[stes]

Witam
Czytałem na forum o weekendzie u Słowaków. Może ktos był, chodzi mi zwłaszcza o źródła termalne.
Jakieś namiary, opinie . Byłbym wdzięczny za odpowiedź

[waski]

Przyłączam się do prośby, również mam zamiar wyskoczyć kilka razy w wakację na słowację do wód termalnych i faktycznie przydałyby się jakieś dobre rady. Lepiej bliżej (pseudo) granicy czy dalej, jakie miejscowości proponujecie i jak wyglądają ceny, może ktoś zna jakieś strony z danych ośrodków gdzie można sobie zerknąć jak tam wygląda.
Wiem że już było to raz opisywane, ael w sumie tylko dwie osoby coś o tym napisały i też nie za dokładnie.

[wox]

Ja na razie tak ogólnie (zresztą troszkę już gdzieś pisałem), bo korzystałem lub korzystam z tych słowackich "cudów" w rejonie Tatr (Oravice, "Tatralandia", Vrbov, Beseniowa) więc nie wiem czy Wam ze Sląska to odpowiada (nie orientuję się do końca, ale pewnie dla Was byłoby coś bliżej).
Standard i ceny są naprawdę zróżnicowane - od kilkunastu złotych do około 50 za dzień pobytu. Do tego trzeba doliczyć nocleg - np.: w prywatnych domach (a jest tego pełno) od około 20 zł wzwyż. Ja akurat nocowałem tylko raz bo do tych wspomnianych obiektów mam około 100 km więc wolę dojeżdżać. Zjeść można na miejscu (na terenie basenów). Wszędzie znajdziemy baseny z bardzo ciepłą wodą (nawet do 38 - 40 stopni), ciepłą i chłodniejszą (ale to i tak jest 26 - 29 stopni).
Na Słowacji takich miejsc jest co najmniej 30.
Jak chcecie mogę napisać dużo (ewentualnie konkretne pytania to odpowiem).

[jan ostrzyca]

Ja dla odmiany polecam Eger (Węgry). Dużo kąpielisk termalnych, taniego i dobrego wina i co ważne: mniej Polaków niż na Słowacji. Ceny porównywalne do naszych. W linku namiar na wypróbowaną kwaterę, trzeba się umawiać wcześniej, właściciele mówią po niemiecku i węgiersku. Jest jeszcze czas, żeby zaplanować wyjazd w długi majowy weekend.

http://www.siestaeger.hu/

[stes]

Vox może masz namiary na jakiś nocleg w Besenovej, może inne miejscowości?

[wox]

Tak jak pisałem - nocowałem tylko raz (sierpień; byliśmy z małym dzieckiem i nie było problemów ze znalezieniem noclegu; Vitanova, kilka km od Oravic); byłem też np. we Vrbovie ze znajomymi (oni chcieli nocować, ja wracałem) - też bez problemów w samym centrum wsi, 300 - 400 m od basenów. Pod wieczór po parkingach chodzą tubylcy i sami zagadują o nocleg. Jechaliśmy w "ciemno", nawet się nie zastanawiałem, czy będzie problem ze znalezieniem noclegu. Nawet jeśli nie znajdziesz noclegu w miejscowości gdzie jest basen, to znajdziesz go w pobliskiej miejscowości (kilka km). Podobnie jest na Węgrzech - słynne Hajduszoboszlo (i tak pewnie poprzekręcałem nazwę, ale chyba wiadomo o co chodzi) - już dojeżdżając jest pełno "łowców" z tabliczkami NOCLEGI (może niekoniecznie po polsku). Zawsze można obejrzeć, zapytać o cenę, sprawdzić odległości (czy na basen da się dojść na nogach czy trzeba podjeżdżać) - nie pasuje, to szukamy innej noclegowni. Nocowaliśmy też w głębi Słowacji (prawie pod Bratysławą, też środek lata i też w "ciemno"), ale to już jest daleko, więc nie wchodzę w szczegóły.

[Leo2]

Już kiedyś pisałem o tych kąpieliskach na forum. Mieszkam w Żywcu i stale tam jeżdżę. Jest tych kąpielisk naprawdę sporo i wierzcie mi stale coś nowego. Moja rada jest inna. Każde kąpielisko ma inne wody i inne wlaściwosci. (pomijam Aqwaparki) Każda woda leczy co innego. Najlepiej jechać na cały tyddzień. Nie ma problemu z noclegami. Każdy dom wynajmuje kwatery. A jeśli mogę to www.bezdroza.pl wydało przewodnik "kapieliska" Slowacja i Węgry. Tam jest wszystko co potrzeba.

[El Logano]

Ja tutaj wrzucę tylko jeden link:

http://www.tatralandia.com

I powiem, że... WYPAS - byłem, spróbowałem, polecam.

[waski]

Kurczę myślę włąsnie o tatralandii, po tym co jest na stronie, to aż ślinka leci.

[stes]

Po długisz poszukiwaniach w necie znalazłem to . Dużo adresów w regionie Beszenowej.

Następny link z mnóstwem adresów

Ja wybrałem ten pensjonat, zobaczymy jak będzie.

[Leo2]

Ludzie kochani! Besenova Tatralandia Oravica - owszem jest OK jak wszędzie indziej na Słowacji. Róznica polega głównie na cenach wstępu. Ostatnio od godziny. Nie szukajcie po internecie noclegów, w każdym domu jest pokój do wynajęcia. Jak nie w jednym to w 10 tym. Negocjować ceny. Nie znam ich wysokosci w w/w miejscowosciach bo tam już dawno nie jeżdżę. Zresztą dla mnie za blisko żeby tam nocować. Pod koniec maja troszkę dalej w głąb Słowacji będą otwarte inne równie atrakcyjne baseny i o niebo tańsze. Tu przy granicy ceny są ustalane dla nas. Są całe tzw kompleksy basenów termalnych np składających się z 7 basenów w tym jeden olimpijski 2 kryte reszta na powietrzu, temp wody 28-32C wszelkie atrakcje wodne, bicze, bąbelki itp wstęp na cały dzień 8-22 około 120ks (w cenie wszystkie atrakcje) co jeszcze ano piwko + woda + słońce cały dzień + dobra muzyka + tańce wieczorem w knajpkach na wolnym powietrzu. Wszystko to jest ale ..... no wlaśnie, po drugiej stronie Słowacji na samej granicy węgierskiej. Moja Dacka tam wlasnie jeździ dwa razy do roku po 7 dni. Noclego 200Ks od osoby. Ja preferuję namiot bo to lubię i w każdym domu jest mini kemping z wszystkimi sanitariatami itd. To jest mój punkt widzenia wypoczynku. Jeśli lubicie niesamowity wrzask dzieci w Tatralanddii to wypoczynek będzie raczej dopiero po powrocie do domu.
Pozdrawiam stary turysta.

[Leo2]

ps. fotka mojej Dacki ta z lewej jest zrobiona na stacji paliw na Slowacji w drodze na baseny w zeszłym roku.

[wox]

Stes jeśli wybierasz się w rejon Besenovej, to proponuję Ci żebyś się zorientował więcej na temat Tatralandii, która jest odległa od Besenovej o kilkanaście km, a zapewnia o wiele większy poziom atrakcji. Po za tym w Besenovej jest (a przynajmniej była; być może coś "rozwadniają") woda z dużą zawartością zw, żelaza, bo aż pomarańczowo-brązowa. Znam takich, których to zabarwienie zniechęca do pobytu.
W kwestii "zdrowotności" wód, to najlepsza woda (na największą ilość schorzeń) jest w Vrbovie

[Leo2]

Kolego wox jak coś piszesz to nie pisz "chyba" . Woda w Besenovej zawiera wapń, magnez, sód, potas, żelazo, mangan,. Pomaga w zwalczaniu chorób ukladu ruchowego, dróg oddechowych oraz dolegliwości urologicznych.
Brunatny kolor wody pozoswtawi jedynie ślady na majtkach do kąpieli.

[wox]

Wedle rozkazu - podporządkuję się - panie generale! Pozwolę sobie edytować.
Piszę tak ponieważ w tych miejscach zachodzą ciągłe zmiany - a to nowa zjeżdżalnia, a to nowy basen (ze zdeminaralizowaną wodą), itp.

[Leo2]

Nie gniewaj się, piszę tak bo czasami myślę że tego nikt nie czyta. Wiesz dziad swoje a baba swoje. Co do tych basenów to wlasciwie wszystko zalezy od ilosci swoich (niekoniecznie) dzieci. One lubią te rury. głową na dół i wszystko im jest jedno jaka jest ta woda i czy ona coś leczy czy nie. Czyli pozostaje Tatralandia i szkoda mnie coś tu dodawać.

[jan ostrzyca]

Skoro zgadaliśmy się o wyjazdach wakacyjnych oto krótki opis rejonu Eger (płn. Węgry).

Dojazd: Trasa Barwinek PL –Eger HU liczy ok. 280 km. Jedziemy przez Presov, Koszyce, Miszkolc. Przejazd przez miasta możliwy zarówno obwodnicami jak i przez centra (odradzam). Oznakowanie dróg bardzo dobre, obejdzie się bez GPS-u. Pomiędzy Presov a Koszycami i Miszkolcem a Fuzesabony dwa odcinki autostrad o łącznej długości ok. 100 km. Koszt winiet na Słowacji 150 SK/19 zł (7 dni), na Węgrzech 2550 FT tj. ok. 36 zł (10 dni). Autostrady można ominąć całkiem dobrymi drogami bocznymi. Uwaga, żeby ominąć autostrady należy:
1) W Presov kierować się na Koszyce a ok. 1000 m przed A odbić w prawo na dobrze oznakowanym zjeździe. Droga E 50 leci tuż obok A i doprowadzi do Koszyc.
2) W Koszycach (powrót) szukać dobrze oznakowanego zjazdu na Budimir. E 50 do Presov.
3) W Miszkolcu ok. 500 m przed A zjazd w prawo, kierunek Miszkolc Tapolca, po ok. 2 km na drugim rondzie zjazd na drogę Nr 3. W Fuzesabony na rondzie w prawo do Eger. Zjazdy z A w Miszkolcu jak na mój gust są oznakowanie tak żeby wyprowadzić kierowcę na A, a nie na boczną drogę Nr 3.

Po drodze dwa dobre miejsca na krótki odpoczynek: rejon Przełęczy Dukielskiej skanseny wojskowe z czasów II WŚ oraz Koszyce – miły park ze stawem przed wylotem na Miszkolc.

Z Miszkolca do Eger możliwa jest jeszcze droga przez Góry Bukk. Droga piękna, ale trudna i czasochłonna. Na dojazd odradzam, na spokojną wycieczkę bardzo polecam.

Eger: barokowe miasto w regionie Heves. Atrakcje:
1) Zabytki – m.in. twierdza, bazylika, pałac biskupów, kościoły, minaret, podziemia,
2) Rekreacja – kompleks basenów, w tym jeden kryty, wody siarkowe, dla dzieci i dla dorosłych. Bilet na basen średnio 1250 FT/ dorosły, dzieci do 3 lat za darmo, ulgi dla młodzieży i seniorów.
3) Dla dorosłych: piwniczki winne w Dolinie Pięknych Pań, do wyboru kilkadziesiąt winiarni oferujących próbowanie wina, obiad, kupno wina,
4) Parkowanie: w centrum płatne średnio ok. 140 FT/h, cały dzień ok. 500 FT, część miejsc bezpłatnych ale trzeba poszukać,
5) Kwatery: hotele od ** do ***** ale odradzam – drogo, kwatery prywatne niemal w każdym domu-ceny wyższe niż po okolicznych wsiach ale się opłaca, bo wszędzie dojdziemy pieszo oszczędzając na paliwie i parkingach. Od lat korzystam z: http://www.siestaeger.hu/index.php?c=kapcs Jest dość przywoicie, gospodyni NIE OSZUKUJE na rachunkach co nie jest tam regułą. Po wsiach można się umówić na kwotę X a na koniec gospodarz chce 2 x X bo się "pomylił" albo "żona mu źle powiedziała".
6) Okolice: baseny termalne w Egerszalok, Bogasc, Mezokowacz i w Miszkolcu Topolca. Bilety na baseny nieco tańsze niż w Eger, z wyjątkiem Egerszalok gdzie bilety są po 3500 FT ale za to jest spa *****. Góry Bukowe doskonałe na wycieczkę samochodem lub rowerem (dla atlety).
7) Zakupy: tesco, spar itepe, ceny porównywalne do polskich. Paliwo ok. 304 FT/l. (95) i 320 FT/l. (ON).
8) Dacia: mają salon i serwis dacii ;).
9) Waluta: FT w 2008r. jest sporo tańszy niż w 2007r. Ale za to ceny w HU ostatnio wzrosły. W Eger za 1000 zł kupisz ok.72.000 FT, w Polsce kupisz ok. 68.000 FT.

W sumie atrakcji na max. 5-7 dni. Dłuższe pobyty mogą być trochę nudne, chyba że jest to pierwszy raz i trzeba wszystkiego po trochu spróbować.

[Szaruś]

No a jakby kotś chciał krótszy wypad, to na Węgrzech są też winiety 4-dniowe, za 1530 w sezonie, i 1170 poza sezonem (Ceny)