Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2008-05-05, 11:35 Fotoradar.
Jak w temacie. Orientujecie sie moze z jakiek odleglosci i na jakim dystansie fotoradar mierzy predkosc?
Ostatnio wjechalem w obszar zabudowany 110km/h ( ) po niecalych 100 metrach od tablicy wypatrzylem foto, wiec po nastepnych 50 metrach mialem juz licznikowe 60 a 100 metrow dalej gdy przejezdzalem kolo policji niestety cykneli mi zdjecie i teraz nie wiem czego sie spodziewac...
Ostatnio zmieniony przez KaS602 2008-05-05, 17:03, w całości zmieniany 1 raz
Jeśli zdjęcie faktycznie zostało zrobione, to wszystko zależy od prędkości i sprawa prosta - jest powszechnie znany taryfikator (punkty i kwota), np:
> 50 km/h 10 pkt i 400 - 500 zł
40 - 50 km/h 8 pkt i 300 - 400 zł
30 - 40 km/h 6 pkt i 200 - 300 zł
itd.
Przypuszczam, że chodzi Ci o skrzynkę tymczasowo ustawioną przez policję, więc wydaje mi się, że pstrykają z bliska i raczej mają ustawiony zapas na 20 km/h powyżej. Teoretycznie nic Ci nie grozi, ale nigdy nic nie wiadomo.
Automatyczne skrzynki z otworkiem na obiektyw poustawiane na poboczach mają niewielki zasięg rzędu kilkunastu do góra 30 m. Do tego podobno standardowo poustawiane są na prędość sporo (20-30 km/h) większą od dopuszczalnej. Był kiedyś jakiś program gdzie policja tłumaczyła, że inaczej nie dają rady z obrobieniem się. Mi już co najmniej kilka razy zdarzało się mijać takie cudo mając licznikowo ze 20 km/h więcej i jeszcze nigdy mi nic nie przysłali (chyba że jeszcze sobie przypomną). Najgorzej z ręcznymi, bo tu wszystko zależy czy obsługa wyrobiła już miesięczny limit, czy jeszcze nie
Koledze powiedzieli że gdyby miał zamiast 50 70 to by się nie czepili...
A z drugiej strony bywa tak po dwa pasy w jedną stronę, stan drogi suuuper, chodnik odzielony rowem od jezdni i 50 km/h i fotoradar na fotoradarze. Dziura na dziurze szerokość na 1,5 auta i zgodnie z przepisami mozna 90 km/h O co tu chodzi ?!!!!!!!
_________________ Czy chcesz, żeby Twoja pralka była inteligentniejsza od Ciebie?
Jest: Duster 1.6 16V 4x2 Laureate "Dragster":
Sageata Albastra Carpaţi Pentru Gaz ;)
wiec po nastepnych 50 metrach mialem juz licznikowe 60 a 100 metrow dalej gdy przejezdzalem kolo policji niestety cykneli mi zdjecie
Bo zadziałali psychologicznie jak mawawiał Feliks Edmundowicz Dzierżyński.
Minąłeś fotorader i dep... A Panowie juz na to czekali
Moiżna się co najwyżej zapytaćkiedy ten fotoradar był wzorcowany (kalibrowany) bo może okazać się że nie ma ważnej homologacji. Ale toraczej "broń ostatniej szansy"
_________________ Czy chcesz, żeby Twoja pralka była inteligentniejsza od Ciebie?
Jest: Duster 1.6 16V 4x2 Laureate "Dragster":
Sageata Albastra Carpaţi Pentru Gaz ;)
Najgorzej z ręcznymi, bo tu wszystko zależy czy obsługa wyrobiła już miesięczny limit, czy jeszcze nie
No to jak będziesz przejeżdżał przez Sopot to uważaj, tam mają chyba jakąś prowizję, stoją chyba całą dobę w różnych miejscach, jakiegoś pier...ca dostali.
Trzeba nawet uważać czy na wysykości sygnalizatorów nie było żółtego światła.
Z tym żółtym światłem to nie zawsze są w stanie udowodnić nam wykroczenie (nawet przed sądem) - gdy np. jadąc przepisowo 5 - 7 m przed skrzyżowaniem zapala się żółte to mogą nam nadmuchać - nie uda się obronić im tezy że trzeba przed każdymi światłami prawie się zatrzymuwać aby uniknąć wjazdu przy żłótym
Jednak uważajcie w Sopocie, wjeżdżam codziennie do niego i codziennie widzę gdzieś czającą się Policję, w Gdańsku jest spokojniej, średnio raz na dwa tygodnie widzi się jakąś suszarkę (może większy teren).
Czy ktoś wie czy w Krakowie te fotoradary przy Armii Krajowej działają?
Kolejne dwa pytania: do ilu jest tam ograniczenie (zamyśliłem się, na pewno w rzeczywistości miałem jakieś 80kph) 50, czy 70?
Czy zauważony przeze mnie błysk jest równoważny ze zrobieniem zdjęcia (zapewne tak) i czy jest to równoważne z tym że w niedługiej przyszłości otrzymam zdjęcie?
Pytania bo, samochód zarejestrowany w innym województwie, a kiedyś słyszałem że zdarza się że nie są one rozsyłane "przyjezdnym" i jeśli było 70 to mandat max 100zł, jeśli 50 to mandat max 300zł.
Jakie jest prawdopodobieństwo zbiegu okoliczności i to nie był wcale błysk, tylko odbijające się światło (swoją drogą świeciło słońce więc po co błysk?!)
[ Komentarz dodany przez: KaS602: 2009-10-08, 01:01 ] Ten temat pozwoliłem sobie podłączyć pod już istniejący, który dotyczył podobnej kwesti tyle, że w innej części kraju.
Ostatnio zmieniony przez KaS602 2009-10-08, 00:30, w całości zmieniany 1 raz
Na tej ulicy od 50 do 70 w zależności od miejsca. Co do błysku, to w połowie sierpnia koło Kudowy radar mi błysnął /przekroczyłem na pewno/ ale na razie nic nie przyszło. pozdr
Jechałem dzisiaj tamtędy i niestety... tam jest 50 (tzn niestety nie zaobserwowałem żadnego podwyższenia), także 100-200zł nie moje (o ile to faktycznie był błysk).
Pytanie uzupełniające: Czy fotoradar zawsze jak robi zdjęcie błyska? Bo swoją drogą nie za bardzo widzę celowość w błysku o 12 w pogodny dzień...
Z tego co czytałem to są radarki co błyskają prewencyjnie a nie robią zdjęć - sprawa wykroczenia powinna być załatwiona przez policję/straż miejską w ciagu 30 dni od ustalenia popełnienia wykroczenia (de facto zgrania zdjęć ze skrzynki) - tak mówi kodeks wykroczeń - później obligatoryjnie wysyłają sprawę do sądu grodzkiego - okres przedawnienia wykroczenia 1 rok od wykrycia popełnienia czynu.
Znając polskie Urzędy, to zanim dokonamy ostatniego możliwego odwołania już minie rok, tylko czy o stówę warto walczyć (dla zasad tak, ale o stówe? ;p)
Znając polskie Urzędy, to zanim dokonamy ostatniego możliwego odwołania już minie rok, tylko czy o stówę warto walczyć (dla zasad tak, ale o stówe? ;p)
To tak gwoli wyjaśnienia:
Cytat:
Zgodnie z art. 45 kodeksu wykroczeń, karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok. Jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem 2 lat od popełnienia czynu. Jeżeli prawomocne rozstrzygnięcie zostanie uchylone, termin przedawnienia biegnie od daty uchylenia rozstrzygnięcia. Jeżeli w sprawie została orzeczona kara lub środek karny, nie podlegają one wykonaniu, jeżeli od daty uprawomocnienia się rozstrzygnięcia upłynęły 3 lata.
Musieliby nic przez rok nie robć, żeby się przedawniło. A więc w praktyce minimum dwa lata.
a kto powiedział że trzeba kończyć odwoływanie się w Polsce, jest przecież jeszcze Unia Europejska :). Swoją drogą nawet w Polsce do przejścia masz sąd grocki, rejonowy, okręgowy, apelacyjny. Znając życie pewnie przed sądem można się odwołać w gminie... Nie muszę zaznaczać że zanim się odwołasz może upłynąć nawet 13dni na uprawomocnienie "odmownej" decyzji.
Dygresja:
Urząd Miasta na odpowiedź w związku z odwołaniem od opłaty adiacenckiej ma 30dni na odpowiedź, w szczególnych przypadkach może zostać ten okres przedłużony do 60dni (po uprzednim poinformowaniu zainteresowanych). Właśnie mija setny dzień od złożenia odwołania przez moją rodzinę i cisza. Chodzi o kilkadziesiąt tysięcy więc wydaje mi się że sprawa w UM ma większy priorytet niż jakiś tam mandat... [ale w niedalekim sąsiedztwie gościu dostał do zapłaty 1,5mln tejże opłaty więc on pewnie już się gimnastykuje]
A taki obrót rzeczy umożliwia się odwołanie od decyzji po wcześniejszym wystąpieniu o uzasadnienie dlaczego terminy zostały przekroczone. UM ma 3lata na "ściągnięcie" pieniędzy, po przeliczeniu możliwości odwołań musieliby wszystkie odpowiedzi dawać w terminie mniejszym niż połowa dostępnego dla nich czasu :)
Cóż pożyjemy zobaczymy. Ważne że był biały błysk to przynajmniej najdroższe zdjęcie w moim życiu będzie w kolorze :)
Ostatnio zmieniony przez czaju 2009-10-08, 21:46, w całości zmieniany 2 razy
a kto powiedział że trzeba kończyć odwoływanie się w Polsce, jest przecież jeszcze Unia Europejska :). Swoją drogą nawet w Polsce do przejścia masz sąd grocki, rejonowy, okręgowy, apelacyjny. Znając życie pewnie przed sądem można się odwołać w gminie... Nie muszę zaznaczać że zanim się odwołasz może upłynąć nawet 13dni na uprawomocnienie "odmownej" decyzji.
czaju, przystopuj... poczytaj najpierw trochę o postępowaniu w sprawach o wykroczenia.
czaju napisał/a:
Właśnie mija setny dzień od złożenia odwołania przez moją rodzinę i cisza.
Beckie, czyli, że za każdym razem kiedy zdarzy Ci się przekroczyć dozwoloną prędkość rozumiem, że zgłaszasz się na Policję, w celu otrzymania mandatu?
KaS602, co to ma do rzeczy? samochód jest zarejestrowany na babcię, więc jedyna różnica to chyba to że mogę nie dostać punktów...
Martens, ale bezczynność urzędu jest dla nas na rękę, ponieważ jak łatwo zauważyć czas działa na naszą korzyść.
Podsumowując zasady miałem na myśli to aby ujawniać dziury w postępowaniach, a nie etyczność postępowania :)
Pytanie, czy wszystkie zdjęcia są rozsyłane, czy np. jak to było kiedyś np. nie rozsyła się ich do innych województw (chociaż ostatnio znajomy znajomego dostał 400euro z Austrii...)
Błyski prewencyjne? Czyli błyska ale nie robi zdjęcia, tak?
Czy jak robi zdjęcie to zawsze błyska?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum