DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - Zakrywanie chłodnicy w zimie

krakry1 - 2010-10-03, 18:39
Temat postu: Zakrywanie chłodnicy w zimie
Czy ktoś z Was w trakcie zimy w związku z nie dogrzewaniem silników (szczególnie diesla) próbował zakrywać chłodnicę. Roztrząsano w innym wątku, że źle dobrany do naszych warunków klimatycznych termostat - powoduje w skrócie zbyt szybie otwieranie dużego obiegu, co w rezultacie prowadzi do niedogrzania silnika - szczególnie w zimie (4 cegiełki zapalają się bardzo późno lub w ogóle).

Kiedyś w Dużym Fiacie, aby w zimie silnik pracował w optymalnych warunkach, zastawiało się kratki przed chłodnicą. Były do tego nawet specjalne plastikowe atrapy.

Nie wiem jak, taki stary patent sprawdziłby się w naszych dieslach - czy ktoś tego próbował? jakie były tego ewentualne rezultaty? Czy jest może jakiś pomysł na taka zasłonę?

qubacen - 2010-10-03, 18:43

Po co – w końcu jeśli silnik zimny to obieg zamknięty więc zasłanianie chłodnicy prowadzi do niczego… a jeśli rozgrzany to woda zaczyna lecieć przez chłodnicę aby ochłodzić za gorący silnik. Jeśli wszystko jest sprawne to zakrywanie chłodnicy nie ma sensu.
benny86 - 2010-10-03, 18:47

Krakry 1 kiedyś to np. nieszczelności w chłodnicy zalepiało się papką z musztardy, ale to naprawdę amierzchłe czasy. Ja nawet w wolno nagrzewającym się dieslu nie robiłbym takiej szopki, ewentualnie przed zimą rzuć okiem czy płynu chłodzącego jest wystarczająco, wnikliwi mogą zmierzyć tenmperaturę jego wrzenia (choć w zimie to nierea;lne żeby się zagotował...) ale fabryki lepiej nie poprawiaj
Kotus - 2010-10-03, 18:50

Ja co roku zasłaniam. Kupuję po prostu dobrą taśmę klejącą i zaklejam cały dolny wlot. Mam zdecydowanie lepsze ogrzewanie i mniejsze zużycie paliwa (w zeszłym roku spóźniłem się i w grudniu ruszyłem w trasę bez zasłoniętego wlotu. Efekt: średnie zużycie przy przepisowej jeździe 7,5 l/100 km.) Skoro zaklejanie działa przy silniku benzynowym, powinno zadziałać w dieslu. Zimą często widzę, że taksówkarze mają zasłonięty wlot.
Eutreia - 2010-10-03, 19:06

IMHO ma to sens, zwłaszcza przy dieslu - i niewiele ma to wspólnego z temp. otwarcia i samym termostatem (jeśli jest sprawny oczywiście).
W naszych dieslach temp pracy rzadko w zimie dochodzi tych 80 C =4 kreski (żeby w ogóle się otworzył potrzeba 83C czy 89C), ma to jednak związek z tym że silnik produkuje zbyt mało ciepła (jest ekonomiczny ;-) a stałe (bierne ! tj bez pośrednictwa obiegu płynu chłodzącego) owiewanie podczas jazdy w uzyskaniu tej naszej optymalnej temp. pracy wybitnie przeszkadza - stąd każde działanie na rzecz podwyższenie je celowe
W niektórych dieslach Renault montuje się (jak pisałem) grzałki płynu chłodzącego (wg diagnosty który mi to tłumaczył) i nawet u nas jest do zrobienia ale to większa inwestycja.
Założenie osłony jest tańsze i ograniczy te bierne owiewanie komory silnika przez zimne i mroźnie powietrze.
Niestety w firmie HEKO (sprawdziłem) nie zamierzają wszcząć produkcji osłon tego typu dopasowanych do naszych samochodów - pozostaje radosna twórczość i rękodzielnictwo.
Przymierzam się do tego ale nie wiem jak to umiejscowić - jakbyś Kotus jakieś foto wrzucił byłbym wdzięczny.

krakry1 - 2010-10-03, 19:38

Dzięki za odp. panowie. jak widać zdania są podzielone - dla jednych to anachronizm, dla innych to jak najbardziej uzasadniona innowacja.

Może się źle wyraziłem z tym otwieraniem termostatu - ale chodziło mi właśnie o to - co wnikliwie wyjaśnili koledzy: Eutreia i Kotus.

Co do papki z musztardy ... owszem jestem pewnie trochę starszy od Was, ale demencji jeszcze u siebie nie zauważam (tak mi się przynajmniej wydaje) :lol: Więc raczej nie będę robił z nowego samochodu "wozu cygańskiego".

Co do osłon to np. te do Poldków, czy Fiatów - były one naprawdę estetyczne i rzeczywiście pomagały.

Mariusz - 2010-10-03, 20:49

Ja zrobiłem sobie test z zasłoniętą chłodnicą z tektury. Zima - 20stopni po przejechaniu około 5 kilometrów wyskoczyły mi 4 kreski (bez zasłoniętej chłodnicy), natomiast z zasłoniętą chłodnicą wyskoczyły mi 4 kreski po przejechaniu 3 km więc chyba jednak coś daje.
Pozdrawiam

ppart - 2010-10-03, 21:53

Ja miałem trasę w weekend wrocław-łódź-wrocław, ok 450 km i były tylko dwie kreski przez całą trasę, ale nie ma jeszcze zimy (a jak będzie zima to ile kresek? Zero?). Zamierzam jutro jechać do serwisu z gwarancją. Rozumiem, że zimą się wolniej nagrzewa zimny silnik, ale jak się nagrzeje to trzyma temperaturę ? Moje pytanie do użytkowników silnika Dci 85: czy jeżeli to nie jest usterka, to zimę diesle przejeżdżają z niedogrzanym silnikiem ?????
wox - 2010-10-03, 22:09

Dwie kreski w dCi to norma

Tema rzeka http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1158

SARCO - 2010-10-03, 22:18

Nie tylko w ONach temperatura ma znaczenie,ja w moim LPG też zakrywam wlot na zime.Im szybciej auto nagrzeje się do 80 stopni tym szybciej przeskoczę na gaz i mniej paliwa zużyję,a i w środku szybciej robi się ciepło.
czaju - 2010-10-03, 23:14

Jeśli chodzi o moją małą Sandy to nie wiem czy to potrzebne (po niecałych 5min już pojawiają się dwie cegiełki, po dodatkowych 2-3min są cztery), ale za to OLBRZYMIE ilości dostawczaków w mojej okolicy ma kartony przed chłodnicą - myślę że dla diesli może to być znaczące, w przypadku benzyny już nie tak bardzo (a co dopiero gazu, który spala się w wyższej temperaturze). Jako, że zimą robię zwykle po 70km na trasie dwa razy na dzień, nie widzę celowości w moim przypadku, ale na krótkie dystanse (do 10-20km) brzmi sensownie zakrywanie
adiLSM - 2010-10-04, 02:58

Ja też zakrywałem tekturką wlot poprzedniej zimy i muszę przyznać, że się sprawdza jak najbardziej, auto o wiele szybciej się nagrzewa szczególnie poniżej -20 ale i wolniej spada temp podczas postoju a co za tym idzie podczas ponownego odpalenia po kilku minutach na dużym mrozie szybciej wraca do "normalnej" temp i zużywa mniej paliwa...poza tym gdy raz było -32 po przejechaniu ok. 20km (trasa Lublin-Piaski) zaczęło mi marznąć paliwo w przewodach oczywiście wtedy nie miałem zasłoniętych wlotów, gdy je pozakrywałem problem znikł :)
tomi - 2010-10-04, 06:19

adiLSM napisał/a:
Ja też zakrywałem tekturką wlot poprzedniej zimy

Zakrywasz całą chłodnicę czy tylko dół?

robertp1983 - 2010-10-04, 06:44

czaju napisał/a:
Jako, że zimą robię zwykle po 70km na trasie dwa razy na dzień, nie widzę celowości w moim przypadku, ale na krótkie dystanse (do 10-20km) brzmi sensownie zakrywanie


Ja zeszłej zimy przy -20---> -30'C Nie bawiłem sie w zakrywanie, Ja robie do pracy ok. 10 km i nie widziałem dużej różnicy co do cieplejszej aury w podobnych odstępach czasu (może minimalnie dłuższym)samochód nagrzewał sie do 4 kresek

laisar - 2010-10-04, 08:20

qubacen napisał/a:
Po co – w końcu jeśli silnik zimny to obieg zamknięty więc zasłanianie chłodnicy prowadzi do niczego… a jeśli rozgrzany to woda zaczyna lecieć przez chłodnicę aby ochłodzić za gorący silnik. Jeśli wszystko jest sprawne to zakrywanie chłodnicy nie ma sensu.

To byłaby prawda tylko wtedy, gdyby powietrze owiewało wyłącznie chłodnicę - a jak wiadomo: wcale tak nie jest. Ewentualna osłona służy więc nie zakrywaniu chłodnicy, ale de facto silnika... Zatem zaraz po jego uruchomieniu zasłona na pewno wpływa na niego bardzo pozytywnie - nawet jeżeli wszystko jest w pełni sprawne. Natomiast rzeczywiście - po osiągnięciu temperatury roboczej najlepiej byłoby ją jednak zdemontować, bo wtedy ewentualne niedogrzanie silnika wynika ze źle działającego termostatu, którego "leczenie" osłoną grilla jest... ekhm... nieroztropne? (;

Kristoff - 2010-10-04, 09:33

laisar napisał/a:
To byłaby prawda tylko wtedy, gdyby powietrze owiewało wyłącznie chłodnicę - a jak wiadomo: wcale tak nie jest. Ewentualna osłona służy więc nie zakrywaniu chłodnicy, ale de facto silnika... Zatem zaraz po jego uruchomieniu zasłona na pewno wpływa na niego bardzo pozytywnie - nawet jeżeli wszystko jest w pełni sprawne.


Kilka lat temu jechałem fordem escortem z silnikiem 1,6 16V (oczywiście benzyna). Była zima, jakieś -10 C. W pewnej chwili urwał się pasek wieloklinowy, napędzający m.in. pompę wody, więc płyn w układzie chłodzenia stał w miejscu, zamiast krążyć po całym układzie. Temperatura na wskaźniku podnosiła się, ale dość wolno. Przejechałem w tym czasie 10 km i jeszcze wskazówka nie doszła do czerwonego pola. Po 10 km znalazłem przy trasie warsztat, który od ręki założył nowy pasek. Tak więc przy szybkiej jeździe w dużym mrozie samo "lodowate" powietrze owiewające blok silnika potrafi nieźle go schłodzić i chyba bardziej na to pomagają osłony, niż na niedogrzanie silnika spowodowane źle dobranym do naszego klimatu termostatem.

Pozdrawiam,
Kristoff

laisar - 2010-10-04, 09:42

Cytat:
płyn w układzie chłodzenia stał w miejscu

A skąd ten wniosek???

(Podpowiedź: pompa to nie jedyne źródło ruchu cieczy...).

Kristoff - 2010-10-04, 09:49

laisar napisał/a:
Cytat:
płyn w układzie chłodzenia stał w miejscu

A skąd ten wniosek???

(Podpowiedź: pompa to nie jedyne źródło ruchu cieczy...).


No wiem, wiem... Taki skrót myślowy. Pierwsze modele Syrenki w ogóle nie miały pompy wody, płyn się poruszał w układzie dzięki różnicy temperatur w różnych miejscach układu chłodzącego. Ale u mnie z kratek ogrzewania leciało coraz chłodniejsze powietrze, a na koniec waliło bardzo zimnym, więc ewentualna cyrkulacja płynu była mocno ograniczona.

Zdrówko,
K.

laisar - 2010-10-04, 09:58

Otóż to (: - a w dodatku inaczej projektuje się układ tylko konwekcyjny, a inaczej z pompą w obwodzie.


Ad rem: najlepsza byłaby po prostu jakaś ruchoma żaluzja między silnikiem a chłodnicą... (((:

Alex - 2010-10-04, 11:07

laisar napisał/a:
najlepsza byłaby po prostu jakaś ruchoma żaluzja między silnikiem a chłodnicą... (((:

No to panowie biegiem na szrot i szukać Żuka ,Nysy .One miały ruchomą żaluzję na chłodnicę. :mrgreen:

laisar - 2010-10-04, 11:56

No to się nie ma z czego śmiać - widać, że nie pierwszy raz dawne dobre pomysły zostały niestety zarzucone...
Beckie - 2010-10-04, 12:53

Kristoff napisał/a:
Tak więc przy szybkiej jeździe w dużym mrozie samo "lodowate" powietrze owiewające blok silnika potrafi nieźle go schłodzić

A może wentylator chłodnicy też brał w tym udział? :roll:

krakry1 - 2010-10-04, 14:53

tomi napisał/a:
adiLSM napisał/a:
Ja też zakrywałem tekturką wlot poprzedniej zimy

Zakrywasz całą chłodnicę czy tylko dół?
No właśnie zakrywać tylko górę, czy górę i dół?
Konrad - 2010-10-04, 16:25

Ja zakrywałem całą - w Loganie było dość dużo miejsca i wchodziła tekturka zasłaniająca całą chłodnicę, przy czym mogłem ją przesuwać na boki i w przypadku mniejszego mrozu odsłaniać ją lekko, bo wtedy silnik grzał się zbyt mocno.
adiLSM - 2010-10-04, 19:10

krakry1 napisał/a:
No właśnie zakrywać tylko górę, czy górę i dół?


Ja zakrywałem tylko górę czyli dokładnie to co jest za tzw grillem, i zupełnie wystarczało nawet przy -30. Moim zdaniem na dole w zderzaku nie trzeba zakrywać w końcu jakiś przewiew pod maską musi być :-)

Pawlo - 2010-10-11, 18:28

A ja powiem tak od wymiany termostatu po przejechaniu 7-9km nawet w korkach czyli wolne obroty wskakują 4kreseczki i tak już jest nawet teraz kiedy temp rano oscyluje w okolicy -1
RYKI - 2010-10-12, 08:25

witam
kiedyś byłem właścicielem samochodu żuk , tam była zamontowana żaluzja którą można było podnosić lub opuszczać wedle życzenia .
taki patent to bym z wielką chęcią zamontował w daci ,gdyż robię krótkie miejskie odcinki .
Myślę że w tym roku po prostu kartonem troszkę osłonie chłodnicę.

Kotus - 2010-10-13, 09:46

RYKI, chłodnica powinna mieć przewiew, bo jak rozumiem zamierzasz osłonić samą chłodnicę. Jeśli tak, to raczej zasłoń dolny wlot. Ja u siebie już zakleiłem taśmą klejącą.
krakry1 - 2010-10-13, 11:32

Kotus, a jakiej taśmy do tego używasz?
Kotus - 2010-10-13, 16:44

Krakry1, jest to taśma firmy Advance. Niestety, nie widzę innych oznaczeń. Kupuję ją w sklepie z materiałami budowlanymi (5 zł). Taśma ma 5 cm szerokości, jest wzmocniona jakimś plastikiem. Trzyma bardzo dobrze przez całą zimę.
krakry1 - 2010-10-13, 16:45

Dzięki za odp. Kotus.
husky - 2010-10-13, 23:52

Ad. zimno w zimie
tutaj słyszę różne teorie na temat tego grzania, w silnikach dCi zwłaszcza (mówmy CR, bo to głównie chodzi o nową zasadę silnika jaką jest wysokowydajny sprawnościowo Common Rail).
Tutaj pada wielokrotnie taka kwestia że skoro silnik chodzi w "krótkim obiegu" czyli na zamkniętym termostacie, to powinien się od razu zagrzać do 90 st C i nie ma bata ! Mnie się wydaje (a miałem kilka CR diesli) że to nie tak. Ponieważ silnik CR większosć spalonego paliwa przetwarza w motorykę a nie ciepło, więc dogrzanie tych silników jest raczej kiepskie. Po drugie - nagrzewnica, to w sensie politechnicznym chłodnica !!!! Więc kiedy startujecie swoimi samochodami przy - 2 st C (jak dzisiaj w nocy) to macie ochłodzony silnik, kilka litrów płynu wokół niego, chłodnicę i nagrzewnicę - nazwijmy to politechnicznie chłodnicę taką wielką na przodzie auta a drugą taką małą w przedziale między silnikiem a wnętrzem :D i teraz jak walniecie nawiew na 2 i ciepło na regulatorze na full, to puszczacie litry powietrza -2 st C przez "małą chłodnicę" jaką jest nagrzewnica wnętrza; ona jest mniejsza, ale pomyślcie że na powoli jadącym samochodzie może przez nią być większa utrata ciepła, niż przez chłodnicę (zasłoniętą czy nie abstrachuję) więc problem polega na tym że w zimie w samochodzie z a) szczelnym termostatem b)zasłoniętą chłodnicą i tak będzie istniał problem zagrzania silnika !!!! W niektórych motorach HDi czy dCi w których jest rozbudowany układ ogrzewania kabiny, stosuje się piecyki Webasto sterowane w ten sposób że kiedy temp powietrza jest niższa niż 5 st C i kiedy temp cieczy jest niższa niż 65 st C odpala się spalinowe Webasto które pracuje w ciągu wodnym silnika i go dogrzewa, ponieważ normalnie jego doprowadzenie do temp pracy zajęłoby dziesiątki kilometrów, a to czyniłoby eksploatację - bardzo nieprzyjemną. Takie rozwiązanie miałem w Ulysse 2001 r. 2,0 HDi, takie rozwiązanie jest w Traficach Passanger czy w Espacach.
Niektóre D4D, czy dCi bedą więc kiedy się jedzie "bez gazu" z ustaloną prędkością przy MINUS 22 st C na dworze wdłg wskaźników stygły !!!!! i to pomimo że termostat jest sprawny i chłodnica zasłonięta !!!! A to dlaczego ? A to dlatego że ilośc ciepła jakie dodaje do małego układu chłodzenia silnik, jest mniejsza niż ilość ciepła odbieranego przez nagrzewnicę ! I teraz wszystko zależy od temp. Jak jest +5 to nie problem, jak jest -2 st C zaczyna być coś widać. Przy -10 st C wszystko w CR działa inaczej :D a przy -22 to moja toyota d4d to się zagrzewa do połowy wskaźnika mimo ciągłej jazdy (przy sprawnych wszystkich elementach układu)

Resident - 2010-10-14, 13:40

Eutreia napisał/a:
Niestety w firmie HEKO (sprawdziłem) nie zamierzają wszcząć produkcji osłon tego typu dopasowanych do naszych samochodów - pozostaje radosna twórczość i rękodzielnictwo.

Tutaj piszą, że posiadają owiewki zimowe do Logana:
http://www.e-autosklep.ov...mochodowe2.html

krakry1 - 2010-10-14, 17:48

Lecz owiewki to nie osłony zimowe.
Resident - 2010-10-14, 20:34

W połowie strony jest napisane "Osłony zimowe", a poniżej faktycznie "Posiadamy owiewki samochodowe do takich marek samochodów jak". Więc w sumie nie wiem czy posiadają osłonę do Logana, czy nie. Ale łatwo się dowiedzieć: "Cena na telefon" ;-)
mekintosz - 2010-10-14, 23:38

Napisalem w sprawie zimowej osłony do Sandero i odpisali:


"Witam

Owiewki na boczne przednie drzwi są w cenie 65 zł za parę a osłon zimowych nie posiadamy w ofercie do tego auta.

Wysyłka pobraniowa owiewek to koszt 20 zł. Całość płatna przy odbiorze.

pozdrawiam
Łukasz Doman"

krakry1 - 2010-10-15, 08:04

No i pozamiatane - trzeba zaczekać kilka lat jak po drogach w Polsce będzie jeździć kilkadziesiąt tysięcy Sandero. :mrgreen:
Resident - 2010-10-15, 14:41

Zadzwoniłem sobie do nich. Osłon zimowych w ogóle nie mają, do żadnej marki samochodu. Nie produkują już ich. Za małe zainteresowanie było. Zamiast płacić 30-40zł ludzie wola sobie gazetą zasłonić.
Wierzchucki - 2010-10-15, 15:59

Albo ładnie przyciętym kasetonem styropianowym.... :mrgreen:
jackthenight - 2010-10-24, 20:42

http://www.daciaklub.pl/f...p?p=66754#66754
krakry1 napisał/a:
A przy okazji jak wszyscy się chwalą to ja też. Moje piękne dzienne.
http://www.daciaklub.pl/forum/download.php?id=3013

Ale masz krakry1 czadową osłonę dolnego grilla :)

krakry1 - 2010-10-24, 20:49

To na razie prowizorka - ale pracuję nad rozwiązaniem na stałe - efekty (jak wyjdzie :lol: ) pokażę.
leszeks - 2010-10-25, 12:50

Czy wiecie może, jak zdemontować grill?
U góry trzyma się na 4-rech wkretach, ale nie wiem jak go "odczepić" od zderzaka?

jackthenight - 2010-10-25, 13:11

Według dokumentacji musisz zdjąć cały zderzak.
leszeks - 2010-10-25, 13:42

Czyli pozostaje tylko taka zasłona, jaką ma krakry1.
Prezes - 2010-10-25, 14:01

W TVN Turbo pokazywali rozwiązanie w nowym Mondeo, gdzie będzie ruchoma krata, która będzie zamknięta aż do nagrzania się silnika i automatycznie otwierana przy osiągnięciu pewnej temperatury. Ma to zapewniać zmniejszenie spalania.
Wnioskuję, że w takim razie zimą na krótkie odcinki - 10km z korkami, 25 km bez korków zakrywanie dolnych wlotów ma sens.
Najfajniejszym rozwiązaniem byłaby ruchoma krata z silniczkiem elektrycznym i włącznikiem w kabinie Daćki :)

Ammianus - 2010-10-25, 14:16

Prezes napisał/a:
Najfajniejszym rozwiązaniem byłaby ruchoma krata z silniczkiem elektrycznym i włącznikiem w kabinie Daćki :)


z pilota, a co!

Alien - 2010-10-25, 14:30

W dużych fiatach i wczesnych polonezach można było spotkać takie metalowe żaluzje regulowane z kabiny, proste i skuteczne rozwiązanie.
W swoim Poldku zakładam osłonę na zimę i faktycznie różnica jest jak najbardziej odczuwalna, w Corolli natomiast bez większego znaczenia czy +30 czy -30, silnik szybko osiąga temperaturę roboczą.

krakry1 - 2010-10-25, 16:19

Moja osłona (na razie prowizorka) spełnia swoje zadanie:
Teraz z osłoną:
a) po ok. 3 km - dwie kreski,
b) po ok. 15 km - cztery kreski,

Przed założenie osłony:
a) po ok. 8-10 km dwie kreski,
c) po 25 km - cztery kreski.

Poprawa więc jest widoczna.

Auto Krytyk - 2010-10-25, 19:55

Ale Krakry to masz chyba faktycznie coś z termostatem, bo po 3-4 km to już mam 2 kreski, 4 kresek teraz nie mam wogóle hehe, w lato miałem. Może też sobie skombinuje taką osłonę. Z czego zrobiłeś tą osłonę-widzę ,że jakaś guma chyba ,ale czym przymocowałeś? Zastanawiam się też, czy taka osłona nie zmniejszy mocy silnika bo zakrywa intercooler na dole.
krakry1 - 2010-10-25, 20:13

Guma na podkłady w sklepie motoryzacyjnym (dość sztywna). A przyczepiona na opaski samozaciskowe (te z ząbkami - chyba tak się to nazywa). Pracuje jednak nad czymś na stałe, bardziej estetycznym - jak zrobię to pokażę.
krakry1 - 2010-10-30, 20:48

TAXI AIRPORT napisał/a:
Zastanawiam się też, czy taka osłona nie zmniejszy mocy silnika bo zakrywa intercooler na dole.
Przyznaję się, że akurat to zdanie umknęło mojej uwadze uprzednio, gdy czytałem ten post. Poszperałem w necie i rzeczywiście (pomimo rozbieżnych opinii) większość jednak radzi, aby nie zakrywać intercooler'a w dieslu - raczej, już jeżeli, to górę chłodnicy. W związku z powyższym zdejmuję swój patent - wolę być "niedogrzany" niż z uszkodzonym turbo. Zostaje zasłonięcie góry, ale na to żeby zrobić to jakoś estetycznie ze względu na konstrukcję grilla - pomysłu żadnego nie mam.

I nasuwa mi się jedno pytanie. Skoro w tym miejscu w dieslu jest chłodnica intercooler'a - to co jest w naszych daćkowych silnikach benzynowych (1,4 i 1,6 MPI)?
A przy okazji wielkie dzięki Taxi Airport za słuszną uwagę.

Beckie - 2010-10-30, 22:26

krakry1 napisał/a:
I nasuwa mi się jedno pytanie. Skoro w tym miejscu w dieslu jest chłodnica intercooler'a - to co jest w naszych daćkowych silnikach benzynowych (1,4 i 1,6 MPI)?

Chyba nic. Tylko nie wiem gdzie w dCi jest intercooler. :roll:

krakry1 - 2010-10-31, 10:09

Czy to Beckie oznacza, że nie ma w dCi intercooler'a? - no to całkiem zgłupiałem, jak to jest.
Beckie - 2010-10-31, 10:20

krakry1, nie wiem, nie zaglądałem pod maskę dCi.
Auto Krytyk - 2010-10-31, 10:38

Intercooler jest dokładnie Krakry tam gdzie masz zasłonietą przez tą matę- w dolnym wlocie zderzaka, jak sie schylisz to zobaczysz -jest takiej szerokości prawie jak ten wlot. Z tym że na mrozach i temperaturze bliskiej 0C ,nie będzie to miało wiekszego znaczenia dlatego że powietrze do silnika juz wpada bardzo zimne.Poza tym prze górny wlot w grilu też wpada pędem powietrze i chłodzi i chlodnicę i intercooler pośrednio.

Gorzej jak byśmy zastawili ten wlot w lato. Ja juz zakupiłem identyczna wykładzine gumową jak Krakry :-> -dzieki za inspirację i będę kombinował ile zasłonić , na pewno na zimę warto zasłonić intercooler żeby nam kamyki go nie uszkodziły spod kół samochodów przed nami.
Acha intercooler mają obie wersje dci 70 i 85km.
A w benzynowych silnikach tam jest po prostu chłodnica , w dieslu jest przed chłodnicą intercooler właśnie.

krakry1 - 2010-10-31, 10:48

Czyli w zimie nie ma niebezpieczeństwa przegrzania turbiny, jak rozumiem?
Ammianus - 2010-10-31, 12:24

Przepraszam za offtop, ale mam pytanie:
Czy silniki 1,5dCi 68KM oraz 85KM to nie są dokładnie te same silniki? Dealer mówił, że dodatkowe konie uzyskuje się przez chip-tuning, a ja tutaj widzę jakieś sugestie co do różnic w konstrukcji obu silników:
TAXI AIRPORT napisał/a:
Acha intercooler mają obie wersje dci 70 i 85km.

krakry1 - 2010-10-31, 14:20

To te same silniki. 68 od 85 KM różni się jak napisałeś chip-tuningiem i jakimiś b. niedużymi różnicami w konstrukcji turbiny. Natomiast te mocniejsze 1,5 dCi (105, 110, 108KM) - mają zupełnie inną turbinę (min. zmienna geometria łopatek).
bebe - 2010-10-31, 19:47

Nie mam już turbodiesla :) , ale jak miałem i interesowałem się tematem, to przysiągłbym, że intercooler nie chłodził turbiny, tylko powietrze wtłaczane z turbiny do dolotu. Chodziło o to, że chłodniejsze powietrze jest gęstsze, dzięki czemu jest w nim więcej tlenu i przy tym samym ciśnieniu spala się więcej paliwa. Brak intercoolera spowoduje, że doładowanie będzie mniejsze, i tyle. O ile pamiętam, to turbina rozkręca się do kilkudziesięciu tysięcy rpm i rozgrzewa do ponad 1000 oC (świeci się na czerwono :), życzę powodzenia w chłodzeniu czegoś takiego. :)
Auto Krytyk - 2010-11-02, 13:16

Zamontowałem dzis taką osłonę jak ma Krakry ale u siebie tak zamontowalem że mogę ją podwijać pod spód w połowie i wtedy intercooler jest odsłonięty ,a jak się robi zimno to opuszczam na dół :-> . Jutro jade w trase to przetstuje nagrzewanie :idea:
krakry1 - 2010-11-02, 16:17

No i b. dobry pomysł Taxi Airport. Ja z kolej swoją osłonkę zdemontowałem - zrobiło się cieplutko. A na duże mrozy zasłonię jednak górę chłodnicy. Taką wersję wypas (mam nadzieję :-) ). Jak będzie gotowa to się pochwalę (oby był czym :-P ).
Auto Krytyk - 2010-11-02, 17:17

O to jak będziesz juz miał zrobione to daj foty, sam kombinowałem dzisiaj jak tu zasłonic górny grill ,ale niestety trzeba odkręcać 4 torxy i nawet nie wiem czy zejdzie czy trzeba zderzak ściągać cały. Do tego to samo odkręcanie to roboty jest przy zakładaniu i ściąganiu. Co do nagrzewania to niestety ale przy takiej pogodzie 5-10C jak teraz mam 2 kreski tylko, nawet jak w trasie przejadę 200km.
Moim zdaniem dacia ma za duży górny wlot nad zderzakiem i dużo powietrza owiewa cały silnik i osprzęt, o dziwo od spodu jest zabudowany silnik solidnie i raczej dołem cieplo nie ucieka ;-) .

krakry1 - 2010-11-02, 18:04

TAXI AIRPORT napisał/a:
nawet nie wiem czy zejdzie czy trzeba zderzak ściągać cały
Niestety trzeba ściągać cały zderzak (zgodnie z instrukcjami montażowymi) - a więc takie rozwiązanie na nic. Jak będę miał gotową moja atrapę oczywiście dam foty.
flowerman - 2010-11-03, 09:05

TAXI AIRPORT napisał/a:
... Co do nagrzewania to niestety ale przy takiej pogodzie 5-10C jak teraz mam 2 kreski tylko, nawet jak w trasie przejadę 200km...


Miałem to samo , ale teraz: http://www.daciaklub.pl/f...ighlight=#65979

Auto Krytyk - 2010-11-03, 15:20

Moim zdaniem na zimę warto oslonić dolny grill, szczególnie jak zaczną sypać solą, szybko wyżre intercooler. Dzisiaj po przejechaniu 80km w trasie ,auto się nagrzewa szybciej z osłoną ale 4 kreski zapalaja się jak sie postoi w korku trochę. W każdym razie z osłoną szybciej zapalaja się 2 kreski i silnik trzyma dłużej ciepło.
Ammianus - 2010-11-03, 19:35

No tutaj to juz chyba przesadzasz - sól zaraz intercooler wyżre? Bez kitu - z solą żyję całe życie, i nigdy mnie nie zaatakowała. A jestem mniejszy od samochodu
krakry1 - 2010-11-03, 19:43

Ammianus napisał/a:
z solą żyję całe życie, i nigdy mnie nie zaatakowała. A jestem mniejszy od samochodu
... jednym słowem twardziel. ;-)
MartinPŃ - 2010-11-06, 01:50

Zasłanianie chłodnic - tak, w tarpanach.
straszna_maruda - 2010-11-06, 12:16

Dzięki chłopaki za wątek. Dla mnie w sam raz do podpiecia do watku humor.
Chłodnicę to się zasłaniało kiedyś gdy układy były dostosowane wydajnością do lata. Dzisiaj mamy trochę nowoczesniejszą technikę i wentylator + temostat potrafią dobrze pracować i w cieple i zimnie. Ja tam nie mam nigdy zimą problemu z ogrzewaniem zimą we współczesnych autach. Jedyny problem jaki wystąpił to w LT-ku z podwójną kabiną przy komplecie osób i dużym mrozie - faktycznie fabrczne ogrzewanie nie dawało rady bo zamgliło wszystkie szyby. Auto bez klimy -z klimą dałoby radę. W pozostałych przypadkach nie było z tym problemu - kwesta jedynie nagrzania wnetrza z przebytym dystansem. Jak komuś paliwo w przewodach zamarza to niech nie kupuje złego paliwa. JA tam od kilkunastu lat jeźdże dieslem i nie mam z tym problemu nawet w najwieksze mrozy.

Beckie - 2010-11-06, 21:44

Ale Dacią dCi nie jeździsz?
straszna_maruda - 2010-11-06, 22:07

Nie ale miałem okazję testować kombika w zimę(kilkanaście dni) i nie było kłopotów. Zachowanie było dla mnie typowe dla współczesnego diesla.J azdy i były typowo krótkomiejskie i przeloty w trasie.
piotrres - 2010-11-06, 22:58

MartinPŃ napisał/a:
Zasłanianie chłodnic - tak, w tarpanach.

Też tak myślę.
Zasłanianie chłodnicy może natomiast pomóc w... zmniejszeniu oporu aerodynamicznego samochodu. Generalnie pojazdy z dużymi oporami chłodzenia mają mniejszy opór aerodynamiczny. Ponieważ powietrze opływa pojazd z zewnątrz, wzdłuż zarysu nadwozia.
Przykład:
http://ecomodder.com/blog...oves-mpg-by-25/
patrz Mode#2: Partial grill block

Auto Krytyk - 2010-11-24, 11:28

Witam
Po przejechaniu paru setek kilometrów z dolną osłoną zdemontowałem ją.
Przyczyna: zwiekszone spalanie o 0,3-0,5l na 100km i jakby mniejsza moc. Zasłaniając dolny wlot, zasłaniamy intercooler i zmniejszamy moc i ilośc zimnego powietrza do silnika.
Teraz myslę jak zamontować na górnym wlocie osłonę-tam jest tylko chłodnica.
Krakry wykombinowałeś już coś ,bo mam tą matę gumową, ale żeby zamocowac ją to trzeba grill ściągać

krakry1 - 2010-11-24, 15:55

Wykombinowałem, ale nie zakładałem ze względu na ciepłe dni - teraz zrobi się zimno. Może jutro zamontuję swoją osłonę to od razu cyknę fotki i pokażę co wymyśliłem. Przy okazji postaram się zrobić to przed trasą (ok. 120 km) więc zobaczę, jakie to daje efekty.
krakry1 - 2010-11-25, 16:06

Przedstawiam swoją osłonę. Wykonana z Pleksi 4mm (czarnej). Do konca nie jestem z tego ustrojstwa zadowolony. Przede wszystkim system mocowania.
Przysparza dużo kłopotów - początkowo chciałem zrobić to metodą Heko, na śrubki (jak na zdjęciu). Ale wykonać taki haczyk i tak go podgiąć to jednak niezbyt łatwa sprawa
Co innego jak się ma fabryczna osłonę - zakładasz i przykręcasz. Ostatecznie zdecydowałem się na wersję "tymczasową" mocowana jak na zdjęciach za pomocą opasek zaciskowych.
Osłona którą przedstawiam jest też niedopracowana wymiarowo. Po prostu robiłem szablon, że tak powiem na kolanie. Sporo kłopotów sprawia też wyprofilowanie grila, no i gargantuliczny i wypukły znaczek Dacia. Gdybym zabierał się do tego jeszcze raz, inaczej bym to rozwiązał - po prostu znaczek znalazłby się pod spodem całkowicie przykryty. Tak więc osłonę traktuję, jako próbę generalną przed wykonaniem ostatecznej wersji.

I wreszcie ostatnia rzecz. czy ta osłona coś daje? Nagrzanie silnika do 4 kresek odbyło się w czasie i dystansie b. przybliżonym do jazdy bez osłony (ok.17 km - temp. powietrza 0 stopni).
Jedyną różnicę zauważyłem w tym, że silnik zdecydowanie wolniej stygł. Tak więc suma sumarum zastanawiam się czy jest w ogóle sens się w to bawić. Ocenę pozostawiam innym. O wiele wygodniejsze i łatwiejsze byłoby zasłonięcie dołu.
Ale po tym co pisał Taxi Airport, a z czym się zgadzam (słabe chłodzenie intercoolera i wzrost zużycia paliwa), zasłanianie dołu można by było zastosować w benzyniaku - ale ten z nagrzewa się szybko, więc też trochę bez sensu chyba, że przy dwudziesto - trzydziesto stopniowych mrozach).

laisar - 2010-11-26, 01:42

Uuuu, wygląda "zawodowo" (: - tylko...

krakry1 napisał/a:
czy ta osłona coś daje? Nagrzanie silnika do 4 kresek odbyło się w czasie i dystansie b. przybliżonym do jazdy bez osłony

...ona jest chyba trochę za bardzo dziurawa - te wszystkie firmowe wyglądają na dość szczelne.

A z drugiej strony: 0°C to pewnie po prostu... za ciepło! - przy niższej temperaturze otoczenia różnica w nagrzewaniu powinna być wyraźniejsza.

krakry1 - 2010-11-26, 15:53

laisar napisał/a:
Uuuu, wygląda "zawodowo" (: - tylko...
Nie do końca - mocowanie spowodowało jej przesunięcie ku górze (to trzeba by było poprawić) - z drugiej strony jest dziurawa "dodatkowo" bo bałem się o przegrzanie silnika. Zrobiłem tak, bo jak zauważyłem po jednej "dziurze" mają osłony Heko do np. Oktawii.
Auto Krytyk - 2010-11-26, 17:34

Ogólnie to ten wskaźnik chyba źle pokazuje , słaba kalibracja z wyświetlaczem,
jakby był wskazówkowy wtedy bym widział -czy jest nagrzany silnik czy nie, teraz przejadę 400km i mam 2 kreski cały czas a spalanie 4,8l przy jeździe mieszanej.
Oslona cos daje na pewno tylko w dieslu dołu nie zakryje bo spalanie wzrasta a góry nie ma za bardzo jak. Ale najlepsze w dieslu jest ogrzewanie elektryczne od odpalnei dmucha ciepłem :-) dzisiaj przetestowałem rano.

wat - 2010-11-26, 23:06

ale to z jaką ty średnia prędkoscią śmigasz że masz tylko dwie kreski?
ja po 6 km mam dwie kreski po dwudziestu i 0,5 h jazdy dzis po miescie przy daniu dćce w palnik tak do 90 4 kreski i nic nie spada splanie 4,5 -4,7

Auto Krytyk - 2010-11-27, 12:13

Po 3-4km mam dwie kreski i tak zostaje już.
Jeżdże zależy po autostradach 100-120km/h, poza obszarem zabudowanym 70-100km/h no i po mieście jakieś 30% przebiegu ,
ale obroty 2-2,5 tys max i zmieniam bieg,
jak jadę ponad 100-120km/h to wtedy 2,5-3 tys.obr/min.

aaryt - 2010-11-30, 09:13

Mam bardzo podobnie. Ok 30-40 minut jazdy po autostradzie 120-140km/h i max. 2 kreski.
Ammianus - 2010-11-30, 09:27

No to ja się wreszcie wypowiem!
2 krechy po ok 3-4km, cztery krechy wskoczyly mi po 45 minutowej jezdzie w warszawskich korniszonach, i raz jeden na trasie, jak wyjechalem z miasta - na ok 20 kilomtrze zapalila sie 3 i 4 krecha.

RYKI - 2010-11-30, 12:53

Witam
Dnia dzisiejszego doznałem olśnienia , zakrywam chłodnicę mianowicie zapycham grilla po prostu śniegiem . Tworzy on naturalną izolację od pędu zimnego powietrza , faktycznie silnik szybciej łapie temperaturę a w miarę wzrostu temperatury śnieg w sposób naturalny topi się i wykrusz stopniowo z grilla . Łatwe ,tanie ekologiczne i zdaje egzamin.

Ammianus - 2010-11-30, 13:26

jakby byl snieg pod kolor mojego lakieru, to bym sie zastanowil nad takim rozwiązaniem :lol:
bebe - 2010-11-30, 15:45

Ammianus napisał/a:
jakby byl snieg pod kolor mojego lakieru, to bym sie zastanowil nad takim rozwiązaniem :lol:

Niestety, jest tylko biały i żółty. (Nigdy nie jedzcie żółtego! ;D)

Auto Krytyk - 2010-11-30, 18:26

Zasłoniłem te 2 górne wloty gumową wykładziną tą co mialem na dolnym wlocie. Zobaczymy co to da,nie będzie tak chłodzić silnika według mnie podczas szybkiej jazdy.
Ogólnie to czytając rumuńskie forum i niemieckie Dacii to w tym silniku jest zły termostat 83C zamiast 89C, zgłoszę to na przeglądzie po 20 tys. że silnik się nie dogrzewa. A tak wogóle to trzeba było brać benzyniaka i na gaz przerobić :lol:

benny86 - 2010-11-30, 18:31

TAXI AIRPORT napisał/a:
tak wogóle to trzeba było brać benzyniaka i na gaz przerobić

Gdy o tym wspominałem jak przyszedłeś na forum i się zastanawiałeś to mówiłeś co innego, no ale teraz już nie ma o czym gadać. Kilka lat przejezdzisz i kupisz następne z lpg (może do tego zcasu dacia zaoferuje fabryczne bez utraty gwarancji)

Auto Krytyk - 2010-11-30, 18:40

No bo ogólnie jestem zadowolony-małe spalanie,duży zasięg ,wolny bagażnik, zastanawiałem się nad gazem ale po otrzymaniu informacji że w salonie montują najtańszą instalację Stag z dziadowskimi wtryskiwaczami valtec za 3200zł , to po podliczeniu gazu do 1.6 16V wyszło że cena diesla jest taka sama praktycznie. To wziąłem Diesla ale wrócę do benzyniaków, może za 3-4 lata Dacia da fabryczne LPG :-| i wejdzie Van ala Nissan NV200.
laisar - 2010-11-30, 20:06

TAXI AIRPORT napisał/a:
czytając rumuńskie forum i niemieckie Dacii to w tym silniku jest zły termostat 83C zamiast 89C

Trzeba było zacząć od czytania naszego <; - http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1158 (a konkretnie to np http://www.daciaklub.pl/f...p?p=56385#56385 ).

piotrres - 2010-12-05, 18:10
Temat postu: Zasłanianie chłodnicy w grudniowe lato
laisar napisał/a:
...Natomiast rzeczywiście - po osiągnięciu temperatury roboczej najlepiej byłoby ją jednak zdemontować, bo wtedy ewentualne niedogrzanie silnika wynika ze źle działającego termostatu, którego "leczenie" osłoną grilla jest... ekhm... nieroztropne? (;


Do poczytania, rzecz o zasłanianiu chłodnicy w Typowym Australijskim Samochodzie Osobowym, który może doświadczyć co najwyżej czerwcowych+12°C brrr, i +40°C w grudniu-styczniu :lol:

http://sydney.edu.au/engi...s/AFMC00216.pdf

Jak znajdę chwilę, streszczę najważniejsze tezy.

laisar - 2010-12-06, 10:04

Bardzo fajne, dzięki! (:

...Aczkolwiek ja jestem nieco zdziwiony zdziwieniem:
Cytat:
It was surprising to observe the side-to-side shielding method leads to higher average core velocities that the side-to-centre method.

- że niby co w tym zaskakującego? :shock:

jurek - 2010-12-06, 11:33

No właśnie, co? Nie wszyscy znają angielski :roll: pozdr Co innego rosyjski :-/
laisar - 2010-12-06, 13:28

"Co zaskakujące, osłona jednoboczna powoduje wyższą prędkość średnią w bloku [chłodnicy], niż osłona dwustronna".

(Aczkolwiek obrazki i wykresy są właściwie samoobjaśniające...).

mekintosz - 2010-12-10, 22:29

Ammianus napisał/a:
No to ja się wreszcie wypowiem!
2 krechy po ok 3-4km, cztery krechy wskoczyly mi po 45 minutowej jezdzie w warszawskich korniszonach, i raz jeden na trasie, jak wyjechalem z miasta - na ok 20 kilomtrze zapalila sie 3 i 4 krecha.

Tez sie ucieszylem jak mi wskoczyly 4 kreski latem. To jakby chrzest auta ;-)

piotrres - 2011-05-19, 19:18

zwróćcie proszę uwagę na przesłonięcie dolnego wlotu tutaj:

Fakt trochę nieaerodynamiczne.
Dzisiaj miałem rano trochę wolnego czasu więc usiłowałem zrobić test z zasłoniętą częściowo chłodnicą (dolna część bloku chłodnicy całkowicie zasłonięta w widoku z przodu)
Zdjęcie dołączę poowrocie do domu
Niestety, gigantyczny korek na wylotówce na Warszawę (to przez 8-10 kołowe wywrotki z budowy A-4 ) skutecznie mi go uniemożliwił. Zamiast tego wyszło stanie w korku, ucieczka szutrówkami i jazda miejska razem 20 km z v=19 km/h z klima 100% przy 26st. C
DD.
Pozytyw taki, że: DD się nie zgrzał a spalanie było 8,6L/100km

P>S>: KOT, ale: ten Duster ze zdjęcia nie ma nakładek an progi

eplus - 2011-05-20, 09:55

Ma koła od traktora...
Takiemu nawet bulbar brześwitu nie zmniejsza. :mrgreen:

dysco - 2011-05-20, 11:33

Witam. Miałem kiedyś podobny problem z Fordem escortem w dieslu i zamiast kombinować to wolałem go pokrecić na ciut wyższych obrotkach i to zdawało egzamin, a ford bez trudu nawet troche krecony dożył 430 tys. km.
W mojej logance 1,6 padł czujnik i nie dogrzewał się ale lissowski w 40 minut usunął problem i jest oki

piotrres - 2011-05-21, 10:16
Temat postu: Zakrywanie chłodnicy na wiosnę
Dysco, nie chodzi o szybsze nagrzewanie się silnika (bo to pchanie dykty pod maskę to było dobre w Żuku czy Tarpanie, w nowych autach to jest bez sensu) tylko o drogowy test oporów chłodzenia, patrz tutaj:
http://www.daciaklub.pl/f...er=asc&start=75
dlaczego:
http://sydney.edu.au/engi...s/AFMC00216.pdf
Niestety, warunki drogowe mi skutecznie uniemożliwiły tę akcję (patrz: wyżej)

P.S.:
Dzisiaj rzuciłem okie na Koleosa, i zauważyłem, że pow. wlotu jest mniejsza niż w DD

esdziewiaty - 2012-02-01, 17:01

Drodzy Państwo, oto mój prototyp.
Jak to przy prototypach bywa, wygląd jest kwestią trzeciorzędną.






Z racji mych planów wyjazdowych na Nordkapp postanowiłem sprawdzic, czy zakrycie górnego wlotu powietrza cokolwiek da.
Okazuje się, że pomaga. 2 cegiełki wskaźnika temp. cieczy chłodzacej wskakują zauważalnie szybciej. Wykonałem test w jednakowych warunkach 6.6 bez mojego"genialnego wynalazku", oraz 5.9l/100km z nim.
Owa zasłonka jest w fazie testów drogowych. Zaliczono już test prędkości, przy 175km/h nie daje oznak swojej obecności.
Staranniejsze wykonanie, to już przywilej wersji ostatecznej.
Do wykonania użyłem worka na śmieci, oraz 2 rodzaje taśmy, izolacyjną, oraz pakową przeźroczystą. Wersja "produkcyjna" :mrgreen: powinna pojawic się na przodzie auta, już jutro. Zostało niewiele czasu, zważywszy na to, że w niedzielę o świcie wyruszam na Nordkapp :-D

ajax - 2012-02-01, 17:16

Czekam na relację. Z niecierpliwością :-D
Dar1962 - 2012-02-01, 17:21

przydałby się jakiś solidniejszy materiał - np folia budowlana - ta grubsza jest nie do rozerwania ;-)
esdziewiaty - 2012-02-01, 17:31

Generalnie racja. To jednak to jest duży worek i jest 4 warstwowy. Grubością przypomina folię budowlaną. Jak już zaznaczyłem to jest prototyp, i wersja finalna może ulec powanym modyfikacjom. Chodziło głownie o sprawdzenie czy to ma jakikolwiek sens :mrgreen:
zbig - 2012-02-01, 20:28

Ja zasłaniam już trzecią zimę grubą tekturą z kartonu i ma to jak najbardziej sens. Do pracy mam dokładnie 5,9 km. Jadę, otwieram sklep, ok. 15 minut zajmuje mi zdjęcie towaru, przyjęcie chleba, przychodzi sklepowa i wracam z powrotem. Przy ok. -10 jadąc bez tej osłony silnik nie łapie żadnych kresek praktycznie podczas jazdy w obie strony (nieraz załapuje na ostatnie 0,5 km jazdy powrotnej). Po zasłonięciu, dwie kreski wskakują po 4,5 km jazdy do sklepu, póżniej trochę się wychładza na tym 15-sto minutowym postoju, ale podczas jazdy z powrotem, dwie kreski wskakują już po ok. 1 km. 4 kreski wskakuja nieraz podczas dynamicznej jazdy w trasie, ale to takiej mało ekonomicznej czyli przyspieszenie, hamowanie, redukcja, wyprzedzanie itd. Gdy się jedzie długo z jednostajną prędkością 90-100/h i tak cały czas są dwie kreski. Ale nie ma co narzekać. Dwie kreski to już przecież przyjemne ciepłe powietrze lecące z nawiewów na kabinę. Trzeba sobie jakoś radzić w zimę.
Lukas87 - 2012-02-01, 22:56

ja mam zrobione z wykładziny która jest odpowiednio docięta i po odkręceniu górnych śrub odgiąłem delikatnie ten plastik i włożyłem wykładzinę pomalowaną na kolor czarny co ładnie komponuje się w gril a górna cześć wykładziny jest zakrzywiona i dociśnięta tym plastykiem z grila

tak jak wyżej auto szybciej łapie 2 krechy (4km) jednak nigdy 4 krech nie widziałem poniżej 0

nie ma opcji przegrzania silnika skoro nie pojawiają się 4 kreski a jakby już do tego dochodziło to wentylator schłodzi

TD Pedro - 2012-02-01, 22:57

u mnie obecnie przy temp. ok. -12 st. C dwie kreski łapię dokładnie (?) po dwóch kilometrach (jazda po mieście w miarę płynna)... i chyba przysłonięcie chłodnicy tego nie przyspieszy, na pewno zwiększy efektywność ogrzewania w dłuższej trasie ale i tak Duster radzi sobie całkiem nieźle bez tego... no chyba, że ruszę w ślady kol. esdziewiatego - na daleką (głęboka) północ... :lol:
esdziewiaty - 2012-02-01, 23:03

W dzisiejsze mrozy aura w Polsce niewiele różni się od tej Fińskiej, czy Norweskiej.
:-D

eplus - 2012-02-01, 23:20

esdziewiaty napisał/a:

Owa zasłonka jest w fazie testów drogowych. Zaliczono już test prędkośc :mrgreen: i, przy 175km/h nie daje oznak swojej obecności.


Fantastyczny gadżet! Widzę, że zwiększa też osiągi auta: Vmax + 25km/h :!: :shock: :idea:
Zapewne dzięki poprawie aerodynamiki.

esdziewiaty - 2012-02-01, 23:24

Mysle, ze dołek na "niemieckiej autostradzie" był winowajca teg wyniku. Btw, czemu o 25km/h?
Dane techniczne mówią o 168km/h v max dla dCi 110 4WD ;-)

Pat13 - 2012-02-02, 19:57

Myślę, że te wszystkie przesłonki mogą jedynie ocieplić komorę silnika, najpierw i tak nagrzewa się mały obieg bez chłodnicy i on decyduje na początku jazdy o temperaturze silnika i nadmuchu do kabiny, na krótkich trasach chłodnica nie bierze udziału w tym zamieszaniu.
esdziewiaty - 2012-02-02, 20:37

Zgoda, i o to mi chodziło. Na dłuższej trasie w mrozie będą zauważalne różnice. ;-)
mekintosz - 2012-02-05, 23:20

Pomyslalem jak na szybko, dla testu, zakryc chlodnice w sandero....i chyba trzeba zdjac zderzak by wsadzic tam np kawalek kartonika ;-(
Cendra - 2012-02-05, 23:21

Ewentualnie zrób to z zewnątrz :)
wojtek_pl - 2012-02-06, 08:33

W piatek jechalem z Katowic do Warszawy. Bylo -20C na zewnatrz a silnik utrzymywal standardowa temperature 80C. Znaczy, da rade bez zakrywania.
PiotrWie - 2012-02-06, 12:59

Taz uważam że to bezcelowe. Dopóki termostat nie otworzy dużego obiegu chłodnica i tak nie działa. A róznice w czasie nagrzewania zima i latem zależą od niższej temperatury poczatkowej i ( przede wszystkim) ogrzewania - dzisiaj zrobiłem eksperyment i ruszyłem bez ogrzewania kabiny - cztery cegiełki zobaczyłem jakieś 200m dalej niż latem :-D A przy właczonym ogrzewaniu - po jakimś kilometrze już czuc ciepło, na wyświetlaczu jeszcze 0 cegiełek- cztery cegiełki są 2 km dalej niż latem. Zakrywanie chłodnicy miało sena w samochodach gdzie nie było termostatu - lub były takiej jakości że tydzień po wymianie już nie działały.
Lukas87 - 2012-02-06, 13:10

mekintosz napisał/a:
Pomyslalem jak na szybko, dla testu, zakryc chlodnice w sandero....i chyba trzeba zdjac zderzak by wsadzic tam np kawalek kartonika ;-(


można prościej wystarczy odkrecić po podniesieniu maski 4 sruby trzymajace grill i dociac dwa kawalki najlepiej wykladziny (czarnej ze wzgledu na estetyke) i po odcyleniu tej czesci wkladamy jeden kawalek a koniec zagianmy i pod ta oslone grila tak samo z druga czescia i jest wszystko ok ja tak mam i sobie chwale ;-)

PiotrWie napisał/a:
Taz uważam że to bezcelowe. Dopóki termostat nie otworzy dużego obiegu chłodnica i tak nie działa.


bezcelowe no tu bym polemizował taki prosty przykład jedź sobie przy mrozie z włączonym ogrzewaniem ale z otwartymi szybami bo jeżeli komora silnika jest owiewana dodatkowo przez lodowate powietrze wydłuża się czas w którym silnik nabiera temp roboczej a dodatkowo gdy juz jest duzy obieg temp cieczy jest wyzsza ktora wraca z powrotem do silnika a tym samym olej jest cieplejszy a druga sprawa silnik dluzej trzyma temp po zgaszeniu

opos - 2012-02-06, 13:20

Ja dojeżdżam ok 40 km do roboty i w sumie nie widzę potrzeby zakrywania chłodnicy. pomimo ponad 20 stopniowych mrozów Sissi rozgrzewał się w miarę szybko - 2 kreski po około 5 km przy czym ogrzewanie włączam od razu.
Lukas87 - 2012-02-06, 13:23

opos napisał/a:
Ja dojeżdżam ok 40 km do roboty i w sumie nie widzę potrzeby zakrywania chłodnicy. pomimo ponad 20 stopniowych mrozów Sissi rozgrzewał się w miarę szybko - 2 kreski po około 5 km przy czym ogrzewanie włączam od razu.


temat glownie dotyczy DCI!!

PiotrWie - 2012-02-06, 13:29

Lukas87 napisał/a:


bezcelowe no tu bym polemizował taki prosty przykład jedź sobie przy mrozie z włączonym ogrzewaniem ale z otwartymi szybami bo jeżeli komora silnika jest owiewana dodatkowo przez lodowate powietrze wydłuża się czas w którym silnik nabiera temp roboczej a dodatkowo gdy juz jest duzy obieg temp cieczy jest wyzsza ktora wraca z powrotem do silnika a tym samym olej jest cieplejszy a druga sprawa silnik dluzej trzyma temp po zgaszeniu

Przez wlot z przodu chłodzisz ( i tak nieczynną) chłodnicę. Poza tym jeszcze chłodnicę klimatyzacji. Twierdzę że do temperatury dalej nic to nie ma - oczywiście trzebaby zrobić dokładne pomiary. Ale gdyby to coś dawało to w wersjach skandynawskich na pewno byłyby (jak w starych autach) żaluzje.

PiotrWie - 2012-02-06, 13:31

Lukas87 napisał/a:
opos napisał/a:
Ja dojeżdżam ok 40 km do roboty i w sumie nie widzę potrzeby zakrywania chłodnicy. pomimo ponad 20 stopniowych mrozów Sissi rozgrzewał się w miarę szybko - 2 kreski po około 5 km przy czym ogrzewanie włączam od razu.

temat glownie dotyczy DCI!!

DCI są silnikami o wyższej sprawności - więc nagrzewnica pobiera większość produkowanego ciepła i silnik nagrzewa się dużo dłużej. Sprawdź czy Ci w ogóle sie otwera termostat ( tj czy chłodnica jest całkiem zimna czy częściowo ) - jak ne to zakrywanie wlotu powietrza chłodzacego chłodnicę jest bez znaczenia. Ale oczywiście niczemu nbie szkodzi.

Lukas87 - 2012-02-06, 13:34

PiotrWie napisał/a:
Lukas87 napisał/a:


bezcelowe no tu bym polemizował taki prosty przykład jedź sobie przy mrozie z włączonym ogrzewaniem ale z otwartymi szybami bo jeżeli komora silnika jest owiewana dodatkowo przez lodowate powietrze wydłuża się czas w którym silnik nabiera temp roboczej a dodatkowo gdy juz jest duzy obieg temp cieczy jest wyzsza ktora wraca z powrotem do silnika a tym samym olej jest cieplejszy a druga sprawa silnik dluzej trzyma temp po zgaszeniu

Przez wlot z przodu chłodzisz ( i tak nieczynną) chłodnicę. Poza tym jeszcze chłodnicę klimatyzacji. Twierdzę że do temperatury dalej nic to nie ma - oczywiście trzebaby zrobić dokładne pomiary. Ale gdyby to coś dawało to w wersjach skandynawskich na pewno byłyby (jak w starych autach) żaluzje.


jeżeli chłodnica jest zimna to gdzie dalej leci zimne powietrze przepływając przez chłodnice.. właśnie owiewa silnik i wychładza komore

RYKI - 2012-02-09, 17:02
Temat postu: ZASŁANIANIE CHŁODNICY
witam
co wam powiem to wam powiem ale wam powiem
zasłanianie chłodnicy daje rewelacyjne efekty dające w kródkim czsie w ostre mrozy osiągnąć szybkie nagrzanie silnika , cztery cegiełki.
zasłaniam chłodnicę dwoma kartonikami ,pierwszy osłania dolną część chłodnicy i jest wstawiony bezpośrednio pomiędzy grilem a chłodnicą .druga mniejsza osłania górną część chłodnicy i również wstawiona jest pomiędzy gril a chłodnicę .
rewelacja . mówta co chceta ale to poprawia niesamowicie jazdę w mroźne dni.
polecam

Balandir - 2012-02-10, 10:15

Potwierdzam - zakryłem dolną cześć chłodnicy w Sandero i auto szybciej się nagrzewa - 1.2 75kM. Zapewnie chodzi o zmniejszenie przepływu powietrza przez komorę silnika
TD Pedro - 2012-02-10, 12:55

może warto przeczytać...
http://www.autocentrum.pl...ens/#newsletter

Dar1962 - 2012-02-10, 13:10

od czasów poloneza nie bawię się w zasłanianie czymkolwiek i czegokolwiek. Sprawny układ chłodzenia powinien i radzi sobie wystarczająco dobrze
Kristoff - 2012-02-10, 13:32

Dorzucę 2 zdania do tematu. Tydzień temu, w największe mrozy, przejechałem dystans 20 km.
Trwało to około godziny, bo jechałem przez miasto. Na koniec jazdy otworzyłem maskę i dotknąłem chłodnicy. Zimna jak lód. Wniosek: cały odcinek 20 km płyn w chłodnicy krążył w małym obiegu i schładzał się tylko przez nagrzewnicę, a termostat w ogóle się nie otworzył - ogrzewanie miałem cały czas na max i dmuchawę na 2 stopień ustawioną. Oczywiście wskaźnik temperatury płynu na desce rozdzielczej wskoczył na 2 kreski i nic więcej.
Po porannym odpaleniu silnika (temp. otoczenia -22 C) ciepłe powietrze z nawiewu leciało po przejechaniu około 1 km, ale to tylko dlatego, że w dCi jest zainstalowane elektryczne podgrzewanie powietrza wlatującego przez nawiewy. Wprawdzie działa to dość szybko po odpaleniu silnika, ale powietrze jest letnie, a nie gorące, więc ogrzanie tak dużej powierzchni, jaka jest w wnętrzu MCV-ki jest problematyczne.

Wynika z tego, że przy takich mrozach zasłanianie chłodnicy jest bezcelowe, bo termostat i tak nie puści płynu do dużego obiegu na chłodnicę. Ale... może być w jakim sensie skuteczne, choć z innego powodu.

Kilka late temu miałem forda escorta. W silniku Zetec pompa wodna napędzana jest innym paskiem, niż pasek rozrządu. Pech chciał, że jechałem w równie siarczyste mrozy jak dziś i pękł mi ten pasek w trakcie jazdy. Kontynuowałem jazdę, obserwując wsaźnik temperatury płynu i jednocześnie rozglądając się za jakimś miejscem, gdzie mógłbym bezpiecznie zatrzymać samochód. Ku mojemu zdziwieniu, po przejechaniu 1 km wskaźnik niewiele drgnął. Postanowiłem zaryzykować i przejechałem w ten sposób 5 km z prędkości 90 km/h, bo znałem tę okolicę i wiedziałem, że za 6 km jest najbliższy warsztat samochodowy. Dopiero pod koniec tych 6 km wskazówka weszła na początek czerwonego pola na wskaźniku, ale byłem już na parkingu warsztatu. Warsztat wymienił pasek i pojechałem w dalszą drogę. Jeździłem jeszcze kilka lat tym escortem i z silnikiem wszystko było w porządku, uszczelce pod głowicą nic się nie stało. Wniosek z tego jest taki, że przy szybkiej jeździe przy -20 stopniach pęd mroźnego powietrza naprawdę potrafi nieźle schłodzić silnik, escort przejechał 6 km z samym płynem w układzie bez działającej pompy, a silnik w tym czasie zagrzał się na tyle, że temperatura płynu podwyższyła się do granicy białego i czerwonego pola na wskaźniku temperatury płynu.

Tak więc, chyba lepiej osłonić jakoś wlot powietrza do komory silnika, niż bezpośrednio zasłaniać samą chłodnicę.

Pozdrawiam,
Kristoff

sierpik - 2012-02-10, 15:27

Zakrywam wlot i jest zdecydowanie lepiej. Jak się ociepli zmieniam termostat na otwarciu 92. Jeżdźę tak od 2005 bo w serwisie powiedzieli że wszystko jest dobrze a termostat działa prawidłowo. Kolega ma Clio i ma ten sam problem.
Lukas87 - 2012-02-10, 15:31

Kristoff napisał/a:
Tak więc, chyba lepiej osłonić jakoś wlot powietrza do komory silnika, niż bezpośrednio zasłaniać samą chłodnicę.


Wg mnie to masło maślane jeśli zasłaniamy wlot to automatycznie chłodnice :roll: :roll:

chriskb - 2012-02-10, 15:40

Obecnie zakrywanie chłodnicy to mit powstały na podstawie doświadczeń użytkowników starszych konstrukcji aut.

Układ chłodzenia w nowoczesnych silnikach jest tak skonstruowany, że powinien zapewniać prawidłową temperaturę silnika w gorącej Afryce jak i zimnej Skandynawii, bez dodatkowych czynności ze strony kierowcy. Jeśli jest sprawny to nie będzie problemów z przegrzewaniem w upały jak i niedogrzaniem jednostki podczas siarczystych mrozów.

W starszych autach z racji konstrukcji układu chłodzenia zakrywanie miało sens.

Lukas87 - 2012-02-10, 15:47

chriskb napisał/a:
Obecnie zakrywanie chłodnicy to mit powstały na podstawie doświadczeń użytkowników starszych konstrukcji aut.

Układ chłodzenia w nowoczesnych silnikach jest tak skonstruowany, że powinien zapewniać prawidłową temperaturę silnika w gorącej Afryce jak i zimnej Skandynawii, bez dodatkowych czynności ze strony kierowcy. Jeśli jest sprawny to nie będzie problemów z przegrzewaniem w upały jak i niedogrzaniem jednostki podczas siarczystych mrozów.

W starszych autach z racji konstrukcji układu chłodzenia zakrywanie miało sens.


tak jak kolega Kristoff pisał jeśli przez 20km chłodnica jest zimna (tylko mały obieg) i przez nią przechodzi lodowate powietrze wychładzające dodatkowo komore silnika to jest sens zakrywania wlotów.Np przy -10 odczuwalna temperatura będzie dużo dużo wieksza wystarczy otworzyc okno i wystawic reke przy np 70km/h

Prezes - 2012-02-10, 15:50

chriskb napisał/a:
W starszych autach z racji konstrukcji układu chłodzenia zakrywanie miało sens.
A jednak najnowsze Mondeo chwali się ruchomymi żaluzjami na przedniej atrapie, które po odpaleniu silnika są zamknięte, a po osiągnięciu przez silnik odpowiedniej temperatury się otwierają.
Lukas87 - 2012-02-10, 15:55

Prezes napisał/a:
chriskb napisał/a:
W starszych autach z racji konstrukcji układu chłodzenia zakrywanie miało sens.
A jednak najnowsze Mondeo chwali się ruchomymi żaluzjami na przedniej atrapie, które po odpaleniu silnika są zamknięte, a po osiągnięciu przez silnik odpowiedniej temperatury się otwierają.

fordy s-max od jakos polowy 2010 tez maja taki bajer wiec po cos to jest :mrgreen: nie tylko fordy stosuja cos takiego ;-)

Kristoff - 2012-02-10, 16:34

Wymowa mojego posta miała być taka, że nie uważam zakrywania wlotów powietrza przed chłodnicą za całkowicie bezcelowe, to ma pewien sens, z tym, że nie taki, jak niektórzy sądzą. W moim samochodzie z silnikiem dCi, gdy mam włączone ogrzewanie, przy -20 stopniach termostat w ogóle się nie otwiera, więc wpływ chłodnicy na temperaturę silnika jest żaden. Natomiast przygoda z escortem uświadomiła mi, jak bardzo pęd mroźnego powietrza potrafi chłodzić silnik, więc zapewne zatkanie atrapy da wymierny efekt, pozwalając na szybsze rozgrzanie silnika poprzez oszczędzenie mu lodowatego powiewu "arktycznego" powietrza :).

Pozdrawiam,
Kristoff

Lukas87 - 2012-02-10, 17:20

Kristoff napisał/a:
Wymowa mojego posta miała być taka, że nie uważam zakrywania wlotów powietrza przed chłodnicą za całkowicie bezcelowe, to ma pewien sens, z tym, że nie taki, jak niektórzy sądzą. W moim samochodzie z silnikiem dCi, gdy mam włączone ogrzewanie, przy -20 stopniach termostat w ogóle się nie otwiera, więc wpływ chłodnicy na temperaturę silnika jest żaden. Natomiast przygoda z escortem uświadomiła mi, jak bardzo pęd mroźnego powietrza potrafi chłodzić silnik, więc zapewne zatkanie atrapy da wymierny efekt, pozwalając na szybsze rozgrzanie silnika poprzez oszczędzenie mu lodowatego powiewu "arktycznego" powietrza :).

Pozdrawiam,
Kristoff


ja przy zatkanym wlocie powietrza po podniesieniu maski chwycilem chlodnice i byla ciepla trasa cos kolo 20km

RYKI - 2012-02-13, 09:44
Temat postu: nauka i praktyka
Co wam powiem to wam powiem ale wam powiem
Zadajmy sobie jedno pytanie jak bardzo nowoczesną konstrukcją są nasze silniki w naszych rumakach z jakich to lat są konstrukcje?( jest to argument aby nie zasłaniać chłodnicy) nowoczesność.
Ja osobiście właśnie w okresie zimowym pokonuje małe odległości , rozwożąc i przywożąc rodzinkę
Podzieliłem chłodnicę na wie części górna odpowiedzialna za szybsze nagrzanie chłodziwa i dolna odpowiedzialna za utrzymanie temperatury w chłodnicy
Stwierdziłem że podczas siarczystych mrozów -20 – - 30 stopni zasłanianie całości chłodnicy pozwala mi już po 5 km mieć cztery kreski , ta temperatura podczas jazdy jest prze zemnie kontrolowana
Oczywiście podczas gdy w następnych dniach temperatura powietrza wzrasta to i ja odsłaniam chłodnicę zaczynając od jej dolnej części
Ludzie robią różne rzeczy ale jeśli drogą doświadczeń to przynosi pozytywne efekty to czemu tego nie stosować
Przytoczę jeszcze jeden przykład
Zawsze jak żyję i używam samochodu to zimą osłaniam przednią szybę auta aby zapobiec porannemu forsownemu skrobaniu
Moi sąsiedzi tego nie robią i skrobia
Mogę zadać pytanie kto uczy się sobie samemu ulżyć w życiu
Mądry artykuł poda nam a poco to robić ,przecież mamy ogrzewanie przedniej szyby odmrażacze w płynie itp.
A ja dalej osłaniam

Piotr_K - 2012-02-13, 15:50

a czym zasłaniasz?
RYKI - 2012-02-14, 13:24

Piotr_K napisał/a:
a czym zasłaniasz?


witam ponownie
zasłaniam kartonikami po papierze ksero , pasuje jak ta lala
czysto , estetycznie i zdaje egzamin

TD Pedro - 2012-02-14, 14:23

RYKI napisał/a:
czysto , estetycznie i zdaje egzamin

tani i ekologiczny... :-P

mike - 2012-02-17, 20:18

--------
osłonięcie grila zapewne jest zasadne jeśli auto ma przejechać trochę więcej niż ponad ok. 10 km, bo płyn chłodzący szybciej się nagrzeje, ale jeśli ma się do przejechania dystans większy niż kilkadziesiąt km nie ma to żadnego znaczenia, bo duży obieg itak się włączy; osłanianie szyb może mieć praktyczną korzyść w sytuacji kiedy jest duża wilgotność powietrza - czasami nawet podczas 20 st. mrozów szyby były krystalicznie czyste bo wilgotność powietrza była mała; obyśmy mieli dobre paliwo - ON- bo to jest realnym problemem; stacje paliw próbóją oszczędzać a my możemy mieć problemy; ja tankuję na stacjach Orlenu ale tylko wtedy gdy deklarują, że mają paliwo dostosowane do przewidywanej temperatury;

jan ostrzyca - 2012-02-22, 06:08

Zasłanianie chłodnicy zimą? Jedni twierdzą, że nie trzeba inni zasłaniają. Zasłoniłem chłodnicę fragmentami turystycznej karimaty przyczepionymi na opaski plastikowe. Skutek? Silnik wyraźnie szybciej się nagrzewa na trasie do pracy.
chriskb - 2012-02-22, 09:31

jan ostrzyca napisał/a:
Silnik wyraźnie szybciej się nagrzewa na trasie do pracy.


Takie subiektywne odczucie nie wskazuje na to, że zakrywanie coś daje.

Specjalnie przeprowadziłem pomiary temperatury. Test odbył się na obwodnicy Gdańska odcinek Straszyn - Szadółki (18-19 luty 2012, godz. 6:30). W celu pomiaru użyłem Interface ELM 327 BT oraz oprogramowania OBD Check Torque na telefonie HTC Wildfire S z systemem Android 2.3.

Podczas testu, przy temperaturze około - 4° C. Termostat uruchamia się przy 83° C i wtedy włącza obieg chłodnicy. Układ zakryty (do zakrycia użyłem maty czarnej maty budowlanej, grubość 1 mm) - dystans 3 800 m, obroty pomiędzy 2000 - 4000 rpm.

Chłodnica nie zakryta dystans 3 700 m, obr jak wyżej.

Testowany silnik 1,5 d dCi, napęd 4X4 tryb pracy Auto. Dla mnie zysk 100 m, a może błąd pomiarowy (dane z GPS) nie kwalifikują potrzeby zakrywania chłodnicy zima. IMHO mit z z zakrywaniem chłodnicy pochodzi z okresu stosowania w autach innych rozwiązań chłodzenia, przynajmniej w naszej strefie klimatycznej.

Aczkolwiek z przeglądu niektórych rozwiązań ma to sens dla konstrukcji aut poruszających się w północnej strefie klimatycznej. Zapewne wtedy można dostrzec zyski w ograniczeniu spalania paliwa i efektywniejszego sposobu nagrzewania wnętrza samochodu.

Proszę nie traktować tych pomiarów jako wyroczni dla wszystkich aut DD z silnikiem dCi - pomiary dotyczyły konkretnego egzemplarza i konkretnego stylu jazdy.

limo - 2012-02-22, 21:06

wracając do konstrukcyjnej strony tego rodzaju osłon, pamiętam że ojciec w poldku miał ORYGINALNĄ dopasowaną taką osłonkę.

Tutaj do kupienia robione przez firmę Heko ( Ci od owiewek, oczywiście nie ma do dacii)

http://www.e-heko.com/pl/Rodzaj/Oslony-Zimowe/

faj3r - 2012-03-11, 20:57

tej zimy raz pierwszy zasłoniłem, zarówno dolny jak i górny wlot w mojej Octavii:
- spalanie niższe
- silnik kulturalniej chodzi
- ogrzewanie szybciej daje o sobie znać

kolejnej zimy nie będę zwlekał do największych mrozów.

rafals - 2012-03-18, 22:33

Ja nie wiem, ale chyba zasłonięcie przodu spowoduje, że wiatr nie będzie hulał po komorze silnika, więc powinien szybciej się rozgrzać, więc powinno to coś dać - ja nigdy nie zasłaniałem.
laisar - 2012-03-19, 12:26

Ja wiem, że czytanie starych postów jest passe <; ale czasem jednak warto: http://www.daciaklub.pl/f...p?p=64726#64726 i kolejne, na początku tego tematu - tak, czasem (np przy zimnym rozruchu) warto jest mieć zasłoniętą chłodnicę, choć faktycznym celem jest właśnie osłonięcie (ile się da) silnika.

Problem tylko w tym, że jak już się silnik rozgrzeje, to zazwyczaj im bardziej jest chłodzony, tym lepiej - więc dobrze byłoby go jednak odsłonić (a zwłaszcza chłodnicę, która zasłonięta będzie marnie działała).

Jedyne, nad czym warto dywagować - choć raczej wewnętrznie w swym jestestwie (; - to czy w danym przypadku konkretnej osoby takie zasłonięcie przyniesie więcej zysków, czy nie.

Z czego na jednym krańcu skali są diesle jeżdżące na krótkich odcinkach w miastach = "zdecydowanie warto", a na drugim - benzyniaki na długich trasach = "szkoda zawracania głowy"...

No chyba że komuś się chce bawić w żaluzje - wtedy można "mieć ciastko i zjeść ciastko" (;

piotrres - 2012-03-21, 19:21
Temat postu: Wpływ gestości powietrza
A ja znowu swoje:
Pisałem swego czasu o obniżaniu oporów chłodzenia, na skutek przesłonięcia chłodnicy, a umknęła nam jedna, "banalna rzecz".
Jak wiadomo:
Px=(ρV²/2)SCx
gdzie:
ρ= gęstość powietrza [kg/m³] V prędkość [m/s] S -powierzchnia odniesienia (tu czołowa?) [m²] Cx współczynnik oporu

Otóż dla celów porównawczych wyniki pomiarów/obliczeń redukujemy do warunków atmosfery wzorcowej:

ρN = 1,225 kg/m³
pN = 101325 Pa
TN = 288.15 K

Porównajmy teraz warunki zimowe z letnimi dla konkretnych przykładów. Dla uproszczenia załóżmy, że powietrze jest suche. Przyjmijmy, Cx=0,42 (dane fabryczne dla Dustera)

Zima: wyż=mróz: t=-15st. C =258.15 K; p=1040 hPa
ρz=1,402 kg/m³

Lato: t=25 st. C = 298.15 K; p=1000 hPa
ρz=1,107 kg/m³

Zatem:

w warunkach zimowych:

Px_z= 1,145Px_N opór jest o prawie 15% większy niż w warunkach standardowych

w warunkach letnich:

Px_=0,94Px_N opór jest o 6% mniejszy niż w warunkach standardowych.

Względna różnica między zimą a latem: 21%

stąd nawet niewielka redukcja oporu aerodynamicznego na skutek założenia woalki a maskę zimową porą da sporą różnicę w oporze aerodynamicznym w porównaniu z sezonem letnim.

laisar - 2012-03-22, 14:17

(I to właśnie, drogie dzieci, nazywamy "overkillem"... (;).

piotrres napisał/a:
nawet niewielka redukcja oporu aerodynamicznego na skutek założenia woalki a maskę zimową porą da sporą różnicę w oporze aerodynamicznym

Rozumiem, że pijesz do "benzyniaki na długich trasach" - i oczywiście masz poniekąd rację, tylko że jak na razie kontekstem dyskusji było przede wszystkim nagrzewanie się silnika, więc to pod tym kątem należy odczytywać moje poprzednie podsumowanie.

Faktem jest natomiast, że przydałoby się też ujęcie całościowe - czyli z uwzględnieniem także innym czynników (ot, np klimy)...

eplus - 2012-03-23, 21:09

A nie lepiej na zimę wymontować klimę? Gaz zamknąć w butli, skraplacz na półkę - przynajmniej kamyki nie porozbijają aluminiowych żeberek. :idea:
Szajfus - 2013-01-26, 06:29

rafals napisał/a:
Ja nie wiem, ale chyba zasłonięcie przodu spowoduje, że wiatr nie będzie hulał po komorze silnika, więc powinien szybciej się rozgrzać, więc powinno to coś dać - ja nigdy nie zasłaniałem.


Przebrnąłem przez cały wątek i sprawa jest naprawdę prosta. Właśnie jak kolega rafals napisał żeby przysłaniać grilla tudzież osłaniać wloty powietrza z przodu maski. Wtedy mniej powietrza opływa silnik i w ropniakach będzie szybciej ciepło w kabinie. ja bym nie zaryzykował z przysłanianiem kartonem chłodnicy samej lub wersja hard oklejaniem jej jakąś folią czy taśma bo może to spowodować faktyczne przegrzanie silnika a duży obieg to wentyl bezpieczeństwa dla układu chłodzenia.
Także zasłanianie wlotów pod maskę tak a samej chłodnicy nie.

MZ000 - 2013-01-27, 14:52

Temat znany użytkownikom DCi.
zasłanianie wlotów
Sam używam osłony z poliwęglanu, wtedy ogrzewanie jest na akceptowalnym poziomie. :-/
Silnik się ciągle mniej grzeje niż latem bez osłony.

Lukas87 - 2013-01-28, 13:49

Sam zakrywam cały wlot tzw "gril" może nie przyspiesza to szybkości nagrzewania silnika ale po nagrzaniu ogrzewanie działa lepiej ;-)
Pawlo - 2013-01-28, 17:32

Szkoda tylko że Heko nie produkuje osłon tak jak np.do Kangura
r_lukas - 2013-01-28, 18:21

Istnieje coś takiego jak termostat. Póki silnik się nie nagrzeje płyn porusza się w małym obiegu. Dopiero po zagrzaniu się płynu do określonej temp termostat otwiera duży obieg (z chłodnicą). Gdy silnikowi grozi zejście temp poniżej określonej (ok 90 stopni) termostat "przymyka" duży obwód utrzymując tym samym temp. Zasłanianie chłodnicy nie ma zatem najmniejszego sensu. Co najwyżej można zasłonić ogólnie wlot powietrza do komory silnika ale to raczej mało rozsądne...
Auto Krytyk - 2013-01-28, 19:13

Te osłony nic nie dają , testowałem zasłanianie całego wlotu i dolnego tylko w mcv 1.5 dci i spalanie wzrosło o 0,5 litra auto stało się mulaste, wynika z tego że intercooler nie spełniał zadania po konkretnym rozgrzaniu silnika, a robiłem trasy po 100-200 km naraz. W benzyniak to będzie działać lepiej bo nie ma intercoolera.
Lukas87 - 2013-01-28, 22:12

r_lukas napisał/a:

Istnieje coś takiego jak termostat. Póki silnik się nie nagrzeje płyn porusza się w małym obiegu. Dopiero po zagrzaniu się płynu do określonej temp termostat otwiera duży obieg (z chłodnicą). Gdy silnikowi grozi zejście temp poniżej określonej (ok 90 stopni) termostat "przymyka" duży obwód utrzymując tym samym temp. Zasłanianie chłodnicy nie ma zatem najmniejszego sensu. Co najwyżej można zasłonić ogólnie wlot powietrza do komory silnika ale to raczej mało rozsądne...


W zimę w dieslu praktycznie wcale nie włącza się duży obieg muszę sprawdzić jaka temp panuje w silniku z tego co gdzieś czytałem że nawet 85C nie przekracza w zimę. Niby czemu ma nic nie dawać zakrywanie górnego wlotu (dolny zostawiam odkryty bo tam jest chłodnica powietrza)?? To tak samo jak byśmy otwarli szyby na mrozie, na zakrytym wlocie jestem pewien że temp w komorze silnika jest większa gdyż silnik nie jest wychładzany przez lodowate powietrze. Tej zimy nie przekroczyłem spalania 5l/100km

Szajfus - 2013-01-29, 13:15

Właśnie o to chodzi Lukas87 w zimie diesla trzeba osłaniać żeby lodowate powietrze nie hulało wokoło i nie wychładzało bloku silnika. A zasłanianie bezpośrednio chłodnicy to co innego. Ja to jeszcze pamiętam z Poloneza bo tam silnik wyglądał jak zabawkowy w czeluści komory silnika. I tam przysłanianie kratki wlotowej miało sens bo inaczej silnik też nie mógł się nagrzać w zimie.
monopios - 2013-01-29, 15:11

Są jeszcze inne metody walki z niedogrzaniem silnika, wystarczy poszukać na forum, a może ktoś pójdzie w tym kierunku i zainstaluje sobie ten patent, który jest stosowany przez koncerny samochodowe wysyłające swój produkt na Skandynawię.
Tomash88 - 2013-01-29, 15:49

Tylko żebyście nie zapomnieli wyciągnąć tego kartoniku, bo na wiosnę może być nie przyjemnie jak uszczelka pod głowicą będzie do roboty.
48piotr - 2013-01-29, 16:43

http://allegro.pl/grzalka...2987888096.html
Ja mam do LPG ,ale i do dci nadaje się.

r_lukas - 2013-01-29, 18:29

Szajfus napisał/a:
Właśnie o to chodzi Lukas87 w zimie diesla trzeba osłaniać żeby lodowate powietrze nie hulało wokoło i nie wychładzało bloku silnika. A zasłanianie bezpośrednio chłodnicy to co innego. Ja to jeszcze pamiętam z Poloneza bo tam silnik wyglądał jak zabawkowy w czeluści komory silnika. I tam przysłanianie kratki wlotowej miało sens bo inaczej silnik też nie mógł się nagrzać w zimie.


hmm faktycznie tak się wam DCI nie dogrzewają? W sumie silnik jest dość mocno zabudowany a w dodatku od spodu jest osłona, więc po misce oleju raczej mało wieje. Ja w stepce nie zauważyłem problemu
Ps może to skutek zbyt oszczędnej jazdy (niskie obroty) ;-)

Lukas87 - 2013-01-29, 22:16

Powiem tak dzisiaj u mnie było +4C zrobiłem dzisiaj z 70Km (70% miasto dość płynna jazda 30% trasa) tylko dwie kreski!! jak teraz gdzieś pojadę pomierzę temp płynu ;-)
Piotrek721015 - 2013-01-30, 07:08

U mnie w mrozy ok. -10 st. C cztery kreski temperatury silnika pojawiały się po przejechaniu ok. 6-8 km w trasie, tak wiec na ogrzewanie nie narzekam.
pluto - 2013-01-30, 08:15

Potwierdzam - żadnych problemów z nagrzewaniem silnika czy wnętrza ;-) nawet przy jeździe na krótkich odcinkach.
Karenzo - 2015-01-10, 11:28

Heko ma w swojej ofercie już zasłony zimowe do daci .
http://www.heko.com.pl/in...ka=8&szukajkod=
http://www.e-heko.com/pl/...4=18804&string=



corrado - 2015-01-10, 12:03

kiepsko, na pewno nie do diesla, bo zasłania intercooler ... a wtedy nie "ciągnie" i więcej pali.
Karenzo - 2015-01-10, 12:28

Z góry spłynie powietrze które spokojnie ochłodzie intercooler .
A raczej nie będzie co chłodzić bo powietrze w zime nie będzie za gorące .

corrado - 2015-01-10, 13:02

nic nie spłynie
ps. Zastanów sie dlaczego FMIC jest znacznie lepszy w chłodzeniu niż SMIC i porównaj sobie z wynikami 8-)

Karenzo - 2015-01-10, 14:01

Ale jak pisałem o dolocie do K4M gdzie przenosiłem wlot z silnika na zewnątrz samochodu to zapierałeś się że to nic nie daje :->

jeżeli to prawa to te kilka stopni różnicy temperatury powietrza nie wpłynie znacząco na silnik
http://www.honda-crx.info...t=6321&start=45

fakt osiągi spadną ale coś za coś .

Może w lato zrobię wydech ogarnę w pełni dolot powietrza i lece na hamowanie ostatecznie sprawdzić moje rozwiązanie

corrado - 2015-01-10, 15:32

no i dalej twierdze ze w silniku wolnossacym nic nie da albo prawie nic:) sa badania,testy wystarczy poczytac przez goo gle.
IC w silniku z turbosprezarka to tzw. warunek konieczny z powodu nagrzewania się sprężonego powietrza przez turbosprezarke do temp. wiekszych 50st C

Karenzo - 2015-01-10, 16:33

w lotnictwie ten temat jest na tyle istotny że przy starych silnikach śmigłowych różnica jest znaczna
http://www.flightsafetyco...es/takedis2.jpg

Lajkonik - 2015-01-12, 08:25

Ja byłbym skłonny założyć taką osłonę od Heko z dwóch powodów:

1. Dużo jeżdżę w mieście, mało na trasie, więc i przebiegi niewielkie i silnik spory % przebiegu jest niedogrzany. Jeżeli tą osłonę łatwo się zakłada i ściąga, to można się pobawić w ściąganie, gdy wypada mi jakaś dłuższa jazda, lub temperatura powietrza jest na tyle wysoka, że osłona nie jest już przydatna. Przy takiej zimie, jak w tym roku, to pewnie więcej bym jeździł bez osłony, niż z nią.

2. Taka osłona chroni też chłodnicę od chlapania wodą z solą. Może ochrona nie jest 100%, ale na pewno mniej tej zabójczej mieszanki trafi na chłodnicę, a to zwiększa szanse na dłuższe życie chłodnicy.

corrado - 2015-01-12, 12:20

chłodnicy klimy, chciałeś napisać, która jest przed i która faktycznie u mnie już ledwo zipie a lamelki odpadają jak sie je porządnie szczotką "przeciągnie" 8-)
Lajkonik - 2015-01-13, 08:17

corrado napisał/a:
chłodnicy klimy, chciałeś napisać, która jest przed i która faktycznie u mnie już ledwo zipie a lamelki odpadają jak sie je porządnie szczotką "przeciągnie" 8-)

Tak. Z mojego doświadczenia chłodnica klimy leci pierwsza, jak coś się dzieje, ale zaraz po niej szlag trafia chłodnicę silnika. Myślę, że chłodnica silnika dostaje głównie od dołu,a w poprzednim aucie nie miałem osłony pod silnikiem i może dlatego padła zaraz po tej od klimy. Jakby osłonić od przodu chłodnicę klimy i zakładając, że osłona silnika w miarę skutecznie chroni od soli chłodnicę silnika, to może obie wtedy wytrzymają dłużej.

waldek72 - 2015-01-14, 10:04

na allegro pojawiły się osłony do dusterów w cenie połowę niższej niż osłony czołowego producenta owiewek w Polsce. czy ktoś może już kupił taką osłonę, zamontował ją i może coś powiedzieć o jej jakości? osłony
Karenzo - 2015-01-14, 22:58

link link link
piotrek400 - 2015-01-15, 09:17

http://allegro.pl/oslona-...4905795165.html

może ten link pomoże?

Karenzo - 2015-01-15, 11:25

funkcjonalność ta sama ale jak dla mnie materiał gorszy .
Mam tą heko już prawie 2 lata i jest w idealnym stanie nawet lakier nie schodzi .
No i heko daje gładki plastik ala plexi a tu mamy twarde tworzywo chyba ABS
na pewno nie będzie sprężysty

waldek72 - 2015-01-15, 16:19

to być może prawda ale cena jest dwukrotnie niższa a funkcjonalność ta sama
cookie - 2015-01-15, 23:04

A w Clio tce jest fabryczna, el. sterowana zaluzja. Daci musieli pozalowac.
Lajkonik - 2015-01-16, 07:27

Karenzo napisał/a:
a tu mamy twarde tworzywo chyba ABS
na pewno nie będzie sprężysty

Mam bagażnik (BOX) z ABS i nie nazwał bym go sztywnym :mrgreen:
Poza tym, jeżeli to ABS, to zapewne nie lakierowany. Kolor jest w tworzywie (tak jak w boxie). Taki materiał wytrzyma też narażenie na sól i kamienie spod kół.

cookie napisał/a:
A w Clio tce jest fabryczna, el. sterowana zaluzja.

Mmmm ... to by było miodzio, ale ile trzeba by zapłacić za taki dodatek do Dustera?

cookie - 2015-01-16, 17:15

Na allegro te żaluzje chodzą po 500 zeta. Trochę za drogo jak na mój gust.
waldek72 - 2015-01-20, 06:53

kupiłem tańszą wersję osłony ale śruby to lipa. szukam czegoś takiego jak do heko:

ma ktoś może pomysł na podobne mocowanie?

cookie - 2015-01-20, 20:51

waldek72 napisał/a:
kupiłem tańszą wersję osłony ale śruby to lipa. szukam czegoś takiego jak do heko:
[url=http://i952.photobuc...fa3.jpg]Obrazek[/URL]
ma ktoś może pomysł na podobne mocowanie?
kółek rozporowy do karton gipsu z tulejla dystansową?
waldek72 - 2015-01-21, 07:10

jak taki korek mniej więcej wygląda?
cookie - 2015-01-21, 11:20

waldek72 napisał/a:
jak taki korek mniej więcej wygląda?
miałem na myśli kołek rozporowy, o taki np. http://bowi.com.pl/kolek-...ipropylen_7878t
waldek72 - 2015-01-22, 17:03

no niestety nic tam nie włazi i nie haczy. producent zobowiązał się "opracowanie" nowego systemu mocowania i dosłania gratis śrub.
Dominus - 2015-01-22, 17:15

waldek72,
Taki kołek załatwi sprawę, rozpiętość łapek powinna chwycić o kratki, chociaż Ty masz ph2 to tam macie coś w rodzaju plastra miodu więc trzeba sprawdzić namacalnie

http://www.stalco.pl/prod...solka_sruba.jpg

dsws - 2015-01-22, 17:26

waldek72

Najprościej to zadzwoń do Heko i powiedz żeby Ci dosłali kilka śrub. Ja kupiłem osłonę Heko i niestety jedna śruba była uszkodzona - zadzwoniłem, nie pytali o nic poza adresem i wysłali kilka na zapas.

Karenzo - 2015-01-22, 19:45

bo mieli twój zakup w systemie
tak z ulicy to nie wysyłają ludziom .
sorry bardzo ale dziadowanie 50 zł na coś co będzie służyło latami to głupota .
cenny heko nie są bardzo wygórowane , płaci się za jakość a ponad wszystko jest to polska firma.
Na tą cenne składa się fakt możliwości nabycia np. właśnie zapasowych śrub a u chińczyka no cóż ...

waldek72 - 2015-01-22, 20:56

nie koniecznie mogli mieć w systemie. owiewki heko można kupić w każdym lepszym motoryzacyjnym. poza tym materiał osłony za 49 zł jest bardzo dobry, mocowanie jest niedopracowane i obiecane mam dosłanie właściwych śrub. nie jest to żadne dziadowanie tylko realne ocenienie wartości części. wybacz ale to tylko kawałek plastiku a nie coś poważnego,
waldek72 - 2015-01-22, 21:10

Dominus napisał/a:
waldek72,
Taki kołek załatwi sprawę, rozpiętość łapek powinna chwycić o kratki, chociaż Ty masz ph2 to tam macie coś w rodzaju plastra miodu więc trzeba sprawdzić namacalnie

http://www.stalco.pl/prod...solka_sruba.jpg

oglądałem tę śrubę w leroy merlin i nie zdecydowałem się. wydaje się dosyć długa i zbyt twarda dla owego plastra miodu.

Lajkonik - 2015-01-23, 07:20

Też zamówiłem tą osłonę.
Nikt nic nie wspomina o materiale, z jakiego powinny być wykonane takie śruby mocujące. Zwykła stalówka przy kontakcie z solą na drodze, to po góra 2 sezonach nie będzie się nadawała do użytku, a jej demontaż będzie wymagał cięcia. Tutaj przydałoby się coś z nierdzewki lub mosiądzu.
waldek72 z kim się kontaktowałeś w sprawie tych śrub u producenta?

mojo - 2015-01-23, 10:04

r_lukas napisał/a:

hmm faktycznie tak się wam DCI nie dogrzewają? ............
Ps może to skutek zbyt oszczędnej jazdy (niskie obroty) ;-)


Zawsze diesel dłużej będzie się nagrzewał bo więcej ciepła dostarczonego idzie na pracę a mniej jest oddawane niż w benzynie i dlatego diesel ma większą sprawność czyli jest bardziej ekonomiczny.
Nie przegnijcie z tym docieplaniem bo lepszy już silnik lekko niedogrzany niż przegrzany. Następna sprawa to to że temperaturę jaką widzicie na wskaźniku to nie jest temperatura najbardziej newralgicznych miejscy tylko temperatura miejsca w którym umieszczony jest czujnik. Miałem kiedyś taki przypadek że kierowca w coś przydzwonił, pękła chłodnica, zgubił połowę wody i dojechał w upał ok 20 km po mieście. Wskazówka nie weszła na "czerwone" bo jak tłumaczył mi mechanik widocznie miejsce umieszczenia czujnik tak się nie nagrzało choć sam silnik w środku musiał zdrowo dostać po d...

corrado - 2015-01-23, 10:46

Haha, to wiadomo , że czujnik temp. płynu to może i sam paść , czy jakieś cuda z przewodami typu przerwana izolacja i już może fałszować wskazania temperatury , więc jak się cuda dzieją , typu dzwon to się zagląda pod maskę, a tak wogóle to trzeba od czasu do czasu zaglądać pod maskę , czy jest płyn chłodniczy itd. :lol:
waldek72 - 2015-01-23, 11:08

Lajkonik napisał/a:
Też zamówiłem tą osłonę.
Nikt nic nie wspomina o materiale, z jakiego powinny być wykonane takie śruby mocujące. Zwykła stalówka przy kontakcie z solą na drodze, to po góra 2 sezonach nie będzie się nadawała do użytku, a jej demontaż będzie wymagał cięcia. Tutaj przydałoby się coś z nierdzewki lub mosiądzu.
waldek72 z kim się kontaktowałeś w sprawie tych śrub u producenta?

napisałem maila do sprzedawcy, że śruby to lipa, nie pasują i są stalowe i że nie mam zamiaru ganiać po castoramach żeby coś dobrać. babka zadzwoniła i powiedziała że to drugi taki sygnał i wezwali producenta do wymiany śrub. dziś albo w poniedziałek ma się odbyć mierzenie i wyślą coś do mnie. także pisz lub dzwoń do nich.

Lajkonik - 2015-01-29, 07:38

Przyszła ta osłona - rzeczywiście nie da się założyć na tych śrubkach i podkładkach jakie dołączyli. Zaraz piszę do sprzedawcy. A swoją drogą rozejrzę się za takimi nakrętkami z haczykiem. Może w jakimś metalowym się znajdą. Tylko wypadało by żeby były nierdzewne, a z tym będzie raczej problem. Fajnie by było kupić te od Heko.
Ciekawe, że obrazek dołączony w opakowaniu przedstawia skodę, a podpisany jest: Osłona chłodnicy do Dacia Duster 10- :mrgreen:

cookie - 2015-01-29, 11:41

Zawsze można zamocować na 2 czarne trytki z bolcami o przekroju 2T po stronie osłony i kratownicy zderzaka. Profil 2T można wykonać z grubego drutu miedzianego albo aluminowego. Wiem, że to druciarstwo ale jak się ładny profil wygnie to będzie niezauważalne.
Lajkonik - 2015-01-29, 13:54

Na razie zrobiłem to co waldek72, czyli napisałem do sprzedawcy, że produkt jest niepełnowartościowy bo nie da się go założyć do wskazanego modelu za pomocą załączonych śrub. Zobaczymy co odpiszą.
waldek72 - 2015-01-29, 18:34

ja wczoraj do nich pisałem. odpowiedz jest taka, że śruby faktycznie są niedobre i w piątek, najpóźniej w poniedziałek wyślą nowe.
Karenzo - 2015-01-29, 23:07

W warszawie jest sklep firmowy heko , jak zgubiłem mocowanie do mojej osłony (inny samochód ) to od ręki kupiłem je tam za parę groszy
Lajkonik - 2015-01-30, 07:26

Niestety, w Krakowie nie znalazłem sklepu Heko. Czy są jakieś inne marki produkujące takie rzeczy? Może u innego producenta kupię porządne uchwyty.

PS
Mam odpowiedź sprzedawcy - w poniedziałek mają otrzymać od producenta właściwe uchwyty i wtedy mi je prześlą. Ciekawe czy ta poprawa będzie polegała tylko na wymianie podkładek na większe :mrgreen:

PS2
No i dostałem. Przysłali dokładnie to co proponował kolega Dominus
http://www.stalco.pl/prod...solka_sruba.jpg

Karenzo - 2016-01-18, 22:22

http://www.daciaklub.pl/f...1688483#1688483
ex_perimental napisał/a:

a wiesz że zasłoniłeś intercooler ?

ex_perimental - 2016-01-18, 23:20

Wiem, po to sam wyciąłem otwór w tej osłonie, tak by zmniejszyć "przeciągi" (oraz ochronić chłodnicę w max stopniu przed zimowymi zagrożeniami), a jednak, żeby intercooler nie cierpiał wraz z silnikiem katuszy (moj to Duster ph 1, także zapewniam Ciebie, że otwór jest na całej szerokości i wysokości intercoolera). Zrobiłem już około 1,5 tyś. km z tą osłoną (w tym autostrada do i z Katowic) i nie wystąpiły żadne problemy. Z tej perspektywy ten otwór wygląda tylko na "mały" (ma około 5- 6 cm wysokości), w końcu nie tego dotyczyło zdjęcie.
Pisałem swego czasu do Heko, żeby to poprawili i... Poprawili, tyle że ja straciłem cierpliwość i dawno zmodyfikowałem sobie zakupioną (za połowę ceny) osłonę z PCV.
BTW, otwór w poprawionej osłonie Heko nadal jest za mały (podejrzewam, że poszli na jakiś tam kompromis- w końcu w Dusterze po lifcie intercooler jest pionowo i nawet z pełną osłoną zimową nie jest zakryty w całości. Zasugerowałem im, żeby wlot miał 1,5 cm wysokości- ciekawe, czy faktycznie taki zrobili), ale to już nie mój problem teraz. Plus dla nich za to, że jednak nie są głusi na argumenty i słuchają tego, co mają do powiedzenia klienci.

Lajkonik - 2016-01-19, 07:07

A ja też mam taką osłonę i nie mam wyciętego otworu. Drugą zimę tak jeżdżę i nic się złego nie dzieje. Ale zauważyłem, że na szerokości brakuje jej kilka cm, przez co trochę mroźnego powietrza wpada obok i odbija się od ścianki (profilu) tak, że trafia pod osłonę. Tak więc na pewno mniej powietrza wpada do środka, ale wpada, a chłodnica jest w całości osłonięta od przodu przed chlapą z solą z drogi.
mekintosz - 2016-01-19, 19:39

Lajkonik napisał/a:
A ja też mam taką osłonę i nie mam wyciętego otworu. Drugą zimę tak jeżdżę i nic się złego nie dzieje. Ale zauważyłem, że na szerokości brakuje jej kilka cm...


Masz benzynę, nie musisz celowo chłodzić intercoolera ;-)

mekintosz - 2016-01-19, 19:42

Karenzo napisał/a:
W warszawie jest sklep firmowy heko , jak zgubiłem mocowanie do mojej osłony (inny samochód ) to od ręki kupiłem je tam za parę groszy


"HEKO"
- Biuro Handlowe
(Hurt - Detal)
02-201 Warszawa, ul. Opaczewska 43/10

tel. 0 22 658 43 75
tel./fax 0 22 659 43 48

e-mail: warszawa@heko.com.pl
Godz. otwarcia:
pon - pt.: 8.00-17.00

Karenzo - 2016-01-19, 21:57

Totalnie nie rozumiem po co używasz tej osłony w K4M
auto rozgrzewa się praktycznie w 2 km do 90 C
w mieście to nawet 1 km czyli drugie światła .

w atmosferykach benzynowych nie ma sensu nic zakrywać bo ilość produkowanego ciepłą będzie zawsze za duża , no chyba że będzie -30 C wtedy ma to jakiś sens .

W daci od wlotu "kratek " do chłodnicy jest bardzo dużo miejsca więc nawet jak sie zasłoni intercooler jest on owiewany od góry poprzez zawirowanie powietrza .
Fakt występuje pewnie jakiś spadek mocy z tego powodu .

Lajkonik - 2016-01-20, 07:16

Lajkonik napisał/a:
... a chłodnica jest w całości osłonięta od przodu przed chlapą z solą z drogi.

Mariusz_84 - 2021-02-11, 14:50

Skorzystam z tematu i zapytam czy ktoś na zimę zaślepia w Lodgy kratkę od chłodnicy, aby szybciej łapał temperaturę? Z góry dziękuję za odpowiedź.
dudu$ - 2021-02-11, 18:14

Raczej mało forumowiczów zakrywa chłodnice wody na zimę. Ogólnie rzecz biorąc Dacie szybko łapią temperaturę ale niestety duża część tego ciepła idzie na zapewnienie prawidłowej pracy silnika. Mam już druga Dacie z tym motorem, silnik szybko się nagrzewa bo po krótkim czasie leci z nawiewów ciepłe powietrze ale niestety nie będzie one tak gorące jak a starszych samochodach. Kiedyś sprawdzałem temperaturę pracy ciepłego silnika. W okresie wiosennym doszła do 82 stopni C i tak stała.
Fruxo - 2021-02-11, 19:58

wystarczy założyć termostat na wyższa temp
dudu$ - 2021-02-11, 20:42

Fruxo napisał/a:
wystarczy założyć termostat na wyższa temp


Jeżeli są oczywiście dostępne. Po napisaniu poprzedniego posta pojechałem zatankować Dustera. Auto stało w garażu podziemnym gdzie przy dzisiejszych temperaturach jest około 4-5° C. Stał
w nim 3,5h od ostatniej podróży więc pewnie ostygło. Do stacji miałem z 3,5 km i dojeżdżając do niej temperatura płynu chłodzącego wynosiła 80° C. Po 5 minutowym tankowaniu wsiadłem do auta i wróciłem ta samą trasą. Maksymalna chwilowa temperatura jaką osiągnął silnik to 85°C ale przez większość czasu stała równo na 82 lub 83°C i niestety jest to odczuwalne w środku auta. Aby auto jakoś w miarę grzało i było w nim ciepło ( nie gorąco jak w starszych samochodach ) nawiew musiał być nastawiony na maksymalną temperaturę i 2 prędkość pracy wentylatora. Moja 4ta Dacia i w każdej było tak samo więc auto na 100% sprawne technicznie. Trzeba z tym żyć i tyle. Na koniec dodam, że w drugim moim aucie jakim jest Toyota Corolla grzanie jest o niebo lepsze i kiedy nastawię temperaturę na pokrętle w połowie skali lub delikatnie więcej grzeje identycznie jak w Dacii

arnold - 2021-02-12, 11:06

To jest rozwiązanie, ograniczasz wymianę powietrza w komorze silnika i odrobinę zyskujesz. Zawsze silnik przez ścianki bloku, misy olejowej oraz węże układu chłodzenia wypromieniowuje cześć ciepła.
dudu$ - 2021-02-12, 20:15

Dzisiaj rano kolejny test. W garażu podziemnym temperatura 4 stopnie C na plusie, silnik w miarę szybko nagrzał sie do temperatury 65 stopni C. Później było już gorzej i tak po przejechaniu około 8km temperatura stanęła na 82 stopniach C i tak stała z małymi wahaniami przez kolejne 7,5km. Czy osłona zimowa coś da? Myślę, że jeżeli coś poprawi to dogrzanie silnika o 1-2 stopnie C czyli nie będzie to nawet odczuwalne. A jeszcze 10 lat temu silniki samochodowe bez problemu nagrzewały się do temperatury 90 stopni C a nawet wyższej 100-105 stopni C -VW, Ople, Chevrolety
Dracid - 2021-02-13, 10:09

W Jakucku faktycznie widziałem kilka takich aut. Na dworze w nocy było -33, w dzień -29.
toka93 - 2021-02-13, 12:06

A wystarczy sprowadzić auto z północy Norwegii lub Szwecji i mamy ładnie podgrzewane fotele i w 90% przypadków elektryczny podgrzewacz płynu chłodniczego na zewnętrzne zasilanie. O 7 rano na dworze -30, a płyn stabilne 10-15 stopni i jedziemy od razu w ciepłym :)
Swoją drogą czy silnik odczuwa różnicę czy jest 82, czy 90? Nie wydaje mi się.

laisar - 2021-02-13, 13:28

Po co sprowadzać, można po prostu zamontować do już posiadanego - http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=741
Zbyniusz - 2021-03-09, 18:48

ja mam osłone z tyłnego zderzaka fiat punto. Zadarmo, tyłko godzina roboty i zgrzewania plastiku :-P
bartos6 - 2021-05-25, 13:42

Powstał film z montażu osłony chłodnicy oraz jak to się sprawuje:

https://youtu.be/Txm3WR3TlIE


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group