Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-04, 15:53
Na 100% mozesz jedynie stracic gwarancje na nadkole-błotnik. Nie wiem czy jesli nalezy cos wiecej zdemontowac do tej naprawy moga cos tez probowac wpierac. Generalnie warto miec kosztorys. Wydaje mi sie, ze jak zaplacisz poza aso nie ruszajac znizek z AC to niewiele zyskasz. Spadek skladki AC nie bedzie chyba az taki wielki ? Najlepiej spytaj swojego ubezpieczyciela.
tylko element, który będzie naprawiany, a niestety nie polakierujesz jednego elementu, bez cieniowania sąsiadujących, także nie jest tak słodko. Osobiście też mam mały ślad po betonowym słupku i nie śpieszno mi do jego naprawy, bo ocynk jest na swoim miejscu, delikatnie zaprawka za kilkanaście złotych i musi starczyć ;)
lakierowanie pewnie standardowo 400zł/element, ale będą chcieli wymienić element za (strzelam) 1500zł, zamiast szpachlować za (znowu strzelam) 200zł...
Marka: Dacia
Model: Duster 4x2
Silnik: 1,6 LPG
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Sie 2011 Posty: 144 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-05-04, 19:54
I tu jest pies pogrzebany. Jak zrobię w ASO to będzie drogo, aczkolwiek mnie to wtedy nie obchodzi. Jak zrobię prywatnie to stracę gwarancję, ale zostanie mi jeszcze kasa! Nawet wystarczyłoby na nakładki plastikowe chyba.
Nawet bym się nie wachał, gdybym naprawdę miał gwarancję, że ASO zrobi dobrze. Jak mam się z nimi za parę lat przepychać tak czy tak z powodu tego błotnika, to przynajmniej mi teraz jakaś kasa zostanie.
Wysłany: Dzisiaj 20:44
czaju napisał/a:
ale będą chcieli wymienić element
W ASO nie istnieje pojęcie "naprawa" tylko "wymiana". W sporej części przypadków to zaleta.
Nie zgodzę się - mi jak robili tylną klapę na gwarancji (korodowała po pierwszym roku) to ślady bo uchwycie anteny CB mi zaszpachlowali (co mnie BARDZO zaskoczyło)
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-04, 21:44
czaju napisał/a:
Cytat:
Wysłany: Dzisiaj 20:44
czaju napisał/a:
ale będą chcieli wymienić element
W ASO nie istnieje pojęcie "naprawa" tylko "wymiana". W sporej części przypadków to zaleta.
Nie zgodzę się - mi jak robili tylną klapę na gwarancji (korodowała po pierwszym roku) to ślady bo uchwycie anteny CB mi zaszpachlowali (co mnie BARDZO zaskoczyło)
Oj , myslalem, ze fachowcy z ASO nie znaja / nie uzywaja szpachli
anyway - błotniki w samochodzie są narażone na tyle rysek i w ogóle, że warto byłoby się zastanowić ilu samochodom do końca gwarancji na poszycie odmówiona zostałaby naprawa gwarancyjna (bo np. są jakieś ryski jako pamiątka po żywopłocie z pola namiotowego w ubiegłym sezonie :) )
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2012-05-05, 07:24
Ja bym tego błotnika nie wymieniał...
rozprują fabryczne zgrzewy na łączeniach blach, wytną część poszycia a potem będziesz miał zaszpachlowany spaw w połowie tylnych (chyba że odetną od dachu) słupków i na łączeniu z progiem.
Tak, że szpachel będzie tak czy siak.
Radzę zasugerować naprawę a nie wymianę. To uszkodzenie to dla wprawnego blacharza pikuś, lekkie klepanko i trochę szpchlowanka:)
Nie wymieniaj błotnika, zdecydowanie nie trzeba i nie polecam.
Wyrąbią ci i wstawią taki kawał blachy:)
i przy okazji zdewastują wszelakie plastiki z tyłu nadwozia...
błotnik.jpg
Plik ściągnięto 15835 raz(y) 15,58 KB
Ostatnio zmieniony przez tomala72 2012-05-05, 07:34, w całości zmieniany 3 razy
Jeżeli koledze nie będzie przeszkadzał w gniot, to chyba bezpieczniej dla auta jest tylko to z polerować. Bo ingerencja w blachę przez cięcie i palnik, to nigdy dobrze nie działa na blachę i doskonałe ognisko korozji morze powstać w tym miejscu za jakiś tam czas.
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2012-05-05, 18:16
Zrobisz jak chcesz, ale też odradzam - jak masz pęknięcie lakieru to kup zaprawkę i je zaklej, a jak optycznie przeszkadza to załóż plastikowe osłony. Nie ruszaj blachy - to nie będzie rdzewieć. Nie chce mi się wychodzić ale mam w Lagunie większe otarcia, niektóre od kilku lat i nic nie rdzewieje, a właściciele Lagun I którzy naprawiali takie drobiazgi teraz twierdzą że to bardzo rdzewiejący samochód
Niestety jest małe pęknięcie lakieru na wgniocie! Cza robić!
A ocynk cały? jak tak to sobie zrobisz krzywdę na dłużej, za estetykę. Jak obawiasz się że będzie odpadał lakier to może jakaś zaprawka delikatna i tyle
No to i ja dołączam do pogniecionych , wiem że nie którzy mają/mieli podobnie i moje pytanie jest takie - jak wygląda naprawa w ASO takiego elementu, bo jakiejś jasnej odpowiedzi nie znalazłem Wymieniają cały błotnik czy klepią, szpachla i lakier
Ostatnio zmieniony przez monopios 2012-07-24, 20:28, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum