Znalezionych wyników: 13

No i bęc - okazało się, że wysprzęglik też wymieniono na nowy, ale ten nowy przejechał 2 tyś km i padł - nie ma to jak pech.
Dziękuję za wsparcie i pozdrawiam

Tarcza, docisk, łóżysko oporowe było wymienione - tylko ten jakiś wysprzęglik nie, bo ponoć był OK

Dzięki wielkie - i znów demontaż skrzyni. :-x

Nawet Daćce nowe oponki sprawiłam i miało być tak pięknie

Sprzęgło było właśnie wymienione - czy może tak być, że po wymianie sprzęgła padł wysprzęglik? O rany gdzie on jest w tej skrzyni ?

Sprzęgło jest hydrauliczne. Też nie wiem, ale tak mi poradzono abym dolała płynu i o dziwo biegi wchodziły normalnie, ale skąd ten wyciek - po środku samochodu????

Witam i proszę o pomoc.
Po wymianie w mojej Daci Logan - świec, rozrządu, tarczy sprzęgła, klocków hamulcowych, płynów i olejów w silniku i skrzyni - gruntownego przeglądu, choć była w pełni sprawna ale zbliżała się do 100 tyś km wszystko było dobrze do dzisiaj. Przeszła przegląd, jeździła 3 miesiące, a dziś odmówiła. Po uruchomieniu silnika nie dało się żadnego biegu wrzucić. Przy zgaszonym silniku wszystkie biegi wchodziły normalnie. Okazało się, że był ubytek płynu hamulcowego ale nie do minimum. Po dolaniu płynu udało się dojechać 40 km do domu, biegi wchodziły, skrzynia nie wyła, ale pod samym domem biegi przestały wchodzić i na podwórze została już wepchnięta. Płynu ubyło minimalnie. Po dolaniu kapki płynu i postoju znów biegi zaczęły wchodzić. Jest jakiś mały wyciek ale nie przy kołach, a na środku - nie wiem skąd ten wyciek????????? Bo jak ubywa płynu hamulcowego to chyba bardziej przy kołach???????

Dawno u Was nie gościłam - ale już zagłosowałam na Nasz Klub Dacki - pozdrawiam Wszystkich :-D

Witaj!
Ja jako kobieta mówię, że to kawał złomu - nawet te zdjecia niewyraźne - w życu bym tego nie kupiła. Cena też wydaje mi się zbyt niska na rocznik 2009. Przecież to auto było ostro bite. Ale to juz Twój wybór. Szukaj dalej, kto szuka nie błądzi.

Dzięki Wszystkim za pozdrowienia- no moja Dacka przeszła dziś badania techniczne. Na stacji Pan powiedział, że pierwszy raz widział nie zażygane olejem autko i po dokładnych oględzinach stwierdził, że licznik na pewno nie był przekręcany. Prowadzi się fajnie - teraz czekam jeszcze na druk z izby skarbowej i do rejstracji. Elektryczne lusterko trzeba trochę recznie na siłę ustawić i muszę się oduczyć walić dzwiami i pokrywą bagażnika - jak w moim Poldku. Tatko wszystkie śrubki podokręcał,
Co do skrzydeł przydały by się, bo te śniegi są okropne. Renówka to mikrus przy Daćce. Przy moim wysłużonym Polonezie Atu także wydaje się większa, choć po zmierzeniu długości okazuje się nieco krótsza. Jest cicha w porównaniu do Poldka i mam nadzieję, że będzie służyła mi tak samo długo co Poldek, którego trochę mi szkoda, bo jest nadal sprawny i na chodzie. Nawet nie było z nim kłopotów aby wydostać się z zasp śnieżnych - jak czołg - w przód i w tył - śnieg przepchnął i pojechał.

Głosowałam sama za siebie - nota bene jestem kobietą. :-P

Pamiętajmy - "ostatni będą pierwszymi" :!:

Zagłosowałam 168 ;-)

Na razie cieszę się nią w garażu - i latam załatwiam rejstrację.
Jak wreszcie wyruszę nią w drogę na pewno dostarczę fotki.
Autko jest super - nie nówka 2006, ale stan OK! 67tyś. na liczniku diselka to niewiele, odpala od pierwszego razu, a mój tatko siedzi od tygodnia w garażu i musi wszystko dopieścić. Zdziwiłam się kiedy wjechała do garażu - w porównaniu z Renówką mojego taty wygląda na olbrzyma. - Kocham duże auta.
Jeszcze tylko pokrowce i jakieś gumowe dywaniki i będzie cacuszko.

Witam WSZYSTKICH SERDECZNIE. Od piątku jestem szczęśliwą posiadaczką Daci Logan. :lol:

Szczecin cały zaśnieżony.