Marka: Dacia
Model: Duster 4X2
Silnik: 1,5 dCI 110 KM
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 846 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-03, 12:45 Brak mocy.
Mam pytanie do osób posiadających Dustera dCI 110 KM, parkujących pod chmurką i jeżdżących w te mrozy codziennie.
Czy mieli taki objaw?
Od dwóch dni, jak przyszły mrozy poniżej - 20 stopni w moim aucie występuje rano zjawisko braku mocy. Objawia się to tym, że jadąc do pracy ok 30 km turbina mi się nie załącza przez większość drogi (jadę z prędkością około 60 km/h, na 4 biegu 2000 obr/min), pod koniec drogi jak silnik złapie odpowiednią temperaturę ( trzy lub cztery "cegiełki") w/w objaw zanika i do końca dnia mam spokój. W serwisie powiedzieli mi, że przy takich mrozach, jakie są teraz to w nowych silnikach renault występuje takie zabezpieczenie, które nie pozwala na włączenie się turbiny, do momentu, aż silnik nie złapie odpowiedniej temperatury pracy, bo to może grozić uszkodzeniem silnika.
PS. Dla pytających: żadne kontrolki nie zapaliły się na desce, auto odpala za pierwszym razem, przed ruszeniem w drogę auto chodziło na wolnych obrotach pierwszy dzień 15 minut, dziś 30 minut.
Ostatnio zmieniony przez Seal 2012-02-03, 13:12, w całości zmieniany 2 razy
Mam pytanie do osób posiadających Dustera dCI 110 KM, parkujących pod chmurką i jeżdżących w te mrozy codziennie.
Czy mieli taki objaw?
Od dwóch dni, jak przyszły mrozy poniżej - 20 stopni w moim aucie występuje rano zjawisko braku mocy. Objawia się to tym, że jadąc do pracy ok 30 km turbina mi się nie załącza przez większość drogi (jadę z prędkością około 60 km/h, na 4 biegu 2000 obr/min), pod koniec drogi jak silnik złapie odpowiednią temperaturę ( trzy lub cztery "cegiełki") w/w objaw zanika i do końca dnia mam spokój. W serwisie powiedzieli mi, że przy takich mrozach, jakie są teraz to w nowych silnikach renault występuje takie zabezpieczenie, które nie pozwala na włączenie się turbiny, do momentu, aż silnik nie złapie odpowiedniej temperatury pracy, bo to może grozić uszkodzeniem silnika.
PS. Dla pytających: żadne kontrolki nie zapaliły się na desce, auto odpala za pierwszym razem, przed ruszeniem w drogę auto chodziło na wolnych obrotach pierwszy dzień 15 minut, dziś 30 minut.
jeżdżę codziennie i nigdy nie miałem objawów o których piszesz
dzisiaj było -31 stopni DD bez problemu odpalił i bardzo żwawo rozpoczął dzionek potrzebuje ok 1,5 km do pełnego rozgrzania
jeżdżę codziennie i nigdy nie miałem objawów o których piszesz
dzisiaj było -31 stopni DD bez problemu odpalił i bardzo żwawo rozpoczął dzionek potrzebuje ok 1,5 km do pełnego rozgrzania
Potwierdzam. Tylko z tym 1,5 km to chyba przesada. Może ciut więcej
Zgadzam się z kolegą - po zatankowaniu do pełna ropki (i zalaniu specjalnego żelu "zimowego" - taki antyparafinkowy itd )do baku - na drugi dzień nie odpaliłam mojej reni... Przyjechał assistance i grupowo stwierdziliśmy, że winne jest paliwo (podłączony do "zewnętrznego" akumulatora kręcił jak głupi, ale tak jakby paliwa nie mógł zassać). Po dolaniu 2 litrów benzyny do zbiornika i podładowaniu akumulatora renia odpaliła... Dodam, że trzeci dzień mamy u nas na wsi -24....
_________________ Były: kaszlak,fiesta, Corolla, mercedes 190, laguna kombi, cherokee, musso (ble), był scenic RX4 , jest ford escape (4x4), i JEST: DUSTER (4x4)
Marka: Dacia, BMW
Model: Duster, Seria 5 E39
Silnik: 1.6/105KM, 3.0/231KM
Rocznik: 2010, 2002
Wersja: Laureate Pomógł: 7 razy Dołączył: 30 Wrz 2010 Posty: 366 Skąd: Białystok
Wysłany: 2012-02-03, 20:32
Z benzyna w silnikach CR nalezy uwazac bo w wyniku zmniejszenia wlasciwosci smarnych "ropy" moze dojsc do zatarcia wtryskiwaczy jak i pompy ktore sa smarowane ON
Czego ja sie dowiaduję. Zabezpieczenie na turbinie? Pierwsze słyszę. Ja nie mam takiego wynalazku.
Panowie w serwisie coś bajerę sieją, dla mnie skoro turbosprężarka nie działa, to usterka. Oczywiscie ze gdy motor zimny, lub niemal zamarznięty to trzeba obchodzic się jak z jajkiem, ale im dalej zajedziemy , wtedy coraz odważniej wciskac można pedał gazu. Nawet zaraz po uruchomieniu tuebina powinna dzialac, rózne są na drodze sytuacje, i taki patent jak z opowiesci panów z serwisu to bzdura. Uwaga 2 cegiełki , to wcale nie jest rozgrzany motor dostatecznie, trzeba troche pojezdzic jeszcze, aby móc bezpiecznie wcisnac pedał gazu w podłogę.
Ktoś kiedyś widział 3 kreski na wskaźniku temperatury?
Praca motoru 15 min lub 30 przed ruszeniem w takie mrozy to zabijanie silnika. Te motory na postoju niemal wcale nie produkują ciepła, wiec fundujesz Kolego silnikowi bardzo bardzo bardzo złe doświadczenia.
_________________ Duster u szczęśliwego nowego nabywcy :)
Marka: Dacia
Model: Sandero I oraz MCV II
Silnik: 1.5 dci oraz 1.2 16V LPG Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 1103 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2012-02-03, 21:11
turbina się wyłącza hahah ciekawe w jaki sposób skoro jest mechanicznie zespolona z silnikiem i kręci sie od odpalenia auta a może ci się wiesza zaworek upustowy i po nagrzaniu dopiero zadziała?? (nie wiem czy w dieslach jest??)
a w takie zimno to 2-3min praca na wolnych obrotach i w droge nie ma sensu czekac bo po co skoro olej i tak jest zimny i na wolnych obrotach sie nie rozgrzewa a silnik cierpi
z tymi cegiełkami to można się pomylić widzac 3 a sa w rzeczywistosci 4
_________________ Dacia jest bogiem, prędkość nałogiem, sandero podstawą, turbo zabawą
Witaj Gość :)
Ostatnio zmieniony przez Lukas87 2012-02-03, 21:17, w całości zmieniany 3 razy
Silnik najlepiej rozgrzewa się pod obciążeniem tzn odpalić i normalnie jechać bez ekstremalnych przyśpieszeń i obciążeń. Długie rozgrzewanie silnika na wolnych obrotach źle wpływa na układ tłokowo-korbowy.
Marka: Dacia, BMW
Model: Duster, Seria 5 E39
Silnik: 1.6/105KM, 3.0/231KM
Rocznik: 2010, 2002
Wersja: Laureate Pomógł: 7 razy Dołączył: 30 Wrz 2010 Posty: 366 Skąd: Białystok
Wysłany: 2012-02-04, 09:24
Lukas87 napisał/a:
a może ci się wiesza zaworek upustowy i po nagrzaniu dopiero zadziała?? (nie wiem czy w dieslach jest??)
W turbo dieslach jak i turbo benzynach jest zawor upustowy przy turbinie. Zabezpiecza on silnik przed zbytnim wzrostem cisnienia w ukladzie dolotowym. Sterownik silnika steruje tym zaworem i gdy zasygnalizowany zostaje jakis blad czyjnikow przechodzi w tryb awaryjny i otwiera zawor aby nie obciazac silnika. Niedomkniety zawor powoduje spadek mocy silnika i charakterystyczna glosniejsza jego prace.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Daster 2012-02-04, 09:36, w całości zmieniany 2 razy
jeżdżę codziennie i nigdy nie miałem objawów o których piszesz
dzisiaj było -31 stopni DD bez problemu odpalił i bardzo żwawo rozpoczął dzionek potrzebuje ok 1,5 km do pełnego rozgrzania
Potwierdzam. Tylko z tym 1,5 km to chyba przesada. Może ciut więcej
a wcale nie . dla mnie wyróżnikiem rozgrzania jest ciepło w środku po 1,5 km wieje już ciepłem że hej
sporo ostatnio jeździłem Meganka z tym samym silnikiem 1,5 dCi i ona zdecydowanie szybciej sie rozgrzewała. rozumiem że wspomagane było grzanie wnętrza grzałkami elektrycznymi ale w Dusterze one słabiutko działają.
Tak dla ciekawości podam że potrzebowała przy takiej samej jeździe ok 0.8/100 litra mniej .
no cóż ja muszę przejechać parę km. aby rozgrzać dasterka no i nie odpala od pierwszego razu. mrozek jest tylko -18 ponadto jest garażowany. dzisiaj oddałem go do serwisu zobacze co znajdą. dodam tylko że tankuje na shelu i jukoilu.
Zgadzam się z kolegami, silnik po odpaleniu najlepiej się nagrzewa podczas jazdy.
odpukać mój odpala za pierwszym razem, ale przy - 20 na zewnątrz dopiero po 5 km mogę powiedzieć że czuć ciepło. Tankuję na BP.
Nasz Dasterek odpala za pierwszym razem i na tych mrozach ciągnie do 4 cegiełek. Przyjemne ciepełko rozchodzi się już po kilku minutach w kabinie. Pod maską mamy ocieplacz fabryczny - zimowe zamówienie ;)
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2012-02-08, 08:32 Re: Brak mocy.
zyga03 napisał/a:
sporo ostatnio jeździłem Meganka z tym samym silnikiem 1,5 dCi i ona zdecydowanie szybciej sie rozgrzewała. rozumiem że wspomagane było grzanie wnętrza grzałkami elektrycznymi ale w Dusterze one słabiutko działają.
Tak dla ciekawości podam że potrzebowała przy takiej samej jeździe ok 0.8/100 litra mniej .
Biorąc pod uwagę różnice aerodynamiki to doskonały wynik - oczywiście dla Dustera
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum