od niedawna mamy dustera, przy odkurzaniu zauwazyłam - ze wykładzina odchodzi garściami, jak na zdjeciu. Co prawda odchodzi w miejscu gdzie nie jest przykrta dywanikiem - czyli pod nogami kierowcy przy pedalach, przy progach, troche w bagażniku. Co ciekawe podczas odkurzania też potrafi się cos nowego oddzielić.
Spójrzcie na zdjecie - jeszcze przed odkurzaniem po normlanym nieczestym użytkowaniu auta od około 2 miesięcy
Czy ktoś miał moze podobny problem?
Proszę o rady.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-03, 19:02
W 2.5 letniej sandero nie widac takiego "sierściucha". U ciebie wyglada jaby ktos jakos wyczesywal butem wykladzine. Mam nadzieje, ze ASO nie uzna tego jako zuzycie eksploatacyjne.
Sądziłam, ze to moze stan przejściowy, że wyjdzie troche tego włosia i będzie juz dobrze, ale w dużo starszych autach, podobnej albo niższej klasy nie spotkałam się z czymś takim.
"Czesanie butem" odbywało sie tylko podczas normalnej jazdy - na przestrzeni ostatnich ciepłych i w miare suchych miesiecy, zatem but miał miekką podeszwe, a efekt rzeczywiście jakby ktoś specjalnie skubał... :(
U mnie , w często odkurzanym samochodzie(średnio raz w tygodniu), wykładzina lekko sie zużyła , ale nie było mowy o takim łysieniu. Dodam , że tez nie mam dywanika tam-jest fabryczny , za krótki.
_________________ Duster u szczęśliwego nowego nabywcy :)
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 4x4
Rocznik: była 2011 - jest 2018
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 124 Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: 2011-10-05, 20:27
moim zdaniem to przeginka - odkurzam min 2 razy w miesiącu i wykładzina jest ok - moim zdaniem to od razu należy się wymiana gwarancyjna - za taki numer na bank poleciał bym do sądu gdyby nie chcieli wymienić
Do sądu chyba bym nie leciał ale do porządnego serwisu jak najbardziej.
Rozumiem zużycie eksploatacyjne każdego elementu ale aż takie?
Coś tu jest nie halo.
_________________ Bądź ostrożny na drodze. Szanuj życie swoje i innych.
Byłam w salonie, porobili zdjęcia, podziwili się, że nigdy nie widzieli czegoś takiego. Zobaczymy co bedzie dalej.
Nawet znaleźli jeszcze wiecej farfocli pod pedałami i na progach - bo tam gdzie sie jakkolwiek tego auta uzywalo, to wykladzina sie tak "kudłaczy". A przebieg po którym mozna przekroczyć 3 tys obrotów, został przekroczony raptem 2 tyg temu.
Czekamy na decyzje w sprawie tych wykładzin. Dam znać jak juz cos w salonie zdecydują.
Marka: Renault
Model: Modus
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2004 Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Gru 2010 Posty: 56 Skąd: Józefosław/W-wa
Wysłany: 2011-10-09, 19:42 Re: Wykładziny w Dusterze
W DD którego przez ostatni weekend miałem przyjemność testować taki "sierściuch" na wykładzinie podłogowej zadomowił się w skali jeszcze większej, niż na pokazanych zdjęciach. Auto jest praktycznie nowe (nie ma jeszcze 2 kkm). Nie wiem, może jest często i agresywnie odkurzane (to salonowa "testówka"), ale fakt jest faktem, że po wyjęciu do wytrzepania i przetarcia fabrycznych, gumowych dywaników (wersja głęboka, takie "kuwetki") byłem zdumiony tym, co skrywało się pod nimi.
Gwoli informacji. Ja dla swojego DD kupiłem w Auchan (20 PLN) cienkie dywaniki gumowe i przyczepiłem na rzepy, pokrywając cały obszar pod pedałami. W ten sposób można zabezpieczyć wykładzinę, która nie jest najwyższej jakości. Machłacenia na razie nie zauważyłem.
Generalnie problem mechacenia wykładziny występuje w większości samochodów. W niektórych więcej a w w innych mniej. W DD faktycznie jak się nogami ,,poszura'' to się kudłączy ale jest to normalne i mnie oraz mojej żone w fordzie to nie przeszkadza. Można powyrywać ręcznie kudły i jest ok. Ja kupiłem sobie bardzo fajne wycieraczki do DD, które zakrywają newralgiczne miejsca i jest w porządku.
Ostatnio zmieniony przez robo1973 2011-10-11, 15:55, w całości zmieniany 1 raz
sie nei zgodze ja w loganie nie mialem problemow z kudlaczeniem sie wykladziny przecieraniem itp przez 6 lat - moze zrobili dostawe wadliwej wykladziny do fabryki i z tego zrobil sie problem, spokojnie trzeba to reklamowac i wykladzine wymienia na dobre
Może i tak . Zobaczymy jak zachowa się centrala. Ja jak będę dopiero jechał na przegląd pierwszy to będę im marudział
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2011-10-12, 21:03
wojtek_pl napisał/a:
Witam,
u mnie niestety też zaczęła się mechacić w tym samym miejscu ... Ewidentnie brakuje osłony na podpórce nogi obok pedału sprzęgła.
może to głupi pomysł,ale można wyciąć zgrabnie kawałek gumy (np ze starej wycieraczki) i klejem szewskim po prostu przykleić do wykładziny w miejscu,gdzie stawia się nogę i problem przestanie istnieć -co o tym sądzicie?
u mnie niestety też zaczęła się mechacić w tym samym miejscu ... Ewidentnie brakuje osłony na podpórce nogi obok pedału sprzęgła.
może to głupi pomysł,ale można wyciąć zgrabnie kawałek gumy (np ze starej wycieraczki) i klejem szewskim po prostu przykleić do wykładziny w miejscu,gdzie stawia się nogę i problem przestanie istnieć -co o tym sądzicie?
Albo kupić wycieraczki profilowane do DD i tam już jest taki wystający kawał gumy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum