Znalezionych wyników: 14

Nawiązując do tematu wątku.
Posiadałem kiedyś Nissana Patrola, który nauczył mnie, że nie warto szaleć na drodze, bo potem sporo się za to płaci. Mniej więcej od roku postanowiłem, że będę jeździł bardziej ekonomicznie swoją MCV (diesel 84KM). Przed tą decyzją średnio przejeżdżałem 750 km/bak. Po niej, ostatnie tankowanie, to 998 km/bak. Owszem rezerwa się paliła, ale jak na kombi wynik jest ciekawy i nie przypadkowy, ponieważ jest już dla mnie prawie normą spalanie paliwa między 890 a 940 km/bak.
Jeżdżę zarówno w mieście (70%), w korkach, jak i poza miastem (30%). Dla mnie najważniejszą zasadą ekonomicznej jazdy jest obserwowanie sygnałów świetlnych dostosowując, zawczasu, do nich swoją prędkość i co najważniejsze nie przekraczanie 2000 obr./min. do 4 biegu włącznie.

pozdrawiam

Dźwięki pompy są stłumione w 90%.
Buczenie zaś występuje po uruchomieniu silnika, podczas postoju i powolnej jazdy. Po przekroczeniu 2000 obr. buczenia nie słychać (nie jest to bulgotanie). Ten dźwięk jest bardzo uciążliwy, a w ASO stwierdzili, że rzeczywiście jest. Miała w tym pomóc osłona wyciszająca pompę. Pompę wyciszyli, a buczenie nadal jest, więc tym bardziej uważam, że nie jest to pompa, tylko co? Nie mam pojęcia :evil:

Po 5 tys. km. głośność pompy się nasiliła. Do tego doszedł dźwięk buczenia, który jest nadzwyczaj irytujący. W ASO wymienili pompę wspomagania - bez żadnych rezultatów. Dziś (17.06.2009) mam przejechane 15 tys. km. i zamontowano osłonę (wg najnowszych wytycznych Renault) - powinna być jakaś akcja serwisowa, która nie jest nagłaśniana. Dźwięki tranzystorowe wyciszono, ale to mi nie przeszkadzało. Pomimo tego nadal słychać w kabinie od strony kierowcy beznadziejne buczenie, szczególnie kiedy się stoi, bo podczas jazdy prawie nic nie słychać.

Dla mnie mało prawdopodobne, aby to pompa wspomagania generowała buczenie (jak twierdzą w ASO), która została wyciszona. Buczenie jak było tak jest, a pochodzi (wg mnie) spod ramienia wycieraczki od strony kierowcy.

Macie pomysł, co z tym zrobić?

pozdrawiam
Sun

Nie chciałbym mieć mocniejszego silnika, tylko lepszy moment obrotowy :-D

silnik dotarty. wibracje pojawiają się już bardzo sporadycznie. może problem sam się rozwiąże.

Zdecydowanie najlepsza jest oryginalna, niebieska tarcza Dacia. :-P

Takie trochę inne tarcze, też niebieskie były kiedyś w szkołach podstawowych :lol:

Na ASO to jestem skazany, a pracownicy w serwisie, to mogą coś wiedzieć, bądź udawać, że wiedzą, albo zgrabnie omijać problem nie zauważając go.

Najbardziej mnie interesuje fakt, czy opisane przeze mnie objawy w Loganach (MCV) z silnikiem diesla u forumowych użytkowników też występują i jeśli tak, to czy próbowali rozwiązać problem.

pozdrawiam

Witam

Kiedy odpalam swojego mcv (diesel) po nocnym odpoczynku i zaczynam jazdę, stwierdzam dziwne zachowanie przy zmianie biegów z 2 na 3 i czasami 4. Otóż w zakresie 1000-2500 obr. przy zmianie biegu z 2 na 3 auto wpada w nieznośne wibracje. Objaw występuje tylko podczas zmiany biegów - im dłużej przytrzymam sprzęgło tym dłużej będzie się dusić, jakby silnik chciał zgasnąć. Zmiana biegu przy obr. ok 2500 minimalizuje ten efekt, ale ze względu na docieranie silnika, nie robię tego. Kiedy pojeżdżę ok. 10 minut efekt mija i wtedy mogę zmienić bieg (z 2 na 3) nawet przy 1000 obr. i autko jedzie bez zastrzeżeń.
W ASO (W-wa, Al. Jerozolimskie) stwierdzili, że nic się nie dzieje, a jak będę nadal miał zastrzeżenia, to mogę znowu odstawić im auto. Dziwne, ale to jest mój 4 diesel i nigdy nie miałem tak fatalnego wrażenia ze zmiany biegów.
Czy spotkaliście się z takimi objawami i czy może rzeczywiście jest to normalne?

Druga sprawa to wyraźne dźwięki tranzystorowe przedniego oświetlenia. Kiedy zatrzymam auto słyszę „pracę” tranzystorów (czy tym podobne elektryczne ustrojstwo). W ASO stwierdzili, że to jest normalne. Czy w Loganach tak jest rzeczywiście?

pozdrawiam

Odnośnie ogrzewania:
Nawiew na 2 i działa perfekcyjnie po ok. 10 min., zwiększenie nawiewu np. do 3 powoduje chłodniejszy nawiew.
W ciągu pierwszych minut jazdy, dwu- lub trzy- krotne zatrzymanie pojazdu (np na światłach) w odstępie paru kilometrów zwiększa temperaturę grzania.

Te same objawy miałem w dieslu Skody Octavia :lol:

Myję 2 x do roku: na początku lata i pod koniec.
Oprócz tego, prawie na bieżąco czyszczę sraki z maski :lol: