DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - Akcja serwisowa silnika 1.6 w Dusterze

lukka16 - 2011-02-23, 18:39
Temat postu: Akcja serwisowa silnika 1.6 w Dusterze
Witam
Co wiecie o akcji przywoławczej Renault, Dacia :?:
Ponieważ dziś dzwonili do mnie z serwisu, że mam się wstawić na kontrolę modelu dacia Duster 1,6 16v 4x4 (zakupiony 14 luty 2011)
Powiedzieli że kontrola będzie trwała ok. 4 godziny.
Wiem że będzie ściągana miska olejowa bo zamówili uszczelkę pod nią.
Lecz nie wiem jaki jest powód tej kontroli. powiedzieli, że wzywają także inne Dacki oraz np. Renault Megane .
Piszcie co wiecie bo na necie nic nie znalazłem :!:

[ Komentarz dodany przez: laisar: 2011-03-12, 11:43 ]
Część postów dotyczących aspektów prawnych została wydzielona do osobnego tematu "Duster-wymiana silnika a utrata wartości".

[ Komentarz dodany przez: laisar: 2011-06-04, 12:58 ]
Akcje serwisowe - http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=7924

TD Pedro - 2011-02-23, 18:47
Temat postu: Re: Akcja przywoławcza Renault, Dacia
lukka16 napisał/a:
Witam
Co wiecie o akcji przywoławczej Renault, Dacia :?:
Ponieważ dziś dzwonili do nie z serwisu, że mam się wstawić na kontrolę modelu dacia Duster 1,6 16v 4x4 (zakupiony 14 luty 2011)
Powiedzieli że kontrola będzie trwała ok. 4 godziny.
Wiem że będzie ściągana miska olejowa bo zamówili uszczelkę pod nią.
Lecz nie wiem jaki jest powód tej kontroli. powiedzieli, że wzywają także inne Dacki oraz np. Renault Megane .
Piszcie co wiecie bo necie nic nie znalazłem :!:


w necie raczej takich informacji nie zamieszczają... :lol: miałem "okazję" uczestniczyć w dwóch podobnych akcjach (w Kangoo - sprawdzenie/wymiana (?) jakiegoś czujnika airbaga i w Megane wymiana tylnej szyby) i było tylko zaproszenie do ASO (a jakże pismem poleconym) - żadnego wpisu do książki gwarancyjnej/serwisowej nie było (ślad oczywiście w ASO w systemie pozostał)... - nigdzie żadnej informacji nt. temat nie znalazłem...

laisar - 2011-02-23, 18:51

Prawdopodobnie to wyłącznie wewnętrzna akcja Renault, bo na stronie UOKiK-u nic nie ma - a w takim razie jest raczej mało istotna, bo poważne (= zagrażające bezpieczeństwu) jest obowiązek zgłaszać.
mekintosz - 2011-02-24, 01:25

Juz sie ucieszylem, ze jest akcja zorganizowanej wymiany termostatow w silnikach 1.5 dci w okresie zimowym spowodowana zamarznieciem kilku osob ;-)
lukka16 - 2011-03-02, 14:52

Poważna czy nie, zdecydujcie sami :!:
Przyznano wymianę silnika - to chyba poważne :!:
Fabrycznie odwrotnie założone półksiężyce na wale korbowym.
Przy bardzo małym przebiegu lub aucie nowym, jest naprawa.
Mój ma 859km przebiegu (w połowie dotarte) i przyznano wymianę silnika, z uwagi na możliwość powikłań w późniejszym czasie eksploatacji spowodowanymi nieprawidłowym stopniem zużycia wału itp.

piotrkrk - 2011-03-02, 15:04

Masakra. A powiedzieli dokładnie których wersji/roczników itd. to dotyczy?
TD Pedro - 2011-03-02, 15:37

lukka16 napisał/a:
Poważna czy nie, zdecydujcie sami :!:
Przyznano wymianę silnika - to chyba poważne :!:

sprawa oczywiście poważna :-( (niedoróbki zdarzają się wszędzie - nawet w "renomownych" markach) - ważne jest, że RP nie "kombuje" tylko silnik do wymiany... samochód zastępczy na czas naprawy oczywiście zaproponowali...?

lukka16 - 2011-03-02, 15:56

Zaproponowali ale nic porządnego nie mieli więc poczekam :-( .
Poza tym jutro żona odbiera służbowe i do poniedziałku będzie nim pracować.
W poniedziałek służbowe odda i mamy ustalony odbiór zastępczego (ma być coś co jeździ i wstydu nie przynosi :mrgreen: )
Swoją droga dobry jestem żeby po 850km silnik wykończyć, mogą na mnie testować żywotność silników konkurencji (żart :evil: )

piotrkrk napisał/a:
dokładnie których wersji/roczników

Niestety nie pytałem, bo ukłuli mnie w serce zabierając na tydzień DRAKULĘ :cry:

TD Pedro - 2011-03-02, 16:26

ważne, ze nie tracisz humoru... :lol:
Cendra - 2011-03-02, 16:35

Tydzień na wymianę silnika... Trochę długo :roll:
Swoją drogą tyle lat składany silnik, pewna konstrukcja, a jak widać zawsze coś mogą zepsuć :shock:

lukka16 - 2011-03-02, 16:50

Jak się chce to można wszystko zepsuć (np. herbatę posolić)
Może trafiłem na "noworoczną produkcję" (kac) można wtedy dużo sknocić jak główka boli.

RnR - 2011-03-02, 19:33

A moze jakis sabotaz byl podobny do tego w tychach - nigdy nie wiadomo - ja tez sie ciesze, ze wymieniaja - dobrze to jednak swiadczy, ze nie probuja kombinowac.
Gość - 2011-03-03, 15:50

Z czystej ciekawości zadzwoniłem do swojego dealera i on sprawdził że mój drakul nie potrzebuje nic od serwisu.
lukka16 - 2011-03-03, 16:57

Mój jest rocznik 2011 !
lurtz - 2011-03-03, 20:49

lukka16, hmm a miales jakies tego objawy podczas jazdy?
lukka16 - 2011-03-03, 20:58

Żadnych objawów nie miałem, tylko tel. z serwisu. Samochód jeździł bez jakichkolwiek problemów.
Później zauważyłem wyciek oleju pod samochodem (ale podobno ze skrzyni). A teraz dwa tygodnie bez auta :cry:

Daster - 2011-03-03, 23:14

lukka16 napisał/a:

Fabrycznie odwrotnie założone półksiężyce na wale korbowym.
.

Co to sa polksiezyce bo w szkole mialem przedmiot budowa silnika i tego nie wiem ?
Na wale to sa panewki - polpanewki (lozyska walu), uszczelniacze i korbowody.

lukka16 - 2011-03-04, 08:40

Ja też nie wiem, tak określili wadę w serwisie.
Opis na zleceniu pracy brzmi jeszcze jaśniej "OTS OBCP" :idea:
Może Ciebie księgi szyfrów w szkole uczyli bo mnie niestety nie :!:

Daster - 2011-03-04, 09:10

To pewnie warsztatowe radosne slowotworstwo
Daster - 2011-03-04, 09:23

lukka16 napisał/a:
Opis na zleceniu pracy brzmi jeszcze jaśniej "OTS OBCP" :idea:

znalezione w sieci:

OBCP On-Board Control Procedure
OTS jest to wewnętrzna nota techniczna wydana przez renault.
polksiezyc - przeciwmasa na wale dla korbowodu z tlokiem

lukka16 - 2011-03-04, 14:28

Daster - jesteś wielki. Pomogłeś mi w ciężkim główkowaniu.
Jeszcze dzień lub dwa a sami awarie usuniemy :mrgreen:

Lukas87 - 2011-03-04, 22:30

lukka16 napisał/a:
Fabrycznie odwrotnie założone półksiężyce na wale korbowym.


jeśli chodzi o przeciw wagi na wale korbowym to jak można je odwrotnie założyc jak to jest odlewane :?: :?: :?: czegoś tu nie rozumiem

lukka16 - 2011-03-04, 22:38

Ja wymienią mi silnik i odbiorę auto to się zapytam co dokładnie było grane.
Może powiedzą a może nie :?: (nazwali to półksiężycami)
Na razie samochód zastępczy do 17 marca.
Wysyłają jakieś pisma o ten silnik, a sam montaż jak dojdzie to dwa dni.
CZEKAM :(

jan ostrzyca - 2011-03-11, 20:49

Podobno w ASO w Lublinie stoją już cztery Dustery do wymiany silnika. Ciekawe, jak się sprawa rozniesie będzie spory wstyd dla Renault/Dacia.
maciek - 2011-03-11, 21:11

jeśli to prawda to będzie wstyd, czekasz pół roku a potem jeszcze wymieniają ci silnik przez miesiąc
laisar - 2011-03-11, 21:16

Nie wiem, czy to związane z ową sytuacją, czy nie, ale podobno bezterminowo zawieszono także produkcję samych silników 1.5 dCi.

A wstyd bardziej dla Renault, bo te silniki montowane są we wszystkich ich modelach...

Jarosław P - 2011-03-11, 21:21

Jakoś nie ufałem i nie ufam tym nowym dislom , dzieki Bogu mam benzynkę.
Pali o 0,5- 1,0 L wiecej , cena paliwa prawie taka sama , koszty eksploataci dużo niższe
Nikt mi nie powie że disel bardziej się opłaca.

Wielka szkoda bo będzie argument dla wielu że dacia to kiepskie auto.

Dusterjack - 2011-03-11, 21:36

Ciekawe czy dowiemy się co się stało z tymi silnikami. Sam mam 1,5 dCi 110 którego odebrałem w lutym 2011 r., ale na razie chodzi idealnie i spalanie na poziomie 6,7 l/100 km i jeszcze spada.
Roobertino - 2011-03-11, 21:43

...dzisiaj byłem w Salonie Reno na Jerozolimskich /Warszawa/ i próbowałem się coś dowiedzieć na temat tych przywołań i wstrzymania ON.
Na temat przywołań przysięgali ze nic nie wiedzą, a z silnikami powiedzieli że jest odwrotnie ON wkładają a PB teraz nie. Dwie osoby mi powiedziały to samo, a ile w tym prawdy to tylko sami wiedzą.

Kar666ol - 2011-03-11, 21:53

Jeszcze nie odebrałem samochodu i nie zdążyłem się nim nacieszyć, a już mam się martwić? Dustera mam zamówionego w benzynie. Jutro zadzwonię do dealera i postaram się uzyskać od niego jakieś informacje na powyższy temat. Jak coś się dowiem to natychmiast napiszę o tym.
Roobertino - 2011-03-11, 21:56

ja też mam odbiór dopiero w Maju z czego jestem bardzo zadowolony bo udało mi się wskoczyć na miejsce znajomego co zrezygnował i przyśpieszył mi się odbiór o 3 miesiące
lep - 2011-03-11, 21:58

Jak odbierałem swojego logana jakoś na początku roku i już miałem mieć wydane papiery to dyskretnie pojawił się mechanik i podsunął panu dilerowi tajemniczą notkę. Coś tam sobie poszeptali i dowiedziałem się że jest to "czerwony OTS" i że masę daciek wtedy zatrzymali. Zadzwonili do mnie po tygodniu i wyjaśnili że temat był w sofcie od komputera wtrysku. Czekali na jakiś oficjalny upgrade z renaulta.
Może mi w tym czasie też silnik wymienili :-) bo trwało to tak z 1,5 tygodnia. A oficjalnie to: "nowe oprogramowanie wgraliśmy" kto wie....

Jarosław P - 2011-03-12, 09:54

A gdzie sa montowane silniki do daciek w rumuni czy francji ?
laisar - 2011-03-12, 10:39

W Hiszpani - w Valladolid.


Część postów dotyczących aspektów prawnych została wydzielona do osobnego tematu "Duster-wymiana silnika a utrata wartości".

PiotrSC - 2011-03-12, 15:29

Ja wszystko rozumiem, ale...już trzecia strona postów a dalej nie wiadomo o co chodzi?
Odbiór mam pod koniec kwietnia w związku z tym chciałbym wiedzieć co z tym silnikiem. Jak coś to wezmę rzeczoznawcę niech mi to sprawdzi, ale muszę go jakoś nakierować na temat...

Dealerzy pewnie mają nic nie mówić stąd przywoływanie Daciek w błogiej oficjalnej ciszy, najlepiej - głowę w piasek.
Może warto podesłać do Renault Polska kogoś z zapytaniem? np dziennikarza :-) ?

roboniu - 2011-03-12, 15:57

a ja w poniedziałek i niewiem czy się cieszyć czy nie w salonie nic nie wiedzą o żadnej akcji przywoławczej
Ryszard - 2011-03-13, 10:43

PiotrSC napisał/a:
Ja wszystko rozumiem, ale...już trzecia strona postów a dalej nie wiadomo o co chodzi?
Może warto podesłać do Renault Polska kogoś z zapytaniem? np dziennikarza :-) ?


mam dokładnie to samo wrażenie, szkoda że moderatorzy, nic nie radzą jak by mieli jak dealerzy zabronione nie robić paniki .. .ale mogliby choć na prywatnego e-maila

a jak czytam że " wymiana silnika w całości to nie jest przesadnie skomplikowana czynność" , i całego nadwozia pewnie też ufffffffffffff

krakry1 - 2011-03-13, 13:14

Ryszard napisał/a:
wymiana silnika w całości to nie jest przesadnie skomplikowana czynność" , i całego nadwozia pewnie też ufffffffffffff
... wymiana nadwozia to jednak skomplikowana czynność, skoro mi u Nazaruka w Lublinie 2-drzwi wymieniają już 3 tydzień. :-(
benny86 - 2011-03-13, 13:27

Co do wymiany silnika w Dusterach i potencjalnym wpływie tego faktu na postrzeganie marki zrobiłem mały eksperyment socjologiczno-motoryzacyjny. Znajomym (ludzie w wieku 20-35lat) przekazałem info o tym i spytałem jak oceniają taką sytuację. 99% reakcji było na zasadzie "przecież to produkcja masowa, dziś dacia jutro kto inny itp"
lep - 2011-03-13, 15:10

Cytat:
Co do wymiany silnika w Dusterach i potencjalnym wpływie tego faktu na postrzeganie marki zrobiłem mały eksperyment socjologiczno-motoryzacyjny. Znajomym (ludzie w wieku 20-35lat) przekazałem info o tym i spytałem jak oceniają taką sytuację. 99% reakcji było na zasadzie "przecież to produkcja masowa, dziś dacia jutro kto inny itp"


To ja mam jeszcze jeden eksperyment: załóżmy dla prostoty że chodzi o wiertarkę i pan sprzedawce powiada: "Mamy tu nową wiertarkę no... ale wymienialiśmy silnik w środku ale wszystko jest w porządku lub jeśli pan woli nową w pudełku fabrycznie zapakowanym. Co pan wybiera ?"

benny86 - 2011-03-13, 15:21

wiertarka to żaden przykład, bo naprawy są o wiele bardziej skomplikowane a w niektórych sprzętach nawet niemożliwe (te najtańsze mają obudowy, których nie da się rozkręcić - sprzęt jednorazowy). Nie mniej jeśli zaproponowałby mi niższą cenę na tą z wymienionym silnikiem kupiłbym ją - i tak za potencjalne wady sprzedawca odpowiada (mówię o zakupie przez osoby fizyczne)
Dusterjack - 2011-03-13, 15:59

Nie zgadzam się z tymi co twierdzą że wymian silnika to pikuś. Jeśli jest to zrobione fabrycznie nawet nie musimy o tym wiedzieć, ale jeśli ktoś ma Dustera i został przywołany do serwisu na wyminę silnika, to już jest poważny problem. Generalnie, osobiście walczył bym o wyminę samochody na nowy, pełnowartościowy i myślę, że w sądzie sprawę bym wygrał bez problemu.
lukka16 - 2011-03-13, 16:09

Może masz jakieś podstawy prawne do żądania wymiany auta na nowe !
Bo z tego co wiem wymiana przysługuje na trzykrotnie naprawiany samochód (ta sama usterka ) za czwartym razem nowy samochód ! Może ktoś wyczytał coś innego :idea:

eastcowboy - 2011-03-13, 20:17
Temat postu: Re: Akcja przywoławcza Renault, Dacia
lukka16 napisał/a:

Piszcie co wiecie bo na necie nic nie znalazłem :!:


Google Tłumacz 10.3.2011 -20:04:45

Google Tłumacz

eplus - 2011-03-13, 20:41

Goethe przewraca się w grobie.
Dusterjack - 2011-03-13, 21:49

lukka16 napisał/a:
Może masz jakieś podstawy prawne do żądania wymiany auta na nowe !
Bo z tego co wiem wymiana przysługuje na trzykrotnie naprawiany samochód (ta sama usterka ) za czwartym razem nowy samochód ! Może ktoś wyczytał coś innego :idea:


Nie myl napraw z wymianą silnika. Wiele firm samochodowych miało akcje typu poprawa układu hamulcowego lub wadliwe napinacze pasów bezpieczeństwa, ale o akcji wymiany silników ja nie słyszałem. Na razie jest o tym cicho, moze to mała seria i sprawa przycichnie, ale myśle że sprawa wypłynie i zobaczymy jak wtedy zareaguje producent.

Prezes - 2011-03-14, 08:45

Wiele firm nie chciało wymieniać silników i wielu innych rzeczy. Wystarczy Raport Turbo na tvn turbo sobie czasem pooglądać. Były myki, że nie ten silnik klient dostawał :) Zamiast 170 KM to 130 KM i po iluś tam interwencjach mu chipowali - a o wymianie - mimo, że to zły silnik mowy nie było.

Poza tym co to za akcja, jak na razie jeden tylko forumowicz (którego osobiści bardzo mi szkoda) się na nią załapał. Szyby pękały i też akcji nie było, tylko pewnie przy jakiejś serii pracownik wyszedł do łazienki i kilka numerów silników do wymiany.

A słyszałem o cichych wymianach silników w toyocie celice. Kto nie serwisował - ten tracił, bo mu nie wymieniali. Nie było żadnej akcji, tylko robota w ramach serwisowania.

Ogólnie brawa dla Renault. Mogliby tylko naprawę zrobić, a widać, że dbają o klientów - nawet Daci.

lukka16 - 2011-03-14, 09:11

W Raciborzu tam gdzie serwisuje mojego DUSTERA do wymiany stwierdzili na dzień dzisiejszy trzy silniki w samochodach 1 Duster, 1 scenic i 1 megane. W piątek przyszedł pierwszy do scenic-a a mój może dziś :(
Alien - 2011-03-14, 09:23

Prezes napisał/a:
Wiele firm nie chciało wymieniać silników i wielu innych rzeczy. Wystarczy Raport Turbo na tvn turbo sobie czasem pooglądać. Były myki, że nie ten silnik klient dostawał :) Zamiast 170 KM to 130 KM i po iluś tam interwencjach mu chipowali - a o wymianie - mimo, że to zły silnik mowy nie było.

Poza tym co to za akcja, jak na razie jeden tylko forumowicz (którego osobiści bardzo mi szkoda) się na nią załapał. Szyby pękały i też akcji nie było, tylko pewnie przy jakiejś serii pracownik wyszedł do łazienki i kilka numerów silników do wymiany.

A słyszałem o cichych wymianach silników w toyocie celice. Kto nie serwisował - ten tracił, bo mu nie wymieniali. Nie było żadnej akcji, tylko robota w ramach serwisowania.

Ogólnie brawa dla Renault. Mogliby tylko naprawę zrobić, a widać, że dbają o klientów - nawet Daci.

W Corolli, nie Celice 8-) mam Corollę z silnikiem który miał "problemy" była to pierwsza seria silników ze zmiennymi fazami rozrządu, problem polegał na tym, że w silniku jest za mało kanałów olejowych i jakaś tam część oleju, miast krążyć w obiegu, spala się, a tym samym rośnie apetyt silnika na olej, moja - kupiona w Polsce, miła to robione w ramach gwarancji, obecnie, przy przebiegu ponad 234 tysiące miedzy wymianami dolewam litr oleju bo i tak VVTi lubią sobie nieco oleju podpić ale na forum Corolli są tacy którym palą po litr na 100o kilometrów (co ciekawe instrukcja uważa takie zużycie oleju za dopuszczalne :mrgreen: )

Prezes - 2011-03-14, 09:37

W Celice, znajomy ma właśnie Celicę. Roczniki 99-02 o ile się nie mylę.
O Corolli nic nie słyszałem, ale jak widać dużo rzeczy w niegdyś okrzykniętej niepsującą się marką się działo po cichu.

Alien - 2011-03-14, 12:17

Prezes napisał/a:
W Celice, znajomy ma właśnie Celicę. Roczniki 99-02 o ile się nie mylę.
O Corolli nic nie słyszałem, ale jak widać dużo rzeczy w niegdyś okrzykniętej niepsującą się marką się działo po cichu.

Pewnie to ten sam typ silnika (VVTi) co zaś się tyczy psucia się Toyot, w przeciągu ostatnich trzech lat i jak napisałem, ponad 234tysięcy po polskich drogach na liczniku - zmuszony bylem wymienić żarówkę w przednich reflektorach, jedną w podświetleniu deski, klocki z przodu i standardowo płyny eksploatacyjne, robię to w ASO bo mają fajny program dla właścicieli paronastoletnich aut - ogólnie - nie narzekam ;-)
Myślę że nie jeden kierowca chciałby mieć takie zmartwienia w 10 letnim aucie :mrgreen:
Ale odbiegamy od tematu - nie róbmy OT bo moderator da nam po łbie.

koniu - 2011-03-14, 13:24

lukka16 napisał/a:
W Raciborzu tam gdzie serwisuje mojego DUSTERA do wymiany stwierdzili na dzień dzisiejszy trzy silniki w samochodach 1 Duster, 1 scenic i 1 megane. W piątek przyszedł pierwszy do scenic-a a mój może dziś :(


Wodzisław pozdrawia ;) podpytam przy okazji nieoficjalnymi kanałami u Mentla o co tam biega ...

PiotrSC - 2011-03-14, 13:40

Pytajcie, pytajcie...
Najwazniejsze żeby się dowiedzieć co się tam dzieje w silniku (już chyba mniej więcej wiemy) i kiedy tę wadę wykryto.
Bo mam nadzieję że logicznym jest że te, które teraz są w produkcji i przyszłe - już są ok.

lukka16 - 2011-03-14, 14:04

koniu napisał/a:
Wodzisław pozdrawia ;) podpytam przy okazji nieoficjalnymi kanałami u Mentla o co tam biega ...


Witam i pozdrawiam o pochodzenie nie pytam ale ze Wrocławia do Wodzisławia jest kawałek :)
jak się dowiesz to pisz...

koniu - 2011-03-14, 14:16

lukka16 napisał/a:
koniu napisał/a:
Wodzisław pozdrawia ;) podpytam przy okazji nieoficjalnymi kanałami u Mentla o co tam biega ...


Witam i pozdrawiam o pochodzenie nie pytam ale ze Wrocławia do Wodzisławia jest kawałek :)
jak się dowiesz to pisz...


Emigracja za chlebem ;) a Dacie kupiłem i serwisuję w Wodziu.

W interesie Reanault/Dacia byłoby zajęcie stanowiska w tej sprawie, ewentualnie dokładne oświecenie klientów, bo takie nasze "szemranie po kątach" tylko odwrotny skutek przynosi :] a i nam chyba zależy, żeby te auta w uczciwej cenie kiedyś sprzedać :-P

RnR - 2011-03-14, 18:42

Wiesz - skoro sprawa dotyczy tez renault itp to moze lepiej im przemilczec, ewentualnie niech se ludzie szkaluja te Dacie...
Alien - 2011-03-14, 19:02

Myślę że nie ma już chyba marek robiących auta dla zwykłych ludzi, które przynajmniej raz w roku zaliczą jakąś wtopę, auta robi się teraz jak żelazka - dużo i szybko. Tak samo jak przynależność narodowa koncernów - taki Nissan Primera produkowany w Anglii w oparciu o Renault Lagunę, model którego żaden rdzenny Japończyk nie zobaczy, bo model przewidziany tylko na rynki UE... czy to jest japoński samochód? Tak więc trzeba czekać na reakcję koncernu matki bo problem nie dotyczy tylko Daćki, pewnie zamknęli się w konferencyjnej i liczą ile to będzie kosztować i jak zrobić to najdelikatniej ;-)
DrOzda - 2011-03-14, 20:17

Na tym niemieckim forum były dwie teorie :
nieprawidłowy montaż pierścieni tłokowych
nieprawidłowy montaż panewek korbowodowych lub głównych

Ryszard - 2011-03-15, 13:54
Temat postu: dla oczekujacych
Z informacji które uzyskałem, podobno po zauważeniu błędu ( łożyskowanie korbowodu) już nowe samochody Duster z wadliwym silnikiem nie poszły do dealerów, przyznają: była taka seria, mają ich serie, podobno numery tych aut do naprawy są w europejskiej bazie danych ( i podobno ogólnodostępnej dla dealeró:?: ) :?: :?: :-(
Auta od 11-03-2011 już się nie łapią .... ( znowu podobno)

PiotrSC - 2011-03-15, 15:43

Nie łapią? czyli mam rozumieć że po tej dacie, samochody produkowane są okey?
DrOzda - 2011-03-15, 16:31

Po prostu mają pewność że po tej dacie wadliwe auta jeszcze nie zdążyły wyjechać do dealarów. Ale możliwe że do tej pory wymieniają te silniki już na terenie fabryki i nabywca niczego nie będzie wiedział.Tak samo tego że dealer przed wydaniem samochodu wymienił silnik z polecania fabryki. Jeśli warsztaty przyłożą się do tej akcji zgodnie z instrukcjami naprawczymi jakie dostali to problemów być nie powinno. Silnik zapewne przychodzi już dotarty na hamowni , zalany olejem. Kwestia odkręcenia iluś tam śrub odpięcia kabelków i montażu zgodnie z instrukcją producenta. A stare silniki zapewne zostaną naprawione (szlif wału na nadnominał) i będą oferowane jako części zamienne po regeneracji - Peugeot coś takiego ma/miał w ofercie - przy zwrocie starego i kupnie regenerowanego cena była o połowę niższa niż zupełnie nowego (choć i tak dość kosmiczna).
lukka16 - 2011-03-16, 22:10

W moim już silnik wymieniony lecz czekam na dostarczenie z Warszawy paska napędowego akcesoriów z napinaczem, bo nie było go w komplecie a tez podlega wymianie.
Odbiór auta w najwcześniej w sobotę, a najpóźniej we wtorek.

SARCO - 2011-03-17, 00:09

Drozda- niema czegoś takiego jak docieranie silnika, w 99% przypadków silnik odpalany po raz pierwszy jest przy fosie na końcu linii montażowej.Fabryka testuje silniki na hamowni na dwa sposoby na zimno i na ciepło,na zimno sprawdzany jest każdy a na ciepło co któryś tam.(pełen test trwa 25,albo 45 min)
Silniki z wymiany zostaną poddane analizie naprawione i wmontowane do aut.
Na pewno nie będą się bawić w jakieś szlifowania,po prostu wymienią wadliwy element a kosztami akcji nawrotowej obciążą producenta elementu-do tego jeszcze mu zrobią audyt procesu.

Gość - 2011-03-19, 15:09

lukka16 napisał/a:
Żadnych objawów nie miałem, tylko tel. z serwisu. Samochód jeździł bez jakichkolwiek problemów.
Później zauważyłem wyciek oleju pod samochodem (ale podobno ze skrzyni). A teraz dwa tygodnie bez auta :cry:


Czy to silnik benzynowy?
Mój też jest 2011 4x2 1.5 olej napędowy. Nikt z serwisu nie kontaktował się, więc mam nadzieję, że problemu nie ma. Jeszcze nie zrobiłem 500km

TD Pedro - 2011-03-19, 15:13

tm7,
kol. lukka16 ma samochód z silnikiem benzynowym - vide opis pod avatarem... :lol:

lukka16 - 2011-03-19, 16:10

tm7 napisał/a:
lukka16 napisał/a:
Żadnych objawów nie miałem, tylko tel. z serwisu. Samochód jeździł bez jakichkolwiek problemów.
Później zauważyłem wyciek oleju pod samochodem (ale podobno ze skrzyni). A teraz dwa tygodnie bez auta :cry:


Czy to silnik benzynowy?
Mój też jest 2011 4x2 1.5 olej napędowy. Nikt z serwisu nie kontaktował się, więc mam nadzieję, że problemu nie ma. Jeszcze nie zrobiłem 500km


No to na mur masz źle założone uszczelnienia półosi :!: Powiązałem to z akcją przywoławczą i myślałem że cieknie z silnika lecz NIE to skrzynia :!:
Miałem to przy przebiegu 750 km i zrobili razem z wymiana silnika w akcji .
Musisz to zgłosić i zrobić bo będziesz bez oleju za pół roku :idea:
Przy okazji sprawdźcie ciśnienie w oponach bo w moim napompowali 3,0 zamiast 2,0 i skakałem na dziurach jak pingpong :shock:

:idea: Rada do tych co chcą sprawdzić czy im cieknie i skąd - W wersji 4x4 (przypuszczam że w wersji bez dodatkowego napędu też tak jest ) Nic nie widać bo silnik jest osłonięty i skrzynia biegów też :idea:

Na prostej powierzchni gdy samochód stoi to nic nie kapie tylko na wzniesieniu i ciężko ten wyciek zauważyć bo z tych osłon olej ścieknie podczas jazdy a na postoju kapie na osłonę.
Ale można to sprawdzić z kanału wkładając rękę pomiędzy osłonę a zespół napędowy i jak na górnej powierzchni będzie olej to jazda na serwis :!:

Seal - 2011-03-19, 16:23

lep napisał/a:
Jak odbierałem swojego logana jakoś na początku roku i już miałem mieć wydane papiery to dyskretnie pojawił się mechanik i podsunął panu dilerowi tajemniczą notkę. Coś tam sobie poszeptali i dowiedziałem się że jest to "czerwony OTS" i że masę daciek wtedy zatrzymali. Zadzwonili do mnie po tygodniu i wyjaśnili że temat był w sofcie od komputera wtrysku. Czekali na jakiś oficjalny upgrade z renaulta.
Może mi w tym czasie też silnik wymienili :-) bo trwało to tak z 1,5 tygodnia. A oficjalnie to: "nowe oprogramowanie wgraliśmy" kto wie....

To by się zgadzało ponieważ w ubiegłym tygodniu zadaliśmy RP pytanie w sprawie 90 dCI i w wczoraj odpisali:
Renault Polska napisał/a:
W nawiązaniu do Pani e-maila uprzejmie informujemy, iż akcja polega na podłączeniu urządzenia diagnostycznego Clip i wgraniu nowego oprogramowania dla komputera sterującego wtryskiem. Ze względu na normy ekologiczne Producent musi kontrolowac poziom spalania i emisji szkodliwych substancji.

Ryszard - 2011-03-19, 17:49

Chciałbynm trochę uspokoić oczekujacych, odebrałem 17-03 swojego Dustera był z 14 na placu u Dealera, poprosiłem i mam oświadczenie że ten model/numer nie podlega jakiejkolwiek naprwie. Autko śmiga jak ta lala...rewelacja !!!!!!!! Opiszę wam więcej za tydzień we właściwym dziale....( koniecznie warto zamówić podłokietnik :!: ) ...Też trochę dymu pewnie robili przeciwnicy marki.. Jest dobrze !!!! :-) :-) :-)
lukka16 - 2011-03-19, 18:00

Seria silników Renault 1,6 16v która podlegała akcji była wyprodukowana w styczniu a samochody były do odbioru w lutym (niektóre nawet nie zostały wydane dilerom (nie dotarły do klientów) i obejmowało wszystkie samochody z tymi silnikami niezależnie od marki i modelu czy to Renault czy Dacia. te wyprodukowane w lutym i marcu są już chyba pozbawione tej usterki :)
TD Pedro - 2011-03-19, 20:55

Ryszard,
Cytat:
...odebrałem 17-03 swojego Dustera ...

gratuluję... szerokości, przyczepności i zadowolenia z ujeżdżania Dusterka życzę... :lol:

laisar - 2011-03-24, 00:47

Ryszard napisał/a:
szkoda że moderatorzy, nic nie radzą jak by mieli jak dealerzy zabronione nie robić paniki... ale mogliby choć na prywatnego e-maila

Ja jestem naprawdę niespotykanie spokojny człowiek (i mam na to świadków!), ale jak to ostatnio przypomniał piotrrres - "są takie chwile w życiu żółwia"... (; że już miałem ochotę odpisać coś dosadnego (np o zamienieniu się głowami itp d: ). Postanowiłem jednak pohartować swą rycerskość, więc odpowiem grzecznie: coś Ci się, kol. Ryszardzie, poważnie potentegotało... :roll:


Zatem pokazuję i objaśniam.

Moderatorzy to po prostu osoby mające uprawnienia do zmieniania postów innych użytkowników - nic więcej. Nie mają żadnych związków z producentem naszych aut, nie może on im czegoś nakazać bądź zabronić, nie mają od niego żadnej wiedzy tajemnej. Ba, w ogóle nie muszą mieć żadnej wiedzy na jakikolwiek temat - ich jedynym zadaniem jest utrzymywanie porządku na forum.

Administratorzy mają dodatkowo uprawnienia techniczne, dotyczące mechanizmów forum, jego serwera oraz domeny, natomiast dotyczą ich identyczne jak modów zastrzeżenie co do związków z Renault i firmami zależnymi.


W drugą stronę wynika z tego z kolei, że nikt - także inni forumowicze - nie ma ani podstaw, ani prawa do wymagania od tych specjalnych użytkowników jakichkolwiek porad w kwestiach związanych czy to z samymi autami, czy działaniami firm z tymi autami związanymi.


Jeżeli natomiast będą takowe mieli, to wyłącznie jako zwykli użytkownicy - i wtedy też ewentualnie podzielą się nimi (lub nie) zgodnie z własnymi chęciami.



Mam nadzieję, że teraz wszystko jest już zrozumiałe i nikt nie będzie się do nikogo przyzajączkowywał ...

laisar - 2011-03-24, 00:48

Ryszard napisał/a:
a jak czytam że " wymiana silnika w całości to nie jest przesadnie skomplikowana czynność" , i całego nadwozia pewnie też ufffffffffffff

Z silnikiem rzeczywiście tak jest - to wręcz prościzna - natomiast w przypadku nadwozi samonośnych to przecież de facto one autami, trudno więc mówić o ich wymianie: to raczej przełożenie "osprzętu", zawartości jednego nadwozia do drugiego. Aczkolwiek przy współczesnej modułowej budowie to też faktycznie nie jest przesadnie trudne - po prostu pracochłonne...

eplus - 2011-03-25, 07:04

Ja ostatnio wymieniłem łącznie silnik i nadwozie, skodowskie zastąpiłem dusterowymi. :mrgreen:
TD Pedro - 2011-03-25, 12:01

eplus,
czy w ramach akcji przywoławczej Renault, Dacia?... ;-) :lol:

eplus - 2011-03-25, 18:35

Słyszałem głos, który od późnej wiosny wzywał mnie do salonu Dacii. :mrgreen: :!:
bushi - 2011-03-26, 16:18

eplus napisał/a:
Słyszałem głos


To da sie leczyc :D

TD Pedro - 2011-03-26, 17:44

bushi,
niestety ten przypadek był nieuleczalny a kol. eplus podążył za głosem i ...kupił :lol:

SARCO - 2011-03-28, 19:12

Byłem dziś w serwisie Reno i zapytałem o to czy jest jakaś akcja z silnikami 1,6 benzyna,gościu się zdziwił i powiedział że nie dostali żadnej noty w tej sprawie,i jeśli faktycznie by była jakaś wadliwa partia to klienci są powiadamiani indywidualnie,przez RP
lukka16 - 2011-03-28, 21:38

Tu się nie zgadzam bo ściągali mnie przez serwis :idea:
A nie zainteresowanych (czyt. nie zagrożonych) nie straszą, bo po co sobie opinie szargać(RP) oraz klientów tracić . Po prostu w Twoim serwisie nabili Cię w butelkę lub nie sprzedali z tej serii żadnego samochodu, to wymian nie mieli i problemu nie znają. ja widziałem całą listę samochodów z tej serii do wymiany i były tam dwie strony różnych samochodów Renault i Dacia wszystko silniki 1,6 16v
Opóźnienia produkcji mogą wynikać z wymiany silników jeszcze w fabryce lub zwracania aut niewydanych jeszcze klientom, by sprzedane zostały już z dobrymi silnikami (wymienionymi).

jarko - 2011-04-10, 14:47

Przeczytałem wszystkie posty i nie do końca jest w tym prawda. Moje auto rocznik 2010 z grudnia też ma mieć wymieniany silnik. Żadnej info od RP nie miałem. Żeby nie przypadkowa wizyta w serwisie na początku kwietnia pewnie dalej bym jeździł, aż by mi się gdzieś na trasie rozkraczył. 15 lat jeździłem renówkami. Dustera kupiłem z rozmysłem i już żałuję. Czekałem na niego 8 miesięcy. Straciłem na roczniku w związku z tym. Dealer nie chciał słyszeć o choćby drobnym zadośćuczynieniu. A teraz jeszcze silnik :-(
maciek - 2011-04-10, 15:17

jarko, silnik będziesz miał 2011 ;-)
SARCO - 2011-04-10, 15:46

Jak widzę to masz rocznik 2010,z tego co pamiętam to do tej pory wymiana silnika dotyczyła auta odebranego na początku 2011-może cofają się wstecz z wymianami silników i nie chcąc wywoływać paniki wśród posiadaczy wyłapują ich na przeglądach okresowych,lub przy okazji jakiejś wizyty,albo nie wiedzą do jakich aut trafiły z silniki z wadami :evil: i w ten sposób je wyłapują,nie rozgłaszając akcji nawrotowej.

Ps.ciekawe czy na zagranicznych forach Dacia też coś piszą o wymianach silników,przecież tam więcej sprzedają Dusterków.

TD Pedro - 2011-04-10, 15:57

SARCO napisał/a:
posiadaczy wyłapują ich na przeglądach okresowych,lub przy okazji jakiejś wizyty

mam Dustera z 2010 r., pod koniec marca wymieniałem olej w silniku i "mnie nie wyłapali" :lol: ...chyba mam powód do radości, bo: albo z moim silnikiem jest wszystko ok albo rzeczywiście nie wiedzą gdzie takie silniki trafiły... podpytywałem sprzedawcę o ten problem i odpowiedział, że to sprawa jednostkowa i póki co to im się nic takiego nie przytrafiło... oficjalnie nikt o niczym nie wie...

SARCO - 2011-04-10, 16:06

Ja miałem podobną odpowiedź,a czytając że specjalnie zaglądają pod miskę to śmiem twierdzić że dostali jakąś instrukcję z centrali,tylko ją ukrywają :evil: .-co z jednej strony źle świadczy o podejściu do tematu,a z drugiej strony nie jest to usterka zagrażająca życiu.
maciek - 2011-04-10, 16:29

http://megane.com.pl/mega...0km-vt29210.htm
nie tylko z Dusterami są problemy :-/

laisar - 2011-04-10, 16:46

jarko napisał/a:
Dustera kupiłem z rozmysłem i już żałuję

Nie warto - przecież to znacznie lepsze, niżby mieli rozbierać silnik i wymieniać tylko jego niektóre elementy.

Źle, że awaria nastąpiła - ale to się po prostu zdarza, nawet najlepszym.

Bardzo dobrze, że rozwiązują ją w taki sposób.

Fatalnie, że nie umieją tego wykorzystać wizerunkowo - bo nawet najlepsi czasami ścibolą, a tymczasem Renault-Dacia tu tego nie robi.

Nie ma więc co zbytnio mirmiłować (;

SARCO - 2011-04-10, 16:51

jarko napisał/a:
Przeczytałem wszystkie posty i nie do końca jest w tym prawda. Moje auto rocznik 2010 z grudnia też ma mieć wymieniany silnik. Żadnej info od RP nie miałem. Żeby nie przypadkowa wizyta w serwisie na początku kwietnia pewnie dalej bym jeździł, aż by mi się gdzieś na trasie rozkraczył. 15 lat jeździłem renówkami. Dustera kupiłem z rozmysłem i już żałuję. Czekałem na niego 8 miesięcy. Straciłem na roczniku w związku z tym. Dealer nie chciał słyszeć o choćby drobnym zadośćuczynieniu. A teraz jeszcze silnik :-(


Pogadaj z jakimś radcą prawnym z ochrony praw konsumenta-sprzedali ci auto z ukrytą wadą

Jarosław P - 2011-04-10, 18:53

Żeby nie okazało się ze dotyczy to też sandero , to wycie , huczenie silnika , skrzyni , sprzęgła ( sam nie wiem czego ) przy ok. 2000 obrotów coraz bardziej mnie niepokoi.
Daster - 2011-04-10, 19:20

Czy nie nalezy zlozyc oficjalnego zapytania do Renault Polska o informacje rozsylana do ASO majac wiedze od uzytkownikow forum o obecnej tajnej akcji przywolawczej dotyczacej wymiany silnikow K4M. Oczywiscie trzeba sie zapytac dlaczego nie zostalo to zgloszone do UOKiK pomimo ustawowego wymogu.

http://www.strefabiznesu....okik-13408.html

Mysle ze ukrywanie prawdy nie przyniesie RP slawy, ani konsumentom powodow do spokoju.

bebe - 2011-04-10, 20:14

Daster napisał/a:
Czy nie nalezy zlozyc oficjalnego zapytania do Renault Polska o informacje rozsylana do ASO majac wiedze od uzytkownikow forum o obecnej tajnej akcji przywolawczej dotyczacej wymiany silnikow K4M.

Złóż.

Daster napisał/a:
Oczywiscie trzeba sie zapytac dlaczego nie zostalo to zgloszone do UOKiK pomimo ustawowego wymogu.

Nie wczytywałem się, ale zdaje się, że ustawowo wymaga się zgłaszania usterek grożących niebezpieczeństwem. Widocznie ta wada grozi co najwyżej zatrzymaniem silnika.

benny86 - 2011-04-10, 20:16

Bezpieczeństwo rzecz względna - gdyby mi się motor sypnął na wiejskiej drodze gdzie jadę 50-60km/h to spoko, ale już na autostradzie gdzie prędkości są grubo powyżej setki już bym się wku***ił porządnie
Daster - 2011-04-10, 20:34

Cytat:
Nie wczytywałem się, ale zdaje się, że ustawowo wymaga się zgłaszania usterek grożących niebezpieczeństwem. Widocznie ta wada grozi co najwyżej zatrzymaniem silnika.

Jak bys sie poczul gdyby w Twoim samochodzie zdechl silnik w trakcie manewru wyprzedzania TIR'a na trasie gdzie jest jeden pas w jedna strone a z naprzeciwka kilkaset metrow dalej jechal nastepny TIR? Moze bys zdazyl zahamowac i wrocic na swoj pas.

bebe - 2011-04-10, 20:45

Daster napisał/a:
Jak bys sie poczul gdyby w Twoim samochodzie zdechl silnik w trakcie manewru wyprzedzania TIR'a na trasie gdzie jest jeden pas w jedna strone a z naprzeciwka kilkaset metrow dalej jechal nastepny TIR? Moze bys zdazyl zahamowac i wrocic na swoj pas.

Nie wiem, zazwyczaj zostawiam sobie jakiś margines bezpieczeństwa na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń (zwierzaki wybiegające z lasu itp.).

Jeśli uważasz, że jest to usterka zagrażająca bezpieczeństwu, zgłoś to do UOKiKu - na ich stronie znajdziesz właściwy urząd dla swojego miejsca zamieszkania, wystarczy zadzwonić.

laisar - 2011-04-10, 23:09

Daster napisał/a:
zdechl silnik

A skąd informacja, że to coś, z powodu którego wymieniają silniki, grozi jego nagłym zatrzymaniem??? Bo jednak sporo usterek daje raczej efekty stopniowego pogarszania się działania danego urządzenia, a nie od razu jego wybuchnięcia... A szerzenie bezpodstawnej paniki też jest niebezpieczne d:


Natomiast pełną rację ma z kolei SARCO - zawsze można jeszcze próbować dochodzić jakiegoś odszkodowania za swoje problemy.

lukka16 - 2011-04-11, 13:34

Mi silnik wymienili, przejechałem na nowym już przeszło 1000km i pali mniej o litr od poprzedniego.
Przedtem miałem na przejechanych 859km średnie spalanie 10l/100km a teraz mam po przejechaniu 1150 na nowym silniku 9l/100km. Wydaje mi się że to kwestia złego pasowania pewnych elementów ułożyskowania wału korbowego co mogło spowodować większy opór, tarcie, a w konsekwencji wyższe spalanie i niższe osiągi.
Jak już pisałem silnik (ten uszkodzony) niczym nie dawał znać o jakichkolwiek bolączkach. Wszystko chodziło cicho i równo.

48piotr - 2011-04-11, 14:38

No i fajnie :-) /nie ma tego złego zamiast10-masz9l/100/ ;-)
jarko - 2011-04-11, 15:55

Ad. Lukka16
Mi przed wymianą silnika palił ok. 8l/100km na trasie, w mieście też powyżej 10. Może po wymianie też zejdzie o litr mniej? Byłoby fajnie :->

Beckie - 2011-04-11, 18:40

lukka16 napisał/a:
Wydaje mi się że to kwestia złego pasowania pewnych elementów ułożyskowania wału korbowego co mogło spowodować większy opór, tarcie, a w konsekwencji wyższe spalanie i niższe osiągi.


A może było trochę zimniej zanim dostałeś nowy silnik?

dysco - 2011-05-21, 09:27

Dlatego nie kupiłem Dustera choc mi się podobał wybrałem MCVke, zawsze nowy pojazd który się pojawia, to do roku wychodzą pewne nie dociagnięcia, praktycznie każda marka coś takiego ma, tu problem nie lezy po stronie Daci ale dostawcy silnika czyli Renault który przeciez stosuje w bazówce te silniki. Chawała za to że szybko zareagowali i wymienią silnik, w Audi by pewnie naprawiali albo zciemniali.
Dla mnie to swiadczy o solidności bo wystarczy popatrzeć na interwancje TVN turbo.

dysco - 2011-05-21, 09:29

prostując, nie ubliżając żadnej marce ale każdemu zdarzyć się może
piotrres - 2011-05-25, 22:57

Umówiłem się dzisiaj na przegląd i...zadano mi pytanie: "czy gdyby przypadkiem okazało się, że trzeba by wykonać na gwarancji jakieś większej naprawy, to czy życzę sobie auta zastępczego?" Ciekawe...
benny86 - 2011-05-26, 08:58

piotrres napisał/a:
Umówiłem się dzisiaj na przegląd i...zadano mi pytanie: "czy gdyby przypadkiem okazało się, że trzeba by wykonać na gwarancji jakieś większej naprawy, to czy życzę sobie auta zastępczego?" Ciekawe...

Trzeba było odbić piłeczkę: "Gdyby okazało się, że kupuję już 3 samochód tej marki, miałby Pan wątpliwości czy zaoferować mi samochód zastępczy"? :mrgreen:

koniu - 2011-05-26, 13:48

Ciekawe rzeczy koledzy piszecie o tych autach zastępczych ... ja musiałem sprawę załatwić przez Warszawę po zakupie mojego Sandero, aby pojawił się taki "gest handlowy" ...
malygabrys - 2011-05-26, 18:28

Auto zastępcze - to sprawa serwisu w którym coś tam naprawiasz itp.
W mojej żony Dusterze wymienialiśmy olej przy coś ok 4500 km - i bezdyskusyjnie przy zostawieniu auta w serwisie otrzymała żona kluczyki od Fluence i pojechała dalej - a za półgodziny już dzwonili że auto gotowe do odbioru - żadna łacha żeby dali auto zastępcze. :mrgreen:

koniu - 2011-05-27, 13:06

:shock: i co gratisowa usługa?
Nikita_Bennet - 2011-06-01, 17:27

wymieniałem olej i zostałem poinformowany o tym że w związku z akcją przywoływawczą zostanie przeprogramowany sterownik silnika.
Autko było na serwisie, ponoć przeprogramowano ale ja tam różnicy nie widzę ;)

jacajaca997 - 2011-10-20, 07:24

Witam, czy ktos sie orientuje (zapewne osoby które wymieniały silnik) czy w związku z wymianą silnika trzeba coś zgłaszać do Wydz. Komunikacji chodzi o zmiany np. w karcie pojazdu, dowodzie rejestracyjnym, ewentualnie w innych danych urzędowych?
48piotr - 2011-10-20, 07:42

Nigdzie nic-tylko wydębić auto zastępcze.
jacajaca997 - 2011-10-20, 10:02

wydębione, przyznam że bez problemu

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group