Tylko mała uwaga z "eco-driving" dla posiadaczy FAP. Przy takim stylu jazdy temperatura spalin jest zdecydowanie niższa i powoduje szybsze zapchanie się filtra (FAP). W związku z tym od czasu do czasu trzeba porzucić taki styl jazdy aby wypalić FAP.
IMHO normalna jazda w dłuższym przedziale czasu będzie bardziej ekonomiczna niż tzw. eco-driving, które jest tylko zalecane do uzyskania chwilowych korzyści.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-02-19, 12:12
chriskb napisał/a:
jazda w dłuższym przedziale czasu będzie bardziej ekonomiczna niż tzw. eco-driving, które jest tylko zalecane do uzyskania chwilowych korzyści.
Przed kupnem auta z tym silnikiem zdawałem sobie doskonale sprawę,że do najoszczędniejszych nie należy, więc nie poświęcę teraz reszty życia na to, aby na setce kilometrów oszczędzić litr benzyny pozbawiając się przy okazji połowy przyjemności z jazdy. Dlatego lepiej jest stosować zasadę zdrowego rozsądku niż eco-drivingu, zresztą jedno drugiemu nie do końca przeczy
od czasu do czasu trzeba porzucić taki styl jazdy aby wypalić FAP.
Podobno nieprawdą jest, jakoby - nie wiem, jak w pozostałych markach, ale daćkowy FAP ma wbudowany dodatkowy wtryskiwacz paliwa, który ma służyć do wypalania sadzy bez względu na styl jazdy...
Marka: DUSTER I 1,5 dCi 90KM
Model: TESLA model 3 LR
Silnik: 440 KM
Rocznik: 2021, 2022 Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 549 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2012-02-19, 14:40
laisar napisał/a:
chriskb napisał/a:
od czasu do czasu trzeba porzucić taki styl jazdy aby wypalić FAP.
Podobno nieprawdą jest, jakoby - nie wiem, jak w pozostałych markach, ale daćkowy FAP ma wbudowany dodatkowy wtryskiwacz paliwa, który ma służyć do wypalania sadzy bez względu na styl jazdy...
Zgadza się, ma dodatkowy wtryskiwacz. Pierwszy Duster zalicza wypalanie co 600 - 700 km (jazda w większości w mieście). Objawiło to się białym kopceniem z rury wydechowej. Trwało to około 10 minut. Żeby było śmieszniej wypalanie odbywało sie w czasie stania w korku. Wystraszony wujek pojechał po tym do serwisu bo myślał że to uszczelka pod głowicą, a oni mu oznajmili że to wypalanie FAPu. Ciekawe czy było skuteczne.
Ostatnio zmieniony przez pluto 2012-11-28, 08:05, w całości zmieniany 1 raz
ale daćkowy FAP ma wbudowany dodatkowy wtryskiwacz paliwa, który ma służyć do wypalania sadzy bez względu na styl jazdy...
To się zgadza, ale jest mały problem, aby proces wypalania odbył się prawidłowo potrzebna jest oprócz wtryskiwanego ON temperatura ponad 500° C w układzie wydechu, a tego nie da się uzyskać na małych obrotach i przy stylu jazdy tzw "eco-driving". Dokumentacja użytkownika mówi o tym, że taki proces potrzebuje około 30 min. jazdy z szybkością ponad 60 km/h
Marka: DUSTER I 1,5 dCi 90KM
Model: TESLA model 3 LR
Silnik: 440 KM
Rocznik: 2021, 2022 Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 549 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2012-02-19, 16:46
chriskb napisał/a:
laisar napisał/a:
ale daćkowy FAP ma wbudowany dodatkowy wtryskiwacz paliwa, który ma służyć do wypalania sadzy bez względu na styl jazdy...
To się zgadza, ale jest mały problem, aby proces wypalania odbył się prawidłowo potrzebna jest oprócz wtryskiwanego ON temperatura ponad 500° C w układzie wydechu, a tego nie da się uzyskać na małych obrotach i przy stylu jazdy tzw "eco-driving". Dokumentacja użytkownika mówi o tym, że taki proces potrzebuje około 30 min. jazdy z szybkością ponad 60 km/h
Zgadza się ale nie w przypadku FAPu zastosowanego w nowych daciach. To co kolega pisze ma zastosowanie w pierwszych typach DPF ów (głównie rodzina VW).
Jako wykładowca akademicki już tłumaczę
Układ sterujący „wie”, że FAP wymaga wypalenia (regeneracji) głownie na podstawie różnicy cisnień przed i za filtrem... Pod uwagę są brane jeszcze sygnaly przepływomierza i czujnika temperatury w FAP ie Na tej podstawie wyliczany jest stopień nasycenia (zapełnienia)...
Są dwa typy regeneracji filtra cząsteczek stałych:
- pasywna (głównie grupa VW) DPF
- aktywna (nowe silniki dCI m.in DUSTER eco2) FAP
Regeneracja pasywna następuje na skutek samoistnego spalania sadzy od temperartury spalin pochodzących z silnika i nie jest inicjowana przez układ sterujący.Występuje gdy temperatura DFP przekroczy 450*C... Takie warunki osiągane sa przy dynamicznej jeździe w górnych zakresach obrotów... Wtedy spaliny mają dużą temperaturę... Dodatkowo jest ich dużo, więc nie schłodzą się zbytnio w układzie wydechowym od kolektora do DPF, a co za tym idzie będą w stanie podgrzać wsad DPF do wymaganej temperatury.
Regeneracja aktywna zachodzi wtedy, gdy spaliny nie osiągają wymaganej temperatury, a czujniki cisnienia wykazują nasycenie 50-85% (w zależności od producenta)... Takie warunki pracy zapewnia jazda z małymi prędkościami obrotowymi oraz częste, ale krotkie odcinki jazdy gdy silnik nie ma czasu sie zagrzać... W takich warunkach spaliny na wejściu do FAP mają temperaturę około 150 – 200*C... Regeneracja aktywna prowadzona jest przez układ sterujący i polega na doładowaniu do cylindrów jednej, lub dwóch dodatkowych dawek paliwa oraz poprzez dodatkowy wtryskiwacz w FAP ie. W tym samym czasie sterownik mocniej uchyla elektromagnes przepustnicy aby dostarczyć więcej powietrza i zwiększa ciśnienie doladowania turbiny. Wszystko po to aby kierowca nie poczuł spadku osiągów.
Dodatkowa dawka paliwa podnosi temperaturę spalin do około 200-250*C... Następnie spaliny zawierające mnóstwo niedopalonych węglowodorów (HC), tlenku węgla (CO) i tlenku azotu (NO) trafiają do katalizatora, gdzie wszystko to zostaje dopalone – HC spalają się do wody i dwutlenku węgla (CO2), CO utlenia się do do CO2, a NO do wielotlenkow azotu (NOx)... Zysk energetyczny tego procesu jest tak duży, że temperatura wzrasta do 500-550*C... Powstają „czyste” spaliny, ktore trafiaja do właściwego FAPu. I tu zaczyna sie jazda: spalanie sadzy (katalizowane przez tlenki glinu i ceru) czerpie tlen zewsząd – resztkę obecną w spalinach (choć nie zużywa całej), redukuje CO2 do CO, a NOx do NO – jedym słowem to co najbliżej zawiera tlen zostaje go pozbawione... I własnie po to na ceramicznej powierzchni filtrującej FAPosadzone są związki platyny – katalizuja one ponowne utlenienie CO do CO2 i NO do NOx (proces ten zachodzi głównie na końcu FAPu, gdzie zawartość platyny jest największa)... Cały proces wypalania bilansowo jest egzoenergetyczny i jeszcze podnosi temperaturę gazów o kolejne 50*C...
Regeneracja aktywna może dodatkowo być stosowana prewencyjnie... Mniej rozbudowane sterowniki przeprowadzają ją co 400-500km przebiegu (np. w silnikach z grupy PSA stosowanych w Citroenach, Peugeotach, Fordach, Mazdach i innych)... Sterwoniki bardziej rozbudowane prewencyjną regenerację aktywną uruchjamiają na podstawie danych zbieranych z czujników silnika dotyczących jego sposobu użytkowania (np. jak często filtr jest zapychany, z jakimi obrotami najczęściej pracuje silnik – tak jest np. w naszych silnikach i wie o tym mało które ASO) lub w przypadku braku sygnału z któregoś z czujników cisnienia DPF (tak jest w VW – zapala sie wtedy kontrolka, a DPF jest wypalany co 800km bez względu na stopień nasycenia)...
Kolejnym czynnikiem opisującym DPF jest tzw. „porownanie masy sadzy.
Podczas pracy FAP na jego aktywnej powierzchni osadza się nie tylko sadza, ale też olej silnikowy obecny w spalinach. Podczas procesu regeneracji częśc oleju jest wypalana, jednak całkiem sporo jego pozostałości zostaje w FAPie Tym samym zmniejsza się jego powierzchnia pracy. Sterownik oblicza ilość oleju w DPF/FAP (czyli zmniejszenie jego powierzchni) na podstawie przebiegu i dostosowuje wielkość korekty doliczanej w algorytmie wyliczania stopnia nasycenia... Jeśli w aucie wymieniono DPF/FAP na nowy należy w sterowniku parametr „obliczona masy sadzy” wyzerować... W drugą stronę – jeśli zmieniamy soft silnika to należy najpierw zczytać „stary” parametr „obliczonej masy sadzy” i taki sam ustawić w nowym sterowniku
Dziękuję bardzo za wykład procesu aktywnego wypalania FAP.
Moje obiekcje wiązały się głównie z użytkowaniem samochodów niemieckich z DPF. Z tego co do mnie dotarło to tylko grupa PSA stosuje dodatkowy katalizator wstrzykiwany do regeneracji filtra spalin i tutaj mogę się zgodzić z teoria akademicką bo nigdy nie użytkowałem tego typu samochodów.
DD ma zastosowany układ z wstrzykiwaniem ON, co moim skromnym zdaniem nie podniesie temperatury spalania o około 300° C jak zostało napisane abstrahując jak duży jest zysk energetyczny. Dlatego jako stary praktyk w użytkowaniu aut z silnikami diesla będę stosował metodę jazdy na podwyższonych obrotach, bo taka praktyka jeszcze nigdy mnie nie zawiodła.
Wracając to procesów zachodzących w FAP, zajrzałem do dokumentacji technicznej i rzeczywiście jest różnica pomiędzy układem czujników pracujących w układzie filtra cząstek stałych. Dla silnika 90 KM K9K 896 jest zastosowany dodatkowy pomiar temperatury przed FAP (1735). W silniki 110KM K9K 898 nie ma tego czujnika, jest tylko sonda temperatury czyszczenia (1287) i czujnik ciśnienia za FAP (1989).
Ja nie miałem zastrzeżeń do akademickiego wykładu dotyczącego aktywnego procesu czyszczenia filtra, za który podziękowałem w poprzednim poście , tylko dla mnie praktyka a nie teoretyka wstrzykniecie ON do układu nawet przy bardzo dużym zysku energetycznym tak wysoko podniesie temperaturę. W silnikach PSA to zgoda wstrzykuje się katalizator oparty na alkoholu gdzie jego temperatura zapłonu jest zdecydowanie niższa i mieszanka paliwowo-powietrzna może wygenerować wysoki zyska energetyczny i podnieść temperaturę spalin do ponad 500° C
Poza tym widać z układu elektrycznego, że decydującym parametrem jest w obu typach silników temperatura mierzona przed filtrem. Sygnał z czujnika ciśnienia tylko inicjuje proces wypalania.
Marka: Saab
Model: 9-5
Silnik: 2,3T
Rocznik: 2000
Dołączył: 14 Cze 2012 Posty: 4 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-06-25, 17:59
Ja uzytkuje Qashqaia 1,5 z FAPem. Po 20tyś km, nie widzę żadnych niedogodności. Połowa przebiegu w trasie (2 wyjazdy po 5000km) reszta tylko i wyłącznie miasto.
Nie ma się więc co obawiać FAPu!
Co do sposobu jazdy do mocniejsze deptanie z jednej strony sprzyja wypalaniu ale z drugiej powoduje większą produkcje sadzy.
_________________ Nissan Qashqai 1,5 dCi
Renault Clio 1,9dTi
Saab 9-5 2,3 Aero
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-08-21, 19:46
logicznie rzecz biorąc to nielegalne - choć szczególnie zdesperowani właściciele fordów często brzydko się chwytają...
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-08-21, 19:53
Ja tam nie rozumiem problemów z fapem, użytkuję w pracy diesla z takim wynalazkiem, przebieg spory i zero problemów - ale auto używane W TRASIE, jak ktoś kupuje diesla do miasta i potem się żali na ów filtr to sory, każdego szkoda
Takie ogłoszenia powinny być przez serwis Allegro natychmiast usuwane. Dziłanie typowo nie legalne i powinno być przez użytkowników napiętnowane. FAP i Euro 4 zostało nie po to wprowadzone aby znaleźli się z "bożej łaski" tacy tunierzy. Jeżeli kogoś nie stać na kupno i utrzymanie auta zgodnie z zaprojektowanym sposobem użytkowania niech jeździ hulajnogą.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-08-21, 20:09
nie do końca masz rację - jak wiadomo FaP zastosowano w celu łatwiejszego uzyskania regularnie śrubowanej normy czystości spalin. W przypadku produkcji niejednego modelu ma miejsce sytuacja,że identyczny, montowany w nim silnik występuje najpierw bez FAPu a potem już z tym cudownym urządzeniem. Jeśli więc po usunięciu filtra auto nadal mieści się w normie EURO podczas której obowiązywania był homologowany, nie bardzo jest się do czego przyczepić.
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-08-21, 20:12, w całości zmieniany 1 raz
Dodatkowym problemem jest to, że nie każdy sprzedawca się "zająknie", że dieselek z FAPem to nie za dobry pomysł do miasta.
Poza tym- wszystko jest piękne w teorii: i czas użytkowania FAPa, i wypalanie zgromadzonej w nim sadzy. Ale jakoś to ni cholery nie przystaje do rzeczywistości, gdzie czas użytkowania FAPa jest kilku-kilkunastokrotnie krótszy niż zakładany. I wychodzi paranoja: produkuje się drogi filtr, który ma chronić środowisko, "wkłada się" w jego produkcję energię, występuje przy tej produkcji również jakieś zanieczyszczenie środowiska, potem są koszty utylizacji/przerobu zużytego filtra a z powodu szybszego "padania" FAPów z powodu niewłaściwego (?) użytkowania w ochronę środowiska wkłada się o wiele większe pieniądze niż przewidywano. Właściwie to producent ma to w "tyle" bo i tak koszt ponosi użytkownik... Tylko idea wprowadzenia filtrów cząstek stałych gdzieś została zgubiona po drodze...
Chociaż podczas jednej z rozmów z dealerem usłyszałem, że FAPy do Renówek to koszt 800 PLN (podejrzewam, że w Daćce te same kwoty) co w porównaniu do "innych, lepszych marek" wygląda zdecydowanie korzystniej.
Dar1962, Ja nie piszę o tym czy silnik spełnia czy też nie spełnia normy emisji spalin, piszę o nie legalnym usuwaniu urządzeń z auta. Według mnie, każde społeczne przyzwolenie takich poczynań jest naganne.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-08-21, 21:51
Z drugiej strony producent gwarantuje prawidłową prace silnika nie tylko na trasie ale w cyklu mieszanym, a nawet tylko miejskim. Są osoby jeżdżące głownie w mieście i tez z tego powodu chcieli by zaoszczędzić wydatków na paliwie skuszą się na silnik wysokoprężny z fapem. Dlatego w zasadzie użytkownika nie powinno nic interesować poza laniem paliwa, dbaniem o przeglądy i powiedzmy szanowaniem turbiny nie katowaniem auta. Czy w instrukcji renault z fap sugerują przejażdżki za miasto celem wypalenia fap ? Pewnie nie !
piszę o nie legalnym usuwaniu urządzeń z auta. Według mnie, każde społeczne przyzwolenie takich poczynań jest naganne.
Jeśli nie ekologia, to niby jaki jest powód, dla którego należy trzymać w samochodzie to, co producent zamontował? Kto jest właścicielem samochodu, kierowca, czy państwo?
Równie dobrze można powiedzieć, że nielegalne jest wykręcenie tylnej kanapy - wszak homologacja jest na 5 osób, a nie na dwie.
Nie dajmy się zwariowac, jeśli FAP generuje koszty regularnie , i zagraża silnikowi (poprzez rozrzedzaniie oleju paliwem) należy dla zdrowia jednostki napędowej go usunąc, a czy troche wiecej CO2 bedzie wydychał? Trudno, co powiecie na erupcje wulkanu? Tam "ekolodzy nie protestują. Człowiek chciałby miec taki wpływ na środowisko jak wmawiają nam to ekoterroryści , niestety prawda jest inna.
Na szczescie w dCi 110 i innych 1.5 , FAP zachowuje się bardzo dyskretnie i nie daje o sobie znac w brzydki i nachalny sposób, znany kierowcom innych"droższych marek"
Pozdrawiam
_________________ Duster u szczęśliwego nowego nabywcy :)
Ostatnio zmieniony przez esdziewiaty 2012-08-22, 01:05, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum