DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Ciśnienie w oponach - logan / sandero / lodgy / dokker

wox - 2008-03-25, 21:52
Temat postu: Ciśnienie w oponach - logan / sandero / lodgy / dokker
Może to i błaha sprawa (wg mnie kwestia prawidłowego ciśnienia powietrza w oponach to jednak ważna sprawa), więc mam pytanie: jakie są wasze spostrzeżenia odnośnie sprawdzania ciśnienia i pompowania kół?
Moje są takie, że mając sprawdzoną pompkę (na wielu autach) z porządnym manometrem, mam problemy z pompowaniem kół w Dacii - jakby wentylki były trochę za małe - końcówka od pompki nie może szczelnie się "zamknąć" na wentylkach (ucieka powietrze), a nawet odskakuje pod wpływem ciśnienia.
Fachowcy od diagnostyki (przeglądy techniczne) twierdzą, że mało który kierowca sprawdza ciśnienie w oponach, bo prawie wszystkie auta jakie przyjeżdżają do przeglądu mają złe ciśnienie w oponach. Tak więc prośba - nie chodzi mi o teoretyczne wywody, tylko o spostrzeżenia tych z Was, którzy sami sprawdzają ciśnienie i pompują koła.

[ Komentarz dodany przez: laisar: 2010-04-14, 14:55 ]
Podwątek o pompowaniu azotem został wydzielony: http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3149.

Gregosa - 2008-03-25, 22:46
Temat postu: Re: Pompowanie kół
wox napisał/a:
...Tak więc prośba - nie chodzi mi o teoretyczne wywody, tylko o spostrzeżenia tych z Was, którzy sami sprawdzają ciśnienie i pompują koła.

Nie zauważyłem problemów... Pompowałem ostatnio na stacji lotosu i było ok. Mam również własny ręczny ciśnieniomierz i wszystko działa wyśmienicie... Nic w każdym razie nie zwróciło mojej uwagi :-)

kier - 2008-03-25, 23:08

+- 0,2 nie sprawia różnicy, różne wskaźniki róznie wskazują. Wazne, zeby z kazdej strony tyle samo bylo. W dacii jeszcze nie sprawdzalem. Mam ja dopiero poltora miesiaca, wiec nic nie ucieknie. Normalnie sprawdzam raz na kwartal, chyba, ze mam podejrzenia calkowicie subiektywne. Dotychczas sie nie sprawdzily. Odradzam pompki nożne, mozna urwac wentylek ;) raz sie zdarzylo ;)

--
pozdrawiam

Black Eryk - 2008-03-27, 11:26

Wszystkie przyrządy do pomiaru ciśnienia w kołach, wożone w aucie, po krótkim dystansie są nic nie warte....
KaS602 - 2008-03-27, 12:03

Ja sprawdzam nieregularnie... Jak mi sie przypomni to podjade do serwisu ogumienia (ma to miejsce co 2500 - 3500 km) i po sprawie. Do marketowych cisnieniomierzy jakos nie mam zaufania. Zreszta pewnie te w serwisach tez bywaja niedokladne, ale najwazniejsze z tego wszystkiego - jak juz ktos wspomnial - jest to, zeby po obu stronach bylo rowne.
Przod (na zimno) 2.3, tyl 2.2.

RYKI - 2008-03-27, 13:32

Witam
Ja odbierając auto miałem na czterech kołach 3,i oczywiście zmniejszyłem na 2.1 na cztery koła.
Dbam o równomierne i prawidłowe ciśnienie bo warto.
Pozdrawiam
RYKI

elk84 - 2008-04-23, 21:15
Temat postu: Ciśnienie w oponach - błąd w instrukcji?
Witam!

Wybrałem się dzisiaj na zmianę opon. "Oponiarz" pyta mnie jakie ciśnienie, więc mówię, że 2,0 i 2,2 tylko nie pamiętam które z przodu, a które z tył. Fachowiec stwierdził, że 2,2 to z przodu, bo z przodu zawsze jest większe z uwagi na masę silnika, z czym się zgodziłem.
Stanęło więc 2,2 - przód i 2,0 tył.
W domu sprawdziłem jednak instrukcję obsługi („dla spokojności”), a tam jest napisane odwrotnie!
Przód 2,0 i tył 2,2.
Czy na pewno tak ma być?
(dotyczy silnika dCi z szerszymi oponami)

Pozdrawiam:

GeRRaD - 2008-04-23, 21:44

Rózne są szkoły pompowania na pewno wiecej na przód nie zaszkodzi - nie będzie tyłkiem rzucał :lol:
Leo2 - 2008-04-23, 21:53

Otwórz lewe przednie drzwi i tam jest naklejka jakie mają być cisnienia w oponach, przód, tył, dla 14 i 15"
elk84 - 2008-04-23, 21:56

Witam!

Leo2 napisał/a:
Otwórz lewe przednie drzwi i tam jest naklejka jakie mają być cisnienia w oponach, przód, tył, dla 14 i 15"


Sprawdzę to jutro, ale prawie na pewno nie mam takiej naklejki. Wiem po już się za nią rozglądałem.

Krzysztof

Kamyk23 - 2008-04-24, 17:56

Ja też mam tak jak Ty 2,0 i 2,2

Moim zdaniem należy się stosować do instrukcji obsługi i zaleceń producenta.
Chociaż błędów w instrukcji jest więcej:

1. automatycznie ryglowany centarlny zamek - nie da się tej funkcji utawić, przynajmniej w mojej Logi
2. Kontrolka niezapietych pasów - nie świeci chociaz jest i włącza się podczas testu silnika
Pozdro.

PS może z tym ciśnieniem chodzi o wożenie tesciowej. W nissanie micra jest napisane (przód 2,2 tył 2,0 na pusto z tyłu), (przód 2,2 tył 2,5 przy 4 osobach i 2,3 i 2,8 przy pełnym obciążeniu na autostradzie. Tylko kto sie tym przejmuje i co chwile dodaje lub ujmuje powietrza z kół.

W megi miałem czujniki cisnienia w oponach i to był dramat. non stop coś się działo albo za mało albo za dużo. Wystarczyło, ze jedno z kół zostało na słońcu i systemy szalały
Pomogło pompowanie azotem - był spokój od wymiany do wymiany.

Może rzeczywiście chodzi o tą teściową - bo samochód z motorem z przodu jest cięższy niż z tyłu. teoretycznie jak 90% przejazdów masz bez załogi na tylnym pokładzie to po 2,0 x 4 wystarczy na 100% ( i mniej wybijsza elementy gumowe tylnego zawieszenia).

gigi303 - 2008-04-24, 19:55
Temat postu: Re: Ciśnienie w oponach - błąd w instrukcji?
elk84 napisał/a:
Witam!

W domu sprawdziłem jednak instrukcję obsługi („dla spokojności”), a tam jest napisane odwrotnie!
Przód 2,0 i tył 2,2.
Czy na pewno tak ma być?
(dotyczy silnika dCi z szerszymi oponami)

:

dokładne tak, chodzi o teściową:P , z tyłu pompuje się więcej ze względu na przewożony towar lub osoby. Ja w moim berlingo z tyłu mam 2,8 ale ja sporo wożę więc samo mówi za siebie. Polecam stosować się do instrukcji. Mało kto jeździ na pusto :D

wox - 2008-04-24, 20:05

W grę wchodzi kwestia obciążenia. W MCV-ce jest akurat zawsze to samo (przód 2,4, tył 2,6), ale np. w Fusionie było tak: przy jeździe z 1 pasażerem - przód 2,4, tył 2,2, ale z 4 pasażerami już inaczej - przód bez zmian, tył 2,6.
laisar - 2008-04-24, 20:58

Cytat:
Chociaż błędów w instrukcji jest więcej:
1. automatycznie ryglowany centarlny zamek - nie da się tej funkcji utawić, przynajmniej w mojej Logi
2. Kontrolka niezapietych pasów - nie świeci chociaz jest i włącza się podczas testu silnika

To nie są błędy - przecież jest napisane, że to funkcje opcjonalne, dostępne w zależności od wersji... i nic nie szkodzi, że taka wersja - póki co - nie istnieje <;

Leo2 - 2008-04-24, 21:17

cisnienie w oponach
KaS602 - 2008-04-25, 10:27

U mnie w instrukcji stoi 2.0 przod i 2.2 tyl. I co z tego? Jezdze na 2.3 przod i 2.2 tyl bo tak mi siw wydaje lepiej. Niewazne ile (2.0 czy nawet 2.4 to nieduza roznica), byle po obu stronach tyle samo... IMHO.
marchewa - 2009-10-23, 17:55

Witam. Odgrzebuję stary wątek ale mam następujący problem: właśnie zmieniłem opony na zimowe, ciśnienie wg instrukcji: 2,4 przód; 2,6 tył. I okazało się że po tej operacji auto jeździ jak wóz drabiniasty, czuć każdą nierówność, jest tak twarde że nie powstydziłoby się tego auto sportowe ;) Jest to o tyle dziwne że zazwyczaj "zimówki" są bardziej miękkie i powinno być raczej odwrotnie. W letnich ciśnienia nie sprawdzałem (auto ma 3 miesiące), ale jeździło się dużo bardziej komfortowo.

Wersja auta taka jak w opisie, opony 185/65/15

Może ktoś wie jakie powinno być optymalne ciśnienie? Bo czuję że te 2,4/ 2,6 to lekka przesada.

Mariusz - 2009-10-23, 18:29

przód od 2 do 2,1
tył 2,2

jan ostrzyca - 2009-10-23, 18:35

marchewa napisał/a:
Witam. Odgrzebuję stary wątek ale mam następujący problem: właśnie zmieniłem opony na zimowe, ciśnienie wg instrukcji: 2,4 przód; 2,6 tył. I okazało się że po tej operacji auto jeździ jak wóz drabiniasty, czuć każdą nierówność, jest tak twarde że nie powstydziłoby się tego auto sportowe ;) Jest to o tyle dziwne że zazwyczaj "zimówki" są bardziej miękkie i powinno być raczej odwrotnie. W letnich ciśnienia nie sprawdzałem (auto ma 3 miesiące), ale jeździło się dużo bardziej komfortowo.

Wersja auta taka jak w opisie, opony 185/65/15

Może ktoś wie jakie powinno być optymalne ciśnienie? Bo czuję że te 2,4/ 2,6 to lekka przesada.


Na zimówkach, psze Pana, auto zawsze chodzi nieco inaczej niz na letniakach. Zależy od zimówek. Ale jeśli gumy są z niższej lub średniej półki wózek będzie chodził glośniej, "pływał" na łukach, wiecej palił.

Mój koleżka, co służył w artylerii za RRL,w ogóle nie ma tego problemu, bo jest głuchszy na lewe ucho i nawet karetki z lewika nie usłyszy.

laisar - 2009-10-23, 19:01

@marchewa: Po prostu zmniejsz trochę - np 2,3 / 2,5 - i sprawdź, jakie masz odczucia. Ja zeszłej zimy napompowałem zgodnie z instrukcją, ale mam akurat "balony" 165/80R14 i było dobrze.
wox - 2009-10-23, 21:12

Jak mam 2,2 (z przodu i tyłu) to jest wyjątkowo komfortowo (Goodyear UG 7+). Takie ciśnienie mam jednak tylko wtedy gdy pada śnieg i jeżdżę do pracy (muszę pokonać spore wzniesienie). Zazwyczaj mam jednak 2,4 (z przodu i tyłu) i co ciekawe - na dobrych drogach jest super komfortowo, ale na totalnie dziurawych drogach (czasem przejeżdżam przez takie coś - 400 m) jest wrażenie większej twardości, niż na nieszczęsnych Passio.
marchewa - 2009-10-24, 10:23

Dzięki wszystkim za podpowiedzi, dzisiaj obniżę ciśnienie i będę testował.


jan ostrzyca napisał/a:
Na zimówkach, psze Pana, auto zawsze chodzi nieco inaczej niz na letniakach. Zależy od zimówek. Ale jeśli gumy są z niższej lub średniej półki wózek będzie chodził glośniej, "pływał" na łukach, wiecej palił.

Mój koleżka, co służył w artylerii za RRL,w ogóle nie ma tego problemu, bo jest głuchszy na lewe ucho i nawet karetki z lewika nie usłyszy.


Oponki to Uniroyal MS Plus 66. Oprócz wrażenia twardości samochód zachowuje się poprawnie, hałas w normie, brak "pływania" w zakrętach. Wiem że auto chodzi na zimówkach inaczej, ale do tej pory wszystkie auta którymi jeździłem, po zmianie chodziły bardziej "miękko", a w samochodach bez wspomagania kierownicy była odczuwalna zmiana, kierownica lżej chodziła. Ale, potestujemy - zobaczymy ;)

marchewa - 2009-10-25, 16:31

Już po testach :) Wynik: przód 2,1; tył 2,3. Czyli ciśnienie zmniejszone o 0,3 w stosunku do tego co jest w instrukcji. I wydaje mi się że jest optymalne.
laisar - 2009-10-25, 17:14

A testowałeś jakieś wartości pośrednie? Bo różnica wydaje się dość spora...
marchewa - 2009-10-25, 22:37

Zmniejszałem o 0,1. Po zmniejszeniu o 0,3 uzyskałem dość zadowalający efekt, aczkolwiek nie jest idealnie. Ale już bardziej nie obniżałem ciśnienia, obawiam się że niższe wpłynie na trwałość opon. Nawiasem mówiąc to nie wiem czy problem nie leży w samych oponach, czas i kilometry pokażą jak będzie się jeździło.


A tak na marginesie, mój znajomy wulkanizator powiedział mi kiedyś że we francuskich autach normy ciśnienia w oponach są nieco przesadzone, i faktycznie kiedyś przyjechałem służbowym Peugeotem Partnerem, po napompowaniu do ciśnienia zalecanego (z tego co pamiętam to było chyba około 2,8 tył) samochód jechał jak przysłowiowy "wóz drabiniasty". Więc może problem tkwi tutaj...

laisar - 2009-10-25, 22:47

http://www.oponeo.pl/arty..._na_zime_.htmlx

- hmmm...

marchewa - 2009-10-25, 22:58

Hmmm.... W takim razie wychodzi na to że powinienem dopompować do zalecanego ciśnienia, zacisnąć zęby i wyobrazić sobie że mam regulowane nastawy zawieszenia i akurat zacięło się na opcji "sport" ;)
laisar - 2009-10-26, 00:23

Nie, wystarczy chyba po prostu dopompować jak się zrobi naprawdę chłodno (czyli przyzerowo w dzień).
marchewa - 2009-10-26, 08:34

Wtedy sprawdzę na pewno. Na szczęście mam blisko na stację gdzie jest taki fajny automatyczny kompresor, więc można sprawdzać regularnie. Nię będę robił kryptoreklamy, więc powiem tylko że przeważnie są na stacjach dużego polskiego koncernu ;) Wstukujesz jakie powinno być ciśnienie, podłączasz przewód a reszta sama się robi :) Bezproblemowe nawet dla antytalentów technicznych ;)
ian - 2009-10-26, 10:23

Przy Dacii Logan, jej zawieszeniu systematyczne sprawdzanie ciśnienia ma ogromne znaczenie. Każdą różnicę można od razu wyczuć podczas jazdy. W maju zauważyłem, ze samochód odbija się od nawierzchni jak twarda piłeczka. Podjeżdżam do mechanika, a ten ze zdziwieniem stwierdza, ze obie tylne opony mają 2,3 ! Normalnie jeżdżę na 2,0 we wszystkich oponach. Ciśnienie sprawdzam 3 razy w roku (maj, sierpień, grudzień), zawsze w warsztatach, przy wymianie opon ciśnienie też jest sprawdzane. Odradzam kompresory na stacjach benzynowych, gdzie wartości pomiaru są bardzo nieprecycyjne, mocno przybliżone.
marchewa - 2009-10-26, 11:39

U mnie , tak jak pisałem jest teraz 2,1/2,3; ale to MCV, w dodatku z dieslem i 7-mio osobowy. A co do kompresorów na stacjach to pisałem o takim gdzie podajesz przed pompowaniem wartość ciśnienia i kompresor zajmuje się resztą, Ty ograniczasz się tylko do przyłączenia przewodu. Nie wiem czy jest to mniej precyzyjne od takiego ręcznego ciśnieniomierza u wulkanizatora gdzie tak naprawdę błąd może powodować grubość wskazówki na skali takiego urządzenia....
wox - 2009-10-26, 14:58

W żadnym ASO, u żadnego wulkanizatora nie napompowano mi nigdy tyle ile być powinno! Ale to jest właśnie polska precyzja.
Jak byłem na badaniu technicznym (fordem fusionem po 3 latach), to mechanik przyznał, że on się jeszcze nie spotkał (przed moja wizytą) z tym by we wszystkich kołach ktoś miał prawidłowe ciśnienie.


laisar napisał/a:
http://www.oponeo.pl/artykuly/v/307/1102/jakie_powinienem_miec_cisnienie_w_oponach_na_zime_.htmlx

- hmmm...


Ja to sprawdzałem wielokrotnie i z tym co piszą nie za bardzo się zgodzę - celowo obniżam ciśnienie i faktycznie łatwiej jest mi wyjechać pod górę.
Dlaczego (skoro pogarszam przyczepność)? Być może dlatego, że z lekko obniżonym ciśnieniem "przymulam" trochę auto i trudniej mu przez to zabuksować (taka jest moja hipoteza).

straszna_maruda - 2009-10-27, 19:37

Bo nie wiedzą ile pompować. Zazwyczaj stoja na 2,0 i tyle dają każdemu jak leci. To z lenistwa bo wystarczy otworzyć klapkę i już wiadomo co ma być.
wox - 2009-10-27, 20:50

straszna_maruda napisał/a:
Bo nie wiedzą ile pompować. Zazwyczaj stoja na 2,0 i tyle dają każdemu jak leci. To z lenistwa bo wystarczy otworzyć klapkę i już wiadomo co ma być.

Gdyby tak było, to i tak byłoby dobrze, ale co zrobić z takim "fachofcem", który pompuje w każdym kole co innego w przedziale od 2,0 do 2,8 (takie ciśnienia miałem np. po wyjeździe nowym autem z salonu).

Beckie - 2009-10-30, 23:26

straszna_maruda napisał/a:
To z lenistwa bo wystarczy otworzyć klapkę

Też masz na klapce?

Jerzy - 2009-11-05, 21:43

W instrukcji zalecają takie a nie inne ciśnienie w oponach z różnych powodów ale istotnym jest zużycie paliwa zwłaszcza w autach z słapszymi silnikami.
wox - 2009-11-05, 22:00

Na ostatnim przeglądzie - jak dla mnie - stało się coś niesamowitego. Po powrocie do domu zmierzyłem ciśnienie - we wszystkich kołach było prawidłowe :shock: (przed przeglądem celowo obniżyłem). Pierwszy raz :!:
laisar - 2009-11-08, 11:18



(L - sedan; B - hatchback; K - kombi; F - furgonetka; U - pikap).

Zalecane ciśnienie zależy oczywiście od masy własnej - ale przede wszystkim chyba jednak od maksymalnej dopuszczalnej?

Kod:
Masa własna     / dopuszczalna masa całkowita [kg]:
sedan:        980 / 1540
hatchback:  980 / 1470
kombi:      1165 / 1740
van:         1144 / 1944
pikap:      1090 / 1890


Wydaje się zatem, że jeśli ktoś jeździ modelem o teoretycznie większej masie dopuszczalnej, ale w praktyce czyni to stale przy niewielkim obciążeniu, to może sobie bezpiecznie obniżyć ciśnienie do wartości odpowiadających innemu, lżejszemu modelowi... (?)

(Tylko należy wtedy pamiętać o dopompowaniu w przypadku konieczności przewiezienia dużego ładunku).

gigi303 - 2009-11-08, 18:24

to która tabela tyczy się mcv :?: , ja przeważnie mam auto załadowane sporą masą :-)
laisar - 2009-11-08, 20:02

K - jak kombi (albo F - jako furgonetka).

(Dodałem opis pod tabelkami).

gigi303 - 2009-11-09, 07:38

No tak mam mcv kombi załadowane jak furgonetka :lol:
laisar - 2009-11-09, 09:58

No to przynajmniej od razu wiesz, ile w razie czego możesz napompować więcej gdybyś wiózł coś naprawdę ciężkiego... [:
gigi303 - 2009-11-09, 21:40

Prawda, lepiej od razu napompuję więcej bo rzadko jeżdżę na pusto :-)
tomi - 2009-11-10, 07:10

Ja u siebie zmniejszyłem o 0,2 i jest znacznie lepiej.
Beckie - 2009-11-11, 20:13

O ile może zwiększyć się spalanie po obniżeniu ciśnienia o te np. 0,2 przy podobnym obciążeniu?
marcio - 2009-11-11, 20:34

Beckie napisał/a:
O ile może zwiększyć się spalanie po obniżeniu ciśnienia o te np. 0,2 przy podobnym obciążeniu?

Nie wiem, czy to w ogóle można wyliczyć, spalanie zależy jeszcze od kilku(nastu) czynników, z których tylko część jest przewidywalna. Ostatnio sprawdzałem w instrukcji mojej Dacii i wartości są takie jak w tabelkach laisara, tzn. 2,4 i 2,6.

jacala - 2009-11-12, 00:17

To mam w instrukcji do zwykłego Logana.
browar7 - 2010-04-13, 17:59

Czytając ten post i nawiązując do tematu iż wszyscy obniżają ciśnienie w swoich oponach to ja muszę być szaleńcem pompować swoje Barumy 165 R14 do 3 barów. Na standardowym 2.1 jeździło się może komfortwo ale jakoś gumowato. A teraz jak dowaliłem do 3 barów to lepiej mi się prowadzi i bardziej żywo reaguję na ruchy kołem kierownicy. Czy jestem szalony czy tylko to moje odczucie :mrgreen:
jackthenight - 2010-04-13, 18:02

browar7 napisał/a:
Czytając ten post i nawiązując do tematu iż wszyscy obniżają ciśnienie w swoich oponach to ja muszę być szaleńcem pompować swoje Barumy 165 R14 do 3 barów. Na standardowym 2.1 jeździło się może komfortwo ale jakoś gumowato. A teraz jak dowaliłem do 3 barów to lepiej mi się prowadzi i bardziej żywo reaguję na ruchy kołem kierownicy. Czy jestem szalony czy tylko to moje odczucie :mrgreen:


Na pewno też zawieszenie bardziej dostanie po tyłku przy ciśnieniu 3 barów.

krakry1 - 2010-04-13, 18:34
Temat postu: Re: Jakie ciśnienie w oponach
browar7 napisał/a:
Na drzwiach na naklejce jest zalecane 2.1 Bara na wszystkie koła, ale to wydaje mi się za mało, mam wrażenie jakby opony miały zbyt mało powietrza, szczególnie jeśli chodzi o przód. Dowaliłem do 3 bara i teraz lżej się kręci fajerą i jakoś autko bardziej reaguje na ruchy kierownicy.
Jak to jest z tym ciśnieniem, tym bardziej że ostatnio obiło mi się o uszy jak ktoś robił test i przy tym ciśnieniu nominalnym przy ostrym szarżowaniu w zakrętach potrafiła się opona z felgi ześliznąć.
Przy takim ciśnieniu w oponach musisz się liczyć z ich wcześniejszym zużyciem w środkowej części bieżnika.
laisar - 2010-04-13, 19:33

Prowadzenie: im sztywniejsze zawieszenie, tym precyzyjniejsze - więc usztywnienie "balonów" 165/80 na pewno coś tam jeszcze daje. Oprócz zmniejszenia komfortu resorowania, rzecz jasna...


Zawieszenie: zależy jakie drogi - ale jak polski standard, to faktycznie, ucierpi bardziej niż zwykle.


Zużycie bieżnika: jeśli samochód jeździ mocno obciążony, to niekoniecznie, ale przy pustawym na pewno będzie większe.

Beckie - 2010-04-13, 19:54

A mniejsza powierzchnia styku z podłożem nie wpływa niekorzystnie na drogę hamowania np. na mokrym. Bo bieżnik opony jest chyba tak zaprojektowany by "pracował" optymalnie przy ciśnieniu prawidłowym (stykał się z podłożem całą powierzchnią)?
krakry1 - 2010-04-13, 20:17

Beckie napisał/a:
A mniejsza powierzchnia styku z podłożem nie wpływa niekorzystnie na drogę hamowania np. na mokrym. Bo bieżnik opony jest chyba tak zaprojektowany by "pracował" optymalnie przy ciśnieniu prawidłowym (stykał się z podłożem całą powierzchnią)?
Na hamowanie ciśnienie powietrza w oponach też ma wpływ. zauważcie, że wszelkie testu drogi hamowania przeprowadza się przy ciśnieniu standardowym.
mag - 2010-04-13, 20:20

krakry1 napisał/a:
Beckie napisał/a:
A mniejsza powierzchnia styku z podłożem nie wpływa niekorzystnie na drogę hamowania np. na mokrym. Bo bieżnik opony jest chyba tak zaprojektowany by "pracował" optymalnie przy ciśnieniu prawidłowym (stykał się z podłożem całą powierzchnią)?
Na hamowanie ciśnienie powietrza w oponach też ma wpływ. zauważcie, że wszelkie testu drogi hamowania przeprowadza się przy ciśnieniu standardowym.


Na pewno ma wpływ... tylko na plus czy na minus???

Beckie - 2010-04-13, 20:25

Bieżnik jest chyba tak skonstruowany by odprowadzał wodę na zewnątrz opony. A jak tego "zewnątrz" nie ma bo nie styka się z asfaltem?
laisar - 2010-04-13, 20:36

To opona się "wcina" w podłoże - więc to akurat nie jest problemem.

Ale mniejsza powierzchnia styku opony z podłożem wydłuża drogę hamowania.

mag - 2010-04-13, 20:42

laisar napisał/a:
Ale mniejsza powierzchnia styku opony z podłożem wydłuża drogę hamowania.


Czyli jak "niedopompuję" to będę miał większą powierzchnię => krótsza droga hamowania?

laisar - 2010-04-13, 21:08

Oczywiście też nie - za niskie ciśnienie powoduje z kolei wklęśniecie środka bieżnika => zmniejszenie powierzchni styku => wydłużenie drogi hamowania.

Czyli - B:



Najważniejszy w życiu jest po prostu umiar - czyli tu: A.

Dlatego tak się "trąbi" o prawidłowym ciśnieniu...


(Chociaż czasem upuszczenie powietrza faktycznie się przydaje - np próba przejechania po piachu. No ale to warunki wyjątkowe, a nie codzienna eksploatacja).

mag - 2010-04-13, 21:18

Czyli na rysunku "B" środek opony nie dotyka podłoża?
laisar - 2010-04-13, 21:31

Dotyka albo nie dotyka, w zależności od faktycznego [niedo]ciśnienia, prędkości, ładunku itd - ale na pewno w przypadku hamowania robi to znacznie gorzej, niż przy prawidłowo napompowanej oponie.



Podwątek o pompowaniu azotem został wydzielony: http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3149.

ian - 2011-07-03, 13:09

Z własnego doświadczenia...

Chcąc cieszyć się z komfortowego zawieszenia Logana, wyraźnie mniej zużywać paliwa dbajcie stale o stałą kontrolę ciśnienia w oponach swojego samochodu.

W pewnym momencie zacząłem odczuwać w moim Loganie każdą większą dziurę i wyższy krawężnik, spalanie też wzrosło (szybciej spadały kreseczki). Sprawdziłem ciśnienie w oponach-wszędzie było 1,3-1,4 :shock: zamiast normalnych 2,0-2,1. Tak niskie ciśnienie to prawdopodobnie efekt jakiejś pomyłki przy ostatnim sprawdzaniu ciśnienia.

Mogę każdego zapewnić. Niższe ciśnienie w oponach czuć bardzo wyraźnie, a komfort jazdy zdecydowanie się pogarsza. To kolejny przykład na to jak sposób użytkowania wpływa na ocenę samochodu.

Auto Krytyk - 2011-07-03, 18:37

Ja mam nabite we wszystkich 4 kołach 3-3,2 bary elegancko się jeździ.
Piotr_K - 2011-07-04, 14:01

Widzę, że problemem nie jest wiedza, kto ile powinien mieć w kapciach ;) tylko precyzja przyrządów. Może speców poprosimy o namiary na dość precyzyjne przyrządy np. elektryczna pompka z dobrym ciśnieniomierzem z możliwością kalibracji.

Nie wierzę w dokładne przyrządy niekalibrowane ;)

Piotrek721015 - 2011-07-04, 14:08

Piotr_K napisał/a:
Widzę, że problemem nie jest wiedza, kto ile powinien mieć w kapciach ;) tylko precyzja przyrządów.

Dokładnie tak. Co stacja i kompresor to inne wskaznie. Ciężko napompować koła do prawidłowego ciśnienia.

jackthenight - 2011-07-04, 14:15

Ja w aucie mam zawsze przy sobie manometr Michelina, o taki - http://www.oponex.pl/star...5&item_tree=193
mrówa - 2011-07-04, 18:54

A czy takie gadżeciki są przydatne (sprawdzają się)?
http://allegro.pl/cisnien...1651880338.html

bushi - 2011-07-04, 19:29

http://allegro.pl/manomet...1688509045.html
ja mam taki i na razie sie nie rozpadl

Piotr_K - 2011-07-05, 00:37

jackthenight napisał/a:
Ja w aucie mam zawsze przy sobie manometr Michelina, o taki - http://www.oponex.pl/star...5&item_tree=193


Nie widzę ceny, w opisie działania jest "zerowanie" miernika, to już coś !
Jak oceniasz jego dokładność i powtarzalność?

Piotr_K - 2011-07-05, 00:43

mrówa napisał/a:
A czy takie gadżeciki są przydatne (sprawdzają się)?
http://allegro.pl/cisnien...1651880338.html


Te monitory są ciekawe. Czy nakładać je trzeba na stałe? Czy tylko od czasu do czasu wkęcić i sobie popatrzeć ;) ?

P.S. fajnie piszą o "pieniążkach" :shock:

mrówa - 2011-07-05, 06:55

Piotr_K napisał/a:
jackthenight napisał/a:
Ja w aucie mam zawsze przy sobie manometr Michelina, o taki - http://www.oponex.pl/star...5&item_tree=193
Nie widzę ceny,
Bo jej tam nie ma... Żeby poznać cenę, musisz zadzwonić :shock: Albo poszukać gdzie indziej
http://archiwumallegro.pl...-469057383.html

Piotr_K napisał/a:
Te monitory są ciekawe. Czy nakładać je trzeba na stałe? Czy tylko od czasu do czasu wkęcić i sobie popatrzeć ;) ?
P.S. fajnie piszą o "pieniążkach" :shock:
Moim zdaniem zakłada się na stałe, coby kontrolować na bieżąco stan ciśnienia (no chyba że złodziei takie coś też skusi). A pieniążki to chyba ze względu na cenę - przy manometrze jackthenight'a pewnie napisaliby pieniądzory :-P
eplus - 2011-07-05, 10:26

Też mi sklep, co za takie g... cenę podaje na telefon...
Ja mam bardzo podobny cyfrowy z Biedronki, kupiłem w grudniu za 15 albo 25zł, nie pamiętam.
Co do tych zakrętek jedna uwaga: Jeśli zakrętka się rozleci/rozszczelni w czasie jazdy, to pewnie kierowca nie zdąży zobaczyć czerwonego, a już będzie musiał awaryjnie hamować.

jackthenight - 2011-07-05, 11:39

Piotr_K napisał/a:

Jak oceniasz jego dokładność i powtarzalność?


Dokładność i powtarzalność ciśnieniomierza Michelina oceniam na doskonałą.
Jak go kupiłem to sprawdzałem go w serwisie opon z przemysłowym manometrem, wyniki były takie same.
W teście Auto Świata zdobył najlepsze noty : http://www.fotosik.pl/sho...a9ca9f3f731a608
http://www.unofani.eev.pl...664782815b8546f
Ogólnie oceniają go pozytywnie na wszystkich forach internetowych.

Piotr_K - 2011-07-05, 12:25

To mnie zachęciłeś. Swoją drogą zastanawiam się, czy te stacyjne ktokolwiek i kiedykolwiek kontroluje? Bo że losowo sprawdzają jakośc paliwa to słyszałem i widziałem. A cała reszta? LPG, ciśnienie, odkurzacze i myjki są na łascce ... :-/
benny86 - 2011-07-05, 12:31

Piotr_K, na shellu mają wewnętrzne kontrole, a np. myjnie są tak zaprogramowane że co ileś programów mycia trzeba wymienić szczotki. Póki elektronika nie zwariuje powinno być OK
eplus - 2011-07-05, 13:27

Na Orlenie sprawdzają nawet kible. ;) ;)
benny86 - 2011-07-05, 13:47

eplus, to inna inszość, kary nakładane przez Sanepid bywają bardzo dotkliwe
paulus - 2011-10-03, 16:53

Dzisiaj dzwonilem do 6 serwisow w Polsce aby dowiedzieć sié jakie jest prawidlowe cisnienie w kolach mojej mcv. Wszedzie podawano mi wartosc zanizoną w stosunku do wartosci podanej w instrukcji nawet o 0.5 bara. Jak tu ufac serwisantom skoro na tak proste pytanie nikt nie potrafi udzielic odpowiedzi.
wox - 2011-10-03, 17:52

Ja raz napisałem na forum o złym ciśnieniu po wyjeździe z pewnego ASO - widać, że nas czytają - od tej pory już zawsze było idealnie.
Seba - 2015-10-05, 11:41
Temat postu: Ciśnienie w oponach
Witam.jestem świeżym właścicielem logana.mam pytanie czy one mają twarde zawieszenie bo u mnie chyba jest za duzo powietrza w kołach.ile atmosfer pompowac???
gbyrka - 2015-10-05, 11:59

Stary logan (2004-2013):
165/70 R14 - 2,0 (przód i tył)
185/70 R14 - 2,4 przód, 2,6 tył
185/80 R14 - 2,0 (przód i tył)
185/65 R15 - 2,0 przód 2,2 tył
185/65 R15 - 2,4 przód 2,6 tył (1,6i 16V)
195/60 R16 - 2,0 przód 2,2 tył


Nowy logan (2013-):

185/65 R15 2,2 przód, 2,0 tył
205/55 R16 2,2 przód, 2,0 tył

W obu modelach producent nie różnicuje, czy pojazd załadowany czy nie

Mam nadzieję, że pomogłem

gregorisan - 2015-10-05, 12:16

U mnie w Sandero po wyjeździe z salonu też było o 0,2 więcej na każdej z osi niż zaleca producent i odczucia z jazdy były podobne.
laisar - 2015-10-05, 12:32

Seba napisał/a:
ile atmosfer pompowac???

http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=677

Bardzo polecam http://www.daciaklub.pl/forum/search.php albo szukajkę guglową u góry - znają odpowiedzi na pytania, o których nawet jeszcze nie pomyślałeś...

Warto też zajrzeć tutaj - http://www.daciaklub.pl/forum/viewforum.php?f=14 - oraz - może przede wszystkim - tu: http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=2343

Dar1962 - 2015-10-05, 16:14

ja w DD np pompuję właśnie o te 0,2 więcej - nawet jak jeżdżę (a tak zwykle jest) sam. Przy 2,0 (norma)DD jest nieco "gumowy" ;-) - choć coś za coś = komfort jazdy po nierównościach jest nie do przecenienia
Karenzo - 2015-10-05, 16:48

przecież w każdym aucie jest tabliczka w okolicach drzwi kierowcy
a tak serio kup sobie taki poradnik
http://allegro.pl/dacia-l...Samochody-90893

proczji - 2015-10-05, 19:18

gbyrka napisał/a:
Stary logan (2004-2013):
165/70 R14 - 2,0 (przód i tył)
185/70 R14 - 2,4 przód, 2,6 tył
185/80 R14 - 2,0 (przód i tył)
185/65 R15 - 2,0 przód 2,2 tył
185/65 R15 - 2,4 przód 2,6 tył (1,6i 16V)

195/60 R16 - 2,0 przód 2,2 tył


Nowy logan (2013-):

185/65 R15 2,2 przód, 2,0 tył
205/55 R16 2,2 przód, 2,0 tył

W obu modelach producent nie różnicuje, czy pojazd załadowany czy nie

Mam nadzieję, że pomogłem


Dlaczego pomimo iż są to takie same opony przy silniku 1.6 16v jest aż taka różnica ?

Lajkonik - 2015-10-06, 06:24

Dar1962 napisał/a:
ja w DD np pompuję właśnie o te 0,2 więcej - nawet jak jeżdżę (a tak zwykle jest) sam. Przy 2,0 (norma)DD jest nieco "gumowy" ;-) - choć coś za coś = komfort jazdy po nierównościach jest nie do przecenienia

Ja robię dokładnie tak samo. A jak jadę na wakacje (cała rodzinka + full bagażu) to nawet dobijam do 2,5. Jeździ się tak lepiej, a po kilku latach nie widzę na oponach zużycia wskazującego na zbyt duże ciśnienie w kołach.

route2000 - 2015-10-06, 07:57

proczji napisał/a:
gbyrka napisał/a:
Stary logan (2004-2013):
165/70 R14 - 2,0 (przód i tył)
185/70 R14 - 2,4 przód, 2,6 tył
185/80 R14 - 2,0 (przód i tył)
185/65 R15 - 2,0 przód 2,2 tył
185/65 R15 - 2,4 przód 2,6 tył (1,6i 16V)

195/60 R16 - 2,0 przód 2,2 tył


Nowy logan (2013-):

185/65 R15 2,2 przód, 2,0 tył
205/55 R16 2,2 przód, 2,0 tył

W obu modelach producent nie różnicuje, czy pojazd załadowany czy nie

Mam nadzieję, że pomogłem


Dlaczego pomimo iż są to takie same opony przy silniku 1.6 16v jest aż taka różnica ?

Bo rożne wymiary opon mają rożne masy i objętości, ponadto silnik 1,6 16V jest cięższy od 1,6 8V. A czy wiesz ile wynosi ciśnienie powietrza w oponie rowerowej???? ;-)

Dar1962 - 2015-10-06, 08:05

route2000 napisał/a:
czy wiesz ile wynosi ciśnienie powietrza w oponie rowerowej???? ;-)

w mojej miejskiej holenderce (opony wcale nie takie wąskie) 4,0 ;-)

DrOzda - 2015-10-06, 09:36

A w mojej kolarce 9 a na dobre drogi 11 dobijam ....
Lajkonik - 2015-10-06, 09:44

Nim więcej przestrzeni na powietrze w kole, tym mniejsze ciśnienie (przy podobnej masie). Ruscy opatentowali takie "balony", w których jest poniżej 1atm. Ale koło zapewnia taką powierzchnię styku z podłożem, że nie zapada się w świeżym śniegu, bagnie, itp.
bebe - 2015-10-06, 10:49

route2000 napisał/a:
proczji napisał/a:
gbyrka napisał/a:
Stary logan (2004-2013):
185/65 R15 - 2,4 przód 2,6 tył (1,6i 16V)[/u][/b]

Dlaczego pomimo iż są to takie same opony przy silniku 1.6 16v jest aż taka różnica ?

Bo rożne wymiary opon mają rożne masy i objętości, ponadto silnik 1,6 16V jest cięższy od 1,6 8V.

Aż tak bardzo cięższy nie jest. Poza tym - skoro silnik jest z przodu, to czemu takie absurdalne ciśnienie z tyłu? :) Odpowiedź brzmi - MCV. :] Silniki 16v były tylko w MCVkach (według mojej wiedzy), a MCVka ma ładowność 700 kg, stąd taka różnica. Według mnie w całej tabelce są pomieszane wartości dla Logana sedana i MCV.

proczji - 2015-10-06, 14:22

route2000 napisał/a:

Bo rożne wymiary opon mają rożne masy i objętości, ponadto silnik 1,6 16V jest cięższy od 1,6 8V. A czy wiesz ile wynosi ciśnienie powietrza w oponie rowerowej???? ;-)


Ale właśnie w tabeli są podane dwie takie same opony pod względem wielkości czyli:
185/65 R15.

i jeszcze prócz 1.6 8v są silniki diesla które również są ciężkie.

DD - 2015-10-20, 13:46

bebe napisał/a:
Odpowiedź brzmi - MCV. :] Silniki 16v były tylko w MCVkach (według mojej wiedzy), a MCVka ma ładowność 700 kg, stąd taka różnica. Według mnie w całej tabelce są pomieszane wartości dla Logana sedana i MCV.

Co prawda 1.6 16V byly również z Loganach (sedan), tym niemniej Twoja sugestia o MCV jest słuszna :-) . W książce "Dacia Logan" Dietera Korpa znajduje się podobna tabelka i wg niej ta duża róznica między 2,0/2,2 a 2,4/2,6 bara dla rozm. 185/65R15 88T dotyczy właśnie modeli Logan(s.) a MCV, bez względu na zastosowany silnik. Są tam m.in. jeszcze uwzględnione wartości dla MCV i opon o zwiększonej nośności 185/65R15 92T - 2,4/3,2. Dodam jeszcze, że oprócz tych danych (prawdopodobnie) fabrycznych, są tam podane również zalecane przez autora książki wartości i one są sporo wyższe.

robixxxx - 2017-11-17, 23:01
Temat postu: Ciśnienie opon w Lodgy
Wcześniejsze auta, którymi jeździłem miały różne zalecenia co do ciśnienia opon. Tzn. było to zależne od liczby osób w aucie, załadowanego bagażnika. Natomiast w Lodgy ze zdziwieniem zobaczyłem na naklejce na przednich drzwiach, że z przodu zawsze ma być 2,4; z tyłu 2,9. I to bez względu na to ile jedzie osób, czy tylko kierowca, czy jeszcze z 6 pasażerami. Dodam, że mam koła 15 cali.
Wy jakiego ciśnienia się trzymacie? Czy to 2,9 to nie za dużo?

Dar1962 - 2017-11-18, 12:15

Zgadza się, w większości aut tak właśnie podają. Robią się z tego całe tabelki w których są różne rozmiary ogumienia, obciążenie itp. (np w polo koleżanki małżonki) Ponieważ w Dacii ma być wszystko proste, jest to zapewne ciśnienie uśrednione - po to,żeby nie bawić się w dopompowywanie lub upuszczanie powietrza w zależności od obciążenia. Przód 2,4 uwzględnia wagę przedniego zawieszenia, silnika, skrzyni, kierowcy i pasażera itp. - Tu obciążenie zmienia się w niewielkim zakresie.Tył 2,9 najwyraźniej jest obliczony na 3 osoby na kanapie plus 50 kg bagażu. Jeśli jeździsz bez obciążenia i z mniejszą ilością pasażerów, nic nie stoi na przeszkodzie aby poeksperymentować i zmniejszyć ciśnienie np do 2,5. Będzie bardziej komfortowo
kicpra - 2017-11-18, 12:28

To samo w Loganie MCV, czy jadę sam czy z kompletem pasażerów ciśnienie ma być jednakowe :-) .
orzeszpole - 2021-03-22, 09:00
Temat postu: ciśnienie kół Dacia Lodgy
Cześć,

w mojej Lodgy na tabliczce w samochodzie producent podaje następujące wymagania dot. ciśnienia kół:

normalne obciążenie: przód 2,4 - tył 2,7
zwiększone obciążenie: przód 2,4 - tył 2,9
ECO: przód 2,4 - tył 2,9

czy nie jest to zbyt dużo? powiem szczerze że wydaje mi się że strasznie twardy jest samochód, na co dzień jeżdżę w 2 os. + dziecko + jakiś lekki bagaż, a sama Lodgy waży tylko 1300 kg, to mniej niż niektóre hatchbacki, w których ciśnienie zazwyczaj ma być ok. 2,1 bara.

Ktoś ma jakiś pomysł? Jakie Wy macie ustawione ciśnienia w kołach?

EBmazur - 2021-03-22, 09:13

Producent nie ma pojęcie , czy Ty załadujesz swoje auto na maksa , czyli 7 osób + bagaż + pełen zbiornik paliwa , czy też jeździsz sam , bez bagażu i ze zbiornikiem zalanym do 1/4 . Dlatego proponuje takie a nie inne ciśnienie.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group