|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział techniczny - Co posiadacz Dacii w bagażniku wozić powinien
mrówa - 2011-03-28, 07:47 Temat postu: Co posiadacz Dacii w bagażniku wozić powinien http://www.daciaklub.pl/f...p?p=84541#84541
No ładnie, bagażnik zaczyna się zapełniać: dodatkowy klucz do kół, WD40, co by tu jeszcze... Hmm, może trzeba założyć osobny wątek pt. "Co posiadacz Dacii w bagażniku wozić powinien"
Prezes - 2011-03-28, 07:59
Gazrurka to było obowiązkowe wyposażenie każdego z moich aut :) Ma wielozadaniowe zastosowania - od odkręcania zapieczonych śrub poprzez np w polonezie i fiacie naciągania paska alternatora, aż do.. innych takich :)
48piotr - 2011-03-28, 08:00
mrówa napisał/a: | Co posiadacz Dacii w bagażniku wozić powinien" |
A może co powinno być w bagażniku?
Apteczka, trójkątjkąt,gaśnica,kable rozruchowe,linka holownicza /obowiązkowa na Węgrzech/podnośnik itd.......
piotrres - 2011-03-30, 20:56
48piotr napisał/a: | mrówa napisał/a: | Co posiadacz Dacii w bagażniku wozić powinien" |
A może co powinno być w bagażniku?
Apteczka, trójkąt,gaśnica,kable rozruchowe,linka holownicza /obowiązkowa na Węgrzech/podnośnik itd....... |
1. manometr do opon;
2. druga apteczka;
3. saperka składana;
4. deseczka;
5. młotek do szyb z przecinakiem do pasów
Uwaga: poz. 3 i 5 "w innych zastosowaniach", Panie Prezesie, zastępują gazrurkie (powinna być w gazecie), a nie kojarzą się tak jednoznacznie
bodzio - 2011-12-22, 12:06
no i oczywiscie tesciowa...
wojtek_pl - 2011-12-22, 13:14
Saperka jest.
Linka holownicza jest.
Apteczki (chyba ze cztery) są.
Trójkąt jest razem z symboliczną gaśnicą.
Manometr.
Zapasowe bezpieczniki,
lejek,
klucz krzyżakowy do kół.
Miska w kole zapasowym jako dodatkowy schowek i nie tylko.
Szmatki
zapas płynu do spryskiwacza.
Zapasowe skrobaczki do szyb.
Pudełko z narzędziami podręcznymi.
Rękawice robocze.
Kamizelki odblaskowe.
I to wszystko pod podłogą bagażnika w schowkach wokół koła zapasowego (i w kole) !
TD Pedro - 2011-12-22, 15:59
wojtek_pl napisał/a: | I to wszystko pod podłogą bagażnika w schowkach wokół koła zapasowego (i w kole) |
wnęka koła zapasowego w wersji 4x4 daje duże możliwości, ja akurat w miejsce koła "wsadziłem" zbiornik LPG ale przestrzeń wokół została skrzętnie zagospodarowana i weszło tego tam... sporo, w zasadzie wszystko co niezbędne (za wyjątkiem miski )
ajax - 2011-12-22, 17:07
ajaxowy zestaw na niegrzecznego autostopowicza (siekierka, rydelek (lepszy do kopania większych dołów od saperki ), zmiotka - gdy autostopowicz jest niegrzeczny, to użyć na nim w wymienionej kolejności nie żałując sił fizycznych i zapamiętania. Już nigdy nie będzie są awanturował )
apteczka - 1 ale za to nietypowa+folia NRC 2 szt
rozszerzony zestaw kluczy podstawowych (z dodanymi 4 kluczami nasadkowymi i 3 płaskimi) + firmowy podnośnik
2 żarówki
2 "koła zapasowe w puszkach"
kilka pustych reklamówek na zakupy
płyn do spryskiwaczy i olej
kilkaset litrów powietrza
chriskb - 2011-12-22, 17:25
Zawsze są ciekawe zwierzenia co kto wozi w kufrze. Ja na przekór mam tylko trójkąt, apteczkę, 2X kamizelki odblaskowe i latarkę. Na trasach krajowych nie wożę żadnych płynów linek holowniczych itp. niepotrzebnego sprzętu. Mam też tel. w razie jakieś przygody. Sieć stacji plus wykupione Assistance całkowicie wystarcza i nie obciąża zbędnie auta. Tak jak napisał kolega @ajax, w aucie musi być dużo powietrza.
grzech - 2011-12-22, 18:41
Apteczka, trójkąt, linka holownicza, podstawowe narzędzia, lewarek, zestaw żarówek, w zimie saperka, rękawice i jakiś ciuch roboczy. Często koc jako ochrona przy przewożeniu przedmiotów, które mogły by mi uszkodzić lakier lub tapicerkę.
mcvBL - 2011-12-22, 18:43
Teściową
krakry1 - 2011-12-22, 18:57
... oraz inne mało potrzebne rzeczy.
wieza - 2011-12-22, 19:36
hmm a u mnie
Łopata sniegowa mala,
apteczka gasnieca trojkat standart
2 linki holownicze
noz do przecinania pasow
spiwór do -35st poduszka koc
lancuchy sniegowe ;)
rekakwiczki z 3 pary
1-2 litry mocnego truneczku :)
Pomaranczowy kogut blyskowy..
Tasma klejaca szeroka techniczna..
podstawowe jakies klucze..
kamizelki odblaskowe ze 3 szt.
plandeka 3x4 jak by trzeba bylo pod autko wejsc itp
latarki ze 2 szt
TD Pedro - 2011-12-22, 20:32
bodzio napisał/a: | no i oczywiscie tesciowa... |
mcvBL napisał/a: | Teściową |
oj nieładnie...
bushi - 2011-12-22, 20:37
Ja jak zawsze upre sie przy ambu z maska twarzowa i rurkami ustno-gardlowymi... A gazrurka czy saperka ( mam, z bundeswehry :P ) lezaca w bagazniku nic nie da w sytuacjach "awaryjnych", bo nie ma czasu po nie siegnac. W korytku drzwi kierowcy woze batona. Choc mysle tez po ostatnim napadzie na kolezanke z pracy (wybicie szyby, kradziez torebki na skrzyzowaniu) o jakims sprytnym zamocowaniu czegos ostrego i dostepnego blyskawicznie. Dosc schizofreniczne podejscie, z jednej strony ratowanie zdrowia i zycia, z drugiej strony wprost przeciwnie, ale doszedlem do wniosku, ze skoro ktos nie szanuje mnie, to ja nie mam podstaw do szanowania jego.
PS A niestety wg naszych przepisow kolego Wieza kogut jest nielegalny :(
benny86 - 2011-12-22, 20:41
bushi napisał/a: | gazrurka czy saperka ( mam, z bundeswehry :P ) lezaca w bagazniku nic nie da w sytuacjach "awaryjnych |
saperka już raz mi się przydała gdy się zakopałem na parkingu escortem - wyrzucic spod kół największy syf można bez problemu, ale do gruntownego odśnieżania szufla tylko.
bushi napisał/a: | Choc mysle tez po ostatnim napadzie na kolezanke z pracy (wybicie szyby, kradziez torebki na skrzyzowaniu) o jakims sprytnym zamocowaniu czegos ostrego i dostepnego blyskawicznie. |
zwykły pojemnik z gazem pieprzowym wożony w ogólnie dostępnym miejscu załatwiłby sprawę chyba?
monopios - 2011-12-22, 20:57
bushi napisał/a: | A niestety wg naszych przepisow kolego Wieza kogut jest nielegalny :( |
Czerwony i niebieski jest zakazany, ale pomarańczowy legalny, no i kogut podwórkowy oczywiście też
benny86 napisał/a: | zwykły pojemnik z gazem pieprzowym wożony w ogólnie dostępnym miejscu załatwiłby sprawę chyba? |
wolał bym tego nie rozpylać w aucie, dla własnego zdrowia.
bushi - 2011-12-22, 21:01
Mowiac o sytuacjach awaryjnych nie mialem na mysli odkopywania/odsniezania :P
A uzycie gazu samemu bedac w zamknietym aucie to nie jest zbyt dobry pomys - juz lepiej jakis zel... Swoja droga, wielu zlodziei sie nauczylo, ze kobiety zaczynaja wozic torebki nie na siedzeniu pasazera ale po swojej lewej stronie przy drzwiach kierowcy i z tej strony atakuja. A znam i takie przypadki gdzie bandzior nie znalazl torebki w spodziewanym miejscu (kierowniczka jechala tylko z dokumentami, ktore miala przy sobie) i ze zlosci walna kobiete lamiac jej nos. Jak dla mnie klient do zabicia.
bushi - 2011-12-22, 21:02
monopios napisał/a: | Czerwony i niebieski jest zakazany, ale pomarańczowy legalny |
To radze doczytac w kodeksie drogowym jakie pojazdy moga go uzywac...
Stepway - 2011-12-22, 21:14
chriskb napisał/a: | Na trasach krajowych nie wożę żadnych płynów linek holowniczych itp. niepotrzebnego sprzętu. Mam też tel. w razie jakieś przygody. Sieć stacji plus wykupione Assistance całkowicie wystarcza i nie obciąża zbędnie auta. |
Z jednej strony słuszne podejście do tematu. Z drugiej natomiast, lepiej liczyć na siebie. Przy błahych problemach, wyjdzie taniej a z pewnością szybciej.
Mam zawalony bagażnik i jak zwykle bywa, każda rzecz ma usprawiedliwienie swojej obecności
Nie zapomnę jak złapałem kapcia na wąskiej, gruntowej drodze. Od tej pory bez kawałka deski ani rusz. Podobnie jak bezpieczniki.
A co mam na wyposażeniu?
- maggajwer
- 2 x komplety żarówek
- 2 x komplety bezpieczników
- teczka z długopisem, ołówkiem i oświadczenie sprawcy kolizji
- latarka + komplet baterii
- prosty zestaw narzędzi za punkty Vitay (TAKI)
- kilka narzędzi "sprawdzonych" (obcęgi, śrubokręt, przecinak, młotek...)
- deska
- miedziany drut
- WD40
- opaski zaciskowe
- "srebrna" taśma
- szybkoschnący klej
- rękawice
- kable rozruchowe
- spodnie i polar - jako szmaty
- 2 x trójkąty ostrzegawcze
- 2 x linki holownicze
- mała gaśnica
- standardowa (dobra na zadrapania) apteczka
- 2 x folia NCR (200x150)
- 3-4 x kamizelki odblaskowe
W poprzednim aucie woziłem jeszcze karnister 10L, oraz kompresor ale Sandero z kuwetą ma mniejszy bagażnik.
Przy dalszych trasach srogą zimą woziłem: kocherek (mała kuchenka benzynowa polowa), kilka batonów + czekolada, koc, 10L paliwa.
Przydałby się pewnie i spory wór piachu z solą i łopata, ale osobiście nie woziłem
Aktualny zestaw, nie zajmuje wbrew pozorom wiele miejsca, a już nie raz korzystałem z wyposażenia. Całość mam w kuwecie z podwójnym dnem, i jest tam jeszcze spooro miejsca. Trzymam tam m.in. parasol :P
Po za tym, okleiłem szybę numerem Assistance ubezpieczyciela, a na zasłonie przeciwsłonecznej mam dodatkowo przyklejoną "kopertę" z ważnymi numerami "osobistymi" oraz do Renault.
monopios - 2011-12-22, 21:15
bushi napisał/a: | monopios napisał/a:
Czerwony i niebieski jest zakazany, ale pomarańczowy legalny
To radze doczytac w kodeksie drogowym jakie pojazdy moga go uzywac... |
Jak będziesz miał defekt auta w trasie i oznaczysz go dodatkowo pomarańczem to nikt Ci problemów nie zrobi, i nikt tego nie zabroni i to jest legalne. No chyba że chcesz z nim na dachu włączonym jeździć, to może być już inaczej.
bebe - 2011-12-22, 22:10
Bałagan. :( Narzędzia (śrubokręt, kombinerki, klucz nastawny) oraz zapasowe żarówki jeżdżą w schowku. Kamizelki odblaskowe mam w drzwiach, trzymanie ich w bagażniku to IMHO pomyłka - jeśli faktycznie będą potrzebne, zostanę rozjechany zanim dotrę do bagażnika. W bagażniku linka holownicza, kable rozruchowe, renaultowa apteczka-gaśnica-trójkąt, zagłówek (kłóci się z fotelikiem), fifrok okienny z Zygzakiem McQueen, awaryjny nocnik ;) , saperka oraz biały kask budowlany (mam dziwne hobby :).
Kabe - 2011-12-22, 22:25
XX
krakry1 - 2011-12-22, 22:27
bebe napisał/a: | oraz biały kask budowlany (mam dziwne hobby :) | ... znaczy się Bob Budowniczy.
bebe - 2011-12-22, 22:37
Kabe napisał/a: | bebe napisał/a: | awaryjny nocnik ;) ... oraz biały kask budowlany (mam dziwne hobby :) |
No to rozumiem, że to jest JEDEN obiekt, a nie dwa oddzielne? |
Dwa oddzielne. Nocnik jest Majki, jeździ z nami po tym, jak pewnego razu Majka oznajmiła "siusiu" na szczycie wiaduktu na Łopuszańskiej w gigantycznym korku. :> A kask jest dla mnie. Nie wiem, jakie hobby miałeś na myśli sugerując zakładanie nocnika na głowę, i chyba nie chcę wiedzieć. :D
krakry1 napisał/a: | znaczy się Bob Budowniczy. |
Nie, ale dobrze, jeśli postronni będą tak myśleli. :)
Piotrula - 2011-12-22, 22:37
Hmm, w bagażniku mam:
BARDZO nietypową apteczkę ( wpływ ojca spod znaku Eskulapa );
Koło zapasowe;
Lewarek;
Spray do łatania opon;
Odrdzewiacz;
Silikon w aerozolu, samostart;
walizke kluczy YATO,
Przedluzke,
Młotek,
Żarówki,
Bezpieczniki,
Multimetr;
Latarke;
2 Trójkąty;
Probówkę 12V;
Gaśnicę
Poza tym zazwyczaj dużo różnych brudnych części samochodowych.
A ostatnio znalazłem tygodniową kanapkę ^^
Maciej i Ola - 2011-12-22, 22:58
W okresie zimowym wstawiamy torbę z piaskiem i małą łopatkę do śniegu
eplus - 2011-12-22, 23:45
bebe napisał/a: | biały kask budowlany (mam dziwne hobby :). |
Sztygar
pkplxd2245 - 2011-12-23, 00:13
Witam - a ja wożę środki do pielęgnacji pojazdu , podstawowe narzędzia , koguta pomarańczowego , kamizelki ostrzegawcze , 2 gaśnice , saperka , zapasowe żarówki i tam prę innych szpargałów i to wszystko w składanej skrzynce plastikowej. A ostatnio na działkę równo ułozone jak chodnik kostkę brukową w 4 warstwach. Bagaznik obłozony dywanikami z przedpokoju , foliami malarskimi i tak pojechało 70 sztuk ponad - jechałem ostrożnie ale bez problemów Dusterka dzielnie to zniosła - wczesniej jezdziłem Jeep Cherokee Limited 4.0 automat więc takie zabezpieczone przewożenie było normą przynajmniej raz w roku - pozdr
bushi - 2011-12-23, 00:55
monopios napisał/a: | Jak będziesz miał defekt auta w trasie i oznaczysz go dodatkowo pomarańczem ... to jest legalne |
Art. 54. 1. Pojazd wykonujący na drodze prace porządkowe, remontowe lub modernizacyjne powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe.
...
3. Pojazd, który ze względu na konstrukcję, ładunek lub nietypowe zachowanie na drodze może zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym, powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe.
4. Zabrania się, z zastrzeżeniem art. 31 ust. 1 pkt 5, używania żółtych sygnałów błyskowych do innych celów niż określone w ust. 1 i 3.
Zepsute auto na poboczu raczej nie podpada pod "nietypowe zachowanie na drodze" tak wiec jesli trafisz na jakiegos sluzbiste to przed mandatem sie nie wybronisz.
laisar - 2011-12-23, 02:48
bebe napisał/a: | Kamizelki odblaskowe mam w drzwiach, trzymanie ich w bagażniku to IMHO pomyłka - jeśli faktycznie będą potrzebne, zostanę rozjechany zanim dotrę do bagażnika. |
Przecież można przejść środkiem auta - mina kierowców widzących kogoś wychodzącego z bagażnika: bezcenna...
Takoż na widok opróżnianego nocnika (((: (Szczęśliwie - my już wyrośliśmy).
opos - 2011-12-23, 07:14
bebe napisał/a: | ...... oraz biały kask budowlany (mam dziwne hobby :). |
No to jest nas dwóch. Poza kaskiem wożę, żarówki ( byłem na słowacji i tak zostało) porządną apteczkę i od czasu jak ciągałem auto szwagierki - linę holowniczą. Muszę jeszcze dorzucić deseczkę pod podnośnik bo nigdy nic niewiadomo.
Mikele - 2011-12-23, 11:45
laisar napisał/a: | Takoż na widok opróżnianego nocnika (((: (Szczęśliwie - my już wyrośliśmy). |
W czerwcu miałem taką sytuację - jechałem z dziećmi i moimi rodzicami do Paryża na kilka dni, jesteśmy na wlocie do miasta jak, a tu nagle młodsza dziewczyna krzyczy że chce siusiu i już nie wytrzyma...
Zatrzymać się oczywiście nie ma jak i gdzie, bo z boku betonowe barierki, więc urządziliśmy podczas jazdy toaletę składając mniejszą część środkowej kanapy i stawiając tam nocnik. Kiedy po chwili wjechaliśmy w korek i wysiadłem, żeby wylać siuśki miny kierowców aut za mną były bezcenne. Pewnie któryś tam zaklął coś na mój temat, ale siedzenie trzeba było złożyć i nie za bardzo było gdzie trzymać nocnik...
Piotrek721015 - 2011-12-23, 12:26
bushi napisał/a: | Zepsute auto na poboczu raczej nie podpada pod "nietypowe zachowanie na drodze" tak wiec jesli trafisz na jakiegos sluzbiste to przed mandatem sie nie wybronisz. |
Pojazd holowany należy oznaczyć trójkątem ostrzegawczym, i/lub kogutem barwy zółtej.
Tako rzecze kodeks drogowy.
monopios - 2011-12-23, 17:47
bushi napisał/a: | Zepsute auto na poboczu raczej nie podpada pod "nietypowe zachowanie na drodze" tak wiec jesli trafisz na jakiegos sluzbiste to przed mandatem sie nie wybronisz. |
Art. 54.
...
3. Pojazd, który ze względu na konstrukcję, ładunek lub nietypowe zachowanie na drodze może zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym, powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe.
4. Zabrania się, z zastrzeżeniem art. 31 ust. 1 pkt 5, używania żółtych sygnałów błyskowych do innych celów niż określone w ust. 1 i 3.
Pojazd, który ma awarie i stoi na drodze zawsze może powodować jakieś niebezpieczeństwo i żaden policjant mi tego nie wyperswaduje. A jak będzie chciał mandat wystawić, to jeszcze jest odmowa przyjęcia i sąd.
Stepway - 2011-12-23, 18:35
Jak ma się wiele miejsca w bagażniku, to można jeszcze pachołki wozić
Moim zdaniem żółty kogut to przerost formy nad treścią. Mając dwa trójkąty, kamizelkę, sprawne oświetlenie (postojowe i awaryjne) w zupełności wystarczy.
Oczywiście nie potępiam, bo właściwe podejście do innych uczestników drogi należy ze wszechmiar szanować.
BLACHA_997 - 2011-12-24, 14:33
W bagażniku mojego "prochowca" mam standardowe wyposażenie w postaci: trójkąta, linki hol, zestawu bezpieczników i żarówek drobnych narzędzi oraz apteczki zgodnej z jakimś tam europejskim ISO, której wyposażenie powiększono o elementy wymagane np. na Słowacji. Co do gaśnicy i kamizelek to wożę je w kabinie gdyż np. we Włoszech jest to wymagane, a dodatkowo ilość kamizelek musi być zgodna z liczbą osób na pokładzie bolida.
|
|