akurat co do navi w telefonie ja używam tylko wewnętrznego odbiornika GPS więc mam ze free. łapię do 2 minut sygnał. chyba że chcesz włączyć wspomaganie GPS to płacisz jak za połączenie z netem
_________________
Były: Hyundai Atos Prime ( rocznik 2000 ), Fiat 126p ( rocznik 1990 ), Fiat Seicento ( rocznik 2008 ), Renault Clio ( rocznik 1998 ), Citroen C4 ( rocznik 2008 )
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2388 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-12-28, 18:55
jjmalin napisał/a:
akurat co do navi w telefonie ja używam tylko wewnętrznego odbiornika GPS więc mam ze free.
To są rozłączne kwestie. :) W sensie - korzystanie z sygnału GPS jest zawsze za free, bo sygnał jest dostępny wszędzie gdzie uda mu się dotrzeć z satelit, trzeba go tylko odebrać. Nawigacja to tylko program, który korzysta z informacji o położeniu (może być z GPS, ale są inne metody/systemy) i na jej podstawie nanosi położenie na mapę i myśli, jak jechać dalej.
jjmalin napisał/a:
łapię do 2 minut sygnał. chyba że chcesz włączyć wspomaganie GPS to płacisz jak za połączenie z netem
"Wspomaganie" to dane A-GPS wysyłane i odbierane od operatora, jest tego bardzo mało (kilkanaście kB), ale nie zawsze działa. To, co odbiornik ściąga, to tzw. efemerydy i almanach, pozwalające "wymyślić" odbiornikowi, gdzie i których satelitów się spodziewać. Bez tego GPS może startować nawet kilkadziesiąt minut - budując almanach bezpośrednio z sygnału z satelitów - takie zjawisko najłatwiej zaobserwować wywożąc odbiornik kilkaset km od miejsca poprzedniego uruchomienia.
MaviExpert pożera bardzo mało internetu tak do 1-2 MB za jedno wytyczenie trasy. Pamiętaj że kupując telefon z Androidem kupuj taki by miał przynajmniej 1Ghz procesor i trochę pamięci Rom i Ram(512Mb lub 1Gb) wyświetlacz powinien mieć te minimalnie 3,3 cala a najlepiej 4,5 i musi sobie radzić ze światłem słonecznym bo w przeciwnym razie możesz nic nie zobaczyć na ekranie. Amdroid to trochę zamulasty system i musi mieć dobre parametry techniczne. Jeśli chcesz mieć dobre mapy musisz je kupić lub ukraść z internetu
Symbian stary ale dobry system, Nokia w większości przypadków dodaje darmowe Mapy które są dość często aktualizowane, System zbytnio nie obciąża telefonu więc nie potrzeba ekstra dużych procków.
WP 7 - to jeszcze ciekawostka, boryka się z chorobami wieku dziecięcego, system jest w miarę dobrze napisany, zbytnio nie muli telefonu, ciągle wychodzą na niego poprawki i łatki, idzie to w dobrą stronę. Oprogramowanie nie wiem jak z nim, wiem tylko że Nokia będzie udostępniała darmowe Mapy.
System Bada - System który jest konkurentem Symbiana, występuje u Samsunga, udzie nawet sobie chwalą Wave, ja nigdy się nie bawiłem tym systemem.
iOS - nie wiem, może ktoś scharakteryzuje za mnie
Blackberry - nie wiem, może ktoś scharakteryzuje za mnie
_________________ Jestem handlowcem w salonie Carrara w Lublinie. Szukasz oferty na Nową Dacie? Pisz PW lub na e-mail
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2388 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-12-28, 19:15
iOS - radosny system firmy Apple. :) Ponieważ pisany jest na kilka urządzeń na krzyż - działa na nich niemal idealnie. Używam go od paru tygodni (po ponad dwóch latach z Androidem, wcześniej Symbian) i mimo tego, że ma trochę wad, raczej nie zamienię już na nic innego. Z fajnych rzeczy - system praktycznie zawsze ma wsparcie, bo utrzymywany jest na trzy ostatnie generacje urządzeń, więc nawet przy trzyletnim abonamencie zawsze będziemy mieli najnowszą wersję systemu operacyjnego. Po kosmicznym burdelu z wersjami Androida - to bardzo przyjemna odmiana. :) Od iPhone'a 4 w iPhonach montowany jest Retina Display - wyświetlacz nie oszałamiający rozmiarem, ale za to zrywający kask rozdzielczością - po paru godzinach z Retina Display żaden inny wyświetlacz nie wygląda już dobrze... :) Wady: jest trochę gorzej z aplikacjami, niż na Androidzie. Znaczy, jest ich więcej i są znacznie lepiej napisane, niż na Androida, ale w ogromnej większości są płatne, również te, które na Androida były darmowe. Na dłuższą metę nie ma tragedii, bo większość aplikacji kosztuje €0,80, więc nie majątek, ale o przyzwyczajeniu z Androida (czyli ściąganiu gazyliona bzdurnych aplikacji, bo a nuż któraś się przyda) należy zapomnieć. Z dziwnych rzeczy, wszystkie aplikacje Google'a są albo kiepsko napisane, albo nie ma ich w ogóle. :( Jeśli ktoś bez Googla żyć nie może, to iOS może być kiepskim pomysłem. Jeśli chodzi o nawigację, to nie badałem jeszcze tematu, ale chyba są jakieś darmowe, a do tego sporo płatnych, również znaczących firm typu TomTom czy iGo, jest też AutoMapa - do niedawna jedna z najniżej ocenianych aplikacji w AppStore (sposób licencjonowania wzięty z pupy plus problemy ze stabilnością), ale od nowej wersji ponoć jest cacy. :) Działa w niej Live Cośtam i w ogóle wygląda ślicznie. :] Nie ma NaviExperta dla iOS. :(
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2388 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-12-29, 16:08
maciek napisał/a:
bebe, czym się różni Iphone 4 od 4S ?
4S ma nowszy procesor. Objawia się to możliwością uruchomienia najnowszych, najwypaśniejszych gier, do tego masz Siri - asystenta rozumiejącego mowę ludzką (przynajmniej w teorii :). Są też delikatne różnice w budowie (inna antena), kamera ma więcej megapiksli (miała 5, ma 8), największa pojemność pamięci to teraz 64 GB (w 4 - 32 GB). Jeśli chodzi o wygląd i wymiary - nie różnią się wcale.
Ładnych parę lat wstecz, postanowiłem przetestować ówczesną nowinkę. Byłem wtedy szczęśliwym posiadaczem Nokia E51 + zewnętrzny moduł BT. Naviexpert (NE) przypadła mi do gustu tak, że używałem jej przez kilka lat, na kilku telelefonach, aż do lipca tego roku.
Wadą NE jest jej zaleta - system pracy on-line. Wiąże się to ze sporymi kosztami w roamingu międzynarodowym. O ile jazda bez nawigacji, znając dokładnie gdzie leży cel zagranicznej podróży, nie nastręcza większych problemów, o tyle już wyjazd na wakacje "przed siebie" wymusił zakup urządzenia dedykowanego.
Miał być Garmin. W sklepie zwątpiłem i kupiłem Navroad [chyba] NR560 + AutoMapę EU.
Przemówiła AutoMapa. Skoro kupuję nawigację, to przecież nie będę dalej jeździł po Polsce z telefonem pod ładowarką. Wydając pieniądze, chciałem mieć pewność, że nie będzie to wakacyjna zabawka.
Przypadł mi do gustu sposób ładowania, poprzez uchwyt. Łatwiej zapanować nad kablem.
Samo urządzenie specjalnie się nie grzeje, ekran jest czytelny, nawet w ostrym słońcu. Głośnikowi również nie można nic zarzucić. A jak jeszcze dodać możliwość pracy około półtorej godziny na baterii po za autem jako swoistego "przewodnika" to robi się naprawdę ciekawa propozycja.
Mój Navroad ma kilka minusów. Chociaż dla mnie są one bez znaczenia.
Brak BT z możliwością wykrzystania nawigacji jako zestawu głośnomówiącego - wolę słuchawkę w uchu, kwestia przyzwyczajenia.
Brak transmitera FM - jak przeczytać można, nawet i tutaj, jest to prosty chwyt marketingowy a jakość tego gadżetu wątpliwa.
Brak obsługi zaawansowanych multimediów - ma przeglądarkę zdjęć, można posłuchać muzyki, ale już z filmami nie działa. Pytanie tylko co taka funkcjonalność ma dać? Gdyby chociaż było wyjście audio...
Z sentymentu, przywiązania i przyzwyczajenia, sięgam od czasu do czasu po NE. Szczególnie gdy jestem po za autem i chcę zaplanować trasę, lub istnieje potrzeba poruszania się pieszo. Nawigacja dla mnie to przede wszystkim dostęp do POI.
W Sandero korzystam z Navroad'a. Solidnie wykonana z zewnątrz, szybka i skuteczna. Plus stanowić może zapewne dla niektórych odblokowany system.
Połączenie Navroad + AutoMapa EU = udany tamdem.
Mogę się wypowiedzieć tylko na temat nawigacji na telefon, ponieważ tylko taką tylko używałem i używam.
Ja używam Navieksperta z mapą Polski (79zł) na LG gt540 i na Huawei S7 slim. Chodzi bardzo przyzwoicie i bez problemu można przenosić konto, trzeba tylko godzinę odczekać.
Kilka razy zyskałem trochę czasu dzięki temu programowi. Najbardziej pamiętam objazd Szydłowca przez miasto! Naviekspert na E77 pokazał korek i zaproponował wjazd do miasta. Ja sobie myślę" ach ta głupia elektronika " ale włączyłem swój tryb czuwania. Patrzę a zdaleka coś dużo aut przede mną, no i raczej nic z naprzeciwka, więc posłusznie skręciłem do miasta. Okazało się że na skrzyżowaniu z E77, tuż przed moim przyjazdem przytrafiła się stłuczka, no i wiadomo co się wtedy dzieje
Program zabiera naprawdę niewiele z transferu danych (u mnie średnio na trasę ok 250kB) a mapy są naprawdę szybko aktualizowane, np po miesiącu od oddania S7 pod Elblągiem, trasa już była na mapie.
Korzystałem również z Aura GPS SygicNavigator ale teraz kożystam z niej tylko gdy jestem za granicą (nie pobiera danych). W Polsce Naviekspert jest dużo lepszy, bo ma lepsze mapy i Community Traffic online, który się sprawdza.
Moim zdaniem to najlepsza nawigacja na Androida i jeśli naprawdę by płacić za te które się używa, to chyba najbardziej opłacalna.
A ja korzystam z Garmina XT na Samsungu Omnia 2 i jeśli kupię jakąś nawigację, to telefon+program na Androida, który obsługiwałby mapy Garmina, albo nawigację Garmina.
A to dlatego, że na Polskę jest bardzo fajna, darmowa mapka UMP z praktycznie ciągłą aktualizacją:
Zawsze słyszę, że na Polskę najlepsza Automapa. Może i tak jest, ale na UMP nigdy się specjalnie nie zawiodłem i po ojczyźnie nie potrzebuję wskazania co do metra, bo zawsze można w znanym języku uzyskać poprawione koordynaty.
Za to Automapa na Europę wybitnie mnie zawiodła tym, że na Węgrzech przejechałem z prędkością 140kmh 250 kilometrów w poprzek pól (nie oznaczyli jednej z autostrad!!), w Bośni musiałem rozszyfrowywać bukwy na znakach drogowych, żeby trafić do celu, a w Czarnogórze w ogóle nie było ani kawałka drogi. Do d*** z taką Europą
Ostatnio zmieniony przez Marmach 2011-12-29, 18:28, w całości zmieniany 1 raz
A ja korzystam z Garmina XT na Samsungu Omnia 2 i jeśli kupię jakąś nawigację, to telefon+program na Androida, który obsługiwałby mapy Garmina, albo nawigację Garmina.
(...)
Za to Automapa na Europę wybitnie mnie zawiodła (...) Do d*** z taką Europą
Skoro Europa jest od tego samego dostawcy, a Polska ma lepsze pokrycie, w dodatku rozdzielamy aplikację od sprzętu to wybór miałem prostszy.
Gro krytycznych opinii na temat każdej nawigacji off-line, wynika z braku aktualizacji (świadomej - brak licencji, bądź niewiedzy uczciwych użytkowników). Zgódźmy się jednak z tym, że nie znajdziemy produktu który wpełni nas zadowoli i poleganie wyłącznie na mapach (czy cyfrowych czy tradycyjnych) może nas wyprowadzić w... pole.
Dokładnie w grudniu 2010 kupiłem sobie Larka Freebird 50.3 w promocji za 199zł - pierwsze, co zrobiłem, to wrzuciłem do niego najnowszą AutoMapę na karcie, bo zainstalowana MapaMap przy najszczerszych chęciach nie podobała mi się ani z wyglądu, ani z ergonomii obsługi. Nigdy nie miałem problemów z tym urządzeniem - dość solidnie wykonane i nawet ładnie wygląda. Jedyną, ale dość irytującą wadą jest niska czułość ekranu dotykowego - nieraz trzeba bardzo mocno docisnąć, żeby urządzenie zareagowało. Brakuje jeszcze jakiejś blokady ekranu, żeby np. przypadkowo nie wejść do menu programu nawigacyjnego przy manewrach rękami w pobliżu urządzenia.
Od ok. pół roku Lark leży i się kurzy, bo sprawiłem sobie Nokię N8 wraz z uchwytem samochodowym - kilka razy nie chciało mi się wyciągać nawigacji ze schowka i postanowiłem użyć Nokia Maps. Okazało się, że program ten (przynajmniej w nowszych wersjach) jest bardzo intuicyjny, przyjemnie wygląda i ma dokładne mapy. Teraz korzystam już tylko z nawigacji w telefonie, bo jest zawsze pod ręką, jest prosta w użyciu i konfiguracji, no i przede wszystkim za darmo. Można sobie z odpowiedniej strony Nokii ściągnąć mapy nawet całego świata. Moduł GPS przy włączonym wspomaganiu A-GPS łapie sygnał niemal natychmiast, natomiast w trybie offline zależy to od zabudowy terenu - gdy nie ma wysokich budynków i drzew, "wyrabia" się w 3 do 5 minut, natomiast między wysokimi budynkami lub w gęstych lasach może to trwać nawet kilkadziesiąt minut. Przy trybie online nie ma żadnej tragedii, bo program pobiera raptem kilkanaście do kilkudziesięciu kilobajtów danych, a tylko przy długiej trasie może to być powyżej 1MB. Obecnie i tak większość ludzi ma kilka lub kilkadziesiąt MB danych wliczonych w abonament telefoniczny, więc koszty dodatkowe są znikome.
Zgadzam się, że mapa UMP jest świetna, ale MAPA. Bo z tego co wiem to nie ma tam np. opcji wyznaczania trasy? Żeby wejść do auta, zadać cel i gdzieś nas poprowadził?
_________________ Dacia Logan 1.4 MPI 75 KM, wersja Access + poduszka pasażera
2007 - 2012, ok. 86 tys. km
To był naprawdę fajny wóz!
www.psur.pl - moja strona o podróżowaniu po Polsce
(...)Przy trybie online nie ma żadnej tragedii, bo program pobiera raptem kilkanaście do kilkudziesięciu kilobajtów danych, a tylko przy długiej trasie może to być powyżej 1MB. Obecnie i tak większość ludzi ma kilka lub kilkadziesiąt MB danych wliczonych w abonament telefoniczny, więc koszty dodatkowe są znikome.
Nie są jak wyjedziesz za granicę (21 zł za 1 MB !). Dlatego wolę mapy off-line. Bo jak zgubisz się w jakiejś dziczy, gdzie nie ma sygnału telefonu albo nawet GPRS nie działa to masz problem.
Używam HTC Desire HD z nawigacją Copilot 8. Działą bardzo sprawnie u nas w kraju a jeszcze lepiej za granicą.
Zgadzam się, że mapa UMP jest świetna, ale MAPA. Bo z tego co wiem to nie ma tam np. opcji wyznaczania trasy? Żeby wejść do auta, zadać cel i gdzieś nas poprowadził?
No trzeba mieć Garmina XT na telefonie z Windows Mobile, albo po prostu odbiornik Garmina, w końcu UMP jest w tym samym formacie co komercyjne mapy do garmina.
Czyli w praktyce można nabyć sobie używanego lub nowego Garmina i nie martwić się aktualizacjami i jeździć na UMP. Jak dla mnie na Polskę to bardzo dobre rozwiązanie.
A co do Auto Mapy Europa to wydaje mi się, że zwyczajnie niektórych regionów Europy nie ma na niej w ogóle (i to nawet głównych dróg) i nic nie pomoże żadna aktualizacja ;P
Ostatnio zmieniony przez Marmach 2012-01-01, 02:44, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-01-03, 13:26
Cytat:
Druga rzecz to ten pakiet danych - sam korzystam z abonamentu z pierdyliardem zettabajtów transferu i problem ilości przesyłanych danych mnie nie dotyczy - ale w momencie, kiedy każdy kilobajt się liczy, dobrze byłoby się dowiedzieć od kogoś intensywnie korzystającego z NaviExperta, ile to faktycznie ciągnie przy normalnym używaniu.
mogę kompletnie olewać to ile sobie kilo.mega/giga bajtów zeżre bo na wysokość rachunku wpływu to nie ma?
Przy okazji przekonałem się że naviexpert nie jest zły - wracając z katowic kumpel miał włączony NE i ominął korek przy skrzyżowaniu koło Auchan w Mikołowie, a ja straciłem tam dobre 30 min i bliżej niekreśloną ilość drożejącego paliwa. MOżna w sumie założyć, że jeśli w miesiącu ominę za 2-3 razy taki korek, to opłata za pakiet internetowy w abonamencie zwróci mi się dzięki oszczędności paliwa?(o czasie nie wspominając już). Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Mam ten tablet i mogę stwierdzić, że w trasie sprawuje się bardzo dobrze.
Na androida można zainstalować inne mapy, np: Navmax jest do testów za darmo nawet 2 tygodnie.
Obecnie jest promocja na mapę polski:
http://navmax.com.pl/prod...uropa?type=maps
Mam od nich całą Europę i jestem bardzo zadowolony.
Z racji, że wreszcie Automapa się obudziła i wykonała próbę dla systemu Android, zakupiłem telefon HTC Wildfire S i przetestowałem wstępnie Automapę.
Pierwsze wrażenia:
1. W wersji Beta nie działa jeszcze wiele funkcji
2. Interface niestety bardzo przypominający Windows niż aplikacje Android.
3. Wrażenie subiektywne to znacznie szybsze przełączanie ekranów i wyznaczanie trasy.
4. Jak zwykle mapa Polski bardzo dobra i nie różni się od Automapy dla Windows
Niestety już odkryłem kilka mankamentów:
1. Niedopracowane wyznaczanie trasy (wiadomo wersja Beta)
2. Duże braki w ustawianiu parametrów GPS np. anteny zewnętrznej na BT
3. Z racji, że wiele funkcji nie działa, wersja ma ograniczone pole działania.
4. Brak wykorzystania widżetów, co jest podstawą pracy systemu Android.
5. Niedopracowane menu.
Jak się zobowiązałem, zgodnie z polityką licencyjną Automapy prześlę im swoje uwagi.
Druga fajna darmowa aplikacja na system Android to przechyłomierz (inklinometr). Czekam na uchwyt samochodowy, to wtedy wrzucę zdjęcia.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2388 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-01-15, 20:55
chriskb napisał/a:
4. Brak wykorzystania widżetów, co jest podstawą pracy systemu Android.
Nie, nie jest. Widżety to widżety, a Android to Android. Jedno z drugim ma tylko tyle wspólnego, że Android pozwala na wyświetlanie widżetów na ekranach domowych.
Co dokładnie AutoMapa miałaby wyświetlać w tym widżecie? Jak chcę nawigować, to odpalam AutoMapę. Jak nie chcę, to widżet mnie raczej nie zachęci.
Z tego co pamiętam, Google Navigate ma widżeta pt. bodajże Traffic albo jakoś - przy umieszczaniu go na ekranie domowym definiuje się miejsce docelowe i od tej pory widżet (1x1) pokazuje kolorem światła, czy z miejsca, w którym obecnie znajduje się telefon, do miejsca docelowego droga jest "czysta", czy raczej są korki. Może jestem jakiś inny, ale ja w tym sensu za wiele nie widzę.
No trochę się z kolegą nie zgodzę. Widżet to z ang. gadżet i zawiązany jest ze środowiskiem graficznym systemu (GUI) UNIX. Android to zmodyfikowana graficzna wersja UNIXA a przynajmniej bardzo podobna jak się popatrzy kod źródłowy kernela.
Jak się włączy Automapę na system Android to w telefonie można wykonywać inne czynności a widżety będą przekazywały np. dane z kompasu, prędkość, wysokość itd. na ekranie bez patrzenia na układ mapy. Jest to zastosowanie dla mnie przydatne (oczywiście gusta są różne).
Poza tym miałem na myśli włączanie i wyłączanie systemów menu, które także można zaliczyć do widżetów w oknie pracującej Automapy. IMHO programiści Automapy nie napisali całej aplikacji od nowa tylko adoptowali z systemu Windows, gdzie widżet odpowiada kontrolce lub elementowi kontrolnemu. Można w uproszczeniu powiedzieć,że synonimem widżetu jest okno.
Nie mam zamiaru prowadzić akademickiej dyskusji na temat rozwiązań informatycznych, ale wrażenie, które odniosłem po użyciu wersji Beta Automapy na Androida skłoniły mnie do wstępnych uwag nad rozwiązaniami GUI w tej aplikacji.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 87 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3785 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-01-16, 16:51
maciek napisał/a:
pojawiła się Automapa na Androida w fazie Beta za darmo :D działa mi na Galaxy SII
Tia tylko że licencja do lutego 2012.
Na tablecie Lenovo A1 nawet działa pod warunkiem że nie wybiera się kalkulacji trasy.
W przeciwnym razie aplikacja się kiluje i trzeba ją odinstalować i zainstalować od początku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum