|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Spotkania, imprezy, wyprawy - Wyprawy 4x4 (4x2 jak najbardziej też!)
project2010 - 2012-03-27, 20:59 Temat postu: Wyprawy 4x4 (4x2 jak najbardziej też!) Hej, trafiłem dziś na coś takiego: http://polskiebezdroza.pl/
Ja w najbliższy weekend nie mogę, ale pewnie na kolejny z rodzinką się zapiszemy. Może zmontujemy jakąś ekipę daczkową? Jacyś chętni?
My mamy co prawda 4x2, ale organizatorzy zapewniają, ze powinniśmy przejechać! :) Chętnie spróbujemy.
dystrykt9 - 2012-03-27, 21:39
project2010 - fajna ta stronka. Ja bym się chętnie pisał na jakąś eskapadę, ale dopiero w czerwcu, jak odbiorę auto
Też będę miał wersję 4x2.
Jak z kolei patrzę na niektóre foty ze szkolenia z jazdy terenowej (okolice Góry Kalwarii i te strome piaszczyste podjazdy) to tam chyba z napędem na 1 oś nie bardzo...
Upewnij mnie proszę, że jeśli chodzi o przejezdność trasy dla 4x2 to organizatorzy mówili tylko o eskapadach sobotnich
project2010 - 2012-03-27, 21:44
dystrykt9 napisał/a: |
Upewnij mnie proszę, że jeśli chodzi o przejezdność trasy dla 4x2 to organizatorzy mówili tylko o eskapadach sobotnich |
Już do nich napisałem z pytaniem czy taki potwór jak DD 4x2 da radę, czy stanowiłby tylko zawalidrogę... Czekam na odzew. Wydaje mi się, iż ich szkolenia a te wyprawy to jednak coś innego... Zobaczymy, dam znać.
project2010 - 2012-03-27, 21:54
Przesympatyczna Ania z serwisu polskiebezdroża.pl odpisała mi tak:
Duster jest szalenie fajnym autem do turystyki, przyjeżdżają do nas ludzie tymi autami.
Generalnie nie widzę przeciwwskazań na części naszych tras, zwłaszcza kiedy zrobi się sucho. Na pewno najbliższa trasa, przy tej pogodzie wymaga zdecydowanie napędu 4x4 - ma bardzo dużo odcinków błotnych, z koleinami.
Trasy na które możesz spokojnie teraz przyjechać do nas, to:
"Przez nadwiślańskie sady"
"Pamiątka lądolodu"
Trasy te mają co prawda trudne odcinki, ale są przygotowane objazdy. Poza tymi odcinkami jedziemy głównie piaszczystymi drogami i szutrami.
W okresie letnim, kiedy jest sucho, wszystkie nasze trasy powinny być dla Ciebie przejezdne (trudne odcinki objazdami).
pozdrawiam Cię serdecznie i mam nadzieję, do zobaczenia
Ania
dystrykt9 - 2012-03-27, 22:12
OK, ja nie mając na razie nic lepszego do roboty niż czytanie forum i pracując nad cierpliwością w oczekiwaniu na DD, spokojnie sobie poczekam
A jak zapatrują się na takie krótkie sobotnie jazdy na łono natury koleżanki/koledzy z Wawy, okolic i nie tylko?
Ktoś chciałby się dołączyć teraz lub w późniejszym czasie (lato)?
Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że gdy będę miał czas to jestem w stanie zaproponować wspólne trasy, które sam znam i są ładne (powiedzmy w promieniu 100 km od Wawy), w tym miejsce z infrastrukturą na ognisko i grilla
Mam tutaj na myśli także warianty typu - jedziemy do celu i później możemy rozprostować kości i podziwiać okoliczną przyrodę, przejść się po ciekawych miejscach i niekoniecznie tylko oglądać to wszystko z pozycji kierowcy lub pilota
Przejezdność niektórych odcinków dla 4x2 trzeba by zweryfikować latem, gdy piasek będzie sypki i wysuszony, a przez to głębszy, bo teraz podczas weekendu z dustim (salonowym) badałem naprzemiennie napęd na 1 i 2 osie i w obu wersjach dawał sobie radę.
dystrykt9 - 2012-03-27, 22:18
project2010 napisał/a: | jedziemy głównie piaszczystymi drogami i szutrami.
|
Bo na Mazowszu tylko piasek i sosny, jak poeta mawiał
Czyli mamy odpowiedź. Tym bardziej jestem "ZA"
Piotr_K - 2012-03-27, 23:37
Bardzo fajny pomysł aby nabrać szlifów u doświadczonych kierowców, ze szlaków na 4x4 wymagają opon AT i wyciągarki. Lekcje dla początkujących są dość drogie ale droższe są naprawy "skatowanych" aut ...;)
Dla mnie to za daleko by bawić się w wolne weekendy w ten sposób, może podobna grupa zmontuje się na Dolnym Śląsku?
dystrykt9 - 2012-03-28, 05:34
Piotr_K napisał/a: | na 4x4 wymagają opon AT i wyciągarki. |
Tak sobie mysle,ze z tym w DD bylby pewnie problem,bo chyba tego auta nie przewidziano do montazu tego akcesorium (wyciagarka)
Widzialem na forum,ze ktorys z kolegow chcial zamontowac cos takiego,ale pod katem wyciagania zwierza z krzakow na polowaniu,a nie auta z blota/piachu
Chociaz ciekawe byloby zobaczyc takie rozwiazanie na dustim.
tweeciak - 2012-03-28, 08:22
[quote="dystrykt9"] Piotr_K napisał/a: |
Chociaz ciekawe byloby zobaczyc takie rozwiazanie na dustim. |
BYLO?
wojtek_pl - 2012-03-28, 08:44
Fajne propozycje tras chociaz moze troche drogie... Jakbym byl z powrotem w Warszawie to pewnie bym (s)korzystal.
project2010 - 2012-03-28, 09:09
Spieszę z kolejnymi informacjami od Ani, oto cytat z kolejnego maila:
"Jeśli zbiera się ekipa 5 i więcej samochodów z jakiegoś klubu (czyli np Dacii) to otrzymują 10% zniżki "klubowej".
Poza tym, po wzięciu udziału w 3 naszych imprezach otrzymujesz stały, indywidualny rabat również w wysokości 10%.
Rabaty te się sumują.
Widoczne na zdjęciach w naszej galerii na Facebooku i na stronie Dodge Ramy przyjeżdżają do nas właśnie jako klub :)"
Popróbujemy coś na jakiejś łatwiejszej trasie latem? Łatwiejszej, bo sporo nas tu terenowych pozorantów, z 4x2 jedynie. Jacyś chętni? Rozumiem, ze dystrykt9 jak tylko odbierze, ktoś jeszcze?
dystrykt9 - 2012-03-28, 10:26
wojtek_pl napisał/a: | Fajne propozycje tras chociaz moze troche drogie... |
Dlatego uważam, że to może być pretekst dla wspólnych zabaw w terenie w gronie klubowym, niekoniecznie wypraw płatnych u "zewnętrznego dostawcy" Chociaż warto i taki kontakt nawiązać i wybrać się z ciekawości na jakąś jazdę sobotnią z ekipą ze stronki polecanej przez project2010 .
dystrykt9 - 2012-03-28, 10:27
tweeciak napisał/a: | dystrykt9 napisał/a: | Chociaz ciekawe byloby zobaczyc takie rozwiazanie na dustim. |
BYLO? |
Dzięki za tego linka. Tam się jeszcze nie dokopałem
project2010 - 2012-03-28, 12:45
dystrykt9 napisał/a: |
Dlatego uważam, że to może być pretekst dla wspólnych zabaw w terenie w gronie klubowym, niekoniecznie wypraw płatnych u "zewnętrznego dostawcy" Chociaż warto i taki kontakt nawiązać i wybrać się z ciekawości na jakąś jazdę sobotnią z ekipą ze stronki polecanej przez project2010 . |
Jak dla mnie - pełen luz, wcale się co do "dostawcy" nie upieram, ale sam nie znam takich tras, a żeby odpowiedzialnie poprowadzić kilka aut trzeba samemu mieć jakieś doświadczenie i znajomość warunków... Jeżeli ktoś ma i czuje się na siłach - to ja się piszę. Coś w stylu - trochę wertepów, ruiny zamku, las, piknik, woda, ognisko...
dystrykt9 - 2012-03-28, 19:03
No ja dotychczas nie koncentrowalem sie na trasach przejazdowych w terenie dla naszych drakul (bo nie mialem odpowiedniego auta ), ale jakbym usiadl i sie zastanowil/spisal, to kilka na pewno sie znajdzie. A z racji tego, ze jak mam czas to buszuje na lonie natury i po okolicy, to moja wiedza obejmuje tez takie rzeczy jak m.in.:
- ruiny zamkow
- bunkry
- rezerwaty przyrody
- bagna
- inne ciekawe przyrodniczo/wloczegowsko miejsca
ajax - 2012-03-28, 19:47
Zapraszam w Jurę. Blacha pewnie też wystosuje zaproszenie
PT - 2012-03-28, 20:52 Temat postu: Re: Wyprawy 4x4 (4x2 jak najbardziej też!)
project2010 napisał/a: | Hej, trafiłem dziś na coś takiego: http://polskiebezdroza.pl/
Ja w najbliższy weekend nie mogę, ale pewnie na kolejny z rodzinką się zapiszemy. Może zmontujemy jakąś ekipę daczkową? Jacyś chętni?
My mamy co prawda 4x2, ale organizatorzy zapewniają, ze powinniśmy przejechać! :) Chętnie spróbujemy. |
Fajna inicjatywa
A ja polecam skorzystanie z roadbookow publikowanych w AS4x4 i wydanych również w formie przewodnika. Trasy są naprawdę ciekawe, w większości łatwe (choć czasami warto wziąć poprawkę na pogodę i posiadane opony ), ale z pokonaniem ich DD, nawet jednoośną, nie powiino być problemu (parę ich zjeździłem i były na nich ze 2 miejsca, gdzie dobrze byłoby mieć AT-ki i reduktor, choć Daćkowa "jedynka" przy dobrych gumach też powinna wystarczyć i ze 2 miejsca, gdzie było trochę bardziej ciasno i kilka gałęzi mogło prześlizgnąć się po lakierze. A tak to czysta turystyka i można zwiedzić naprawdę sporo ciekawych miejsc.
Pozdrawiam,
Piotr.
stolek6 - 2012-04-02, 22:37
W poblizu lomianek jest taka fajna miejscowka. W rzeczywistosci wyglada troche grozniej niz na zdjeciu. Jak bylo wilgotno wjechalem z rozbiegu bez problemu, jednak po suchym kopnym piachu juz nie poszlo.
Jezdze tam czasem na spacery z psem i lubie tam przyswirowac. Chetnie bym zobaczyl jak duster se tam poradzi. Pisze z komorki i nie mam jak zedytowac dobrze zdjecie mapy. Ale jak po ulicach je znajdziecie na google maps to jak sie rozejrzycie to jest tam kilka ciekawych miejsc
Takie lajtowe miejsce na szybki spocik.
Seal - 2012-04-03, 09:41
Z mapy widać, że to miejsce przy cmentarzu Północnym gdzieś jest?
stolek6 - 2012-04-03, 11:37
Tak dokladnie. Droga z izabelina do lomianek.
Jest tez jeziorko w ktorym dzis kapala sie nowka hilux, i odziwo na normalnych oponach zanurzona w pol zderzaka dawala rade. Stalem i patrzylem... i tez tak chcialem, ale malo mi psa nie przejechali wiec zrobilem zawijke.
Piotr_K - 2012-04-26, 01:40
Dla wrocławian jest dostępny nieduży, terenowo średnio trudny odcinek koło Psiego Pola, nad Widawą, dziś troszkę sobie off-roadowałem,przy lekko wilgotnej ziemi nie było żadnych problemów. Mogą być tuż po deszczach - wtedy wiadomo, dobre opony, saperka, kratki ;)
Sporo sobie poczytałem o roadbookach. Pomyślałem, że dla nas Dusterowców i nie tylko warto byłoby stworzyć własne szlaki, off-road ale nie ten ciężki.
Możemy wymieniać się tutaj doświadczeniem, opisami i mapkami.
Dla wszystkich, którzy posiadają nawigację z Automapą - mozna taki przejechany i sprawdzony szlak zapisać w pliku i wymieniać się tymi plikami.
Automapa współpracuje z www.targeo.pl gdzie można sobie tę trasę dokładnie ustawić (jest możliwość swobodnego przesuwania i korygowania trasy) a następnie trasę te wyeksportować , zapisać w postaci pliku np. Wrocław_Lesna.atm
Może w ten sposób udałoby się stworzyć własny zbiór road-navi ? ;)
Nie powinno być problemów, wszak AM daje nawet możliwość trasy pieszej i jej dokładność jest od 2-10 metrów.
bebe - 2012-09-26, 23:10
Niechcąco wygrałem sobie Dustera 4x4 na tydzień, więc nagle temat stał mi się bliski. :) O planach na ów tydzień, ewentualnych spotach i czym tylko napiszę we właściwych wątkach, a tymczasem zaprezentuję tu urobek z poszukiwań fajnych miejsc w Warszawie i okolicach z przeznaczeniem na szaleństwa offroadowe. :] Urobek pochodzi z rozmaitych for tematycznych.
Miejsca:
Żwirownie, kopalnie piasku, (miejmy nadzieję) opuszczone poligony itp. Mapka.
Szlaki:
Dwa szlaki w okolicach Warszawy, fajne wydania: http://zelazniak.pl/przewodniki_off-road.html
Dwóch gigantów polskiego świata motoryzacyjnego - Skoda i AutoŚwiat ;) - spłodziło "Przewodnik 4x4 po Polsce" (Marcin Chmielewski, Andrzej Jedynak, Arkadiusz Kwiecień) - według opinii fachowców przewodnik jednak jest całkiem wporzo, jedna trasa w okolicach Warszawy. W księgarniach przewodnika już chyba nie ma, można wygóglać PDFy.
dystrykt9 - 2012-09-27, 06:23
Gratulacje dla laureata konkursu
Stare przysłowie pszczół mówi, że z pożyczonym możesz zrobić prawie wszystko...
bebe - 2012-09-27, 07:48
dystrykt9 napisał/a: | Stare przysłowie pszczół mówi, że z pożyczonym możesz zrobić prawie wszystko... |
To jak z bombardowaniem szpitali - można, ale nie wolno. ;) Nie uważam, że przekazanie samochodu do testów tłumaczy się na "do katowania". Nie zamierzam robić z nim niczego, czego nie robiłbym z własnym, a może nawet jeszcze mniej.
project2010 - 2012-09-27, 08:25
A'propos pszczół... Kolega ostatnio uraczył mnie następującym bon-motem:
"Prawdziwy fan dacii nie je miodu. On żuje pszczoły" ;)
:):):)
Coś w tym jest...
project2010 - 2012-09-27, 08:28
I jeszcze jedno - skąd Wy bierzecie te auta na weekendziki, tygodnie? Jak się przymierzałem do dustera i chciałem choć na weekend, nawet odpłatnie, to pan sprzedawca naprawdę długo chichotał, przez łzy wymuszając "No nie, no, nie-moż-li-we".... Co chwilę słyszę "Wziąłem dusterka na weekend" A ja wziąłbym Lodzie, żeby kumplowi pokazać, ale coś czuję, że znów stałbym się powodem rechotu na zapleczu sklepu żelaznego RRG. WT%@^&!^$(@&^????
bebe - 2012-09-27, 08:42
project2010 napisał/a: | I jeszcze jedno - skąd Wy bierzecie te auta na weekendziki, tygodnie? |
Tego konkretnego Dustera wygrałem (niechcąco!) w konkursie "Dacią po mapie", któren był na fejsie.
Nigdy nie chciałem brać samochodu do testów na weekend, ale gdybym chciał, to starałbym się przedstawić sprzedawcy, co on na tym zyska. Czyli - jeśli gadałbym ze sprzedawcą, to albo przymierzałbym się do jakiejś topowej wersji (wyższa prowizja dla sprzedawcy), albo np. szukał oferty na kilka samochodów do firmy czy co tam. Użyczanie auta zwykłemu misiowi z ulicy sprzedawcy zwyczajnie się nie opłaca (a przynajmniej nie jest on w stanie zwizualizować sobie potencjalnych zysków w postaci renomy marki/salonu, itp.). Jeśli chciałbym napisać artykuł, wpis na blogu, nakręcić film o danym modelu, atakowałbym od strony działu marketingu, kontaktów z klientami, prasą, itp. Znowu, dla sprzedawcy oferta napisania artykułu nie ma żadnej wartości, dla osób od wizerunku marki czy kontaktów ze społecznością - ma. (W Renault nazywa się to Digital Coordinator. :) Do tego oczywiście powołujesz się na Dacia Klub Polska, swój dorobek i wszystkich świętych. ;)
Generalnie - musisz wymyślić, co sprzedawca/Renault Polska na tym może zyskać, a nie tylko powiedzieć "ja chcę". ;)
Piotr_K - 2012-09-27, 09:31
To poczekam na Twoje wrażenia z jazd, może i filmik jakiś wrzucisz?
dystrykt9 - 2012-09-27, 09:31
bebe napisał/a: | Nie uważam, że przekazanie samochodu do testów tłumaczy się na "do katowania". Nie zamierzam robić z nim niczego, czego nie robiłbym z własnym, a może nawet jeszcze mniej. |
Nieee noo, jesteśmy dorosłymi, poważnymi ludźmi. Nie będziemy nikogo narażać na niebezpieczeństwo czy uszkodzenia.
Dlatego przy przeprawie Dusterem przez Wisłę kobiety i dzieci zostają w domu...
Sobie żartuję tak, ale oczywiście ani przez moment nie podejrzewałem Ciebie Bebe o jakieś aberracje i zamordyzm względem opylacza
Ja DD wypożyczonego swego czasu przed zakupem też oddałem w jednym kawałku. Po spokojnej, niedestrukcyjnej jeździe weekendowej.
dystrykt9 - 2012-09-27, 09:39
project2010 napisał/a: | A'propos pszczół... Kolega ostatnio uraczył mnie następującym bon-motem:
"Prawdziwy fan dacii nie je miodu. On żuje pszczoły" ;) |
A usta płucze napalmem...
Jeśli chodzi o wypożyczenie auta na weekend, to ja po prostu grzecznie poprosiłem
Wyjaśniłem, że zależy mi, żeby poznać lepiej jego właściwości, bo jazda próbna to tyle co nic. Dodatkowo co prawda zamawiałem swój samochód, ale takich osób jest więcej.
Miałem ograniczony limit kilometrów i klauzule wykluczające, ale dla mnie było to OK. Nie zamierzałem autem szaleć.
Hakama 4x4 - 2013-08-29, 09:15
Witam,
Zapraszam do udziału w II Południowym Przeprawowym Zlocie Dacii:
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=9241
Dodałem nową propozycję trasy w okolicach Tarnowskich Gór.
|
|