Wysłany: 2012-03-22, 21:43 niezdecydowany wita Wszystkich
Witam
Może to śmieszne troszkę ale zalogowałem się na forum przed kupnem samochodu.
W 99% będzie to stepway 1,6 z LPG. Jestem po dwóch wizytach z salonach i tak: pierwszy powinien się zamknąć sam szybko z pomocą (bez pomocy z takim podejściem do klienta też długo nie pociągnie) w drugim, o niebo lepiej, zostałem potraktowany jak człowiek:).
Do wyposażenia seryjnego wybrałem dodatkowo radio i klimatyzację.
Pytanie - na co mogę liczyć od dealera w momencie podpisywania umowy? Na upust cenowy nie liczę:)
Na starcie dostałem podłokietnik gratis...
negocjuj jeszcze
chlapacze, dywaniki i koło zapasowe. Przy LPG koło nie przysługuje, a zawsze lepiej mieć felgę i oponę (nawet jak będzie inna) niż oryginalne.
Generalnie zasada jest taka, ze im wyższą wersję kupujesz (droższe auto) tym większe szanse w negocjacjach
bmb [Usunięty]
Wysłany: 2012-03-22, 21:54
To moje odczucie, wracałem prosto z pracy zalatany, zabiegany i nie pod krawatem:D... może sprzedawca miał gorszy dzień. Wizyta miała miejsce w Będzinie.
ooo dzięki za szybkie odpowiedzi.
Ostatnio zmieniony przez bmb 2012-03-22, 21:56, w całości zmieniany 1 raz
Jedyną opcję zamówiłeś, na upust cenowy nie liczysz... może przedłużenie gwarancji do 5 lat by Cię ucieszyło?
5lat gwarancji i ubezpieczenie AC/OC w PZU za 1% wartości - to proste bez negocjacji. Wystarczy wziąć auto na kredyt. nawet jakbyś miał go spłacić na drugi dzień.
Wysłany: 2012-03-22, 21:56 Re: niezdecydowany wita Wszystkich
bmb napisał/a:
Może to śmieszne troszkę ale zalogowałem się na forum przed kupnem samochodu
nic w tym śmiesznego nie ma, przeciwnie - bardzo rozsądnie.
Jeżeli chodzi o opcje dodatkowe to szału ni ma nie ma w czym wybierać, na twoim miejscu starałbym się o wytargowaniu jakichś praktycznych dodatków takich jak hak czy poprzeczki na relingi albo chociaż konkretny rabat na te akcesoria.
Kolor prospektowy czerwony czy szalejesz i wybierasz jeden z dwóch pozostałych?
Powodzenia w negocjacjach!
Marka: Dacia
Model: Duster 4X2
Silnik: 1,5 dCI 110 KM
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 846 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-22, 22:01
bmb napisał/a:
To moje odczucie, wracałem prosto z pracy zalatany, zabiegany i nie pod krawatem:D... może sprzedawca miał gorszy dzień. Wizyta miała miejsce w Będzinie.
O wszystko jasne Tandem
No to chyba Czaju miał z nimi jakieś przejścia.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-03-22, 22:02
hak jest idealny jako miejsce mocowania rowerów. Zastanawiam się nad montażem tego elementu wyłącznie w tym celu
Nie tylko czaju. Moje drzwi też ucierpiały podczas montażu ramki pod rejestrację. Po dwóch latach taka ładna rdza była. Na szczęście zrobili to. No i nie wymienili oleju a skasowali za niego.
Omijaj Tandem szerokim kołem
W lecie też mnie to czeka, ale głównym powodem w moim przypadku jest rozpierducha, którą obecnie uskuteczniam w moim osiedlowym garażyku, uzbierała się cała przyczepa tynku ze ścian, dojdzie pseudo wylewka i ze 3 przyczepy ziemi. Bez haka (i przyczepki oczywiście) wszystko trwałoby 2x dłużej. Bardzo praktyczna rzecz, mnie kosztowała 390 zł z przesyłką za hak + symboliczne grosze za montaż + 35 zł przegląd. Montaż w warsztaci w moich stronach - z tego co wiem - ok 200 zł a ile w wydziale komunikacji to nie wiem bo idę dopiero jutro.
bmb [Usunięty]
Wysłany: 2012-03-22, 22:13
kolor pozostawiam do wyboru żonie, obstawiam w 99% czerwony a jakże - przecież to kobieta:). Hak mi się nie przyda chyba że do obrony samochodu (niezłe), mam sprintera więc jak zobaczycie na drodze przyczepę za stepwayem to nie będę ja.
Jeszcze odnośnie kredytu:
-kupuje za gotówkę,
-mam wątpliwości czy da się spłacić zaciągnięty kredyt na drugi dzień...
Ostatnio zmieniony przez bmb 2012-03-22, 22:16, w całości zmieniany 1 raz
hak jako element obrony tyłu samochodu jest faktycznie bardzo praktyczny
O, nie - i to zdecydowanie nie! Bo to, że czegoś nie widać (= uszkodzenia płyty podłogowej) nie oznacza, że tego nie ma - to zderzaki są zaprojektowane do obrony auta, a miejsca, w które się montuje hak...
da się.
Możesz spłacać dowolną ilość rat. Jest tu jednak haczyk. Niby te spłaty są za darmo, ale przeliczenie nowego harmonogramu spłat kosztuje 50 PLN .
Więc nie opłaca się spłacać np 2 czy 3 rat naraz. Jak już to iść po bandzie i faktycznie spłacać więcej, np z 10.
-mam wątpliwości czy da się spłacić zaciągnięty kredyt na drugi dzień...
dać się pewnie da tylko cały bajer polega na tym żeby wartość osiągniętych z tytułu kredytu korzyści była większa od kosztów takiego kredytu. W innym wypadku to po chu chu chu po co się tak bawić. Ale może ktoś kto tak działał się wypowie.
bmb [Usunięty]
Wysłany: 2012-03-22, 22:45
Z kredytami mam dwa doświadczenia 'życiowe', mianowicie: kosztują - i to nie mało (nigdy nie miałem żadnego kredytu); chciałem kiedyś kredyt (na sprintera o którym już pisałem że mam) to dostałem odmowę ze względu na brak historii w BIK - co mnie rozbawiło do łez, nikt nie pytał o zarobki, sytuacje finansową, pit i co tam jeszcze w bankach chcą. Zapytałem miłej Pani w banku czy jakbym kupił za chwilę czajnik w sklepie obok na 2 raty i je spłacił to wtedy będę ok? Odpowiedź brzmiała tak! o zgrozo dziękuje z góry nie pożyczam pieniędzy od wariatów!
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-22, 22:48
Ja się tak bawiłem. Kredyt w RCI Bank Polska. Spłaca się przy pierwszej racie (po miesiącu), za moich czasów minimalna kwota kredytu, żeby załapać się na wszystkie promocje (rok ubezpieczenia i gwarancja na 5 lat za 1 zł), wynosiła 10 000 zł, całkowity koszt kredytu i odsetek od pierwszej raty wyniósł trochę ponad 400 zł, wcześniejsza spłata nie wiązała się z dodatkową opłatą. Przy takiej kwocie kredytu nie ma wpisu do dowodu rejestracyjnego, w onych czasach samochód do wartości bodajże 50 albo 60 tysi (nie pamiętam teraz) nie wymagał dodatkowego zabezpieczenia w postaci autoalarmu albo blokady, więc cała operacja nie zostawiła żadnego śladu na nas i samochodzie. :)
Od samego początku nie kryliśmy się z naszym szatańskim planem i nikt nie robił żadnych problemów, wszystko od początku było wiadome, wszystkie koszty wyszły zgodnie z symulacją. Polecam po prostu pogadać z salonowym ludziem od kredytów.
Marka: Dacia
Model: Duster 4X2
Silnik: 1,5 dCI 110 KM
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 846 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-22, 23:09
bebe napisał/a:
Ja się tak bawiłem. Kredyt w RCI Bank Polska. Spłaca się przy pierwszej racie (po miesiącu), za moich czasów minimalna kwota kredytu, żeby załapać się na wszystkie promocje (rok ubezpieczenia i gwarancja na 5 lat za 1 zł), wynosiła 10 000 zł, całkowity koszt kredytu i odsetek od pierwszej raty wyniósł trochę ponad 400 zł, wcześniejsza spłata nie wiązała się z dodatkową opłatą. Przy takiej kwocie kredytu nie ma wpisu do dowodu rejestracyjnego, w onych czasach samochód do wartości bodajże 50 albo 60 tysi (nie pamiętam teraz) nie wymagał dodatkowego zabezpieczenia w postaci autoalarmu albo blokady, więc cała operacja nie zostawiła żadnego śladu na nas i samochodzie. :)
Od samego początku nie kryliśmy się z naszym szatańskim planem i nikt nie robił żadnych problemów, wszystko od początku było wiadome, wszystkie koszty wyszły zgodnie z symulacją. Polecam po prostu pogadać z salonowym ludziem od kredytów.
Wszystko się zgadza jak napisał kol. Bebe z tą różnicą, że u nas minimalna kwota wynosiła już 5000 PLN (lipiec 2011).
W salonach sprzedawcy znają te " numery " i nikt nie robi problemów (w ręcz sami takie rozwiązanie podpowiadają)
To moje odczucie, wracałem prosto z pracy zalatany, zabiegany i nie pod krawatem:D... może sprzedawca miał gorszy dzień. Wizyta miała miejsce w Będzinie.
W Tandemie się nie kupuje - ja kupiłem wszystko było fajnie, aż nie spartolili roboty, a potem nawet nie przeprosili, ba sądem straszył mnie jeden pracownik (już tam nie pracuje), a dyrektor do spraw klienta jakiś rok temu obiecał mi dokumentację sprawy sprzed 2lat... do dzisiaj jej nie dostałem, ba zero odzewu na próby kontaktu.
Jest nawet wątek w mojej sprawie, który polecam, bo widać w nim, jak długo pozostawałem w przekonaniu, że oddałem samochód w dobre ręce
Wszystko się zgadza jak napisał kol. Bebe z tą różnicą, że u nas minimalna kwota wynosiła już 5000 PLN (lipiec 2011).
- również mam podobne doświadczenie...
w 2008 r. przy zakupie Renault Kangoo sprzedawca zasugerował by skorzystać z "promocji" ubezpieczenia pakietowego za "0" pln, warunkiem był zakup samochodu w kredycie, minimalna kwota kredytu to 5 tys. pln, wartość ubezpieczenia ok. 1,8 tys. pln,
- umowa kredytu umożliwiała wcześniejszą spłatę bez dodatkowych kosztów, jedyna sugestia sprzedawcy, by nie czynić tego przed upływem 1 miesiąca bo były przypadki, że Renault Credit (kredytodawca) anulował udzielony kredyt z uwagi na jego "pozorność",
- tak też zrobiłem, kredyt spłaciłem po dwóch miesiącach co kosztowało mnie łącznie ok. 400 pln...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum