Mimo, że jeszcze nie jestem szczęśliwym-oby-użytkownikiem Dacii, to klamka zapadła i powolutku zaczynam swoją krucjatę po salonach.
Wybór dokna się (idiom na 'żona ma decydujący głos') pomiędzy Stepwayem a Dusterem.
Przeczytałem kilka wątków na tym forum i jestem pod miłym wrażeniem panującej tu kultury wypowiedzi oraz ogólnego pragmatyzmu.
Pozwolę sobie poinformować szacowne grono o sfinalizowanej transakcji i pierwszych wrażeniach po.
Czeka Cie ciekawy czas i pewnie wiele wątpliwości i bieganiny jak widzę.
Usiądź sobie wygodnie, poczytaj, podyskutuj. Tu znajdziesz podpowiedzi i odpowiedzi ale wyboru musisz dokonać sam.
Powodzenia.
_________________ Bądź ostrożny na drodze. Szanuj życie swoje i innych.
Witamy w klubie
Decyzja należy do Ciebie albo Żony NAJLEPIEJ OBU Z WAS
Porostu przejedźcie się jednym i drugim samochodem.
Potem policzcie plusy i minusy każdego z nich w przeliczeniu na cenę zakupu
Wybierzecie co Wam bardziej odpowiada pod kontem typu jazdy (miasto, wieś, teren) a także miejsca i pojemności w środku.
Na końcu wybór koloru i Dilera z gotowym pomysłem na zakup.
Targuj się - to tez ważne zawsze coś można urwać nawet jak nie cenę to jakieś dodatki jak radio, opony, alarm, blokadę, czy inne dodatki.
Najlepiej atakować dilera kilka razy co parę dni po wizycie u konkrecji, by wiedział że masz jeszcze co innego w zanadrzu.
Cierpliwości w oczekiwaniu życzę.
Daleki jestem od doradzania przy wyborze autka - to są zbyt subiektywne odczucia i oceny. Ale w sprawach niejako "policzalnych", mierzalnych mogę się wypowiedzieć.
Wybierałem autko we wrześniu 2011r. Początkowo padło na logana MCV: auto nowe, nie kosztujące majątku, pojemność bagażowa wielka, nieco większy prześwit od innych kombików typu np. mazda 6... i gdy do salonu po logana pojechałem, tam ... Dusterka za progiem spotkałem..
W salonie zobaczyłem też Sanderkę - spodobała mi się, piękna jest, ale - jak dla mnie za mały bagażnik. Jeżdżę z "ekipą" w góry, na biwaki - zaczęły w grę wchodzić zloty "daćkowiczów". Gdyby chodziło tylko o miasto, dojazdy do pracy itp. - pewnie Sanderka by mi wystarczyła.
Logan vs Duster - z mierzalnych aspektów zadecydował napęd na 4 i zdolności terenowe Dusterki.
Z niemierzalnych - nie jechałem Sanderką - trudno więc coś sensownego napisać.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-03-18, 13:01
witam - jakikolwiek będzie wybór, w pewnością będzie trafny i dobrze przemyślany - choć zawsze w takiej chwili warto pozwolić sobie na odrobinę fantazji
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2012-03-18, 16:53
Witaj w klubie. Poprzednicy napisali już chyba wszystko co ważne. Ze swojej strony dodam:
1 - ustalcie ile będziecie jeździć średnio w roku i po jakich drogach (Duster vs pozostałe modele Dacii) oraz (diesel vs benzyna - wtedy radzę z LPG)
2 - ile potrzebujecie/będziecie potrzebować w czasie najbliższych 5 lat miejsc dla pasażerów a ile na bagaże (MCV vs Duster vs pozostałe modele)
3- ile możecie wydać na zakup (stosuję starą zasadę - kupuj najlepszy samochód na jaki cię stać. Najlepszy nie oznacza dla mnie i mojej zony najbardziej wypasiony ze zbędnymi bajerami, lecz najlepszy użytkowo. Dlatego Opalony Wampir nie posiada bajeranckich listew na progach, pseudorur, dwukolorowych lusterek, elektrycznych szyb z tyłu, dobieranego pod kolor nowoczesnego radia itp. Najchętniej bym także nie brał skóry na kierownicy ale musiałem przy ESP. Tak samo jak chcieliśmy mocniejszego diesla (moment obrotowy) i 4x4 (teren). Wy zdecydujecie co i jak będziecie chcieli, bowiem Wasze preferencje są Waszymi.)
Potem konfigurator i marsz po dilerach
Hej, po niezbyt bużliwych dyskusjach zdecydowaliśmy się na Stepwaya, ze względów, ma się rozumieć, finansowych. Uznaliśmy że różnicę sięgającą 15kzł wolimy przeznaczyć na bagażnik na dach i fajne wakacje, szczególnie że na codzień autko ma służyć do rodzinnej jazdy miejskiej
Dziś wpłacam zaliczkę i powoli udziela mi się ekscytacja - będzie to nasze pierwsze nowe auto. Pozdrawiam klubowiczów
Marka: Dacia
Model: Duster 4X2
Silnik: 1,5 dCI 110 KM
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 846 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-21, 20:22
Witaj w Klubie!
Nie wiem ile wyniesie Was ten Stepway ale jak byście chcieli Sandero full wypas: http://otomoto.pl/dacia-s...-C23069427.html
Autko było dla nas zamówione ale przyszło spóźnione więc kupiliśmy Dustera.
PS. Myślę, że z cenną można by jeszcze powalczyć
U nas w rodzinie, w 2010 roku pojawiło się Sandero Laureate. Dla żony.
Węszyłem, oglądałem, podkradałem auto na dłuższe trasy. W końcu i mnie Sandero do siebie przekonało na tyle, że postanowiłem nabyć Stepway'a. Nie miałem mega oczekiwań. Czasem, zdarza się, że jest potrzebna nagle większa przestrzeń na bagaż. No ale nie oszukuję się - 95% przebiegu wożę powietrze, a wielkość przy manewrach chociażby w Warszawie czy Trójmieście, ma dla mnie większy priorytet. Nie trzeba się "łamać" na trzy, cztery. Szybciej i pewniej.
Gdy decydowałem się na Stepway'a, był to mój górny pułap możliwości finansowania (teraz zapewne jest znacznie gorzej), no... może nie maksymalny, ale Duster w full opcji, z 4x4 bo tylko taki byłby sens patrząc na powyższe, przekraczał założenia.
Dacia Sandero (jak również Duster) jest zbyt młodym modelem by móc ślepo bazować tylko na wiarygodnych (czyt.rzetelnych, potwierdzonych) opiniach z prostego powodu - jest ich mało. Tajemnicą poliszynela jest, że trudno mówić o obiektywnych ocenach na... Dacia Klub Polska
Poświęć swój czas, zagłąb się w Forum. Znajdziesz tu przytłaczającą ilość przydatnych informacji od etapu wyboru wyposażenia czy negocjacji, poprzez szczegółowe podpowiedzi na co zwrócić uwagę przy odbiorze, aż po dane stricte techniczno-eksploatacyjne.
To chyba nie zasługuje na osobny wątek, więc napiszę tu.
Wiedzieliście o tym, że koło zapasowe jest INTEGRALNĄ częścią Dacii?
Dealer powiedział mi, "to tak jakby pan zamawiał pralkę bez drzwiczek", zupełnie niewzruszony moją ripostą, że to raczej zamówienie pralki i zapasowych drzwiczek.
W ulotce na temat wyposażenia seryjnego widnieje wyraźnie OPCJA, wymiany "zestawu do naprawy opon" (nawet nie chcę wiedzieć co to za kleik) na koło zapasowe.
Okazuje się, że jeżeli zamawiacie auto, które jakimś cudem stoi już na placu u dealera, i nie posiada ono koła zapasowego, macie do wyboru: a) zamówić nowe auto z fabryki b) uderzyć głową w ścianę z rozbiegu.
PS: zapomniałem dodać wyboru c) kupić koło zapasowe w Renault za 700 PLN wg uprzejmego pana dealera
Ostatnio zmieniony przez dacuosap 2012-03-28, 20:51, w całości zmieniany 1 raz
A który to taki "mondry" sprzedawca? Przecież jak to jest część integralna, to jest w standardzie, czyli bez dopłaty - a jak za dopłatą, to jest opcjonalna, więc nieobowiązkowa.
Jeśli warto (bo może ogólnie oferta mimo wszystko jest super?) to poskarż się po prostu do Renault Polska, niech naprostują liczykrupę...
Muszę powiedzieć, że Stepway sprawuje się super. Pomijając "dziwne dźwięki", których dziś nie było już wcale na dystansie 70km, jestem strasznie zadowolony. I, co ważne, żonka jest zachwycona.
Silnik pracuje nienagannie, auto ma to do siebie, że nie wiadomo tak naprawdę czy jest duże czy małe, w środku jest całkiem przestronnie, a i na tylniej kanapie nie brakuje miejsca (dziś kolega -- 190cm wzrostu -- usiadł za siedzeniem kierowcy i był pełen podziwu).
Fotele to nie jest może sako, ale narzekać nie można. Kumpel, który jeździ 6-letnią Toyotą Verso, bardzo chwalił i już się rozgląda za Dacią
Cieszy dobra widoczność i zawieszenie (wreszcie nie muszę hamować do dechy widząc dziury), cieszy gwarancja, cieszy assistance. No cóż, miło mieć świadomość dobrze zainwestowanych, w dodatku relatywnie niewielkich, pieniędzy.
To może na wyrost, ale czuję że zostanę z Dacią na długie lata, bo już myślę o kolejnej za kilka lat
Jutro czeka mnie instalacja fotelika i ruszamy byle gdzie. Dobre czasy.
Gratuluje dobrego wyboru i szerokości życzę w podróżach .
Ja na swoją Stepke czekam niecierpliwie ale juz chwila moment bo w przyszlym tygodniu odbiór .
"..i ruszamy byle gdzie" - jest w tym sens Odkąd kupiłem dustera, a to już ponad miesiąc, też tak mam. Rodzinka, pakuję cokolwiek, z tyłu buldog i ruszamy.. gdziekolwiek.
Od ponad 10 lat auto służyło mi jako przyrząd do przemieszczania się z punktu A do B. Takie zło konieczne.
Wraz z Dacią wróciła przyjemność jazdy.. Ech, już po jeździe próbnej wiedziałem - "wiedziałem, że tak będzie, ja wiedziałem"..
Ostatnio zmieniony przez Daras 2012-03-31, 11:10, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum