Wysłany: 2012-06-13, 20:56 sandero stepway czy duster
Cześć wszystkim ,
Jestem nowy, ale od razu pojadę z grubej rury- tzn pytaniem. Od jakiegoś czasu odkładam sobie pieniądze na jakieś fajne autko, moja almerka, pomimo tego, że to świetne auto (98r), robi się stara i strach byłoby jechać gdzieś nią w dłuższą podróż np do Chorwacji. Almera była autem, które niejako dostałem w spadku- po mamie. Nie znam się dobrze na samochodach, bo niespecjalnie mnie to nigdy fascynowało. Lubię auta duże, a najbardziej podobają mi się tenerowe lub quaziterenowe takie jak stepway.
W rozsądnej cenie takich aut jak na lekarstwo- tutaj jednak z odsieczą przychodzi Daćka. Bardzo podobają mi się zarówno stepway jak i duster. Chciałbym mieć wersję lpg + benzyna, bo wydaje mi się, że eksploatacja jest wtedy stosunkowo tania. Między stepwayem, a dusterem w wersji mi odpwiadającej (tj lpg, klima, pakiet modularność) róznica między oboma modelami wynosi około 10koła. Jako, że niedawno zacząłem swoją pierwszą pracę to kazde 5-10k robi mi róznice. Tym bardziej, że na część auta wezmę pewnie jakiś kredyt. Chcę mieć auto, którym spokojnie i stosunkowo tanio będę mógł skoczyć z dziewczyną na jakieś dłuższe wakacje, a przy okazji używać go normalnie w wawie i co jakiś czas pojechać w podróż po Polsce. Co byście wybrali? Chętnie kupiłbym auto 2letnie, ale takich jak na lekarstwo, a poza tym się nie znam i boję się, że kupię jakieś gie :)... Do tego ceny są dosyć dziwne, bo jeśli mam dołożyć 5-10k do auta nowego, to nad czym się zastanawiać...
Teraz lista pytań :
-lpg to dobre rozwiązanie?
-warto uciupłać 10k więcej na dustera? Czy duster znacznie więcej pali?
-czy instalacja lpg w sandero nie zajmuje połowy bagaznika?
-wstyd pytac na takim forum, ale może znając moje wymagania, macie inne propozycje co do auta :)
Dzięki za pomoc!
Ostatnio zmieniony przez Vo 2012-06-13, 20:58, w całości zmieniany 1 raz
witaj w Klubie...
- jeżeli nie masz jakichś szczególnych potrzeb posiadania samochodu "uterenowionego" i będzi Ci on służył do celów które wymieniłeś to w zupełności wystarczy Sandero, tańszy zakup (co w Twoim przypadku nie jest bez znaczenia) tańszy w eksploatacji, parametry trakcyjne bardzo zbliżone do Dustera (niektóre lepsze niektóre gorsze)...
- instalacja LPG jest sporym atutem zwłaszcza, że od pewnego czasu występuje w ofercie dealera jako "fabryczna",
- nie oczekuj jednoznacznej podpowiedzi - co jest lepsze - bo to sprawa bardzo indywidualna...
- trafnego wyboru życzę...
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-06-13, 22:13
Witaj
1. Dla dwoch osob Sandero wystarcza spokojnie. Przeswit stepwaya tez jest wystarczajacy.
2. LPG nie zajmuje bagaznika - zbiornik zazwyczaj jest w miejscu koła zapasowego. Problem co z kolem ? Czy wozic w bagazniku, czy kupic zestaw naprawczy przebitych kol, czy dobre AC -asistance.
3. Wiecej na rynku jest uzywanych stepway niz dusterow.
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2012-06-13, 22:14, w całości zmieniany 1 raz
Cześć Kolego
Nigdy nie jest wstyd pytać, a tym bardziej na naszym forum, gdzie chętnie pomagamy.
Ja akurat z racji tego, że mam dustera to polecę Ci ten model. Koledzy i Koleżanki od sanderek, a tym bardziej wersji stepway mogą mieć odmienne zdanie
Jeśli nie potrzebujesz wersji 4x4 to w dustim 4x2 masz 475l bagażnik (320l w sandero).
Różnica między stepway, a duster w wersji ambiance + klima + modularność to 7 tys. zł. Jeśli chciałbyś wersję laureate to wtedy faktycznie 10 tys.
Instalacja gazowa zależy od tego, ile rocznie zamierzasz autem zrobić km, bo to się przekłada na ewentualne oszczędności. Do tego lepiej by było, gdybyś z gazem jeździł na dłuższych odcinkach, a nie głównie w Wawie w korkach i do tego na krótkich odcinkach. Wtedy oszczędności będą znacznie mniejsze.
Możesz też zrobić tak: weź dziewczynę na jazdę próbną i niech ona wybierze
A już koniecznie sam przejedź się i sandero i dusterem i to powinno pomóc w wyborze. Zobaczysz, które auto lepiej się prowadzi lub po prostu które bardziej Ci "leży".
No właśnie kwestią sporną jest ten gaz, bo ojciec mi odradza przy mojej jeździe. Nie jeżdzę dużo, tyle co na jakieś zakupy, do babci czy na uczelnię. Podobno gaz przysporzy mi więcej problemów z eksploatacją i to nie w sensie paliwowym- części się szybciej zużywają? Nie chcę 4na4, styka 2na2 i chyba bardziej podoba mi się duster . W sumie faktem jest, że różnica bywa minimalna, a klasy aut chyba są trochę inne, prawda? Co do jazdy to sanderkiem pewnie podobnie się jeździ jak almerą, a dusterem trochę prościej niż terrano. Dobrze myślę?
@Vo: Witaj (: Pytanie podstawowe - czy Ty widziałeś te dacie na żywo? Siedziałeś w nich? Jechałeś nimi? Bo bez tego w ogóle nie warto rozpoczynać tematu...
...I nie chodzi o to, że akurat dacie miałyby być jakieś "dziwne" - dotyczy to po prostu każdej marki i każdego modelu. Nic nie zastąpi bezpośrednich, osobistych doświadczeń - dopiero potem można się zastanawiać, czy to faktycznie dobry wybór, oraz drążyć temat pytaniami szczegółowymi.
Zatem, zakładając bardzo hipotetycznie, że masz ten pierwszy etap już za sobą i faktycznie jest Ci wszystko jedno, bo oba auta spełniają Twoje potrzeby - poleciłbym jednak stepwaya, jako MSZ dużo oryginalniejszego.
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-06-13, 22:45
Jakie roczne przebiegi planujesz? W cenie dustera (nie licząc najtańszego za 39900zł) Stepway może być zarówno z lpg jak i dieslem pod maską. Silnik najlepiej sam wybierz, ostatnio inny wątek wykazał że ilu ludzi tyle potrzeb i priorytetów.
Do opisanych potrzeb też bym wybrał Stepwaya, w zupełności wystarczy dla 2 osób a jest tańszy, bardziej poręczny w mieście. Chyba że chcesz/potrzebujesz 4x4...
Co do pytania a propo przymierzania- jeździć nie jeździłem żadnym, dopiero przymierzam się do jazdy próbnej. Moje roczne przebiegi to pewnie koło 10 000, ale szczerze to nie wiem chociaż nissanem jeżdzę od 6lat. Nie pamiętam ile miałem na liczniku jak go dostałem, ale ojciec mówi, że prawie nic nie przejechałem :D. W wawie pewnie koło 100-150km tygodniowo, co jakiś czas jakaś podróż koło 800km po Polsce no i planuję mieć autko na wakacje, więc pewnie dojdzie jakieś 2-3tys podczas nich . Jak widzicie niewiele. Znów wracając do ojca- on mówi żebym brał benzynę, a nie diesla czy gaz, bo będę potem za części płacić krocie.
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-06-13, 22:53
Benzyna wydaje się optymalnym rozwiązaniem, no chyba że jesteś zwolennikiem diesli. Prosta konstrukcja, sensowne spalanie, niskie koszty serwisowania a także np. ubezpieczenia AC (płacone od wartości)
Jeszcze się nie spotkałem z tym, zawsze IMHO używałem
BTW (;-)) własnie zbadałem konfigurator i przy benzynie samej różnica w ratach przy kwocie, którą sobie założyłem to około 150zł. Teraz pytanie- czy różnica klas między dusterkiem, a stepwayem to nie jest jak golf, a passat? Może to błędne porównanie, ale mam nadzieję, że zrozumiecie .
Bez wątpienia auto pozbawione emocji, ale proste i bezpieczne. Lepiej wyciszone, lepiej wykończone, lepiej dopracowane, dużo lepiej zachowujące wartośc, dobrze zabezpieczone antykorozyjnie.
Wiem, że narażam się klubowiczom, ale po swoich przejściach z Dacią, sądzę, że Skoda to lepsz wybór.
To moja opinia
_________________ Duster u szczęśliwego nowego nabywcy :)
Żona ma fabię i jak do niej wsiadam to się czuję jak w konserwie, a dacii przestrzeń którą sobie cenię.
I pomyśleć, ze kiedyś chciałem tym jeździć dopóki nie spotkałem dacii i się zakochałem.
Wracając do tematu to masz do wyboru tylko 1.6MPI w stepway-u, a w dusterze 1.6 16v, a to jest różnica aczkolwiek sprawdzone jednostki i lubiące LPG.
Na razie stepway ci (wam) wystarczy i musisz wziąć pod uwagę ile będziesz nim jeździł bo jak przychodzi dziecko to auto robi się małe. Oczywiście zawsze można sprzedać i kupić większe.
Udanego wyboru.
Koleżanki i koledzy robią zlocik w Warszawie więc podjedź i pooglądasz.
Ja mam dustera, bo mam dzieci. Jak bym był tylko z żoną i użytkował we wskazany przez Ciebie sposób, to brał bym stepway'a. Dla dwójki ludzi wystarczy, gabaryty bardzo poręczne, równie wysoko zawieszony, więc i dziuro odporny, spalanie pewnie ciut mniejsze niż w dusterze. Na wakacyjny wypad dość pakowny, zawsze można złożyć siedzenia z tyłu lub box na dach w razie W. Przy tym jak piszesz 10 tys. piechotą nie chodzi. Masz za te pieniądze fajne wakacje i jeszcze powinno zostać. Tak więc przy dwójce ludzi mój typ to stepway.
Końcowy wybór należy jednak do ciebie.
Marka: Dacia
Model: Duster 4x2
Silnik: 1.6 16v
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate Pomógł: 4 razy Dołączył: 26 Paź 2011 Posty: 269 Skąd: spod Warszawy
Wysłany: 2012-06-14, 07:01
Marek1603 napisał/a:
Koleżanki i koledzy robią zlocik w Warszawie więc podjedź i pooglądasz.
No właśnie. Co prawda na razie nikt ze stepwayem się nie zapowiedział, (a szkoda, sam chciałem pooglądać, dla żony może...), ale będzie kilka dusterów, w tym przynajmniej jeden w Twojej konfiguracji, wpadaj, pomacasz. :)
dzięki za odpowiedzi raz jeszcze . Co do octavki- zawsze były moim marzeniem, ale one są takie... zwykłe. Wiem, że to świetne auta, ale kojarzą mi się trochę z taksiarzami i służbówkami :p
PS no i octavka mi się podoba tylko w combi, a tutaj już wychodzi sporo drożej niż daćka
Ostatnio zmieniony przez Vo 2012-06-14, 08:08, w całości zmieniany 1 raz
No właśnie kwestią sporną jest ten gaz, bo ojciec mi odradza przy mojej jeździe. Nie jeżdzę dużo, tyle co na jakieś zakupy, do babci czy na uczelnię. Podobno gaz przysporzy mi więcej problemów z eksploatacją i to nie w sensie paliwowym- części się szybciej zużywają? Nie chcę 4na4, styka 2na2 i chyba bardziej podoba mi się duster . W sumie faktem jest, że różnica bywa minimalna, a klasy aut chyba są trochę inne, prawda? Co do jazdy to sanderkiem pewnie podobnie się jeździ jak almerą, a dusterem trochę prościej niż terrano. Dobrze myślę?
Przy małej liczbie km styknie Ci sama benzyna. Mniej kosztowne będzie też serwisowanie, więc tata dobrze radzi
Klasy aut są różne: sandero - segment B, duster - segment C.
Jeśli planujesz auto na kilka najbliższych lat rozwojowo (może powiększenie rodziny w międzyczasie - kto wie ), na wakacje bierzesz sporo bagażu (może nawet jakieś wyprawy zaplanujesz tak jak nasi znakomici koledzy-podróżnicy z forum?) to duster będzie idealny.
Ale tak jak już wspomnieliśmy kilkakrotnie - koniecznie przejedź się jednym i drugim modelem. To bardzo pomoże w podjęciu decyzji.
Niewykluczone, że ta wysoka pozycja za kierownicą, silna sylwetka auta i możliwości jakie daje swoimi parametrami (teren - nawet w wersji 4x2, krawężniki w mieście itp), skłonią Cię do wyboru właśnie dustera
na wakacje bierzesz sporo bagażu (może nawet jakieś wyprawy zaplanujesz tak jak nasi znakomici koledzy-podróżnicy z forum?) to duster będzie idealny.
Sandero też ma pokaźny bagażnik. Wystarczy porównać inne marki tej samej klasy.
dystrykt9 napisał/a:
Niewykluczone, że ta wysoka pozycja za kierownicą, silna sylwetka auta i możliwości jakie daje swoimi parametrami (teren - nawet w wersji 4x2, krawężniki w mieście itp), skłonią Cię do wyboru właśnie dustera
I w Sandero jest już wysoko w porównaniu do innych marek.
Faktycznie najlepiej "pomacać" i dopiero wybrać wybrać. Ja co prawda "macałam" jedynie Sandero przed zakupem, bo w zasadzie już było (prawie) zdecydowane, a Dustera zobaczyłam dopiero w salonie (spodobał mi się, a jakże). Wygrało jednak pragmatyczne/rozsądkowe podejście - dostosowania auta do moich potrzeb.
Faktem jest, że jak kupię auto to chciałbym parę lat nim pojeździć, a w między czasie nie wykluczam jakiejś dzidźki :D- ale to za jakieś 3-4 lata pewnie
Muszę się przejechać na modlińską i obadać oba autka wnikliwie. Kupował z Was ktoś używki? Według mnie rozsądnym jest kupić autko 2 letnie, bo bywa, że jest prawie połowę tańsze, a zużyte być nie powinno. No, ale wiecie jak jest z rynkiem wtórnym w Polsce... 90% to śmiecie :/. Najlepiej kupować od znajomych, ale traf coś takiego i przy okazji niech Ci odpowiada .
na wakacje bierzesz sporo bagażu (może nawet jakieś wyprawy zaplanujesz tak jak nasi znakomici koledzy-podróżnicy z forum?) to duster będzie idealny.
Sandero też ma pokaźny bagażnik. Wystarczy porównać inne marki tej samej klasy.
dystrykt9 napisał/a:
Niewykluczone, że ta wysoka pozycja za kierownicą, silna sylwetka auta i możliwości jakie daje swoimi parametrami (teren - nawet w wersji 4x2, krawężniki w mieście itp), skłonią Cię do wyboru właśnie dustera
I w Sandero jest już wysoko w porównaniu do innych marek.
Masz rację, w segmencie B sandero rządzi Ja w punciaku miałem tylko 275l w bagażniku i zdecydowanie niższe zawieszenie.
Jednak różnica w prześwicie między stepwayem (17cm) i dusterem (20,5-21cm) to też nie w kij dmuchał
Vo, osobiście jeszcze nie brałem używki, chociaż raz byłem już blisko.
Jeśli chcesz spokoju duszy i sumienia, to za dopłatą kilku tysi będziesz miał nowe auto z gwarancją nawet do 5 lat (jeśli wykupisz przedłużoną). W używanym (rocznik 2010) zostanie w najlepszym razie rok gwarancji podstawowej lub 3 lata w wersji rozszerzonej (o ile trafisz kogoś, kto sprzedaje taki samochód).
Te wszystkie nasze opinie są i tak jedynie podpowiedziami - w ostatecznym rozrachunku Ty będziesz kierowcą swojego, wybranego pod własne potrzeby auta
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum