Ja ostatnio intensywnie myślę, przyglądając się różnym rozwiązaniom, i jestem coraz bardziej na "nie" wobec dziennych montowanych taki nisko jak standardowe przeciwmgłowe. Może to bowiem i legalne, ale jednak mało sensowne, bo nawet przy małych wzniesieniach giną one za "horyzontem". Najlepsze byłoby jednak coś na poziomie reflektorów głównych, jak nie wyżej...
Jestem tego samego zdania co Ty. Krtku. Rzecz w tym, że przybserwowałem sobie, że leganie montowane światła dzienne, ... psują dostrzegalność auta, zwłaszcza w terenie pofałdowanym. I to trochę hamuje moje zapędy w tym kierunku. Inna sprawa, że wśród naszego ludu panuje totalna dezynwoltura i światła dzienne montowane są tak, że: a) nie widać ich, b) rażą w oczy, generalnie uznaniowo
z resztą zgodnie z podejściem że: "...to jest moja policja i nie będzie mi tu żaden obyczaj grzebał...czy jakoś tak!" Prywatne, to bywają milicje...
laisar napisał/a:
Mam nawet parę pomysłów, ale muszę je najpierw skonsultować z diagnostą).
Zgaduję: w szczelinie klapy nad reflektorami?
Jak już się skonsultujesz z Dr Chałsem to daj znać!
KOT: RnR, obyczaje rodem z Gosudarstwiennoj Awtomobilnoj Jurisdikcji
_________________ Czy chcesz, żeby Twoja pralka była inteligentniejsza od Ciebie?
Jest: Duster 1.6 16V 4x2 Laureate "Dragster":
Sageata Albastra Carpaţi Pentru Gaz ;)
Nie - chociaż przez chwilę faktycznie rozważałem takie rozwiązanie, to jednak je skreśliłem, bo bez metaloplastyki maski nie ma tam miejsca nawet na tę nalepianą taśmę. (I nie - na rancie nie może być, bo będzie świeciła w niebo).
...A rzeźbienie w masce to już kolei zdecydowanie za wiele roboty - i to przy niepewnych skutkach, żeby np nie stworzyć niebezpiecznych dla potrąconych pieszych "zadziorów" /:
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-05, 21:46
laisar napisał/a:
Niestety, zgadzam się z osobami wyrażającymi obawę, czy takie rozwiązanie przejdzie jednak pozytywnie badanie techniczne... ):
Mi się wydaje, że nie może nie przejść. :/ Jedyne, co są w stanie sprawdzić na stacji diagnostycznej, to umiejscowienie świateł (spełnia wymagania) i homologację (ma). Światło jest barwy białej, więc tu filozofii nie ma.
Jedyne, do czego można się przyczepić, to sama homologacja - ja obstawiam, że jest zwyczajnie lewa. Można spróbować zmierzyć powierzchnię świecącą (powinna mieć 20 cm²), bo coś mi nie wygląda, ale gdyby przecież była za mała, to światła nie dostałyby homologacji ;) , można spróbować zmierzyć natężenie światła, ale skoro gazylion innych świateł z podobnymi LEDami ma homologację (chyba), to i tu nie powinno być niespodzianki.
Jeśli jakimś cudem okaże się, że homologacja nie jest lewa i światła faktycznie spełniają wymagania, to ja bym się pisał na coś takiego - pupy nie urywa, ale kosztuje ułamek tego co Hella i spełnia zadanie. Z nienachalną urodą skłonny jestem się pogodzić.
Ostatnio zmieniony przez bebe 2011-11-07, 10:26, w całości zmieniany 1 raz
Mi się wydaje, że nie może nie przejść. :/ Jedyne, co są w stanie sprawdzić na stacji diagnostycznej, to umiejscowienie świateł (spełnia wymagania) i homologację (ma)
Ja widzę problem w tym ostatnim elemencie - homologację wydaje się na podstawie wniosku, gdzie jest opisany sposób montażu, i nawet jeśli dopuszcza on pewną elastyczność parametrów, to wydaje mi się, że w tym przypadku zostaną one przekroczone...
Podkreślam: nie wyrażam pewności, że nie przejdzie, tylko wątpliwość - spróbuję jednak w końcu podjechać na SKP i zapytać.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-07, 13:35
laisar napisał/a:
Ja widzę problem w tym ostatnim elemencie - homologację wydaje się na podstawie wniosku, gdzie jest opisany sposób montażu, i nawet jeśli dopuszcza on pewną elastyczność parametrów, to wydaje mi się, że w tym przypadku zostaną one przekroczone...
A jakieś konkrety? Znaczy, które konkretnie parametry miałyby być przekroczone? Wedle mojej wiedzy, w homologacji nie ma określonego sposobu montażu, zwłaszcza, że sposób montażu jest określony w rozporządzeniu, więc właściwie po co. Homologacja E11 (Wielka Brytania) wygląda tak. Słowa w niej nie ma o montażu.
Nie mogę nic znaleźć o jakimś rejestrze czy bazie homologacji. Przecież w tej chwili każdy średnio rozgarnięty Chińczyk może sobie wybić na kloszu cokolwiek, dołączyć do tego kopię "homologacji" wykonanej w MS Paincie i praktycznie nie ma możliwości, żeby do czegoś się przyczepić - policja może wyrazić wątpliwości względem poprawności montażu i/lub zgodności świateł z wymogami przepisów i skierować pojazd na badanie, a w SKP mogą jedynie sprawdzić zgodność montażu świateł z wymogami przepisów i znaki homologacyjne wybite na kloszu. :/ SKP nie ma możliwości zmierzenia intensywności światła, powierzchni świecącej czy czego tam. Może podać w wątpliwość prawdziwość samej homologacji, ale to już chyba sprawa między SKP a producentem, bo ja, jako właściciel pojazdu, dopełniłem wszystkich wymagań (montaż, homologacja). Nie mam możliwości sprawdzenia homologacji u źródła. :|
laisar napisał/a:
Podkreślam: nie wyrażam pewności, że nie przejdzie, tylko wątpliwość - spróbuję jednak w końcu podjechać na SKP i zapytać.
Póki co, niewiele z tego wynika, poza tym, że dodatkowo SKP może sprawdzić intensywność światła. Jeśli te badziejki mają odpowiednią intensywność, a nie widzę powodu, dla którego miałyby nie mieć, to wracamy do punktu wyjścia, czyli prawdziwości/fałszywości homologacji.
laisar napisał/a:
A to homololo jest lewe d:
Cytat:
2. Manufacturer's name for the type of device: 10R-02 1517
- "10R", a nie "RL"!
Znaczy, ono jest lewe w tym sensie, że ono jest na inne lampy. :) Takie mi się akurat wyguglało, więc rzuciłem jako przykład ilustrujący fakt, że nie jest w nim napisane nic o montażu. :) Homololo na te paski nie widziałem i nie znalazłem, więc teoretycznie jest możliwym, że jest jeszcze jakieś inne, nie lewe. :) Przepraszam za wprowadzenie w błąd.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-07, 19:18
A jeszcze znalazłem takie cóś:
Są to obowiązujące minima natężeń w wiązce świateł do jazdy dziennej (według normy). 100 na środku do 100%, gdzie 100% oznacza właśnie owe natężenie od 400 do 1200 cd. Wiele z nich nie wynika, poza tym, że pośrednio sugerują, że światła DRL nie muszą (a nawet nie powinny) świecić wyłącznie na wprost.
Pozostaje tylko pytanie, czy ten pasek naklejony tak jak na zdjęciu wyrobi się z 25 cm² powierzchni "od czoła", i czy sam w sobie ma te 25 cm². Bo jak ma, to zawsze można nakleić bliżej środka auta, unikając łuku i tym samym spełniając wymagania. Proponuję zapytać na tym forum SKPowców o sedno sprawy - czy istnieje metoda sprawdzenia oryginalności homologacji?
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-07, 19:56
Czemuś nie wpadłem na to, żeby po prostu policzyć. :)
Według sprowadzanta te moduły mają 30 cm długości na 1 cm wysokości. Nawet przy optymistycznym założeniu, że te diody świecą na całą wysokość, a odcinki świecące/nieświecące są równe - wychodzi trochę ponad 16 cm² powierzchni świecącej, czyli stanowczo za mało. QED.
Trzeba poczekać, aż Chińczycy zrobią taką taśmę z gęściej naćkanymi LEDami (i oczywiście homololo).
Ten pasek nie wyrabia się nawet naklejony od czoła, bo co prawda ma 30 x 1 cm, ale brutto - natomiast istotna dla badania "powierzchnia emitująca światło" (załącznik nr 3 regulaminu nr 48 EKG ONZ) ma w nim:
2 lampy x (5 grup LED x (3 elementy x (mniej niż 1 cm x jeszcze mniej niż 1 cm)))
- a wiemy, że pojedyncza LED-a ma mniej niż 1x1 cm, bo jest niższa niż taśma (mająca właśnie 1 cm) oraz jest węższa niż wyższa.
Ad "minima natężeń w wiązce" - a zauważyłeś na samym dole te stopnie odchylenia? To teraz powiedz, jakie będą procenty na wprost (bo bada się je przecież w osi odniesienia, czyli w osi pojazdu), kiedy 1/3-połowa taśmy będzie zawinięta na zderzaku...
bebe napisał/a:
Znaczy, ono jest lewe w tym sensie, że ono jest na inne lampy
Problem jest taki, że w tym dokumencie jest ten sam numer homologacji, co na te paski: "02-1517", a to przecież chyba niemożliwe, bo on jest przypisany do konkretnego produktu - ale OK, istnieje niezerowa możliwość, że to te "10R" są lewe, a "RL00" legalne <;
Drugi, większy problem: część tym homologacji jest legalna w sensie prawnym, dzięki jakiejś sztuce prawnej na lini ChRLD-UK, nawet jeśli produkty nie spełniają przepisów - przynajmniej tak długo, aż ktoś nie podważy owej homologacji, czego nikt zdaje się nie robi z braku sensu kopania się z niezidentyfikowanym chińskim koniem...
Ostatnio zmieniony przez laisar 2011-11-07, 20:11, w całości zmieniany 2 razy
Być może, ale na łobrazecku widać, że faktycznie świecąca powierzchnia jest większa - dokładnie tak samo jak w konwencjonalnym reflektorze, gdzie "efektywnie" świeci włókno i jego okolice, ale "powierzchnią świecącą" jest zdaje się cały odbłyśnik (przynajmniej ja tak rozumiem te malunki w regulaminach EKG).
Regulamin nr 48 EKG ONZ, Uzupełnienie 47 napisał/a:
11. NAZWY I ADRESY SŁUŻB TECHNICZNYCH ODPOWIEDZIALNYCH ZA PRZEPROWADZANIE BADAŃ HOMOLOGACYJNYCH ORAZ SŁUŻB ADMINISTRACYJNYCH
Strony Porozumienia z 1958 r. stosujące niniejszy regulamin zobowiązane są do przekazania Sekretariatowi Organizacji Narodów Zjednoczonych nazw i adresów służb technicznych przeprowadzających badania homologacyjne oraz służb administracyjnych udzielających homologacji, którym należy przesłać wydane w innych krajach formularze poświadczające udzielenie homologacji, rozszerzenie, odmowę lub cofnięcie homologacji.
(Podkreślenie - moje).
Czyyyli (?):
Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 24 października 2005 r. w sprawie homologacji typu pojazdów samochodowych i przyczep, Dz.U. 2005 nr 238 poz. 2010, załącznik nr 19 - Wykaz jednostek upoważnionych do badań homologacyjnych...
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-08, 11:17
laisar napisał/a:
Czyyyli (?):
Czyli, mówiąc wprost, kopia każdego wydanego na świecie świadectwa homologacji teoretycznie leży sobie w ITSie na Jagiellońskiej. Wysłałem już tam mojego człowieka (pracującego po sąsiedzku, w IBDiMie) na prześpiegi. :]
...Natomiast wracając na chwilę do przyziemnej kwestii "gdzie": niestety, im więcej na to patrzę, tym marniej to wygląda /:
Tak naprawdę, najbardziej sensowne byłyby lampy pozycyjno-dzienne - wszak funkcją obu jest zaznaczanie obecności pojazdu - ale oczywiście to rozwiązanie dostępne jedynie jako fabryczne lub akcesoryjne w postaci wymiany całej lampy (gdyby takowa istniała).
Cała reszta, którą tu omawiamy, to różnej maści protezy, których implementacje dają bilans zerowy /:
No, ale może po prostu za wiele bym chciał - legalnie, sensownie, ekonomicznie, estetycznie, ekologicznie...
Pokontempluję jeszcze trochę ryciny, może któryś z kompromisów wyda mi się w końcu mniej zgniły.
A moze warto isc ciut bokiem? Np. Automatyczne zapalanie przednich swiatel mijania? Bez oswietlenia zagarow, tylu itp itd. Czy to by bylo legalne? I jak z ewentualnym zmniejszeniem mocy swiecenia? Np. polaczenie w szereg zamiast rownolegle?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum