Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6 4x2
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 371 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-12-10, 11:04
Przypomina mi się Shrek i sławna scena z zamkiem ...
dwóch posiadaczy Dacii patrzy na fi i jego skodę, po czym jeden z nich mówi
- czy myślisz , że on ma jakiś kompleks ?
Ostatnio mój kolega, człowiek majętny i oszczędny, stał przed wyborem auta. Po długim poszukiwaniu kupił Dustera. Poprzednio jeździł bardzo wypasionym autem.
Pytam go , czemu wybrał Dacię.
Odpowiedź była prosta i krótka.
- za te pieniądze nic nowego lepszego nie kupię.
Wysłany: 2011-12-10, 14:08 a mi to zwisa, kto co myśli
Jest dla mnie obojętne, co kto pomyśli . Zdecydowałem się na Dacie dlatego, że w tej cenie nic lepszego nie kupię, a używany z niby wyższej półki, to zawsze niespodzianka.
Jak kupowałem Lanosa 11 lat temu, też się nasłuchłaem, że koerańczyk, że po gwarancji będzie się psuł, że technologicznie stary. A fakty sa takie, nigdy mi się nie zepsuł, tylko wymiany eksplatacyjne. Jest idealny (108 KM, klima, ABS, poduszki) i gdyby nie fakt że daję go synowi jeszcze bym go nie wymieniał.
Tak, ze opinie o samochodach (ludzi z boku) są często mało prawdziwe .
_________________ Duster to mój dziesiąty samochód, mam nadzieję że będzie dobry.
Ja tam zawsze jeździłem niższą półką cenową, ale zawsze to były samochody "osobowo-terenowe".
Fiat 126p - ten to wjeżdżał prawie wszędzie ,
Skoda Felicia do dziś jeżdżąca (ale trzeba ją opchnąć bo blachy się sypią) wjeżdżała w wiele terenowych miejsc,
Mitsubishi Pajero I - to jeździło nawet po ornych polach ale takie jeżdżenie kosztowało ,
Fiat Marea - też jeździ w dziwne miejsca ale ten prześwit
No i wreszcie stać mnie na nową Dacię D - pewnie nawet nie będę próbował tam gdzie wjeżdżało MP ale zapewniam was, że ci "bogacze" kupujący używane BMW X*, czy Audi Allroad nigdy nie wjadą tam gdzie moja zamówiona DD - bo szkoda. Gdybym był trochę "bogatszy" i nie musiał tyle jeździć, to zamówiłbym Lade Niwę - ale na dzień dzisiejszy wybrałem kompromis. Myślę, że będzie dobrze bo skoro nawet Mareą omijało się te "wypasione fury" wiozące ludzi na narty, a nie mogące podjechać na wysokość 900 m.n.p.m. to DD będzie wywoływało tylko w śniegu.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2011-12-11, 18:27
dacia to zdecydowanie auto dla ludzi pozbawionych kompleksów , znajomi,którym przyznałem się, co zamierzam teraz nabyć,robili zwykle zdegustowane miny. Sądzę,że żaden z nich nie siedział (nie mówiąc o kierowaniu) w Dusterze
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2011-12-11, 18:36, w całości zmieniany 1 raz
dacia to zdecydowanie auto dla ludzi pozbawionych kompleksów , znajomi,którym przyznałem się, co zamierzam nabyć robili zwykle zdegustowane miny. Sądzę,że żaden z nich nie siedział (nie mówiąc o kierowaniu) w Dusterze
dobrze powiedziane, to samo myślę
_________________ Duster to mój dziesiąty samochód, mam nadzieję że będzie dobry.
To auto, które nie traci 10.000zł na wartości z powodu niewielkiego wgniotu na drzwiach czy błotniku.
To auto, którym nie wstyd ciągnąć przyczepkę z ziemniakami czy ze złomem.
To auto, którego można nie zamykać (na swoim podwórku).
Swego czasu jak logan sedan pojawił się na rynku w Polsce żartowaliśmy z kolegami z pracy, że jak ktoś trafi 6 w totka to w ramach źle rozumianej dobroci kupi każdemu po loganie (w domyśle niech się wstydzi). A teraz jak się pojawiły: Duster, Sandero, MCV to żarty się skończyły.
Według mnie Dacia to przede wszystkim proste auto dla niewymagających kierowców( w zakresie bajerów i wodotrysków). Poza tym w moim mniemaniu świetne autko dla majsterkowczów (np. bebe). Ja kupiłem Dacię bo mieściła się w moich możliwościach finansowych i nie narzekam, a i nie obrażę się jak ktoś mi powie że to aut dla biedaków, bo wolę być biedakiem ze sprawnym samochodem niż bogaczem który co chwilę odstawia swoją brykę do warsztatu. Chociaż zdarzają się starsze autka wyższej klasy które nie są przesadnie awaryjne więc nie widzę powodu aby wyśmiewać kogoś kto kupił kilkuletniego WW lub innego opla a nie nową Dacię. Grunt to cieszyć się z tego co się ma a nie zazdrościć sąsiadowi.
Marka: Dacia
Model: Sandero I oraz MCV II
Silnik: 1.5 dci oraz 1.2 16V LPG Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 1103 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2011-12-12, 09:55
auto ma jezdzic a nie wygladac autko proste w budowie nie ma przesadnie naszpikowane elektronika z czego sie ciesze, koszty eksploatacji znośne, jedyna wada tego autka nie warto kupować na rok czy dwa mowa o nowym z salonie bo spadek wartości jest duży, auto dla biedaków?? tu bym polemizowal bo zainteresowanie autkiem jest i przewaznie pytaja sie o niego kierowcy uzytkowujacy auta wyzszej klasy niedawno mialem przyjemnosc rozmawiac z kierowca mercedesa i chwalil ze bardzo dobre autko z tym ze narzekal jak kazdy na dlugi czas oczekiwania
_________________ Dacia jest bogiem, prędkość nałogiem, sandero podstawą, turbo zabawą
Witaj Gość :)
I absolutnie nie jest możliwa sytuacja, że to nie na forum znika poczucie humoru, tylko Twoje tzw. "żarty" są mało, albo wręcz zupełnie nieśmieszne - bo...?
Nie jest mozliwa taka sytuacja. Nawet nie musze argumentowac.
Cytat:
Nie krępuj się, rzuć linkiem - a potem sprawdzimy, czy Twoje pojęcie "WZOROWOŚCI" jest Obiektywnie Uniwersalne, czy może jednak subiektywne...
A po co mam rzucac linkiem? Mozecie mi uwierzyc, ze da sie balerona w super stanie za 5 tysiecy euro kupic. Ba! Znajomy sprzedal takowego za 3. Jak sie po fakcie dowiedzialem, to troche sie ode mnie nasluchal, ze nie wiedzial, kogo o fakcie sprzedawania powiadomic
Cytat:
...czeka się na rozchwytywanego dustera (przyjmij kondolencje). Pozostałe modele są dostępne zazwyczaj po około 3 miesiącach.
To tak kwestii formalnej - i tak naprawdę: nieistotnej, ponieważ nie każdy musi mieć ochotę szukać, przebierać i sprawdzać kolejne oferty potencjalnie "WZOROWYCH" baleronów.
Wystarczy nie szukac okazji i przede wszystkim nie kupowac w Polsce - ogranicznie horyzontow do tego pieknego kraju, zamieszkanego w zdecydowanej wiekszosci przez osobniki nie zaslugujace na okreslanie mianem czlowieka, jest niczym nie uzasadnionym proszeniem sie o klopoty.
Stosujac sie do tych zasad 3 miesiace spokojnie wystarcza.
Cytat:
Rżniesz głupa, a to jest ten moment, w którym tracę ochotę na dalszą dyskusję /:
Mi jakiekolwiek dyskusje na tym forum juz z 1,5 roku temu przestaly przynosic jakakolwiek przyjemnosc, bo ciezko rozmawia sie z takimi radykalami Ale odpuscic nie mozna, bo odpuscili Rydzykowi kiedys tam i stala sie rzecz straszna. Nie moge pozwolic by "ojciec dyrektor" liasar wychowal sobie tak karna i slepa rzesze poplecznikow.
I do tego smutna satysfakcje daje mi obserwowanie jak bardzo obniza sie poziom Twoich wypowiedzi - czym rownasz do niskiego poziomu calego tego forum (nie zapomne piotrresa, kreujacego sie na "dobrotliwego profesora wszystkich daciowcow", rzucajacego do mnie tekstami na poziomie stadionowego bazarku - cos podobnego zaczyna do mnie - i innych - docierac z Twojego konta...)
Cytat:
No to może jakiś cytacik? Czy tradycyjnie pozostaniesz przy gołosłowiu? <:
No prosze... nie mow mi, ze nie wiesz, co sie u Ciebie na forum dzieje? Czas moze je zamknac w takim razie, zanim obudzisz sie pewnego dnia, a to bedzie forum al-kaidy?
Cytat:
Porażką to jest nazywanie samochodem 5-osobowym auta, w którym wygodnie może jechać co najwyżej 4 osoby - a i to pod warunkiem, że 2 z nich nie są zbyt wyrośnięte...
Mowisz o MCV oczywiscie? Wcale mi sie na tylnej kanapie wygodnie nie jechalo, choc jakos wyrosniety specjalnie (zwlasza w porownaniu z Holendrami) nie jestem... Z aut, z ktorymi mialem jakas wieksza stycznosc, tylko dwa byly prawdziwie 4 (a co dopiero 5!!) osobowe - nowy superb i grand voyager..
Przecież on pisał o używce od dziadka z Reichu. Sam badałem ten temat i dzień dobry w Oct1 kombiaku to było 57.000 nie licząc jakichś kaprysów.
Czas sie obudzic i ponownie zajrzec do cennikow
I nie - nie pisalem o uzywce. Uzywki to pomylka, to jest zdecydowanie zly pomysl - juz wole cos mniejszego i gorzej wyposazonego od uzywki. Wyjatkiem jest tu dacia - no tu faktycznie uzywka sie jawi jako "mniejsze zlo"
Nowoczesne technologie w Octavii, nieobecne w MCV, przydały się znakomicie: jak się porąbało oprogramowanie i w zimę górnymi nawiewami grzało, a dolnymi leciał na nogi mróz z zewnątrz, a jeden ksenon przestał się poziomować i mrugał zalotnie do jadących z naprzeciwka ;P
A kto kaze kupowac klimatronika i xenony (jak juz dzialaja to mowienie, ze zwykle zarowki sa lepsze jest zwyklym oklamywaniem siebie...)? Zreszta, wtedy cena octavii robi sie malo przyjemna.
Marka: Dacia
Model: Duster 4x2
Silnik: 1,6 LPG
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Sie 2011 Posty: 144 Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-12-12, 13:49
fi napisał/a:
eplus napisał/a:
Przecież on pisał o używce od dziadka z Reichu. Sam badałem ten temat i dzień dobry w Oct1 kombiaku to było 57.000 nie licząc jakichś kaprysów.
Czas sie obudzic i ponownie zajrzec do cennikow
I nie - nie pisalem o uzywce. Uzywki to pomylka, to jest zdecydowanie zly pomysl - juz wole cos mniejszego i gorzej wyposazonego od uzywki. Wyjatkiem jest tu dacia - no tu faktycznie uzywka sie jawi jako "mniejsze zlo"
Mniejsze zło? Wiem! Pan nam Daci zazdrości!
To Ty ukręciłeś mi tę wycieraczkę pod blokiem! Ale Cię zmarwię wyprostowałem w rekach i chodzi już drugi miesiąc pięknie!!!
No to się obudź fi, bo już po trzynastej http://www.skoda-auto.pl/...nik_octavia.pdf (ładuje się 10 minut)
Kombiak na dzień dobry to 63.000 i jeśli napiszesz, że można zbić 10.000, to mnie to nie interesuje - nie nadaję się ani na negocjatora, ani na żebraka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum