Jak się wjeżdża do Wrocławia od mojej wioski to kończy się asfalt i zaczyna bruk , na któym mieści się ok. półtorej osobowego samochodu. Wzdłuż leci kąsek bitego pobocza, w którym oczywiście jest masę dziur, poza tym dzisiaj padało. Wyprzedziłem jadącego 20 km/h nietutejszego i wybiło mnie na takiej dziurze, wpadłem do kolejnej ... i do kolejnej, jednocześnie odbijając się spodem od "krawężnika", który ogranicza wybrukowany pas. Aż się zdziwiłem, że nic się praktycznie nie stało przynajmniej na razie o niczym nie wiem ... zobaczymy jak geometria kół ...
Te płyty to są piękne wynalazki dla nas, mam nadzieję, że na strachu się skonczy. Moim Fordem kiedyś na Mazurach wyjeżdzałem ze sklepowego parkingu i cofająca kobieta zmusiła mnie do gwałtownego manewru. Przydzwoniłem w wystającą studzienkę (kładziono tam bruk) i od razu słyszałem efekt .... wydech poszedł do spawacza, miska olejowa na szczęście ocalała...
Mam plastik w Dusterze 4x2 i płyta umocowana jest na 4 narożnych śrubach, a w miejscu tej piątej - środkowej tylnej - nie ma nic, i nie widać, do czego miałaby być ona wkręcona - jakiś wspornik? Zapomnieli mi zamontować w fabryce?
Jak widać na obrazkupowyżej - dokumentacja nic nie wspomina o piątej, środkowej tylnej śrubie, więc pewnie Ten Typ Tak Ma.
(Są trzy spinki z przodu, pod zderzakiem, tam gdzie płyty najbardziej się różnią - obecnością lub brakiem "żeberek" - ale rozumiem, że nie o to miejsce chodzi?).
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-06-17, 09:47
Przy okazji wizyty w serwisie kolejny raz urwano śrubę mocującą płytę pod silnikiem. Mechanior oczywiście złożył to bez żadnej refleksji. Efekt: metaliczne stukanie pod wozem. W serwisie pełne zdziwienie i twierdzenie, "że tak było".
Oczywiście tak nie było, bo na urwanej śrubie ani jednej kropelki rdzy czy brudu. Ale gdyby nawet "tak było", mechanik powinien zgłosić uszkodzenie, a ja bym chętnie zapłacił za naprawę.
Naświetliłem sytuację panom mechanikom i spotkałem się z przeprosinami i twierdzeniem, "że tak było". W związku z tym poradziłem im, że skoro "tak było" to nie trzeba przepraszać bo się wychodzi na głupka.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Ale u mnie nie wiadomo czy to ASO - zdarzyło mi się jeździć po sporych wertepach i chociaż nie przypominam sobie, żebym gdzieś przywalił, to wykluczyć tego jednak nie można...
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-06-17, 10:23
laisar napisał/a:
Coś w ten deseń? /:
Ale u mnie nie wiadomo czy to ASO - zdarzyło mi się jeździć po sporych wertepach i chociaż nie przypominam sobie, żebym gdzieś przywalił, to wykluczyć tego jednak nie można...
U mnie za to przynajmniej nie hałasuje d:
Jeśli "przywaliłeś" to powinny być ślady na płycie, chyba że stuknąłeś tylko łbem śruby... Inna rzecz to sztywność nadwozia, możliwe że przy przekosach płyta się przemieszcza i odcina śruby.
Ja stawiam na partactwo serwisu i przekonanie, że jakoś będzie się trzymać a po kilku dniach klient może serwis w dupę pocałować bo sruba jest brudna i pordzewiała i wtedy tłumaczenie "tak było" ma znamiona prawdopodobieństwa.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Ostatnio zmieniony przez jan ostrzyca 2011-06-17, 10:25, w całości zmieniany 1 raz
Powiedzmy, że płyta u mnie mogła by wiele opowiedzieć ;) (niedawno bebe podziwiał) - no ale właśnie raczej nic ostatnio...
Brak sztywności raczej odpada - robiłem takie same próby jak piotrres (najazd na górkę) i także nic takiego nie stwierdziłem. Aczkolwiek... to było jakiś czas temu, a materiały jak wiadomo się męczą - więc chociaż nie podejrzewam, żeby to była przyczyna ścięcia śruby, to przetestuję ponownie.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-06-04, 13:49
waży ładnych kilka kg, wykonana jest z przetłaczanej w celu poprawienia sztywności,solidnie wyglądającej płyty stalowej - tak na oko ze 3 mm grubości, mocno przytwierdzonej 8 śrubami. Identyczna blacha - prostokątna podłużna kształtka biegnie wzdłuż, na prawo od tunelu wału i chroni wiązki przewodów (hamulcowe, i jakieś jeszcze?) w zasadzie nie ma co urwać po najechaniu np na jakiś pniak czy kamień - chyba, że trafimy na katalizator albo któryś z tłumików, które są wprawdzie dobrze i głęboko schowane ale niczym nie chronione. Silnik, skrzynia ,wał i masywne łapy wahaczy wydają się nie do ruszenia. To jedno z solidniej skonstruowanych podwozi jakie widziałem - Freelander przy nim kuca
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-06-04, 17:52, w całości zmieniany 3 razy
I pytanie do znawców: czy w nowych MCV nadal jest płyta stalowa pod silnikiem, czy plastikowa, czy nie ma żadnej?
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
A czy ta płyta pod silnikiem różni się w wersjach 4x2 i 4x4? Po zakupie oglądałem swojego Dustera od spodu i wydaje mi się, że u mnie płyta jest plastikowa.
_________________ "Wszystko powinno być tak proste, jak to tylko możliwe, ale nie prostsze." A. Einstein
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-06-05, 16:53
w Dusterze 2x4 płyta jest z tworzywa sztucznego - oglądałem dokładnie (dość elastyczne i wygląda na solidną) - ale moim zdaniem jej zadanie jest zupełnie inne - głównie chronić silnik i osprzęt przed wodą i błotem ewentualnie przed obcierkami o krawężniki itp. - choć przy takim prześwicie to mało prawdopodobne. Najazdu na coś wysokiego i solidnego raczej nie przetrzyma
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-06-05, 18:15, w całości zmieniany 2 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-06-05, 18:14
sądzę,że niejedną limuzynę po opuszczeniu z asfaltu mocno by zawstydził
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-06-05, 18:14, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-06-06, 09:31
wersja 2x4 nie jest obliczana na offroad a przy takim prześwicie uszkodzenie podwozia o miejskie przeszkody jest mało prawdopodobne. Producent wyszedł z logicznego założenia,żeby nie obciążać tej wersji dodatkowymi i raczej zbędnymi w tym przypadku kilogramami, w efekcie czego 2x4 zauważalnie mniej pali
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-06-06, 13:24, w całości zmieniany 2 razy
Ja bym raczej zakładał że nie chodziło o kilogramy a o kasę :)
I takich elementów jest niestety w naszych samochodach mnóstwo, a może i "stety" w końcu zawsze to i części zamienne tańsze...
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-06-06, 13:24
tworzywo sztuczne o odpowiednich parametrach niekoniecznie musi być tańsze od stalowej blachy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum