DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Zakup Dacii - Zakup używanej Dacii Sandero

janwiak@wp.pl - 2021-02-24, 11:06
Temat postu: Zakup używanej Dacii Sandero
Cześć,

przejrzałem forum i nie znalazłem odpowiedniego tematu, do którego mógłbym się dołączyć (większość tematów dotyczy nowych samochodów), więc pozwolę sobie zadać pytanie związane z zakupem.

Chciałbym kupić Dacię Sandero z budżetem ok 15tys zł.
- samochód dla emeryta, z ewentualnym późniejszym przeznaczeniem dla wnuka,
- przebiegi będą bardzo małe pewnie kilka tys. rocznie,
- jest miejsce garażowe.
- jeśli chodzi o silnik, to ze względu na małe przebiegi, raczej istotna byłaby awaryjność, niż ekonomiczność spalania.

Teraz kilka pytań:
- jaki silnik ,
- co byłoby lepszym wyborem, straszy z mniejszym przebiegiem, czy młodszy z dużym przebiegiem (zakładając, że jest zgodny ze stanem faktycznym)
- na co trzeba zwrócić uwagę w Sandero, zakładam, ze samochód bedzie miał około 10 lat i i pewnie 100tys przebiegu. Co może w takim samochodzie szwankować?

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
(nie mam wielkiego doświadczenia związanego z zakupem, ostatni zakup to był nissan sunny kupiony w 2002r i mający wtedy 9 lat)

Limes - 2021-02-24, 11:29

Myślę że zadałeś trudne pytania , bo .
Za wymienioną kwotę to raczej przed 2013 r czyli model I , mniej urodziwy , II jest ładniejsza . Przebieg też zdaje mi się że trudno znaleźć coś poniżej 100-120 tyś. Silnik sprawa upodobań ja wybrał bym 1.5cdi. choć chwalone są i pb . Ja wybrał bym auto starsze ( ale dobrze utrzymane ) niż nowsze z dużym przebiegiem. Awaryjność ... jak wszystkie inne auta . Przed kupnem wizyta na stacji diagnostycznej . I opiekun ( mądry mechanik/diagnosta ) który zimnym wzrokiem spojrzy na auto.

Killer King - 2021-02-24, 13:11

Dla emeryta 1.5cdi - to nie będzie czyste zabójstwo i strzał kolano z późniejszymi problemami ?
Jak dla Emeryta to spokojnie można zaproponować 1.2 Sce, bo w tej cenie raczej nie będzie jeszcze 1,0 Sce

Limes - 2021-02-24, 13:25

Jak się trafi ,, parszywy ,, egzemplarz to czy to Pb czy ON problemy będą . Ja też emeryt i zdecydowałem się na diesla . Może dlatego że sam potrafię coś tam zrobić , nie tylko zatankować i umyć. O ile dobrze pamiętam że gdzieś słyszałem to silnik diesla po 2013 r przeszedł modyfikację i usunięto niedoskonałości które występowały we wcześniejszym modelu. Pb jak najbardziej , ja omijał bym silnik 3 cylindrowy bo chyba był montowany.
DrOzda - 2021-02-24, 14:36

Albo 1.4 czy 1.6 MPI - nie do zdarcia i tani w utrzymaniu.
dudu$ - 2021-02-24, 17:43

Niestety jak koledzy wyżej pisali do 15 tyś zł tylko i wyłącznie sandero I generacji. Spróbuj dołożyć 5 tyś zł i będziesz mógł kupić Sandero II generacji które jest autem ładniejszym i chyba lepiej wykonanym. poniżej masz link do Ciekawej oferty

https://www.olx.pl/d/ofer...0&sliderIndex=5

Można zawsze spróbować urwać te 1000-1500zł. Co do silnika to każdy motor benzynowy za równo w I jak i II generacji były udane i mało awaryjne. fakt zdarzały się czasem problemy z cewkami czy UPG ale ta druga awaria zdarza się raczej rzadko i występuje również w innych, lepszych markach. Według mnie na plus I generacji są silniki benzynowe montowane pod maska ( żeby nie było, ze w II generacji są gorsze ale te z I generacji są po prostu większej pojemności czyli przyjemniej się nimi jeździ), .

janwiak@wp.pl - 2021-02-24, 17:59

Panowie, dziękuję za pomocne sugestie.

Wolałbym chyba jednak silnik benzynowy.

Jest jakaś szansa powiększenia budżetu do 20tys, bo jak rozumiem lepiej dołożyć sprzedającemu przy kupnie, niż potem ew. właścicielowi warsztatu za naprawy.

Co do propozycji kolegi Dudu$ia, owszem, to ciekawa oferta, tylko 20,5 tys zł bez vat.
Faktura mi na nic, więc pewnie wyszłoby dużo drożej (+23%).
Dodatkowo silnik 1L jakoś nie wiem czy godzien zaufania. To chyba 3 cylindry, więc pewnie inna kultura pracy i dynamika niż większe pojemności.

A co do wpisu kolegi Drozda, to 1.4 i 1.6 MPI też występują w wersji II Sandero?
bo to chyba teoretycznie trwalsza jednostka napędowa. Choćby ze względu na mniejszą komplikację konstrukcji i wysilenie.
Nie orientuję się do końca, ale te mniejsze pojemności to chyba mają turbo doładowanie?

defunk - 2021-02-24, 18:00
Temat postu: Re: Zakup używanej Dacii Sandero
janwiak@wp.pl napisał/a:
- co byłoby lepszym wyborem, straszy z mniejszym przebiegiem, czy młodszy z dużym przebiegiem (zakładając, że jest zgodny ze stanem faktycznym)


Najlepszym wyborem byłby ten, który jest w lepszym stanie technicznym, niezależnie od wieku i przebiegu. Oczywiście wolnossący benzyniak, bo dCi statystycznie wcześniej zawoła o pieniądze i będzie chciał ich więcej, zaś przy niewielkich przebiegach ropniak jest w ogóle niepotrzebny.
Aha, skoro się nie znasz nigdy nie kupuj sam, jak już upatrzysz auto, odżałuj 100-200 zł na mechanika.

janwiak@wp.pl - 2021-02-24, 18:10
Temat postu: Re: Zakup używanej Dacii Sandero
defunk napisał/a:
...Oczywiście wolnossący benzyniak...


Dzięki za odpowiedź @defunk.
To są modele z silnikami bez wtrysku paliwa?
Chyba coś źle doczytałem, bo zdawało mi się, że wersje benzynowe różnią się liczba zaworów na cylinder i ewentualnie turbiną, ale nie będę brnął dalej, żeby jakichś głupot nie nagadać.

Zakładając, że jednak wybrałbym model nowszy Sandero II z silnikiem benzynowym,
to jakie są wersje tego silnika:
- 1.0 SCe
- 1.2 SCe
- 1.4 MPI
- 1.6 MPI
?

defunk - 2021-02-24, 18:19
Temat postu: Re: Zakup używanej Dacii Sandero
janwiak@wp.pl napisał/a:
Zakładając, że jednak wybrałbym model nowszy Sandero II z silnikiem benzynowym,
to jakie są wersje tego silnika:
- 1.0 SCe
- 1.2 SCe
- 1.4 MPI
- 1.6 MPI
?


Każdy z tych silników jest wolnossący i z pośrednim wtryskiem (MPI) -- nie ma turbosprężarki ani bezpośredniego wtrysku (z dwojga złego wolałbym turbo). Mnie się wydaje, że najlepszym rozwiązaniem byłby jeden z dwóch ostatnich, czyli 1,4 lub 1,6 MPI. Każdy z nich ma cztery cylindry, po dwa zawory na cylinder (czyli 8V, nie mylić z V8 ;-)

Idź na oględziny z mechanikiem (albo jedź do mechanika), niech zajrzy pod spód auta, rzuci okiem na jednostkę, ale w nich właściwie nie ma się co psuć, więc czy będzie miał przebieg 80 tys. czy 280 tys. km, raczej jeden pies (być może prędzej czy później będzie trzeba coś porobić, ale cenowo i tak będzie to kosztować 1/2 tego, co grozi przy słabszym 1,5 dCi).

janwiak@wp.pl - 2021-02-24, 18:44

Dzięki, w takim razie będę szukał czegoś z wersji II Sandero z silniekiem 1.4, lub 1.6 MPI.
Może w cenie około 20tys zoś sensownego uda się znaleźć.

laisar - 2021-02-24, 19:11

janwiak@wp.pl napisał/a:
czegoś z wersji II Sandero z silniekiem 1.4, lub 1.6 MPI

Takich nie ma.

I generacja - 1.2 16V L4, 1.4 8V L4, 1.6 8V L4.

II generacja - 0.9 12V L3, 1.0 12V L3, 1.2 16V L4 (ten ostatni jest w zasadzie taki sam jak w I generacji).

EBmazur - 2021-02-24, 19:13

Cytat:
Zakładając, że jednak wybrałbym model nowszy Sandero II z silnikiem benzynowym,
to jakie są wersje tego silnika:
- 1.0 SCe
- 1.2 SCe
- 1.4 MPI
- 1.6 MPI

było też turbo - 0.9 TCe 90KM 66kW (2016-2020)

janwiak@wp.pl - 2021-02-24, 19:39

Widzę, że kolega EBmazur jeździ wersją z silnikiem 1.0SCe. Jest się czego obawiać w związku tym silnikiem? Słychać te 3 cylindry (hałas/drgania)?
Czy może widać dużą różnice w dynamice w porównaniu do 1.2 16v?

Przyznam, że ta oferta z olx kusi ceną na pierwszy rzut oka, bo dobry przebieg i rocznik,
ale jakoś nie jestem przekonany do takiego małego silnika.
Choć skądinąd wiem, że litrowe 3-clindrowe są wkładane np do astry combi (ale to jednak turbo).

toka93 - 2021-02-24, 19:42

To może znając realia rynku coś podpowiem.
W kwocie 15 tysięcy do wyboru raczej Sandero I (końcówka produkcji). Zwykła wersja z silnikiem 1,2 16V, lub 1,4 MPI.
W tej kwocie jest szansa na upolowanie Sandero I Stepway i tutaj są jedynie silniki 1,6 MPI lub 1,5 DCi(nie polecam ze względu na styl jazdy)
Zapewne w tej kwocie można i ustrzelić Sandero II z silnikiem 1,2 16V, ale zapewne w ubogiej wersji i w średnim stanie.
Zwiększając budżet do 20 tysięcy z spokojem można już szukać okazji na Sandero II z początku produkcji 2013-2014.
Dla osoby starszej, polecam jednak wersje stepway (wyższa o 4cm), lepiej się wsiada, zazwyczaj lepsze wyposażenie no i ładny pakiet stylistyczny.

Silnik 1,0 SCE (3 cylindry) montowany w wersji lift od 2017 roku, a więc zdecydowanie poza budżetem. W dodatku pojawiają się problemy z wykrzywianiem korbowodów w szczególności na LPG.


Ano i jeszcze odniosę się do ceny netto w ofertach. Jest to zwykłe zakłamywanie rzeczywistości i chwyt marketingowy. Firma nie może sprzedać osobie prywatnej czegoś za kwotę netto. Więc od każdej podanej kwoty netto czy się chce, czy nie trzeba doliczyć 23%.
Aktualnie jest posucha i nawet u nas na firmie już 3 zapytania o auta typu Sandero II/ Logan II i chyba zacznie się wyprzedaż aut zastępczych bo są chętni a nie ma czego kupić na odsprzedaż :-P

EBmazur - 2021-02-24, 19:59

Cytat:
Widzę, że kolega EBmazur jeździ wersją z silnikiem 1.0SCe. Jest się czego obawiać w związku tym silnikiem? Słychać te 3 cylindry (hałas/drgania)?
Czy może widać dużą różnice w dynamice w porównaniu do 1.2 16v?

Przywołany do tablicy stawiam się . Obawiała się moja Małżonka czy aby taki motorek pojemności kartonu mleka da radę w trasie - przy moim spokojnym stylu spoko .
Sam silnik nieco hałasuje - ale to zapewne kwestia wyciszenia ( na czymś trzeba było zaoszczędzić żeby ustawić niską cenę ) . odgłos odbieram jako pomrukiwania i sam dźwięk mi się nawet podoba . Drgania - nie czuję 3 cylindrów . Dynamiki w stosunku do 1,2 nie porównam - nie jeździłem tym większym. Ale w porównaniu do poprzedniego auta 1,4 i mocy 90 KM - nie miałem problemu z dostosowaniem się do nowego . Jestem zadowolony i uważam zakup daci za udany . W dodatku małe spalanie , niski koszt ubezpieczenia , siedzenia ustawione na optymalnej dla mnie wysokości .

janwiak@wp.pl - 2021-02-24, 20:07

Dzięki, w takim razie chyba będę szukał wersji z dowolnym silnikiem benzynowym.
telecaster1951 - 2021-02-24, 20:42

EBmazur napisał/a:

Przywołany do tablicy stawiam się . Obawiała się moja Małżonka czy aby taki motorek pojemności kartonu mleka da radę w trasie - przy moim spokojnym stylu spoko .
Sam silnik nieco hałasuje - ale to zapewne kwestia wyciszenia ( na czymś trzeba było zaoszczędzić żeby ustawić niską cenę ) . odgłos odbieram jako pomrukiwania i sam dźwięk mi się nawet podoba . Drgania - nie czuję 3 cylindrów . Dynamiki w stosunku do 1,2 nie porównam - nie jeździłem tym większym. Ale w porównaniu do poprzedniego auta 1,4 i mocy 90 KM - nie miałem problemu z dostosowaniem się do nowego . Jestem zadowolony i uważam zakup daci za udany . W dodatku małe spalanie , niski koszt ubezpieczenia , siedzenia ustawione na optymalnej dla mnie wysokości .
Muszę potwierdzić. Dźwięk silnika mi się w zasadzie podoba. Wkurza trochę huczenie skrzyni, ale niestety TTTM, nawet skrzynie w Audi A8 huczą i serwis z tym nic nie robi, bo tak po prostu jest. Wibracje są bardzo dobrze wytłumione przez poduszki. Do tego drgania są w zasadzie tylko na zimno, przez kilka minut. Potem drgania praktycznie znikają. W moim starym Chevrolecie silnik drgał znacznie mocniej. Niestety jest głośno. Ja się zabieram już rok do wyciszenia budy, ale się zebrać nie mogę. Generalnie za 1000zł można wyciszyć auto samemu, w czasie weekendu.
Dodam tylko jedno. Silnik 1.0 jest na łańcuchu, ale jest to niestety łańcuch jednorzędowy, a co za tym idzie może się wyciągać. O ile niewielkie wyciągnięcia nie są problemem, bo napinacze to zniwelują, ale po dużym przebiegu może mieć to już znaczenie, więc wypadałoby go wymienić, niestety dość droga zabawa. Łańcuch to koszt 500zł, robocizna nawet 2000zł, bo dostęp jest mierny. Z tego co kojarzę, to wedle serwisówki trzeba silnik wrzucić na rukcug, co znacząco wydłuża czas naprawy, więc i koszty robocizny. Przy częstych wymianach oleju (co max 15 tysięcy kilometrów/co roku), silniki te potrafią robić i kilkaset tysięcy kilometrów na jednym łańcuchu, ale przy wymianach takich jak zaleca ASO, czyli co dwa lata /30 tysięcy, łańcuch nie wyrobi. Trzeba silnik dobrze osłuchać. Przy rozciągniętym łańcuchu słychać szklanki a spod obudowy rozrządu słychać metaliczny klekot.

janwiak@wp.pl - 2021-02-24, 21:19

telecaster1951, dzięki za cenne uwagi. Zwrócę uwagę na odgłosy.
toka93 - 2021-02-24, 21:34

W dwóch silnikach, które diagnozowalismy ten metaliczny stukot to były krzywe korbowody...
Ilość zapytań o ten silnik jest ponad normatywnie duża. Zatrzymalbym się na zwykłym 1,2 16V.

velomar - 2021-02-24, 22:05

Krzywe korbowody? To z czego oni to robią?
Od czego to się krzywi? I co ma z tym wspólnego jazda na gazie?

Też mam ten silnik i generalnie da się jeździć. Moim zdaniem sam silnik (w przeciwieństwie do całego samochodu) jest dobrze wyciszony, choć wibracje na biegu jałowym trochę czuć. Ten silnik jest nawet dość elastyczny, ale tylko w sensie dość płynnego (a nie szybkiego) przyspieszania i całkiem małych wibracji, ale ja praktycznie nie schodzę poniżej 2000 obr/min (oczywiście oprócz jedynki i dwójki, może czasem trójki). Gdyby wrzucać biegi tak jak podpowiada ekoniańka (czyli np. 5-kę przy 50 km/h, nawet pod lekką górkę - serio, tak wtedy komputer sugeruje) to wtedy strasznie buczy i drga (może od tego krzywią się korbowody?). Fajnie zaczyna brzmieć i lekkiego pazura pokazuje dopiero gdzieś od 3500 obr/min i czuć, że lubi obroty. W miarę ekonomiczny jest w trasie przy spokojnej jeździe (5.5-6l), ale nawet ostro poganiany nie spalił mi nigdy powyżej 7,5 l. Za to po mieście na krótkich trasach w zasadzie nie schodzi poniżej 8 l, a teraz w zimie (-15C, grząski, stawiający duże opory śnieg) to i 10 potrafi przekroczyć. Średnie z dystansu 4300 km (realne) wychodzi mi praktycznie równe 7 l. Oleju praktyczne nic nie ubyło, ale trochę majonezu pod korkiem jest (po długiej, szybkiej jeździe w trasie znika, a potem znów się pojawia).

toka93 - 2021-02-24, 22:36

Od temperatury, a niby od czego?
Dostępność elementów naprawy zerowa, nie wiem na ile jest to powszechne, jednak mam o wiele więcej zapytań o 1,0 sce niż o owiane złą sławą 1,2 tce.

jurek - 2021-02-25, 11:17

1.2 16V wg mojego doświadczenia bardzo przyzwoity i nieawaryjny. pozdr
velomar - 2021-02-25, 13:22

toka93 napisał/a:
Od temperatury, a niby od czego?

No, nie wiem, ale korbowody raczej krzywią się z powodu zadziałania siły znaczenie przekraczającej ich wytrzymałość, czyli np. w przypadku dostania się cieczy (która nie poddaje się sprężaniu) do cylindra (woda z kałuży, płyn chłodzący z silnika, paliwo, olej w dużej ilości) lub zderzenia tłoka z zaworami (awaria napędu rozrządu). To musi być nagły incydent.
Sugerujesz, że korbowody deformują się pod wpływem samej temperatury panującej w silniku?
Przeszukałem internet w sprawie tych krzywych korbowodów w 1.0SCE i chyba tylko Twoje wpisy na ten temat się wyświetlają.

janwiak@wp.pl - 2021-02-25, 13:24

Dziękuję wszystkim koleżankom i kolegom za pomocne wpisy.

Jestem zaskoczony odzewem i jakością opinii. W stosunku do innych forów poziom wypowiedzi jest wyższy, no i brak niepoważnych wpisów.

W efekcie plany zakupu Sandero się skrystalizowały i będę szukał
samochodu (w kolejności priorytetów):
- w cenie ~20 tys zł
- z możliwie małym przebiegiem,
- możliwie nowego,
- z sinikiem benzynowym,
- typ silnika dla I wersji (MPI 1.4/1.6), dla II (1.2 16V),
- jeśli się uda to model STEPWAY.

Możliwe, że nie uda się znaleźć samochodów z preferowaną wersją silnika,
bo po przejrzeniu otomoto, olx, allegro widać, że występują znacznie rzadziej niż modele z silnikami SCe/TCe 0.9, 1.0, 1.2.

W każdym razie dziękuję za pomoc.


Edit: Jeszcze może tylko jedno pytanie dla orientujących się w temacie:
silniki dla I wersji (MPI 1.4/1.6), dla II (1.2 16V) mają rozrząd na pasku, czy też łańcuch?

laisar - 2021-02-25, 13:53

janwiak@wp.pl napisał/a:
mają rozrząd na pasku

Tak.

Dymek - 2021-02-25, 14:41

janwiak@wp.pl napisał/a:
Dodatkowo silnik 1L jakoś nie wiem czy godzien zaufania. To chyba 3 cylindry, więc pewnie inna kultura pracy i dynamika niż większe pojemności.
...
...ale jakoś nie jestem przekonany do takiego małego silnika.

Masz (moim zdaniem) nieuzasadnione obawy. Weź pod uwagę, że od 2018 roku wszystkie silniki benzynowe w Sandero mają i będą miały po 3 cylindry, z turbo lub bez. Osobiście jeżdżąc od 1986 roku, nigdy nie miałem samochodu z silnikiem większym niż 3 cylindry i pojemności 0,9 litra a całą swoją przeszłość z 3 cylindrami wspominam bardzo dobrze ;-)
Tym bardziej przy planowanych przebiegach i użytkowaniu- nie powinieneś skreślać tych silników.

janwiak@wp.pl - 2021-02-25, 15:36

Dymek napisał/a:
nie powinieneś skreślać tych silników


Dzięki za sugestie, chyba siłą rzeczy nie będę mógł skreślić 3-cylindroców, bo na rynku wtórnym Sandero z silnikami 4 cylindrowymi, z tego co widziałem, rzadko występuje. Może to nie tyle obawy, co preferencje i jeśli trafi się dobra okazja to oczywiście 3-cylindrowym też nie wzgardzę.

Auto Krytyk - 2021-02-25, 16:32

Te zapytanie o 1.0 sce są bo na Śląsku kupę tego jeździ na taxi zarówna loganów jak logan mcv, te auto już mają po 150-200 tys km najechane i więcej.
dudu$ - 2021-02-25, 17:47

Jak znajdziesz coś ciekawego w okolicy Warszawy i będziesz chciał go obejrzeć to się odezwij. Przy 3ce dzieci mogę nie mieć za dużo czasu ale kto wie, może znajdę i będę mógł pomóc Tobie w oglądaniu. Coś się tam znam na tych autach, a dacii miałem już kilka w tym dwa Logany MCV II czyli takie większe sandero wiec wiem co gdzie i jak zajrzeć :)
janwiak@wp.pl - 2021-02-25, 19:27

Dziękuję uprzejmie za propozycję, jeśli będzie taka możliwość, to chętnie skorzystam.
janwiak@wp.pl - 2021-03-04, 21:53

dudu$ napisał/a:
poniżej masz link do Ciekawej oferty
https://www.olx.pl/d/ofer...0&sliderIndex=5


Rzeczywiście to była ciekawa oferta, miałem trochę innych rzeczy na głowie i kiedy w końcu zadzwoniłem samochód niestety był już sprzedany.

Trudno, szukam dalej czegoś podobnego w cenie około 20tys., gdyby ktoś coś..., to będę wdzięczny za informacje.

dudu$ - 2021-03-04, 22:18

janwiak@wp.pl napisał/a:
dudu$ napisał/a:
poniżej masz link do Ciekawej oferty
https://www.olx.pl/d/ofer...0&sliderIndex=5


Rzeczywiście to była ciekawa oferta, miałem trochę innych rzeczy na głowie i kiedy w końcu zadzwoniłem samochód niestety był już sprzedany.

Trudno, szukam dalej czegoś podobnego w cenie około 20tys., gdyby ktoś coś..., to będę wdzięczny za informacje.


https://www.otomoto.pl/of...-ID6DDMqY.html?

Co o tym myślisz? pierwszy właściciel, z Warszawy, wersja Stepway silnik 0,9 Tce

janwiak@wp.pl - 2021-03-04, 22:24

dudu$ napisał/a:

https://www.otomoto.pl/of...-ID6DDMqY.html?

Co o tym myślisz? pierwszy właściciel, z Warszawy, wersja Stepway silnik 0,9 Tce


Dzięki, fajna oferta.
Nie chce za bardzo wybrzydzać, ale trochę jednak przeniosłem priorytety na mały przebieg i możliwie wysoki rocznik, dlatego tamta biała, już nieaktualna idealnie mi przypasowała.

W sumie szukam po ofertach do 25 tys, zakładając, że zmieszczę sie w 23tys zł.

Z drugiej strony, to jednak I właściciel i samochód z polskiego salonu, jak piszą serwisowany w aso, choć nie wiem czy da się to jakoś sprawdzić.

W większości ofert, które znalazłem wszystko gra, oprócz tego, że samochód zazwyczaj nie krajowy i nie wiadomo co z nim się działo dotychczas.

Tu mam fajną ofertę, trochę ponad budżet i lekko poobijany, ale chyba wolę kiedy widać uszkodzenia karoserii niż domyślać się jakie były przed naprawą.
https://www.otomoto.pl/of...l?#gallery-open

Ten nawet jest na gwarancji do 06.2021, ale nie wiem co ta gwarancja warta, pewnie zależy
od tego, czy zostały spełnione jakieś wymogi gwarancyjne, czyli np przeglądy okresowe w ASO.

mne - 2021-03-05, 07:16

Dziwne że rok 2017 i silnik 1.2 16v, z tego co wiem bo kupowałem w 2016 z tą wersja silnika był to ostatni rok z tym silnikiem. Przypuszczam ze pierwsza rejestracja była w 2017 a samochod jest z 2016
Killer King - 2021-03-05, 08:43

mne napisał/a:
Dziwne że rok 2017 i silnik 1.2 16v, z tego co wiem bo kupowałem w 2016 z tą wersja silnika był to ostatni rok z tym silnikiem. Przypuszczam ze pierwsza rejestracja była w 2017 a samochod jest z 2016


Nic dziwnego, kupiłem 2018 sandacza z wyprzedaży ( produkcja - koniec 2017 ) z 1.2 Sce

Michał B24 - 2021-03-05, 08:44

Ja kupowałem swoją, na początku 2017, to 1.2 jeszcze do połowy roku co najmniej były w ofercie. To jest model 2017. Wygląda na jakąś firmówkę.
Dymek - 2021-03-05, 08:55

Na początku 2017 ten silnik 1,2 to była w Sandero jedyna benzyna bez turbo, bo 1,0Sce dopiero wchodził.
dudu$ - 2021-03-05, 16:12

janwiak@wp.pl napisał/a:
dudu$ napisał/a:

https://www.otomoto.pl/of...-ID6DDMqY.html?

Co o tym myślisz? pierwszy właściciel, z Warszawy, wersja Stepway silnik 0,9 Tce


Dzięki, fajna oferta.
Nie chce za bardzo wybrzydzać, ale trochę jednak przeniosłem priorytety na mały przebieg i możliwie wysoki rocznik, dlatego tamta biała, już nieaktualna idealnie mi przypasowała.

W sumie szukam po ofertach do 25 tys, zakładając, że zmieszczę sie w 23tys zł.

Z drugiej strony, to jednak I właściciel i samochód z polskiego salonu, jak piszą serwisowany w aso, choć nie wiem czy da się to jakoś sprawdzić.

W większości ofert, które znalazłem wszystko gra, oprócz tego, że samochód zazwyczaj nie krajowy i nie wiadomo co z nim się działo dotychczas.

Tu mam fajną ofertę, trochę ponad budżet i lekko poobijany, ale chyba wolę kiedy widać uszkodzenia karoserii niż domyślać się jakie były przed naprawą.
https://www.otomoto.pl/of...l?#gallery-open

Ten nawet jest na gwarancji do 06.2021, ale nie wiem co ta gwarancja warta, pewnie zależy
od tego, czy zostały spełnione jakieś wymogi gwarancyjne, czyli np przeglądy okresowe w ASO.


Jak dla mnie słaba oferta, samochód niby zadbany a cały poobijany, do tego wersja Open . Na plus przebieg, silnik i rocznik. Cena według mnie wysoka jak na taki stan wizualny - tutaj uszkodzone jest tylne nadkole na łączeniu z progiem, można próbować wyciągnąć to bez kolizyjne ale jest to takie miejsce że jednak może dojść do mikro pęknięcia lakieru a w przyszłości doprowadzi to do korozji. Przedni zderzak raczej do malowania.

janwiak@wp.pl - 2021-03-05, 16:37

Może słusznie, wygląda na to, że ktoś nie specjalnie dbał. Użytkownik niby jeden, ale możliwe, że samochód firmowy i nie był najlepiej traktowany.

Sam już nie wiem, zostały jeszcze oferty komisów i importerów z zagranicy.
Np:
https://allegro.pl/ogloszenie/sandero-stepway-tylko-88-tys-km-warto-9966021866

Trochę starszy rocznik, ale silnik 1,6 i nieduży przebieg.

Oferta może nie lepsza od tego czarnego stepway, ale czarny raczej odpada.
Zdaje się że nie pisałem o tym, ale emerytem, który będzie jeździł samochodem jest moja Teściowa i zastrzegła, że wszystkie kolory byle nie czarny.

dudu$ - 2021-03-05, 19:13

janwiak@wp.pl napisał/a:
Może słusznie, wygląda na to, że ktoś nie specjalnie dbał. Użytkownik niby jeden, ale możliwe, że samochód firmowy i nie był najlepiej traktowany.

Sam już nie wiem, zostały jeszcze oferty komisów i importerów z zagranicy.
Np:
https://allegro.pl/ogloszenie/sandero-stepway-tylko-88-tys-km-warto-9966021866

Trochę starszy rocznik, ale silnik 1,6 i nieduży przebieg.

Oferta może nie lepsza od tego czarnego stepway, ale czarny raczej odpada.
Zdaje się że nie pisałem o tym, ale emerytem, który będzie jeździł samochodem jest moja Teściowa i zastrzegła, że wszystkie kolory byle nie czarny.


Słuchaj używanego samochodu nie kupuje sie pod kolor ale patrząc na stan techniczny i blacharski. Osobiście nie patrzył bym na sandero I no chyba, że szukał bym samochodu do 10 tyś zł, bo kwota prawie 20 tys zł za Sandero I to już przegięcie. Co do aut zza granicy to ja nie mogę się jakoś przekonać, wole szukać salon polska w dobrym stanie. Tak jak pisałem na PW może jutro będę mógł podjechac do marek i obejrzeć te białe Sandero II

Black Dusty - 2021-03-05, 19:25

dudu$ napisał/a:
może jutro będę mógł podjechac do marek i obejrzeć te białe Sandero II

To sprawdź ją pod kątem wymienionych drzwi po prawej stronie. ;-)

Killer King - 2021-03-05, 19:44

janwiak@wp.pl napisał/a:

Sam już nie wiem, zostały jeszcze oferty komisów i importerów z zagranicy.


Spóźniłeś się dokładnie miesiąc.
Sandacz poszedł w ciągu kilku godzin.

Oferty komisów jak i import to bym sobie odpuścił z wiadomych przyczyn.
Patrz na samochody pozostawione w rozliczeniu przy salonach - np. używane wektor, jest drożej ale coś za coś.

dudu$ - 2021-03-05, 20:05

Tu jest ciekawa oferta z małym przebiegiem

https://www.otomoto.pl/of...-ID6DEGZL.html?

janwiak@wp.pl - 2021-03-07, 12:46

dudu$ napisał/a:
Tu jest ciekawa oferta z małym przebiegiem

https://www.otomoto.pl/of...-ID6DEGZL.html?


Dzięki, też mi się spodobała, ale niestety, dzwoniłem w piątek, nieaktualne.

janwiak@wp.pl - 2021-03-16, 12:51

Mam jeszcze pytanie odnośnie wyposażenia Dacia Sandero Laureate 2017.
Znalazłem stronę:
https://www.encyklopedia....2l-73km/126738/

Czy według powyższego, wszystko co jest bez dopłaty powinno być w sandero w wersji Laureate?
Pytam, bo w ofertach różnie pozaznaczane są te elementy, nawet podstawowe jak poduszka pasażera,
a chciałbym wiedzieć co na pewno będzie w wersji Laureate.

(chyba, że znacie lepsza stronę z listą wyposażenia)

defunk - 2021-03-16, 13:29

janwiak@wp.pl napisał/a:
(chyba, że znacie lepsza stronę z listą wyposażenia)


Lista tego co w standardzie była w cenniku modelu na dany rocznik, natomiast zawsze są jakieś opcje, które klient mógł domówić. Np. w Sandero Laureate (cennik 2017-12) dołożyć można było m.in. alufelgi, skórkowaną kierownicę i gałkę dźwigni biegów, tapicerkę "skórzaną", koło zapasowe (dojazdowe), tempomat, tylne systemy wspomagania (i kamerę), elektryczne szyby tylne czy MediaNav -- plus parę pakietów i mnóstwo innych opcji, które zwykle zajmują kilkadziesiąt pozycji w odpowiednich tabelach.

Michał B24 - 2021-03-16, 13:43

janwiak@wp.pl napisał/a:
Mam jeszcze pytanie odnośnie wyposażenia Dacia Sandero Laureate 2017.
Znalazłem stronę:
https://www.encyklopedia....2l-73km/126738/

Czy według powyższego, wszystko co jest bez dopłaty powinno być w sandero w wersji Laureate?
Pytam, bo w ofertach różnie pozaznaczane są te elementy, nawet podstawowe jak poduszka pasażera,
a chciałbym wiedzieć co na pewno będzie w wersji Laureate.

(chyba, że znacie lepsza stronę z listą wyposażenia)


Lista jest kiepska.

Były na pewno w 2017 r w standardzie:

Radio, CD z bluetooth i USB
Wspomaganie kierownicy
Elektrycznie sterowane lusterka
Klimatyzacja manualna
4 poduszki, Kierowca, pasażer + boczne w fotelach, nie kurtyny
ASR, ESP, EBD
Start Stop
Regulowana kierownica na wysokość
Reflektory do jazdy dziennej LED
Regulowana wysokość pasów bezpieczeństwa z przodu
Elektryczne szyby z przodu
Zderzaki w kolorze nadwozia

Pewnie o czymś zapomniałem, ale w Laureate to powyższe było na pewno.

janwiak@wp.pl - 2021-03-16, 14:21

Dziękuję, to już jest coś.

Lusterka elektryczne =podgrzewane?
Czy halogeny były zawsze w Laureate?

Michał B24 - 2021-03-16, 14:59

janwiak@wp.pl napisał/a:
Dziękuję, to już jest coś.

Lusterka elektryczne =podgrzewane?
Czy halogeny były zawsze w Laureate?


Elektrycznie sterowane, nie podgrzewane niestety
Halogeny w Stepway były seryjnie, w zwyklej nie wiem. Ale poza wyglądem auta, nic kompletnie nie dają. Pomagają jak umarłemu kadzidło, nie używam ich wcale, seryjne światła w modelu od 2017 w górę są bardzo dobre. Nie wiem jak wcześniej. Ale w moim Stepway nigdy nie odczuwałem dyskomfortu z powodu świateł, poza skutecznością przeciwmgielnych.

laisar - 2021-03-16, 15:27

janwiak@wp.pl napisał/a:
Lusterka elektryczne =podgrzewane?

Tak.

http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=475
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=440
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=4308

Dymek - 2021-03-16, 15:44

Michał B24 napisał/a:
Elektrycznie sterowane, nie podgrzewane niestety...

Lusterka elektrycznie sterowane mają zawsze podgrzewanie. Tyle, że to podgrzewanie działa coś jak te przeciwmgłowe halogeny- jest w stanie usunąć najwyżej zaparowanie po wjeździe na parking podziemny, ale na pewno nie lód czy śnieg na mrozie. ;-)

Ja kupowałem w 2017 i mam cenniki i ulotki z 2017- poniżej wrzucam stronę z wyposażeniem 2017, pochodzi z cennika wyprzedażowego rocznika 2017 ;-)

janwiak@wp.pl - 2021-03-16, 16:00

Dymek napisał/a:
... poniżej wrzucam stronę z wyposażeniem 2017, pochodzi z cennika wyprzedażowego rocznika 2017 ;-)


Bardzo dziękuję, o to właśnie mi chodziło.

janwiak@wp.pl - 2021-03-16, 16:07

laisar napisał/a:
janwiak@wp.pl napisał/a:
Lusterka elektryczne =podgrzewane?

Tak.

http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=475
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=440
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=4308


No tak, kajam się, nie dopełniłem obowiązku przeszukania forum przed zadaniem pytania.

dudu$ - 2021-03-16, 20:05

A może poszukaj czegoś takiego? Rocznik może i stary ale pierwszy właściciel, mały przebieg i wersja Stepway

https://www.otomoto.pl/of...-ID6DE4rR.html?

janwiak@wp.pl - 2021-03-16, 21:05

Trochę zafiksowałem się jednak na silnik 1.2. Z początku myślałem, że ofert jest tyle, że wystarczy wybrać, ale jak się wymagania skrystalizowały - 1.2 benzyna ,przebieg do 80tys, ale najlepiej około 50, bo 80 to już rozrząd wkrótce do robienia, z polskiego salonu i od I właściciela, to wtedy już nie ma z czego wybrać.
Teraz w zasadzie czekam tylko na nowe oferty, bo już chyba wszystko przejrzałem. Jeśli się w najbliższym czasie nic nie pojawi, to zacznę po trochu rezygnować z wymagań.

arnold - 2021-03-17, 13:02

Rozrząd i tak będzie do zrobienia ze względu na wiek silnika, a koszt części jest nie duży. Chyba że będziesz miał solidny papier na wymianę.
janwiak@wp.pl - 2021-03-17, 14:16

Rozrząd dla silnika 1.2 to 100tys km, lub 5 lat?
Michał B24 - 2021-03-17, 15:19

Dymek napisał/a:
Michał B24 napisał/a:
Elektrycznie sterowane, nie podgrzewane niestety...

Lusterka elektrycznie sterowane mają zawsze podgrzewanie. Tyle, że to podgrzewanie działa coś jak te przeciwmgłowe halogeny- jest w stanie usunąć najwyżej zaparowanie po wjeździe na parking podziemny, ale na pewno nie lód czy śnieg na mrozie. ;-)

Ja kupowałem w 2017 i mam cenniki i ulotki z 2017- poniżej wrzucam stronę z wyposażeniem 2017, pochodzi z cennika wyprzedażowego rocznika 2017 ;-)


Mam MY2017, ale rocznik jest 2016. Nie zauważyłem żeby w mojej specyfikacji było podgrzewanie lusterek, ani jego działania. Tylko zanim odpalę silnik, lusterka dokładnie czyszczę. Na pewno nie ma oznaczeń na lustrach, że jest.

laisar - 2021-03-17, 15:40

Tak jak jest to opisane w zalinkowanych tematach - od zawsze, we wszystkich daciach działa to tak samo, jednocześnie z podgrzewaniem tylnej szyby i bez żadnych dodatkowych oznaczeń gdziekolwiek.

Podgrzewanie lusterek nie jest jakieś bardzo mocne, ale wystarcza, żeby odparować wodę z ich powierzchni.

Michał B24 - 2021-03-17, 16:06

Pewnie tak jest, ale nigdy nie zwróciłem na to uwagi. Przepraszam więc za wprowadzenie w błąd.
Kauris - 2021-03-17, 21:44

janwiak@wp.pl napisał/a:
Rozrząd dla silnika 1.2 to 100tys km, lub 5 lat?
120tys/6lat
ejayy - 2021-03-18, 21:23

Ja robiłem rozrząd rok temu dla mojego Sandacza i to nawet w ASO ;) - nie są to duże ceny. Mechanik po robocie stwierdził, że stare części były jeszcze dobrym stanie ale dla bezpieczeństwa lepiej wymienić.
janwiak@wp.pl - 2021-03-19, 09:12

Tak orientacyjnie, to ile taka usługa w ASO z materiałami kolegę wyniosła?
ejayy - 2021-03-19, 17:49

880 zł + własne części kupione w sieci. Wiadomo, że gdzieś indziej zapłaciłbym pewnie połowę tego, ale już wtedy rozglądałem się za nowym samochodem i chciałem mieć papier na tę zmianę. Aktualnie mam dograny z ASO deal na oddanie aktualnego Sandero przy odbiorze nowego. Nie musze więc bujać się z papierami i udowadniać, że jeździłem samochodem tylko do kościoła. Mają wszystko w historii serwisów.

EDIT

Z tego co wiem, to aktualnie wymiana rozrządu kosztuje drożej (wyżej wyceniana jest roboczogodzina).

dudu$ - 2021-03-19, 18:57

ejayy napisał/a:
880 zł + własne części kupione w sieci. Wiadomo, że gdzieś indziej zapłaciłbym pewnie połowę tego, ale już wtedy rozglądałem się za nowym samochodem i chciałem mieć papier na tę zmianę. Aktualnie mam dograny z ASO deal na oddanie aktualnego Sandero przy odbiorze nowego. Nie musze więc bujać się z papierami i udowadniać, że jeździłem samochodem tylko do kościoła. Mają wszystko w historii serwisów.

EDIT

Z tego co wiem, to aktualnie wymiana rozrządu kosztuje drożej (wyżej wyceniana jest roboczogodzina).


900zł za wymianę rozrządu w tak prostym silniku to kradzież w biały dzień. Znajomy mechanik, rok temu za samą robociznę w Ojca Duster 1.6 105km zwiał 300zł + wymienił jeszcze w tej cenie świece zapłonowe. Nie wiem z czego tu się cieszyć, płacisz kupę kasy za serwis w ASO, chcesz zostawić im swoje auto w rozliczeniu poniżej jego wartości rynkowej i jeszcze dbasz o to żeby mieli pełna historię serwisową aby wystawiając go na sprzedaż ASO zarobiło bez problemu ładna kwotę na Twoim samochodzie. Nie no super. Zapytaj się w ASO ile wyceniają Twoje Sandero, pewnie gdybyś sam je wystawił za identyczną kwotę w necie ( z pewnością będzie niższa niż wartość rynkowa) znajdziesz szybko kupca, który nie będzie się nawet pytał o ud komentowaną historię serwisową.

laisar - 2021-03-19, 19:15

Może zamiast rzucać oskarżeniami o kradzież należałoby najpierw zapytać właśnie o _zakres_ prac? Bo często to, co w skrócie nazywa się "wymianą rozrządu", obejmuje w rzeczywistości nie tylko pasek rozrządu z napinaczem i rolką prowadzącą, ale także wymianę paska akcesoriów, pompy wody oraz płynu chłodzącego - i to wraz z materiałami... A za taką kompleksową usługę 900 zł jest już bardzo atrakcyjną ceną.

(Wiem, bo kiedyś załapałem się w ASO na promocję 50% i koszt był właśnie w tych okolicach).

toka93 - 2021-03-19, 19:23

dudu$ napisał/a:

900zł za wymianę rozrządu w tak prostym silniku to kradzież w biały dzień. Znajomy mechanik, rok temu za samą robociznę w Ojca Duster 1.6 105km zwiał 300zł + wymienił jeszcze w tej cenie świece zapłonowe. Nie wiem z czego tu się cieszyć, płacisz kupę kasy za serwis w ASO, chcesz zostawić im swoje auto w rozliczeniu poniżej jego wartości rynkowej i jeszcze dbasz o to żeby mieli pełna historię serwisową aby wystawiając go na sprzedaż ASO zarobiło bez problemu ładna kwotę na Twoim samochodzie. Nie no super. Zapytaj się w ASO ile wyceniają Twoje Sandero, pewnie gdybyś sam je wystawił za identyczną kwotę w necie ( z pewnością będzie niższa niż wartość rynkowa) znajdziesz szybko kupca, który nie będzie się nawet pytał o ud komentowaną historię serwisową.


Wymiana rozrządu za 300zł? To chyba ktoś grubo nie ceni swojej roboty i czasu. Rozrząd to sensownie nawet w takim prostym silniku to 500zł - pomijając aspekt oczywiście mechanika "garażowego" wtedy dla niego 300zł to ładny zarobek.

dudu$ - 2021-03-19, 19:30

Tylko, że z opisu kolegi wnioskuję, że za samą robociznę zapłacił 880zł. Nawet jak w tej cenie wliczą sobie wymianę paska akcesoriów a raczej sam pasek bo przecież z automatu trzeba go zrzucić podczas wymiany rozrządu to i tak to jest dużo, to samo z wymianą płynu chłodzącego. Przecież 2/3 jego samo wyleci z silnika po demontażu pompy wody. Ja mam po prostu takich znajomych mechaników i za tyle wymieniają mi rozrząd, w Lanosie z silnikiem 8 zaworowym zapłaciłem 200zł a w Dusterze 300zł.
janwiak@wp.pl - 2021-03-19, 19:39

dudu$ napisał/a:
pewnie gdybyś sam je wystawił za identyczną kwotę w necie ( z pewnością będzie niższa niż wartość rynkowa) znajdziesz szybko kupca, który nie będzie się nawet pytał o ud komentowaną historię serwisową.


Gdyby to nie był Szczecin, to sam byłbym zainteresowany, bo akurat mieści się w moich kryteriach (brakuje tylko przebiegu).
Swoją drogą ciekawe ile proponują w salonie.

Michał B24 - 2021-03-20, 09:21

dudu$ napisał/a:
Tylko, że z opisu kolegi wnioskuję, że za samą robociznę zapłacił 880zł. Nawet jak w tej cenie wliczą sobie wymianę paska akcesoriów a raczej sam pasek bo przecież z automatu trzeba go zrzucić podczas wymiany rozrządu to i tak to jest dużo, to samo z wymianą płynu chłodzącego. Przecież 2/3 jego samo wyleci z silnika po demontażu pompy wody. Ja mam po prostu takich znajomych mechaników i za tyle wymieniają mi rozrząd, w Lanosie z silnikiem 8 zaworowym zapłaciłem 200zł a w Dusterze 300zł.


I robią to oczywiście z wystawieniem faktury VAT, utylizacja materiałów według przepisów i mechanik jest we wszystkich przepisowych ubraniach ochronnych.

Pojedz z Sandero i zapytaj, czy w tej samej cenie.

laisar - 2021-03-20, 11:39

dudu$ napisał/a:
za samą robociznę zapłacił 880zł

W tym przypadku tak, ale wciąż pewnie raczej nie za samą wymianę właśnie tego jednego paska...

dudu$ napisał/a:
Ja mam po prostu takich znajomych mechaników

A w takim przypadku cena w ogóle nie ma nic wspólnego z czymkolwiek, więc bez sensu używać jej jako poziomu odniesienia.

EBmazur - 2021-03-20, 15:55

Cytat:
Ja mam po prostu takich znajomych mechaników i za tyle wymieniają mi rozrząd, w Lanosie z silnikiem 8 zaworowym zapłaciłem 200zł a w Dusterze 300zł.
Co prawda dawno temu , ale dobrze pamiętam , że za wymianę paska rozrządu w fiacie uno zapłaciłem dokładnie 0 ( słownie zero ) zł . A znajomym mechanikiem byłem ja sam . Czy to znaczy , że tyle powinienem płacić w serwisie ?
ejayy - 2021-03-20, 22:07

laisar napisał/a:
dudu$ napisał/a:
za samą robociznę zapłacił 880zł

W tym przypadku tak, ale wciąż pewnie raczej nie za samą wymianę właśnie tego jednego paska...


Jezu, ludzie ;) Komentarze jakby mnie zdarli za miliony i nic nie dali w zamian ;) Podsumuje to tak:

1. Wybrałem ASO bo jestem wygodny ;)
2. Pompa wody + pasek były moje. W ASO oprócz roboty wymieniono płyn chłodzący, wyczyszczono klimę. No i jak to w ASO - odkurzono i umyto samochód. Koszt roboczogodziny wyniósł 220 zł/h, a całość zajęła około 2,5h.
3. Tak wiem, że gdzie indziej byłoby taniej bo przecież o tym sam napisałem. Pewnie u wujka w garażu mógłbym to mieć za darmo.
4. Co do odsprzedaży starego Sandero w ASO - tu już nie chodzi o obniżenie ceny względem ceny rynkowej bo to logiczne że salon musi trochę zarobić, natomiast ogromną zaletą tego rozwiązania jest fakt, że mogę jeździć starym samochodem do momentu odbioru nowego. To jest dla mnie kluczowe. Wystawiając samochód na sprzedaż ogólną musiałbym albo zrezygnować tymczasowo ze środka transportu (bo ktoś mółby wciągnąć go szybko) albo zostać z 2 samochodami do utrzymania (bo rynek może się zmienić, bo klienci mogą marudzić etc.). Salon może i wycenia to taniej, ale nie jest to jakaś kosmiczna różnica. Powiedziałbym, że zdarzają się takie wahania nawet w ofertach na Otomoto. Po trzecie - nie muszę bujać się z klientami, jazdami testowymi, "specami" do oglądania samochodu.

Co do przebiegu dla ciekawskich - 98587 km na dzisiaj ;) Z rzeczy bardziej intrygujących - 3x przemierzałem Sandaczem trasę Szczecin -> Zurich i z powrotem (1050 km w jedną stronę). Ma ten samochód ambitną historię i na pewno nie służył do wypadu na działkę lub do kościoła. Jak będę go zdawać to chyba uronię łzę, ale czas już na młodszego brata ;)

janwiak@wp.pl - 2021-03-21, 15:07

ejayy napisał/a:
Co do przebiegu dla ciekawskich - 98587 km na dzisiaj ;)


Dzięki za troskę o ciekawskich, ale bez wyceny salonu taka informacja niewiele wnosi ;)

dudu$ - 2021-03-21, 15:53

janwiak@wp.pl napisał/a:
ejayy napisał/a:
Co do przebiegu dla ciekawskich - 98587 km na dzisiaj ;)


Dzięki za troskę o ciekawskich, ale bez wyceny salonu taka informacja niewiele wnosi ;)


Wartość rynkowa takiego Sandero to 20 tyś zł, ASO musi zarobić wiec wycenią je na 15-16 tyś zł.

janwiak@wp.pl - 2021-03-21, 16:43

dudu$ napisał/a:
[
Wartość rynkowa takiego Sandero to 20 tyś zł, ASO musi zarobić wiec wycenią je na 15-16 tyś zł.


Jeśli byłoby jak piszesz, to jednak sporo 20-25%.

Black Dusty - 2021-03-21, 19:11

dudu$ napisał/a:
Wartość rynkowa takiego Sandero to 20 tyś zł

Wartość rynkową się zna wtedy gdy znajdzie się klient i zapłaci.

dudu$ - 2021-03-21, 20:27

Black Dusty napisał/a:
dudu$ napisał/a:
Wartość rynkowa takiego Sandero to 20 tyś zł

Wartość rynkową się zna wtedy gdy znajdzie się klient i zapłaci.


Wiesz jak ktoś ma szczęście i znajdzie łosia to sprzeda drożej ale musi to być auto w dobrym stanie technicznym. Z modeli Sandero / Logan / Logan MCV najtańsze zawsze będzie Sandero a najdroższy Logan MCV. Pod koniec zeszłego roku Logan MCV II z 2016/17 roku i przebiegiem około 100tyś miał wartość rynkową około 23-24 tyś zł, starsze roczniki w zależności od wyposażenia, silnika i wyposażenia są jeszcze te 1-2tyś zł tańsze. Ja swojego MCV II sprzedałem dokładnie za 29950zł z tym że miałem mały przebieg ( 46tyś km), nowa instalacje gazową LPG na porządnych komponentach wartą ponad 3 tys zł, zmodowane wnętrze na po lifta, i było porządnie serwisowane, na co miałem kwity i pełna historie. Teraz Ceny Sandero poszły trochę w górę ale patrząc na ogłoszenia to trochę na rynku już stoją. Z tego co pamiętam Sandero II pod koniec zeszłego roku chodziło od 14 tyś zł w górę a z tego rocznika i przebiegiem co kolegi z forum około 17tys zł. Dlatego jak wcześniej pisałem, jego obecna wartość na rynku to cos około 20tys zł ale z racji że będzie je odkupował dealer, który musi też wyjść na swoim to 15 tys zł to maksymalna kwota jaką zaproponuje.

Mariusz_84 - 2021-03-23, 08:09

Zgadzam się teraz dużo osób przesiada się w auta aby uniknąć komunikacji i kupują np małe miejskie auta. Sprzedawałem i20 stary rocznik, słyszałem że jeśli dostanę to góra 20 tys. Wystawiłem za 25 a sprzedałem hyundaiowi za 23 500 zł :-)
pikodat - 2021-03-23, 10:00

dudu$ napisał/a:


Wiesz jak ktoś ma szczęście i znajdzie łosia to sprzeda drożej ale musi to być auto w dobrym stanie technicznym.


Jak ma w dobrym stanie technicznym to juz nie musi szukać łosia, tylko osobę, która potrafi ocenić stan techniczny a nie tylko dane z dowodu rejestracyjnego (rocznik).
Acz nadal musi miec szczęście by kogoś takiego spotkać.
Nie pasuje mi nazywanie ludzi, którzy szukaja dobre (technicznie) auto ŁOSIAMI - owszem, oni moga szukac łosia, który auto w dobrym stanie sprzeda tylko wg waartości rocznikowej - ale łosie rzadko mają auta w ponadprzeciętnym stanie.

pikodat - 2021-03-23, 10:05

Dymek napisał/a:

Lusterka elektrycznie sterowane mają zawsze podgrzewanie. Tyle, że to podgrzewanie działa coś jak te przeciwmgłowe halogeny- jest w stanie usunąć najwyżej zaparowanie po wjeździe na parking podziemny, ale na pewno nie lód czy śnieg na mrozie. ;-)

I szadź po parkowaniu na ulicy. Owszem, śnieg trzeba ręcznie odgarnąć zwykle - ale jednak ilość odmrażanego lodu jest (dla mnie to było nawet lekko zaskakująco, spodziewałem się właśnie takiej ,jak wspomniana , wydajności ) wysoka.

krimar - 2021-03-24, 17:18

Jak chciałem niedawno zostawić u dealera (mniejsza o to jakiej marki) stary samochód w rozliczeniu przy zakupie nowego, to wycenił stare auto tak, że jak je wrzuciłem na portal ogłoszeniowy to po 3 godzinach sprzedało się za kwotę o 40% wyższą niż oferta dealera.
Jak kto chce niech zostawia dealerowi w rozliczeniu - kto bogatemu zabroni.

Natomiast pod koniec 1998 r opłacało się zostawić roczne Daewoo i wziąć nowe bo dopłata była mniejsza niż pakiet ubezpieczeniowy na następny rok, a nowe miało pakiet OC/AC na 2 lata w cenie.

janwiak@wp.pl - 2021-03-26, 10:29

Czy przegląd przed zakupowy robić w serwisie czy też na stacji kontroli pojazdów?
Może któryś z Kolegów mógłby polecić jakiś punkt w Bydgoszczy?

janwiak@wp.pl - 2021-04-01, 14:39

Kupione:
Sandero 1.2 Laureate 2014r. 37tys km.

Dziękuję wszystkim, którzy pomogli przy wyborze i zakupie.

defunk - 2021-04-01, 14:53

janwiak@wp.pl napisał/a:

Sandero 1.2 Laureate 2014r. 37tys km.


Jakby kuzyn Włodarka, którego nasz domorosły instruktor jazdy naśladował jeśli chodzi o intensywność użytkowania ;-)

Mariusz_84 - 2021-04-01, 16:04

Z polskiego salonu ?
janwiak@wp.pl - 2021-04-02, 09:12

Mariusz_84 napisał/a:
Z polskiego salonu ?


tak

carolinus - 2021-05-13, 14:44

janwiak@wp.pl napisał/a:
Kupione:
Sandero 1.2 Laureate 2014r. 37tys km.

Dziękuję wszystkim, którzy pomogli przy wyborze i zakupie.


Czešć :)
Nie doszukałem się 2 ważnych dla mnie informacji ;)
- ile finalnie kosztowało auto i czy po tych paru dniach nadal jest radocha z zakupu ;)

Pozdrawiam,
Daniel aka carolinus


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group