więc wypieprzyłem ustrojstwo i od tego czasu mam święty spokój, a i nic tam z przodu się nie dzieje - nie wieje, estetycznie również o niebo lepiej. Ta uszczelka to był 1 argument osoby wsiadającej 1 raz do auta, żeby skrytykować Dacię
.
Mi akurat, nie będę ukrywał, ta uszczelka bardzo się podoba (oczywiście zanim zaczęła wypadać). Sam tego usuwać nie będę. Niech pęknie szyba, wypadnie czy cokolwiek innego sie stanie nawet wogóle nie związanego z tą uszczelką, znając serwisy, bedzie to koronny argument na ewentualne nieuznanie gewarancji. Swoją drogą, skoro problem jest jak widzę od dłuższego czasu i powszechny, to mogliby coś z tym zrobić. Niech wstawią inną, lepszą, z mocniejszym klejem... kurcze, mogę nawet dopłacić, ale niech będzie porządnie
Nie przesadzajmy a jak już, to na wszystko jest sposób. Ja już z Renault raz wygrałem (z ZUSem też), więc się pierdółkami nie przejmuję.
U mnie znowu coś ,, stuka - świergoli - puka ,, delikatnie w okolicach przednich słupków.
Zamontowali mi tam u góry czujki od alarmu , i podejrzewałem że kable od czujek latają sobie w środku tych plastikowych osłon luzem i to mi puka stuka .
Ale dzisiaj tak wyczaiłem że świergoli puka na całej długości przedniej szyby i może właśnie to ta uszczelk która ,, zaczyna chodzić ,, .Wiem że DD to nie limuzyna ale te odgłosy mnie wpieniają . Znowu miękka uszczelka nie powinna stukać bo jest miękka prędzej klej tam trzeszczy . To co ,, stuka - świergoli - puka ,,
Ma tak ktoś podobnie w DD ?
U mnie znowu coś ,, stuka - świergoli - puka ,, delikatnie w okolicach przednich słupków.
Zamontowali mi tam u góry czujki od alarmu , i podejrzewałem że kable od czujek latają sobie w środku tych plastikowych osłon luzem i to mi puka stuka .
Ale dzisiaj tak wyczaiłem że świergoli puka na całej długości przedniej szyby i może właśnie to ta uszczelk która ,, zaczyna chodzić ,, .Wiem że DD to nie limuzyna ale te odgłosy mnie wpieniają . Znowu miękka uszczelka nie powinna stukać bo jest miękka prędzej klej tam trzeszczy . To co ,, stuka - świergoli - puka ,,
Ma tak ktoś podobnie w DD ?
Mam to samo. Momentami przypomina to dzwiek ocierania np. steropianu. Poki co olalem sprawe, zapewne jeszcze nie jedna rzecz zacznie wydawac dzwieki.
Może podczas montażu alarmu dostałeś słowika gratis? . W moim Dusterze z okolic przednich słupków na razie dochodzi cisza. Ale tył (znaczy się bagażnik) słychać ponadstandardowo - trzeba pomyśleć o jakimś wyciszeniu.
Hej A ja spytam się o uszczelki w drzwiach a dokładnie o ich połączenie. Dlaczego końce nie są zgrzewane tylko docięte i dosunięte. Robi sie szczelina w miejscu połączenia końca z początkiem uszczelki.
Natomiast oglądałem dziś Kangoo i wydaje mi się, że ma identyczne uszczelki jak daćki (na pewno przynajmniej konstrukcyjnie) - też nie są zgrzewane, ale zlepione jakimś lepiszczem a la silikon. Może to jest jakiś pomysł dla nowo odebranych z salonu aut?
Marka: dacia
Model: duster II
Silnik: 1,5 dci 110 KM 4x4 / 1,5 dci 110 KM 4x4
Rocznik: 2011 / 2014
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Mar 2011 Posty: 92 Skąd: poznań
Wysłany: 2011-08-18, 13:35
u mnie w/w gąbka wylazła. Dopchnąłem na miejsce kluczem (tym od stacyjki, no :) ) i siedzi. Jak jest gorąco, to trzeszczy przedni panel - taki brązowy wokół przycisków i radia. Ale jak się wychłodzi klimą, to przestaje
A macie jakieś zdjęcie jak wygląda połączenie deski z szybą po wywaleniu gąbki - jaka tam jest dziura? Chce wiedzieć zanim się zdecyduję wywalić to dziadostwo
_________________ "Omne ignotum pro magni fico" - Wszystko co nieznane, wydaje się niezwykłe
Długo uszczelka swoim wyłażeniem mnie nerwicowała..wyrwałem chwasta.Długo mnie wkurzała kolorowa naklejka na osłonie przeciwsłonecznej kierowcy-wydrapałem wredną folijkę.Trzeszczą klamki(uchwyty) w drzwiach..-chyba na razie zostawię
Miałem to samo. Bardzo lekko od dołu śrubokrętem podważyłem. Osłonka uchwytu poddała się. Następnie taśmą izolacyjną, ale tą włochatą, nie tą plastikową, na samym brzegu, w trzech, czterech miejscach na stronę podkleiłem i przestało trzeszczeć. Taśma izolacyjna, włochata to super wynalazek na "świerszcze"w samochodzie. Pomaga bardzo przy trzeszczących plastikach.
Ostatnio zmieniony przez Piotrek721015 2012-05-21, 18:31, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Miałem to samo. Bardzo lekko od dołu śrubokrętem podważyłem. Osłonka uchwytu poddała się. Następnie taśmą izolacyjną, ale tą włochatą, nie tą plastikową, na samym brzegu, w trzech, czterech miejscach na stronę podkleiłem i przestało trzeszczeć. Taśma izolacyjna, włochata to super wynalazek na "świerszcze"w samochodzie. Pomaga bardzo przy trzeszczących plastikach.
Co Wy robicie z tymi dackami? U mnie nic nie trzeszczy.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-05-22, 07:13
mój egzemplarz ma wprawdzie tylko nieco ponad 2 tys km ale jest w nim wyjątkowo cicho - choć z fotela kierownika coś już zaczyna się odzywać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum