak rozgrzany chwilę postoi to dochodzi do 4 i już tak pozostaje. Jak się cały czas jedzie to są 2. Już się bałem, że komputer jest popsuty i mogę silnik przegrzać. Jak stwierdziłem, że chwilowe spalanie też nie działa (teraz doczytałem na forum, że to opcja która nie działa wcale) to od razu do domu :-P

Zimą / późną jesienią trudno o 4 klocki temp silnika. Od miesiąca jeżdżę wyłącznie w mieście (jednorazowe przejazdy 10-30km) i w tym czasie nie widziałem 4 "klocków". Są tylko dwa.
Cytat:
Mam do Was takie pytanie odnośnie ogrzewania, jak ustawicie je aby grzało na nogi to Wam też mimo tego ciepłe powietrze leci z nawiewów na szybę przednią i z nawiewów bocznych (nie mówię, że z taka samą siłą jednak "wieje intensywnie")

Trochę leci, ale bez przesady. Jest dużo szczelniej niż w moim poprzednim aucie.
Cytat:
Drugie pytanie odnośnie ogrzewania to takie, że jak ustawicie aby grzało na nogi to nawet na "4" to słabo leci od strony kierowcy? W sumie od strony pasażera też mocno nie leci.

Mam takie same spostrzeżenia i wydaje mi się, że główny strumień jest kierowany na nogi pasażerów drugiego (ew. trzeciego) rzędu. Fajnie byłoby, gdyby można było wyłączyć te nawiewy, gdy jedziemy sami, albo tylko z 1 pasażerem.

Pablo78 - 2007-11-24, 12:54

dogberry napisał/a:
130 km dzisiaj, więcej się bałem :mrgreen: ale poczytałem trochę starą wersje forum i wiem, że chyba wszytko jest OK ;-)

Chodzi o to, że w moim dCi się świecą tyko 2 kreseczki od temperatury silnika. Jak rozgrzany chwilę postoi to dochodzi do 4 i już tak pozostaje. Jak się cały czas jedzie to są 2. Już się bałem, że komputer jest popsuty i mogę silnik przegrzać. Jak stwierdziłem, że chwilowe spalanie też nie działa (teraz doczytałem na forum, że to opcja która nie działa wcale) to od razu do domu :-P

Mam do Was takie pytanie odnośnie ogrzewania, jak ustawicie je aby grzało na nogi to Wam też mimo tego ciepłe powietrze leci z nawiewów na szybę przednią i z nawiewów bocznych (nie mówię, że z taka samą siłą jednak "wieje intensywnie")

Drugie pytanie odnośnie ogrzewania to takie, że jak ustawicie aby grzało na nogi to nawet na "4" to słabo leci od strony kierowcy? W sumie od strony pasażera też mocno nie leci.

Pozdrawiam


dogberry, którą masz wersję wyposażnia, bo nie doczytałem się?

KaS602 - 2007-11-24, 14:04

Pablo78 napisał/a:
dogberry, którą masz wersję wyposażnia, bo nie doczytałem się?


Duzego wyboru nie ma ;-)

Pablo78 - 2007-11-24, 14:08

niema, niema, ale amb, czy laureate :-P ;-)
KaS602 - 2007-11-24, 14:14

85 KM to chyba tylko w laureate'ach...
Pablo78 - 2007-11-24, 14:16

kas602 napisał/a:
85 km to chyba tylko w laureate...(?)


faktoza, ciężka pogoda dzisiaj słabo kontaktuję... :mrgreen: ;-)

no i jeszcze w Prestige, ale to tylko sedany ;-)

KaS602 - 2007-11-24, 14:21

Maly OT:

a propos: ciekawe czy bedzie wersja prestige (albo odpowiednik) MCV?

Pablo78 - 2007-11-24, 14:23

kas602 napisał/a:
Maly OT:

a propos: ciekawe czy bedzie wersja prestige (albo odpowiednik) MCV?


Pewnie nie, bo mówimy Prestige, w domyśle - sedan ;-)

dogberry - 2007-11-24, 14:50

Jest to Laureate 7os. z dieslem 85KM, do tego klima, lakier metalik, alarm, radio ale nie wiem czy z CD ;-)

Już mam 300 km :mrgreen:

Miał 7 km jak był wczoraj odbierany...


Poniżej kilka fotek... :mrgreen:






Pablo78 - 2007-11-24, 23:18

Pięęęęęękna dogberry...... :!: :-)
dogberry - 2007-11-25, 12:14

Dzięki mi się też bardzo podoba :mrgreen: Ogólnie nie wiem czemu ale mi się Dacie bardzo spodobały. Może z powodu tej prostoty? ;-)

Wkurzony trochę jestem bo część znajomych nie podziela mojego entuzjazmu z powodu jej zakupu :-( Teraz tego nikt już nie mówi otwarcie ale przed zakupem mówili, że to złom i wiocha. Stwierdziłem, że się nie będę przejmować opiniami ludzi co kupują "sprawdzone przez setki tysięcy osób", 15-letnie szroty zza Odry, bezwypadkowe i z oryginalnym przebiegiem :mrgreen:

Z drugiej strony widzę bardzo duże zainteresowanie tym samochodem jak gdzieś jadę :mrgreen: Czekałem na kuzyna pod jedną firmą to kilka osób podeszło i pooglądało i też im się bardzo spodobał, w miesicie też z zainteresowaniem się przyglądają :-D

ps. 425 km :-P

straszna_maruda - 2007-11-25, 15:46

No, ładnie lata.Ciekawe jak sie będzie sprawować. Ładny kolor :mrgreen:
dogberry - 2007-11-25, 16:32

Kogoś znajomego na skrzyżowaniu w Osowie widziałem? :mrgreen:
Pablo78 - 2007-11-26, 13:21

Dogbery, rozumiem że w znaczku "1.5 dci" - i jest czerwone :?: :-)
dogberry - 2007-11-26, 13:41

tak, jest czerwone :-D To oznacza wersje "SPORT" :mrgreen: heheheh 8-)
Pablo78 - 2007-11-26, 15:51

Kurcze, też bym chciał z tym silnikiem, ale jak kupowałem to nie było nawet 1.5 dci 68 koników, tylko 2 benzyniaki :-)
loganik - 2007-11-26, 18:48

Kratylos, głowa do góry, mam takie samo autko jak Ty,/z serii Pionieer/ to były auta najlepiej wykonane :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam, Loganik :mrgreen:

dogberry - 2007-11-26, 23:16

Dzwoniłem dzisiaj do serwisu. Umówiłem się na środę, chcą zdiagnozować czemu mi się palą dwa klocki a nie cztery, wg nich powinny się palić niezależnie od pory roku cztery. Poza tym powiedzieli, że równomiernie powinno dmuchać powietrze na nogi po stronie pasażera i kierowcy. Muszą ustawić jeszcze prawą lampę bo za wysoko świeci no i sprawa chwilowego spalania, oni mówią, że powinno pokazywać :-/

Odnośnie tych dwóch klocków od temperatury, dzisiaj stałem po jeździe długi czas na postoju bo zimno było więc nie gasiłem silnika i nadal tylko dwa klocki. Stojąc chyba powinny się zaświecić, co?

Pozdrawiam

laisar - 2007-11-27, 00:14

Wręcz przeciwnie - silnik na jałowym biegu się wychładza (było niedawno na forum dlaczego nie warto grzać auta na stojąco).
baba za kółkiem - 2007-11-27, 09:10

dogberry napisał/a:
Umówiłem się na środę, chcą zdiagnozować czemu mi się palą dwa klocki a nie cztery, wg nich powinny się palić niezależnie od pory roku cztery.


W ciągu ostatnich pięciu tysięcy, także na dłuższych dystansach i przy ostrzejszej jeździe, cztery klocki widziałam tylko 2 razy i to przez chwilę. Sądząc z wypowiedzi kolegów, chyba trzeba się z tym pogodzić.

dogberry napisał/a:
Poza tym powiedzieli, że równomiernie powinno dmuchać powietrze na nogi po stronie pasażera i kierowcy.


Ja bym powiedziała, że POWINNO też mocniej dmuchać na nogi w drugim i trzecim rzędzie. Niestety ledwie podwiewa.

Andrzej - 2007-11-27, 10:00

Co do tego ogrzewania to może trochę głupia, ale prawdziwa historia Skody moich rodziców, która cholernie słabo dmuchała na nogi kierowcy a mocno na nogi pasażera. Po dwóch latach takiej męczarni postanowiłem nie mówiąc nikomu [przecież tylko w serwisie naprawia się nowe auta, a ja się nie znam i tylko mogę popsuć...] zajżeć do nawiewów, i wyjąłem z nich zwinięty w kłębek kawałek jakiejś folii, chyba używanej przy montażu. Od tego momentu grzeje równomiernie...

Ale tak przy okazji to jeżeli u kogoś dmucha mocno dla pasażerów z tyłu [ których akurat nie ma...] to może taki prosty patent z czymś co zatyka wylot nieużywanego nadmuchu może pomóc. ;-)

PS. Dogberry a jak u Ciebie ze zużyciem paliwa - pochwal się proszę...

dogberry - 2007-11-27, 13:33

Trasa to tak z 4.6l a miasto 5.5-6.0l Jak mi się skończy docieranie to zapewne będą one większe ;-)

Normalnie przed chwila jechałem w Gdańsku za dokładnie takim samym Loganem co mój :mrgreen: Kolor ten sam, 7os., diesel 85KM, tylko on był na gdańskich a ja na poznańskich

Black Eryk - 2007-11-30, 09:57

dogberry napisał/a:
Dzwoniłem dzisiaj do serwisu. Umówiłem się na środę, chcą zdiagnozować czemu mi się palą dwa klocki a nie cztery, wg nich powinny się palić niezależnie od pory roku cztery. Poza tym powiedzieli, że równomiernie powinno dmuchać powietrze na nogi po stronie pasażera i kierowcy. Muszą ustawić jeszcze prawą lampę bo za wysoko świeci no i sprawa chwilowego spalania, oni mówią, że powinno pokazywać :-/

Odnośnie tych dwóch klocków od temperatury, dzisiaj stałem po jeździe długi czas na postoju bo zimno było więc nie gasiłem silnika i nadal tylko dwa klocki. Stojąc chyba powinny się zaświecić, co?

Pozdrawiam


Co do grzania - zimą na postoju raczej na 4 klocki nie wejdzie - mojej żonie udało się ale latem załączyć wentylatory przy jeździe po placu manewrowym - czego ja nigdy w trasie nie doświadczyłem. Co do grzania się auta zimą - to jak jest mróz i nawet mocno go pocisnę to jeszcze nie zobaczyłem 4 kresek ale pewnie dla tego że nie dało się aż tak zaszarżować jak w lecie. Gdy temeratura jest powyżej 3stopniC to raczej bezproblemowo przy szybszej jeździe bardzo szybko uzyska te 4 kreski. W każdym bądź razie diesle trochę wolniej się grzeją.

Gregosa - 2007-11-30, 10:40

Ja od 2 m-cy nie widziałem 4 klocków, ale w tym czasie właściwie jeżdżę tylko po mieście i pod miastem. Średnie przebiegi jednorazowe 10-30km. latem cztery klocki pojawiały się po ok. 10km. Jesienią na trasie po ok 30-40 km.
dogberry - 2007-11-30, 11:21

W serwisie mi powiedzieli, że kreski mogą być dwie ale i tak silnik dochodzi po czasie do swojej temperatury roboczej i normalnie się termostat włącza przy 85.C.

Z tym komputerkiem z Dacii jest taki problem, że to co pokazuje nie koniecznie jest prawdą ;-) Wystarczy trochę wilgoci i wariuje. Zalecali też regularne sprawdzanie oleju poprzez bagnet a nie poprzez komputer bo tu też się zdarzają przekłamania i może być poniżej minimum a na desce nic się nie pojawi.

Gregosa - 2007-11-30, 11:55

dogberry napisał/a:
Zalecali też regularne sprawdzanie oleju poprzez bagnet a nie poprzez komputer bo tu też się zdarzają przekłamania i może być poniżej minimum a na desce nic się nie pojawi.


to norma raczej...

dogberry - 2007-11-30, 16:01

Wiem, ale dział sprzedaży mówił co innego :mrgreen:
jacek - 2007-11-30, 22:32

dogberry napisał/a:
Zalecali też regularne sprawdzanie oleju poprzez bagnet a nie poprzez komputer bo tu też się zdarzają przekłamania i może być poniżej minimum a na desce nic się nie pojawi.

Co to za wersja? Mnie kalkulator poziomu oleju nie pokazuje Może chodzi o kontrolkę ciśnienia oleju? Jeśli tak ,to ona się zaświeci jak oleju już prawie nie będzie.
A co stwierdzili w serwisie w sprawie chwilowego spalania? Ja też nie mam choć w instrukcji obsługi jest. Na starym forum ktoś też pisał o tym że nie ma.

Black Eryk - 2007-12-03, 12:28

kontrolka chwilowego spalania była dostępna bodajże w loganach z 2005 roku , potem wycofali tą funkcję gdyż prawdopodobnie pamięć zbyt szybko się zapychała.
dogberry - 2007-12-03, 16:37

Nie ma funkcji chwilowego spalania, chociaż sprzedawca o niej mówił.

Co do oleju to jest kontrolka ciśnienia, fakt. Za pomyłkę przepraszam.

Dodano: 2007-12-04, 17:36:
Jako że magiczna bariera 1500km minęła to sobie pozwoliłem na więcej :-P Jechałem sobie Obwodnicą Trójmiasta 120km/h :mrgreen: Co za szybkośc ;-)

Zmianę biegów potrenowałem sobie przy 2700-2900 rpm, no i powiem, że różnica w dynamice jest ogromna. Mieli kołami nawet na dwójce 8-) Szkoda, że tak czuć delikatnie jak samochodem rzuca.

Dodano: 2007-12-14, 15:23:
Właśnie wróciłem z Warszawy Daćką :mrgreen:

Średnie spalanie 5,7 l/100km, średnia prędkość wg. komputera to 97km/h 8-)

Się ludzie dziwili jak ich Daćka :-P

Gregosa - 2007-12-14, 21:12

dogberry napisał/a:
Właśnie wróciłem z Warszawy Daćką :mrgreen:

Średnie spalanie 5,7 l/100km, średnia prędkość wg. komputera to 97km/h 8-)

Się ludzie dziwili jak ich Daćka :-P

Toś bracie kurzył za sobą... Żeby taką średnią zrobić, to musiałeś pedał przy cały czas w podłodze trzymać... Zdziadziałem, ale nie pochwalam :-?

dogberry - 2007-12-14, 22:47

Nie było tak źle, wyjeżdżałem w nocy a wracałem przed południem. Wszędzie pusto, w drodze powrotnej trzeba było trochę powyprzedzać i tu jestem pełen podziwu dla Daćki. Myślałem, że będę miał problem z wyprzedzaniem ale nie! Praktycznie zero redukcji, cały czas 5 bieg, wystarczyło tylko gazu dać i już następny VW czy BMW łyknięty :mrgreen: Jeden był bardzo zbulwersowany, że go "Rumun" wyprzedził ale spasował po chwili 8-)

Gregosa nie martw się, ja nie wyprzedzam na zakrętach, ciągłych, jak jest zakaz wyprzedzania to się stosuję. Jak są możliwości to można to wykorzystać przecież no i pokazać, że Dacia "też potrafi".


Miałem problem z tym ogrzewaniem, nie mogłem ustawić optymalnej temperatury. Albo za zimno albo za gorąco :evil:

Gregosa - 2007-12-14, 22:58

dogberry napisał/a:
Myślałem, że będę miał problem z wyprzedzaniem ale nie! Praktycznie zero redukcji, cały czas 5 bieg, wystarczyło tylko gazu dać i już następny VW czy BMW łyknięty :mrgreen:

To jest właśnie ta 'elastycznosc' turbodiesla :mrgreen: nawet 68KM jest w tym względzie nie najgorszy.

dogberry - 2007-12-16, 20:02

Kiedyś jeździłem Golfem 3 SDI, miał 68 czy 65KM. Też byłem jednym z szybszych ;-) Czasami to myślałem, że ma więcej niż 100KM :mrgreen: Śmigał równo, nie ma jak diesel :mrgreen:
dogberry - 2008-01-16, 20:17

Wymiana oleju i filtra przy ok. 6500km = koszt 345PLN. Niedługo 10000 a potem 20000 i wymiana jeszcze raz.
Gość - 2008-01-16, 22:50

Tutaj użytkownik z Sieradza przejechałem Logankiem 1,5 7os. 85KM - 1400 km średnie spalenie to 5,1 w trasie do 100 km /h wychodzi 4,8 l ON VERWY. Samochód sprawuje się bardzo dobrze jazda świetna.
dogberry - 2008-02-01, 18:36

No dzisiaj właśnie zrobiłem w Loganie przegląd serwisowy po 10,000km. U mnie było coś koło 9550km.

Przegląd zrobiłem w ASO Renault Zdunek w Gdyni na ulicy Morskiej 517A. Polecam bardzo, mniejszy tłok poza tym na Miałkim Szlaku w Gdańsku trzeba się umawiać do 2 dni roboczych wcześniej a tutaj udało mi się zadzwonić koło południa i ustalić termin na popołudnie.

Gość - 2008-02-02, 02:18

to ja sie tez przywitam, czesc ;)
paulus - 2008-02-05, 21:38

Pozdrawiam! Ja robię od 15000 do 20000 rocznie - inne potrzeby. Kupiłem najtańsze NOWE auto rodzinne :)
ps. mam czworkę dzieciaków :)

dogberry - 2008-03-11, 20:22

Dzisiaj robiłem serwis po 20.000km, dokładnie miał przejechane 20.981km.

Serwis robiłem w ASO Zdunek w Gdynii (polecam, o wiele szybciej niż na Miałkim Szlaku w Gdańsku, w Gdynii jest o wiele mniejszy ruch)

Koszt to:
- przegląd okresowy: 163,93 netto = 200,00 brutto

- uszczelka korka miski (alu): 6,25 netto = 7,60 brutto

- olej syntetyczny ELF Evolution SXR (5l.): 213,10 netto = 260,00 brutto

- filtr oleju: 16,50 netto = 20,13 brutto

Całość mnie wyszła: 487,73 brutto

PAPIRUS - 2008-03-11, 20:58

Po 20000 autko jak się sprawuje sie? czy ta suma za przegląd nie jest za duża?według rozpiski chyba było inaczej-ale może sie mylę :oops: ,a w sumie to ładnie tych km od listopada wykreciłeś :mrgreen:
dogberry - 2008-03-11, 21:59

Następnym razem muszę jakiś rabat wydusić :mrgreen: Było by 400 PLN jakbym wziął tańszy olej.

Autko się bardzo dobrze sprawuje, teraz coraz cieplej się robi i zobaczymy jak się klima spisuje. Na razie nic nie jest do wymiany i nic się szybko nie zużywa. Mam kilka odprysków lakieru i malutkie wgniecenie na atrapie od większego kamienia a poza tym jest OK. Aha, coś nawala zapalniczka, nie wiem czemu, nie palę ale używam do różnych urządzeń.

W najbliższym czasie planuję przyciemnić szyby (będzie to koszt ok. 350 PLN)

Kupić taki dywanik do bagażnika Klik!

Kupię chyba jeszcze pokrowce ale nie wiem jeszcze dokładnie.

Podłokietnik ale nie wiem jaki, ktoś już jakiś kupował?

No i jakieś fajne alu by się przydały 16" najlepiej :mrgreen:

Pablo78 - 2008-03-13, 20:11

dogberry, zamówiłem, wczoraj go dostałem, zamontowałem i rewelacja!!! nic nie goni po bagażniku - bież śmiało solidna firma :-)
dogberry - 2008-05-24, 15:55

Dzisiaj stuknęło ponad 40.000km. Będę musiał jechać na serwis, ciekawe ile mnie on wyniesie.

Po takim dystansie mogę powiedzieć, że wszytko oprócz podświetlenia sterowania nawiewami i lecącym płynem do spryskiwaczy do bagażnika działa OK.

Mam nadzieję, że to mi szybko załatwią bo nie chcę przesiedzieć pół dnia w ASO.

dogberry - 2008-06-18, 22:02

No dzisiaj mi stuknęło prawie 51.000km. Jutro jestem umówiony na serwis po 50.000km + wymiana filtra paliwa która miała być robiona przy 40.000km. Jako, że nie mięli filtra to musiałem poczekać aż zamówią.

Usterek większych niż sarna brak. Oby tak dalej bo ma być do końca roku ponad 100.000 a do końca okresu leasingowego jeszcze długa droga, hehe.

Aha, jedno co będę musiał wymienić to opony. Jak jest deszcz to przy mocnym hamowaniu samochód się zachowuje jak na lodzie :-/

Gość - 2008-07-20, 08:30

siemka :mrgreen:
Gość - 2008-07-20, 08:37

odnośnie oodłokietnika. kupiłem w salonie i jestem średnio zadowolony gdyż troszke skrzypią plastik. Ale jest wygodny i można wygodnie oprzeć ręke. Co do pokrowcy to koszt orginalnych z slaonu to około 700zł. +koszt założenia około200zł gdyż podobno to trudne (nie wiem gdyż nie próbowałem).Ja kupiłem zwykłe pokrowce troszke je przerobiłem i za 100 a nie za 900zł.
dogberry - 2008-10-06, 21:33

Hej. Plan minimum wyrobiony, jeszcze ponad 1,5 miesiąca i zobaczymy ile będzie ;-)

Jak na razie zero usterek 8-)

dogberry - 2008-11-25, 13:14

Cytat:
Witam wszystkich :)

Prawdopodobnie w środę odbieram MCV w wersji 7os. z silnikiem 1.5 85 KM. Mam nadzieję, że nie będę żałował :) W planach samochód ma robić 80k - 90k kilometrów rocznie. Oby wytrzymał ;)

Pozdrawiam wszytkich
dogberry



Tak się witałem z Wami ponad rok temu. I rok i 2 dni temu odebrałem MCVkę. Jak już wcześniej pisałem jestem zadowolony z samochodu, spełnia swoje zadanie jednak gorycz pozostaje po ASO Renault ale o tym już było. Skupmy się na samochodzie...

Zalety:

- dużo miejsca
- dynamiczny i ekonomiczny silnik
- dobrze trzyma się drogi

Minusy (nie są one obiektywne i pewnie większość się z nimi nie zgodzi ale to zależy od sposobu w jaki się użytkuje samochód):

- mały bak (jak na taki duży samochód to by się przydało te 75l.)
- mało wydajna klimatyzacja
- słabe grzanie zimą (można zamarznąć)
- brak możliwości regulacji kierownicy
- konieczność wykonywania przeglądów co 10.000km ( to jest jakaś bzdura)
- jak się przepali żarówka to trzeba wyciągnąć akumulator aby się do niej dostać

Może dużo minusów a mało plusów ale to jest samochód, nie będę dawać za plus np. to, że ma kierownice czy koła ;-)

Jestem zadowolony, prawie 100.000km bez problemu przejechała, zobaczymy co będzie później. Mam nadzieje, że wytrzyma te 400.000-500.000km.

laisar - 2008-11-25, 13:50

Ja też mam odczucie małości baku, ale to po prostu jeden z tych elementów, na których oszczędzono. Z drugiej strony stacji paliw nie brakuje, więc nie jest to też jakiś bardzo wielki minus (choć oczywiście zrozumiałe, że tym większy, im ktoś więcej jeździ - co dotyczy również przeglądów).

Natomiast:
Cytat:
- mało wydajna klimatyzacja
- słabe grzanie zimą (można zamarznąć)

- to już chyba albo problem diesla, albo może jakaś niesprawność (albo jedno i drugie): ja nie mam najmniejszych zastrzeżeń do układu wentylacji, nawet przy większych mrozach robi się ciepło po kilku minutach, a w upały panuje miły chłodek (choć w naprawdę wielki żar poniżej 20°C faktycznie zejść się nie daje, ale to chyba jednak nawet dobrze?).

Cytat:
- konieczność wykonywania przeglądów co 10.000km ( to jest jakaś bzdura)

To jedna z tych spraw zależnych właśnie od sposobu użytkowania - dla większości osób nie będzie aż źle, prawda? A przyczyny - i przyszłość - mogą być różne...


Cytat:
Może dużo minusów

Eeeetam, wszystkie są właściwie z dwóch parafii (: p.w. "Widziały Gały Co Brały" (((; albo "Ten Typ Tak Ma" - a są tacy, co mają gorzej (chociaż to oczywiście nie jest wielka pociecha): wielu producentów chciałoby, żeby ich modele krytykowano tylko za takie rzeczy...

W każdym razie najważniejsza jest ocena ogólna (((:
Cytat:
Jestem zadowolony

wox - 2008-11-25, 19:02

Dogberry - Twoje plusy, mały bak i te przeglądy co 10 tys. km, to ja też potwierdzę, ale co do klimatyzacji i ogrzewania - uważam, że jest OK.
KaS602 - 2008-11-25, 19:54

dogberry napisał/a:
mały bak (jak na taki duży samochód to by się przydało te 75l.)

Mi tez to doskwiera... Zalalby czlowiek te 100 litrow i bylby spokoj na jakis czas... :) Jednak nie Dacia pierwsza z "za malym" (moim zdaniem) zbiornikiem, a jaka jest droga do ustalenia jego pojemnosci w trakcie projektowanie samochodu nie wiem.

Ogrzewanie - tez mam wrazenie, ze jest slab(sz)e... W Sienie na to nie narzekalem.
dogberry napisał/a:
jak się przepali żarówka to trzeba wyciągnąć akumulator aby się do niej dostać

Ostatnio wymienialem - nie trzeba wyciagac akumulatora. :) To pewnie jest zalezne od tego, jakie kto ma rece.

laisar - 2008-11-27, 23:58

KaS602 napisał/a:
dogberry napisał/a:
jak się przepali żarówka to trzeba wyciągnąć akumulator aby się do niej dostać

Ostatnio wymienialem - nie trzeba wyciagac akumulatora. :) To pewnie jest zalezne od tego, jakie kto ma rece.

Dziś trafiło na moją żonę, ale fakt, że prawy reflektor - podjechała po drodze na okręgową stację kontroli pojazdów, gdzie usterkę od ręki usunięto (; przy okazji chwaląc świetny dostęp do pola operacji.

dogberry - 2008-12-05, 12:40

Magiczna bariera 100.000km przekroczona. To co mnie martwi to, że zaczynają się problemy z elektryką. Nie działa centralny w drzwiach z tyłu od pasażera, podświetlenie kilku przycisków i kontrolki od ręcznego.


laisar - 2008-12-05, 12:55

Cytat:
To co mnie martwi to, że zaczynają się problemy z elektryką. Nie działa centralny w drzwiach z tyłu od pasażera, podświetlenie kilku przycisków i kontrolki od ręcznego.

Czy jest się czym naprawdę martwić to chyba zależy od tego, jakie są przyczyny tych usterek...

Podświetlenie przycisków to zwykłe żarówki żarnikowe (wiem, masło maślane ;), więc wiadomo, że i tak wcześniej czy później padną po prostu od samego świecenia, a częste włączanie i wyłączanie - związane z dużym przebiegiem - może tylko skrócić ten czas; szczęśliwie wymiana nie jest ani bardzo kłopotliwa, ani kosztowna (ani w sumie nie jakoś bardzo niezbędna - zazwyczaj to i tak się to robi na "maca" ;)

Kontrolki to LED-y, więc teoretycznie powinny wytrzymywać chyba dłużej, natomiast nie wiem jaki jest wpływ na ich żywotność częstości cykli włączania i wyłączania.

Ale drugą przyczyną - która być może też zachodzi w przypadku zamka centralnego - mogą być jakieś poluzowane połączenia / wtyczki. Tu też naprawa nie powinna być jakaś bardzo skomplikowana, choć jeśli dostęp jest jakiś utrudniony, to może być oczywiście bardziej czasochłonna (i w związku z tym być może kosztowniejsza, choć też chyba nie jakoś gigantycznie).

Natomiast jak na 100 tys. to i tak nie jest to w sumie chyba jakiś tragiczny wynik... (:

KaS602 - 2008-12-05, 13:00

Z ta kontrolka recznego, stawiam na to, ze spadla wtyczka z jej wlacznika przy dzwigni.
dogberry - 2008-12-05, 13:34

Wiem, że nie są to duże usterki tylko chodzi o to, że nie ma za bardzo czasu na naprawę. Jak mi sarna wyskoczyła to lampa i próg został wymieniony dopiero po ponad 30.000km jak dobrze pamiętam od tamtego zdarzenia :mrgreen:
laisar - 2008-12-05, 13:51

Skoro tylko czasu brak, to tym bardziej szczęśliwie się składa, że to takie drobiazgi (no, może ta kontrola ręcznego mogłaby co najwyżej narobić bigosu...).

TSD dla aut bardzo intensywnie używanych powinien być chyba jakiś plan przeglądów i usuwania usterek - i nie myślę tu wcale o oficjalnych usługach dilersko-ASO-wych (choć większość i tak zadaje się proponuje takie programy dla firm). Bez tego to każdy samochód (i inny sprzęt) można zajeździć na śmierć...

dogberry - 2008-12-05, 14:53

Dlatego następny samochód to będzie Opel Corsa Van :mrgreen:
laisar - 2008-12-05, 15:03

Tzn dlaczego? Bo Daćka nie ma takiego programu / jest on nieatrakcyjny? Czy może Opel się w ogóle nie psuje? (;
dogberry - 2008-12-05, 16:13

Bo są przeglądy co 30.000km. Do tego mam pełną gwarancję nawet na 5 lat bez limitu kilometrów.
laisar - 2008-12-05, 21:59

Najważniejsze w tych 30 tys. to zapewne oszczędność czasu, ale ciekawe też, jak wychodzi finansowo - więcej czy mniej niż 2x15 albo 3x10 w Loganie? A sądząc po zmianach np w resursach elementów silnika być może doczekamy się kiedyś podobnych przebiegów międzyserwisowych i w Daćkach... (;

Brak limitu kilometrów to rzecz jasna jeszcze poważniejszy argument, ale ciężko cokolwiek prorokować - chociaż jeśli Logany okażą w dłuższym okresie czasu faktycznie tak niezawodne jak dotąd, to kto wie...

Natomiast co do samych planów serwisowych, to najwyraźniej zależy to od kraju - np w Rumunii wygląda to chyba całkiem normalnie: http://www.dacia.ro/#/ser...-optionale.html Można też sobie po prostu wydłużyć gwarancję i limit kilometrów: http://www.dacia.ro/#/ser...ie/extenso.html

A może po prostu powinieneś dogberry trochę ponegocjować? (; Bo znalazłem np coś takiego: http://renault-dacia.wars...y-i-serwis.html

dogberry - 2008-12-06, 14:02

Ja jedną Daćkę więc się nie łapie na to. Poza tym nie serwisowałem po 50.000km w ASO a gwarancja się już skończyła.

Opel ma przygotowaną ofertę dla firm niezależnie od ilości samochodów. Przegląd po 30.000km to koszt chyba 440zł i jest on stały. Nie ma widzimisię serwisu. Po 60.000km koszt około 660zł. I tak na zmianę raz 440zł a raz 660zł. Dla mnie to duży plus. Żałuję tylko, że najpierw nie polazłem do Opla zamiast do Toyoty. Mam w niej ponad 20.000km i się też kończy gwarancja przy 100.000km więc starczy wg. moich obliczeń na trochę ponad rok.

Gdybym tak intensywnie nie eksploatował samochodów to pewnie bym wziął sobie Daćkę i serwisował w warsztacie niezależnym bo wiem, że przez 100.000km nic się z nią nie dzieje.

laisar - 2008-12-06, 21:13

Czyli jeśli te ceny tradycyjnie nie zawierają kosztu żadnych części, to w Daćce (gdzie jak twierdzi RP w sumie też ceny powinny właściwie być stałe... ;) wychodzi dość podobnie: 30 tys. - 435 zł (95+340), 60 tys. - 545 (95+415). Przynajmniej dla diesla i 16v-benzyniaka, bo mniejsze jeszcze taniej.

Ale wciąż pozostaje oczywiście dużo istotniejsze przewaga długości gwarancji i braku limitu kilometrów.

Natomiast nie do końca jestem pewien czy zrozumiałem ostatnie zdanie:
Cytat:
Gdybym tak intensywnie nie eksploatował samochodów to pewnie bym wziął sobie Daćkę i serwisował w warsztacie niezależnym bo wiem, że przez 100.000km nic się z nią nie dzieje.

- tzn gdybyś robił mniejsze przebiegi to liczyłbyś po prostu na dłuższy czas bezawaryjności?

dogberry - 2008-12-06, 21:24

Wiem na pewno, że Daćka przy intensywnej eksploatacji bez problemu wytrzyma 100.000km.

Z drugiej strony dla mnie się liczy to, że samochód będzie na gwarancji, bo co mi po tym, że kupie tanio Dacię wytrzyma mi 100.000 czy 200.000km bez większych awarii a co potem? To jest samochód w leasingu, nie da się go tak po prostu oddać. Ma spełniać bezproblemowo funkcję do jakiej został nabyty. I nie generować dodatkowych kosztów. 2 lata będzie jeździć a potem 2 będę spłacać a on będzie co chwilę w warsztacie?

Dla większości wizyty w ASO to raz na rok albo pół roku, dla mnie to w przypadku Dacii było co miesiąc a jak było więcej kilometrów to jeszcze częściej, więc to było bardzo uciążliwe ;-)

laisar - 2008-12-06, 21:41

A te ople jak stoją z bezawaryjnością? Bo np - parafrazując - co z tego, że gwarancja 5 lat i brak limitu, jak po 50 tys. będzie raz w tygodniu w warsztacie?

TSD http://www.daciaclub.ro/D...00-t102143.html - raz przedłużyli, więc może znów to zrobią... [:

dogberry - 2008-12-06, 21:48

Może tak być ale mam gwarancję. A co mi np. po Dacii z rozwaloną skrzynią czy turbiną z przebiegiem 250.000km i koniecznością spłacania np. jeszcze przez 1.5 roku lesingu?

Opel to jedna z najczęściej wybieranych marek jako auta flotowe w przedsiębiorstwach. Jeżeli były by awaryjne to by nie dawali takiej gwarancji.

laisar - 2008-12-06, 22:21

Jeśli w ramach gwarancji dają w oplu auto zastępcze to rzecz jasna nie ma problemu, ale myślałem po prostu, że największym problemem jest sam fakt występowania kłopotów.

Z tym wybieraniem to różnie może być - wybierają, bo jest popularne, a jest popularne, bo wybierają... (((;

Tak patrząc pobieżnie na raport DEKRA-y (co prawda to osobówki, ale kombo to chyba w większej części corsa) to z awaryjnością bywa bardzo różnie w zależności od modelu, ale najważniejsze jest oczywiście, jak sprawnie sobie radzą z ewentualnymi problemami. A z tego co piszesz to rzeczywiście powinno być nieźle.

dogberry - 2008-12-07, 20:13

Po kilkuset kilometrach z samochodem musi się coś stać prędzej czy później. Jak masz gwarancję to wiadomo, że nie będzie trzeba bulić z własnej kieszeni. Na początku byłem do tego sceptycznie nastawiony bo powiedziałem handlowcowi, że samochód będzie robić dużo kilometrów i jakbym go wziął na 5 lat bez limitu kilometrów to by nawet mógł zrobić 700-900.000km i się spytałem jak nawali mi turbina przy 150.000km to co? Powiedział, że wymienią w ramach gwarancji. To ja dalej... A jak następnie przy 300kkm? Też wymienią. Itp.

Ogólnie to 90% samochodów firmowych (nie mówiąc już o prywatnych) nie robi w ciągu tych 5 lat więcej jak 150.000km. Więc jak się znajdzie taki rodzynek jak ja to za bardzo stratni nie będą :mrgreen: Poza tym to ubezpiecza Allianz więc jak się coś zwali to ubezpieczyciel płaci.

A4kadiusz - 2008-12-11, 22:10

witam
dogberry - 2009-02-06, 18:31

No dzisiaj wymieniałem olej i filtry. Na przyszły miesiąc będzie koło 120.000km to planuję sprawdzić jak tam się trzymają klocki, tarcze i amorki. Co prawda jest już 110.000km więc powinno się coś dziać ale nie ma żadnych niepokojących oznak.

Planuję jeszcze za miesiąc zrobić rozrząd (wg. książki jest co 160.000km ale nie zaszkodzi jak będzie prędzej) na dodatek wymiana płynu hamulcowego będzie i wymiana płynu w układzie chłodzenia.

Jako, że nie wiem czy ktoś zrobił już w Polsce więcej niż 150.000km i więcej Daćką a musi mi ona jeszcze wytrzymać 3 lata do końca leasingu to planuję niektóre czynności robić częściej.

Tak się jeszcze zastanawiam od ilu zacząć lać półsyntetyk ale to zobaczymy jeszcze.

Przy 200.000km planuję zrobić:
- rozrząd znowu
- płyn hamulcowy i w układzie chłodzenia

Od momentu jak minie bariera 200.000km to
- wymiana oleju co 20.000km (czyli bez zmian)
- wymiana filtra paliwa i powietrza też co 20.000km (teraz w dCi jest co 40.000km)
- rozrząd, płyn hamulcowy i chłodzenia co 100.000km

Mam nadzieje, że to pozwoli aby samochód w miarę bezproblemowo służył. A po zakończeniu leasingu jak będzie w dobrym stanie to dalej będzie robił kilosy w zawrotnym tempie :mrgreen:

Posty dotyczące ewentualnej zamiany oleju wydzielone do: "Zmiana oleju"


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group