DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Galeria naszych samochodów - Samochody GRL'a

GRL - 2018-05-28, 20:59
Temat postu: Samochody GRL'a
Melduję posłusznie doprowadzenie na swój podjazd białego Dustera II Comfort 1.6sce 4x2.
Pojazd zakupiony 300km od domu, więc miałem 4,5h na to, żeby się z nim zaprzyjaźnić.
Ja jestem na TAK, mam nadzieję, iż Dusty również. :-)

Po pierwszym kontakcie:

+ wysoko, miękko i przyjemnie,
+ fotel z regulacja odcinka lędźwiowego mnie nie zmęczył podczas tej podróży,
+ już pokochałem wynalazek zwany tempomatem,
+ po dokładnie 295km totalnie emeryckiej jazdy weszło zaledwie 16,2dm3 benzyny (oba tankowania do pierwszego odbicia), :shock:

- nie mam pojęcia jaka jest dynamika, gdyż nie przekraczałem 2700obr/min
- nieprzemyślany kluczyk - już mi się udało tyłkiem odblokować centralny zamek :roll:

Na zachętę, pierwsze zdjątko pod domem, które nie wyszło rozmazane.

Dymek - 2018-05-29, 07:48

Gratulacje z okazji doprowadzenia!
Co do kluczyka- no właśnie, nikt o tym nie pisze a jest to jedna z niewielu rzeczy, które mnie w Dacii irytują na co dzień. Te przyciski są zupełnie nieprzemyślane- za duże, nie zagłębione i niesłychanie łatwo je wcisnąć niechcący. Czy to w kieszeni, czy mając w ręku cokolwiek razem z kluczykiem, przypadkowo wyzwalam zamek. Szczególnie przy wsiadaniu i wysiadaniu z samochodu. Masakra- chyba stare piloty z małymi okrągłymi przyciskami były lepsze, przyciski powinny być małe i wpuszczone, lub przynajmniej znacznie twardsze.
Ja zakupiłem etui na kluczyki i to w pewnym stopniu ratuje sytuację, przynajmniej poza samochodem.
Planuję utwardzenie tych przycisków od środka, jak się uda- zamelduję.

pavulon78 - 2018-05-29, 08:59

Niech dobrze służy. Ja swojego białego Comforta powinienem mieć już u siebie do końca tego tygodnia :)
Dymek - 2018-05-29, 09:05
Temat postu: Re: GRL'a Duster II
GRL napisał/a:
- nieprzemyślany kluczyk - już mi się udało tyłkiem odblokować centralny zamek

Jeśli kogoś jeszcze wkurza konstrukcja przycisków w kluczykach- polecam: OPIS TUTAJ

jammo - 2018-05-29, 09:09

Witam i gratuluję nowej zabaweczki :-) . Szczerze, to jestem w szoku po tym co napisałeś odnośnie spalania jakie ci wyszło, to chyba prawdziwy rekord. Ciekawe, czy w moim się to potwierdzi jak odbiorę, gdyż mam zamówiony ten sam silnik :-D :-D
GRL - 2018-05-29, 09:50

Dzięki, dzięki. :->

Z tym spalaniem to wyszło aż za dobrze. Komputer pokazał 6,2, z dystrybutora wyszło 5,5.
Ok, pistolety różnie odbijają, ale żeby dość do poziomu komputera różnica musiałaby wynieść ok. 2 litry.
Jakby nie patrzyć te 6,2 również mnie zadowala.

Kolejna sprawa to klimatyzacja - działa sprawnie.
Temperatura na trasie wahała się w granicach 28-31st.C.
Jechałem sam, wiatrak na I biegu i musiałem o 1 "kliknięcie" podwyższyć temperaturę na pokrętle AC, gdyż było mi za zimno.
Poza tym uparłem się, żeby już nigdy nie kupować ciemnego auta, właśnie ze względu na temperaturę w pełnym słońcu.

Przed chwilą, z ciekawości, poszedłem sprawdzić czy działa komputer.
W moim przypadku jest ten niebieski wyświetlacz.
Temperatura wg jego zeznań 34st.C, wewnątrz ukrop, komputer funkcjonuje poprawnie.

jarek1977 - 2018-05-29, 11:23

a ja mam przejechane tez około 350km i spalanie wyszło 6,6l/100km przy predkosci do 100km/h

co do komputera to raz przy wysokiej temp. 26st przestał działać a dzis przy 30st działa

jammo - 2018-05-29, 11:29

GRL napisał/a:
Poza tym uparłem się, żeby już nigdy nie kupować ciemnego auta, właśnie ze względu na temperaturę w pełnym słońcu.

Ha,ha a ja właśnie ze względu na to, że prawie zawsze miałem auta jasne tzn. kość słoniowa, srebrny, jaśniutki brąz, to teraz sobie zamówiłem czarną perełkę :-D :-D

pan_dziobak - 2018-05-31, 15:49

Niech sie sprawuje!
A ja chciałem niebieski, albo szary bo wkurzają mnie kropki ze smoły na lakierze które są mocno widoczne na jasnym kolorze. No ale cóż wyszedł beż z sentymentu :D
Musze jakoś wykombinować jak sie pozbyć tych cholernych kropek.

Marek1603 - 2018-05-31, 15:55

Zamontuj chlapacze oprawie ich nie ma.
arczi_88 - 2018-05-31, 16:02

Gratulacje, niech służy dobrze :)
d3mol3k - 2018-05-31, 19:41

Czyli pierwsze wrażenia dobre. Wieści Twoje też mi się podobają. Przyjedzie moja biel i po powrocie do domu też powiem co i jak. Powodzenia. Kluczyk mi się od samego początku nie podobał - ten stary był jednak lepszy i chyba nie potrzebnie go zmieniali :(. Wiem że drażniło mnie kółeczko od breloczka jakoś.
GRL - 2018-06-03, 14:15

500km pękło - w tym 300 powrotu i reszta to jakieś małe wypady nad wodę.
Miejskiej jazdy jeszcze nie uświadczył.
Komputer zaczął "swoje", więc spalania sprawdzić nie idzie poza dystrybutorem.

Śmierdzi nowością, ale niezbyt intensywnie, więc do zniesienia.

Kluczyk noszę na szyi, co by auta przypadkiem nie otworzyć.
W wolnej chwili z-upgrade'uję go, bo czuje się jak czwartoklasista z kluczami od domu.

Poza tym bajka, płynie przez nierówności niewiele z nich przenosząc na tyłek.

Marek1603 - 2018-06-03, 15:21

Gratulacje. Białe jest piękne.
d3mol3k - 2018-06-03, 20:51

No pięknie - ale na szczęście autka będą się nieco różnić więc nie pomylę kiedy na którymś parkingu się spotkają dwa białe Dustery :mrgreen: .
marcinonline - 2018-06-03, 20:55

Miałęm brać oragne ale ładni wygląda w salonie a na żywo już gorzej, wemzę biały bo jest ładny i 2 koła w kieszeni. Wezmę jednak diesla skoro piszecie że ta benza słaba ;)
gregorisan - 2018-06-03, 21:10

Gratulacje :-)
GRL - 2018-06-03, 21:34

Dzięki, dzięki.

d3mol3k napisał/a:
No pięknie - ale na szczęście autka będą się nieco różnić więc nie pomylę kiedy na którymś parkingu się spotkają dwa białe Dustery :mrgreen: .

Mojego doposażyłem (z akcesoriów) w 2/3 pakietu adventure, czyli w listwy na drzwiach i dywaniki gumowe.
Nietypowo, więc zawsze rozpoznam. ;-)

A jak już się chwalę, to jest w nim jeszcze:
- pakiet Look,
- tylne czujniki parkowania,
- podłokietnik,
- regulacja odcinka lędźwiowego,
- koło zapasowe

I co ciekawe - to nie ja czekałem na niego, tylko on na mnie. :-D
Co prawda nie jestem pewien czy samemu doposażając wziąłbym wszystkie te zabawki.
Ale faktycznie jest to sensowne optimum, więc długo się nie zastanawiałem.

RowerekCombi - 2018-06-04, 06:39

niech się toczy :-> gratuluję
KliPer - 2018-06-04, 08:19

Ładnie się prezentuje. Przy swoim też zastanawiałem się nad białym, ale żona zdecydowała inaczej i jest pomarańczowy.
Pozdrawiam i bezawaryjnej jazdy

Dar1962 - 2018-06-04, 13:23

odkryjesz także uroki jazdy miejskiej - szczególnie po dziurach w jezdni i krawężnikach. A jak przyjdzie zima, to po zawianych parkingach
d3mol3k - 2018-06-04, 16:22

GRL napisał/a:
Dzięki, dzięki.

d3mol3k napisał/a:
No pięknie - ale na szczęście autka będą się nieco różnić więc nie pomylę kiedy na którymś parkingu się spotkają dwa białe Dustery :mrgreen: .

Mojego doposażyłem (z akcesoriów) w 2/3 pakietu adventure, czyli w listwy na drzwiach i dywaniki gumowe.
Nietypowo, więc zawsze rozpoznam. ;-)

A jak już się chwalę, to jest w nim jeszcze:
- pakiet Look,
- tylne czujniki parkowania,
- podłokietnik,
- regulacja odcinka lędźwiowego,
- koło zapasowe

I co ciekawe - to nie ja czekałem na niego, tylko on na mnie. :-D
Co prawda nie jestem pewien czy samemu doposażając wziąłbym wszystkie te zabawki.
Ale faktycznie jest to sensowne optimum, więc długo się nie zastanawiałem.


To ja wziąłem Prestige i druga większa połowę tego samego pakietu czyli dywaniki i osłony progów. I teraz czekam - ponoć ma być 25 tydzień. Będą fajnie wyglądały jak się spotkają :D

wlodarek1 - 2018-06-04, 17:23

A można wiedzieć , ile to taki biały bogato wyposażony dusterek kosztował :?:
Ale myślę GRL , że nowego autka nie będziesz celowo taplać w błocie by poczuć
zapach palonego sprzęgła i opon i wołać ludzi do pomocy przy wyciąganiu takiego drogiego autka z błota :shock:

pan_dziobak - 2018-06-04, 23:30

wlodarek1, Nie wiem jaka lajza trzeba byc by spalic sprzeglo w aucie o takiej mocy. I to jeszcze w terenie. Wiec bez przesady
GRL - 2018-06-05, 14:24

wlodarek1 napisał/a:
A można wiedzieć , ile to taki biały bogato wyposażony dusterek kosztował :?:

Można.
Tyle co w konfiguratorze minus trochę ponad 2k rabatu.
Gumowe dywaniki, gumowy wkład bagażnika i listwy na drzwiach w ramach vouchera.

pan_dziobak napisał/a:
wlodarek1, Nie wiem jaka lajza trzeba byc by spalic sprzeglo w aucie o takiej mocy. I to jeszcze w terenie. Wiec bez przesady

Da radę.
Kilkanaście lat temu wyciągałem kolegę z rowu, sprzęgłem dawało ze 2 kolejne dni.
Lanosem rodziców, czyli podobny kaliber do 1.6Sce.

Ale spokojnie, Dusty będzie miał u mnie lekkie życie. ;-)

GRL - 2018-06-11, 15:48

Jak tak dalej będę się zbierał do zakupu czernidła w sprayu, to zdążę zużyć opony i nawet się nimi nie pochwalę. :roll:

Otóż 2 dni po przyjeździe od dealera na felgi wskoczyły całoroczne Nokian Weatherproof SUV 215/65R16.
I będzie święty spokój j na jakieś 3-4 lata.
Raz do roku na jakieś "wyważonko", trzymając się z dala od okresów długich kolejek wymian sezonowych. ;-)

Póki co... chyba ciszej.
A przynajmniej tak sobie wmówiłem (bo tak niby obiecywały etykiety - 71dB vs 69dB).
W felgach czujników brak.
System w międzyczasie się nie zbuntował, nie musiałem nic "zerować".

PS.
Nie polecam zabawy przy oponach z czernidłami w płynie.
Kiedyś uznałem, że to świetny pomysł.
Po natarciu plastików w Skodzie (preparatem K2 Bono Black) przerzuciłem się na opony.
Namachałem się, naprzeklinałem, efekt wyszedł taki sobie.
W zakamarki napisów na oponie tylko i wyłącznie spray.

GRL - 2018-06-16, 21:32

Udało mi się zrobić kilka ok. 30-stokilometrowych wycieczek, więc miałem możliwość zaobserwowania kilku kwestii ergonomicznych.

Po 1.
Lewy podłokietnik jest totalnie bezużyteczny. W najniższym ustawieniu fotela ledwie do niego sięgam.
Ustawiając fotel wyżej łokieć opieram obok szyby, jest ok. ale nie wiem czy by mnie ta pozycja nie zmęczyła przy dłuższej wycieczce.

Po 2.
Niewielki zakres regulacji kierownicy wymusił na mnie ustawienie oparcia bardziej pionowo.
Przestałem jeździć w pozycji na wiejskiego cwaniaka i czuję, że jest to z korzyścią dla mojego kręgosłupa.

Po 3.
Przy ustawieniu fotela zgodnie z pkt. 2 podłokietnik prawy jest na całkiem wygodnej wysokości, nie przeszkadza przy zmianie biegów.

Po 4.
Ktoś już na to zwracał uwagę i porównywał do poprzednika, ja porównać nie mogę, ale muszę przyznać rację - górny fragment słupka A jest dość blisko głowy.
I to jest dla mnie wielki plus, gdyż zwiększa się pole widzenia w przedniej szybie i rzadziej trzeba się posiłkować spoglądaniem zza słupka przez boczną szybę.

Po 5.
Wygodne pionowe ustawienie fotela i chęć sięgnięcia łokciem do linii szyb wymusiła dość wysokie podniesienie fotela do góry.
Siedzi się na tej wysokości świetnie, ale mam 2 uwagi:
- lusterko wsteczne jest na wysokości wzroku,
- zasłonka przeciwsłoneczna zasłania horyzont (choć nie trzeba z niej zbyt często korzystać),

Nie wiem, może jestem niewymiarowy (176cm wzrostu :-> ) albo jeszcze nie znalazłem właściwej pozycji za kierownicą.

d3mol3k - 2018-06-17, 19:42

poz.5 = zgadza się, ja musiałem lekko zjechać fotelem w dół bo mi taka pozycja ciut przeszkadzała
KliPer - 2018-06-19, 14:04

Wzrostu mam podobnie, ja swoją pozycję znalazłem jeszcze w salonie. Od tego momentu nic nie poprawiałem, jedynie kombinowałem z podparciem odcinka lędźwiowego. Fotel mam wysoko, lewy łokieć też mam na wysokości szyby. Prawy namiętnie podpieram na podłokietniku bez negatywnego wpływu na posługiwanie się lewarkiem zmiany biegów. Fotel mam jednak trochę pochylony do tyłu. Co do lusterka wstecznego i osłon przeciwsłonecznych mam takie same odczucia.
GRL - 2018-06-20, 14:10

Kobita u lekarza, a ja kwitnę na podjeździe.
Podoba mi się to auto... :->

Marek1603 - 2018-06-20, 14:31

GRL napisał/a:

Podoba mi się to auto... :->


No co ty? ;-) :mrgreen:

GRL - 2018-06-22, 06:20

Przejeżdżałem akurat obok stacji benzynowej kiedy piknęła mi rezerwa.
Zatankowałem do pierwszego odbicia pistoletu i weszło równo 40 litrów.
Czyli rezerwa ma aż 10dm3? Dużo...

Ów 40 litrów wystarczyło mi na 540km, co daje średnie spalanie 7,4dm3/100km.
Ani dużo, ani mało, mniej więcej takiego efektu się spodziewałem.
Miasta było niewiele, korków zero, ECO oraz SS wyłączone, klimatyzacja 80% czasu.

Notatka dla siebie: (295=>835).

psz - 2018-06-22, 08:39

GRL napisał/a:
Ów 40 litrów wystarczyło mi na 540km, co daje średnie spalanie 7,4dm3/100km.


Błagam! Owe 40 litrów. Skąd się wzięła ta plaga z niewłaściwym odmienianiem zaimka "ów"?

Polecam: Jak odmieniać "ów".

Sorry za offtop, ale to bardzo kłuje w oczy.

GRL - 2018-06-22, 11:45

Racja, owe.
Pisałem tuż przed pójściem spać, mózg leciał na oparach... :->

Dymek - 2018-06-22, 12:12

GRL napisał/a:
... mózg leciał na oparach... :->

Widocznie mózg miał mniejszą "rezerwę" :mrgreen:
Na pewno nie jest 10l. Niektóre dystrybutory odbijają czasem zupełnie bez sensu, nawet tuż po rozpoczęciu tankowania, bywa że i wielokrotnie. Ja to zawsze tankuję do momentu aż odbijanie następuje raz po razie.

psz - 2018-06-22, 12:53

GRL napisał/a:
Racja, owe.
Pisałem tuż przed pójściem spać, mózg leciał na oparach... :->


Spoko ;-) Mnie aż trochę głupio za reakcję, ale taka pisownia się bardzo upowszechniła w internecie ostatnio i trzeba to korygować, jeśli się da ;-)

A autko jest istotnie piękne. Jak rozwiążą sprawę zawieszającego się kompa, to sam się w końcu chyba na podobne skuszę ;-)

Belphegor - 2018-06-27, 22:06

Piękne auto. Biały Comfort z Pakietem Look robi super wrażenie. A spalanie super. Mówili tyle, że te 1.6 tak dużo palą i tak dalej. A tu czytam już niejeden temat, że nie jest tak źle. ;-)
GRL - 2018-06-27, 22:37

Dzięki.
Jeżdżony delikatnie, więc spalanie znośne.
Docelowo spodziewam się nie więcej niż moja Octavia 2.0, czyli do 8dm3/100km.

Co by nie być gorszym od kolegi Włodarka zdjęcie spod urzędu.
Te stepwaye robią wrażenie większych niż są naprawdę. :)

GRL - 2018-06-30, 18:49

Kolega dzisiaj wpadł pochwalić się swoim nowym nabytkiem.
Możliwe, że przyczyniłem się w 5% do takiego a nie innego wyboru. 8-)

GRL - 2018-07-05, 19:07

Kolejny raport spalania.
548km zrobione na 39,7dm3, co daje 7,2 litrów na setkę.
Miasta niewiele, a jeżeli już to raczej takiego bez korków.

d3mol3k - 2018-07-05, 21:53

GRL napisał/a:
Dzięki.
Jeżdżony delikatnie, więc spalanie znośne.
Docelowo spodziewam się nie więcej niż moja Octavia 2.0, czyli do 8dm3/100km.

Co by nie być gorszym od kolegi Włodarka zdjęcie spod urzędu.
Te stepwaye robią wrażenie większych niż są naprawdę. :)


Powiem Tobie że gdyby Stepway był wykonany w środku tak jak nowy Duster pewnie jeździłbym tym dzieckiem Dustera ale nie jest i jest Duster. Spalanie widzę w normie. Czas pojechać i odebrać z salonu.

GRL - 2018-07-06, 05:50

d3mol3k napisał/a:
Powiem Tobie że gdyby Stepway był wykonany w środku tak jak nowy Duster pewnie jeździłbym tym dzieckiem Dustera ale nie jest i jest Duster.

Nie dziwię się. Sandero jest jak zwykły banan, a Stepway to Chiquita. :lol:

GRL - 2018-07-10, 11:45

W krótkim czasie zrobione 995km na 76 litrach.
880km trasy (3/4 ekspresówek na tempomacie 120km/h, reszta przez wioski).
Pozostałe 115km to kręcenie wokół komina u podnóża Sudet.
A tam nie było łatwo, gdyż pod te pagórki przy 2000obr/min auto w ogóle nie szło.
Trzeba było dłużej przeciągać biegi.

Podsumowując: 7,6dm3/100km średnio.
A na oko 7 z trasy i zapewne 10 na serpentynach.

Auto niczym nie zaskoczyło, kręgosłup nie cierpiał nawet po 400km, fotel wygodny, nie ma co robić z lewym łokciem.

GRL - 2018-07-28, 00:46

Sprawozdanie ze spalania.
550km na 43 litrach, czyli 7,8dm3/100km.
Było trochę miasta i korków na ekspresówkach, klimatyzacja 90%, reszta z otwartym oknem.

Kolejny mankament z gatunku "marudzę, bo mi się nudzi": nie można spryskiwać przedniej szyby przy otwartym oknie, bo zacznie kapać na lewy podłokietnik. :->
Nie przypominam sobie, żebym miał podobny "problem" w poprzednich autach.

jammo - 2018-07-28, 09:40

Trzeba założyć owiewki :-D
Belphegor - 2018-07-28, 12:47

Albo zamknąć szybę. :mrgreen:
GRL - 2018-07-28, 13:12

@Jamoo - fuuuuj :-x

@Belphegor - jadąc tylko po bułki najłatwiej dorobić się kataru dając klimatyzację na full. Z otwartym oknem te 4km bezpieczniej.

Belphegor - 2018-07-28, 14:27

No to pozostaje Ci męczyć się z brudną szybą. :-P
Marek1603 - 2018-07-29, 09:30

Albo z buta te 4 kilometry. Będzie zdrowiej. ;-)
Dymek - 2018-07-29, 11:21

Albo pozbyć się problemu i jednak kupić Sandero Stepway- spryskiwacz zalewa pół dachu, ale do środka nie kapie. :-P
GRL - 2018-07-29, 13:02

Marek1603 napisał/a:
Albo z buta te 4 kilometry. Będzie zdrowiej. ;-)

Zdrowiej umrzeć z wycieńczenia? Dość nietypowe. ;-)

Dymek napisał/a:
Albo pozbyć się problemu i jednak kupić Sandero Stepway- spryskiwacz zalewa pół dachu, ale do środka nie kapie. :-P

Gdyby nie nieprzekonujące wnętrze, to bym takim jeździł.
Czuję, że za 2-3 lata następca SS będzie hitem (wystarczy mu odgrzanie kotleta z zewnątrz i nowy środek).

GRL - 2018-08-28, 12:44

Ze względu na szerzące się bajkopisarstwo odnośnie spalania 1.6sce w Dusterze, postanowiłem zabawić się w pogromcę mitów.
Akurat wracałem ze Szczecina na moje wygwizdowie, bez parcia i pospiechu mogłem zrobić dokładnie 42,5km.

Styl jazdy: ostatnia pierdoła
Start-Stop: włączony
ECO: włączone
Ciśnienie opon: właściwe
Temperatura: 20st.C
Klimatyzacja: wyłaczona

ETAP I = 13km
Droga wyjazdowa ze Szczecina w samo południe, brak korków, jazda superpłynna.
Na tempomacie 76km/h, co daje 1900obr/min.
Zmiana biegów przy 2200obr/min (moim zdaniem trochę nisko).
Dwa postoje na światłach, hamowanie silnikiem.

ETAP IIa = 2km
Ekspresówka.
Brak postoju, płynne włączenie się do ruchu.
Na tempomacie 110km/h.

ETAP IIb = 6km
Nadal ekspresówka.
Oznakowanie o pracach drogowych pretekstem do zwolnienia na tempomacie do 90km/h.
Wciąż jazda superpłynna.

ETAP III = 10km
Nowiutka droga (chyba krajowa), świeży asfalcik wyłożony ze 2-3 miesiące temu.
Na tempomacie 90km/h.
Jeden kilkunastosekundowy postój ze względu na punktowe roboty drogowe.

ETAP IV = 11,5km
Droga powiatowa, na trasie 3 wioski.
W terenie zabudowanym 60km/h (1900obr/min na 4 biegu).
Poza terenem zabudowanym 84km/h (uczepiłem się za jakimś Berlingo i tak wlekliśmy się razem).
Wciąż jazda superpłynna.

Jazda okrutnie męcząca, walka o każdą kropelkę, dramat, trauma, nigdy więcej. :evil:
No oszczędniej się po prostu nie da.
Wynik na mecie: 5,5dm3/100km (w tym 5,1 po etapie I oraz 5,6 po etapie II).
I to oczywiście dane z komputera, realnie spodziewam się bliżej 6 litrów.

Także zejście poniżej 5,5 litra możliwe tylko poniżej 80km/h, odpychając się nogą spod świateł, bez klimatyzacji i oszukując się, że komputer pokazuje idealnie ze stanem rzeczywistym.

Kurtyna. :->

xsadusx - 2018-09-03, 10:23

To dodam coś o spalaniu w 3mieście - zjazd na dolny taras z przepisowymi prędkościami spalanie średnie 4.9-5.0, i 7.6-8.1 z powrotem. Zjazd długi bo prawie 5km ze miejscowymi spadkami nawet 6%. Różnica w pionie to 140m.
Z jazdą na autostradzie spalanie wyszło mi 6.7 na odcinku >400km. Po mieście to raczej bliżej 7 niż 5 :). Lekka noga bez specjalnego zamulania, czyli jadę tak jak reszta w ruchu.

Ps. Pierwsze 200km ecodriving pokazał 50km bez zużycia :).

GRL - 2018-11-17, 14:17

Nic tutaj się nie dzieje, więc drobne sprawozdanie:

1. Z auta wciąż jestem zadowolony i póki co uważam, że była to dobra decyzja.
2. Muszę się w końcu zebrać i jechać po nowe oprogramowanie, gdyż dokucza mi trochę zbyt wolne schodzenie z obrotów (i wtedy trzeba uważać przy odpuszczaniu sprzęgła, by nie było bicia).
3. Wg komputera średnie spalanie z jakiś 10 tankowań wychodzi 7,4dm3/100km.
4. Przy ostatnim tankowaniu zrobiłem 595km na 44 litrach, co daje również 7,4. Jazda mieszana, niewiele korków, poza miastem nigdy nie więcej niż 120-125.
5. Od miesiąca próbuję pobrać akcesoria z vouchera za polecenie. Centrala zaczęła utrudniać jakimiś notami obciążeniowymi. Nie mogę się doczekać finalizacji sprawy.
6. Zbliżam się do pół roku użytkowania oraz do 9000km przebiegu i z rzeczy które mnie irytują to chyba tylko bezsensowna wysokość podłokietnika po lewej stronie (lewej, czyli w drzwiach). Ewentualnie zbyt długie osłony przeciwsłonecznie, dla osób, które lubią siedzieć trochę wyżej.

jammo - 2018-11-17, 17:59

A co Ci to kolego wyszło z tymi akcesoriami, o ile można spytać? U mnie było tylko to, że po 2 tygodniach od wprowadzenia do komputera przez salon, nie miałem nic na swoim koncie My Dacia, więc zadzwoniłem do Dacia.pl i powiedzieli, że do 10 dni powinno być na moim koncie. Podałem im namiary na salon i dane mojego vouchera i 3 dniach voucher zwrotny widniał na moim koncie. W tym samym dniu zadzwoniłem do salonu w Krakowie, gdzie przesłałem też voucher zwrotny mailem i podałem co chcę dostać. Mają sprowadzić części i zadzwonią jak będzie wystawiona faktura .Przynajmniej na razie żadnych problemów.
GRL - 2018-11-17, 19:17

Po 1.
Przez 3 tygodnie nie dostałem vouchera. A jak zadzwoniłem na infolinię, to usłyszałem, że mnie poratują pod warunkiem, że podam im dane, które niekoniecznie powinienem znać.

Po 2.
Centrala odrzuciła dokumenty salonu (z Poznania) zasłaniając się brakiem jakiegoś papierka, co się wcześniej nie zdarzało. Teraz wyjaśniają między sobą co jest grane, bo kilka voucherów wisi i nie może zostać zrealizowanych.

A moje akcesoria leżą na magazynie od miesiąca i póki co nie zapowiada się, żebym dostał je w ciągu najbliższego tygodnia.

GRL - 2018-12-03, 23:57

Na cyferblacie przeszło 9500km.
Dzisiaj byłem na wgraniu nowego softu.
W drodze powrotnej niezbyt dużo wachlowałem biegami, ale wygląda na to, że wszelkie (typowe) dziwne zachowania zostały wyeliminowane.

Póki co nie zdarzyło mi się mieć jakichkolwiek problemów z zasilaniem.
Aczkolwiek poinformowano mnie, że przed wgraniem nowego oprogramowania musieli podładować akumulator.

Przy okazji poprzymierzałem się do kilku samochodów stojących w salonie i mam takie odczucia:

1. Zafascynowany wyglądem Kadjara chyba obiecywałem sobie po nim zbyt wiele.
Na miejscu kierowcy nie potrafiłem się odnaleźć - mam tutaj podobne "ale" co w Dusterze - nie za bardzo jest gdzie lewy łokieć oprzeć, a kierownicę wolałbym mieć jeszcze ze 2cm bliżej.
Opatulony kokpitem Kadjara odniosłem wrażenie, że jest ciasnawo (względem Dustera), choć realnie nic mnie nie ograniczało w ruchach.
Na tylnej kanapie podobna ilość na nogi, w bagażniku na oko mniej miejsca.
Troszkę się rozczarowałem, mając z tyłu głowy fakt, że przesiadłem się z B+ do kompaktowego crossovera.
Plastiki lepsze, siedzenia głębsze, ale nic co by mnie zwaliło z nóg.

2. Zapoznany już dobrze z Dusterem poszedłem jeszcze raz pomacać Sandero.
Teraz widzę jeszcze bardziej przeskok jakościowy we wnętrzach Dacii.
W Sanderce wciąż zbyt topornie, plastiki mało atrakcyjnie świecące i te widoczne we wnękach łebki śrub...
Czekam na następcę.

Dymek - 2018-12-04, 10:23

GRL napisał/a:
Zapoznany już dobrze z Dusterem poszedłem jeszcze raz pomacać Sandero.
Teraz widzę jeszcze bardziej przeskok jakościowy we wnętrzach Dacii...

Jeśli ten przeskok w kolejnym Sandero miałby polegać przy okazji na usunięciu regulacji wysokości pasów bezpieczeństwa (jak w nowym Dusterze), to ja dziękuję- lepiej niech zostawią wszystko jak jest. :roll:

GRL - 2018-12-04, 11:00

O braku regulacji w DD2 dowiedziałem się dopiero po 3 miesiącach użytkowania i to dlatego, że ktoś na forum zwrócił na to uwagę.
Łatwo być ignorantem, będąc średniego wzrostu. :-D
Podobnie z wysokością podnoszenie tylnej klapy - tam chyba nie ma pełnych 2 metrów.
Ale to znowu nie mój problem. ;-)

Belphegor - 2018-12-04, 17:02

GRL napisał/a:
O braku regulacji w DD2 dowiedziałem się dopiero po 3 miesiącach użytkowania i to dlatego, że ktoś na forum zwrócił na to uwagę.

Łatwo być ignorantem, będąc średniego wzrostu.


Też na to zwróciłem uwagę po lekturze forum. A dlaczego? Bo jak dla mnie pasy są na odpowiednim poziomie. A wysoki jestem.
Choć nie rozumiem, czemu z tego zrezygnowali.

No i moje odczucia Kadjar vs. Duster są identyczne.

GRL - 2018-12-14, 14:11

Wczoraj na liczniku pojawiło się okrągłe 10.000km, zrobione w około 6,5 miesiąca.

Jakieś małe podsumowanko się należy.

1. Przez pierwsze 5.000km dolałem jakiś litr oleju.
Po dotarciu nie zaobserwowałem już apetytu na środek smarny.

2. Byłem na aktualizacji oprogramowania.
Zniknął, wszystkim dobrze znany, problem zbyt wolnego schodzenia z obrotów.
Co do chwilowych spadków ciągu w okolicach 2000-2500obr/min... hmm... jest lepiej, ale wciąż lekko wyczuwalne.
Zapewne zimą jeszcze coś mu dograją.

3. Średnie zużycie na komputerze oscyluje w okolicach 7,5dm3/100km.
Nie weryfikowałem tego zbyt wnikliwie, aczkolwiek kiedyś wyliczyłem średnią z 2 tankowań i przekłamanie było w granicach 0,1 litra.

4. Siadłem trochę niżej, zasłonki przedniej szyby już mi nie przeszkadzają.

5. Przyzwyczaiłem się do trzymania łokcia na krawędzi drzwi, przy szybie.
Nie uważam, że jest to idealne miejsce do podparcia ręki, jednakże w Kadjarze jest tak samo daleko do podłokietnika, więc przestaję marudzić.
Wręcz Duster ma tę przewagę nad Renówką, że krawędź drzwi jest szersza.

6. Po pół roku obcowania z autem uważam, że dokonałem właściwego wyboru i liczę na kolejne 3,5 roku bezawaryjnego użytkowania. 8-)

Belphegor - 2018-12-14, 15:02

No i super. Oby tak dalej. 8-) Ja we środę przekroczyłem 11.000 km zrobione przez 7,5 miesiąca. ;-)
pavulon78 - 2018-12-14, 21:49

Mi stuknęło od czerwca 13500 km. W ubiegłą środę byłem na kolejnej aktualizacji softu (już drugiej). Od tygodnia odpukać w niemalowane auto w końcu nie odstawiło żadnego cyrku w postaci migającego check engine czy zawieszenia się obrotów.
Za to wskazówka obrotomierza na biegu jałowym delikatnie sobie drga :-|

Pianka - 2018-12-14, 21:56

U mnie 16tys., dokładnie 9 miesięcy temu 14.03 wpłaciłem zadatek.

Pozdrawiam

jammo - 2018-12-15, 09:25

No, no ładne przebiegi kręcicie :-D . Ja wybrałem Dusterka 21 sierpnia, czyli za parę dni stuknie mu 4 miesiące i mam "nalatane " całe 2 tyś km :mrgreen: :mrgreen: . Do pierwszego przeglądu może z 8 kkm natłukę :-) :-) .
defunk - 2018-12-15, 17:16

jammo napisał/a:
Do pierwszego przeglądu może z 8 kkm natłukę :-) :-) .


Nie martw się, Włodarka i tak nie przebijesz ;-)

(albo pierwszego właściciela mojego poprzedniego auta -- który nakręcił bodajże 9 tys. km przez 3 lata po samiuśkim Wiedniu ;-)

dudu$ - 2018-12-15, 17:27

To tak jak moja teściowa. Kiedyś wbiła sobie do głowy, że auto które ma 5 lat się psuje i należy je sprzedać i tak w 2015 roku sprzedała Fiata Pandę z 2010r i przebiegiem około 25 tyś km. Następnym autem była Dacia Sandero II , autko miało 2,5 roku i nalatane 15 tyś km zostało rozbite wiec nie doczekało się sprzedażny. Za równo w jednym jak i drugim aucie co najmniej 1/3 ich przebiegu zrobiłem ja wiec gdybym nie jeździł tymi autami przebieg miały by o wiele mniejszy. Teraz teściowa ujeżdża Dustera II. Autko ma z 2,5 tygodnia i na liczniku raptem 70km które przejechałam nim ja. Tu akurat mogę usprawiedliwić teściową bo ma pęknięty obojczyk i siedzi w gipsie ale mógłbym się w ciemno założyć, ze za 5 lat jak będzie sie go pozbywać na liczniku będzie około 25-30 tyś km
GRL - 2018-12-15, 18:02

Kto bogatemu zabroni? :)
defunk - 2018-12-15, 21:18

GRL napisał/a:
Kto bogatemu zabroni? :)


Rozumiem Rolsa albo Bentleja albo Lambo albo chociaż jakieś Porsze. Ale zamiast ładować kasę i sam nie wiem co w Dacię wolałbym dobry abonament na taksi (no dobra, ja 95% jazd mam z psem, 99% w krzoki, żadna taksi tego nie przerobi).

GRL - 2018-12-15, 23:44

defunk napisał/a:
... Ale zamiast ładować kasę i sam nie wiem co w Dacię wolałbym dobry abonament na taksi ...

Biedny szaleńcem, bogaty ekscentrykiem. :lol:

GRL - 2018-12-21, 20:00

Jakiś taki niedosyt estetyczny mnie wziął i korzystając z okazji postanowiłem stać się właścicielem pełnego pakietu Adventure.
Od dzisiaj prezentuję się tak. 8-)

dudu$ - 2018-12-21, 20:34

Autko wygląda prawie Super. prawie bo brakuje mu jeszcze chlapaczy przód i tył oraz oklejonego na czarno słupka C. Jak zrobisz te 2 rzeczy to auto bajka jak to się mówi :)
GRL - 2018-12-22, 13:46

Chyba nie potrafiłbym się przyzwyczaić do estetyki chlapaczy, bo w moich oczach to ten sam poziom paskudztwa co owiewki na okna.
A oklejenie słupków C raczej nie wchodzi w grę, gdyż pewnie nie znajdzie się materiału o identycznej fakturze co fabryczne na słupku B.
Dla mnie wygląd z bliska ważniejszy niż z daleka i takiej różnicy bym po prostu nie zdzierżył.

dudu$ - 2018-12-22, 14:12

Wydaje mi się, że bez problemu dobrało by się odpowiednia folię która wyglądała by jak fabryczna. Wystarczy wybrać się do firmy, która zajmuje się oklejaniem aut i na 100% byśmy coś dobrali a gdyby okazało się, że jednak nie mamy pecha to co za problem zerwać fabryczną i zastąpić ja inna ? Przecież to tylko kawałek foli ale rozumiem, ze auto jest na gwarancji i nie każdy chciałby się z tym bawić. Co do chlapaczy to według mnie poprawiają wygląd auta i dodają Dusterowi charakteru.





Na żywo na prawdę efekt jest o wiele lepszy niż na zdjęciach. Owiewki? ja uważam, ze jest to fajny gadżet, który poprawia wygląd auta, oczywiście nie wszystkich ale np w MCV II w którym sa przyciemnione szyby i czarne słupki efekt jest naprawdę dobry.





Poza tym dzięki owiewką gdy mamy delikatnie otwartą szybę przednią i psikniemy spryskiwaczem, płyn nie leci nam do środka .

Oczywiście, każdy człowiek ma inny gust i modyfikacje swojego samochodu robi pod siebie, najważniejsze jest , ze jemu się podoba i tyle :)

Obywatel MK - 2018-12-22, 15:29

GRL napisał/a:
Jakiś taki niedosyt estetyczny mnie wziął i korzystając z okazji postanowiłem stać się właścicielem pełnego pakietu Adventure.
Od dzisiaj prezentuję się tak. 8-)


Ja zamówiłem sobie białego Dustera tylko z osłonami na drzwi, bez osłon na błotniki, wydaje mi się że Duster nie wygląda wówczas tak bardzo terenowo tylko właśnie jak SUV, ale co komu się podoba.
Co do chlapaczy to podstawa żeby błoto nie chlapało na przednie drzwi, ja mam 2 km wyboistej gruntówki do domu, a chlapacz wystaje delikatnie poza obrys więc u mnie to konieczność. No a tylne nie powodują fontanny za nami więc to przejaw o komfort innych kierowców.

kicpra - 2018-12-22, 18:55

dudu$ napisał/a:
Na żywo na prawdę efekt jest o wiele lepszy niż na zdjęciach. Owiewki? ja uważam, ze jest to fajny gadżet, który poprawia wygląd auta, oczywiście nie wszystkich ale np w MCV II w którym sa przyciemnione szyby i czarne słupki efekt jest naprawdę dobry.

Potwierdzam, dodają uroku :)

GRL - 2018-12-23, 00:14

dudu$ napisał/a:
... to co za problem zerwać fabryczną i zastąpić ja inna ? Przecież to tylko kawałek foli ale rozumiem, ze auto jest na gwarancji ...

Ech, mniejsza z gwarancją na lakier, tylko jakoś nie potrafiłbym psuć czegoś, co działa...

dudu$ napisał/a:
Owiewki? ja uważam, ze jest to fajny gadżet, który poprawia wygląd auta ...

Obudzony w środku nocy okrzykiem - Owiewki! - odkrzyknąłbym - Polonez Caro!
Nie pytajcie dlaczego, jakoś tylko taki klimat mi pasuje. :lol:

Obywatel MK napisał/a:
Ja zamówiłem sobie białego Dustera tylko z osłonami na drzwi, bez osłon na błotniki ...

Jeszcze 3 dni temu właśnie tak wyglądał mój samochód.
Aczkolwiek, tak uczciwie, to muszę przyznać, że Duster lepiej wygląda z samymi nadkolami niż samymi listwami drzwi.
Teraz mam wash&go i jestem spełniony. :)

Obywatel MK - 2018-12-23, 13:04

Jeszcze 3 dni temu właśnie tak wyglądał mój samochód.

No i to była najlepsza wersja :-D

GRL - 2019-01-10, 16:12

Hmmm...
prawie 12kkm za mną, ale dopiero teraz dokonałem pewnego spostrzeżenia.
Jakoś wcześniej nie miałem powodu jeździć po zmroku.

Oczywiście "długie" świecą super, jedzie się przyjemnie.
Ale czuję delikatny dyskomfort przy przełączaniu długie/krótkie.
Na manetce jest "wystrugany" pierścień, który pomaga nią bezproblemowo przekręcać.
Niestety znajduje się dokładnie w okolicach kostki palca środkowego, którą przepycham dźwignię na długie.
Przyznam, że przy częstym wachlowaniu ostre ząbki tego pierścienia trochę podrażniają palec i zaczyna to irytować.
Pierdółka, ale napiszę, żeby nie było, że nic tutaj się nie dzieje...

GRL - 2019-01-11, 13:06

Udało się!
Rzutem na taśmę vouchery zrealizowane.
Choć nie poszło wszystko tak lekko jak powinno... :roll:


Najpierw pozytywy:

1. Tandem Częstochowa
- zgłosiłem się po akcesoria,
- 3-4 dni później zostały sprowadzone do salonu,
- dotarły do mnie w następnym tygodniu,
- dopłaty i zapłaty za kuriera dokonałem pobraniem przy odbiorze paczki,
WZOROWO

2. Polmotor Szczecin
- zgłosiłem się po akcesoria,
- następnego dnia potwierdzono, że mam prawo je otrzymać,
- akcesoria były "na stanie", więc od razu zostały dla mnie zarezerwowane,
- umówiłem się na montaż z serwisem i 2 tyg. później temat domknęliśmy,
WZOROWO


A teraz będzie gorzej:

3. Autocompol Poznań
- zaczęliśmy pod koniec października,
- to był mój pierwszy voucher, więc nie wiedziałem z czym to się je,
- osoba w salonie, oddelegowana do pomocy w mojej sprawie, znała się na tym wszystkim tyle co ja,
- dopiero po tygodniu doszliśmy do ładu i składu, ale potrzebna była interwencja na infolinii żebym w końcu dostał voucher zwrotny,
- potem przez miesiąc co tydzień dowiadywałem się, że mają problemy z dogadaniem się z generalnym importerem i temat stoi,
- następnie dowiedziałem się, że salon zmienił procedury i przerzucił działania na ich drugi oddział,
- po kolejnym tygodniu powiedziano mi, że nic nie ruszyli tematu, bo to sam powinienem tamten drugi oddział poinformować,
- zabawa od początku - tłumaczenie nowym osobom, wysyłanie danych, voucherów, listy akcesoriów, itp.
- zostałem poproszony o potwierdzenie zamówienia - potwierdziłem i dodałem, że z wysyłką,
- odpisali, że mam się osobiście zjawić, bo oni nie wysyłają,
- interweniowałem telefonicznie, powiedzieli, że się zastanowią,
- przez kolejne kilkanaście dni nie kiwnęli palcem w mojej sprawie, dopiero po kolejnym mailu coś się ruszyło,
- przyszło kurierem, dopłata za pobraniem,
- temat domknęliśmy po przeszło 2 miesiącach,
SŁABO

mistakos - 2019-01-11, 13:19

Pochwal się lepiej zamontowanymi akcesoriami wraz ze zdjęciami ;)
Auto Compol jest passe ale to już pisałem w swoim wątku...

GRL - 2019-01-11, 14:10

Będziecie musieli uzbroić się w cierpliwość.
Od 2 miesięcy dni są, albo z przymrozkami, albo deszczowe - nie chce się ani z domu wychodzić, ani przy aucie grzebać.

Do auta weszły/wejdą:

- nadkola pakietu Adventure - chwaliłem się zdjęciem na poprzedniej stronie,
- śruby antykradzieżowe alufelg - zamontowane,
- dywaniki welur premium - zamontuję dopiero na wiosnę,
- listwy progowe (te zwykłe, niepodświetlane) - w instrukcji piszą o montażu w temp. min. 20st.C, więc na wiosnę,
- pokrowce - chętnie bym je już zamontował, ale zbyt ponuro na zewnątrz,
- relingi - świeżo odebrane, leżą w kartonie,
- wkład bagażnika easyflex - świeżo odebrany, leży w folii,

Przy okazji się pochwalę - z początkiem roku zainwestowałem w telefon z porządnym aparatem.
Obiecuję, że jak się już dorobię zdjęć, to będą "lepsiejsze" niż dotychczas. ;-)

jammo - 2019-01-11, 16:50

Co do tych listw progowych to też je wybrałem na voucher, ale po odebraniu paczuszki, niestety jestem trochę nimi zawiedziony. Wydają mi się jakieś takie strasznie wąskie w porównaniu z tymi, które mam w Hyundai i30. Te w Hyundaiu są praktycznie szerokie na cały próg i dochodzą do samej uszczelki drzwi, natomiast tutaj w Dusterku nie ma na to szans. Nie wiem na ile ich szerokość potrafi zabezpieczyć próg przed zarysowaniami butem. Poza tym też mam wszystkie plastiki na nadkola i drzwi łącznie ze spojlerem tylnym, które wydarłem na vouchery i tak jak u ciebie wszystko czeka do wiosny na cieplejsze dni.
GRL - 2019-01-11, 19:23

Tyłka nie urywają, aczkolwiek jeżeli będzie im brakowało np. 1,5cm do wewnętrznego brzegu, to chyba nie da rady depnąć butem tak, żeby dotrzeć podeszwą aż do lakieru.
Mam inne obawy - są przednie, nie ma tylnych.
W przyszłości dzieciaki będą się gramolić same do auta i to te tylne progi będą bardziej narażone na zniszczenie.
Sam nie wiem, a może te będzie trzeba odsprzedać "bezdzietnym", a samemu pójść w jakieś aftermarketowe nierdzewki?
Do wiosny jest jeszcze czas, żeby się zastanowić.

jammo - 2019-01-11, 20:07

Ja się zastanawiam nad kupieniem do tyłu takich czarnych gumowych jak mam w Hyundai i30 z rocznika 2015.Nawet fajne sa i wymiarem na 100% by pasowały, muszę tylko poszukać gdzieś na aukcjach bo w ASO chyba drogo, o ile w ogóle idzie dostać same tyły.
GRL - 2019-02-12, 17:27

No i udało się zamontować pokrowce, auto zabezpieczone przed nicponiami.
3 godziny szarpania się w garażu u kolegi.
Montaż na siedziskach foteli przednich (szczególnie pasażera, z opcjonalnym schowkiem) - dramat, po 30-40 minut/sztuka. :evil:

Na plus:
- całkiem nieźle imitują kolorystycznie oryginalną tapicerkę,

Na minus:
- tuż przy regulacji oparć foteli nie ma jak naciągnąć materiału siedziska, więc widoczne jest małe poletko odsłoniętej tapicerki foteli,
- niewykonalnym jest by na każdej wklęsłości idealnie przylegało, więc zdarzają się miejscowe zagniecenia materiału (a może się jeszcze ułoży?),
- ogólnie to nienawidzę pokrowców...

Podsumowując: wymiotować nie będę, na pewno lepiej wyglądają niż jakikolwiek inny aftermarket...
Zapewne szybko się przyzwyczaję i zacznę je ignorować.
Jak na coś czego bardzo nie lubię, to jestem całkiem zadowolony. :-)
Albo inaczej - ktoś, kto lubi pokrowce, będzie zadowolony. ;-)

Belphegor - 2019-02-12, 17:31

Dobrze jest. ;-) Mam to samo zdanie co Ty - pokrowce to już naprawdę konieczna konieczność.
BLACHA_997 - 2019-02-12, 18:44

Pod ciężarem na pewno się ułożą :lol:
Mnie to czeka w przyszłym tygodniu.

papse - 2019-02-12, 19:01

Również nie jestem miłośnikiem pokrowców, ale te wyglądają naprawdę dobrze :-)
jammo - 2019-02-12, 19:05

Zakładał u siebie nie będę, ale zaciekawiłeś mnie, gdyż one naprawdę dobrze są spasowane. Co to za firma szyła te pokrowce. Czy to są jakieś kupowane w salonie Dacii, czy gdzieś na boku ale dedykowane do tego modelu?
GRL - 2019-02-12, 19:51

Dacia Original OEM 8201701571 w cenie 545 dutków lub za voucher. ;-)
Co ciekawe, pod kodem kreskowym jest adnotacja MADE IN POLAND.

Pedros - 2019-02-13, 00:52

GRL napisał/a:
Tyłka nie urywają, aczkolwiek jeżeli będzie im brakowało np. 1,5cm do wewnętrznego brzegu, to chyba nie da rady depnąć butem tak, żeby dotrzeć podeszwą aż do lakieru.
Mam inne obawy - są przednie, nie ma tylnych.
W przyszłości dzieciaki będą się gramolić same do auta i to te tylne progi będą bardziej narażone na zniszczenie.
Sam nie wiem, a może te będzie trzeba odsprzedać "bezdzietnym", a samemu pójść w jakieś aftermarketowe nierdzewki?
Do wiosny jest jeszcze czas, żeby się zastanowić.

Ja również rozważałem różne warianty i wybrałem... listwy progowe ze skody oktawii II w cenie 59zł za komplet ( przód i tył). Pasują całkiem nieźle -przynajmniej takie jest moje zdanie. Postaram się zrobić fotkę i pokazać efekt po montażu.

BLACHA_997 - 2019-02-13, 10:03

Pedros napisał/a:
Pasują całkiem nieźle -przynajmniej takie jest moje zdanie. Postaram się zrobić fotkę i pokazać efekt po montażu.


Listwy tylne także pasują? Montowano mi moje w Dusterze i wydaje mi się, że nie były one w kształcie prostokąta a zwężały się w kierunku tyłu pojazdu (taki trapez) gdyż próg jest tam węższy niż ten od strony zawiasów.

Pedros - 2019-02-13, 10:06

BLACHA_997 napisał/a:
Pedros napisał/a:
Pasują całkiem nieźle -przynajmniej takie jest moje zdanie. Postaram się zrobić fotkę i pokazać efekt po montażu.


Listwy tylne także pasują? Montowano mi moje w Dusterze i wydaje mi się, że nie były one w kształcie prostokąta a zwężały się w kierunku tyłu pojazdu (taki trapez) gdyż próg jest tam węższy niż ten od strony zawiasów.

Tylne są nieco węższe niż przednie i nie zajmują całej szerokości ani długości progu ale nie jest najgorzej. Jak wspomniałem - postaram się zrobić fotki i wstawić.

Obywatel MK - 2019-02-13, 12:48

Do Dustera I / II zdaje się nie ma oryginalnych tylnych listew na progi?
BLACHA_997 - 2019-02-13, 14:28

Ja nie kupowałem oryginalnych, tylko z Allegro. W akcesoriach faktycznie nie ma nakładek na tył! A propos tylnych nakładek są one różne (różnią się kształtem) w zależności od generacji Dustera.
Obywatel MK - 2019-02-13, 14:43

No właśnie wybrałem sobie na przód z vouchera, a salon wziął i się pomylił i dostanę podświetlane :-D i weź teraz znajdź takie do tyłu jak nie robią.
Dymek - 2019-02-13, 15:11

Wydaje mi się, że ktoś z kolegów dusterowców planował nakleić na tył listwy progowe- te akcesoryjne od Sandero / Logana (przód jest z napisem Dacia a tył bez napisu). Ale nie pochwalił się czy mu to wypaliło...
Może u was na tył weszły by przednie (bo tylne są naprawdę krótkie- ok. 25cm)...

Pedros - 2019-02-13, 17:10

Oto i obiecane fotki. Ważną rzeczą dla mnie w przypadku tych listew jest fakt, że w przeciwieństwie do akcesoryjnych Dacii, osłaniają ranty progów- a więc miejsca najbardziej narażone na ewentualne obicia.
Dymek - 2019-02-15, 14:42

Pedros napisał/a:
...w przeciwieństwie do akcesoryjnych Dacii, osłaniają ranty progów- a więc miejsca najbardziej narażone na ewentualne obicia.

Mają podwiniętą krawędź? Bo na fotkach tego jakoś nie widać...

Pedros - 2019-02-15, 20:28

Rzeczywiście na fotkach nie widać ale krawędź jest podwinięta, a na rantach jest rodzaj gumowej uszczelki.
GRL - 2019-02-18, 20:25

Dzisiaj była wyjątkowo ładna pogoda, więc Dusty został umyty i dostał nowego towarzysza podróży.
Xiaoyi Mini Dash Cam - przypadkiej ustrzelona promocja na 2 stówki.
A akurat "przeboje" kolegi dudu$ przypomniały mi, że po awarii poprzedniej kamerki, od 2-3 miesięcy mam wolna przednia szybę.
Klejona na taśmę dwustronną - to dla mnie wielki plus względem przyssawek.
Z wbudowanym wifi - więc podgląd można mieć na komórce.
Jak się sprawdza? - testy rozpocznę jutro. :-)

Niedrogi bajer, więc mam nadzieję, że nikt się na nią nie połasi...

Belphegor - 2019-02-18, 20:31

Doskonałe miejsce na kamerkę. Mam w tym samym miejscu i w ogóle jej nie widzę z miejsca kierowcy, więc zgodnie z prawem nic nie zasłania widoczności w polu widzenia kierowcy. ;-)
Dymek - 2019-02-19, 10:46

GRL napisał/a:
Niedrogi bajer, więc mam nadzieję, że nikt się na nią nie połasi...

Bardzo fajny kształt, zbliżony trochę do kamerki "fabrycznej". Oczywiście zasilanie również najlepiej pociągnąć na stałe, aby było całkiem niewidoczne.

BLACHA_997 - 2019-02-19, 13:28

Belphegor napisał/a:
Doskonałe miejsce na kamerkę. Mam w tym samym miejscu i w ogóle jej nie widzę z miejsca kierowcy, więc zgodnie z prawem nic nie zasłania widoczności w polu widzenia kierowcy. ;-)


Niestety nie każdym prawem. Dla przykładu w Austrii jest całkowity zakaz posiadania rejestratora - nawet jeśli w danym momencie kamera jest wyłączona. Trochę top głupie bo mogę korzystać z kamery naręcznej i filmować, ale nie wiem czy warto byłoby się z nimi spierać. Na Słowacji natomiast ponoć jest zakaz umieszczania czegokolwiek na przedniej szybie, ale tyle razy jeżdżę i nigdy nie było problemu.

A... kamerka SUPER!

Belphegor - 2019-02-19, 13:39

BLACHA_997 napisał/a:
Na Słowacji natomiast ponoć jest zakaz umieszczania czegokolwiek na przedniej szybie,


No właśnie o ten przepis mi chodziło. Jest zakaz umieszczania czegokolwiek co może zasłaniać pole widzenia kierowcy. Więc skoro kamera jest schowana za lusterkiem i jego obudową, to ono mi bardziej zasłania widok, niż kamera. ;-)

eplus - 2019-02-19, 16:07

A te winietki na Słowacji dalej trzeba nalepiać na przednią szybę?
BLACHA_997 - 2019-02-19, 16:38

eplus napisał/a:
A te winietki na Słowacji dalej trzeba nalepiać na przednią szybę?


Już nie! Teraz kupujemy winiety elektroniczne. Praktycznie 5 min. roboty i masz winietę. Podajesz dane rej samochodu i płacisz. Słowacy mają elektroniczny system identyfikacji nr rej. więc jeśli nie ma pojazdu w bazie (czyt. nie wykupił winiety) to pokuta przychodzi do domu.

mistakos - 2019-02-20, 10:02

GRL, też przymierzam się do tej kamerki, napisz proszę za parę dni jak Ci się sprawdza.
Maniek27 - 2019-02-20, 10:50

mistakos napisał/a:
GRL, też przymierzam się do tej kamerki, napisz proszę za parę dni jak Ci się sprawdza.


Również czekam na recenzję :-D

GRL - 2019-03-19, 18:59

No i stuknęło 15.000km, więc umówiłem się na przegląd, za trochę ponad tydzień.
Niby mógłbym dotrwać do końca maja i może bym nie przekroczył 20kkm, ale uznałem, że sprezentuję Dusterowi przegląd wcześniej.
Na pytanie o "typowe mikro-zaniki mocy", w odpowiedzi usłyszałem - rozwiązanie będzie w sierpniu...
Do tego poprosiłem o interwencje w sprawie skrzypiącej na wybojach kratki nawiewu.
Wciąż jestem zadowolony z auta i ponownie bym kupił właśnie jego.

Co do kamerki - przed chwilą przejrzałem filmiki i odczucia są różnorakie.
Po 1. na karcie 32GB weszło 259 filmików jednominutowych, czyli prawie 4,5h nagrań.
Po 2. podczas działania wyświetlacz domyślnie się wygasza, więc nawet gdyby był w zasięgu wzroku, to nocą by nie rozpraszał.
Po 3. obraz się bardzo ziarnisty, więc przyjemność oglądania filmików jest "taka se".
Po 4. mimo wszystko za dnia, przy prędkościach miejskich, można bezproblemowo odczytać rejestrację pojazdu, który mijamy.
Po 5. udało mi się odczytać większość rejestracji mijanych pojazdów przy prędkościach ok. 100 + 100km/h, powyżej było już trudno.
Po 6. czytelność spada i ziarnistość mocno wrasta po zmroku. Tablic się nie odczyta, balans kolorów się trochę gubi. Ale tragedii nie ma.

Podsumowując - jak na 200zł to można być zadowolonym z tego urządzenia.
Jako zastępstwo dla gopro się nie nada, ale zdarzenie drogowe zarejestruje wystarczająco dobrze.

Zrobiłem kilka zrzutów z ekranu, pomniejszyłem do 60% i mógłbym gdzieś wrzucić do oględzin, ale obrazki mają po ok. 0,5MB i nie da rady ich zaaplikować bezpośrednio na serwer forum.
Gdyby ktoś podpowiedział gdzie obecnie najlepiej bezproblemowo i bezstratnie wrzucić fotki, to byłbym wdzięczny.

PS.
Ostatnie tankowanie: 603km na 45,15 litrach paliwa. ;)

pikodat - 2019-03-20, 09:12

GRL napisał/a:

Zrobiłem kilka zrzutów z ekranu, pomniejszyłem do 60% i mógłbym gdzieś wrzucić do oględzin, ale obrazki mają po ok. 0,5MB i nie da rady ich zaaplikować bezpośrednio na serwer forum.
Gdyby ktoś podpowiedział gdzie obecnie najlepiej bezproblemowo i bezstratnie wrzucić fotki, to byłbym wdzięczny.



Jezeli problemem jest tylko wielkość pliku, to ściągnij IRFANVIEW (bezpłatny program). Posiada on opcję zmniejszania objętości dowolnej grupy plików (na przykład wszystkich z jakiegoś katalogu). Podajesz ile KB ma miec plik i zamienia ile-tam-sobie-zaznaczyłeś plików zapisując pod nazwą jaką sobie wybrałeś (domyślnie -0 inna nazwa , ale w skrajnym wypadku może nadpisać jeśli tak sobie zażyczysz i klikniesz, że ma się nie pytać przy nadpisywaniu)

GRL - 2019-03-21, 08:47

Jasne, ale to jeszcze bardziej wytnie jakość i screeny nie będą żadną wartościową informacją dla oglądających.
tom45tom - 2019-03-21, 20:14

Ja fotki które wrzucam tu na forum zmniejszam tu:
http://zmniejszacz.pl/

GRL - 2019-03-23, 22:45

No to łapcie :->






Belphegor - 2019-03-25, 10:55

E no... dobrze jest. Ja swoją kamerkę użytkuję już... 9 miesięcy i jeszcze nie sprawdziłem w kompie, jaka jest jakość filmów. :shock:
GRL - 2019-03-25, 18:09

Swoją funkcję spełnia.
Na pewno po zatrzymaniu na konkretnym kadrze jakość obrazka jest lepsza niż w mojej poprzedniej g1wh sygnowanej znaną marką (Tracer Smooth).
Ale te całkiem niezłe stop-klatki składają się na obraz z widocznym uziarnieniem.
Urodzin dziecka wolałbym tym nie nagrywać.
Ale do auta jest ok.

GRL - 2019-04-07, 12:39

No dobra...
Miesiąc temu autku stuknęło 15.000km, więc uznałem, że czas najwyższy wymienić olej.
A skoro olej, to roczny przegląd (choć rok będzie miał dopiero pod koniec maja).

Ustawiłem się na tydzień temu i przy przebiegu już 16kkm zrobiliśmy przegląd w Polmotorze Szczecin.
Utargowane 750zł za całość, więc uznałem, że do przełknięcia.

Przepolerowano mi również nadkole, bo jeden bandyta przerysował mi je lusterkiem.
Szczęśliwie polerka wystarczyła i nadkole wygląda jak nowe.
Koszt takiej imprezy to przeszło 500zł :shock: :shock: :shock: ale to nie mój problem, bo usuwaliśmy z OC sprawcy.

Podczas przeglądu zgłosiłem "tradycyjne" zaniki mocy przy 2-2,5k obr.
Tylko to, gdyż aktualizacja sprzed pół roku usunęła problem wolno spadających obrotów.
Wgrali najnowsze oprogramowanie... iiiii, teraz wróciły oba tematy. :lol:

Zostawiłem im auto jeszcze raz, przypominając, że pewnie zapomnieli o aktualizacji z jesieni.
Mechanik nie stwierdził nieprawidłowości i powiedział, że oprogramowanie jest naj-naj-najnowsze.
Ech...
Nie mam czasu ani ochoty z tym się teraz kopać.
Podobno Renault zapowiedziało poprawkę na III kwartał tego roku.

"Poczekam, popatrzę, zrozumiem więcej
Wtedy wreszcie sam też włączę się do akcji"

Black Dusty - 2019-04-07, 13:18

GRL napisał/a:
Podobno Renault zapowiedziało poprawkę na III kwartał tego roku.

Poprawka będzie polegała na tym że zniknie silnik 1.6 z oferty.

GRL - 2019-04-07, 13:34

I może wtedy wycofany silnik dostanie mniej ekologiczne a bardziej przyjemne oprogramowanie? Oby...
GRL - 2019-08-28, 20:32

Także tego...
Pewna pani nie zauważyła mnie na skrzyżowaniu.
Z autkiem musiałem się pożegnać. :-|
Na pamiątkę pozostaje mi taka tapetka...

Piitubski - 2019-08-28, 20:46

Szkoda całkowita???
tommylee1 - 2019-08-28, 20:46

Pożegnać na zawsze???
toka93 - 2019-08-28, 20:47

Sprzedałeś rozbitka? Kurcze, szukam jakiegoś rozbitka dla siebie ale same takie co się na złom nadają. A tutaj widzę idealny strzał na naprawę :-/
GRL - 2019-08-28, 21:02

Tak, na zawsze.
Tego na zdjęciach nie widać, ale auto było choć trochę "dziabnięte" niemal w każdy element zewnętrzny.
Zakończyłem swoje piruety na lampie, poduchy też wystrzeliły.
Już ze wstępnych kalkulacji wyszło, że nie opłaca się naprawiać.
Szkoda, bo naprawdę go polubiłem. :roll:

Na pocieszenie - zwiększyłem budżet i turlam się już czymś innym.
Ale marki Dacia nie odpuszczam, zobaczymy co przyjdzie z nową rodziną Sandero/Logan.

toka93 - 2019-08-28, 21:05

Z ciekawości za ile poszło i jaka była wycena. Po tym zdjęciu widzę jednak że kupiec był zadowolony :D
GRL - 2019-08-28, 21:10

Nie pamiętam, niecałe 30.
Mnie interesowało głównie ile dostanę zwrotu z leasingu. :)

toka93 - 2019-08-28, 21:11

Oo Panie. Bralbym od razu bez oglądania :D
tommylee1 - 2019-08-28, 21:15

GRL napisał/a:
Nie pamiętam, niecałe 30.
Mnie interesowało głównie ile dostanę zwrotu z leasingu. :)



Napiszesz o rozliczeniu z leasingu?
Jak zadziałał GAP? Czy mialeles GAP RTI?

GRL - 2019-08-28, 21:41

- wycena szkód,
- decyzja o szkodzie całkowitej,
- propozycja odkupu auta przez jakiegoś oferenta znalezionego przez ubezpieczyciela (zgodziłem się),
- wypłata różnicy pomiędzy ceną rynkową a wartością "wraku",
- oczekiwanie na przyjazd oferenta, zapłatę za auto, jego odbiór i jeszcze parę pierdół,
- dopiero w tym momencie możliwość zgłoszenia roszczeń z tytułu RTI,
- wypłata różnicy pomiędzy ceną rynkową a wartością fakturową,
- zwrot niewykorzystanej części ubezpieczenia AC,
- zwrot niewykorzystanej części ubezpieczenia OC (o ile nowy właściciel z niego zrezygnuje).

Tak wygląda to chronologicznie.
Jestem gdzieś w 3/4 całej historii - pieniędzy z GAPu jeszcze na koncie nie mam.
Ciągnie się to od czerwca.
I co najważniejsze - część pieniędzy w kwocie netto, część brutto, wystawianie jakiś "not" na moją osobę...
Nie mam pojęcia w którym miejscu będę musiał zwracać jakieś podatki.
Zamieszanie takie, że już przestałem rozumieć co się dzieje.

tommylee1 - 2019-08-28, 21:49

Farma na którą było auto, jest płatnikiem VAT?
GRL - 2019-08-28, 22:03

Tak, ale auto było używane połowicznie do celów prywatnych.
- ubezpieczyciel sprawcy wypłaca zawsze netto,
- ubezpieczyciel GAP wypłaca brutto, bo tak akurat jest na umowie,
- zwroty OC/AC będą w kij wie jakiej formie...

Ale najbardziej mi nie pasuje fakt, że myślałem, iż będę musiał się rozliczać z fiskusem tylko z kwoty zwrotu mojej nadpłaty oraz wyrównania z GAPu.
A oni mi jakieś noty wystawiają coś mi dając, coś zabierając - od pełnej wartości auta.
I zaraz wyjdzie, że nigdy w życiu tej kasy nie widziałem, ale zapłacić jakieś 23% będę musiał... :-?

tommylee1 - 2019-08-28, 22:18

Powodzenia życzę.
Jeżeli będziesz miał czas to proszę podrzucaj informacje jak sprawa się rozwija.

Ja od wczoraj zmagam się ze szkodą częściową. Na dzień dobry serwis w Łodzi chciał mnie skasować za VAT. RCI kazał mi zmienić serwis.

GRL - 2019-08-28, 23:50

tommylee1 napisał/a:
Powodzenia życzę.
Jeżeli będziesz miał czas to proszę podrzucaj informacje jak sprawa się rozwija.

Ja od wczoraj zmagam się ze szkodą częściową. Na dzień dobry serwis w Łodzi chciał mnie skasować za VAT. RCI kazał mi zmienić serwis.

I tutaj też są ciekawe kwiatki - u mnie jest wciąż niedomknięta sprawa z lutego - drobna polerka nadkola przerysowanego lusterkiem jednej Renówki.
W ASO podpisałem papier, że mam prawo do odliczenia 50% vat.
Serwis odzyskał kasę netto od ubezpieczyciela, obciążył mnie tymi 50% vatu (bo mogę sobie je zwrócić) i... napisał do leasingodawcy, żeby ten pokrył resztę vatu.
Bo tak się robi... bo taki jest standard... bo tak działa chociażby RCI leasing... i tak dalej...
Ostatnio się okazało, że moje ING wypięło się na partycypowanie w kosztach - krótko spławiając, że nie dopłacają do napraw zleconych przez leasingobiorcę.
Nie wiem - albo tak traktują każdego swojego klienta, albo tylko tych, którzy nie zdecydowali się na naprawę w miejscu przez nich rekomendowanych (ja zleciłem polerkę w ASO Renault-Dacia, a ING z nimi nie współpracuje).
Temat się rozbija o 50zł, ale niesmak jest jeszcze większy.
Kolejny leasing wybrałem fabryczny - tym razem od VW.
Obym nie musiał sprawdzać czy jest lepszy od poprzedniego...

Marek1603 - 2019-08-29, 06:47

Współczuję i zadowolenia z nowego wozidła.
Obywatel MK - 2019-08-29, 09:18

I na końcu okazuje się że te całe leasingi wcale taniej nie wychodzą.
tommylee1 - 2019-08-29, 11:10

Wszystko jest obarczone jakimś ryzykiem, zaczynając od kupna samochody czy to nowego czy używanego.
Nie można jednak zapominać jakie korzyści daje leasing przy odliczeniu vat i kosztów.

GRL - 2019-08-29, 21:38

Obywatel MK napisał/a:
I na końcu okazuje się że te całe leasingi wcale taniej nie wychodzą.

Nieprawda.
Chociażby w przypadku mojego roztrzaskania auta po upływie roku od zakupu.
Gdybym wziął za gotówkę, to by mi wypłacili równowartość rocznego egzemplarza.
Leasingowe ubezpieczenie odda mi dodatkowe około 10.000zł.
Mając tak niedrogie zabezpieczenie na 3 lata aż szkoda kupować za swoje. ;-)

mistakos - 2019-09-01, 20:43

Mimo wszystko szkoda autka. Czym teraz się wozisz?
GRL - 2019-09-02, 13:51

Z planów posiadania tylko 1 auta wyszły nici - w międzyczasie wzrosły mi przebiegi i okresy nieobecności w domu.
Postanowiłem zainwestować w święty spokój i na podjeździe stanęło co następuje:
- dla mojej partnerki i okazjonalnych wypadów nad morze - Kia Soul 1.6crdi 126KM (nie planowałem diesla, ale zaparłem się, żeby auto było z polskiego salonu),
- dla mnie do pracy - VW Golf 1.0tsi 115KM (nówka, z pakietami "świętego spokoju" na 4 lata).

Marek1603 - 2019-09-02, 15:32

No i zadowolenia życzę.
tommylee1 - 2019-09-02, 16:54

No dobra. W takim razie czemu nie wiozłeś kolejnego Dustera?
GRL - 2019-09-02, 22:33

Marek1603 napisał/a:
No i zadowolenia życzę.

Dziękuję. :)

tommylee1 napisał/a:
No dobra. W takim razie czemu nie wiozłeś kolejnego Dustera?

Powód główny i najważniejszy - bo już raz Dustera miałem.
Ile przeciętnie będzie się miało samochodów w życiu? 15? 20?
No to ja będę miał 21 - w dodatku zawsze inny. :-D

Do tego drugi (choć mnie ważny) powód - szacuję, że z 1.0tsi i bardziej opływowym nadwoziem osiągnę około litr niższe spalanie.
Na przykładowym dystansie 80.000km daje to orientacyjną oszczędność na poziomie 4000zł.
A mogę tyle zrobić w 3, a nie jak wcześniej zakładałem w 5 lat.

Natomiast Dustera II będę polecał zawsze i wszędzie - za uczciwe pieniądze dostaje się więcej sensownego auta niż wskazują na to wydane srebrniki.

Obywatel MK - 2019-09-03, 09:37

GRL napisał/a:
Ile przeciętnie będzie się miało samochodów w życiu? 15? 20?


Ja na razie mam 3 na koncie, docelowo zamierzam mieć 6 :-D

eplus - 2019-09-03, 12:36

Lepiej się pochwalcie kobietami. :-P :-D :-D
kicpra - 2019-09-03, 15:29

Golf z dsg? Jak jeździ ten 1.0tsi? Pewnie porównywalnie do Dustera 1,6?
pluto - 2019-09-03, 15:55

Jeździłem przez rok nowym autem z silnikiem 1,0 TSI i naprawę fajny silniczek wyszedł grupie VW. Nie ma porównania z 1,6 Dustera ponieważ jest do silnik doładowany .Auto bardzo dynamicznie jeździło nawet od samego dołu i w porównaniu z 0,9 tce nie czuć że to 3 cylindry. Ujeżdżała nim ona głównie żona (a ma ciężką nogę i rzadko spalanie przekraczało 5 litrów).

Jednak był to manual a nie DSG więc po roku żona stwierdziła że jednak wraca do automatu bo to wygodne szczególne do poruszania się po mieście.
Niemniej silnik uważam za bardzo udany - przynajmniej na razie.

kicpra - 2019-09-03, 18:12

Ciekawe jak Octavia z tym silnikiem jeździ :-D .
toka93 - 2019-09-03, 18:22

Przewiozłem się Kodiaqiem i w sumie porównując do mojego dokkera, który też ma 115KM to lepiej idzie. Może jakieś złudzenie tylko.
kicpra - 2019-09-03, 20:11

Znaczy Karoqiem :-D ? Ja myślę nad zmianą na Octavie w DSG, ale strzelałbym raczej w 2.0tsi. Wcześniej myślałem nad Megane 1.3tce 160 w EDC, ale coś te osiągi są słabe jak na tą moc.
toka93 - 2019-09-03, 20:31

Mogło tak być. Nie rozróżniam tych dwóch aut który to mniejszy brat tego większego xD
GRL - 2019-09-03, 22:42

kicpra napisał/a:
Golf z dsg? Jak jeździ ten 1.0tsi? Pewnie porównywalnie do Dustera 1,6?

Golf w manualu.
Przy tak świetnej skrzyni zmiana biegów to czysta przyjemność.
A przesiadłem się bezpośrednio z superba 1.5tsi dsg i jakoś nie tęsknię.

Zdecydowanie lepiej jeździ od 1.6sce.
Wersja 115KM ma dostępne 200Nm w bardzo szerokim zakresie obrotów.
Bliżej parametrów Dustera będzie wersja 85KM z 160Nm, jednak tej w ogóle nie brałem pod uwagę.

I tutaj ciekawostka.
Żeby wejść w posiadanie podobnego Trendline'a z silnikiem 1.5tsi trzeba dołożyć 6500zł.
Niestety jest to wersja 130-konna.
Dla 150-konnej trzeba przeskoczyć na poziom Comfortline i zainwestować drugie tyle.
Dlaczego użyłem słowa NIESTETY?
Bo wersja 130KM ma wycięty maksymalny moment obrotowy do 200Nm.
Czyli dokładnie tyle samo co moje 1.0tsi!
Dobra, jest dostępny w trochę szerszym zakresie.
Za takie coś uznałem, że nie dopłacę...

GRL - 2020-03-29, 04:22

Mamy 10.000km na liczniku po mniej więcej 7 miesiącach.
Jeszcze miesiąc temu powiedziałbym, że planowane 20.000km jest całkiem realne, teraz już niekoniecznie.
Trzeba siedzieć w domu i nie ruszać się bez większego powodu.

Z Golfa 1.0tsi 115KM jestem bardzo zadowolony.

Autko żwawe - 200Nm od 2000obr/min bardzo ładnie się napędza. Nigdy nie redukuję przy wyprzedzaniu.
Autko przyjemne - w środku cisza jak makiem zasiał. Silnik nie przenosi drgań do wnętrza. Skrzynia 6b działa miodzio.
Autko bezawaryjne - nic się nie dzieje. Dodatkowo nie zaobserwowałem zużycia oleju.
Autko oszczędne - średnie spalanie 6dm3/100km. Podobnie użytkowany Duster II 1.6 palił 7,5dm3/100km.

Kwestię spalania i ogólnie użytkowania silnika rozwinę bardziej:
- nudna jazda przez wioski (więc od 50km/h) oraz remontowaną ekspresówką (więc raczej do 100km/h) pozwala zejść nawet minimalnie poniżej 5 litrów.
- stała jazda autostradą z prędkością 140-145km/h to 7-7,5 litrów.
- olej żeby złapał co najmniej 80st.C wymaga przejechania ok. 10-12km bądź też 8-10 minut jazdy.
- 2000obr/min na 6 biegu to ok. 95km/h, 3000na 6 biegu to ok. 145km/h (licznikowe).
- maksymalny moment jest dostępny w przedziale od 2000 do 3500 obrotów i nie widzę sensu użytkowania silnika poza tym zakresem.

To co mnie zaskoczyło na minus:
- brak dedykowanego przycisku odbierania telefonu na kierownicy. Trzeba zrobić 2 dodatkowe kliknięcia, bądź korzystać z tabletu.
- bezsensowne ukrycie w pokrętle podgrzewania lusterek. Wolałbym przycisk, które dezaktywuje się po jakimś czasie bądź chociaż po zgaszeniu silnika.
- 550zł za olej, filtr i robociznę w ASO (nie mylić z przeglądem), jeżeli nie chcę się trzymać interwału long-life'a, czyli co 30.000km.

To co mnie zaskoczyło na plus:
- Nawet po wyłączeniu start-stopu, jak przydławiłeś silnik i zgasł, to sam się odpali po wciśnięciu sprzęgła.
- Przyjemnie komfortowy jak na tak dobre prowadzenie. Nie muszę płakać za miękkim resorowaniem Dustera.

Ogólnie plusów w aucie jest co nie miara, ale bez sensu byłoby wymieniać jaką to piękną zabawką jest ten wielki tablet, albo jak lubię włączać przednie reflektory z kluczyka kiedy kręcę się wokół auta po zmroku.
Golfik jest lepszy od Dustera, ale również od niego droższy, więc proporcjonalnie oba samochody były warte swoich cen (Golf 70kzł, Duster 55kzł).

Czy to był dobry zakup?
Trochę z zazdrością patrzę na sugerowany przyrost mocy chiptuningu 1.5tsi 130KM => 170KM oraz 200Nm => 280Nm, co sugeruje, że jest to tylko programowo wykastrowana wersja 150KM.
Jednakże 4 lata gwarancji skutecznie odstrasza od jakiegokolwiek gmerania przy aucie, a za 4 lata to kto wie czym ja będę jeździł...
Więc TAK, póki co uważam, że był to dobry zakup (szczególnie w tych pieniądzach).

Czy lepiej byłoby wziąć Dustera po raz drugi?
Mając teraz 2 samochody pod domem Golf ma trochę inne przeznaczenie i nie musi tak bardzo spełniać wszystkich możliwych zadań.
Dla mnie Duster był samochodem super-uniwersalnym, który w żadnej kategorii nie był prymusem, ale zawsze był co najmniej średniakiem.
Jeżeli przyjdzie mi się pozbyć Soula mojej lubej i szukać czegoś nowego z salonu, to Duster 1.3tce będzie mi bardzo chodził po głowie.
Choć, jak już wcześniej wspominałem - nie lubię się powtarzać... ;-)

Black Dusty - 2020-03-29, 09:13

GRL napisał/a:
- 550zł za olej, filtr i robociznę w ASO (nie mylić z przeglądem), jeżeli nie chcę się trzymać interwału long-life'a, czyli co 30.000km.

To taniej niż co niektórzy płacą w przypadku Dustera
GRL napisał/a:
albo jak lubię włączać przednie reflektory z kluczyka kiedy kręcę się wokół auta po zmroku.

Ale Duster też to ma.
GRL napisał/a:
gwarancji skutecznie odstrasza od jakiegokolwiek gmerania przy aucie

Załóż BOX-a

toka93 - 2020-03-29, 10:24

Niby dlaczego się boicie gmerać w sterowniku przy gwarancji?
Jeśli zrobione dobrze to sterownika nie uszkodzi, a jak uszkodzi silnik to nikt nie będzie szukał w sterowniku, że coś nie tak.
Mieliśmy ostatnio Focusa po chipie na gwarancji i rozrząd zerwało przy 80 tyś. Silnik normalnie wymienili i w sumie jak to przy każdej gwarancji szukali gdzie by się tu przyczepić, ale bez gmerania w sterowniku.

kicpra - 2020-03-29, 10:57

GRL napisał/a:
- Nawet po wyłączeniu start-stopu, jak przydławiłeś silnik i zgasł, to sam się odpali po wciśnięciu sprzęgła.

W Dacii jest chyba tak samo?
1.5tsi miały problemy z kangurkiem, nie wiem czy już sobie VAG z tym poradził?
Jak sobie założysz boxa albo zachipujesz to będziesz miał to samo co 1.5tsi 130KM.

Hiszpan_JS - 2020-03-29, 11:49

kicpra napisał/a:
W Dacii jest chyba tak samo?
Nie jest tak samo. Po wyłączeniu S&S silnik sam nie zapali po wciśnięciu sprzęgła. To działa tylko przy załączonym S&S.
Pedros - 2020-03-29, 13:20

Black Dusty napisał/a:

To taniej niż co niektórzy płacą w przypadku Dustera

Nie przesadziłeś troszkę? Tyle to kosztuje pierwszy przegląd a nie sama wymiana oleju.

Black Dusty - 2020-03-29, 16:44

Pedros napisał/a:
Nie przesadziłeś troszkę? Tyle to kosztuje pierwszy przegląd a nie sama wymiana oleju.

Wyobraź sobie że nie, na drugim forum kilka osób podaje że zostali za samą wymianę oleju z filtrem skasowani na ponad 600 pln.

Pedros - 2020-03-29, 20:54

Black Dusty napisał/a:
Pedros napisał/a:
Nie przesadziłeś troszkę? Tyle to kosztuje pierwszy przegląd a nie sama wymiana oleju.

Wyobraź sobie że nie, na drugim forum kilka osób podaje że zostali za samą wymianę oleju z filtrem skasowani na ponad 600 pln.

Jeśli rzeczywiście tak było to lekka przesada. Mnie cały pierwszy przegląd kosztował ok. 570zł.

GRL - 2020-03-29, 23:01

Black Dusty napisał/a:
Wyobraź sobie że nie, na drugim forum kilka osób podaje że zostali za samą wymianę oleju z filtrem skasowani na ponad 600 pln.

Wolę plotki o kwocie 250zł w Oplu.

Black Dusty napisał/a:
Ale Duster też to ma.

W wersji Comfort albo nie znalazłem funkcji "coming/leaving home" albo jej nie było.

Black Dusty napisał/a:
Załóż BOX-a

kicpra napisał/a:
Jak sobie założysz boxa albo zachipujesz to będziesz miał to samo co 1.5tsi 130KM.

Gdybym miał tyle odwagi, to bym teraz jeździł 1.5 po chipie z minimum 160 końmi.
Trzymając się serii silnik 1.5 z 200Nm jest dla mnie bez sensu, a jedyna przewaga to POTENCJALNIE wyższa trwałość.
A życie pokaże ile w tym prawdy.

kicpra napisał/a:
W Dacii jest chyba tak samo?

Dałbym sobie rękę uciąć, że po dezaktywacji sam się nie odpali.

kicpra napisał/a:
1.5tsi miały problemy z kangurkiem, nie wiem czy już sobie VAG z tym poradził?

Nie wiem, w 1.0 kangur nie występuje. A 1.5 miałem okazję trochę pojeździć ale w DSG, więc też nie odpowiem.

toka93 napisał/a:
... przy każdej gwarancji szukali gdzie by się tu przyczepić, ale bez gmerania w sterowniku.

Przy moim szczęściu by znaleźli.

kicpra - 2020-03-30, 19:52

GRL napisał/a:
A 1.5 miałem okazję trochę pojeździć ale w DSG, więc też nie odpowiem.

DSG parowane z 1.5 czy 1.0 też jakością nie grzeszy, nawet nie bardzo można chipować 1.5 tsi 150KM, bo seryjny moment jest już maksymalny dla tej skrzyni :D.

GRL - 2020-08-24, 18:59

Minął rok i 17.000km od kiedy ujeżdżam Golfa.
Przy 15kkm autko dostało ode mnie w prezencie nadprogramową wymianę oleju, za którą zapłaciłem... 650zł. :lol:
No cóż, biorąc pod uwagę, że przeglądy i wymiana oleju co 30kkm były w pakiecie, to jakoś na średnioroczny koszt utrzymania nie narzekam.
Tym bardziej, że średnie spalanie z komputera to 5,8, podczas gdy Duster 1.6 na tych samych trasach zużywał 7,5.
A Golfem jeżdżę raczej żwawiej i koniec końców szybciej.
Póki co bezawaryjnie.

Czy kiedyś wrócę do Dustera?
Jako drugie auto w rodzinie... hmm... czemu nie.
Z drugiej strony moje ogromne zadowolenie z 1.0tsi powoduje, że bardzo będę się przyglądał następcy Logana z 1.0tce.

GRL - 2020-08-30, 17:52

Zastanawiając się jak ugryźć finanse firmowe, zajrzałem w konfigurator Dustera.
Skonfigurowałem sobie identyczny egzemplarz jak mój sprzed 2 lat (oczywiście 1.6sce => 1.0tce) i trochę mnie zasmuciło to, co zobaczyłem.
Konfigurator wypluł kwotę 63.300zł.
Mój katalogowo kosztował 56.500zł.
Niespełna 7k różnicy... ech... no nie podoba mi się to...

GRL - 2020-11-07, 13:03

Trochę się pojeździło, przeszło 22kkm na karku.
Ktoś na forum rozprawiał o zużyciu oleju, wiec i ja sobie przypomniałem o zajrzeniu pod maskę jak silnik zimny.
Wygląda na to, że moje 1.0TSI nie pije. 8-)

Autko zaskakująco zrywne i po przejażdżce otwiera oczy niedowiarkom - jednak 200Nm w niezbyt ciężkiej budzie robi swoje.
Całkiem ochoczo się zbiera nawet do tych 170-180km/h.
Oczywiście przy pełnym załadunku może już nie być tak kolorowo - ale ja i tak 99% latam nim na pusto, więc nawet nie miałem jak sprawdzić.

Aż żal się będzie z nim rozstawać za jakiś czas... :-|

GRL - 2020-12-14, 23:51

Także tego...
Patrzyłem ponownie w stronę Dustera, korciło niesamowicie.
Ale tej aktualnej ceny... no nie zdzierżę...

Podzwoniłem, popytałem... i krótka piłka - bieremy Opla Combo.
Po ile?
Ano w cenie Dustera dci w Comforcie i z kołem zapasowym.
Poważnie...
I to z kamerą nadzorującą drogę (automatyczna korekta kierunku jazdy, awaryjne hamowanie w sytuacji zagrożenia), podgrzewaną kierownicą oraz podgrzewaną przednia szybą - czyli bajerami niedostępnymi w DD2.
Oczywiście Combo też w dieslu.

Ja wiem, że włodarze Dacii nie będą płakać za takim małym żuczkiem jak ja...
Ale, jak już kilkukrotnie wspominałem, jeżeli będą dalej tak galopować z ceną to się doigrają... no i mają za swoje. :lol:
(tak, wiem, i tak się świetnie sprzedaje więc kij mi w o...)

toka93 - 2020-12-15, 07:18

Ładnego Peugeota kupiłeś :-P
GRL - 2020-12-15, 11:10

To jest Toyota, nie znasz się. :lol:
defunk - 2020-12-15, 11:12

GRL napisał/a:
Podzwoniłem, popytałem... i krótka piłka - bieremy Opla Combo.


Przyznam, że mi -- Peugeot Rifter -- podoba się szalenie, na tyle nawet, że byłem na jeździe (tyle, że długim). Wziąłbym nawet za dwa tygodnie, tyle, że trochę przestraszają mnie te silniki -- HDi jeden-pięć to nie jego poprzednik, więc jeszcze nie wiadomo jak będzie się spisywał; w ogóle wolę benzynę, ale tu znów te pipsztoczki raczej...
Ale auto jest świetne i pasowałoby mi bardzo.

PS chętnie się podowiaduję wrażeń z użytkowania -- szczególnie realnego spalania w trasie oraz potencjalnych przygód z mocznikiem ;-)

toka93 - 2020-12-15, 11:20

GRL napisał/a:
To jest Toyota, nie znasz się. :lol:

A dałbym sobie rękę uciąć, że środek z Peugeota. Jeśli to automat to bardzo ładna gałka z pralki do zmiany biegów.

defunk - 2020-12-15, 11:37

toka93 napisał/a:
GRL napisał/a:
To jest Toyota, nie znasz się. :lol:

A dałbym sobie rękę uciąć, że środek z Peugeota.


Oprócz kierownicy, która w Peżocie jest... peżotowska; ale w Toyocie i Oplu, a nawet w Berlingo jest to samo -- automat w pokrętle, klima automatyczna na "patyczkach" (manualna na zwykłych pokrętłach).

GRL - 2020-12-16, 00:27

defunk napisał/a:

Przyznam, że mi -- Peugeot Rifter -- podoba się szalenie, na tyle nawet, że byłem na jeździe (tyle, że długim). Wziąłbym nawet za dwa tygodnie, tyle, że trochę przestraszają mnie te silniki -- HDi jeden-pięć to nie jego poprzednik, więc jeszcze nie wiadomo jak będzie się spisywał; w ogóle wolę benzynę, ale tu znów te pipsztoczki raczej...
Ale auto jest świetne i pasowałoby mi bardzo.

PS chętnie się podowiaduję wrażeń z użytkowania -- szczególnie realnego spalania w trasie oraz potencjalnych przygód z mocznikiem ;-)

Co osoba to inny gust.
Wg mnie z tych "czworaczków" Berlingo najładniejsze.
Combo stonowane, dla mnie wręcz nijakie - ale moim kolegom podoba się najbardziej.

Jako ciekawostkę dodam, że najtańsza podstawowa wersja (całkiem sensownie już wyposażona) jest w Toyocie - 66800zł brutto w benzynie.
Mi w niej zabrakło przede wszystkim regulacji odcinka lędźwiowego, więc jak zacząłem wydziwiać z potrzebami to poszło w Combo w średniej wersji wyposażeniowej z kilkoma fajnymi dodatkami (i w dieslu, choć wielkiego parcia nie miałem).

Inna rzecz, że jak się przekartkuje WSZYSTKIE cenniki to widać, że każda z marek chce przyciągnąć trochę innego klienta.
Chociażby hamulec elektryczny - bardzo wcześnie się pojawia w Citroenie, a chociażby w Toyocie za dopłatą chyba tylko w najdroższej wersji.
Wydaje mi się, że w Bełkocie i Cytrynie chcą wmówić, że jest to "lifestylowy" pojazd rodzinny, a nie pudło z dostawczym rodowodem.

Póki co średnie spalanie z 860km to 5,4 (na komputerze 5,1) - z czego 3/4 to trasa 120km/h na tempomacie.
Nie wiem do którego odbicia pistoletu tankował pracownik stacji, więc nie wypowiem się co do rozmiarów przekłamania kompa.

toka93 napisał/a:
Jeśli to automat to bardzo ładna gałka z pralki do zmiany biegów.

Akurat u mnie manual.
Automat zdecydowanie nie w takich pieniądzach.
IMHO takie pokrętło dzisiaj lepsze niż obecne "pały" sterowane i tak "by wire".
A najlepiej to jest rozwiązane w Cactusie ETG - 3 przyciski i po sprawie.

defunk - 2020-12-16, 09:54

GRL napisał/a:
Wg mnie z tych "czworaczków" Berlingo najładniejsze.
Combo stonowane, dla mnie wręcz nijakie - ale moim kolegom podoba się najbardziej.


Mnie od Cytryn odrzuca troszkę krzykliwa stylistyka. "Bumpery" są OK, kolory też, ale układ świateł na przodzie to zwykle jakiś kubizm czy dadaizm, jak portrety pędzla Picassa ;-)
Rifter natomiast wygląda chyba najbardziej "męsko" (po prostu topornie?); Opel i Tojka nieco nijako właśnie (zbyt generycznie).

Ale jak przyjdzie co do czego oczywiście będę głosował portfelem, uwzględniając oczywiście kwestie wyposażenia (przy czym u mnie im mniej niepotrzebnych bajerów tym lepiej). Grunt, że każdy w środku ma dokładnie to, na czym mi zależy (zwłaszcza cudownie składane tylne siedzenia -- idealne pod mikro-kampera).


GRL napisał/a:
Póki co średnie spalanie z 860km to 5,4 (na komputerze 5,1) - z czego 3/4 to trasa 120km/h na tempomacie.


No to bardzo ładnie, bo to przecież pudło jest gorsze niż Duster ;-)

GRL - 2021-04-25, 11:35

No i mamy nowego członka rodziny.
Jeszcze trochę i mój podjazd zacznie wyglądać jak mały komis samochodowy. :mrgreen:

GRL - 2021-05-15, 12:30

Ciąg dalszy najmniej interesującego wątku na forum Dacii. :-)

Golf w 20 miesięcy przejechał 30.000km - bezawaryjnie.
Zasłużył na pierwszy przegląd i jednocześnie drugą wymianę oleju.
Płynów ani nie gubi, ani nie pije, na benzynę też słabo się łasi, bo średnio 5,8 litra na stówkę.

Combo po 5 miesiącach ma niecałe 6.000km.
Wiecznie deaktywowany start-stop w końcu przestał działać - nie wiem czy to usterka, ale się tym nie przejmuję, bo mi to na rękę.
Myślałem czy może to wina niedoładowanego akumulatora - ale zrobiłem kilka dłuższych tras, pali na dotyk - no nie wiem...
Druga sprawa, że podgrzewanie kierownicy nie zawsze chce się włączyć - może to znowu niedoładowany akumulator, może coś związane z temperaturami na zewnątrz - dowiem się późną jesienią.
Mały autobusik pali średnio 5,2 litra, ale to głównie zasługa lżejszej stopy pani kierowniczki.

MX-5 bawi, rozwesela, pomaga odpocząć.
Kupiłem z połowicznie niedomagającym ręcznym (na jedno koło) oraz niedawno odezwał się pasek wielorowkowy.
Po 1.000km w moich rękach nic więcej zdrożnego nie znalazłem.
Dach szczelny, bo raz niechcący zostawiłem auto w totalnej ulewie i nic nie przemokło.

syn marnotrawny - 2021-06-03, 16:30

GRL napisał/a:
Ciąg dalszy najmniej interesującego wątku na forum Dacii. :-)

Golf w 20 miesięcy przejechał 30.000km - bezawaryjnie.
Zasłużył na pierwszy przegląd i jednocześnie drugą wymianę oleju.
Płynów ani nie gubi, ani nie pije, na benzynę też słabo się łasi, bo średnio 5,8 litra na stówkę.

Combo po 5 miesiącach ma niecałe 6.000km.
Wiecznie deaktywowany start-stop w końcu przestał działać - nie wiem czy to usterka, ale się tym nie przejmuję, bo mi to na rękę.
Myślałem czy może to wina niedoładowanego akumulatora - ale zrobiłem kilka dłuższych tras, pali na dotyk - no nie wiem...
Druga sprawa, że podgrzewanie kierownicy nie zawsze chce się włączyć - może to znowu niedoładowany akumulator, może coś związane z temperaturami na zewnątrz - dowiem się późną jesienią.
Mały autobusik pali średnio 5,2 litra, ale to głównie zasługa lżejszej stopy pani kierowniczki.

MX-5 bawi, rozwesela, pomaga odpocząć.
Kupiłem z połowicznie niedomagającym ręcznym (na jedno koło) oraz niedawno odezwał się pasek wielorowkowy.
Po 1.000km w moich rękach nic więcej zdrożnego nie znalazłem.
Dach szczelny, bo raz niechcący zostawiłem auto w totalnej ulewie i nic nie przemokło.


Haha brak start-stopu to tylko plus. U mnie to samo i mam to gdzieś...debilizm, że nie można tego dezaktywować od razu po odbiorze z salonu. Chętnie bym skorzystał nawet za dopłatą.
Powodzenia w użytkowaniu wozów. ;-)

krimar - 2021-06-03, 17:00

syn marnotrawny napisał/a:
U mnie to samo i mam to gdzieś...debilizm, że nie można tego dezaktywować od razu po odbiorze z salonu.


Darmowy DDT4ALL, interfejs ELM327 i sobie sam permanentnie wyłączysz, albo prościej odczepiasz cienki przewód od minusa akumulatora i start-stop nie działa (ponadto akumulator ładowany jest zawsze, a nie tylko przy hamowaniu)


https://www.youtube.com/watch?v=Qb8vLtOqnGo

syn marnotrawny - 2021-06-05, 10:49

krimar napisał/a:
syn marnotrawny napisał/a:
U mnie to samo i mam to gdzieś...debilizm, że nie można tego dezaktywować od razu po odbiorze z salonu.


Darmowy DDT4ALL, interfejs ELM327 i sobie sam permanentnie wyłączysz, albo prościej odczepiasz cienki przewód od minusa akumulatora i start-stop nie działa (ponadto akumulator ładowany jest zawsze, a nie tylko przy hamowaniu)


https://www.youtube.com/watch?v=Qb8vLtOqnGo


Trochę bym się "cykał" robienia takich rzeczy w nowym aucie na gwarancji, bo jeszcze potem będą mi coś wciskać, że na to i na to nie mam gwarancji, bo Pan tu i tu grzebał, ale ogólnie mega dzięki za podpowiedź i za ten filmik. Super, że pokazałeś jak to zrobić. Po gwarancji myślę, że się skuszę. :)

Hiszpan_JS - 2021-06-05, 13:47

Nic się nie "cykaj" :-) . Ja kabelek rozłączyłem dwa tygodnie po kupnie auta (maj 2019) i do tej pory nikt się nie czepia (oczywiście na przegląd wtykam go z powrotem :-P ). Jedyny minus to po każdym uruchomieniu auta wyświetla się komunikat "skontroluj start stop".
velomar - 2021-06-05, 15:06

Też mnie start-stop denerwuje i za każdym razem wyłączam guzikiem, ale mam jednak pewne opory przed odpięciem tej wtyczki przy akumulatorze po obejrzeniu tego filmu (dotyczy VW, ale pewnie zasady działania podobne):
https://www.youtube.com/watch?v=4XrZtjL7Oa8

Hiszpan_JS - 2021-06-05, 17:31

Czuję się wywołany do odpowiedzi :lol: . Zaznaczam że wszystkie spostrzerzenia piszę TYLKO na podstawie własnych obserwacji. Więc do dzieła:
-"może się zmienić napięcie ładowania akumulatora". Zgadza się. Napięcie jest stałe 14,2/14,3V i akumulator jest ładowany do 100%. Przy "inteligentnym" ładowaniu system nie pozwoli doładować powyżej 80%. Permanentne niedoładowanie powoduje zasiarczenie akumulatora.
-"mogą się zmienić obroty biegu jałowego" Nic takiego nie ma miejsca. Obroty utrzymują się na stałym poziomie (rosną po załączeniu klimy).
-"nie będzie nam działała taka funkcjonalność jak hamowanie regeneracyjne" Serio???!!! W Dacii polega to tylko na tym, że przy hamowaniu silnikiem, napięcie ładowania rošnie do 15,4V. Żadnych innych skutków nie zauważyłem. Taki chwilowy wzrost napięcia nie jest w stanie zrównoważyć niedoładowania.
- "najwyższy bieg nadmuchu może zostać wyłączony" Nie zostaje wyłączony.
- elektryczna nagrzewnica, webasto, statyczne doświetlanie zakrętów, Coming Home / Leaving Home.
Brak tych systemów w Dacii :mrgreen: (no przynajmniej w mojej)

GRL - 2021-06-07, 14:14

W Golfie jestem przyzwyczajony już - kluczyk, przycisk SS, przycisk ręcznego, jedziemy.
W Oplu trzeba klikać na tablecie - upierdliwe to, więc dobrze, że niedomaga...

defunk - 2021-07-06, 14:28

GRL napisał/a:
Także tego...
Patrzyłem ponownie w stronę Dustera, korciło niesamowicie.
(...)
Podzwoniłem, popytałem... i krótka piłka - bieremy Opla Combo.


To ja się może pochwalę, że parę dni temu zamówiłem to-to, ale w oryginale (wersja krótka, słabsza benzyna, manual). Przyznam, że jest to jeden z nielicznych samochodów, który naprawdę mi się podoba na ulicach (co ciekawe za południową granicą jest tego znacznie więcej, ale umówmy się, że Czesi są bardziej racjonalni od nas).

PS dodam, że aktualnie są kosmiczne terminy realizacji -- mam wpisany 1 kwartał 2022 r., ale odbiór "do 15 kwietnia 2022 r." Wszystko przez problemy z procesorami, dzięki czemu w środku jest nieco okrojona elektronika (co akurat mnie nie boli).

GRL - 2021-07-07, 23:59

Gratuluję, bardzo przyjemne wozidło.
Świetnie się sprawdza w trasach, choć raczej nie szybciej niż 120km/h, bo wtedy robi się wir w baku tego autobusika.
A jak małoletni robią jakąś aferę na kanapie, to można przejść do tyłu bez wychodzenia z auta.

Osobiście nigdy nie chciało mi się czekać na zamówione auto.
Zawsze brałem to co jest na stocku - od ręki i raczej z dodatkowym rabatem.

defunk - 2021-07-08, 09:09

GRL napisał/a:
Zawsze brałem to co jest na stocku - od ręki i raczej z dodatkowym rabatem.


No właśnie potrzeby mamy dość nietypowe z punktu widzenia dostępności na rynku (zaczynając od tego, że 80% ofert to ropniaki, a w benzynie automaty), a rabat i tak będzie niezły.
Nb. zauważyłem, że Rifter ma nominalnie największy prześwit -- na czym akurat zależało -- ale to przez ogumienie (montowane jest 215/65 R 16, podczas gdy w pozostałych 205/60 R 16).

toka93 - 2021-07-08, 17:55

Po dokkerze jestem wyleczony z minivanów :D
Wiem, że dokker to auto dostawcze z wstawioną kanapą, ale tan hałas przy 120 to mi do teraz dzwoni w uszach. Ale co zawiozłem tym autem to moje. Choć osoby ode mnie kupujące auto dziwnie na mnie popatrzyli jak powiedziałem, że zmieściła się pralka, bagaże i 5 osób :D

defunk - 2021-07-09, 08:23

Na jeździe próbnej ropniakiem Rifterem jechałem 140 km/h i nie był głośniejszy niż mój Duster przy 110 km/h, benzyna powinna być cichsza (choć te 3 cylindry troszkę mogą zaburzyć wrażenie).
Nasza sztuka będzie wykorzystywana zgodnie z prawidłami sztuki -- kubaturę ma genialną -- jako mikrokamperek wyjazdowy, stąd m.in. składany fotel pasażera i gniazdko 230 V na pokładzie, a także płyta ochronna pod michę.

GRL - 2021-07-12, 00:18

toka93 napisał/a:
Po dokkerze jestem wyleczony z minivanów :D
Wiem, że dokker to auto dostawcze z wstawioną kanapą, ale tan hałas przy 120 to mi do teraz dzwoni w uszach.

Kompletnie 2 inne światy.
W Combo/Rifterze/Berlingo nawet przy 140km/h jest naprawdę cichutko.
Natomiast 120 jest granicą sensownego spalania.
Niezbyt często miałem możliwość potestować (uparłem się na tę popierdółkę bez dachu i świata poza nią nie widzę), ale z tego co pamiętam, to różnica w spalaniu pomiędzy 120 a 140km/h była w granicach 2,5 litra na 100km.
Dużo, ale trudno się dziwić przy tych gabarytach.
Za to do 100km/h pali naprawdę śmieszne ilości paliwa.
U mnie po 8000km średnia ze spokojnej mieszanej jazdy wynosi 5,2.

defunk napisał/a:
... benzyna powinna być cichsza (choć te 3 cylindry troszkę mogą zaburzyć wrażenie).
... -- kubaturę ma genialną -- ...

Te dzisiejsze 3-cylindrówki potrafią naprawdę zadziwić.
Dodatkowo tutaj są łączone z 6 biegami, więc może to być fajne źródło napędu.
Skusiłem się na diesla tylko dlatego, że po rabatach wychodził minimalnie drożej niż benzyna.
A autobus w dieslu z fakturą vat kiedyś powinno być łatwiej odsprzedać.

GRL - 2021-08-17, 23:30

W Combo stuknęło właśnie 10.000km (w 8 miesięcy).
I mam dylemat czy wymieniać olej teraz czy poczekać do grudniowego przeglądu przy około 15.000km...
Średnie spalanie z całości przebiegu (z komputera) to 5,2 litra na setkę przy raczej delikatnym użytkowaniu.

Golfowi za moment stukną 2 lata i ok. 35.000km - póki co bezawaryjnie.
Po zmianie felg na 17" na zauważalnie szerszej oponie miałem wrażenie, że spalanie podskoczyło o jakieś pół litra.
Ale jakoś średnie z pełnych baków nie przekraczają 6 litrów, więc chyba jednak różnica nie jest aż tak wielka.

Srebrna Miata przelatała ze mną już 2.000km i jest to nie lada wyczyn, bo od kilku tygodni ma konkurencję.
Skrzynia biegów super-krótka - idzie tym jechać na najwyższym biegu zarówno 60km/h (1800obr/min) jak również 160km/h (5000obr/min). :lol:

A konkurencja w domu pojawiła się taka:

defunk - 2022-02-02, 13:47

defunk napisał/a:
Rifter natomiast wygląda chyba najbardziej "męsko" (po prostu topornie?); Opel i Tojka nieco nijako właśnie (zbyt generycznie).


No to się chyba pochwalę, żeby nie było, że tak sobie tylko gawędziłem...

laisar - 2022-02-02, 15:28

Gratulacje, ale może lepiej we własnym temacie? (;
defunk - 2022-02-02, 15:52

laisar napisał/a:
Gratulacje, ale może lepiej we własnym temacie? (;


Nie dysponuję; dysponent wątku (mam nadzieję) się nie pogniewa ;-)

laisar - 2022-02-02, 16:11

defunk napisał/a:
Nie dysponuję

No to właśnie była aluzja, by to uczynić :mrgreen: Bez względu na gościnność gospodarza czy niemarkowość wyboru... (istnieją precedensy).

GRL - 2022-07-17, 16:39

Chwilę mnie tutaj nie było, bo parę ładnych miesięcy.
Gratuluję Riftera, będzie Pan zadowolony. :)

Nasze Combo aktualnie ma 1,5 roku i 24kkm.
Działa, jeździ, nie psuje się, a co najważniejsze - zyskuje na wartości. :lol:
Jedyna uwaga jaką mogę mieć to słyszalne działanie (zapewne kompresora) klimatyzacji podczas toczenia się, czy też stania w korku.

Golf służył przez niespełna 3 lata i 45kkm również bezawaryjnie (i bez picia grama oleju).
Zrobiliśmy cesję na 2 miesiące przed wykupem i obecnie szukam czegoś w jego miejsce.
Ale raczej 1-2-letniego z symbolicznym przebiegiem, bo zamawiać i czekać rok to mi się nie uśmiecha... :roll:

Mój główny środek transportu tego lata to zielona Miata.
Pali ta popierdółka 8,5 litra i nawet nie za bardzo można to paliwo odpisać.
Jak dodamy aktualne ceny, to koszt 100km wzrósł mi jakoś trzykrotnie (względem Golfa firmowego).

Srebrna Miata zrobiła ze mną bezawaryjnie jakieś 3000km i jakoś późną jesienią znalazła nowego właściciela.

Dzieje się, nie ma roku bez nowego zakupu.
Poluję na kolejne daily. :->


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group