Wysłany: 2012-02-08, 00:50 Uchwyt do nawigacji, telefonu, tableta itp
5 calowy ekran GO clevera jest dość ciężkawy, na tych mrozach przyssawka do szyby zawodzi - uchwyt odpada. Zastanawiam się nad stałym zamocowaniem uchwytu np. do kokpitu. Czy macie jakieś doświadczenie w tym temacie? Kleić? Przykręcać? Bo na pewno nie ssać ..;-D
Wykorzystaj jeden ze środkowych nawiewów powietrza. Wystarczy dorobić plastikowe ramię w taki sposób, aby w środku był otwór na dopływ powietrza. Jest trochę rzeźbienia.
Formę można wykonać z gipsu. Należy pamiętać aby połączyć wykonany uchwyt przez elastyczne połączenie które będzie tłumiło drgania z uchwytem nawigacji.
Sądząc z kolegi poprzednich postów, nie brakuje koledze innowacyjności i zdolności manualnych.
5 calowy ekran GO clevera jest dość ciężkawy, na tych mrozach przyssawka do szyby zawodzi - uchwyt odpada. Zastanawiam się nad stałym zamocowaniem uchwytu np. do kokpitu. Czy macie jakieś doświadczenie w tym temacie? Kleić? Przykręcać? Bo na pewno nie ssać ..;-D
Przyssawkę albo szybę można posmarować gęstym olejem silikonowym - uszczelnia szpary i niweluje efekt twardnienia przyssawki na zimnie.
Nawiewy czolowe raczej nie wchodza w gre, przetestowalem z Gocleverem i niestety nie dziala: -nie ma kratek tylko dzielona "pokrwa" -nie ma za co zlapac. O ciezszym sprzecie nawet nie mysle :(
To ford'owskie rozwiazanie jest super -dodatkowo wmontowac od gory srube 1/4" i mozna przytwierdzic kamerke ze standardowym gwintem pod statyw :)
Własnie patrzę na przedstawiciela w Polsce i ofertę, maja też uchwyt na telefon do Dacii Logan i Sandero, a jak Sandero to i do Dustera musza pasować ;)
dobra opcja ten chwyt firmy Kuda do telefonu, dedykowany do dacii, fajnie by było jeszcze sprawdzić czy mój telefon się pomieści ew. więcej zdjęć żeby było. Temat będę śledził bo o ile uchwyt do goclevera się spisuje bardzo dobrze do do nokii, mimo że oryginalny itd. to jest największym generatorem trzeszczenia w samochodzie poza tym niewygodnie mi ręką sięgać do niego w czasie jazdy a po zdjęciach sądząc, przy tym uchwycie telefon byłby dostępny bez odrywania łapy z podkłokietnika. To by było coś
o to już kultura Panie
trochę gigant ale spełnia wstępnie moje oczekiwania 1,2 kg trochę ciężki muszę się rozejrzeć za czymś w tym stylu i zobaczyć na żywca
dzięki
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2012-02-08, 20:23
W Jaszczembiu mam inny uchwyt, w Wampirze tak ja na zdjęciu (ostatnie w tym poście). Oba mocowane na wkręty. Nic nie trzeszczy, trzymają dobrze. Wykorzystałem zwykłe uchwyty na przyssawki mocując na wkręty. Mnie wystarcza.
http://www.daciaklub.pl/f...er=asc&start=40
Do telefonu pewnie wystarczy, gorzej z tabletem (prawie 0,5kg)
Mam cos takiego link -niby dedykowany i z metalowa glowica, ale troche mam obawy przykleic toto do szyby i obciazyc wibracje podczas jazdy robia jednak swoje
Do telefonu pewnie wystarczy, gorzej z tabletem (prawie 0,5kg)
Mam cos takiego link -niby dedykowany i z metalowa glowica, ale troche mam obawy przykleic toto do szyby i obciazyc wibracje podczas jazdy robia jednak swoje
A co powiecie o jakiejś przyssawce na środkową konsolę miedzy wywiewami? Trzyma to się w miarę? Głównie potrzebne pod telefon jako nawigacja, nie spadnie?
5 calowy ekran GO clevera jest dość ciężkawy, na tych mrozach przyssawka do szyby zawodzi - uchwyt odpada. Zastanawiam się nad stałym zamocowaniem uchwytu np. do kokpitu. Czy macie jakieś doświadczenie w tym temacie? Kleić? Przykręcać? Bo na pewno nie ssać ..;-D
Przyssawkę albo szybę można posmarować gęstym olejem silikonowym - uszczelnia szpary i niweluje efekt twardnienia przyssawki na zimnie.
Pomogło ;)) trzyma jak przyspawane - użyłem olejku silikonowego immersyjnego do mikroskopów.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-04-13, 16:06
Piotr_K napisał/a:
Pomogło ;)) trzyma jak przyspawane - użyłem olejku silikonowego immersyjnego do mikroskopów.
Ludzieee! A skąd wziąć olejek silikonowy, jak się nie ma mikroskopu? Akurat ssawa od nawigacji trzyma mi w miarę dobrze, ale odpada namiętnie jeż z tylnej szyby, a ostatnio odpadło lusterko majkowe, a to już poważna sprawa. :/
Pomogło ;)) trzyma jak przyspawane - użyłem olejku silikonowego immersyjnego do mikroskopów.
Ludzieee! A skąd wziąć olejek silikonowy, jak się nie ma mikroskopu? Akurat ssawa od nawigacji trzyma mi w miarę dobrze, ale odpada namiętnie jeż z tylnej szyby, a ostatnio odpadło lusterko majkowe, a to już poważna sprawa. :/
Ja wziąłem kilka kropel z laboratorium ..;) ale olejek silikonowy powinien być też w sprejach tych do uszczelek drzwiowych, trzebaby tylko psiknąć w wnętrze dłoni, poczekać jak odbąbelkuje i natrzeć delikatnie muszelkę ssąsą ...;)
Technicoll to marka szerokiej palety klejów, podobnie jak Bison czy Poxipol. Jeden z Technicolli to smar silikonowy o konsystencji rzadkiego miodu, przeźroczysty nie matowy, ale też nie krystaliczny, bo nie krystalizuje i nie wiąże - zwyczajnie jak olej. Silikony nie są agresywne dla plastików i gum. Ten olej jest w plastikowych srebrnych buteleczkach około 50ml z czarną zakrętką. O, jest nawet obrazek: http://www.ekwasek.pl/ind...duct&prod_id=23
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-04-14, 16:26
Dzięki. :) Poszukam w wolnej chwili.
Niestety, jutro startujemy z Majką w naszą pierwszą samotną trasę Majka + ja. :O Wczoraj Maja komisyjnie wymoczyła wszystkie ssawy w wodzie z mydłem, żeby je doczyścić i odtłuścić, może na trochę wystarczy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum