[faj3r]

Witajcie,
słyszałem, że silnik renault 1.5d montowany w Daciach jak i Renault jest dość awaryjny. Podobno spora część tych jednostek, nie dochodząc do 100kkm wypluwa z siebie wtryski.

Czy ktoś może mi potwierdzić te informacje? jak jest z tą jednostką?

Waham się pomiędzy benzyną 1.6 i tym dieslem. Benzyna bez turbo nie ma dwumasy, zdecydowanie mniej się może zepsuć, ale... moment będzie mniejszy niestety a i spalanie pewnie trochę wyższe.

[monopios]

[DrOzda]

Musimy pomyśleć o nagraniu odcinka "Pogromców Mitów" o Dacii i opublikować go na głównej.
Kilka tematów scenariusza:
"Korodujące już na taśmie nadwozie"
"Common rail - czy doczekam końca gwarancji"
"Moment obrotowy a przełożenia skrzyni biegów"
itp.

[faj3r]

[48piotr]

[Marek1603]

Wszystkie te opinie pochodzą od ludzi, którzy chcą zaoszczędzić i tankują niepewne paliwo, na niepewnych stacjach.

Obecnie większość silników wszystkich marek jest czuła na jakość paliwa.
Kolega też tankował ropę z "pewnego" źródła i załatwił wtryski po 65000km właśnie w 1.5. Teraz tankuje na markowych stacjach.

[benny86]

Marek1603, niestety sprawa nie jest tak oczywista. Jeden z klubowiczów (OIDP wojtek_pl) zatankował ON BP Ultimate (chyba jedno z rzekomo lepszych paliw) i skończyło się na wymianie filtra w skutek wytrąconej parafiny. Podobnie z resztą w okolicach mikołowa/tychów wpadło kilkanaście firm transportowych na pewnej renomowanej stacji paliw przy DK81.

[laisar]

[wojtek_pl]

[Piotrek721015]

Myśle, że gdyby 1.5 dCi byławaryjnym aż tak silnikiem to koncern Renault i Nissan nie stosowały by go na taką skalę. Myślę, że parę milionów tych silników już pracuje w samochodach więc i awarie mają prawo się zdarzać. Gdyby był to bardzo awaryjny silnik rynek sam zweryfikował by jego sprzedawalność. Podobnie można powiedzieć o silnikach TDI. Też są egzemplarzeusterkowe, a inne działają, działaja, ...

[benny86]

wojtek_pl, sory za pomyłkę, poprawię to w swoim poście

[psur]

Forum śledzę od 2007 roku i tak mniej więcej do roku 2010 bardzo intensywnie. Pamiętam w tamtym okresie tylko jednego kolegę z silnikiem 1.5, który miał problem z (nie)sławnymi wtryskiwaczami. Ciekawostka: kolega mieszkał we Francji. Ale prawdą jest, że większość użytkowników deklarowała, że lepiej te droższe paliwa.

Także subiektywne wrażenia ze śledzenia forum nie pokazują jakiejś wielkiej awaryjności.

[faj3r]

W moim wypadku o jakość paliwa się nie martwię. Właściwie od początku kiedy miałem pierwsze auto (a był to Peugeot 206 1.9D) jeżdżę na Shell'u. Oczywiście tankowałem kilka razy jakieś BP czy Statoil, bo Shella nie było w okolicy, ale na no-name’owe stacje nie zajeżdżam.

...natomiast jakiś tam lęk pozostaje. Rozumiem, że w przypadku forum tych awarii nie było za wiele, ale skądś ta opinia wypłynęła.
Czy mam rozumieć, że to pro-volkswagen’owska i anty-francuska kampania AutoBild i tym podobnych?

[Marek1603]

Całkiem możliwe, że tak jest, ale tak jak koledzy mówią na forum nie było za wiele, a raczej znikoma ilość awarii.

[benny86]

[laisar]

[mike]

ja przejechałem troszkę ponad 50 tys. km; od trzech lat w zdecydowanej przewadze na krótkich dystansach i na ten silnik w zakresie niezawodności nie mogę narzekać; przez ostanie 3 lata leję tylko vervę, wymieniam co roku olej Mobil 1 i zlecam inne czynności obsługowe zgodnie z zaleceniami; wiem, że do 100 tys.km jeszcze daleko ale jazda na krótkich dystansach jest bardziej niekorzystna dla silnika niż pokonywanie dużych odległości, a mimo to nadal cieszę się z oszczędności wynikajacej z małego zapotrzegowania ON/100 km; za jakieś 5 lat będę mógł powiedzieć czy silnik wytrzymał do 100 tys. km bez awarii

[okey32]

Też zamówilem Sanderkę z dieslem i miałem małe obawy co do tych silników. Pierwsze opinie jakie słyszałem o tych silnikach to że sa to silniki sprawdzone i tylko wprowadzane są do nich co jakiś czas zmiany tak że ewentualne wady powinny być do tej pory wyeliminowane. większe obawy miał bym do silników które dopiero weszły do produkcji i nie wiele o nich wiadomo.
Sprawa następna to 90% problemów które dotyczyły tego "silnika" to dotyczyły faktycznie układu paliwowego a nie samego silnika. A te układy pochodzą od firm zewnętrznych Bosch siemens i inne i to one najczęściej nawalaja pomijajac to co leje sie na stacjach benzynowych .

[wojtek_pl]

Problemy podobno były kiedyś z osprzętem Delphi (układ wtryskowy) ale po zmianie na Siemensa ustały.

Oczywiście zawsze można silnik zepsuć ale to nie jego wina tylko użytkownika.

[Dar1962]

wg obiegowej (choć niekoniecznie sprawiedliwej)opinii spośród francuskich silników koncernu Renault - 2dCi, 1,9 dCi i 1,5dCi - ten ostatni ma najdelikatniejszego i najbardziej podatnego na awarie. Faktem jest,że gdyby użytkownika tego silnika pechowo jednocześnie spotkały wszystkie przypisywane mu usterki, byłby to prawdziwy finansowy koszmar. Taki przypadek w nowym motorze jest statystycznie mało prawdopodobny. Inna sprawa,że w miarę eksploatacji ryzyko rośnie, a każda z nich (filtr FAP, koło dwumasowe, wtryskiwacze, turbosprężarka, obracające się panewki itd) generuje koszty, które stawiają pod znakiem zapytania opłacalność inwestycji summa summarum. Miałem ten sam dylemat składając swoje zamówienie. Posłuchałem na koniec rady sprzedawcy: "więcej pieniędzy wydanych przy dystrybutorze ale więcej świętego spokoju"

[wox]

Nie mam teraz źródła, ale silnik 1,5 dCi to najbardziej udany diesel koncernu Renault/Nissan. W podziale na grupy 1 - 4, gdzie 1 to najlepsze diesle, a 4 najgorsze, 1,5 dCi znalazł sie w grupie 2 ("mało awaryjne"); 1,9 dCi był w grupie 3 ("awaryjne"). Postaram sie poszukać konkretów. Najgorszy był któryś 2,5 litrowy TDI V5 lub V6 (4 grupa; "bardzo awaryjne"). Najlepszy diesel to chyba (ale nie pamiętam za dobrze) 2 litrowy diesel Hondy (jedyny w 1 grupie).

[Piotrek721015]

[Lukas87]

[pluto]

[aksel]