|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział ogólny o daciach - Piaskowanie dustera
kaz - 2011-03-31, 14:51
Witam.Tak ,niestety u mnie to samo,parkuje teraz z dala od wejść do supermarketów .Dodam jeszcze to ,że pomimo zakupionych przednich chlapaczy od wyjechania z salonu oraz posiadania firmowych felg (ET50-odsadzenie ) opony tak okrutnie siepią wszelkimi ciałami obcymi w tylną część pojazdu,że w części przedniej tylnych błotników na styku tylnych drzwi występuje tak zwane piaskowanie powierzchni lakieru aż do żywego metalu. Zaznaczam,że nie posiadam osłon plastikowych nadkoli,ale teraz będę zmuszony je kupić ,choć wiem ,że efekt będzie połowiczny gdyż końcówka drzwi tylnych dalej będzie nie osłonięta.Uważam,to za wadę konstrukcyjną karoserii oraz źle wyprofilowane chlapacze.
[ Komentarz dodany przez: laisar: 2011-04-02, 00:25 ]
Wydzielone z http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=5086.
jackthenight - 2011-03-31, 15:18
Czym większe w feldze ET tym opona mniej wystaje poza obrys auta, czyli im ET większe tym obręcz głębiej chowa się w nadkolu.
Także ET50 to akurat ze strony producenta duży plus, gorzej jak by ci dał mniejsze ET, wtedy dopiero by "siepały" w tylną część pojazdu.
Daster - 2011-03-31, 16:29
Moze warto zastosowac przezroczyste z folii nalepiane laty w miejscach narazonych na piaskowanie tak jak ma to miejsce np. w Avensisie
TD Pedro - 2011-03-31, 19:29
kaz,
witaj w Klubie...
ja też staram się odpowiednio wybierać miejsce do parkowania...
póki co obejrzałem dokładnie i ... miałem farta , żadnych z opisanych przez kolegów "niespodzianek" nie znalazłem...
dużo km już przejechałeś?
kaz - 2011-03-31, 22:59
Jak w temacie ET, to rzeczą oczywistą jest 50 w dusterze,ale mimo to wali po tylnych błotnikach aż miło,ja jestem po tegorocznej zimie i cały czas szukam przyczyny tej przypadłości w tym aucie.Jednak po wypowiedziach kolegów widzę,że tylko u mnie występuje ten problem.A co do wgniotów to normalka,były,są i będą.
kaz - 2011-03-31, 23:17
Witaj TD Pedro,nie ,nie dużo około 10000km, oprucz tych problemów które opisałem to auto spisywało się bardzo dobrze tej zimy,powiem wprost samochód lubi wiejski(poza miejski) śnieg ,nie będę się chwalił spalaniem ani innymi osiągami jezdnymi tego auta(jest dobrze),jutro jadę na wymianę oleju oraz dobicie klimy czynnikiem do ASO.
[ Komentarz dodany przez: laisar: 2011-04-02, 00:30 ]
Odpowiedź ws klimy: http://www.daciaklub.pl/f...p?p=85118#85118.
piotrres - 2011-03-31, 23:37
kaz napisał/a: | Jednak po wypowiedziach kolegów widzę,że tylko u mnie występuje ten problem. |
No mnie raz centralnie zamurowało. Patrz załącznik.
Też się zastanawiam jak osłabić ten efekt.
Myślę, ze ten nasz off-topic ma związek z tym oto tematem:
http://www.daciaklub.pl/f...p?p=78707#78707
kaz - 2011-03-31, 23:51
Piotr M. S. ja zdjęć nie robiłem,ale dokładnie tak to wygląda,piękna breja zmieszania z jakąś posypką zimową lodową która po jakimś czasie pięknie zdziera delikatniuchny lakierek z lica tylnych błotników. Tak zima robi swoje a osłon brak.
kaz - 2011-04-01, 14:28
cholera,byłem ,sprawiłem,potwierdziłem w ASO Wieliczka może nawet zostanie przekazane to do centrali-wada (Konstrukcyjna)seryjna we wszystkich Dusterach co do piaskowania tylnej karoserii ,ale na wiele nie ma co liczyć , klient nasz pan i za wszystko zapłaci słono.
TD Pedro - 2011-04-01, 15:13
no to Dustero(maniaków) z mniejszym stażem/przebiegiem nie pocieszyłeś...
kaz - 2011-04-01, 18:48
Nie jest tak źle,moim zdaniem są trzy rozwiązania?? nad jednym zacznę pracować nie długo bo jest to najtańszy sposób.
Oczywiście w Polsce są niezawisłe sądy, które działają zbyt długo(pozew zbiorowy)szybciej w Dusterach zgniją tylne drzwi z błotnikami(przy tym piaskowaniu w ASO powiedzieli,że 2 lata i te elementy nadwozia do wymiany)na koszt użytkowników Dusterów.Producent odpowiedział tak.Nikt z użytkowników w innych krajach nie zgłaszał problemu a za wszystko są winne polskie drogi ,które są nie sprzątane,a użytkownicy jeżdżą po żwirze piasku szutrach nie zważając na delikatną konstrukcje nadwozia która nie jest przeznaczona do tego typu ekstremalnych warunków.No co ja mogę powiedzieć,auto kupiłem jako crosover (SUV) więc muszę przenieść się do innego kraju gdzie przed Dusterem będą mi sprzątać w czasie jazdy.Każdy niech sam to skomentuje bo ja jestem w ciągu i sam rozwiąże to sprawę na własny koszt,szkoda mi czasu na bezsensowne dyskusje.Do (centrali)warszawy poszły moje tanie rozwiązania ,trzeba czekać na rezultat.
TD Pedro - 2011-04-01, 20:30
nie zapomnij zrobić zastrzeżenia patentowego... ale dla klubowych Dusterowców bądź łaskawy...
Dusterjack - 2011-04-01, 20:33
Nie wiem jakie masz chlapacze na przednich kołach, ja kupiłem z oryginalnymi i z tego co zauważyłem są one trochę inaczej wyprofilowane (trochę szersze) i nie zauważyłem rzucania piachu na tylne błotniki, (może mam za mało na liczniku 5 tys.), niestety nie miałem okazji sprawdzić tego efaktu na śniegu, Dustera odebrałem w lutym i było już po zimie. Moze inni użytkownicy mający okazję jeżdzenia zimą mają swoje spostrzezenia w tym temacie?
TD Pedro - 2011-04-01, 20:48
Dusterjack, ja mam oryginalne chlapacze ale potwierdzam opinię kol. kaz
Cytat: | piękna breja zmieszania z jakąś posypką zimową lodową |
Dusterem przez "kawałek" zimy jeździłem (od 23 grudnia) i pomimo chlapaczy na nadkolach/błotnikach, bezpośrednio za tylnymi osadza się - w zimie śnieg a teraz po deszczu - piasek, (może warto użyć nanotechnologii to wtedy piasek będzie łatwiej odpadał ale i tak będzie "piaskował" nadkole/błotnik...)
- idealnie obrazuje to zdjęcie kol. piotrresa
http://www.daciaklub.pl/f...p?p=78707#78707
piotrres - 2011-04-01, 21:49
kaz napisał/a: | ja zdjęć nie robiłem,ale dokładnie tak to wygląda, |
zdjątko dla tych "co nie wiedzą"
TD Pedro napisał/a: | pomimo chlapaczy na nadkolach/błotnikach, bezpośrednio za tylnymi osadza się - w zimie śnieg a teraz po deszczu - piasek, (może warto użyć nanotechnologii to wtedy piasek będzie łatwiej odpadał ale i tak będzie "piaskował" nadkole/błotnik...) |
Dzisiaj na starym Landcruiserze widziałem takie okładziny w tych miejscach
piotrkrk - 2011-04-01, 21:52
A może wystarczy założyć plastikowe osłony na drzwi z ASO? Ja takowe mam i piasku takiego jak na powyższym zdjęciu nigdy nie miałem - po prostu te osłony są na tyle grube że szpara i narożnik w którym to się zbiera przestaje istnieć.
Wydaje mi się, że Renault ma racje, jeśli ktoś chce jeździć Dusterem w terenie to powinien zaopatrzyć się w te osłony, od tego one są, albo trzymać się asfaltu.
Problem z piaskowaniem jest też bardzo dobrze znany użytkownikom Skody Yeti: http://forum.skodaclub.pl...h-t6512-30.html
.
TD Pedro - 2011-04-01, 22:01
ale ja jeszcze swoim Dusterem a terenie nie byłem, a piasek zbiera się (w końcu to "odkurzacz" ) z jezdni...
chriskb - 2011-04-01, 22:35
Cytat: | w końcu to "odkurzacz" |
Raczej opylacz, lepiej brzmi
piotrres - 2011-04-01, 22:51
piotrkrk napisał/a: | te osłony są na tyle grube że szpara i narożnik w którym to się zbiera przestaje istnieć.
Wydaje mi się, że Renault ma racje, jeśli ktoś chce jeździć Dusterem w terenie to powinien zaopatrzyć się w te osłony, od tego one są, albo trzymać się asfaltu. |
I powstrzymywać się jazdy po ośnieżonych, asfaltowych drogach.
Tzn. śnieg Ci się tam nie zbierał?
P.S:
Można poprosić zdjęcie w zbliżeniu jak te plastiki się prezentują. w szczególności przejście na tylne nadkole
kaz - 2011-04-02, 07:46
Panowie.Nie trzeba się tu wymądrzać,trzymajmy się tylko faktów a nie domysłów,koła przednie wychodzą poza obrys karoserii pojazdu który ma dodatkowo budowę klinową,łatwy pomiar i rzetelna analizy przypomną tym którzy kupili z ASO bardo tanie plastikowe osłony,chlapacze i używają różnych folii oraz nanotechnologie,że one załatwiają sprawę połowicznie a i te wszystkie osłony mogą być uszkodzone przez większy kamyczek.Polskie drogi posypywane są różnymi (zgodnie z prawem)wynalazkami jeżeli chodzi o mojego starego Punto który ma 17 lat to daje rade na asfalcie i drodze szutrowej,ale Duster nie.choć jest Pseudo SUV-em.Jak pisałem wcześniej,przed Dusterem należy usuwać zanieczyszczenia,nie jeżdzić po Polskich drogach,szutrowych,zaśnieżonych i przenieść się do innego ościennego kraju bo tam się na to ?.Temat zamykam ,dopóki wszyscy tu wypowiadający się sami nie przeprowadzą prostej analizy wzrokowej karoserii Dutera.
kaz - 2011-04-02, 08:27
I jeszcze ,wszelakie przeróbki konstrukcyjne na samochodzie naruszają warunki gwarancji ,którą nam zapewnia producent(pomimo,że w ASO sami chcieli zastosować na moim aucie folie,nanotechnologie kosmiczne,ochraniacze itp) ,prostota w eliminowaniu piaskowania w Dusterze jet bardzo prosta i każdy może we własnym zakresie stworzyć własny patent(prawa patentowe,prawo),wystarczy na chwile zatrzymać się przy waszych autkach a rozwiązanie samo się nasuwa.Ja także jestem człowiekiem i we współczesnym świecie nie mam czasu na zdrowe myślenie,a jednak to zrobiłem???
kaz - 2011-04-02, 08:40
Panie piotrkrk ma pan racje,producent przewidział to i trzeba dokupić zewnętrzną ochronę,bez tej dodatkowej ochronny auto nie może się poruszać po Polskich drogach ale można je już sprzedawać,takie mamy przepisy prawne.A myślałem ,że zaliczę Dakar,piaski pustyni
gmarchewka - 2011-04-02, 10:48
Mam pytanko odnośnie tematu.
Czy jeśli kupie osłony na nadkola + listwy boczne to rozwiąże problem?
Z góry dzięki
kaz - 2011-04-02, 12:04
błotniki tylne-tak w 90% drzwi tylne -nie ,do tego jakość platików
gmarchewka - 2011-04-02, 12:56
To co zrobić w celu ochrony drzwi? ta listwa nie chroni ich w ogóle? Chlapacze coś dają?
kaz - 2011-04-03, 14:51
Masz racje ,coś dają ,ale co???
kaz - 2011-04-03, 14:55
Wskaźnik laserowy montujemy na koło przednie dustera i mamy trakcje wyrzucanych kamieni(to dla tych co mają problemy ze wzrokiem,wystarczy stanąć za dusterem i wszystko widzimy dokładnie.
kaz - 2011-04-03, 15:14
przeróbka chlapaczy+Orurowanie boczne TOP z blachą ryflowaną typu trap
laisar - 2011-04-03, 16:23
kaz napisał/a: | przeróbka chlapaczy+Orurowanie boczne TOP z blachą ryflowaną typu trap | - to jest ten kaz napisał/a: | najtańszy sposób | ???
To ja już bym chyba jednak wolał te plastikowe ochraniacze na dół drzwi... (Albo folię).
PiotrWie - 2011-04-03, 21:03
kaz napisał/a: | Panowie.Nie trzeba się tu wymądrzać,trzymajmy się tylko faktów a nie domysłów,koła przednie wychodzą poza obrys karoserii pojazdu który ma dodatkowo budowę klinową,łatwy pomiar i rzetelna analizy przypomną tym którzy kupili z ASO bardo tanie plastikowe osłony,chlapacze i używają różnych folii oraz nanotechnologie,że one załatwiają sprawę połowicznie a i te wszystkie osłony mogą być uszkodzone przez większy kamyczek.Polskie drogi posypywane są różnymi (zgodnie z prawem)wynalazkami jeżeli chodzi o mojego starego Punto który ma 17 lat to daje rade na asfalcie i drodze szutrowej,ale Duster nie.choć jest Pseudo SUV-em.Jak pisałem wcześniej,przed Dusterem należy usuwać zanieczyszczenia,nie jeżdzić po Polskich drogach,szutrowych,zaśnieżonych i przenieść się do innego ościennego kraju bo tam się na to ?.Temat zamykam ,dopóki wszyscy tu wypowiadający się sami nie przeprowadzą prostej analizy wzrokowej karoserii Dutera. |
Korzystając ze słonecznej pogody obejrzałem dokładnie mojego Dustera i nie stwierdziłem uszkodzenia lakieru ani na drzwiach ani na tylnym błotniku. Samochód jeździł całą zimę - odebrany ostatniego października 2010, obecny stan licznika 8500, nie czyściłem szosy przed nim, jeździłem po drogach różnych, w tym systematycznie po nieasfaltowanych - pracuję w wiejskim terenie i w związku z pracą muszę jeździć po różnych miejscowościach w tym takich gdzie asfalt nie dochodzi. Widywałem na swoim Dusterze takie osady jak na załączonych zdjęciach ale się nimi nie przejmowałem, zgodnie z zasadą "jak się wysuszy to się wykruszy" po wyschnięciu spadało samo, nie uszkadzając lakieru. Dodam że nie mam chlapaczy.
PS Co miałeś na myśli pisząc że Duster jest pseudo SUV-em? Pojazd typu SUV to taki, który umożliwia oprócz normalnej jazdy po szosie zjechanie z asfaltu w nietrudny teren, we wnętrzu ma wystarczająco dużo miejsca by zmieścił się sprzęt sportowy ( to stąd litera S w skrócie, nie jak niektórzy sądzą od sportowych osiągów ) - którego założenia Duster nie spełnia?
piotrres - 2011-04-03, 22:12
PiotrWie napisał/a: | .... Pojazd typu SUV to taki, który umożliwia oprócz normalnej jazdy po szosie zjechanie z asfaltu w nietrudny teren, we wnętrzu ma wystarczająco dużo miejsca by zmieścił się sprzęt sportowy ( to stąd litera S w skrócie, nie jak niektórzy sądzą od sportowych osiągów ) - którego założenia Duster nie spełnia? |
Ano spełnia i to nieźle: służy właśnie jako samochód do przewozu ludzi, sprzętu sportowego, czasem klamotów a nie do kąpieli borowinowych dobrze sobie daje
radę na śniegu, choć, przyznaję, że przydałby mi się jakiś patent na ograniczenie zamurowywania tylnych drzwi bo dzieciak mi się brudzi
Uszkodzeń na drzwiach, odpukać nie znalazłem.
Te osłony na drzwi biorę pod uwagę, ale... mają jeden minus nie widać co się pod nimi ew. dzieje
A co do pokonywania przeszkód terenowych, to załączam zdjęcie wykonane w czasie pozimowej inspekcji spodu auta (gwoli wyjaśnienia: bieg wrzucony, ręczny zaciągnięty )
48piotr - 2011-04-04, 07:25
piotrres napisał/a: | A co do pokonywania przeszkód terenowych, to załączam |
"Święte" słowa świetne zdjęcia
piotrkrk - 2011-04-04, 09:00
piotrres napisał/a: |
Można poprosić zdjęcie w zbliżeniu jak te plastiki się prezentują. w szczególności przejście na tylne nadkole |
Niestety zapomniałem zrobić zdjęcie, ale za to znalazłem odpowiednie w necie:
Jak widać, plastiki się przydają.
Takie samo zjawisko występuje jak już pisałem w Skodzie Yeti, tam po wielu bojach w ASO zostało wymyślone następujące rozwiązanie:
- malowanie obu drzwi na gwarancji (przód, tył)
- obklejenie ich jakąś zabezpieczającą folią.
Przy czym różnie to bywało, jednemu uznali malowanie gratis tylko jednej pary drzwi, drugiemu obu, wszystko zależało od indywidualnej siły przebicia klienta w wykłocaniu się z ASO, nie było żadnej ogólnej akcji przywoławczej dla wszystkich. Pewnie z Dusterem będzie podobnie.
TD Pedro - 2011-04-04, 09:08
piotrkrk napisał/a: | Przy czym różnie to bywało, jednemu uznali malowanie gratis tylko jednej pary drzwi, drugiemu obu, wszystko zależało od indywidualnej siły przebicia klienta w wykłocaniu się z ASO, nie było żadnej ogólnej akcji przywoławczej dla wszystkich. Pewnie z Dusterem będzie podobnie. |
to może warto się zjednoczyć i wystąpić zbiorowo z petycją do RP o zadziałanie systemowe...
kaz - 2011-04-04, 12:40
Bardzo dobrze jest tu ujęte na zdjęciach,po dokładnej analizie stwierdziłem,że samo przerobienie chlapacz dużo da,ale nie do końca .Pozostaje jeszcze prześwit na klinie progu zaraz pod przednimi drzwiami(tam musi dawać i to ostro)a co do folii naklejany,to chroni przed piaskiem to fakt ale nie wytrzymują uderzeń małych kamieni a blach na dusterze jest już w necie znana.
kaz - 2011-04-04, 15:20
Plastiki się przydają,ale czemu auto jest tak uwalone?Ma jeździć w specjalnych spodniach aby nie pobrudzić się przy wysiadaniu a w bagażniku wozić myjkę ciśnieniową.Na szczęście ten efekty występuje tylko na mokrym i zimą.
PiotrWie - 2011-04-04, 15:43
Widzę że kolega z Wieliczki strasznie zdegustowany. Osobiście przyzwyczaiłem sie do tych mankamentów - przyjąłem z dobrodziejstwem inwentarza, w końcu jak się kupuje najtańsze auto w danym segmencie na rynku to trudno wymagać by miało takie same cechy jak te z najwyższej półki - gdyby Duster nie miał wad to właściciele BMW X 5 by się chyba pochlastali
kaz - 2011-04-04, 16:18
Co mogę odpowiedzieć,to są tylko moje sugestie i wcale nikogo nie zmuszam do takiego myślenia jak ja ( auto na gwarancji powinno być sprawne nie ważne z jakiego jest segmentu a kupujący powinny być informowani ,że kupują auto z defektem konstrukcyjnym)Dodam do tego ,że słowa wypowiedziane przez kolegę to ostatnio słyszałem w ASO.A duster nie z tego powodu ma troszeczkę niższą cenę tylko z wielu innych i ktoś kto dobrze wczyta się w Service Repair Manual będzie dobrze wiedział o co mi chodzi.A może ja się mylę?Po prostu kupujmy tanie(to znaczy za darmo,za 50000tyś, za 64000tyś) rzeczy i cieszmy się,że nie są w pełni do użytku i przyzwyczajajmy się do niesprawności oraz mankamentów.
kaz - 2011-04-04, 16:24
A wystarczy tylko powiedzieć,nie,nie zgadzam się z kolego a koła przednie faktycznie są poza obrysem karoserii Dustera.
PiotrWie - 2011-04-04, 18:17
Dla mnie samochód służy do jeżdżenia, wobec czego awarie to to co utrudnia lub uniemożliwia jeżdżenie, o tym że będzie mi z pod kół brudziło boki wiedziałem kupując Dustera, przyjąłem to do wiadomości, nie jest to tylko cecha Dustera, sam Kolega podawał jako przykład Yeti, miałem też to samo w E 34 a to już samochód ze znacznie wyższej półki.
Ogólnie rzecz biorąc to większość samochodów o większym prześwicie tak ma, sąsiad ma Land Rovera Freelandera I i jest dokładnie tak samo. Myślę że najlepszą metodą na to byłoby założenie węższych opon, ew. + felgi o innym ET, problem czy takie istnieją.
piotrres - 2011-04-04, 22:22
Piotrze,
Chlapacze jednak pomagają.Mój DD brudził się na twoja modłę. Obecnie obrzuca mi nieczystościami tylko tylne drzwi....i lusterka boczne przy powolnej jeździe przez błoto.
PiotrWie napisał/a: | Myślę że najlepszą metodą na to byłoby założenie węższych opon, ew. + felgi o innym ET, problem czy takie istnieją. |
Zgadza się, oponki wystają z lekka poza obrys. Auto jest na płycie B0 (Logan) a jest wyższe, więc dla stateczności musiano poszerzyć rozstaw kół , stąd "muskularne" nadkola, które nie kryją jednak wszystkiego. Co ciekawe widziałem dzisiaj Outlandera z "dramatycznie " poszerzonymi chlapaczami przednimi.
Węższe opony= mniejszy opór aerodynamiczny+nowe felgi.
No ale stateczność auta?
kaz napisał/a: | a koła przednie faktycznie są poza obrysem karoserii Dustera. |
Np. Mazda Tribute ma w zależności od szerokości opon Cx=0,411...0,385 (opór indukowany ("wirowy") na oponach)
PiotrWie napisał/a: | gdyby Duster nie miał wad to właściciele BMW X 5 by się chyba pochlastali |
Taak, ale się nie pochlastają, bo nie opuszczą gładkiego jak stół asfaltu....
kaz - 2011-04-05, 04:49
W Dusterze ET jest wymierzone trafnie co mm,istnieje felga ET52,ale zaprze się o amortyzator przedni.W Dusterze magiczne ET50 nie wolno przekraczać w żadną strone, ani w dół ani do góry bo będzie katastrofa dla użytkownika i auta.A na allegro tyle felg alu do Dustera w przedziale od ET42-48.Ja niestety nie potrafię być zwykłym użytkownikiem Dustera(Duster ma pecha)Z racji ,że mam zacięcie i zainteresowanie techniką mobilną na czterech kołach oraz techniką lotniczą i z zawodu jestem technikiem tego i tamtego. Po prostu nie potrafię być kierowco(użytkownikiem) i tylko w tę czas stanąć autem kiedy zupełnie się zepsuje,stosuje raczej profilaktykę(bo jest naprawdę dużo tańsza).A w moich wypowiedziach o to mi tylko chodziło PaniePiotrWie i nie chcę być w żaden sposób złośliwy,ja nie wiem czy za 2 miesiące auto będzie stało do malowania i czy silnik się popsuje po 60000tys i nawet nie wiedziałem odbierając Dustera z salonu,po prostu jestem tak ułomnym człowiekiem a nie jasnowidzem, chyba ,że kolega z Dolnego sląska jest pracownikiem ASO,to na pewno Pan wiedział o defekcje konstrukcyjnym Dustera dużo wcześniej .Dodam ,żę sam 20 lat temu byłem pracownikiem ASO i czasami na próbach pojazdów wychodziły grube przewałki producenta o których nie wolno było mówić z racji marketingu.Cholera,przyznaje ,żem frajer i sam zostałem ofiaro tego procederu w który kiedyś brałem czynny udział.To kara za wszystkie niedomówienia.
chriskb - 2011-04-05, 07:37
kaz,
Ja przeliczyłem i uważam, że można zastosować felgę 6,5X16 - ET52 ale wtedy należy zmienić oponę na 205/65/16. Taki układ pozwala ograniczyć zewnętrzny obrys o parę mm. Ale czy gra jest warta świeczki. Nie wiem i nie będę próbował aby uniknąć chlapania na drzwi.
Pozdrawiam
laisar - 2011-04-05, 09:08
kaz napisał/a: | felga ET52,ale zaprze się o amortyzator przedni.W Dusterze magiczne ET50 nie wolno przekraczać w żadną strone, ani w dół ani do góry bo będzie katastrofa dla użytkownika i auta. |
Uch... Przepraszam, ale to są czystej wody brednie.
(Albo kolejna podpucha - choć oczywiście poprzednia nie była kol. kaza. Chyba... <; ).
(Np) powiększenie ET o te 2 mm oznacza przesunięcie felgi właśnie o 2 mm głębiej do wnęki koła - czy naprawdę ktokolwiek może serio twierdzić, że spowoduje to jakiekolwiek problemy? Przecież w czasie jazdy koło i tak ma większy zakres ruchu z powodu naturalnej, technologicznej elastyczności zawieszenia...
PiotrWie - 2011-04-05, 09:09
kaz napisał/a: | W Dusterze ET jest wymierzone trafnie co mm,istnieje felga ET52,ale zaprze się o amortyzator przedni.W Dusterze magiczne ET50 nie wolno przekraczać w żadną strone, ani w dół ani do góry bo będzie katastrofa dla użytkownika i auta.A na allegro tyle felg alu do Dustera w przedziale od ET42-48.Ja niestety nie potrafię być zwykłym użytkownikiem Dustera(Duster ma pecha)Z racji ,że mam zacięcie i zainteresowanie techniką mobilną na czterech kołach oraz techniką lotniczą i z zawodu jestem technikiem tego i tamtego. Po prostu nie potrafię być kierowco(użytkownikiem) i tylko w tę czas stanąć autem kiedy zupełnie się zepsuje,stosuje raczej profilaktykę(bo jest naprawdę dużo tańsza).A w moich wypowiedziach o to mi tylko chodziło PaniePiotrWie i nie chcę być w żaden sposób złośliwy,ja nie wiem czy za 2 miesiące auto będzie stało do malowania i czy silnik się popsuje po 60000tys i nawet nie wiedziałem odbierając Dustera z salonu,po prostu jestem tak ułomnym człowiekiem a nie jasnowidzem, chyba ,że kolega z Dolnego sląska jest pracownikiem ASO,to na pewno Pan wiedział o defekcje konstrukcyjnym Dustera dużo wcześniej .Dodam ,żę sam 20 lat temu byłem pracownikiem ASO i czasami na próbach pojazdów wychodziły grube przewałki producenta o których nie wolno było mówić z racji marketingu.Cholera,przyznaje ,żem frajer i sam zostałem ofiaro tego procederu w który kiedyś brałem czynny udział.To kara za wszystkie niedomówienia. |
Nie jestem i nie byłem pracownikiem ASO, z branżą motoryzacyjną mam tyle wspólnego że jeżdżę samochodami. Z Dustera jestem zadowolony - drogi na jakich jeżdżę nie pozwalały na wjazd poprzednio użytkowanych samochodów, cena jest taka że liczę spokojnie mnie będzie stać po 5 latach zamienić na nowego. Żadnych uszkodzeń lakieru pomimo eksploatacji przez zimę w terenie wiejskim nie stwierdziłem, wobec czego nie mam podstaw do sądzenia że po dwóch latach drzwi i błotniki będą do wymiany. Doskonale zdaję sobie sprawę że dzisiejsze samochody są przewidywane na max. 10 lat, producenci zorientowali się że produkując super trwałe samochody jak pod koniec lat 80 i na początku lat 90 nie sprzedadzą kolejnych i odeszli od tego.
Ja gdybym był tak niezadowolony to skorzystałbym z tego że jest obecnie dużo chętnych na Dustera i spróbowałbym sprzedać z jak najmniejszą stratą - bardzo źle się jeździ samochodem z którego jest się niezadowolonym.
kaz - 2011-04-05, 09:10
Można sobie samemu odpowiedzieć czytając umowę AC,jeżeli przydarzy nam się jakakolwiek kolizja albo wypadek to ubezpieczyciel skrupulatnie sprawdzi cały samochód i co cokolwiek znajdzie to możemy pożegnać się z odszkodowaniem.to od strony prawnej tyle.
laisar - 2011-04-05, 09:21
Strona prawna to oczywiście inna para butów (nawet gdzieś tu obok toczy się dyskusja i ktoś usiłuje znaleźć czy są jakieś oficjalne wytyczne co do tolerancji), ale nie ma to zupełnie nic wspólnego z sugerowaną "katastrofą mechaniczną".
gmarchewka - 2011-04-05, 09:49
Dzięki Panowie.
Odnoszę wrażenie że kolega trochę panikuje z tą blachą i malowaniem co 2 lata. Widzę że tylko on jest narazie takim pechowcem który po jednym sezonie już nie ma lakieru:) Dla asekuracji jednak wezmę listwy boczne i nadkola. Autko nawet zyska na wyglądzie:).
kaz - 2011-04-05, 12:34
Czy ja powiedziałem ze innym piaskuje,nie.To inni tu się wypowiadają na temat swoich samochodów.Zgodnie z informacją producenta nie wymagane są żadne osłony przed piaskowaniem(chlapacze,plastiki są jako dodatek i to extra) także kolega nie sugeruje się moimi wypocinami (bo to ja mam pecha)i nie panikuje,weźmie głęboki oddech i zaoszczędzi extra 1600+340 zł.Bez paniki,wiara czyni cuda .
RnR - 2011-04-05, 18:52
Ja chlapacze wynegocjowalem jako bonus do blokady skrzyni za ktora dalem 600 zeta (50 wiecej niz u Dabrowskich) - wiec zaleznie od zamowienia wcale nie musi to byc +340.
A co do oslon to mam nadzieje, ze pojawia sie jakies sensowne zamienniki za jakis czas albo jakies zdjete z rozbitkow i wtedy sie zastanowie :)
Dusterjack - 2011-04-05, 20:06
Nie ma co kombinować z węższymi oponami, osłonami, wystarczają chlapacze.
W czasie jazdy, czy to po asfalcie czy w terenie, każdy musi skręcąć i wtedy i tak szpryca idzie w bok poza nadkola, wystrczy do tego boczny wiatr i piach, błoto czy śnieg odkładają się na boku samochodu.
Ja mimo oryginalnych chlapaczy mam zabrudzony cały bok, ale kupując Dustera i widząc taki kształt nadzwozia nie spodziewałem się ze będzie on czyściochem.
Tankując paliwo i widząc brudny bok po prostu podjeżdżam na myjnie bezdotykową i samochód jest cały czas jak nowy.
piotrres - 2011-04-05, 22:07
Dusterjack napisał/a: | a mimo oryginalnych chlapaczy mam zabrudzony cały bok, |
jednak z chalapaczmi mniej się obtrzaskuje, zwłaszcza przednie drzwi. Miałem porównanie, bo najpierw jeździłem bez chlapaczy
PiotrWie - 2011-04-06, 07:39
kaz napisał/a: | Czy ja powiedziałem ze innym piaskuje,nie.To inni tu się wypowiadają na temat swoich samochodów.Zgodnie z informacją producenta nie wymagane są żadne osłony przed piaskowaniem(chlapacze,plastiki są jako dodatek i to extra) także kolega nie sugeruje się moimi wypocinami (bo to ja mam pecha)i nie panikuje,weźmie głęboki oddech i zaoszczędzi extra 1600+340 zł.Bez paniki,wiara czyni cuda . |
Nie zaprzeczam że Ci wypiaskowało - ale skoro innym nie to dlaczego tego nie reklamujesz - gdyby mi spadł lakier do gołej blachy w ciągu dwóch miesięcy to bym to reklamował gdzie tylko by się dało, gdyby mi producent powiedział że tak ma być tobym poinformował prasę motoryzacyjną oraz zdecydował bym się na drogę sądową, dlaczego tego nie robisz?
r70 - 2011-04-06, 10:30
Generalnie ten tym padwozia (tzn. takie nadkola) to chyba ma do siebie. Jimny wygląda przeciętnie tak:
I nie słyszałem, że suzuki zamierzało "coś" z tym zrobić, podobnie ja nie słyszałem czytałem żeby użytkownicy z tego powodu chcieli oddawać samochody, sądzić się itp. ;)
billbill666 - 2011-04-07, 07:45
"r70" podobnie mam w swojej SGV II od czterech lat i problemu w tym nie widzę.Dobrze położony lakier,utwardzony i nawet jednej rysy nie mam po piachu,błocie czy zmrożonym śniegu nie mówiąc o wypiaskowaniu do gołej blachy.Kolegom od Dusterów proponuję obserwować tę część auta i w razie pojawienia się niepożądanych widoków reklamować do powtórnego malowania elementu na koszt DACII nie swój.
jackthenight - 2011-04-07, 08:25
kaz napisał/a: | na styku tylnych drzwi występuje tak zwane piaskowanie powierzchni lakieru aż do żywego metalu. |
A może byś pstryknął jakieś zdjęcie tego żywego metalu i wstawił tutaj jako argument, bo na razie to jakieś tylko takie bicie piany wynika z twoich postów.
|
|