"
RZ->RP->RZ: V_śr=55 km/h b_j=7,2 l/hkm
RZ->RST->RZ: V_śr=49 km/h b_j=7,3 L/hkm
Trochę więcej, trochę mniej, średnio w tybie mieszanym, z przewagą "trasy" wychodzi ok. 7,0 L/hkm
Wg katalogu: 7.1 L/hkm
"
Ciekawe ile więcej by w podobnych warunkach spaliła wersja 4x4, pewnie około 1litra więcej trzeba by liczyć
Ostatnio zmieniony przez janus_z 2011-10-18, 08:43, w całości zmieniany 1 raz
Dzisiaj na zimówkach (rano -3st. C potem +8 st. C) i klimatyzacją 20% do "Stalówki" i z powrotem:
korki na Wyzwolenia i Lubelskiej w RZ megakorek między Trzebowniskiem a Nową Wsią.
Z powrotem też korki tylko trochę niejsze
Traktory! kilka dynamicznych wyprzedzeń i wynik:
V_śr=52 km/h
b_j=7,7 L/hkm
Co do DD 4WD: to przy założeniu, że nie jeździsz na takich trasach z załączonym trybem "Auto" trzeba doliczyć jakieś 0,5 L to w oparciu o doświadczenia mojego kolegi który ma 4WD
_________________ Czy chcesz, żeby Twoja pralka była inteligentniejsza od Ciebie?
Jest: Duster 1.6 16V 4x2 Laureate "Dragster":
Sageata Albastra Carpaţi Pentru Gaz ;)
Dwie trasy, te same co zwykle, już na zimówkach:
RZ->RP->RZ via Pogórze Przemysko-Dynowskie:
V_śr=52 km/h bj=7,0 L/hkm
RZ->RST->RZ:
V_śr = 55 km/h bj=7,1 L/hkm
co ciekawe pierwsza z tras wydawałoby się dużo bardziej wymagająca dla auta i kierowcy...
Ciekawy epilog podróży: okazało się, że tydzień temu fachowcy założyli mi dwie zimówki "po skosie" tj. przeciwnie do konstrukcyjnego kierunku obrotu: a ja zastanawiałem się czemu:
-aut ściąga na lewo;
-dużo więcej spala;
-gorzej hamuje;
-na suchym ABS ochoczo bierze się do pracy
_________________ Czy chcesz, żeby Twoja pralka była inteligentniejsza od Ciebie?
Jest: Duster 1.6 16V 4x2 Laureate "Dragster":
Sageata Albastra Carpaţi Pentru Gaz ;)
Był: Logan 1.6 8V MPI Laureate "Rumburak"
Ostatnio zmieniony przez piotrres 2011-10-26, 17:23, w całości zmieniany 2 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2011-10-27, 21:35
noespa napisał/a:
piotrres napisał/a:
noespa napisał/a:
a gdzie stalowe felgi dokupiłeś i w jakiej cenie?
W Zodiacu, w RZ, po 200 PLN za sztukę Ale to był w...kwietniu
No to miałeś super cenę. Mi powiedzieli wczoraj że są po 360 zł !!! Za stalowe !!! W tej cenie można mieć ładne alusy.
wczoraj kupowałem stalówki w Bosch Service - wytargowałem po 205 szt. Tak wyglądają obute w zimówki Uniroyala. Sądzę,że można darować sobie i felgi i te kapselki. A jeśli ktoś naprawdę się upiera - proszę bardzo - niemiecka strona - wychodzi za komplet ok 165 zł ze sprowadzeniem, po kursie dnia
http://lzparts.de/index.p...roduct&info=315
Fot-0004.jpg
Plik ściągnięto 223 raz(y) 89,66 KB
Fot-0003.jpg
Plik ściągnięto 214 raz(y) 67,38 KB
Fot-0002.jpg
Plik ściągnięto 221 raz(y) 113,52 KB
Fot-0001.jpg
Plik ściągnięto 255 raz(y) 75,56 KB
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2011-10-27, 21:39, w całości zmieniany 2 razy
... nie widzę takiego ładnego dekielka do zakończeń osiek, bo te z kolei mają taki "gustowny" pomarańczowy kolor
Witam!
piotrres, do tych kół pasują oryginalne mini kołpaki, z którymi sprzedawane są DD fabrycznie wyposażone w stalowe felgi (wiedza z własnego doświadczenia).
Standardowo mam felgi stalowe „stylizowane”, na zimę stalowe zwykłe, więc problem schowania „gustownego koloru” sam się rozwiązał
Swoją drogą ciekawe ile te oryginalne kołpaki kosztują W salonach można się różnych zjawisk spodziewać.
Ostatnio zmieniony przez PiotrSz 2011-10-31, 08:13, w całości zmieniany 1 raz
Wziąłem stalówki, a o tych kapslach nie pomyślałem, a sprzedawca w ASO nie zaproponował. No to na razie mam plastikowe dekielki z "eklerka".
Wczoraj, przygód z dzikipiesem ciąg dalszy, czyli najszybsza trasa RZ->RMI->RZ, przez Sędziszów Młp. W drodze powrotnej zaliczyliśmy kawałek offroadu, po drodze dla traktorów, oraz po koleinach po ciężarówkach na gruntówce, ponieważ "Krzysio" wyrzucił nas w Pustkach na drogę która... już nie istnieje z powodu prac przy drodze której jeszcze nie ma (A-4 odc. Dębica-Rzeszów) Ostatnim drogowskazem przed który zobaczyłem przed dojechaniem do A-4 in spe był: <Góra Śmierci 1 km >
Przygnębiające miejsce...
Razem L=160 km (w tym 10 km kręcenia się po RZ) V_śr=52 km/h b_j=7,1 L/hkm na pokładzie 4+1
P.S>:
Miałem zrobić zdjęcie DD przy piramidzie buraków (cukrowych) ale MNzŻ to oprotestowała
Autostrada_której_nie_ma.jpg Tu już jest super nawierzchnia
Plik ściągnięto 270 raz(y) 158,38 KB
_________________ Czy chcesz, żeby Twoja pralka była inteligentniejsza od Ciebie?
Jest: Duster 1.6 16V 4x2 Laureate "Dragster":
Sageata Albastra Carpaţi Pentru Gaz ;)
Był: Logan 1.6 8V MPI Laureate "Rumburak"
Ostatnio zmieniony przez piotrres 2011-10-30, 19:23, w całości zmieniany 2 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2011-10-31, 13:07
czyli jeśli ktoś chce koniecznie mieć te minidekielki, to opłaca się zamówić je w Reichu - 165 zł to połowa tego , co w salonie - tylko,że z tego, co widać nie ma na nich praktycznie żadnych zabezpieczeń i można zdjąć je jednym ruchem złodziejskiej ręki
mówisz ,że zdjęcie Dustera przy burakach może źle się kojarzyć?
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2011-10-31, 13:10, w całości zmieniany 2 razy
mówisz ,że zdjęcie Dustera przy burakach może źle się kojarzyć?
A skądże znowu!
Na dowód zamieszczam zdjątko z wyjazdu do Przemyśla
Dzisiaj nabrało mnie żeby pojechać do Przemyśla tak:
Rzeszów->Łańcut->Pruchnik->Żurawica->Przemyśl ode mnie 86km
z powrotem dałem się ponieść dzikipiesowi ("a potrafi się wściec")
skutkiem czego zaliczyłem 1 km szutrów (okolice Albigowej i Kraczkowej), ale było o 3km krócej
Droga niby łatwiejsza (mniejsze podjazdy max. 8%, mniej zakrętów zero serpentyn, śladowy ruch) niż przez Bachórz i Krasiczyn, a spalanie o ponad 1L/hkm większe.
Tam:
L=86 km, V_śr=53 km/h V_max=95 km/h b_j=8,1 L/hkm
Z powrotem:
L=83 km V_śr=52 km/h V_max=80 km/h b_j=7,5 L/hkm
Razem: L=169 km, b_j_śr=7,8 L/hkm
kampania_buraczana_trwa.jpg ...Duster, w dodatku cały w buraczkach ;-) okolice Duńkowiczek
Plik ściągnięto 318 raz(y) 39,79 KB
_________________ Czy chcesz, żeby Twoja pralka była inteligentniejsza od Ciebie?
Jest: Duster 1.6 16V 4x2 Laureate "Dragster":
Sageata Albastra Carpaţi Pentru Gaz ;)
Był: Logan 1.6 8V MPI Laureate "Rumburak"
Ostatnio zmieniony przez piotrres 2011-11-07, 23:11, w całości zmieniany 1 raz
A to chyba wiem - jechał Kolega z Kańczugi przez Markową, Soninę, Wysoką i przeciął drogę 877 na wprost we Wysokiej i w przysiółku Budy Wysockie brakło asfaltu na zakręcie w lewo, ale proszę nie przesadzać, jest tego może 300 metrów i nawet Felką tam jeździłem, gdy ten parszywy most przez rok cały był w remoncie.
Trzeba skręcić na 877 w lewo i kilometr dalej za młynem w Albigowej oficjalny asfaltowy skręt w prawo na Kraczkową. Na nowy most.
Hołowczyc prowadził? A mówią, że AM na Polskę najlepsza...
ale proszę nie przesadzać, jest tego może 300 metrów i nawet Felką tam jeździłem, gdy ten parszywy most przez rok cały był w remoncie.
Trzeba skręcić na 877 w lewo i kilometr dalej za młynem w Albigowej oficjalny asfaltowy skręt w prawo na Kraczkową. Na nowy most.
Hołowczyc prowadził? A mówią, że AM na Polskę najlepsza...
W starym młynie w Albigowej to teraz jest HajLajf
Ten parszywy most jest chyba w wiecznym remoncie, ja pojechałem w ten nie oficjalny w lewo. A stan drogi się chyba systematycznie pogarsza. Inna sprawa, że jechałem w cholernej mgle po ciemku (widoczność do 50 m, co i rusz jakieś zwierzaki: sarna/pies/lis/kot) więc się droga dłuży. Za to jakie pałace: w zestawieniu ze stanem drogi przywodzi to na myśl opisy markiza de Custine
Ano Krzysio H. prowadził. a brak asfaltu zliczyłemx2: w tym dojazdy do rzeczonych pałaców.
Wtorek:
RZ->RNI->RST->RNI->RZ:
Tam: V_śr=49 km/h b_j=7,7 L/hkm
Z powrotem: V_śr-53 km/h b_j=7,2 L/hkm
_________________ Czy chcesz, żeby Twoja pralka była inteligentniejsza od Ciebie?
Jest: Duster 1.6 16V 4x2 Laureate "Dragster":
Sageata Albastra Carpaţi Pentru Gaz ;)
Był: Logan 1.6 8V MPI Laureate "Rumburak"
Ostatnio zmieniony przez piotrres 2011-11-09, 23:27, w całości zmieniany 4 razy
Czyn to czyn, zapadla klamka, od dzisiaj jeżdżę na światłach dziennych,
DayLight 4
Działają jedynie przy pracującym silniku (tj. impuls z alternatora uruchamia światła zasilane z akumulatora). Jak te światła się komponują: patrz załącznik.
Przyznaję, że dziwnie się czuję gdy po odpaleniu silnika odruchowo nie zapalam św. mijania.
Ostatnio przy nagrzanym silniku pojawił się metaliczny dźwięk przypominający rozklekotanego Jelcza-Berlieta na wolnych obrotach lub puszkę toczącą się po bruku.
Rezonans przy: wolnych obrotach, 1200, 1800, 2400, 3000, dalej zagłusza silnik
Przyczyna okazała się prozaiczna: osłonka linki gazu uderzała o obudowę filtra, a zawleczka linki gazu tarła o osłonę silnika: chordofon szarpany.
L=400 km w warunkach miejsko-podmiejskich (przewaga miasta) 1..5 osób klimatyzacja 30% (osuszanie) b_j=8,9 L/hkm
daylight_small.jpg Światła dzienne w DD
Plik ściągnięto 32552 raz(y) 147,54 KB
1.6 16v 105KM.jpg
Plik ściągnięto 12127 raz(y) 137,86 KB
_________________ Czy chcesz, żeby Twoja pralka była inteligentniejsza od Ciebie?
Jest: Duster 1.6 16V 4x2 Laureate "Dragster":
Sageata Albastra Carpaţi Pentru Gaz ;)
Był: Logan 1.6 8V MPI Laureate "Rumburak"
Ostatnio zmieniony przez piotrres 2011-11-20, 19:48, w całości zmieniany 4 razy
Odsunięcie linki gazu i kabla świateł długich po stronie lewej długich pomogło. Na chwilę. Ogólny poziom hałasu się zmniejszył, ale... charakterystyczny jelczowo-puszkowo-metaliczny rezonans pozostał. Ma charakter intermitentny (tj. naprzemienny): raz się pojawia a raz nie: czasami przy przyspieszaniu, a czasami po zatrzymaniu, na luzie. Przypomina objawy oberwanego wieszaka od rury wydechowej. Momentami bywa, że matki dzieciom palcami pokazują O'Dacia jedzie! . Dodam, że auto dokładnie obejrzałem, także od spodu i wygląda, że nic się nie poluzowało. Pod maską pokrywa filtra i pokrywa skrzynki bezpieczników też siedzą jak należy. Co ciekawe, żeby ten dźwięk się pojawił wymagane są min. 2 klocki na "termometrze"
Wentylator nawiewu wykluczyłem, ponieważ dźwięk pojawia się przy wyłączonym wentylatorze.
Z ciekawostek: otwarcie klapy silnika powoduje że dzwięk ten znika: komora silnika robi, za komorę rezonasową, dla jakiegoś drobiazgu albo....(tak teraz sobie myślę)to:
zamek pokrywy silnika
Z drobiazgów: odkleja się "baranek" którym "wygłuszone" są od spodu plastiki bagażnika
_________________ Czy chcesz, żeby Twoja pralka była inteligentniejsza od Ciebie?
Jest: Duster 1.6 16V 4x2 Laureate "Dragster":
Sageata Albastra Carpaţi Pentru Gaz ;)
Był: Logan 1.6 8V MPI Laureate "Rumburak"
Ostatnio zmieniony przez piotrres 2011-11-19, 12:16, w całości zmieniany 3 razy
Czyli:
-włączyć silnik;
-zadać tym rurkom wymuszenie (z czuciem);
o ile dobrze zrozumiałem.
Zastanawiające, że silnik musi się przynajmniej wstępnie nagrzać (2 "klocki") aby ten efekt wystąpił.
_________________ Czy chcesz, żeby Twoja pralka była inteligentniejsza od Ciebie?
Jest: Duster 1.6 16V 4x2 Laureate "Dragster":
Sageata Albastra Carpaţi Pentru Gaz ;)
A rury od klimatyzacji pod maską sprawdzałeś ?
Poruszaj nimi - być może mocowanie tych rur do grodzi/błotnika robi takie hałasy.
Hmm, przejrzałem cały ciąg przewodów od klimatyzacji, i nic siedzą elegancko na sowim miejscu, zero luzów. Na włączonym silniku próbowałem je wzbudzać przez opukiwanie i nic.
Zrobiłem sobie jeszcze jazdę próbną (z domu do Leroy'a 2x8 km. 2 start z zimnego silnika):
i okazuje się, że jest pewna powtarzalna okoliczność: muszą być min. 2 klocki, a najlepiej 4 na termometrze. Po zatrzymaniu i otwarciu pokrywy silnika dźwięk znika. Co ciekawe dźwięk ten potrafi samoistnie zaniknąć i za chwilę pojawić się znowu (rzeczona naprzemienność)
Raz udało mi się zatrzymać otworzyć maskę i...zanim dźwięk zniknął zdołałem ustalić, że:
dobiega jakby spod plastikowej osłony silnika.
Wiem, wiem, może być to złudzenie apteczne, z uwagi na możliwe odbicia, mostki akustyczne etc. bomba.
Sama osłona silnika trzyma się mocno (niczym Chińczyki)
Na postoju: dodając gazu przez pociągnięcie za linkę ani razu nie udało mi się wywołać tego rezonansu. A próbowałem wiele razy.
W czasie jazdy: wymusza je dodawanie/ujmowanie gazu przy obrotach w okolicy wielokrotności 600 obr./min.
_______________________________________
P.S.:
Plus ujemny, jak mawiał Pewien Noblista (chyba z fizyki ), zabaw z linką i kabelkiem jest taki, że silnik wyraźnie ucichł, dzięki czemu lepiej słyszę inne dźwięki związane z jazdą
a to samowzbudne pobrzękiwanie jest bardziej dolegliwe. Wiem, oprzeć linkę o filtr...
P.S.1:
Lena czyta to przez ramię i się śmieje, żebym sobie na lusterku zwiesił pęk dzwoneczków jako środek zaradczy przeciwko "Jelcz/Berliet Inside"
KOT: Berliet był własnością Renault
_________________ Czy chcesz, żeby Twoja pralka była inteligentniejsza od Ciebie?
Jest: Duster 1.6 16V 4x2 Laureate "Dragster":
Sageata Albastra Carpaţi Pentru Gaz ;)
Był: Logan 1.6 8V MPI Laureate "Rumburak"
Ostatnio zmieniony przez piotrres 2011-11-19, 18:27, w całości zmieniany 8 razy
@Piottres: dobiega jakby spod plastikowej osłony silnika. (samocytowanie jest podobno nieetyczne )
Rzecz doprowadzała mnie pomału do szału (jak to u agresywnych piotrresów)
Dzisiaj się zawziąłem i w ramach "prac niekoniecznych" zacząłem osłuchiwać DD i oto wynik:
owszem dźwięk dobiegał po falowodzie jakim jest rura wydechowa. Przyczyną był skorodowany wieszak od rury wydechowej (w 17 miesiącznicę jazdy Dusterem, po jednej zimie i 23600 km )
I wszystko się zgadza:
-żeby zaczął brzęczeć musi się nagrzać: wówczas rura przesuwa się nieco względem wieszaka
między którym a rurą jest osłabione przewodnictw cieple.
-dodanie/ujęcie gazu wzbudza drgania, które przenoszone są tarciowo na wieszak. Tarcie leży tu u podłoża samego wzbudzania jak i przytłumiania drgań. Stąd na owa naprzemienność zjawiska
Zobaczcie sami na zdjęciu.
laisar napisał/a:
Rurki od klimy są aluminiowe, to może się rozszerzają? (;
No to prawie trafiłeś Krtku, rura + rozszerzalność cieplna. Dzięki za inspirację! Dodaję [pomógł]
----***----
DD z urwanym wieszakiem jako jeszcze jeden przykład chaosu deterministycznego w mechanice klasycznej)
[/center]
wieszak_duster_pęknięcie.jpg Skorodowany wieszak. Konstrukcja jak we wczesnych Loganach. Przyheftany w dwóch miejscach kawałek kątownika.
Plik ściągnięto 22594 raz(y) 94,99 KB
_________________ Czy chcesz, żeby Twoja pralka była inteligentniejsza od Ciebie?
Jest: Duster 1.6 16V 4x2 Laureate "Dragster":
Sageata Albastra Carpaţi Pentru Gaz ;)
Był: Logan 1.6 8V MPI Laureate "Rumburak"
Ostatnio zmieniony przez piotrres 2011-11-20, 19:54, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum