Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2388 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-05, 17:10
Moja metoda: otworzyć okna, zimno na maksa, wiuw na maksa, pokrętło na nogi. Zanim skończymy wsiadać do samochodu, jest już w miarę chłodno. Wiuw na nogi, bo wtedy leci więcej do drugiego rzędu i chłodniejsze powietrze wypycha cieplejsze do góry, a bieg czwarty, bo wiuw nie musi być lodowato zimny, musi tylko być chłodniejszy niż rozgrzane powietrze w środku, otwarte okna wystarczają, bo i tak cieplejsze powietrze ucieka górą.
Jeśli chodzi o wydajność, to jak dla mnie jest za wydajna. :) Na pierwszym biegu i na najzimniejszym ustawieniu można wytrzymać tylko kiedy na zewnątrz jest powyżej 30°C, jak jest jest chłodniej, to muszę albo co jakiś czas wyłączać, albo próbować ustawiać cieplejsze pokrętłem, ale wtedy jest albo odrobinę za zimno, albo odrobinę za ciepło. :) Bieg drugi służy do szybkiego wyziębiania wnętrza.
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2012-05-05, 18:11
U mnie klima jak włączyłem pierwszy raz to zamroziło szybę od środka hehe, a tak w ogóle to przez to że w MCV 7-sobowym miałem nawiewy w nogach na wszystkie rzędy bardzo szybko chłodziła klima i działała rewelacyjnie.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-05-06, 16:31
zrobiłem dziś 50 km bez przystanku w włączoną na full klimatyzacją (skierowaną na dół) przy dmuchawie na II biegu, w wyniku czego zmarzły mi nogi i mam katar. W związku z czym zmuszony jestem odszczekać publicznie mój poprzedni zarzut, że Duster słabo chłodzi . Słabo chłodzi na krótkich odcinkach w mieście i przy częstych zatrzymywaniach i wysiadaniu z auta.Wtedy można w ogóle podarować sobie włączanie klimy. W trasie, kiedy pozwolimy w końcu porządnie jej się rozkręcić jest OK. Co ciekawe - moim zdaniem włączenie klimatyzacji w Dusterze (mam na myśli 1,6 Pb) nie wpływa zauważalnie na dynamikę silnika (w 110 konnym Nissanie zapał motoru wyraźnie spadał)
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-05-06, 16:31, w całości zmieniany 1 raz
moim zdaniem włączenie klimatyzacji w Dusterze (mam na myśli 1,6 Pb) nie wpływa zauważalnie na dynamikę silnika
na biegu jałowym po włączeniu klimy obroty na chwilkę spadają i po chwili wracają na "swoje" miejsce... coś tam pewnie z mocy skubnie ale Duster i tak rakietą nie jest i ogólnie daje radę...
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-05-06, 17:14
maciek napisał/a:
klima oczywiście że zjada tę parę koni z mocy silnika, skąd ma pobierać energię?
nie upieram się,że nie "zjada" - to oczywiste. Jednak, przy tak specyficznym (czyli krótkim) zestopniowaniu biegów w 4x4 tego spadku mocy w czasie jazdy za bardzo nie daje się odczuć. Zresztą, jak zauważył mój szanowny przedmówca, Duster nie jest autem do wyścigów na 1/4 mili, traktujemy go dość łagodnie, co jeszcze bardziej maskuje ten ubytek mocy
Dobra powiedzcie mi coś,
moja klima działa tylko do około 20stC , na zewnątrz. później załącza się wentylator chłodnicy nA wyższym biegu i nieźle hałasuje, a sprężarka włacza się i wyłacza czasem chłodzi czasem nie, obroty skaczą do około 1200 przy włączeniu sprężarki. O co kurka chodzi? Klima była nabijana w styczniu przy wymianie alternatora( musieli rozpiąć przewody, żeby dostęp zrobić). miałem już tak po pierwszej naprawie powypadkowej i nabili klimę stwierdzili, że było czynnika za mało. ostatnio stwierdzili, że czynnika jest połowa i rzeczywiście wcześniej klima chłodziła gorzej niż kiedyś.
U mnie klima działa aż miło! Nawet jak dam na 1 pokrętło siły nawiewu to po chwili muszę przymykać klapki nawiewu, bo pasażerowie narzekają, że za zimno...
Jedną rzeczą jaką zauważyłem, to w momencie jazdy (ok. 90 km/h) po włączeniu przycisku klimy czuć delikatne szarpnięcie i chwilowe (dosłownie sekundowe) zwolnienie auta (jakby spadek obrotów)..po sekundzie, dwóch wszystko wraca do normy.
Ale to chyba normalna reakcja - minimalny spadek mocy na klimie.
p.s.
czy u Was (np. jak załączacie klimę na postoju na biegu jałowym) słychać "trzask" załączanej sprężarki?
W poprzednim aucie klima załączała się prawie bezgłośnie...
Marka: była Dacia, jest Toyota
Model: Sandero, Auris Touring Sports
Silnik: 1,6 (132 KM)
Rocznik: 2015 Pomógł: 13 razy Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 1501 Skąd: Ozorków
Wysłany: 2012-05-07, 08:34
robertp1983 napisał/a:
Dobra powiedzcie mi coś,
moja klima działa tylko do około 20stC , na zewnątrz. później załącza się wentylator chłodnicy nA wyższym biegu i nieźle hałasuje, a sprężarka włacza się i wyłacza czasem chłodzi czasem nie, obroty skaczą do około 1200 przy włączeniu sprężarki. O co kurka chodzi? Klima była nabijana w styczniu przy wymianie alternatora( musieli rozpiąć przewody, żeby dostęp zrobić). miałem już tak po pierwszej naprawie powypadkowej i nabili klimę stwierdzili, że było czynnika za mało. ostatnio stwierdzili, że czynnika jest połowa i rzeczywiście wcześniej klima chłodziła gorzej niż kiedyś.
Objawy opisane przez Ciebie świadczą w pierwszej chwili na niedostateczną ilość czynnika. Ja udałbym się do serwisu. To jest zbyt niepokojący objaw, a autko masz na gwarancji
właśnie o tym myślałem. ale 3 miesiące temu mi ją podobno nabijali i co w tym czasie uleciało wszystko? bo jak była połowa to działała normalnie, tylko z mniejszą wydajnościa a teraz to kant... działa wtedy kiedy na dobrą sprawę jest zbędna.
U mnie klima działa aż miło! Nawet jak dam na 1 pokrętło siły nawiewu to po chwili muszę przymykać klapki nawiewu, bo pasażerowie narzekają, że za zimno...
Jedną rzeczą jaką zauważyłem, to w momencie jazdy (ok. 90 km/h) po włączeniu przycisku klimy czuć delikatne szarpnięcie i chwilowe (dosłownie sekundowe) zwolnienie auta (jakby spadek obrotów)..po sekundzie, dwóch wszystko wraca do normy.
Ale to chyba normalna reakcja - minimalny spadek mocy na klimie.
p.s.
czy u Was (np. jak załączacie klimę na postoju na biegu jałowym) słychać "trzask" załączanej sprężarki?
W poprzednim aucie klima załączała się prawie bezgłośnie...
w moim clio jest tak samo
1. "kasniecie" zalaczanej sie sprezarki na postoju
2. lekkie chwilowe wibracje jak sprezarka sie wlacza - komputer musi podniesc obroty
3. wydajnosc super w miniona majowke jechalem w 4 osoby termometr na zewnatrz pokazywal 30 stopni a ja mialem nawiew na 1 biegu i w zupelnosci wystarczalo do schlodzenia kabiny
u mnie dokładnie tak samo, chwilowy spadek mocy, odczuwalny zwłaszcza na 4-tym i/lub 5-tym biegu, lub właśnie na postoju. Co do wydajności rewelacja, podczas majówki po wejściu do auta stojącego na pełnym slońcu przez kilka godzin wystwrczy 20-30 sekund pracy na "2" i z sauny robi się komfortowo. Natomiast podczas wczorajszego ioberwania chmury, wystarczylo kilkanaście sekund pracy na "4" żeby wszystkie szybki odparoławy pięknie w aucie (tylko jedna zmoczona osopba w środku) Więc poki co klima działa rewelka.
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
Marka: była Dacia, jest Toyota
Model: Sandero, Auris Touring Sports
Silnik: 1,6 (132 KM)
Rocznik: 2015 Pomógł: 13 razy Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 1501 Skąd: Ozorków
Wysłany: 2012-05-07, 09:03
robertp1983 napisał/a:
właśnie o tym myślałem. ale 3 miesiące temu mi ją podobno nabijali i co w tym czasie uleciało wszystko? bo jak była połowa to działała normalnie, tylko z mniejszą wydajnościa a teraz to kant... działa wtedy kiedy na dobrą sprawę jest zbędna.
Wystarczy, że układ jest rozszczelniony. Jedź do serwisu i niech sprawdzą ilość czynnika oraz szczelność układu. Jak układ jest rozszczelniony to wystarczy parę godzin i nie masz czynnika
_________________
Ostatnio zmieniony przez Mariusz 2012-05-07, 09:04, w całości zmieniany 1 raz
dzięki, ale tak jak już pisałem tak samo miałem przy poprzedniej naprawie, napełnili i stwierdzili, że wszystko szczelne, chodziło wszystko przez 1,5 roku aż do następnej naprawy, jest w tym jakaś zależność. Muszę podjechać i niech spawdzą. vdam znać co i jak sie z tym uporam
później załącza się wentylator chłodnicy nA wyższym biegu
Bez względu na dalsze efekty (lub ich brak) w dziedzinie chłodzenia - to akurat jest zupełnie normalne: jakoś trzeba wymusić ruch powietrza (zwłaszcza na postoju, zwłaszcza w cieplejszy dzień), bo inaczej skraplacz (czasem mylnie zwany "chłodnicą" klimatyzacji - chyba przez to że znajduje się obok prawdziwej chodnicy silnika) działałby bardzo marnie.
robertp1983 napisał/a:
nieźle hałasuje
Do sprawdzenia - częściowo może być "TTTM", bo nawet w najlepszym razie wentylator chłodnicy w dacii do super cichych nie należy, ale powyżej pewnego poziomu może oznaczać jakiś faktyczny problem (np brudny wentylator, albo źle zamocowany).
Cytat:
sprężarka włacza się i wyłacza [...] obroty skaczą do około 1200 przy włączeniu sprężarki
To jest normalne - a dodatkowo to jest agregat o zmiennym wydatku, OIDP, więc może zapewniać bardzo różnorodne wrażenia (;
robertp1983 napisał/a:
stwierdzili, że wszystko szczelne
To jeszcze wcale nie znaczy, że to prawda d:
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-05-07, 09:25, w całości zmieniany 1 raz
zdaje sobie z tego sprawę, co do wentylatora, to sprawdzałem, czy nie jest gdzieś poluzowana obudowa, ale przy normalnej pracy wentylatora to jest prawie nie słyszalny, a, że hałasuje to też nic dziwnego bo też tak chodził już wcześniej tak mi się wydaje przynajmniej. Jeżeli rzeczywiście jest szczelny to jak w ciągu kilku miesięcy mogło tyle uleciec chyba, że jak podłaczali na nowo przewody to coś skiepścili i nie jest już szczelny tak czy inaczej jade w Czwartek na Jerozolimskie to mam nadzieje powiedzą co i jak.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-07, 17:40
W moim 68 konnym bolidzie jadac latem w upalny dzien jak chce wlaczyc "dopalacze" wylaczam na moment wyprzedzania/przyspieszania klime Czuc realny przyrost mocy bez klimy. To zjawisko tez jest motywujace do zwiekszenia mocy do 80-85 KM w moim silniku. Fabryczne 15 sek do 100 km, zas z klima pewnie 17 sek zaczyna mnie wkurzac, to stanowczo za malo na dzisiejsze natezenia ruchu i coraz lepsze drogi miedzymiastowe.
mekintosz podana moc przez producenta zawiera straty takie jak klimatyzacja i inne. A według amerykańskiej jest badany tylko sam silnik i to jeszcze tak ustawiony by ograniczyć straty mocy. Więc twoje Sandero powinno mieć te 68 KM podczas pracy klimy bez włączonej klimy powinieneś mieć te 2 KM więcej
_________________ Jestem handlowcem w salonie Carrara w Lublinie. Szukasz oferty na Nową Dacie? Pisz PW lub na e-mail
mekintosz podana moc przez producenta zawiera straty takie jak klimatyzacja i inne. A według amerykańskiej jest badany tylko sam silnik i to jeszcze tak ustawiony by ograniczyć straty mocy. Więc twoje Sandero powinno mieć te 68 KM podczas pracy klimy bez włączonej klimy powinieneś mieć te 2 KM więcej
ja u siebie straty mocy nie odczuwam gdy jade wlaczenie klimy jest dla mnie neutralne - poza nieco wiekszym spalaniem ale 11 sek do setki sie jedzie
bo masz fajny silnik
_________________ Jestem handlowcem w salonie Carrara w Lublinie. Szukasz oferty na Nową Dacie? Pisz PW lub na e-mail
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum