Witam, coś mi się dzieje ostatnio przy odpalaniu mojej Daci Logan 1,4 mpi; rocznik 2005; 76 tys. km przebiegu. Czasami (niestety coraz częściej) nie odpala od pierwszego razu, ba nawet od siódmego. Trzeba poczekać 5-10 min. i próbować ponownie i nie ma znaczenia czy silnik jest zimny, czy rozgrzany. Chwalić Boga jeszcze nie odmówiła bezapelacyjnie odpalenia. Czym to może być powodowane?
Radziłbym sprawdzić również rozrząd i układ zasilania paliwem. Przyczyn może być bardzo dużo i raczej na odległość jest bardzo trudno powiedzieć o bezpośredniej przyczynie powodującej trudności z odpaleniem silnika.
Zwykle w takich sytuacjach winne są układ paliwowy lub zapłonowy.
Na początku warto sprawdzić działanie pompy paliwa.Przekręcamy kluczyk w stacyjce na pozycję zapłonu, przez klika sekund powinno być słyszalne ciche buczenie z okolic zbiornika. Będzie to oznaczało, że pompa paliwa najprawdopodobniej jest sprawna.
Właściwe działanie tego elementu nie gwarantuje jeszcze, że paliwo dostarczane jest do silnika.Trzeba delikatnie poluzować śrubę na listwie wtryskiwaczy. Wszelkie wycieki będą świadczyły o tym, że do jednostki napędowej dociera paliwo.
Następny etap to sprawdzenie świec.Jeżeli dysponujemy świecą zapasową, możemy odłączyć przewód z jednej ze świec i przyłożyć jego niezaizolowaną część do metalowego końca świecy zapasowej. Jeżeli nie mamy świecy zapasowej, aby przeprowadzić taki test, musimy użyć sprawnej świecy wykręconej z silnika. Następnie trzeba poprosić inną osobę o uruchomienie silnika, a my w tym czasie sprawdzimy, czy świeca daje iskrę dla każdego cylindra. Jeśli choćby na jednej z nich nie ma iskry, możemy przypuszczać, że uszkodzeniu uległy sama świeca iskrowa, cewka zapłonowa, moduł bądź komputer silnika.W takiej sytuacji dalszą diagnozę lepiej zlecić mechanikowi.
Aku bym raczej wyeliminował bo mówi, że próbuje odpalać więc domniemam że kręci rozrusznik. Raczej bym obstawiał pompę paliwa.
Są dwie możliwości sprawdzenia pompy:
1 - przekręć kluczyk w pozycję zapłon poczekaj te 5-10 min i spróbuj zapalić. Jeżeli będzie w ten sposób zawsze odpalać to pompa.
2- można zatankować do pełna po korek. Wtedy paliwo będzie samo prawie grawitacyjnie ciśnięte w stronę silnika. Jeżeli będzie odpalać za każdym razem to też jest pompa.
Jeżeli stwierdzisz że pompa jest sprawna to dalej świece w sposób jak wyżej. Najlepiej wieczorem bo wtedy widać dobrze jak przeskakuje iskra. Powinna być na wszystkich taka sama. Jeżeli dawno nie były wymieniane (40000 km) to wymień profilaktycznie.
Sprawdź też wieczorem czy same przewody do świec nie mają przebicia. Przeskakujące iskierki z kabli do masy (silnika). Ja tak miałem w polonezie. Rano odpalił bez problemu a po pracy już nie chciał. Jak podniosłem maskę to sztuczne ognie z kabli do masy.
Ja miałem coś podobnego rok temu i w końcu pojechałem do serwisu i tam po komputerze, stwierdzili uszkodzenie wiązki i ją wymienili. Od tego czasu jest OK. Niestety jak to bywa w serwisach, do końca nie wiem, czy rzeczywwiście wiązkę wymienili, czy może tylko poprawili styki + WD40 i jeest OK :)
Witam i dziękuję,
akumulator jest ok. rozrusznik kręci bez problmu. Wasze sugestie będę miał na uwadze przy rozmowie z mechanikiem.
Pozdrawiam wszystkich!
A ja dam sobie rękę odciąć że masz to samo co ja miałem. Mam ten sam rocznik co ty i miałem takie same objawy jak ty dwa lata temu. Szlak mnie juz trafiał zapalał jak chciał i kiedy chciał.
Uszkodzony jest wtedy czujnik położenia wału albo inna nazwa czujnik wolnych obrotów.
Jak otworzysz maskę zerknij na blok po prawej stronie silnika od strony akumulatora, zobaczysz w bloku wkręcony ten czujnik, wygląda jak ptaszek ze skrzydełkami. I na sto procent będzie to rozwiązanie twojego problemu. Tyle tylko że musisz podjechać gdzieś do warsztatu i podpiąć go pod kompa i wyjdzie błąd tego czujnika. Czujnik kosztuje gdzieś w granicach 70zł. Tylko nie daj sobie go kupować i montować przez warsztat jakiś bo skasują cię tak jak mnie ponad 200zł. A wymiana jest banalna, wystarczy wkręcić go na dwóch śrubkach i wpiąć wtyczkę i tyle.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-09-26, 09:19
waski napisał/a:
Uszkodzony jest wtedy czujnik położenia wału albo inna nazwa czujnik wolnych obrotów.
I to się wiążę ściśle z brakiem iskry na świecach. Jak czujnik uszkodzony to iskry nie będzie.
Są tylko dwie przyczyny problemów z rozruchem : brak iskry lub brak paliwa.
Jak nie ma iskry, to może być uszkodzona cewka WN, czujnik położenia wału itd.
Jak nie ma paliwa, to może być np. pompa.
Dlatego brak iskry wcale nie wyklucza uszkodzonego czujnika wału.
A uszkodzenie czujnika wału powinno być sygnalizowane na tablicy rozdzielczej poprzez zapalanie się czerwonej lampki kontroli wtrysku.
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-09-26, 13:04
Czujnik położenia wału nie będzie sygnalizował kontrolką awarii chyba że będzie jakieś zwarcie w nim, zazwyczaj jest on zasyfiony brudem kurzem opiłkami, miałem to w megane ale czujnik odkręciłem wyczyściłem i działa cały czas na razie. Niech zrobi próbę i przepchnie samochód na 5 biegu do przodu lub do tyłu na wstecznym jeżeli odpali to czujnik raz daje sygnał raz nie. Według mnie na 99% to czujnik położenia wału jaja sobie robi.
Niech zrobi próbę i przepchnie samochód na 5 biegu do przodu lub do tyłu na wstecznym jeżeli odpali to czujnik raz daje sygnał raz nie.
To kolego do sprawdzenia czujnika w jaki niby sposób się ma? Tą metodą robi się coś zupełnie innego.
Co do auta- do takiego czujnika należy podłączyć oscyloskop[wykres schodkowy ma być:)), sprawdzić miernikiem przejścia i to wszystko. Poza tym wszystkim, mierzy się także jego oporność (zależna od temperatury).
A co do sprawdzania pompy, nie sprawdza się tylko, czy ona działa, ale przede wszystkim JAKIE ciśnienie wytwarza. Po odkręceniu śrubki/zaworka, nie może się paliwo sączyć, tylko porządnie wytrysnąć. Dziękuję.
_________________ Pomogę w naprawach każdej marki -->pw
722322527
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-09-26, 17:41
Piotrula napisał/a:
To kolego do sprawdzenia czujnika w jaki niby sposób się ma? Tą metodą robi się coś zupełnie innego.
Jak to w jaki sposób się ma , zmieniasz położenie wału korbowego, w renaultach tak się dzieje czasami, że ten czujnik raz działa raz nie ,jak jest zasyfiony. Mechanicy kasują za to jak za zboże bo silnik nie odpala i wymieniają wszystkie dostępne czujniki niby i robią diagnostykę komputerową ,klient płaci od 500zł w górę ,za odkręcenie 2 śrubek 10 i wyczyszczenie szmatką czujnika.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-09-26, 17:43
TAXI AIRPORT napisał/a:
zmieniasz położenie wału korbowego
Ale rozrusznikiem też zmieniasz położenia wału korbowego, więc czy rozrusznikiem kręcisz czy przepychasz to nie ma znaczenia.
Przepychając auto robisz dokładnie to samo dla czujnika wału co rozrusznik, dlatego pchanie jest bez sensu.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2011-09-26, 17:44, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-09-26, 17:57
Ma znaczenie i ma sens przed rozruchem, jeżeli przed zakręceniem zmienię położenie wału czujnik zaskoczy i odpali silnik. Sam tak robiłem i silnik zaskakiwał. Według mnie istotą jest to że rozrusznik kręci silnikiem bardzo szybko i walnięty zanieczyszczony czujnik nie zaskakuje jeżeli ma nie takie położenie względem koła zamachowego. Zamiast żyłować rozrusznik lepiej ruszyć autem do przodu czy do tyłu 5 cm. Zresztą sam to przeczytałem na jakimś forum angielskim renault że tak można łatwo zdiagnozować czy to ten czujnik jeżeli silnik zaskoczy.
otóż kolega jackthenight ma zupełną rację. Auto można przepchnąć, żeby rozrusznik przeskoczył o ząbek, ale służy to zupełnie innej usterce.
Proszę też, kolego TAXI AIRPORT, byś nie wrzucał wszystkich mechaników do jednego worka, bo wśród nas też są uczciwi ludzie.
_________________ Pomogę w naprawach każdej marki -->pw
722322527
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-09-26, 18:05
Jak to czujnik zaskoczy ?
W czujniku nic nie zaskakuje.
Czujnik wału to czujnik indukcyjny, który reaguje na metal.
Zasada działania pokazana jest tutaj :
Czujnik nie dotyka fizycznie tego koła, a reaguje na wystające zęby w tym kole.
Co za różnica dla tego czujnika, czy ty pchniesz auto czy uruchomisz rozrusznik - i w tym i w tym przypadku to koło z zębami się zakręci.
Co ma zaskakiwać ?
Czy teraz rozumiesz ?
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-09-26, 18:42
To raczej Wy nie rozumiecie co napisałem w poprzednim poście a nie będę 2 razy pisał tego samego. Ja wiem swoje napisałem w poprzednim poście, chodzi o to że dla komputera i czujnika który jest zasyfiony jest ważne w którym miejscu znajduje się czujnik względem koła zamachowego w momencie kręcenia rozrusznikiem. Prościej się nie da napisać tego.
Niech kolega który ma problem spróbuje poruszać auto na biegu i dopiero odpalać.
A do kolegi mechanika rozumiem, że jak przyjedzie klient zostawi samochód bo nie odpala albo odpala za 10 razem to za przeczyszczenie tego czujnika zapłaci 10 albo 20zł bo to 5 minut
roboty. Wątpię. Wiem jak działają warsztaty samochodowe bo mam w rodzinie mechaników. Najwięcej zarabiają właśnie na czujnikach i diagnostyce. A nieodpalanie samochodu przez ten zanieczyszczony czujnik nie jest sygnalizowane przez komputer o dziwo żadną usterką. Być może działa on dobrze ale daje za słaby sygnał a żadna lampka się nie pali z usterką.
Być może działa on dobrze ale daje za słaby sygnał a żadna lampka się nie pali z usterką.
Właśnie do tego służy oscyloskop! I owszem, każdy w swoim aucie może sobie spróbować wszystkiego, ale jeśli ja biorę odpowiedzialność za CZYJEŚ auto, to muszę mieć pewność, dlaczego to nie działało, a więc sprawdzić wszystko, nieprawdaż? A zrobię to po to, żeby auto nie wróciło po tygodniu, bo taki klient już więcej do mnie nie przyjedzie.
_________________ Pomogę w naprawach każdej marki -->pw
722322527
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-09-26, 18:53
TAXI AIRPORT napisał/a:
Ja wiem swoje napisałem w poprzednim poście, chodzi o to że dla komputera i czujnika który jest zasyfiony jest ważne w którym miejscu znajduje się czujnik względem koła zamachowego w momencie kręcenia rozrusznikiem. Prościej się nie da napisać tego.
Nie rozumiesz tego kolego TAXI.
O to chodzi, że nie jest ważne w jakim położeniu znajduje się czujnik względem koła w momencie rozruchu.
Komputer wtrysku w momencie rozruchu ma widzieć serie impulsów prostokątnych, a to czy na starcie czujnik widzi wypust zębatki czy też nie, nie ma żadnego znaczenia dla komputera wtrysku.
Inaczej pisząc, czy czujnik podaje impuls w momencie rozruchu czy też nie podaje impulsu nie ma znaczenia dla komputera wtrysku - dla niego ważne jest otrzymanie całej serii impulsów.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2011-09-26, 18:55, w całości zmieniany 1 raz
Muszę tu kolegę TAXI AIRPOST wziąć w obronę. Jego teoria ma sens tylko źle ją przedstawia.
Chodzi mu o to, że jeżeli jest zabrudzony opiłkami metalu, to jest na granicy jego zadziałania lub cały czas zadziałany. Wtedy komputer odbiera sygnał cały czas i stwierdza żle działający czujnik i nie daje iskry. Brak sygnału schodkowego czy impulsowego z czujnika. Gdy przepchniemy auto zmienia sie położenie koła względem czujnika. Trafiamy w punkt dobrze działającego czujnika pierwsze kilka impulsów. Przekręcamy stacyjkę w położenie zapłon, komputer robi diagnostykę (dostaje serię impulsów) i odpala.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2011-09-26, 19:01, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-09-26, 19:05
Marek1603 napisał/a:
Wtedy komputer odbiera sygnał cały czas i stwierdza żle działający czujnik i nie daje iskry.
Dlaczego ?
Czujnik indukcyjny daje sygnał lub nie.
Kiedy czujnik jest czysty i akurat koło zatrzyma się z wypustem zębatki pod czujnikiem i czujnik daje sygnał to już auto nie odpali ?
No bzdurę piszesz marek.
A jeśli czujnik jest cały zabrudzony w opiłkach, tak że non stop indukuje czujnik, to pchanie auta nic nie da.
Marek1603 napisał/a:
Gdy przepchniemy auto zmienia sie położenie koła względem czujnika. Trafiamy w punkt dobrze działającego czujnika pierwsze kilka impulsów.
No co ty tu za herezje piszesz :)
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2011-09-26, 19:10, w całości zmieniany 3 razy
Artur jesteś automatykiem i nie mów mi, że nie spotkałeś się z awarią gdy wymieniasz dobrze działający czyjnik indukcyjny pracujący jakis czas na nowy i maszyna działa. Czasami są rzeczy których nie da się w prosty sposób wytłumaczyć.
Jeżeli tego jeszcze nie doświadczyłeś to wszystko przed tobą. Mówię bo miałem taką awarię.
Nie mówię zę to czujnik tylko że teria może być słuszna.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2011-09-26, 19:16, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-09-26, 19:23
Ale marek to nie o tym mowa, bo dobrze działający czujnik na biurku, kiedy bardzo wolno sprawdzamy jego działanie, wcale nie musi być dobry w maszynie, w której od czujnika wymagane jest dobre działanie przy wysokich częstotliwościach jego działania. A jeśli wymieniam czujnik na nowy, to znaczy że stary już nie był dobry.
To całkiem inne sprawy i nie zmieniaj tematu
Chodzi mi o to poniżej :
Marek1603 napisał/a:
Chodzi mu o to, że jeżeli jest zabrudzony opiłkami metalu, to jest na granicy jego zadziałania lub cały czas zadziałany. Wtedy komputer odbiera sygnał cały czas i stwierdza żle działający czujnik i nie daje iskry. Brak sygnału schodkowego czy impulsowego z czujnika. Gdy przepchniemy auto zmienia sie położenie koła względem czujnika. Trafiamy w punkt dobrze działającego czujnika pierwsze kilka impulsów. Przekręcamy stacyjkę w położenie zapłon, komputer robi diagnostykę (dostaje serię impulsów) i odpala.
Z którego wynika, że panowie nie znacie zasady działania tego, pisząc że przy rozruchu ważny jest aktualny stan czujnika, wysoki lub niski, sugerując że przy rozruchu czujnik nie może dawać sygnału - owszem może dawać sygnał przed rozruchem i wcale nie jest to jakaś nieprawidłowość.
Marek1603 napisał/a:
Jeżeli tego jeszcze nie doświadczyłeś to wszystko przed tobą.
Pracuje 8 lat w utrzymaniu ruchu maszyn które pracują 24 godziny na dobę, a przerwa w działaniu tych maszyn z powodu awarii na godzinę powoduje znaczne koszty finansowe. A technika napędowa jest moją specjalnością, także taktowanie, impulsowanie itp. to mój chleb powszedni.
Więc proszę nie insynuuj spraw związanych z moim doświadczeniem.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2011-09-26, 19:25, w całości zmieniany 2 razy
Jack, nie wiem czy pamiętasz moje kłopoty z zapalaniem, podpowiedziłeś mi że to przekażnik pompy paliwa, po wymianie spokój do dziś. Przekaznik działał jak mu się chciało
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum