DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - Lakier - wybrać metalizowany czy nie?

Gość - 2009-12-11, 18:21
Temat postu: Lakier - wybrać metalizowany czy nie?
Witam, mam pytanie do starych wyg loganowych. sam nosze się z zakupem i diler powiedział mi, że lakier nie metalizowany jest gorszej jakości, a metalizowany znacznie lepszej i lepiej taki zamówić. czy to prawda? dzięki za pomoc
wox - 2009-12-11, 19:45

"Do wyboru mamy trzy rodzaje lakierów samochodowych, perłowy, matowy lub metaliczny. Chodzi tu o rodzaj błyszczenia się naszego wozu. Kolory metaliczne i perłowe są bardziej błyszczące a matowy niema takiego połysku. Kolory metaliczne i perłowe pokryte są specjalnym utwardzaczem, który nadaje samochodowi połysk."

"Rodzaji lakierów samochodowych jest kilka. Przede wszystkim są to lakiery metaliczne, perłowe, matowe, akrylowe i wodne.
Lakiery metaliczne, perłowe i matowe to rodzaje odcieni, połysku czyli wyglądu lakierowanej powierzchni. Lakiery metaliczne i perłowe są bardziej błyszczące od lakierów matowych.
Lakiery samochodowe akrylowe i wodne to podział ze względu na ich skład. Lakiery wodne bazują na skoncentrowanych pigmentach mieszanych z żywicami wodnymi. Lakiery akrylowe, to lakiery najczęściej jednoskładnikowe o wysokiej jakości krycia."

to z tej stronki http://lakiery-samochodow...e-lakierow.html

psur - 2009-12-11, 21:13

Ja mam matowy, to mam tylko taką uwagę, że lakier na brzegach drzwi (to są chyba ranty) szybko się starł, mimo że starałem się uważać, no i teraz fragmentami widać biały podkład. Pytanie czy w metaliku byłoby tak samo czy może jest bardziej odporny?
tomi - 2009-12-12, 13:56

Ja mam metalik i się nie ściera.
W Sienie miałem zwykły i się ścierał, po za tym po kilku latach zmatowiał.
Teraz z metaliku jestem zadowolony.

Pawlo - 2009-12-12, 14:12

Ja mam metalik ale widać że te nasze metaliki mają strasznie miękki lakier bo można go zarysować nawet paznokciem...... i to nie długim :lol:
wox - 2009-12-12, 18:57

Eko ... modne hasła, ale prawdą jest, że każdy lakier można zarysować paznokciem.
Pawlo - 2009-12-12, 21:03

No ale bez przesady w moim poprzednim aucie tak łatwo się to nie działo.
Reasumując jest miękki

glenart - 2010-01-02, 23:31

lakier chyba do paznokci kładą na te samochody
miałem już wiele aut
służbowy to myjnie widzi jaz na 3 miesiące lub rzadziej
nieraz mi samochód ptak opsrakał

ale tylko w daci od sraczki ptaszka lakier się odparzył i złuszczył -porażka

wiec oglądajcie swoje dacki szególnie w lecie i zmywajcie odrazu sraczki z maski

metalik mam oczywiście teoretycznie lepszy boo pokryty jeszcze bezbarwnym i co z tego
jak wyżarło :evil:

Powolniak - 2010-01-03, 09:13

Ptak był z Czernobyla :mrgreen:
piotrres - 2010-01-03, 09:56

...chyba, żeczywiście Sr(o/a)czka Czernobylska Pica Cshernobylensi Piotrresi ;-)
Tak na prawdę, to nie zauważyłem, aby guano stanowiło problem. Pod warunkiem, że jest jak najszybciej zmyte. Jaknie usuniuesz, a jest do tego gorąco to amoniak zawarty w ptasim g...e zrobi robotę. Sam widziałem parę "lepszych aut",gdzie działo się to samo :-?

laisar - 2010-01-03, 11:07

Mój vehicul widzi myjnię chyba nawet rzadzie , niż co 3 m-ce, a mimo że parkuję pod chmurką, to jak na razie (puk-puk-PUK!) nie było żadnym problemów z ptasim guanem... Może kol. glenart ma w okolicy nie czarnobylskie, ale po prostu ptaszydła na jakiejś paskudnej diecie? <;


A w sumie, jak tak myślę, to w ogóle, nie miałem większych problemów z lakierem - a zdarzyło się już kilka przetarć...

Mikele - 2010-01-03, 12:32

Nie daj sobie wcisnąć lakieru metalizowanego jeśli nie jest to dla Ciebie jakiś priorytet.
Sprzedawca będzie próbował obdarzyć Ciebie i Twoje przyszłe autko wszystkim, od czego wzrośnie mu prowizja :)

Targuj się i nie daj się nabrać. Po jakimś czasie może dostaniesz metalik jako prezent za darmo, żebyś tylko podjął szybciej decyzję. I nie mów sprzedawcy od razu jakie chcesz opcje (zamiast tego powiedz do czego jest Ci potrzebne auto: firma, rodzina, itp.), wtedy niewykluczone że parę tańszych opcji po targowaniu dostaniesz za darmo :)

Różnica w lakierach oczywiście jest, ale popatrz na ilość aut bez lakieru metalizowanego na ulicach - jakoś farba nie odchodzi od nich płatami i nie widać na nich każdej ryski zostawionej paznokciem ;)


Pozdrawiam.

Beckie - 2010-01-03, 18:57

Mikele napisał/a:
i nie widać na nich każdej ryski zostawionej paznokciem ;)


Na mojej widać. Choć metalik.

laisar - 2010-01-03, 19:55

Jest jeszcze możliwość, że to nie wina lakieru - tylko "manikiuru"... d: (((;
szmig - 2010-01-03, 21:50

ja zamawiałem kolor niebieski zwykły, ale ponieważ dostarczyli ze słabszym silnikiem, to w zamian zaoferowali czarny metalik. Może Tobie też się tak trafi i zaoszczędzisz 1500 PLN :-D
borys68 - 2010-04-29, 00:15
Temat postu: Lakier metalik
Ahoj!
Czy poza wrażeniami estetycznymi lakier metalik cos daje? Twardszy? Trwalszy?
Czy jest znaczenie przy kupnie samochodu na krócej (3 lata) lub dłużej (7 lat)?
Borys

ian - 2010-04-29, 10:00

Pewne opinie do zweryfikowania:

- bardziej odporny na matowienie
- bardziej odporny na ścieranie (szczególnie na krawędziach)
- bardziej odporny na zabrudzenia (mhhh, różnego rodzaju odchody i resztki owadów)
- bardziej odporny na zarysowania
- bardziej odporny na korozję

laisar - 2010-04-29, 10:18

Cytat:
- bardziej odporny na korozję

A co, zwykłe lakiery rdzewieją? (((;


Cytat:
bardziej odporny na zarysowania

...Ale coś za coś: mniej odporny na odpryski.

Beckie - 2010-04-29, 10:43

Czy bardziej odporny na zarysowania... hmm u mnie warstwa lakieru wydaje się tak cienka, że paznokciem można to zarysować (do białego).
krakry1 - 2010-04-29, 14:47

Powiem tak moje Seicento nie ma lakieru metalicznego - wygląda od strony lakierniczej b. dobrze pomimo, że:
- ma 11 lat,
- cały czas stoi pod chmurką,
- nie dbałem o niego za bardzo (myjka co 2-3 miesiące),

Co do przedstawionych powyżej opinii, to można powiedzieć, że metalik na pewno jest ładniejszy i jest większy wybór w kolorach przy zakupie w salonie. Trwałość, odporność na ścieranie i inne przedstawione powyżej to raczej stereotypy. Z wiedzy kumpla lakiernika wiem, że wszystko zależy od położenia lakieru. Dobrze położony nie metalik, bije na głowę kiepskiej jakości metalik i na odwrót.

Jest jeszcze jedna rzecz. Wszelkiego rodzaju ewentualne zaprawki na nie metaliku są możliwe punktowo, czy na niewielkich powierzchniach. W przypadku metalika bezwzględnie malować, trzeba cały element (inaczej znać poprawki lakiernicze).

Zamawiając swoje autko wolałem dołożyć 2,3tys. na mocniejszy silnik niż przeznaczyć 1,5tys na metalik. No ale każdy robi jak uważa.

Marcin - 2010-04-29, 19:50

ian napisał/a:
Pewne opinie do zweryfikowania:

- bardziej odporny na matowienie
- bardziej odporny na ścieranie (szczególnie na krawędziach)
- bardziej odporny na zabrudzenia (mhhh, różnego rodzaju odchody i resztki owadów)
- bardziej odporny na zarysowania
- bardziej odporny na korozję

Nie wiem jak w Dacii, ale w wiekszosci nowych samochodów lakier nie metaliczny jest nakladany dokladnie tak samo jak metalic tzn. najpierw baza, a na to klar ;-)
Jezeli tak jest tez w Dacii to wydaje mi sie ze taki lakier jest tak samo odporny na warunki zewnetrzne jak i metalic :-)

ian - 2010-05-04, 10:05

Cytat:
A co, zwykłe lakiery rdzewieją? (((;


Zapewniają mniejszą ochronę blachom. Tak jest poprawnie? Odsyłam do innego wątku, gdzie pisałem o Loganie w kolorze białym, którego zjadała korozja. Co ciekawe jedynym Clio II jakim widziałem z widoczną korozją był też kolor biały. Granat (też kolor podstawowy) w Clio II czasami się wycierał (np. krawędzie tylnych drzwi przy klamkach). Focusy z lat 1998-2000-tam kolory podstawowe (chyba) też częściej były pożerane przez rdzę. Sam widziałem Focusa w kolorze jasnym czerwonym z korozją dolnych krawędzi obu lewych drzwi.

Potworny - 2010-05-04, 14:08

ian napisał/a:
widoczną korozją był też kolor biały

A to ciekawe... :roll: Kolejny raz spotykam się z takim spostrzeżeniem...
Czy mógłbyś wyjaśnić czemu uważasz, że biały jest specyficznym lakierem (negatywnie?)?

benny86 - 2010-05-04, 14:47

Jedyny argument przeciwko białemu lakierowi (oprócz estetyki która jest indywidualną sprawą), który mi przychodzi do głowy ejst taki że: biały szybko się brudzi, więc człowiek przyzwyzcaja się do jeżdżenia brudnym autem i rzadko go myje, a np zabłocone progi, nadkola itp mogą skrywać jakieś odpryski czy inne wady lakieru, które z zcasem przechodzą w korozję... Ale to i tak zbyt "naukowa" teoria chyba...
Mariusz - 2010-05-04, 19:14

Samochód z lakierem metalicznym z wiekiem czasu wygląda ładniej (bardziej lśniący) od zwykłego lakieru. :-)
tomi - 2010-05-05, 06:23

Mariusz napisał/a:
Samochód z lakierem metalicznym z wiekiem czasu wygląda ładniej (bardziej lśniący) od zwykłego lakieru. :-)

Zgadzam się z tym. Kiedyś w samochodzie ze zwykłym lakierem miałem lakierowany błotnik (dodatkowo na powierzchni nałożona była warstwa z lakieru bezbarwnego), na początku nie było widać różnicy, ale po kilku latach błotnik jak nowy reszta nie.

benny86 - 2010-05-05, 11:04

No w moim escorcie też się to potwierdza - auto 19letnie, ale lakier błyszczy lepiej niż w 2-3letnich samochodach znajomych ze zwykłym, niemetalizowanym lakierem
ian - 2010-05-06, 08:50

Cytat:
Czy mógłbyś wyjaśnić czemu uważasz, że biały jest specyficznym lakierem (negatywnie?)?


Proszę bardzo... Obok większej widoczności (czy podatności?) korozji jest i taka przyczyna:
"Toyoty Corolle były chętnie kupowane przez firmy. Trzon floty stanowiły najczęściej auta w kolorze białym. Takie egzemplarze, mimo, że były regularne serwisowane w ASO, mogą okazać się nadmiernie wyeksloatowane." (za Motor numer 3 z 2006 roku)

Podobne opinie można usłyszeć o Skodach Octaviach. Białe z dieslem, to na pewno poflotowe.

Potworny - 2010-05-07, 08:41

ian napisał/a:
Proszę bardzo

Nie chodziło mi o samochody flotowe a jedynie o zwykłe użytkowanie samochodu.
Odniosłem wrażenie, że biały lakier jest jakoś wadliwy bo szybciej pojawia się korozja....Kiedyś na początku lat osiemdziesiątych tak było z lakierem w kolorze srebrnym….. a może to tylko przesąd…..... :-)
Preferencje "flotowe" są mi znane (kolor i sposób eksploatacji ;-) ) i to spostrzeżenie jest słuszne ale nie rozumiem dlaczego ma się tak "dziać" w normalnie eksploatowanych samochodach w białym kolorze...
Sam nigdy nie miałem samochodu w białym kolorze, choć jeździłem białą „służbóweczką” (francuzeczką)…..

marekwoj - 2010-05-07, 08:45

Marcin napisał/a:
Nie wiem jak w Dacii, ale w wiekszosci nowych samochodów lakier nie metaliczny jest nakladany dokladnie tak samo jak metalic tzn. najpierw baza, a na to klar ;-)
Jezeli tak jest tez w Dacii to wydaje mi sie ze taki lakier jest tak samo odporny na warunki zewnetrzne jak i metalic :-)
O ile wiem, to metalik ma jedną warstwę lakieru więcej (bezbarwny na wierzchu) więc dlatego i tylko dlatego może być bardziej odporny.
Marcin - 2010-05-10, 01:34

marekwoj napisał/a:
Marcin napisał/a:
Nie wiem jak w Dacii, ale w wiekszosci nowych samochodów lakier nie metaliczny jest nakladany dokladnie tak samo jak metalic tzn. najpierw baza, a na to klar ;-)
Jezeli tak jest tez w Dacii to wydaje mi sie ze taki lakier jest tak samo odporny na warunki zewnetrzne jak i metalic :-)
O ile wiem, to metalik ma jedną warstwę lakieru więcej (bezbarwny na wierzchu) więc dlatego i tylko dlatego może być bardziej odporny.


Czyli właśnie klar (bezbarwny) ;-)

marekwoj - 2010-05-10, 07:34

Marcin napisał/a:
nie metaliczny jest nakladany dokladnie tak samo jak metalic tzn. najpierw baza, a na to klar
Z tego wynika że każdy lakier (metalik i zwykły) ma bezbarwna warstwę. Może się mylę, ale chyba tylko metalik ją ma :-D
ian - 2010-07-12, 09:23

Zaczynam mieć wątpliwości, czy dobrze zrobiłem wybierając lakier metallic :-( . W czwartym roku użytkowania zauważyłem:
-niewielkie odpryski lakieru na krawędziach przednich lewych i tylnych lewych drzwi na wysokości klamek (podejrzewam, że część może pochodzić od klucza)
- zarysowania lakieru (taka siateczka) pod klamkami przednich lewych, tylnych lewych drzwi i przednich prawych drzwi
- ciekawe białe rysy, idealnie równoległe do krawędzi pokrywy bagażnika, tuż nad nią, pod zamkiem, widoczne po podniesieniu pokrywy

mollu - 2010-07-22, 06:57

po przeczytaniu tematu nadal nie wiem czy się opłaca brać metalik

kolor będzie trwalszy przez dłuższy okres - ale czy inne właściwości (potwierdzone) które on posiada są lepsze od tego co dają w standardzie ?

krakry1 - 2010-07-22, 11:30

mollu napisał/a:
po przeczytaniu tematu nadal nie wiem czy się opłaca brać metalik
Wszystko kwestia kasy: masz to weź nie masz nie bierz i też będziesz zadowolony(moje Sandero jest bez metalika - gdybym miał do wyrzucenia te dodatkowe 1500zł - to pewnie i tak w pierwszej kolejności zdecydowałbym się na alufelgi za 1000 i jeszcze 500 by mi zostało)...
fi - 2010-07-23, 21:18

Znajomy kupil corse, kolor czerwony niemetalik (nowa, z salonu). Po 3 latach to auto wygladalo tak, ze troche glupio bylo sie nim pokazywac - kazdy element mial odrobine inny odcien. Powiedzial, ze wiecej niemetalika nie kupi - w sumie mu sie nie dziwie :-)
laisar - 2010-07-23, 22:59

Niby rozumiem, ale jednak nie pojmuję... Tzn. uważa on, że to jak pokazanie się w skarpetkach nie od pary, jak w koszuli z urwanym guzikiem czy może jak w ubrudzonej marynarce???
fi - 2010-07-24, 07:05

Nie - to jak pokazanie sie wyjatkowo brzydkim samochodem :-) Nie po to kupowal nowe auto, zeby wygladalo jakby rozbitkiem po wszelkich mozliwych przejsciach jezdzil :-)
Daemon84 - 2010-07-24, 08:46

Witam, ja poprzednio jeździłem przez 6 lat astrą g nie metalikiem :-)
na koniec zaczęły pojawiać się delikatne zmatowienia w odcieniu lakieru, ale nie przeszkadzało to za bardzo. najgorszy był fakt że lakier był dużo bardziej miękki od metalika i bardzo łatwo rysował się i pojawiały się odpryski od kamieni.
teraz też mam granatową astre i niestety lakier jest nieco gorszy niż w poprzedniej generacji - dach od słońca zaczął już blaknąć :-(
w daćkach którymi będę niedługo zasuwał nie zrobiłem tego samego błędu - wszystkie są z metalikiem.
a wybór musisz uzasadnić tym czy będziesz jeździć więcej po trasie czy w mieście.
do miasta może być zwykły lakier, najwyżej z czasem nieco wyblaknie, natomiast na trasy zdecydowanie metalik przez dużą ilość pyłów, kamyków i piasku :evil:
pozdr

Auto Krytyk - 2010-07-25, 10:09

Jak już brać nie metalik to najlepiej biały bo nie wyblaknie :-> , w meganie mam metalik bordowy i mimo 11 lat lakier ma taki sam odcień na każdym elemencie, widać ryski ale to od mycia i dlatego że jest to ciemny kolor dosyć brudzący. W Dacii wziąłem szary platynowy -sreberko hehe, myślę że tak często nie będę musiał myć auta-nie widać zacieków i kurzu.
laisar - 2010-07-25, 16:01

fi napisał/a:
jak pokazanie sie wyjatkowo brzydkim samochodem

Tyle że "piękno tkwi w oku patrzącego" - i brzydota oczywiście też... (;


Ad rem: metalik zdaje się faktycznie odporniejszy, ale za to jak już się uszkodzi, to poważniej, a i naprawa trudniejsza i kosztowniejsza...

marektbg - 2010-08-18, 10:16

Metalik jest bardziej odporny szczególnie od kiedy producenci zmuszeni są używać lakierów wodnych. Poza tym, że jest trwalszy i mniej blaknie to prezentuję się zawsze lepiej niż lakier tradycyjny.
dysco - 2011-05-06, 11:00

Szczerze mówiąc to nasze lakiery niszczy sól, chlorek wapnia, tak zwany haś który sypią w zimie leci od kół i uszkadza strukture. Ja osobiście myje i woskuje często nawet to jest dobra rzecz na lekkie otarcia.
Tzreba dbać i już

jan ostrzyca - 2011-05-06, 12:08

Jak dbasz tak masz... Każdy lakier można popsuć niewłaściwym myciem i brakiem konserwacji.

Śmiem twierdzić, że palecie Dacii najładniejszy jest czerwony akryl o nazwie "passion". Trzeba tylko pamiętać żeby nie myć wozu na myjkach automatycznych i ręcznie szczotą z kubła wody. Dobrze mu robi mycie bezdotykowe i okresowa konserwacja czerwonym t-cutem.

Poza tym usuwanie odprysków jest bajecznie łatwe, bo wystarcza standartowa czerwona zaprawka Motip, z końcówką 600, która idealnie pasuje do "passion".

benny86 - 2011-05-06, 12:17

jan ostrzyca, a co myślisz o ręcznym myciu ale bawełnianą szmatą (auto spłukane wcześniej wodą)? Szczerze mówiąc to do bezdotykowych nie mam zaufania, jedne mają mega-ciśnienie wody więc troche szkoda lakieru a inne znowu tak niskie ciśnienie że ciężko domyć...
Roobertino - 2011-05-06, 12:25

mycie szmatką owszem ale tylko metodą na 2 wiadra inaczej to nie ustrzeżesz się zarysowań, a i tą metodą trzeba uważnie i dobrze płukać szmatę i często zmieniać wodę
jan ostrzyca - 2011-05-06, 12:27

benny86 napisał/a:
jan ostrzyca, a co myślisz o ręcznym myciu ale bawełnianą szmatą (auto spłukane wcześniej wodą)? Szczerze mówiąc to do bezdotykowych nie mam zaufania, jedne mają mega-ciśnienie wody więc troche szkoda lakieru a inne znowu tak niskie ciśnienie że ciężko domyć...


Ręczne mycie miękką gąbką i bieżącą wodą trochę mi popsuło lakier. Odkąd przeszedłem na myjki ciśnieniowe i regularne pastowanie stan lakieru się nie pogarsza.

Po kilkudziesięciu myciach ciśnieniówką nie widzę żadnych wad. Trzeba tylko uważać zimą, żeby nie nawalić wody w zamki.

jacusb - 2011-05-06, 13:08

Odnośnie mycia bezdotykowego, to u mnie w dusterze woda pod ciśnieniem nie zmywa takiego lekkiego "nalotu". Po przetarciu palcem on schodzi, ale mimo wszystko ciśnieniowe mycie bezdodtykowe sobie nie radzi. Czy macie na to jakiś sposób?
mrówa - 2011-05-06, 13:17

jacusb napisał/a:
Odnośnie mycia bezdotykowego, to u mnie w dusterze woda pod ciśnieniem nie zmywa takiego lekkiego "nalotu". Po przetarciu palcem on schodzi, ale mimo wszystko ciśnieniowe mycie bezdodtykowe sobie nie radzi. Czy macie na to jakiś sposób?


Nie wiem konkretnie o jaki nalot chodzi. Jedyne co zaobserwowałam przy myjni bezdotykowej, to należy: albo bardzo często jeździć na myjnię i wtedy za parę zł faktycznie umyje się auto, albo rzadziej - i wtedy nieco dłużej trzeba użyć każdego programu. Koniecznie trzeba dobrze spłukać. I na koniec użyć wody zdemineralizowanej.

48piotr - 2011-05-06, 13:22

mrówa napisał/a:


Nie wiem konkretnie o jaki nalot chodzi. Jedyne co zaobserwowałam przy myjni bezdotykowej, to należy: albo bardzo często jeździć na myjnię i wtedy za parę zł faktycznie umyje się auto, albo rzadziej - i wtedy nieco dłużej trzeba użyć każdego programu. Koniecznie trzeba dobrze spłukać. I na koniec użyć wody zdemineralizowanej.

Jasno i słusznie ;-)

jan ostrzyca - 2011-05-06, 13:43

W myjce, którą reklamował Mikele oprócz lancy mają ręczne szczotki, które podają pianę. Wg mnie to optymalne połączenie, najpierw lanca, jeśli auto wymaga domycia-szczotka, potem płukanie i git.

Za każdym razem sprawdzam czy szczotka nie jest zapiaszczona i dla pewności myję ją przed użyciem lancą.

Przy dobrym uwijaniu się można MCV bardzo porządnie umyć za 10 zł z hydro woskiem. Za piątaka wyjdzie podstawowa higiena bez wosku.

Prezes - 2011-05-06, 15:11

Dokładnie, jak myjnia to tylko ze szczotką, inaczej osad zostaje.

Pierwsze mycie zrobiłem wodą z węża, gąbką z wiadra i z dokładnym polerowaniem i woskowaniem. I to był błąd, bo lakier jakiś delikatny w porównaniu z poprzednimi samochodami - albo za nowy - i trochę się porysował.

Teraz jeżdżę tylko na myjnie bezdotykowe, ale takie ze szczotką i robię pełny program.

Roobertino - 2011-05-06, 15:48

tu jest parę fajnych ofert mycia i w miarę tanich http://www.znizkomania.pl/
Cendra - 2011-05-06, 15:56

Prezes napisał/a:
Dokładnie, jak myjnia to tylko ze szczotką, inaczej osad zostaje.

Pierwsze mycie zrobiłem wodą z węża, gąbką z wiadra i z dokładnym polerowaniem i woskowaniem. I to był błąd, bo lakier jakiś delikatny w porównaniu z poprzednimi samochodami - albo za nowy - i trochę się porysował.

Teraz jeżdżę tylko na myjnie bezdotykowe, ale takie ze szczotką i robię pełny program.


Polecisz gdzieś w Waw taką myjnię :?: Niebieski Słoń odpada bo nie ma szczotek...

koniu - 2011-05-07, 10:03

A co koledzy sądzą o programie z mikroproszkiem? Bo jakoś nie mam zaufania ...

Ja najbardziej lubię myć zimą, bo jest w rurach ciepła woda i lepiej syf schodzi ;-) do zamków itp. polecam sprężone powietrze w sprayu, jak np do czyszczenia komputera i klawiatur.

mekintosz - 2011-05-07, 21:24

Cendra napisał/a:
Prezes napisał/a:
Dokładnie, jak myjnia to tylko ze szczotką, inaczej osad zostaje.

Pierwsze mycie zrobiłem wodą z węża, gąbką z wiadra i z dokładnym polerowaniem i woskowaniem. I to był błąd, bo lakier jakiś delikatny w porównaniu z poprzednimi samochodami - albo za nowy - i trochę się porysował.

Teraz jeżdżę tylko na myjnie bezdotykowe, ale takie ze szczotką i robię pełny program.


Polecisz gdzieś w Waw taką myjnię :?: Niebieski Słoń odpada bo nie ma szczotek...


Polecam myjnie reczna ze szczotkami na Ursynowie.
ul. Józefa Ciszewskiego 15.

Sandero dokladnie umyjesz za 10-12 zl. Minus - slaby odkurzacz ;-(

http://maps.google.com/ma...e=UTF8&t=h&z=18

Lukas87 - 2011-05-08, 08:18

Ja nigdy nie myłem autka nie myjni i nie zamierzam myć wole poświęcić godzinke dokładnie umyć i nawoskować raz za czas.
mrówa - 2011-05-08, 08:25

Lukas87 napisał/a:
Ja nigdy nie myłem autka nie myjni i nie zamierzam myć wole poświęcić godzinke dokładnie umyć i nawoskować raz za czas.


A ja wręcz odwrotnie (od czasu kiedy mam Dacię). Wygodniej i szybciej, poza tym to dość wysokie autko i niewygodnie myje się dach :-P

benny86 - 2011-05-08, 12:13

mrówa, wiesz wszystko zależy podejścia i przyjętych założeń. U mnie w domu np. jest niepisana zasada, że płeć piękna nie zajmuje się myciem samochodu ( i nie ma to absolutnie żadnego związku z jakimkolwiek szowinizmem/feminizmem itp)

Co do odwiecznych dylematów myjnia/własnoręczna robota. Ja też jestem zwolennikiemosobistego mycia. Robię tak od kilku ładnych lat (gdzieś od końca podstawówki zacząłem ojcu myć auta) i jeszcze żadnej szkody na lakierze/nadwoziu nie wyrządziłem. Namoczy się porządnie, wymyje się bawełnianą szmatą, wytrze się d delikatniejszą i efekt naprawdę świetny. Woskowanie 2 do 3 razy na sezon, częściej nie widzę potrzeby. Plusem jest też to, że np. mogęumyć sobie wewnętrzne progi i obramowania drzwi - na myjni tego nie zrobię.

Myjnie bezdotykowe - super sprawa w sezonie jesienno zimowym - umyję, wytrę do sucha, zabezpieczę zamki/uszczelki, wstawiam auto do garażu i w środku paskudnej zimy mam czyściutki wóż 8-)

Co do wysokości auta zgoda, gdy np. escorta ojciec mógł umyć bez problemu to z dachem aveo miałby problem (trzeba mieć te 180cm wzrostu żeby go swobodnie umyć bez podskakiwania/drabinki itp.)

mrówa - 2011-05-08, 12:20

benny86, ja nie polecałam mycia na myjni jako jedynie słusznego sposobu, po prostu napisałam jakie ja osobiście mam podejście :) Akurat swoje auta myłam zawsze sama i tak już pozostało. A że z wiekiem człowiek może bardziej leniwy i wygodny się robi, to wybrałam takie rozwiązanie (zwłaszcza, że do 180cm troszkę mi brakuje) :lol:
Lukas87 - 2011-05-08, 21:54

mrówa napisał/a:
benny86, ja nie polecałam mycia na myjni jako jedynie słusznego sposobu, po prostu napisałam jakie ja osobiście mam podejście :) Akurat swoje auta myłam zawsze sama i tak już pozostało. A że z wiekiem człowiek może bardziej leniwy i wygodny się robi, to wybrałam takie rozwiązanie (zwłaszcza, że do 180cm troszkę mi brakuje) :lol:

ja mam 175cm jakos daje rade ;) jak sie uszkodzi lakier to tylko z wlasnej woli

48piotr - 2011-05-09, 08:06

benny86 napisał/a:
gdzieś od końca podstawówki zacząłem ojcu myć auta)

Czego Jaś sie nauczy.....
Masz rację.

Prezes - 2011-05-09, 08:19

Cendra napisał/a:
Polecisz gdzieś w Waw taką myjnię :?: Niebieski Słoń odpada bo nie ma szczotek...
Myjnia na Norauto przy Ostrobramskiej ma szczotki, czasem tam myję, a tak często poza Warszawą.
Dawid - 2011-05-09, 20:47

Ja jadę na myjnie bezdotykowa płukam pod ciśnieniem auto .(mam 2 myjnie obok domu)

Podjeżdżam pod dom otwieram drzwi maskę i zaczynam mycie .

Progi , felgi , błotniki , miejsca przy zawiasach , zdejmuje plastikową pokrywę silnika.

Odkurzanie , mycie dywaników , kokpit , wosk w spryskiwaczu(atomizer) + ręczniki papierowe bądź miękka czysta ściereczka i jest ok



By utrzymać efekt podjeżdżam co 2-3 dni na myjnie bezdotykową i płukam za 1-2 zł.

PT - 2011-09-08, 14:24

A ja mam takie pytanko - czy grubość i twardość lakierów metalizowanych i zwykłych w Dacii (domyślnie - w Dusterze :-) ) jest taka sama, czy też metaliki są grubsze i twardsze? Pytanie dość zasadne, bo od tego zależy ostateczna decyzja co do koloru nadwozia :-) .

Pozdrawiam,
Piotr.

sereq - 2011-09-08, 20:04

PT napisał/a:
A ja mam takie pytanko - czy grubość i twardość lakierów metalizowanych i zwykłych w Dacii (domyślnie - w Dusterze :-) ) jest taka sama, czy też metaliki są grubsze i twardsze? Pytanie dość zasadne, bo od tego zależy ostateczna decyzja co do koloru nadwozia :-) .

Pozdrawiam,
Piotr.


może nie do końca miarodajnie ci odpowiem, ale empirycznie jak najbardziej - mój Duster jest biały, i ostatnio przydarzyło mi się (albo żonie - nie wiem) niewielkie otarcie na przednim zderzaku. Tak na moje oko (a jeździłem różnymi markami) to zdarcie jest dość duże, szczególnie że nie było czuć/słychać tego otarcia, i raczej odporność tego lakieru jest dość mała (co ciekawe podkład pod spodem jest czarny :-/ ). Spróbuje zrobić fotkę w weekend i wtedy wrzucę, poczekasz? ;-)

Na szczęście zadrapania na lakierze mnie już nie ruszają :mrgreen: A nawet dodają jakiejś takiej drapieżności Dusterowi :lol:

[ Komentarz dodany przez: laisar: 2011-11-20, 01:39 ]
Odpowiedź ws koloru zderzaka pod lakierem i samego lakierowania: http://www.daciaklub.pl/f...p=100250#100250.

PT - 2011-09-09, 09:02

sereq napisał/a:
może nie do końca miarodajnie ci odpowiem, ale empirycznie jak najbardziej - mój Duster jest biały, i ostatnio przydarzyło mi się (albo żonie - nie wiem) niewielkie otarcie na przednim zderzaku. Tak na moje oko (a jeździłem różnymi markami) to zdarcie jest dość duże, szczególnie że nie było czuć/słychać tego otarcia, i raczej odporność tego lakieru jest dość mała (co ciekawe podkład pod spodem jest czarny :-/ ). Spróbuje zrobić fotkę w weekend i wtedy wrzucę, poczekasz? ;-)

Na szczęście zadrapania na lakierze mnie już nie ruszają :mrgreen: A nawet dodają jakiejś takiej drapieżności Dusterowi :lol:

Dzięki. Taka odpowiedź już mnie satysfakcjonuje. Czyli, niestety, z białego (choć podoba mi się DD w tym kolorze) raczej zrezygnuję. Moje doświadczenia z lakierami wodnymi w Renault mam takie, że metaliki np. na Clio II i Modusie są trwałe, natomiast zwykły czerwony używany kiedyś w Megane II jest tragiczny (progi wypiaskowane do żywego zanieczyszczeniami lecącymi spod kół, możliwość zdjęcia lakieru z blachy rysując go... obrączką).

Pozdrawiam,
Piotr.

DD - 2011-09-09, 09:59

-->PT: To niestety raczej norma, ze w markach dla mas metaliki sa wyraznie twardsze i trwalsze (w koncu maja dodatkowa warstwe lakieru bezbarwnego, tzw. klar) niz zwykle, niemetalizowane... przynajmniej od czasu wprowadzenia lakierow "ekologicznych", czyli generalnie juz od ladnych kilkunastu lat.
Leszekp - 2011-12-23, 16:28

Mam ten sam problem :roll: , wstępnie zamówiłem niemetalizowany błękit morski, ale chyba jednak po przeczytaniu dyskusji (aczkolwiek była głębsza w zakresie mycia niz lakieru) zmienię na metalik. Myślę o brązowym, w takim kolorze jeszcze samochodu nie miałem. Ktoś ma w takim, może uwagi :?: .
chriskb - 2011-12-23, 17:11

Metalik jest zawsze trwalszy od zwykłego lakieru i łatwiej utrzymać go w salonowym stanie.
TD Pedro - 2011-12-23, 17:20

Leszekp napisał/a:
Myślę o brązowym, w takim kolorze jeszcze samochodu nie miałem. Ktoś ma w takim, może uwagi

na temat kolorów jest oddzielny watek a może nawet nie jeden i najczęściej prezentowane tam poglądy dot. zachwalania kolorów tożsamych z posiadanymi ... wiadomo gusty mamy różne... ja mam brąz cayou i uważam, że kolor jest oryginalny, daje szczególnie ciekawy efekt w promieniach słonecznych a jeżeli chodzi o utrzymanie w czystości to ulokowałbym go w środku tabeli ... ja polecam... :lol:

benny86 - 2011-12-23, 17:20

Za wyjątkiem maluszka wszytskie samochody w domu miały lakier metalik - w miarę regularne mycie (nie lubię jeżdzić brudasem) 2-3x w roku woskowanie i nawet kilkunastoletni lakier błyszczał się idealnie. Siostra ma zwykły lakier w Fordzie Ka i widać już zmatowienie, na wiosnę trzeba się tym zająć
grzech - 2011-12-24, 21:16

Lakier metalizowany jest może ładniejszy, odporniejszy na matowienie.
Trwalszy raczej nie jest. Bezbarwna warstwa lakieru na wierzchu metalika jest taka sama jak lakier z pigmentem do jednowarstwowego lakierowania.
Z metalikiem jest natomiast więcej problemów podczas naprawy. Za byle uszkodzenie na
karoserii pomalowanej metalikiem płaci się więcej, niż zwykłym. Przy zwykłym łatwo porobić zaprawki.

Lukas87 - 2011-12-24, 23:34

na pewno łatwiej zarysować zwykły lakier niż metalik widze po wlasnych doswiadczeniach :mrgreen:
benny86 - 2011-12-25, 12:14

Co z tego że lakierowanie elementu przy metalicznym lakierze jest droższe? Jeżdżę ostrożnie, więc mała szansa że coś nabroję (a nawet jeśli to AC jest dla ludzi, po to za nie płacę) a jak ktoś mnie znokautuje to naprawę funduje ubezpieczyciel sprawcy :mrgreen: Z tego co sam się przekonałem metalik jest o wiele bardziej odporny na warunki atmosferyczne, zwłaszcza gdy auto stoi w pełnym słońcu - metalik nawet po latach nie matowieje, a zwykły lakier owszem
Hamil - 2011-12-29, 14:21

Miałem auto z salonu z metalikiem. Bardzo dobrze się prezentuje to po pierwsze.Sześć lat przed blokiem deszcz, słońce, myjnia mechaniczna -bardzo dobrze się trzymał.Tez się rysował od pierścieni małżonki przy klamkach,ale delikatna polerka i było ok.Droższy przy zakupie, ale zdecydowanie polecam.
stempik - 2011-12-29, 18:27

Najprostszy sposób na czyste autko to oczywiście szmata ale też odpowiedni kolor.
Metalik, śrebrny lub złoty

mrówa - 2011-12-29, 22:00

Kwestia tego, co komu się podoba (metalik może się nie podobać?). Kiedyś były jeszcze w modzie perły, ale nie wiem czy to jeszcze się praktykuje.
Dar1962 - 2011-12-30, 13:19

mrówa napisał/a:
Kiedyś były jeszcze w modzie perły, ale nie wiem czy to jeszcze się praktykuje.

nadal są w modzie. Lakiery perłowe są zwykle droższe od "zwykłych" metalików. Zresztą czarny lakier Dustera też jest podobno perłowy ;-)

yakov - 2011-12-31, 11:33

Dar1962 napisał/a:
mrówa napisał/a:
Kiedyś były jeszcze w modzie perły, ale nie wiem czy to jeszcze się praktykuje.

nadal są w modzie. Lakiery perłowe są zwykle droższe od "zwykłych" metalików. Zresztą czarny lakier Dustera też jest podobno perłowy ;-)

No właśnie takie miałem wrażenie, że ten lakier nie jest "zwykły" metalic - teraz już wiem o co chodzi. :-)

TD Pedro - 2011-12-31, 12:41

Dar1962 napisał/a:
czarny lakier Dustera

w katalogu figuruje jako: CZARNA PERŁA" - to pewnie z czegoś wynika... chociaż znając inne "innowacyjne" pomysły stosowane w Dacii - to niekoniecznie :lol:

mrówa - 2011-12-31, 12:46

TD Pedro napisał/a:
w katalogu figuruje jako: CZARNA PERŁA" - to pewnie z czegoś wynika... chociaż znając inne "innowacyjne" pomysły stosowane w Dacii - to niekoniecznie
Może nie chodzi o lakier perłowy a "czarną perłę" w sensie dosłownym :-)
TD Pedro - 2011-12-31, 12:50

mrówa napisał/a:
w sensie dosłownym

to daje wieeeele do myślenia... :-P (i za takie pieniądze?)
szkoda, że nie ma perły w kolorze brąz cajou... :mrgreen:

Dar1962 - 2011-12-31, 16:28

mrówa napisał/a:
TD Pedro napisał/a:
w katalogu figuruje jako: CZARNA PERŁA" - to pewnie z czegoś wynika... chociaż znając inne "innowacyjne" pomysły stosowane w Dacii - to niekoniecznie
Może nie chodzi o lakier perłowy a "czarną perłę" w sensie dosłownym :-)


nie masz chyba na myśli pirackiego okrętu,którym pływał Kapitan Jack Sparrow? :-P :mrgreen:

benny86 - 2011-12-31, 16:29

Dzisiaj w monopolowym widziałem wino owocowe z takim logo jak pokazałDar1962, Zobaczyłem że kosztuje 4.35zł i zrezygnowałem z zakupu
Dar1962 - 2011-12-31, 16:31

benny86 napisał/a:
Dzisiaj w monopolowym widziałem wino owocowe z takim logo jak pokazałDar1962, Zobaczyłem że kosztuje 4.35zł i zrezygnowałem z zakupu


czemu???tanie wino owocowe dobre jest bo jest owocowe i tanie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

benny86 - 2011-12-31, 16:34

Dar1962 napisał/a:
czemu???

Szef nam dał po stówce powiedział ze to na flaszke na nowy rok, wiec stwierdziłem że zamiast 20 owocowych win wystarczy flaszka smirnofa i pare browarków :mrgreen:

maciek - 2011-12-31, 16:38

benny86 napisał/a:
Dar1962 napisał/a:
czemu???

Szef nam dał po stówce powiedział ze to na flaszke na nowy rok, wiec stwierdziłem że zamiast 20 owocowych win wystarczy flaszka smirnofa i pare browarków :mrgreen:


dobry szef ;-)

eplus - 2011-12-31, 19:09

Jak chcecie mieć mega kaca, to popijcie jeszcze wina albo szampana.... :mrgreen: :mrgreen:
Hamil - 2012-01-08, 19:44

Perłowe lakiery to ma jeszcze moja żona, oczywiście do paznokci :-D .Szampana to już się nie napije do następnego sylwka. :evil:
BMH - 2012-09-06, 17:25
Temat postu: Różnica między lakierem zwykłym a metalizowanym
Witam zdecydowałem się na kolejną Dacie tym razem LODGY przejechałem i jestem zachwycony ale mam mały dylemat o kolor lakieru,podoba mi się bardzo biały tylko nie jest to kolor metaliczny i stad moje pytanie o jakośc lakieru metalika i zwykłego, jaka jest różnica i czy jakośćiowo są do siebie zbliżone z góry dziekuje za podpowiedż.Pozdrawiam

PS

Odbiór autka połowa listopada :lol:

project2010 - 2012-09-06, 17:47

MSZ to jedyny kolor dla Lodzi. Niezależnie od jakości lakieru. :) Choć nie sądze, aby niemetalic w czymkolwiek metalicowi ustępował.
grzech - 2012-09-06, 17:47

Ten temat był już wałkowany.
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=2695

Dar1962 - 2012-09-06, 20:32

nie ma sensu rzeczywiście wałkować - od dawna wiadomo,że trwalszy i odporniejszy na zadrapania jest lakier metaliczny. Kwestią gustu, portfela i zdrowego rozsądku jest decyzja o wydaniu prawie dwóch kawałków na metalic. Mnie np biały bardzo się podoba. Nie wybrałem go ze względów czysto praktycznych, bo nie chce mi się za często myć auta a na szarym mniej widać :-P
WhiteDragon - 2012-09-09, 09:38

Po trzech latach użytkowania muszę stwierdzic, że biały lakier jest niestety miękki i podatny na uszkodzenia. Z daleka auto wygląda ładnie i jest to mój ulubiony kolor, ale niestety pojawiają się czasem przebarwienia - np widac to doskonale na masce i w zasadzie trzeba by zawsze auto myc ręcznie by było czyste - miękki biały lakier jakby "wchłaniał" brud. Z kolei mycie ręczne szybciej rysuje lakier, który jest miękki... Przydałby się biały metalic :->
Dar1962 - 2012-09-09, 11:39

nie widziałem białego meliticu ale białą perłę - piękny kolor ;-)
Abelos - 2016-01-19, 22:39

Cześć,
Mam pytanie zbieram sie do kupna nowego sandero i zastanawiam się nad lakierem, bo osobiście lakier niemetaliczny błękit morski mi się podoba (według zdjęcia). Natomiast z tego co wyczytałem z postów na forum z roczników od 2009 do gdzieś 2011 późniejszych nie znalazłem. Są informacje iż lakier niemetaliczny się ściera i bardzo szybko matowieje oraz rysuje sie. I teraz mam pytanie ile w tym prawdy i czy jednak polecacie metalik czy niemetalik. Jakie sa plusy i minusy jednego i drugiego.

laisar - 2016-01-19, 22:51

http://www.daciaklub.pl/forum/search.php + metalik = http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=2695


Jak zawsze, pewne zalety okupione są innymi wadami, więc w sumie wybór to jedynie kwestia gustu.

ken-wawa - 2016-01-19, 22:53

Mnie ostatnio jeden z dealerow zapewnial, ze obecne biale lakiery sa porownywalne z metalicznymi. Ale osobiscie slyszalem sporo slabych opini o bialych a i jak w necie poczytasz uwagi, to mam wrazenie, ze najczesciej, jak tu juz pare osob pisalo, rdzewieja biale karoserie. :-P
laisar - 2016-01-19, 22:55

ken-wawa napisał/a:
najczesciej, jak tu juz pare osob pisalo, rdzewieja biale karoserie

Złudzenie wywołane tym, że na nich po prostu najlepiej widać.

gbyrka - 2016-01-21, 09:59

laisar napisał/a:

Złudzenie wywołane tym, że na nich po prostu najlepiej widać.


Do tego dochodzi opinia użytkowników dwudziestoletnich samochodów, a w latach 80-tych i 90-tych rzeczywiście lakiery metaliczne były lepsze.

Od około 2003 roku poziom się wyrównał (w dół) po wprowadzeniu lakierów ekologicznych - bezołowiowych.

Prezes - 2016-01-21, 10:32

Miałem zazwyczaj metaliki, i tutaj, nie jak w przypadku całego auta, jak dbasz tak masz.
Miałem zaniedbywany przez 10 lat metalik i to była masakra.
Miałem zadbane po przedstawicielu handlowym punto (oni myją auta) bez metalika, i zawoskowałem i lśniło jak nowe.
Czy metalik czy nie trzeba woskować porządnie ze 2-3 razy w roku i myć na bieżąco, też z woskiem, jak to jest na myjniach bezdotykowych.
Jak się przymierzałem do powrotu do Dustera to brałem pod uwagę granatowy, prawie jak czarny, pakiet look dobrze na nim widać (w białym się wtapia) a taniej.

Abelos - 2016-01-22, 11:36

Czyli suma sumarum, dbać trzeba tak samo o jeden i drugi i brać po prostu ten który się bardziej podoba.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi.

Bukfast - 2018-02-02, 14:22

Możecie wkleić lub dać linka jak wygląda Dacia w metaliku i macie?
rysiek223 - 2018-02-02, 20:52

Bukfast napisał/a:
Możecie wkleić lub dać linka jak wygląda Dacia w metaliku i macie?


Wpisz w google dacia metalik wyszukaj daj na grafikę i do wyboru i koloru.

W avatarze masz moją sanderkę w brown tourmaline metalic :)

pixa - 2018-02-03, 09:13

Mam metalizowany brązowy tourmaline, ale tylko dlatego, że akurat taki dealer miał już na placu. Dostałem upust na auto ponad 1000 zł, więc potraktowałem lakier jako gratis. Sam lakier był w promocji i kosztował w cenniku ~800 zł, gdy inny kolor 1800. Na pewno nie dopłacił bym prawie dwóch kafli na metalizowany, nie w Dacii, gdzie to to 5% ceny auta :-)

Plusy metalizowanego - ładniejszy, ponoć bardziej wytrzymały
Minusy - cena

Plusy zwykłego: za darmo
Minusy: gorzej wygląda

masterczerwi - 2018-02-03, 18:53

Cytat:
Plusy zwykłego: za darmo
Minusy: gorzej wygląda


A tutaj to jest szerokie pole do dyskusji. Kolor musi być dobrany do auta, przy czym kształt również ma znaczenie. Osobiście uważam że Lodgy biała jest najładniejsza, ale Lodgy Stepwey to już niebieska. Nowy Duster dobrze wygląda w kolorze czarnym i pomarańczowym ale w białym to już fatalnie. MCV w białym również wygląda nieźle, ale szarym platynowym już tak sobie a w granatowym źle. I tak można bez końca...

A poza tym kolor to kwestia gustu.

goswee - 2018-02-03, 19:00

Polecam wizyte na placu u dealera.
Poszlismy z zona na plac, obejzelism6 MCV we wszystkich kolorach i wg nas najladniejszy dla mcv byl ciemny szary.
A inne samochody w tym kolorze byly juz nie za ciekawe.

Prezes - 2018-02-03, 19:14

Jeśli miałbym kupować teraz Dustera, to planowałem zwykłego niebieskiego. Duster w ciemnych barwach mi się podoba, a 2 tys. w kieszeni by zostało, ale... zawsze lubiłem czarne i taki byłby dostępny szybko, reszta miesiące czekania.. wszytko się okaże na przestrzeni kilku dni. Dwa poprzednie auta też miałem w kolorach.. dostępnych na placu, a nie jaki chciałem ;-)
dudu$ - 2018-02-03, 19:21

mnie osobiście w palecie lakierów Dacii brakuje koloru czerwonego niemetalicznego. Dacie w tym kolorze ładnie by wyglądały szczególnie MCV jak i Sandero. Taki kolor powinni dodać do palety standardowych nie wymagających dopłaty. Z metalicznych ładnie się prezentuje Czerwony w MCV II ( Czerwień Ognista), Niebieski (Cosmos) oraz Szary ( Comete)
wuju - 2018-02-03, 23:11

W większości aut wybieram biały ale są to busy. Natomiast w osobówkach czerwony niemetalizoawany. Ale w Dusterze czerwony by średnio wyglądał
pluto - 2018-02-03, 23:42

wuju napisał/a:
Natomiast w osobówkach czerwony niemetalizoawany. Ale w Dusterze czerwony by średnio wyglądał


Duster czerwony ;-)
http://www.renault-portal.ru/krasnyj-reno-daster/

route2000 - 2018-02-05, 11:50

Czerwony kolor już zlewa z tylnymi lampami w tym samym kolorze.. :->
Waski78 - 2018-02-05, 12:07

Ja zastanawiałem się nad srebrnym albo tym oliwkowym bo się żonie podobał. Ale jak zobaczyłem czarnego w metaliku to mi się spodobał i taki wziąłem. Co prawda wszystko na nim widać oprócz smoły z dróg.
masterczerwi - 2018-02-05, 16:21

Jak to się mówi:
co kraj to obyczaj :mrgreen:
kolor to kwestia gustu.

W odróżnieniu od kobiet facet zna tylko trzy kolory:
- zaje...sty;
- peda...ski;
- chu...wy;
:mrgreen:

arczi_88 - 2018-02-05, 16:23

Moja robota wymaga, żebym znał trochę więcej niż te 3 wyżej 😀
masterczerwi - 2018-02-06, 04:58

No dobra.
Rozszerzamy paletę do sześciu:
- zaje...sty akryl;
- peda...ski akryl;
- chu...wy akryl;
- zaje...sty metalic;
- peda...ski metalic;
- chu...wy metalic;

Bukfast - 2018-02-06, 10:43

rysiek223 napisał/a:
Bukfast napisał/a:
Możecie wkleić lub dać linka jak wygląda Dacia w metaliku i macie?


Wpisz w google dacia metalik wyszukaj daj na grafikę i do wyboru i koloru.

W avatarze masz moją sanderkę w brown tourmaline metalic :)

A avatarze jest mikro obrazek. Jak wpiszesz w G metalik lub niemetalik to otrzymasz kołomyję. Pomieszanie z poplątaniem. G to robocik mniej lub bardziej inteligentny i wyświetla obrazki na podstawie tego co użytkownicy/dealerzy wpiszą w opisie.
Przykład Dacia Duster Access https://www.otomoto.pl/of...d-ID6zxXco.html

Waski78 - 2018-02-06, 11:26

Zajrzyj do galerii na forum.

A tu masz linka do Czarnej perły z powłoką ceramiczną.

http://www.daciaklub.pl/f...ad.php?id=15881

Bukfast - 2018-02-06, 12:07

Interesuje mnie kolor granatowy
To jest metalik ? https://www.otomoto.pl/of...i-ID6ztTXs.html

arczi_88 - 2018-02-06, 12:16

Kolor z ogłoszenia (błękit morski) to niemetalik, podstawowy kolor. Mam taki na aucie.
Bukfast - 2018-02-06, 14:05

Dzięki za odp. Proszę kogoś o podesłanie Dustera w kolorze błękit morski metalik. Ciężko taki znaleźć bo to kolor podstawowy i mało kto wybiera go w metaliku.
DrOzda - 2018-02-06, 14:26

https://www.youtube.com/watch?v=s1ai0Xw9Bds
arczi_88 - 2018-02-06, 20:51

Bukfast napisał/a:
Ciężko taki znaleźć bo to kolor podstawowy i mało kto wybiera go w metaliku.


Głowę bym dał, że blue navy nie występuje w metaliku. Tak samo jak biały.

Za to już niebieski cosmos to też taki niby granat i metalik.


Lmoska - 2018-04-19, 07:05
Temat postu: Lakier metalik vs akryl
Witam.

Jestem w trakcie rozważania zakupu Dacia Duster.
Czy opłaca się dopłacać do lakieru metalizowanego 2000 zł.
Proszę o opinię użytkowników lakieru akrylowego. Jak sprawdza się lakier akrylowy na Daciach? Lakier metalizowany nie jest u mnie priorytetem ale też nie chciałbym aby po 3-4 latach okazało się że akryl zmatowieje, szybciej się porysuje, wytrze się na rantach lub co najgorsze zardzewieje.
Próbowałem uzyskać informację od Dacia Polska na tema różnić pomiędzy akrylem a metalikiem niestety tak jak zawsze brak informacji.

route2000 - 2018-04-19, 07:42

Jak dobrze zakonserwujesz powłokę akrylową to nic się nie stanie.
Mam to w kolorze białym już 4 lata i jest ok.

arczi_88 - 2018-04-19, 08:18

Mam ten podstawowy granat czy tam błękit morski. I o ile z matowieniem, wycieraniem na rantach i rdzą problemu żadnego nie ma to... jest delikatny bardzo i trzeba uważać na krzaczki i inne takie wydawałoby się blache sprawy.
pawel1313 - 2018-04-19, 12:44

Pociesze Cię, metalik wcale nie jest jakoś super twardy i też łatwo go byle pierdołą zarysować, urok współczesnych lakierów
grzech - 2018-04-19, 14:58

W powłoce akrylowej łatwiej uzupełnić drobne ubytki, zarysowania.
SWilk - 2018-04-19, 15:32

Ja wziąłem kolor biały i do tego za 1100zł powłokę ceramiczną Glasscoat. Liczę na to, że całość będzie trwalsza niż "metalik", a bonus to to, że po mocniejszym deszczu samochód mam _prawie_ umyty.
pixa - 2018-04-19, 16:30

Metalik jest ciut bardziej odporny na zarysowania no i jest ładniejszy :-) Jak dawali brązowy za 850 zł to było warto, ale 2000 bym nie dał :-)
Lmoska - 2018-04-20, 06:07

SWilk napisał/a:
Ja wziąłem kolor biały i do tego za 1100zł powłokę ceramiczną Glasscoat. Liczę na to, że całość będzie trwalsza niż "metalik", a bonus to to, że po mocniejszym deszczu samochód mam _prawie_ umyty.


I jaka opinie na temat zabezpieczenia czy faktycznie sprawdza się?

Maniek27 - 2018-04-20, 08:38

Widać, ze powłoka glasscoat u każdego dealera w innej cenie. W Starogardzie Gdańskim cena usługi to 880-900 pln
Dymek - 2018-04-20, 08:49

Metalizowany zawsze wybierałem jedynie dla wyglądu samochodu a nie dla trwałości. Ale użytkując samochody i z metalikiem i ze zwykłym, mam wrażenie, że na metaliku łatwiej zamaskować delikatne uszkodzenia polerowaniem. Ale prawda jest taka, że jak ma się uszkodzić to i tak się uszkodzi. Wystarczy nawet delikatne otarcie o krzaki czy zarośla. Na przykład dzisiaj odkryłem u siebie podwójne, ukośne, delikatne rysy na drzwiach w warstwie bezbarwnej lakieru- nie wiadomo skąd, nie wiadomo czym, nie wiadomo gdzie... Chyba ktoś coś niósł i przedrapał na parkingu.
SWilk - 2018-04-20, 08:51

Maniek27 napisał/a:
Widać, ze powłoka glasscoat u każdego dealera w innej cenie. W Starogardzie Gdańskim cena usługi to 880-900 pln


Zamość proponował za 900zł, ale ogólny rabat na samochód znacznie niższy, więc koniec końców opłaciło mi się zamówić u Nazaruka.

SWilk - 2018-04-20, 09:02

Lmoska napisał/a:
SWilk napisał/a:
Ja wziąłem kolor biały i do tego za 1100zł powłokę ceramiczną Glasscoat. Liczę na to, że całość będzie trwalsza niż "metalik", a bonus to to, że po mocniejszym deszczu samochód mam _prawie_ umyty.


I jaka opinie na temat zabezpieczenia czy faktycznie sprawdza się?


Co do trwałości - czas pokaże. Po trzech miesiącach brak jakichkolwiek uszkodzeń, ale to w końcu dopiero trzy miesiące.

Natomiast utrzymanie czystości białego samochodu jest dzięki temu całkiem łatwe.
Cudów oczywiście nie ma. Reklamy sugerujące, że oblanie samochodu kubkiem wody spłukuje cały brud to bujda. Na myjce ciśnieniowej i tak trzeba użyć szczotki, samo spłukiwanie nie załatwi sprawy (tzn, załatwi, ale po dłuższym czasie).
Jednak tam, gdzie stary samochód musiałem szorować, tu wystarczy, że spryskam szamponem, raz lekko przejadę szczotką na mokro i spłuczę, wóz czysty.

Co ciekawe, duży deszcz spłukuje brud na tyle dobrze, że samochód z odległości kilku metrów wygląda na czysty, dopiero z bliska widać, że nie wszystko się spłukało. Ciekawie to wygląda jak zacina deszczem z jednej strony. Wtedy mamy efekt head&shoulders... lewa strona czysta, prawa brudna.

Natomiast o woskowaniu właściwie zapomniałem - nie widzę potrzeby.

misioooo - 2018-04-20, 10:57

SWilk napisał/a:

Jednak tam, gdzie stary samochód musiałem szorować, tu wystarczy, że spryskam szamponem, raz lekko przejadę szczotką na mokro i spłuczę, wóz czysty.

Co ciekawe, duży deszcz spłukuje brud na tyle dobrze, że samochód z odległości kilku metrów wygląda na czysty, dopiero z bliska widać, że nie wszystko się spłukało. Ciekawie to wygląda jak zacina deszczem z jednej strony. Wtedy mamy efekt head&shoulders... lewa strona czysta, prawa brudna.

Natomiast o woskowaniu właściwie zapomniałem - nie widzę potrzeby.

Spróbuj na myjni bezdotykowej spsikać całe auto szamponem aktywnym/pianą aktywną (zależnie co tam mają). Potem poczekaj 5-10min! Daj czas zadziałać tej "aktywności" - ona pięknie rozpuszcza brud, tylko potrzeba kilka minut odczekać. Potem spłucz to - najlepiej od razu wodą z osuszaczem i tyle :) Mycie auta za 3zł, a efekt lepszy niż na niejednej myjni (i lakier się nie niszczy). Kluczowe jest właśnie to odczekanie aż aktywna piana rozpuści brud. Bardzo rzadko widzę, aby tak to ludzie robili. Zwykle psikają hektolitry szamponu (po co?) i potem 5x tyle wody do spłukania... Szampon nie zadziała, brudu nie rozpuści i trzeba szczotką czy szmatą... A jak pcozekasz to i owady na masce czy szybie zlezą po spłukaniu.

charger - 2018-04-20, 11:32

misioooo napisał/a:
Spróbuj na myjni bezdotykowej spsikać całe auto szamponem aktywnym/pianą aktywną (zależnie co tam mają). Potem poczekaj 5-10min! Daj czas zadziałać tej "aktywności" - ona pięknie rozpuszcza brud, tylko potrzeba kilka minut odczekać. Potem spłucz to - najlepiej od razu wodą z osuszaczem i tyle :) Mycie auta za 3zł, a efekt lepszy niż na niejednej myjni (i lakier się nie niszczy). Kluczowe jest właśnie to odczekanie aż aktywna piana rozpuści brud. Bardzo rzadko widzę, aby tak to ludzie robili. Zwykle psikają hektolitry szamponu (po co?) i potem 5x tyle wody do spłukania... Szampon nie zadziała, brudu nie rozpuści i trzeba szczotką czy szmatą... A jak pcozekasz to i owady na masce czy szybie zlezą po spłukaniu.


W Krakowie jest kilka dobrych myjni bezdotykowych - są dość oblegane. Problem z nimi jest taki że jak miałbym spryskać auto szamponem i czekać 10 minut, te kilkanaście osób czekających na swoją kolejkę zlinczowałoby mnie xD Można się tak bawić ale zapewne w nocy, kiedy nie ma tłoku :)

Dymek - 2018-04-20, 11:40

Hmm... Tyle lat z bezdotykowych myjni korzystam i jakoś nie pamiętam żebym takiej szczotki używał- wszystko schodzi a syfu nieraz jest sporo. Ale nie nakładam na lakier żadnych cudownych warstw ochronnych za takie pieniądze, czasami ze 3 razy w roku jakąś warstwę teflonową dla połysku, jak słynny kiedyś Plastmall.

charger napisał/a:
Problem z nimi jest taki że jak miałbym spryskać auto szamponem i czekać 10 minut, te kilkanaście osób czekających na swoją kolejkę zlinczowałoby mnie xD Można się tak bawić ale zapewne w nocy, kiedy nie ma tłoku :)

O to, to! To samo miałem napisać :mrgreen:
W moim wypadku mycie ma sens tylko w piątki kiedy są prawdziwe tłumy- wtedy chociaż te 2-3 dni mogę czystym samochodem pojeździć. Niestety w tygodniu mam pracę z parkingiem przy drodze gruntowej, którą suną nawet "Tiry". Jak wychodzę z roboty, to muszę szyby i lampy oczyścić żeby dało się jechać.

kicpra - 2018-04-20, 11:57

Czyli efekty tej powłoki są porównywalne do tego co daje dobry wosk.
Dar1962 - 2018-04-20, 14:50

Zwykły lakier nie jest aż tak dramatycznie słabszy od metalicznego, rysuje się tak samo, tyle, że bardziej te rysy widać niż na metaliku. Za to z pewnością łatwiej i taniej da się go naprawić w razie stłuczki czy obcierki, łatwiej też we własnym zakresie zrobić jakieś drobne zaprawki itp. W zasadzie jest to sprawa estetyki. Można więc spokojnie go sobie podarować
Mariusz-Many - 2018-04-20, 19:29

Może jest z nami na forum jakiś "Magik szpachli i lakieru" i wypowie się czy warto dopłacić 2 000 PLN do metalika?
Jan Dusigaz - 2018-04-20, 20:25

Warto jak Ci się podoba kolor metalic, w dusterze mam szary comet i jest ok, w aurisie zwykły biały i też daje radę, jeśli chodzi o odporność na odbicia od kamieni czy rysy eksploatacyjne to jeden jak i drugi lakier to niestety badziewie, niestety taka cena ekologii. Pod pracą od dwóch lat chłopaki z Gddkia parkują dustery które ostro taplają w błocie, mają kolor zwykły niebieski akryl i pomimo brutalnego traktowania lakier jakoś się trzyma. Więc czy warto dopłacić czy nie to tylko wybór właściciela, ja dopłaciłem bo biały i granatowy duster mi się nie widzi.
Mariusz-Many - 2018-04-21, 10:39

No nie mówcie że nie ma na forum żadnego lakiernika samochodowego 😎 opinia fachowca byłaby najlepsza 😁 Z
astanawiam się nad białym , ale że względu na to że będzie stał okràgły rok pod chmurką to czy nie będzie później problemu z panià rudą szybciej niż przy metalik.
Dziękuję z góry za odp.😎

arnold - 2018-04-21, 13:13

Lakier w praktyce to tylko dekoracja. Przecież całe podwozie jest tylko w warstwach nakładanych w elektroforezie i baranku.
shrek - 2018-04-22, 07:34

Jak dla mnie to tylko kwestia estetyki.
Taki czy owaki lakier da sie przerysowac, a kwestia matowienia salezy od bardzo wielu czynnikow i dotyczy wszystkich lakierow.

Satyr - 2018-06-13, 21:56

Jezeli nie chcesz bialego lub niebieskiego, doplac. Dacia ma bardzo fajne metalici np braz. Szczególnie pasuje do sedana, dodaje +5 do klasy auta i wygladu, mimo ze to wciaz Dacia. Co do jakosci, ptaszek obs... i lakier nie matowieje, nic tez nie odstaje badz rdzewieje.

ps. Dobrze pogadasz zejda z ceny. Tipo i C elisse swoje zrobily nie mowiac o innych markach.

Manzarek - 2018-06-14, 20:21
Temat postu: Lakier zwykły czy metalik?
Witajcie.

Na dniach składam zamówienie na mojego Dusterka. Chciałem zapytać Was o zdanie na temat zwykłego lakieru. Czy warto dopłacać np. do szarego comete?

Pozdrawiam

Jan Dusigaz - 2018-06-14, 20:34

Jeśli podoba Ci się szary comete to warto, ja mam i po 2 latach wygląda ok. Trzeba tylko uważać bo dość łatwo się rysuje no i czysty jest krótko :-) Niestety nowe lakiery są mało odporne na zarysowania więc wybór koloru to tylko raczej kwestia co się podoba.
BogdanK - 2018-06-14, 21:29

Jak możesz, to bierz metalik.
pan_dziobak - 2018-06-14, 23:02

Metalik czy akryl teraz to tak samo delikatne lakiery pod wzgledem mechanicznym. Jeden od drugiego wyroznia tylko wyglad. Mamy od jakiegos czasu ekoterroryzm wiec i lakiery nie sa juz na bazie rozpuszczalnikow tylko na bazie wody, co objawia sie mniejsza trwaloscia na uszkodzenia mechaniczne.

Jedyne roznice to takie ze na akrylu bardziej widac "swirle" i rysy ale zas latwiej sie ich z akrylu pozbyc/zatuszowac. Wszystko zalezy tez oczywiscie od koloru/odcienia

Manzarek - 2018-06-15, 07:41

Czyli nie ma różnicy w wytrzymałości lakierów między zwykłym a metalicznym?
charger - 2018-06-15, 08:28

Poprzednie auto miałem w czarnym metaliku - lakier starego typu.
Wymieniłem maskę - była pomalowana dopasowanym komputerowo lakierem nowego typu.

Po 3 latach jazdy, lakier metalik nowego typu zniszczył się do takiego stopnia że dopasował się do reszty auta, czyli do lakieru metalik starego typu który miał 14 lat. Piasek, kamyki zrobiły swoje. Do tego delikatnie zmienił kolor w okolicach dysz od spryskiwaczy przez agresywne płyny do szyb.

Dodatkowo ciemne auto które trzymasz na parkingu publicznym w mieście jest pełne rys. Ludzie nie uważają i przecierają Cię torebkami, plecakami, wózkami, drzwiami i diabeł wie czym jeszcze.

Efekt był taki że miałem białe ryski na czarnym lakierze.

Teraz postanowiłem wziąć białe auto bo mi się po prostu podobało, dodatkowo plus jest taki że podkład tez jest biały i tych rys nie widać. Po 9 miesiącach użytkowania utwierdziłem się że to dobry wybór.

zatoiczi - 2018-06-15, 09:54

Jeżeli niemetalik to akryl to jest różnica. Tak powiedział mi mój dobry kolega który jest lakiernikiem. Bierz metalik.
Lirael - 2018-06-15, 11:04

Z doświadczenia wiem, że akryl (niemetalik) szybciej zmatowieje. Oba warto potraktować woskiem :)
paul7 - 2018-06-15, 13:31

Lirael napisał/a:
Z doświadczenia wiem, że akryl (niemetalik) szybciej zmatowieje. Oba warto potraktować woskiem :)

Dlatego białe są tańsze , nie metalik.

pan_dziobak - 2018-06-15, 14:06

charger, a nie wkurzaja cie czarne kropki ze smoly z asfaltu? Mnie to irytuje niesamowicie, a szampon tego nie rusza...
charger - 2018-06-15, 15:28

To moje drugie białe auto i wiedziałem na co się piszę (mam chyba słabość do niektórych białych aut). Ten kolor ma problem z czarnymi kropkami z asfaltu i z lotną rdzą - to fakt. Niestety myjnie bezdotykowe nie są w stanie domyć tego z auta.

Ja używam wosku samochodowego, tylko takiego żeby nie ścierał lakieru. Nakładałem go zaraz po zakupie samochodu i na początku maja. Dzięki temu łatwiej pozbyć się nowo powstałych plam.

Co do starych - ręczna zabawa. Ja stosuję masło na szmatce bawełnianej :)

Co do lotnej rdzy - albo doczyścić woskiem albo Iron-X. Miałem trochę plamek na zderzakach, drzwiach i nadkolach - ładnie się doczyściło.

adass_j - 2018-06-25, 16:18

W bardzo zamierzchłych czasach kiedy pracowałem na myjni, na smołę mieliśmy coś takiego:
https://www.sonax.pl/Prod...-usuwania-smoly
i naprawde dawało to radę. Wystarczyło popryskać i momentalnie było widać jak smoła spływa strużkami.

Mariusz361 - 2018-06-25, 17:10

Na kropki z asfaltu - prickbort
Na lotną rdzę - shiny garage iron off v4

michele - 2018-06-27, 10:50

Patrze na swój lakier i z każdej strony mam już rysy... Lakier metalizowany jest tak delikatny, że woda z piaskiem na drodze rysuje, albo jakieś inne świństwa z zimy... Bez komentarza... Nawet na dorocznym przeglądzie mi powiedział, że nie ma co się dziwić. Kurcze, gdybym wiedział, że to gorsze niż jajko, to bym powłokę ceramiczną założył.
Mariusz361 - 2018-06-27, 20:30

Ciesz sie że nie kupiłeś hondy...rysują się od patrzenia.Tam polerujesz wosk i robisz rysy mikrofibrą :)
Marek1603 - 2018-06-27, 20:48

Nie no Mariusz, jaja sobie robisz czy poważnie mówisz?
Mariusz361 - 2018-06-28, 17:54

Poważnie...Najbardziej znienawidzone auta przez detailerów zaraz po czarnym uni VW
michele - 2018-06-29, 07:08

W starych samochodach mogłeś "grabiami" odśnieżać i nic nie było... Ale tak to jest, jak zmienia się auto 25 letnie na nowe z serwisu i widać, że wszystko cieńsze, delikatne, że nie możesz nawet chuchnąć...
Belphegor - 2018-06-29, 08:03

Moja siostra ma Lodgy w tym kolorze niebieski morski. Moja opinia jest taka, że rysuje się on nawet od tego jak się na niego patrzy. Jej samochód w listopadzie skończy 4 lata i nie wygląda źle, zwłaszcza że dla nich samochód to środek transportu, bez większych sentymentów. Mimo to dla siebie bym nie kupił, bo ja bardzo patrzę na stan lakieru i po każdym myciu bym pewnie uronił kilka łez. Trzeba strasznie uważać, jak się go wyciera.
Fruxo - 2018-06-29, 09:00

Najlepszy lakier to był szary cayene "piaskkowy"
Rys nie widać bo jasny ale ma idealny kolor brudu i rdzy
Niebieski stepway po tygodniu wygląda gorzej niż piaskowy po miesiącu stania pod drzewem.

Mariusz361 - 2018-06-29, 11:16

O ile mieszka ktoś w domku to może zadbać perfekto o stan lakieru -wystarczą chęc, i o tyle takie osoby jak ja hobbistycznie zajmujące sie detailingiem i trzymające auto pod blokiem ,mają przesrane po całości , bo mycie to głownie myjnie bezdotykowe.Czasem uda się z wiadrem na takiej myjni jadąc o 7 rano w niedziele i wtedy jest gitara.
Problem taki że ludzie sami sobie lakiery zażynają.Mycie na automatach, szczotkami na bezdotylu gdzie inny umył przed chwilą koła,czy poprostu usuwanie ptasich odchodów starą flanelą i płynem do okien na upaskudzonym aucie.

Kauris - 2018-06-29, 15:58

Klar na metaliku jest inny niż na niemetaliku?
Mariusz361 - 2018-06-30, 09:58

Watpie bo klar to klar ale głowy nie dam
michele - 2018-07-02, 10:47

A na myjniach bezdotykowych dodają kawałki piasku (micro piasku), aby brud lepiej zmywać. Informują o tym w regulaminie, albo po prostu woda jest w 99% filtrowana i drobinki piasku się przedostają, a one rysują lakier przy wysokim ciśnieniu

Mając domek człowiek częściej nie ma czasu na detailing, bo zawsze jest coś innego do roboty, a człowiek z bloku jedzie i może sobie pieścić auto ile mu wlezie...

Belphegor - 2018-07-02, 11:18

michele napisał/a:
Mając domek człowiek częściej nie ma czasu na detailing, bo zawsze jest coś innego do roboty, a człowiek z bloku jedzie i może sobie pieścić auto ile mu wlezie...


Oj tak, oj tak... Wydaje się, że mając domek to można sobie pofolgować przy aucie. Nic bardziej mylnego. Zwłaszcza jak są dzieci i zrzędliwa żona, dla której robota przy samochodzie jest mniej ważna, niż w domu i wokół domu. Słowem - jest na ostatnim miejscu.

eplus - 2018-07-02, 16:29

Jak to mówią - warto się ożenić, bo kawalerowi wszędzie na świecie jest źle, a żonatemu - tylko w domu. :-D :-D :-D :lol:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group