Wysłany: 2012-05-30, 09:55 Warszawa - omijanie Raszyna i Janek
Tak się złożyło, że w poniedziałek musiałem niespodziewanie pojechać z Warszawy do Piotrkowa Trybunalskiego. Klnąc pod nosem ustawiłem nawigację na adres docelowy i - na szczęście - zapomniałem ściszyć. Tymczasem głos nakazał mi jechać nie jak zwykle - przez Raszyn i Janki, tylko otwartą dzień wcześniej (sic!) trasą S8 do Grodziska, stamtąd lokalną drogą do Radziejowic i potem już rozkopaną DK 8. Przejechanie od ronda Babka do Radziejowic zajęło mi godzinę, czyli tyle, ile wcześniej pokonanie odcinka od ronda Babka do Janek. Opcja korzystna pod warunkiem, że ruszamy z Żoliborza, Bemowa, Woli lub centrum.
W przyszłym tygodniu otwierają całą autostradę do Strykowa i wtedy dojazd do Wiskitek i przez Żyrardów (niestety obwodnica jeszcze under construction) do Mszczonowa.
Zaczyna się nowe życie dla stolicy i okolic.
Wysłany: 2012-05-30, 11:23 Re: Warszawa - omijanie Raszyna i Janek
Martens napisał/a:
Tak się złożyło, że w poniedziałek musiałem niespodziewanie pojechać z Warszawy do Piotrkowa Trybunalskiego. Klnąc pod nosem ustawiłem nawigację na adres docelowy i - na szczęście - zapomniałem ściszyć. Tymczasem głos nakazał mi jechać nie jak zwykle - przez Raszyn i Janki, tylko otwartą dzień wcześniej (sic!) trasą S8 do Grodziska, stamtąd lokalną drogą do Radziejowic i potem już rozkopaną DK 8. Przejechanie od ronda Babka do Radziejowic zajęło mi godzinę, czyli tyle, ile wcześniej pokonanie odcinka od ronda Babka do Janek. Opcja korzystna pod warunkiem, że ruszamy z Żoliborza, Bemowa, Woli lub centrum.
A co to za nawigacja, która dzień po otwarciu trasy ma ja w pamięci ?
Odcinek A2 Pruszków - Grodzisk został otwarty w niedzielę wieczorem
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-30, 11:29 Re: Warszawa - omijanie Raszyna i Janek
sereq napisał/a:
A co to za nawigacja, która dzień po otwarciu trasy ma ja w pamięci ?
Każda z aktualizacją online. :) Poza tym w AutoMapie ostatnimi czasy są niektóre trasy w budowie jako zamknięte odcinki, z datą odblokowania ustawioną na datę zakończenia kontraktu. W przypadku A2 odcinek E został otwarty tydzień przed terminem, a odcinek D zgodnie z terminem, stąd to niesamowite zjawisko. ;) Swoją drogą to trochę ryzykowna taktyka, bo sporo budów (S2, S79, S8 TSW i do Piotrkowa) połapały opóźnienia, więc należy z dystansem traktować to, jak AutoMapa prowadzi. ;)
Ja mam naviexperta i S8 --> A2 od mostu Grota Roweckiego przez Mory aż do wysokości Grodziska Mazowieckiego (Adamów) jest ale właśnie sporo zjazdów zaznaczonych w budowie.
A co to za nawigacja, która dzień po otwarciu trasy ma ja w pamięci ?
No i tu mnie zastrzeliłeś, bo nie wiem... Kolega ma wynalazek pod nazwą Blackberry i tam ma jakaś czarodziejską nawigację, która podobno wie wszystko. I fakt - wiedziała.
Pytanie do osób, które - być może - testowały już ten wariant: wybieram się do Katowic; czy opcja pojechania przez Stryków - Łódź - Piotrków jest lepsza od opcji tradycyjnej choć rozkopanej DK 8? Chodzi mi o czas przejazdu.
Dobre pytanie. Będę jechał z Katowic do Warszawy w środę wieczorem. Teoretycznie jest to 30 km więcej ale jeśli droga lepsza to czemu by nie. Tylko czy na pewno jest lepsza skoro też jest w budowie i też jest ograniczenie do 70 km/h ?
Mapa Targeo pokazuje mi 4 minuty różnicy w czasie przejazdu, na korzyść autostrady.
Chyba sobie daruję, chociaż może to być okazja do przejechania się nową autostradą.
Ostatnio zmieniony przez wojtek_pl 2012-06-10, 18:00, w całości zmieniany 1 raz
Nie odpuszczaj, testuj, testuj!
Newralgicznym momentem tego wariantu jest przejazd przez Łódź i potem dojazd do Strykowa (od Twojej strony). Dlatego zapytałem, czy skórka warta wyprawki.
W zeszły weekend miałem okazję przejechać się z Warszawy do Wrocławia i z powrotem DK8 i szczerze mówiąc wolałbym jechać A2 nawet gdyby było dłużej - raz, żeby pomacać nową autostradę (wracałem już przez Grodzisk, bajka!), dwa, że wracałem w nocy, w deszczu, i na DK8 trafił mi się zawodnik, który jechał 30-40 km/h i hamował co chwilę, bo czemu nie. :/ DK8 w obecnym kształcie nie rozpieszcza.
Biorąc pod uwagę, że na dokończonych odcinkach autostrady i tak nie jechałbym 140 km/h to zysk czasowy byłby żaden dla mnie. Pojadę tradycyjnie. Mniej mi zależy na czasie niż na pieniądzach.
Jechałem wczoraj i dziś DK8 W-wa-K-ce i nazad i było zupełnie wporzo - jeśli więc chodzi o wariant weekendowy, to nie powinno być źle. O A2 też myślałem, ale odpadła ze względu na konieczność przejazdu przez Uć - brrr... No, chyba żeby komuś wypadło jechać tamtędy późniejszym wieczorem, ale wtedy to i DK8 zyskuje - więc autostrada pozostaje co najwyżej zapoznawczo.
Ja przetestowałem już dwa razy A2 w opcji jazdy na Śląsk. W tamtą stronę jechałem w czwartek (święto), powrót dzisiaj wieczorem. Powiem tak - jestem zachwycony i moim zdaniem warto te parę km nadłożyć. Jednak trzeba pamiętać że były to dni wolne, a więc przejazd przez Łódź był dość łatwy (z kolei na DK 8 też może w dni powszednie być zauważalnie gorzej)
Poza tym ograniczeń do 70 na odcinku A (tym najbliżej Strykowa) nikt nie przestrzega (wszyscy jadą co najmniej 90-100, a nawierzchnia nie jest na tyle nierówna żeby to mocno jakoś odczuć. Ale policja autostradowa jest i łapie, więc to trochę ruletka
Suma czasu przejazdu i wybór opcji trochę też zależy od miejsca z którego startujesz w Warszawie. Ja mieszkam na Bemowie tuż przy wylocie na Poznań. Do wjazdu na A2 mam 3 km, więc dla mnie jest to najbardziej naturalna opcja. Pamiętaj też że wybierając A2 omijasz Raszyn i Janki
Jak masz jakieś pytania co do trasy, to pytaj śmiało
Jezdze przez Raszyn i Janki od listopada co najmniej raz w miesiacu i nie spotkalem tam jeszcze jakiegos gigantycznego korka. Wszystko sprowadza sie do przejazdu o odpowiedniej godzinie w odpowiednia strone.
Za kilka dni wybieram się z okolic Żywca do Warszawy. Pytanie do zorientowanych: jak wygląda sytuacja z robotami na ósemce? Dalej budowlany bałagan od Piotrkowa do Mszczonowa?
Tak, nadal budują. Ale jeśli podróżuje się wieczorem to już nie ma pojazdów budowy i przeważnie, o ile nie trafi się na marudera, jedzie się 80, 90 km/h czyli całkiem przyzwoicie.
No i przetestowałem wczoraj wariant łódzki. Różnica w km +30 na niekorzyść wariantu A2.
Plusy:
komfort jazdy (niemal cały czas dwa pasy ruchu),
dobre oznakowanie przejazdu przez Łódź,
zauważalnie krótszy czas przejazdu (ok. 30 min.) - mimo, że kilometrowo dłużej. Przejazd od wyjazdu na A2 koło Strykowa pod dom (okolice ronda Babka) zajął mi równo godzinę, bez szczególnego deptania.
Wartość dodana - walor turystyczny.
Minusy:
roboty drogowe na dojeździe do Łodzi i w samej Łodzi (w niedzielę nie przeszkadzają, ale w dni powszednie zapewne jest ciasno),
konieczność przejazdu przez całe miasto, czyli sporo sygnalizacji świetlnej, niestety, nieskoordynowanej (stałem chyba na kązdym skrzyżowaniu).
Reasumując: nocą, w niedziele i święta będę korzystał z wariantu A2, w pozostałe dni chyba jednak DK 8.
No i przetestowałem wczoraj wariant łódzki. Różnica w km +30 na niekorzyść wariantu A2.
Reasumując: nocą, w niedziele i święta będę korzystał z wariantu A2, w pozostałe dni chyba jednak DK 8.
No bo tak się nie jeździ (przez uć):
Optymalnym wariantem A2 - DK1 jest:
Zjazd w Strykowie na Stryków - wbijamy się do miasta i teraz dojazd do Brzezin albo drogą 708 albo powiatową przez Sierżnię (20 kilometrów bez jednego zakrętu :).
Dalej kierujemy się na Jordanów , Andrespol , Wolę Rakową i wpadamy na DK1 w Rzgowie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
W tamtą stronę jechałem w czwartek (święto), powrót dzisiaj wieczorem. Powiem tak - jestem zachwycony i moim zdaniem warto te parę km nadłożyć. Jednak trzeba pamiętać że były to dni wolne, a więc przejazd przez Łódź był dość łatwy (z kolei na DK 8 też może w dni powszednie być zauważalnie gorzej)
